Audiohobby.pl

Audio => Audio z PC => Wątek zaczęty przez: korzena w 27-02-2012, 12:40

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 27-02-2012, 12:40
Napiszcie jakie macie doświadczenia z różnymi kablami USB? Czy one rzeczywiście mają wpływ na jakość dźwięku? Jak duży jest ten wpływ?

Czytałem, że Wireworld Ultraviolet albo Wireworld Startlight USB jest niezłymi kabelkami po stosunkowo dobrych cenach.

Podzielćie się swoimi doświadczeniami, jeżeli próbowaliście jakichś lepszych (niż najzwyklejsze) kabli USB?

Dzięki!
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Mogos w 27-02-2012, 20:02
Wireworld Starlight tak jak napisałes jest niezły. Pisze tak bo lepszego (czytaj droższego nie testowałem). Pierwszy jaki miałem wpięty do testów był zwykły drukarkowy ekranowany i porównywałem go z Kablem firmy Hamma. Róznica była bardzo wyraźna na korzyść Hammy. Za każdym razem przy Hammie znikało rozmycie sygnału. Przy porównaniu Hammy z Starlightem te różnice już nie były takie oczywiste. Polecam Hamme jako bardzo dobry kabel na start w rewelacyjnej cenie jak na możliwości. Na zdjęciu jest jakiś ferryt na kabelku mój tego nie ma i dobrze. Wtyczki są zbudowane z metalu a końcówki pozłacane.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: ogorek w 27-02-2012, 20:33
Ja potrzebuję 5m USB. Jak miałem Belkina to mi się dzwięk co jakiś czas "przycinał". Zmieniłem na Wireworld-a Ultravioleta i mam spokój. Ale ja zmieniłem przypadkiem jak odkryłem likwidację sklepu audio. Właściciel sprzedawał kilka Wirewolrdów przez Allegro w 40% cenach - jako nowe. Wspomniany USB kupiłem "w pakiecie" z kablami HDMI. Jego cena to było 25% nowego. Jak wspomniałem - przycinanie znikło więc można założyć, że producent pisze prawdę, że ten kabel można używać bodajże do 7m.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 28-02-2012, 08:42
Czyli te USB z Wireworlda wyglądają na niezłe kable.

Czy porównywał ktoś Wireworld Ultraviolet ze Startlightem?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-02-2012, 09:35
Trudno mi zrozumieć jak kabel USB może w ogóle wpływać na dźwięk?

Rozumie np, że są różnice w połączeniach spdif/coax, gdzie dane nie płyną pakietowo, pakiety nie są powtarzane jak nie dotrą do miejsca przeznaczenia - każdy dobry coax winien, teoretycznie, brzmieć identycznie.


Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Dj w 28-02-2012, 09:46
asmagus
to trochę jak by szczybciej chodził Ci internet bo miał złotą skrętkę;)
tutaj dla mnie już jest przesadą że połączenie cyfrowe zagra inaczej na kablu.
sygnał idzie zakodowany i go przetwarza wzmacniacz. przecież nie będą występować błędy na kablu zwykłym
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Road To Nowhere w 28-02-2012, 10:12
Nie wiem jak to się dzieje ale różnica jest.
Potrzebowałem 5 mb kabla USB z mojego lapka do DAC-a ,więc kupiłem na Aledrogo jakiś nieżle wyglądający za niecałe 30 zeta ,po podłączeniu może nie byłozle ale kolega przyniósł kiedyś metrowego Wireworda i to niestety zrobiło "różnicę".
Chciałem kupić kabel tej Firmy w potrzebnej długości ale cenią się chłopaki chyba za bardzo , zadzwoniłem do Audionovy do Pana Marka Sołtysiaka ,zrobił mi w uczciwej cenie taka 5-metrówkę i "gra gitara" :-)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-02-2012, 10:15
Zrobiłem kiedyś audiofilski kabel USB - skręciłem odpowiednio przewody, napakowałem masę różnych ekranów i podłączyłem. Ku mojemu (i nie tylko) zdziwieniu pewna różnica była ale chyba wynikało to z faktu, że kabel przez te ekrany był kompletnie niestandardowy. Był do tego stopnia niestandardowy, że w moim systemie pracował bez problemu a u dwóch forumowiczów za diabła nie chciał poprawnie zadziałać (kompletny brak dźwięku). Jak dodam do tego jakieś potworne problemy z mojej strony z wysłaniem tego kabla w kilka miejsc (chyba fatum) to po jego powrocie do mnie przestawiłem odpowiednio urządzenia i kablami USB postanowiłem więcej się nie zajmować tzn podłączyłem zwykły kabel bo "audiofilski" był zbyt niewygodny.

Sadzę, że jeżeli w pobliżu komputera i przetwornika nie ma jakiś urządzeń silnie siejących zakłóceniami to różnicy być nie powinno. Przy przesyle danych przez USB do DAC-a, podobnie jak w przypadku spdif, też chyba nie ma korekcji błędów.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: ogorek w 28-02-2012, 10:21
>> asmagus, 2012-02-28 09:35:23

No lepsza przestrzeń, głębia ;)

Gdzie ja napisałem, że gra lepiej. Zdaje się, że sugerowany limit kabla USB to 3m, przy dłuższym mogą być opóźnienia wynikające z konieczności powtarzania pakietów (nic ci nie ginie ale "działa wolniej" co możesz zaobserwować na DAC-u chwilowym zatrzymaniem muzyki). Tego objawu faktycznie doświadczyłem i w moim przypadku (przy 5m) pomogła wymiana kabla (mimo, że zakup był kompletnie przypadkowy). Możliwe, że inny tańszy też by się sprawdził, chociaż wcześniej maiłem "rozsądnego" Belkina.

Asmagus - w niektórych driverach masz opcję USB - jako dane, USB - jako audio. W pierwszym przypadku idzie pakietowo, w drugim coś ala SpdIf. Myślę, że to ostatni element toru audio, który bym upgradował.

Byłbym też ostrożny z kablami zawierającymi ferryrty -> w zastosowaniu do urządzeń, które są zasilane przez USB. Swego czasu w Beresfordzie nausznie odkrywałem zmiany brzmienia przy zastosowaniu ferrytu na kabel zasilający. I nie zawsze były to zmiany na korzyść (czyli może filtrowało zakłócenia WCZ ale pojawiały się inne problemy z zasilaniem)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 28-02-2012, 10:27
Ponoć w kablu USB wpływ na dźwięk ma też rozdzielenie przesyłu danych od zasilania.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-02-2012, 10:32
O tym rozdzieleniu też gdzieś czytałem.
Kiedyś, z tego co pamiętam, Majkel, przy DACach z własnym zasilaniem, sugerował odcięcie żył w kablu USB odpowiedzialnych za zasilanie i pozostawienie tylko tych do transmisji danych.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: w 28-02-2012, 10:36
>> korzena, 2012-02-27 12:40:58
Napiszcie jakie macie doświadczenia z różnymi kablami USB? Czy one rzeczywiście mają wpływ na jakość dźwięku? Jak duży jest ten wpływ?
=======

różnica jest spora, po przesłaniu kablem audiofilskim recenzji Piotra R. na laptopa, jego strofy nabrały lekkości i głębi właściwych najwybitniejszym filozofom :)

Jestem przekonany, że muzyka też podlega takim transformacjom :P
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: fallow w 28-02-2012, 10:57
Odpowiadasz na wpis
 >> asmagus, 2012-02-28 09:35:23
Trudno mi zrozumieć jak kabel USB może w ogóle wpływać na dźwięk?

Rozumie np, że są różnice w połączeniach spdif/coax, gdzie dane nie płyną pakietowo, pakiety nie są powtarzane jak nie dotrą do miejsca przeznaczenia - każdy dobry coax winien, teoretycznie, brzmieć identycznie.

===

Poki co dalej wiekszosc DACow uzywa odbiornikow USB pracujacych w trybie isochronous. W tym trybie nie ma wcale korekcji bledow takiej jak zalozmy w ethernecie. Nie ma ECC czy ponawiania zadan. Wedlug standardu nie bylo potrzebne robienie z tym niczego szczegolnego, teoretycznie przy transmisji zgodnej z norma blad powinien wystapic moze kilka razy na miesiac jezeli sygnal bedzie wysylany 24h/dobe.

W inne aspekty nie bede sie wdawal, bo by trzeba bylo chyba napisac felietion :) W kazdym razie dodam tylko, ze transmisja adaptive nie jest tak wrazliwa na jitter jak synchronous i tej pierwszej uzywa wiekszosc kostek dzisiaj. W kazdym razie na pewno nikt nie projektowal tego do "audiofilskich purystycznych zastosowan". Kiedys chodzilo po prostu o to, by najnormalniej w swiecie mozna bylo sobie posluchac muzyki podlaczajac tak sprzet i nikt nie stawial przed tym wysrubowanych wymagan. Dzisiaj to sie oczywiscie zmienia i wchodza nowe standardy i mozliwosci transmisji audio po USB. Asynchronous mode reklamowany jako zbawianie przez wiele firm obecnie tez nie jest jakis remedium, no ale to znow nadaja sie raczej na felieton :)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: fallow w 28-02-2012, 10:59
(*) Remedium na audiofilskie problemy, bo nikt przeciez nie broni nikumo podlaczyc sie do DACa ktorego odbiornikiem jest chip C-Media i cieszyc sie muzyka po USB nie wnikajac w to jak transmisja dokladnie sie odbywa.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-02-2012, 11:03
Dzięki. Ja bym z chęcią poczytał te dwa felietony.
Długo trzeba będzie Cię namawiać byś je napisał?

PS. Fajny awatar.

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-02-2012, 11:05
PPS. Mając wybór, czy podłączyć się do kompa USB czy SPDIF zawsze wybieram to drugie rozwiązanie ... toslink jest w zasadzie odporny na wszelkie zakłócenia generowane przez komputer.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-02-2012, 11:07
>> asmagus, 2012-02-28 11:03:58
Długo trzeba będzie Cię namawiać byś je napisał?

Trzeba chyba jakoś postraszyć żeby napisał. Napisz, że kupimy Grado to sam zmięknie :)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: w 28-02-2012, 11:15
>> fallow, 2012-02-28 10:57:44
ale to znow nadaja sie raczej na felieton :)
=========

ja byłbym ciekawy odpowiedzi na pytanie, co to ma wszystko wspólnego z audio ?!?

Czy to jest prosta droga do audiofilskich procesorów ?!? audiofilski świat jest niezmiennie fascynujący :)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: fallow w 28-02-2012, 11:24
Asmagus, Gustaw: Obawiam sie, ze cos takiego spotkaloby sie z odzewem krytycznym, przesmiewczym jak to u nas w kraju bywa - ktos cos napisal i sie wysilil wiec trzeba go lac :)

===

XYZPawel: Zalezy co rozumiec przez audio. Wchodze na wiki i widze:
- audio – dźwięk
- dźwięki słyszalne – fale dźwiękowe o częstotliwości słyszalne dla człowieka (ok. 20 Hz – 20 kHz).
- nadawanie lub odbiór dźwięku
- audio – nagrywanie dźwięku i jego odtwarzanie
- audio – "słyszę" po łacinie

wchodze na sjp:
audio - "pot. służący do nagrywania i odtwarzania dźwięków"

Wiec nie wiem co przez to audio akurat rozumiesz, dla mnie audio to wyraznie bardzo niescisle, wor w ktorym jest sprzet sluzacy do odtwarzania, nagrywania, obrobki, przechowywania muzyki, same plyty i inne duperele jak glosniki, sluchawki, wystawy, ludzie, czasopisma i mase roznych pierdol -  jednak oddzielam to od muzyki jako takiej.

Z takim zalozeniem, jako ze transmisja cyfrowa jest integralna czescia audio w 21 wieku ma wiele wspolnego, z muzyka nic.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: w 28-02-2012, 11:28
>> fallow, 2012-02-28 10:57:44
Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie :)

"Dzisiaj to sie oczywiscie zmienia i wchodza nowe standardy i mozliwosci transmisji audio po USB."

Pytanie jakie znaczenie praktycznie mają te nowe standardy w audio ?!? oprócz nalepek, rzecz jasna :)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: fallow w 28-02-2012, 11:37
XYZPawel: Dla przecietnego uzytkownika zadne :) Rasowy Audiofil raczej rzadko uzywa USB wiec w sumie maja chyba znaczenie dla nowej generacji Audiofilow, PC-Filow.

Zagrozenie jest wieksze niz w przypadku standardowych starych dobrych rasowych Audiofilow. PC-File dostaja do zasiedlenia swiat informatyki w ktorym bajek mozna napisac milion razy wiecej niz zostalo do tej pory wyswietlonych w wieczorynce :)

Ladnie ? :)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Mogos w 28-02-2012, 11:37
>> asmagus
".. toslink jest w zasadzie odporny na wszelkie zakłócenia generowane przez komputer."
Masz rację że połączenie po optyku odcina DACa od zakłóceń z kompa. Ja osobiście nigdy nie testowałem Toslinka jednakże gdziekolwiek czytałem na jego temat to zawsze był gorszy od wszelakich innych połączeń. Robiłeś porównania SPDIF na Toslinku do połączeń prądowych RCA lub XLR?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-02-2012, 12:04
Robiłem tylko raz taki test na DAC\'u Meiera STageDAC gdzie podpiąłem go do kompa poprzez coax i toslink.
Między coaxem a toslinkiem różnic nie słyszałem jakichkolwiek w tym zestawieniu. Meier polecał stosowanie toslinka z komputerem jeśli jest taka możliwość ze względu na zakłócenia wysokich częstotliwości, które wpływają w komputerze na transmisję.

Czy w przypadku CD coax jest lepszy od toslinka - nie wiem, CD mam podłączone coaxem.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: w 28-02-2012, 12:22
>> fallow, 2012-02-28 11:37:36
PC-File dostaja do zasiedlenia swiat informatyki w ktorym bajek mozna napisac milion razy wiecej niz zostalo do tej pory wyswietlonych w wieczorynce :)
Ladnie ? :)
=====

ładnie :)

Ja ostatnio czytam z zapartym tchem thriller Elberoth vs serwer muzyczny na AS. Fascynujące ile tam jest problemów do rozwiązania :) Ile ten człowiek robi dla audio, to jest nieocenione, prawie tyle samo co P. Ryka :)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 28-02-2012, 13:22
Używam połączenia SPDIF (coax) z tym, że przez konwerter USB/SPDIF. Stąd też potrzeba używania kabla USB.
Przypuszczam, że konwerter zmniejsza rolę kabla USB. Jednak podobno nawet używając konwertera kabel ten ma znaczenie.
Czy testowaliście może kable USB z konwerterem USB/SPDIF w torze?

(Planuje sam to sprawdzić, ale na razie jakoś nie mogę znaleźć miejsca w Krakowie, gdzie mógłbym wypożyczyć np. jakiegoś Wireworld\'a czy coś podobnego)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: nygus w 28-02-2012, 19:46
Jesli to nie jest asynchroniczny konwerter, to raczej nie ma szans grać dobrze, bo synchroniczne sychnornizują się do zegara USB, ktory jest równy 1KHz, generowane przez nadajnik USB w kompie, zwykle niezbyt precyzyjny (bo i po co). Jeżele asynchroniczny, to kabel USB praktycznie nie ma znaczenia (byle miał dobre złocone styki i ekranowanie), bo lecą przez niego pakiety, a zegar jest w odbiorniku, podobnie do kabla siecowego, a nikt przecież nie wymienia skrętki na "audiofilską", żeby mu internel szybciej działał.

Jeśli słychać różnicę po wymianie kabla USB, to najprawdopodobniej tworzy się gdzieś pętla masy.


---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-02-2012, 20:09
Czyli transmisja SPDIF, np. toslinkiem z komputera obsługiwana jest innym zgarem niż transmisja po synchronicznym USB?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 28-02-2012, 21:20
>> nygus, 2012-02-28 19:46:24
>Jesli to nie jest asynchroniczny konwerter, to raczej nie ma szans grać dobrze, bo synchroniczne sychnornizują się do >zegara USB, ktory jest równy 1KHz, generowane przez nadajnik USB w kompie, zwykle niezbyt precyzyjny (bo i po co). >Jeżele asynchroniczny, to kabel USB praktycznie nie ma znaczenia

Konwerter jest asynchroniczny (JK HiFace MK3). Jednak ludzie nadal twierdzą, że nawet z takim konwerterem różnica pomiędzy kablami USB może być zauważalna.
Może to rzeczywiście bardziej kwestia lepiej (lub całkiem) odseparowanego zasilania w kablu USB?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: nygus w 28-02-2012, 21:36
>>Czyli transmisja SPDIF, np. toslinkiem z komputera obsługiwana jest innym zgarem niż transmisja po synchronicznym USB?
Tak, w spdif bity lecą z taką szybkością, jaka jest częstotliwość odtwarzania i odbiornik się musi dosynchronizować do tej częstotliwości (dlatego w tej transmisji kabel może mieć znaczenie, bo nie jest odporny na zakłócenia itp). A USB zawsze jest 1KHz (to jest częstotliwość wysyłania pakietów) i odbiornik ma własny zegar, ale od czasu doczasu się dosynchornizowuje, żeby się nie pogubić. Przynajmniej ja tak to zrozumiałem czytając różne PDF-y. A USB jest bardzo odporne na zakłócenia, bo transmisja jest różnicowa - dwoma przewodami. Wciąż jednak dobry styk to podstawa, jak miałem DAC podłączony kiepskim kablem USB, to czasami dźwięk mi po prostu przerywał, ruszałem wtyczką i się poprawiało. Dlatego myślę, że do 100zł można wydać na dobry kabel USB ze złoconymi stykami.

 
---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: folab w 03-03-2012, 23:40
Dziś zastąpiłem kabel, od drukarki zabrany, kablem Hama,różnica w dźwięku była spora,słucham Calyxa Coffe.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Radical w 04-03-2012, 00:48
>> folab, 2012-03-03 23:40:33
Dziś zastąpiłem kabel, od drukarki zabrany, kablem Hama,różnica w dźwięku była spora,słucham Calyxa Coffe.
------------------

Co to znaczy "różnica w dźwięku była spora"? Więcej bitów usłyszałeś?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: folab w 04-03-2012, 08:10
Dźwięk nabrał masy,stał mniej cyfrowy,gladszy bardziej obecny nie tak wycofany.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Mogos w 04-03-2012, 11:39
Tak jak pisałem wcześniej kabelek Hamy wnosi dużo na plus i jakby go tak porównać do droższych konstrukcji to przyrost jakości jest już niewielki. Za to między drukarkowym a Hamą jest spora różnica i kolega to własnie potwierdził w swoim systemie.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 04-03-2012, 14:54
Dobrym rozwiązaniem może być certyfikowany kabel USB 3.0. W standardzie musi być porządnie ekranowany i pracować w trybie full duplex, no i jest kompatybilny w dól. W teorii działa bezproblemowo do długości 5m, ale zaleca się nie przekraczać 3m. Powyżej trzeba użyć aktywnego huba/przedłużacza. Za stówkę można mieć taki kabelek np. z Lindy.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 04-03-2012, 15:07
A nawet mniej...
http://sklep.rms.pl/index.php?p6127,kabel-usb-3-0-typu-a-b-lindy-31836-1m
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: w 04-03-2012, 15:25
>> folab, 2012-03-03 23:40:33
Dziś zastąpiłem kabel, od drukarki zabrany, kablem Hama,różnica w dźwięku była spora,słucham Calyxa Coffe.
==================================
czy wydruki też są lepsze ? ;)

=======================
http://xyzpawel.blogspot.com/
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Mogos w 04-03-2012, 16:35
Oj, oj XYZPawel. Pytasz poważnie? Czy to taki joke co by dyskusja i wymiana doświadczeń zbytnio nudą nie wiała.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: nedj w 04-03-2012, 16:44
-> Kraft
"Dobrym rozwiązaniem może być certyfikowany kabel USB 3.0. (...) i jest kompatybilny w dól."

Kabel jest. Wtyczki (B i mini-B) już nie. Czyli kabel USB2.0 podepniesz do urządzenia USB3.0 i zadziała. Ale kabla USB3.0 do urządzenia USB2.0 już nie podepniesz, bo wtyczka nie pasuje ;)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: w 04-03-2012, 17:02
>> Mogos, 2012-03-04 16:35:19
Oj, oj XYZPawel. Pytasz poważnie? Czy to taki joke co by dyskusja i wymiana doświadczeń zbytnio nudą nie wiała.
==================================
Broń boże :) jeśli dźwięk jest lepszy, to wydruki też powinny :)

=======================
http://xyzpawel.blogspot.com/
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Mogos w 04-03-2012, 17:28
No dobra sprawdziłem. Drukuje się też lepiej. Drukarka podczas wydruku mniej szumi i jest jakby tu powiedzieć bardziej chyba muzykalna. Jest o niebo lepiej :) I chyba trochę przyspieszyła.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 04-03-2012, 17:47
>> nedj, 2012-03-04 16:44:57
>> Kabel jest. Wtyczki (B i mini-B) już nie. Czyli kabel USB2.0 podepniesz do urządzenia USB3.0 i zadziała.
>> Ale kabla USB3.0 do urządzenia USB2.0 już nie podepniesz, bo wtyczka nie pasuje ;)

Aj, fakt. Zmyliło mnie gniazdo na panelu Blacknote DAC 30.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 04-03-2012, 18:53
>> folab, 2012-03-04 08:10:11
Dźwięk nabrał masy,stał mniej cyfrowy,gladszy bardziej obecny nie tak wycofany.

Podobne wrażenia mają też ludzie, których pytałem na zagranicznych forach. Właśnie mówią o mniejszej "cyfrowości" i pełniejszym dźwięku (niektórzy o basie tu mówią). Wierzyć się nie chce, ale wszystko możliwe.
Może w przyszłym tygodniu lub następnym uda mi się w końcu samemu wypróbować USB z Wireworlda, no i zobaczę co i jak.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: nygus w 09-03-2012, 21:37
Jako, że mój zwykły no-name USB zaczął przerywać to postanowiłem zaryzykować i kupić najtańszego Audioquesta do Benchmarka.
Różnica minimalna jest... dźwięk jakby mikrosopijnie mniej ostry, cieplejszy. Ale nie jestem pewny, czy w ślepym teście bym rozpoznał.
Nie wiem jeszcze na ile różnicę w brzmieniu powoduje pętla masy (bo i DAC i komp mam uziemione).
Myślę, że w cenie 28$ za kabel to warto, bo mamy po prostu solidnie wykonany kabel ze złoconymi wtyczkami, który powinien dużo dłużej wytrzymać, niż zwykły od drukarki.


---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 16-03-2012, 12:24
Okazuje się, że wypożyczenie jakiegoś lepszego kabelką USB w salonach audio w Krakowie graniczy z cudem. Albo nie mają w ogóle w ofercie, albo nie mają w danym momencie, a nawet jak mają to nie bardzo chcą wypożyczyć. No i jak tu dokonać świadomego zakupu?!

Nie chcę w ciemno kupować, stąd też mam pytanie czy może ktoś w Krakowie ma jakiś troszkę lepszy kabelek USB i byłby gotów wypożyczyć mi go dosłownie na 1-2 godziny, żebym mógł sprawdzić czy zrobi jakąkolwiek różnice w swoim systemie. Byłbym wdzięczny!
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 19-03-2012, 20:24
Udało mi się w końcu pożyczyć i przetestować lepszy kabel USB - Wireworld Ultraviolet.
W porównaniu do mojego zwyklego kabla USB (dodanego do DACa) nie zauważyłem jednak żadnej różnicy w dźwięku.
Być może dlatego, że używam konwertera USB/SPDIF.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: folab w 27-03-2012, 21:04
Właśnie skończyłem porównanie  kabel USB - Wireworld Ultraviolet z USB Hama ,różnice są wyraźne ,Hama daje szeroki i wysoki ,ale stosunkowo płaski obraz a do tego słabą kontrole basu,Ultraviolet wszystko zmienił,bas jest doskonale kontrolowany,scena stała się trójwymiarowa, w końcu usłyszałem dźwięk jak z dobrego CD,nie żałuję wydanych dwustu złotych.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 27-03-2012, 23:35
Rozumiem, że używasz bezpośredniego połączenia komputer (USB) -->DAC (USB), bez żadnych konwerterów po drodze.
To duża różnica u Ciebie. Fajnie, że upgrade przyniósł dodatkową poprawę dźwięku.
Z ciekawości jakiego DACa używasz?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: folab w 28-03-2012, 07:31
Mój DAC to Schiit Bifrost,słucham na słuchawkach BD 990 PRO przez wzmacniacz Q-AUDIO.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: chrees w 30-04-2012, 13:09
Uznałem za stosowne dopisanie się do tego wątku z uwagi na to, że do swojego stosunkowo nowego DACa (Calyx 24/192) zakupiłem dla świętego spokoju (nie śmiejcie się [za bardzo]: taką właśnie miałem motywację ;>) dobry kabel USB, konkretnie topowy wytwór Wireworlda. Uważałem, że to głupota, i z pokorą przyjmę wszystkie wyśmiewające mnie posty, tym bardziej zdziwiłem się zmianom, które wniósł ten srebrny kabelek.
Napiszę ogólnikowo: zmiany są zbieżne ze stereotypami dotyczącymi srebrnych kabli ze szczególnym uwzględnieniem niesamowitej ilości detali...
Czy pominąwszy wszelkie zrozumiałe śmiechy etc... istnieje jakieś możliwe wytłumaczenie odmienne od narzucającego się wyjaśnienia psychologicznego? W końcu to tylko zera i jedynki, prawda?




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 30-04-2012, 13:16
>> chrees, 2012-04-30 13:09:50

Mam nadzieję, że kiedyś znajdziesz chwilę aby przyjechać ze swoim wykwintnym kablem USB w moje skromne progi.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: chrees w 30-04-2012, 13:23
Wykwint kabla rzecz względna, ale przyjechać to bardzo chętnie. Dla wykwintnego towarzystwa :>



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: majkel w 30-04-2012, 15:16
Ja kilka dni temu testowałem modyfikowanego V-Linka z moim laptopem na Viście + DAC. Wyszło mi iż kabelek ekranowany hama jest wyraźnie lepszy od drukarkowego Lexmark. Ten ostatni nieco przymulał i podostrzał. Porównanie robiłem na JPlay Mini w trybie Xtream, bo to było wyraźnie lepiej brzmiące od trybów River i Beach oraz szczególnie wyraźnie lepsze od foobara2000 grającego na optymalnych subiektywnie ustawieniach. Tak więc zakup drogiego kabla w kontekście tego, co można mieć z Media Markt za cenę flaszki, uważam za nieuzasadniony.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: folab w 30-04-2012, 16:17
majkel,jak pisałem wyżej przewaga hamy nad kablem od drukarki jest ewidentna a Wirewolrd Ultra Violet daje kolejną poprawę,myślę że dwieście złotych za kabel USB warto dać natomiast jeżeli stać kogoś na DACa za ponad pięć tysięcy złotych to można kupić jeszcze droższy kabel.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 30-04-2012, 19:46
while producing bit-perfect output is easy, producing it at exact time required by digital formats (e.g. 32 bits every 22 microseconds for CD) is not. Why? Because while your PC may be really fast, it’s also doing hundreds if not thousands other things at the same time it plays music.

To z FAQ JPlay-a. Nie no, śmiechowe chłopaki. Raz, że grubo przesadzili z tymi setkami i tysiącami "różnych rzeczy", to jeszcze twierdzą że przesyłem audio są w stanie zapchać współczesny procesor. Właśnie odpaliłem flaca 24-bit na foo, z upstrzonym interfejsem, a mój procek nawet tego nie zauważył. 0% użycia :) Chwalą się pełnym buforowaniem w pamięci, podwyższonym priorytetem itp. funkcjami, które od lat są dostępne w innych odtwarzaczach. Łomatko, brak słów...
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Road To Nowhere w 30-04-2012, 20:44
Czymś trzeba się chwalić ,trzeba dowieść swojej przewagi nad konkurencją żeby produkt się sprzedawał .
Może i produkt nie jest lepszy ,może taki sam jak inne dostępne ale trzeba wmówić klientowi ,że jest inaczej ,wtedy poczuje ,że kupuje coś wyjątkowego .
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Wojtek__ w 30-04-2012, 20:59
Dlaczego uważacie że macie prawo wyśmiewać innych lub z nich kpić. Tylko dlatego że słyszą albo po waszemu wydaje im się że słyszą? Czy jak widzicie kulawego, garbatego, ubranego dziwacznie lub poprostu innego to wytykacie go paluchami.
Może problem nie jest z tymi innymi, bo może to WY jesteście inni.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Haka w 30-04-2012, 21:15
>Dlaczego uważacie że macie prawo wyśmiewać innych lub z nich kpić. Tylko dlatego że słyszą albo po waszemu wydaje im się że słyszą?


Generalnie "starzy wyjadacze " audio śmieją się z rzeczy, które sami sprawdzili, na własnej skórze.


>Czy jak widzicie kulawego, garbatego, ubranego dziwacznie lub poprostu innego to wytykacie go paluchami.


Generalnie współczujemy, lub cieszymy się, że to nie my.


> Może problem nie jest z tymi innymi, bo może to WY jesteście inni.


To możliwe, ale mało prawdopodobne :-)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 30-04-2012, 21:25
>> Road To Nowhere, 2012-04-30 20:44:29
>> Czymś trzeba się chwalić ,trzeba dowieść swojej przewagi nad konkurencją żeby produkt się sprzedawał.

Jasne, ale może by tak zaczęli od podstaw, czyli od interfejsu? :) Wmawianie, że tak musi być bo dźwięk cierpi to jawne robienie z ludzi debili. Skrypt ładujący plik do pamięci to mierny student po informatyce napisze, ale ergonomiczny interfejs? Lata wytężonej pracy i jednocześnie współpracy ze społecznością...
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 30-04-2012, 21:34
>> Wojtek__, 2012-04-30 20:59:11
Dlaczego uważacie że macie prawo wyśmiewać innych lub z nich kpić.

Nasza ponadprzeciętna inteligencja oraz wrodzona skromność daje nam prawo do wyśmiania każdego.


>>Tylko dlatego że słyszą albo po waszemu wydaje im się że słyszą?

Tak

>>Czy jak widzicie kulawego, garbatego, ubranego dziwacznie lub poprostu innego to wytykacie go paluchami.

Kiedy widzę kulawego podkładam mu nogę. Kiedy garbatego pytam dokąd się wybiera z tym plecakiem.

>>Może problem nie jest z tymi innymi, bo może to WY jesteście inni.

Etam zaraz inni. Każdy audiofil to psychopata. Ja się z tym nie kryję nawet przed moim lekarzem psychiatrą.

:)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 30-04-2012, 21:41
Wracając do tematu. Sam dałem ostatnio zarobić Wireworld. Nie, nie zaszalałem jak Chrees... tylko Ultraviolet ;) W porównaniu do drukarkowego zmiana jest. Święty spokój to raz. Solidne wykonanie, fajny kolor, ogólnie nie wygląda jak śmieć i nie szpeci systemu - to dwa. Różnic w dźwięku nie stwierdzono, ale dawno temu jak siedziałałem jeszcze na EMU 0404 wyeliminowałem dropouty właśnie firmowym kabelkiem z marketu, nawet nie pamiętam jakim. Także coś w tych kablach jest.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: ptx w 30-04-2012, 21:58
polecam kabelek usb Argentum ,zamówiłem go przypadkiem wraz z kabelkiem słuchawkowym ,zagrał na lepszym poziomie niż  Wireworld Starlight  głownie w kwestii przestrzenosci i gładkości dźwięku a kosztuje polowe mniej.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: ptx w 30-04-2012, 22:01
przepraszam z błąd kosztuje podobnie do starlighta :)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Wojtek__ w 30-04-2012, 23:23
Czytając Wasze wpisy nie dziwię się że to forum jest prawie martwe. 5 czy 10 aktywnych uczestników i nic więcej. I ja też znikam.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 01-05-2012, 00:12
>> Wojtek__, 2012-04-30 23:23:43
Czytając Wasze wpisy nie dziwię się że to forum jest prawie martwe. 5 czy 10 aktywnych uczestników i nic więcej. I ja też znikam.

Masz coś konkretnego w temacie wątku czy przyszedłeś prowokować OT ?

>I ja też znikam.

Zaraz się rozpłaczę. :)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: fallow w 01-05-2012, 00:17
:))
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 01-05-2012, 00:39
>> Czytając Wasze wpisy nie dziwię się że to forum jest prawie martwe.

Jak widzisz, martwota nam w niczym nie przeszkadza ;)

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 01-05-2012, 08:12
Hmm.. Gustawa wyobrażałem sobie ciut inaczej. Widocznie zmylił mnie jego avatar... ;)

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: chrees w 01-05-2012, 20:59
Wojtek ---> Naprawdę mnie zdopingowałeś. Wszedłeś na chwilę poujadać na audiohobby, które z założenia jest kameralne... czemu służyła Twoja obecność tutaj? Ani się nie potrafiłeś jak człowiek przywitać, ani pożegnać... Chciałoby się napisać: "ach ta dzisiejsza młodzież" ;>



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 01-05-2012, 22:21
>> chrees, 2012-05-01 20:59:55
Wszedłeś na chwilę poujadać na audiohobby

Zapomnij. Sztywniak, który nie kuma czaczy.

Czy do tego kabla USB musisz podłączać DAC-a ? Za taka kasę powinien zagrac samemu :D
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: damjan w 01-05-2012, 23:00
>> chrees, 2012-05-01 20:59:55
Wojtek ---> Naprawdę mnie zdopingowałeś. Wszedłeś na chwilę poujadać na audiohobby, które z założenia jest kameralne... czemu służyła Twoja obecność tutaj? Ani się nie potrafiłeś jak człowiek przywitać, ani pożegnać... Chciałoby się napisać: "ach ta dzisiejsza młodzież" ;>

litosci z tym pouczaniem, czy ja zaglądając tutaj też ma się tu wszystkim przedstawiać? "przywitać"?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 01-05-2012, 23:09
>> damjan, 2012-05-01 23:00:24

Chyba nie załapałeś intencji Chreesa.  To tylko taki prztyczek w nadęty wpis Wojtka.
Nikt nie wymaga oficjalnych przywitań na audiohobby a rozmowy toczą sie w mało sformalizowanej i raczej luźnej atmosferze.



Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Haka w 01-05-2012, 23:11
>litosci z tym pouczaniem, czy ja zaglądając tutaj też ma się tu wszystkim przedstawiać? "przywitać"?


Nie koniecznie damjan.

Wystarczy zachowywać się, jak w realu :-)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: chrees w 01-05-2012, 23:23
Haka ---> Właśnie o to mi chodziło. Gdybyśmy wszyscy zachowywali się jak w "realu" to rozmowy wyglądałyby nieco inaczej. W każdym razie takiej zasadzie hołduję.



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 01-10-2012, 20:37
Jaki 5 metrowy kabel USB a-b polecilibyście?
Im tańszy tym lepszy, ale...

Kabel będzie służył do podłączenia na jakiś czas DAC do kompa.
Nie oczekuję cudów, jednak pójdzie w rynnie z innymi kablami np. zasilającymi, więc chyba winien być ekranowany ;)
Nie wiem czy są i w jakich cenach, inne niż drogie wireworld, kable z oddzielonymi żyłami zasilania i ... czy to coś rzeczywiście zmienia?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Dj w 01-10-2012, 21:09
asmagus zmienia przykładem niech będzie dysk HDD jak jest lepszy kabelek jakościowo to kabelek może być dłuższy i dysk dalej będzie działał.
To daje do myślenia
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 01-10-2012, 21:10
W związku z powyższym poleciłbyś ... ???
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 01-10-2012, 22:38
>> asmagus, 2012-10-01 20:37:03
Jaki 5 metrowy kabel USB a-b polecilibyście?  

Żadnego bo to ryzyko. Powyżej 4m mogą wystąpić problemy z transmisją.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Road To Nowhere w 01-10-2012, 22:45
Mam dwa 5 metrowe kable USB A-B i żadnych problemów z transmisją nie ma.
Pierwszy do Audionova Master ,drugi to WireWorld StarLight.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 01-10-2012, 22:49
Bezpośrednio wpięte do DAC-a czy przez aktywny hub USB?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 02-10-2012, 07:11
>> Dj, 2012-10-01 21:09:39
>> nech będzie dysk HDD jak jest lepszy kabelek jakościowo to kabelek może być dłuższy
>> i dysk dalej będzie działał. To daje do myślenia

O tak! Daje. Wniosek dość prosty. Do pewnej długości kabla cyfrowego NIE MA ZNACZENIA jaki on jest.

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Dj w 02-10-2012, 09:03
kabelek powinien mieć ok 1 metra nie więcej, ja porównywałem kabelki stokowe do kabelków DIY.
niestety wszędzie długość kabla przekłada się niekorzystnie, moim zdaniem takie rzeczy najłatwiej zauważyć na działaniu urządzeń, lub obrazu w tv. wtedy nikt nie ma wątpliwości co powoduje niskiej jakości okablowanie.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: majkel w 02-10-2012, 09:29
"Nauka" "nauką", a z moich testów wychodzi, że kabel USB wpływa na brzmienie. Najgorsze są takie dodawane do drukarek, lepsze te z ekranem kompatybilne z USB 2.0 i nawet między nimi da się usłyszeć różnice, a jeszcze lepsze odpowiednio zrobione, z uwzględnieniem dbałości o wzajemne interferencje między liniami kabla USB, a nie tylko zapobiegania elektromagnetycznemu smogowi. Co nieco wyjaśniłem tutaj http://earstream.eu/page/73/Kable+USB/l

Tylko taka uwaga - pliki są odgrywane z porządnie napisanego od strony przesyłu danych odtwarzacza np. JPlayMini w trybie Xtream. Inaczej nie ma co inwestować w coś więcej niż ekranowany kabel z Media Markt.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 02-10-2012, 09:32
>> Gustaw, 2012-10-01 22:38:41
Żadnego bo to ryzyko. Powyżej 4m mogą wystąpić problemy z transmisją.

Dopiero powyżej 5 m.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 02-10-2012, 09:37
>> Dj, 2012-10-02 09:03:08
>> majkel, 2012-10-02 09:29:37

Sugerujecie, że odebrany bajt b11111111 przesłany kablem audiofilskim jest lepszej jakości od odebranego bajtu b11111111 przesłanego kiepskiej jakości kablem?

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: chrees w 02-10-2012, 09:44
Cypis ---> zwróć uwagę, że piszemy o tym, co słyszymy. I nie trzeba mieć uszu nietoperza, ażeby wychwycić - niekiedy różnice pomiędzy kablami USB wpiętymi w nasze urządzenia. Piszę tak dlatego, że ja na pewno żadnym złotouchym nie jestem :>
"Sugerujecie, że odebrany bajt b11111111 przesłany kablem audiofilskim jest lepszej jakości od odebranego bajtu b11111111 przesłanego kiepskiej jakości kablem?" ---> nikt tego oprócz Ciebie nie napisał.



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: majkel w 02-10-2012, 09:55
@Cypis, przeczytaj co napisałem pod linkiem i ewentualnie wyprowadź mnie z błędu. Poza tym przypominam, że dźwięk cyfrowy składa się nie tylko z bit-perfect ale i time-perfect. Najprostszy DAC R-2R + filtr wyjściowy działa w ten sposób w przybliżeniu, że jego napięcie wyjściowe to iloczyn ułamkowej wartości logicznej próbki, napięcia referencyjnego przetwornika oraz czasu trwania tej próbki. Jeżeli próbki przychodzą niepomylone, napięcie referencyjne jest stabilne jaka skała, a dźwięk się zmienia, to znaczy, że DAC przychodzące dane przeczytał z zaburzeniami czasowymi czyli jitterem, skoro mamy inny dźwięk. Jitter nie musi wynikać z samego zegara taktującego, ale też zawahań czasowych podczas odtwarzania wartości próbek ze strumienia, który przyszedł kablem. Każda bramka ma przecież na wejściu układ z progami logicznymi w postaci napięć, i jeśli do sygnału przychodzącego dodasz zakłócenia, to w innym momencie czasu przejdzie on przez dany próg logiczny ze względu na to, że zbocza sygnału nie są nieskończenie strome. No i im lepszy kabel weźmiesz, tym mniej masz interferencji i zakłóceń na linii danych oraz zasilania. Linia zasilania jest też ważna, gdyż to ona stanowi punkt odniesienia dla napięć progów logicznych. I tyle w temacie lepszego lub gorszego kabla USB. Nie wiem natomiast jak to pomyśleli w HDMI, ale na moim telewizorze Full HD nie widać różnic między kablem 0,5m a 5m, i ten pierwszy jeszcze ma ferryt, którego zakładanie na ten drugi i tak nic nie zmienia.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 02-10-2012, 09:58
>> chrees, 2012-10-02 09:44:31
>> (...) nikt tego oprócz Ciebie nie napisał.

No tak zapomniałem. U audiofilów między bitami przesyłane są jeszcze emocje. :-P

Przepraszam za ironię i sceptycyzm... Jak "mawiał znajomy Milicjant co przynosił szynkę do domu: \'W pale się nie mieści\'".

P.S. Wiem, wiem. Wszystko ma wpływ. Osobiście widziałem nawet Majkela smarujące wtyczkę od słuchawek jakimiś smarami, twierdzącego, że ma to wpływ na przekaz. Tyle tylko, że twierdzenia są prawdziwe dopiero po dowodzie. Same z siebie są jedynie aksjomatami, czyli mogą być przyjmowane jedynie na wiarę. Z tym mam poważne kłopoty. Jeszcze raz przepraszam.

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 02-10-2012, 10:00
Niekoniecznie o bity może chodzić. W końcu kabelkiem takim idą nie tylko dane ale też i zasilanie, więc na nie mogą się łapać dodatkowe zakłócenia.

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 02-10-2012, 10:19
>> majkel, 2012-10-02 09:55:50
>> dźwięk cyfrowy składa się nie tylko z bit-perfect ale i time-perfect.
>> (...)
>> Jeżeli próbki przychodzą niepomylone, napięcie referencyjne jest stabilne jaka skała,
>> a dźwięk się zmienia, to znaczy, że DAC przychodzące dane przeczytał
>> z zaburzeniami czasowymi czyli jitterem
>> (...)

Wszystko to jest prawda.... tyle tylko, że przesyłanie danych poprzez USB (albo dowolne inne łącze szeregowe) działa na innej zasadzie. To nie strumień bitów trafiający od razu na przetwornik. To układy wejścia/wyjścia z BUFORAMI danych. Dane są wysyłane z sumami kontrolnymi i ponawiane w przypadku błędu. Dopiero jak do bufora trafi POPRAWNA dana to jest ustawiana "flaga" że dane gotowe do odczytu. Teraz dopiero możesz wysłać to na DAC. Jitteru będzie tylko tyle ile go ma układ przetwarzający odebrane dane.

Jeśli kabel łącza szeregowego nie jest na tyle kiepski, że ogranicza przepływność bajtów do wartości niższej niż wynika to z próbkowania (np. poprzez sugerowane przez Ciebie zbieranie śmieci), to takie łącze zawsze zdąży dosłać poprawną daną.

>> Linia zasilania jest też ważna, gdyż to ona stanowi punkt odniesienia dla napięć progów logicznych.

Zgoda. By jednak zakłócić transmisje cyfrową zakłócenia musiałyby by mieć wartość porównywalną z progami logicznymi. A i tak nic z tego, bo dane przesyłane są z sumami kontrolnymi.

Jakość kabla będzie miała tylko o tyle znacznie by śmieci z transmisji cyfrowej nie dostały się do części analogowej. Jeśli ktoś je słyszy to ekranowanie plus separacja galwaniczna powinna załatwić sprawę.

>> I tyle w temacie lepszego lub gorszego kabla USB.

I tyle.

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 02-10-2012, 10:33
Wszystko dobrze pięknie, ale ja słyszę u siebie różnicę na tyle sporą, że waha się pomiędzy super ekstra/nieprzyjemnie pomiędzy kablami USB i to na korzyść takiego od drukarki wyciągniętego ze starego kartonu :/ Miałem fajny ekranowany Vivanco, może niezbyt drogi, ale te ekrany, oploty i złocone końcówki zabierały całą barwę i dynamikę, why?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 02-10-2012, 12:49
>> -Pawel-, 2012-10-02 10:33:15
>> oploty i złocone końcówki zabierały całą barwę i dynamikę, why?

Paweł. Nie wiem co Ty słyszysz. Wiem czego JA nie słyszę. Nie potrafię też wymyślić LOGICZNEGO uzasadnienia dlaczego różnice miałby istnieć. Oczywiście ciągle piszemy o poprawnie zrealizowanej (w warstwie logicznej i technicznej) transmisji cyfrowej.

Proponuję mały test, który sami przygotujcie. Wystarczy wziąć jeden plik w formacie bezstratnym WAV. Następnie uszkodzić w nim (wpisując zera za pomocą dowolnego edytora HEX) losowo wybrane bajty (nie pojedyncze bity!) by zasymulować błędy transmisji i sprawdzić czy słychać różnicę. Musi być słychać bo są przecież tacy co twierdzą, że nawet samo przegranie płyty powoduje utratę danych i zubożenie przekazu.

Swego czasu Chesky Record na płycie demonstracyjnej umieścił utwór (oryginał) i jego tysięczną kopię z kopii zgrywaną z CD (czyli oryginał -> kopia -> ... 998 razy -> kopia). Ja nie słyszę różnicy. Może mała zabawa? Zamieszczę gdzieś pliki w formacie bezstratnym, zrobimy nie anonimową ankietę a potem przyznam się, który to oryginał i kto na co głosował. Są chętni?

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 02-10-2012, 12:51
Ja z chęcią.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 02-10-2012, 14:00
>> -Pawel-, 2012-10-02 10:33:15
>> Miałem fajny ekranowany Vivanco, może niezbyt drogi, ale te ekrany, oploty i złocone końcówki
>> zabierały całą barwę i dynamikę, why?

Zdarzają się tak udziwnione kable, że aż nie spełniają wymogów certyfikacji USB-IF. Być może trafiłeś na takie cudo ;)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Dj w 02-10-2012, 14:01
jeśli błędy są niewielkie to różnicy nie będzie pewno słychać, jeśli będą jednak znacznie to nie ma o czym mówić, idąc dalej takim myśleniem dochodzimy do wniosku że źródło dźwięku też się nie liczy bo wprowadza marginalne zniekształcenia, w następnej kolejności będzie wzmak i słuchawki ;-)

Audio to nie matematyka, czasem błędy realizacji\\ naszego toru wpływają na lepszy końcowy efekt.
Natomiast nikt mi nie wmówi że w przypadku przesyłania danych cyfrowych nie ma znaczenia długość jakość okablowania.
Np rozplecenie skrętki internetowej powoduje spadek maksymalnego przesyłu danych, dłuższy kabel powoduje większą ilość błędów podczas połączenia LAN.

Nie wiem czy i jaka korekcja błędów występuje w DACach, jeśli nie występuje to różnice będą duże lub nawet ogromne, ciekawie działał by internet gdyby nie było korekcji błędów...


 
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 02-10-2012, 16:18
@Cypis, ja też nie mogę znaleźć żadnego logicznego wytłumaczenia, tym bardziej, że ten złocony Vivanco w oplocie bardzo fajnie wyglądał i sztywno siedział w gnieździe, a ten szary sznurek od drukarki lata luzem jak szmata, jednak dźwięk mi siadał na tym ładnym i moje obserwacje nie były efektem chwilowych porównań. Na samym początku słuchałem na tym drukarkowym sznurku pożyczonym od kolegi, później zakupiłem sobie taki elegancki kabelek, żeby to się jakoś prezentowało, nie skupiałem się na tym, ze w ogóle mogę cokolwiek usłyszeć na tym poziomie. Po tygodniu użytkowania nowego przewodu stwierdziłem, że dźwięk mi siadł i nie podoba mi się to co słyszę. Po powrocie do "drukarkowca" nie miałem już żadnych uwag do tego co słyszę i postanowiłem pozostać przy nim. Wbrew wszelkiej logice i poczuciu estetyki siedzę teraz na paskudnym, starym, pozaginanym kablu od drukarki, ale co najważniejsze - gra muzyka. Może coś z wyższej półki zagrałoby podobnie, ale mnie satysfakcjonuje to, że jest super. W wymianę tego USB zacznę się bawić gdy nie będę miał co zrobić z luźną gotówką. Jednak to dlaczego on tak skopał tyłek dla drugiego kabla, teoretycznie lepiej wykonanego pozostaje dla mnie zagadką. I to dlaczego w ogóle usłyszałem tą różnicę tak wyraźnie również :/ Przecież to tylko kilka bitów.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 02-10-2012, 16:20
Odpowiadasz na wpis
>> Kraft, może i tak być, pełno teraz cudaków na alledrogo...
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 02-10-2012, 21:03
Paweł, ten od drukarki jest wygrzany, a ten "ładny" nie zdążył się "złamać" ;)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 02-10-2012, 21:29
Właśnie! Teraz tylko muszę się jakoś z kolegą "odmienić" :D
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: chrees w 03-10-2012, 14:25
cypis: zapodaj te 2 pliki tylko napisz coś o nich i zrób to uczciwie :)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: magus w 03-10-2012, 15:16
Tak na bardzo szybko...

nie mam pojęcia, w jaki sposób błędy na płytach przekładają się na naturę dźwięku, ale podejrzewam, że wszystko zależy od "rozłożenia tych błędów" i ich liczby

przyjmując np. że występuje tysiąc pojedynczych błędów o losowym charakterze i układzie, to biorąc pod uwagę częstotliwość próbkowania 44,1 kHz oraz średnią długość płyty wynoszącą powiedzmy 60 minut, to, jeśli dobrze liczę, mamy 1 błąd o długości trwania 1/44100 s raz na ok 3,5s

nie wiem czy cokolwiek zmienia fakt, jeśli tych zer zamienionych na jedynki, lub odwrotnie, będzie nawet 10x (100, 1000) więcej


chyba, że charakter i liczba tych błędów jest zupełnie inna - jak ktoś się zna, to niech poprawi
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: magus w 03-10-2012, 16:09
moment moment!

na tę 1/44100 s to, o ile się nie mylę, wchodzi osiem bitów, czyli zer lub jedynek
i o ile pamiętam, to znaczenie zamiany 0 na 1 lub odwrotnie zależy od jego położenia (pierwszy bit najbardziej znaczący, ostatni - najmniej)
czyli te błędy też mają różną wagę i niekoniecznie drastycznie zmieniają wartość tej próbki po rozkodowaniu


zgaduję, że kluczowa jest informacja ile bitów zostaje średnio przekłamanych przy powiedzmy 10-krotnym kopiowaniu
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Ultrasoniak w 27-10-2012, 00:13
Wireworld Ultraviolet wpływa w stopniu na tyle odczuwalnym że wydane 230 zeta w porównaniu do zwykłego kabelka uazsadnia wydatek . Porównywałem z kablem od drukarki i nie ma o czym dyskutować. Na fioletowym słucha sie przyjemniej muzyka jest bardziej namacalna, wyrównana jest więcej przestrzeni, swobody i porządku wokół dzwięków. Trudno ocenić na ile jest to lepiej na moje ucho jakieś 10%-15%. Testowałem na Xonar One.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 27-10-2012, 12:40
Polećcie niedrogi i przyzwoity kabelek USB.

Potrzebny będzie do połączenia laptopa z konwerterem USB-SPDIF (JKSPDIF MK3), który dalej wyśle sygnał do DACa.
Ponieważ używam konwertera jakość kabla nie jest aż tak istotna. Poza tym, raczej nie słyszę różnic w brzmieniu różnych kabli USB (choć nie próbowałem tych bardzo drogich i raczej na razie nie będę).

Potrzebny jest mi więc dobry, niedrogi i spełniający wszystkie specyfikacje USB 2.0 kabelek o długości 1,5-2m (wtyczka typu A-B).
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: majkel w 27-10-2012, 14:04
A jakie kwoty spełniają warunek niedrogości? Kabelek certyfikowany USB 2.0 ostatnio miałeś, jak byłem u Ciebie.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 27-10-2012, 14:22
No właśnie taki potrzebuję, gdyż sprzedałem go razem z DACiem.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: folab w 27-10-2012, 16:42
Hama
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 27-10-2012, 16:42
>> Ultrasoniak, 2012-10-27 00:13:48

Mam tego Ultraviletam od Wireworlda (faktycznie bardzo ok), ale Furutech 2 Formula jest jednak lepszy (zwlaszcza bas i dociazenie), a kosztuje tyle samo ok 200PLN, i wlasnie ten kabelek USB bym polecal.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 27-10-2012, 16:50
Ten?
http://www.hama.pl/990450210000/hama-kabel-usb-a-b-18m?bySearch=kabel+usb&searchMode=1
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: korzena w 27-10-2012, 16:52
Testowałem kiedyś Ultravioleta i Starlighta u siebie, ale różnicy nie wyczułem. Może dlaczego, że nie podłączałem bezpośrednio do DACa tylko przez konwerter USB-SPDIF.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: folab w 28-10-2012, 14:39
Tak to ta Hama ,całekiem ok kabel,ale zdecydowanie słabszy od Ultravioleta,ale nic nie kosztuje więc sprawdzić możesz.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: folab w 28-10-2012, 14:49
pastwa,a gdzie można go kupić ?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: folab w 28-10-2012, 14:50
pastwa,a gdzie można go kupić ? (Furutecha)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 28-10-2012, 14:55
W RCM w Katowicach.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 28-10-2012, 18:11
Folab,

Jak o kupno chodzi to mozesz i z ebaya, wysylaja na caly swiat, wiec problemu nie ma:

http://www.ebay.co.uk/itm/FURUTECH-ADL-FORMULA-2-AUDIO-GRADE-USB-CABLE-USB-A-USB-B-0-6-METRES-/350591113126?pt=UK_Computing_Sound_Vision_Audio_Cables_Adapters&hash=item51a0dbd7a6



Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: folab w 28-10-2012, 19:42
w RCM raczej nie ma ,sprawdzałem dziś
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Ultrasoniak w 28-10-2012, 21:23
Na razie furutech nie jest dostępny u nas jedyne co znalazłem to http://sklep.fusic.pl/furutech-gt2-usb-1-2-m-autoryzowany-dealer.html tylko cena już inna.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 29-10-2012, 08:59
>> folab, 2012-10-28 19:42:21
w RCM raczej nie ma ,sprawdzałem dziś

Na zamówienie, jak się pogada z ceny coś spuszczą.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: kuben w 29-04-2013, 16:52
http://archimago.blogspot.ca/2013/04/measurements-usb-cables-for-dacs.html
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Radical w 29-04-2013, 19:26
I tak się zaraz dowiemy od złotouchych że pomiary nie grają.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: patrykvel w 29-04-2013, 20:25
A ktos wie jak powinno sie laczyc ekran z masa w kablu USB? Jedynie po stronie komputera, czy z obu stron wtyku?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 14-05-2013, 14:25
http://microsat.com.pl/product_info.php?cPath=28&products_id=49&osCsid=917ece7c6a53356b230181c824b00e4a

https://iftools.com/isolator/isousbcable/index.de.php

Ktoś próbował izolatorów USB ?

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Cervantes w 16-05-2013, 12:31
>>I tak się zaraz dowiemy od złotouchych że pomiary nie grają.


Wszystkie różnice między kablami to w zasadzie -140 do -120 db. Jeżeli te zmiany ( wynikające z pomiarów ) będą słyszalne to solidnie się zdziwię : )

 
.............................
no box is best box
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: magus w 16-05-2013, 12:47
Cervante,

ja tam na kablach się nie znam i nie mam do nich żadnego sentymentu, ale... :)

pytanie za 10 pkt. - czy są robione odpowiednie (wszystkie) pomiary?
a jeśli tak, to czy są przeprowadzane w odpowiedni sposób?


nie żebym miał jakieś konkretne zastrzeżenia
po prostu dopuszczam możliwość, że jest jakiś niezidentyfikowany parametr, albo zidentyfikowany, tylko ignorowany, gdzie różnica jest większa niż te -140 do -120 dB

 
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik

"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 16-05-2013, 13:40
A ja myślę, że w tym całym kablowym voodoo największą rolę odgrywa dopasowanie, nie wiem czy elektryczne, bitowe czy jakiekolwiek inne, ale różnice w brzmieniu kabli doświadczam tylko na poziomie dobrze/źle. Żadnych detali, smaczków, nad-przestrzeni, ani też innych cudów nie zaobserwowałem. Z kabla pozłacanego i oplecionego USB za kilkadziesiąt zł przesiadłem się na szaraka za 5zł. A dlaczego? Bo ten drugi po prostu gra, a pierwszy nie. Takie są przynajmniej moje dotychczasowe odczucia. Zresztą patrząc na ceny kabli z wyższej półki tylko lekko się uśmiecham i jak już mam utopić gotówkę to wolę dokupić sobie dodatkową parę nie byle jakich słuchawek zamiast metrowego Boa :)

____________________________________________________________________________

"Ja umiem a wy musicie bulić. Tak już ten świat jest skonstruowany.

Oczywiście nie musisz u mnie , masz pełne pole do popisu.

Ale i tak u kogoś czy gdzieś wydasz.

I mniej lub bardziej humanitarnie będziesz wybzykany przez wszystkich w kolejce zwanej cena."
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Cervantes w 16-05-2013, 14:40
Ja też do swojego Daca używam jakiś taki od drukarki. Różnic nie sprawdzałem, bo nie sory ale sobie kupić książkę niż kabel nawet za 50 zł. Zauważyłem za to fakt że w moim laptopie Asus, pojawiają się trzaski przy odłączeniu Daca do portów po jednej ze stron kompa. Po drugiej stronie wszystko jest cacy. Jak kiedyś będę miał możliwość to sobie zrobię izolację galwaniczną na Analog Device taką jak pokazał gutekbull.

Co do pomiarów, to właśnie pewnie te  niemierzalne parametry mają wpływ na dźwięk, bo różnice przy  -120 do -140db, gdy signal to noise - (s/n) ratio więksości urządzeń poniżej 100db są absolutnie pomijalne.

.............................
no box is best box
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 16-05-2013, 15:19
>> Cervantes, 2013-05-16 14:40:04
Ja też do swojego Daca używam jakiś taki od drukarki.

To błąd. Kabel USB do DAC-a powinien kosztować minimum dwa/trzy razy tyle co sam DAC. Inaczej nie wróżę właściwych doznań dźwiękowych.

Optymalnym rozwiązaniem jest kriogeniczna kąpiel takiego kabla przed każdym odsłuchem, w temperaturze zbliżonej do zera Kelwina. Zimne monokryształy szybciej przenoszą dźwięk co daje się odczuć w kontroli basu, mniejszej ilości sybilantów oraz w bogactwie alikwotów. Soczystość średnicy i koherencja również się poprawiają, dając podstawę do pełnej synergii. Również "czarne tło" staje się bardziej czarne a scena dźwiękowa porządkuje niczym kompania GROM podczas ataku na platformę wiertniczą w Iraku. O konieczności stosowania absorberów pod kable USB chyba nie muszę wspomiać ponieważ każdy wie, że jest to element konieczny.

Konkludując. Albo poważnie podchodzimy do swojego hobby albo godzimy się na kompromisy.
Nie ma "zmiłuj się"!
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 16-05-2013, 16:05
 >> Gustaw, 2013-05-16 15:19:03
>To błąd. Kabel USB do DAC-a powinien kosztować minimum dwa/trzy razy tyle co sam DAC. Inaczej nie wróżę właściwych doznań dźwiękowych.

Nie zapominaj o podstawkach pod kable USB!
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 16-05-2013, 16:14
>> Corvus5, 2013-05-16 16:05:17
Nie zapominaj o podstawkach pod kable USB!


Nie po to popełniam tak wartościowe teksty aby nie czytać ich do końca !


>> Gustaw, 2013-05-16 15:19:03
>O konieczności stosowania absorberów pod kable USB chyba nie muszę wspominać ponieważ każdy wie, że jest to element konieczny.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 16-05-2013, 16:22
Moja wina, nie skojarzyłem. W głowie miałem demagnetyzery.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: fallow w 16-05-2013, 16:23
Mozna tez zrobic domowym sposobem mod dowolnego kabla i mowiac piekna polszczyzna wyrznac mu zasilanie/mase. Separacja Panie, cuda na kiju i mamy kabel o wartosci rynkowo-audiofilskiej okolo 700 PLN jak tak spogladam na oferty. Tyle, ze bez logo i pudelka i oplotu za 7PLN czy koszulki termokurczliwej z logiem zacnej manufaktury.

Oczywiscie moze wiazac sie to z pewnymi niedogodnosciami ale coz to dla audiofila - im ciezszy trzeba dzwigac krzyz tym wiecej romantyzmu w brzmieniu. Kazda przyjemnosc trzeba okupic wszak odrobina cierpienia :))

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 16-05-2013, 16:51
Po tym wpisie Fallow zaciera ręce i odświeża co chwile komis szukając DAC\'a za ułamek ceny, który nagle przestał działać :)

____________________________________________________________________________

"Ja umiem a wy musicie bulić. Tak już ten świat jest skonstruowany.

Oczywiście nie musisz u mnie , masz pełne pole do popisu.

Ale i tak u kogoś czy gdzieś wydasz.

I mniej lub bardziej humanitarnie będziesz wybzykany przez wszystkich w kolejce zwanej cena."
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: zibra w 16-05-2013, 16:58
Na allegro jest Supra USB z podwojnym ekranowaniem i 2 parami skretek osobno dla sygnalu i osobno dla zasilania. Nie wiem co tu mozna wiecej wymyslec jak juz ma byc po bozemu.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: majkel w 16-05-2013, 19:28
A cóż to za mecyja kabel kilkukrotnie droższy od DACa? Doszły mnie słuchy, a raczej wpisy, że przerabiany DAC za 250zł pogonił takie za 3000zł, a i takiego za 12000zł. Z kablami nie droższymi od siebie już by nie było tak różowo, albo by się dystans zmniejszył. :)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: SklepAudio_com w 12-12-2013, 15:48
Ja nigdy nie miałem problemu z kablami USB,fakt że zawsze kupowałem te dobrej jakości,bo uważam ze szkoda marnować kilkunastu zl i co chwile kupować nowe,to do niczego nie prowadzi.
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: PC Audio w 18-12-2013, 03:23
A teraz jest dobrze kupić taki, co ma sygnał oddzielony od zasilania, to ma ęce i nogi :)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 30-12-2013, 15:54
Proszę podać link czy nazwę kabla USB najtańszego ! W którym rozdzielono zasilanie od sygnału, albo w którym jest sam sygnał.
Druga wersja jak samemu usunąć zasilanie w kablu USB ?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: fallow w 30-12-2013, 16:00
Ad1) patrz ad2)
Ad2) wsadzasz izolator w pin, ktorym plynie zasilanie w gniezdzie USB urzadzenia. Moze byc papier, lub cokolwiek innego co mozna przyciac. Dzieki temu odcinasz zasilanie nie niszczac kabla

Voila :)
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 30-12-2013, 16:49
fallow=>
Nie jestem idiotą ;-)
Proszę jakieś zdjęcie ,rysunek ,które kabelki odciąć ?
Jeszcze nie rozbierałem kabelka USB.
Np.w sieciówce internetowej- skrętce są kolory i można bardzo wyraźnie pokazać co usunąć .
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: redan w 30-12-2013, 18:12
tak z tym idiotą to trochę pojechałeś ;)
bo tu masz wszystkie potrzebne info: http://pl.wikipedia.org/wiki/Universal_Serial_Bus

"Transmisja odbywa się przy wykorzystaniu dwóch przewodów (zielonego Data+ i białego Data-). Magistrala zawiera również linię zasilającą (czerwony +5VDC i czarny przewód − masa)"

masz też zdjęcia/rysunki
i zaklejasz zewnetrzne piny plus i minus jakąś taśmą izolacyjną najlepiej od strony komputera
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: redan w 30-12-2013, 18:14
jeszcze raz obrazek
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 30-12-2013, 18:35
redan=>
No... można ;-)
Teraz jest czarne na czarnym.
Wiadomo co wyciąć, a czego nie wolno ruszać.
Forum jest dla wszystkich ,pełni rolę instruktażową - ludzie szukają tu odpowiedzi,
a może tak być ,czysto teoretycznie , że zdarzy się  głupszy ode mnie ?
Co w sumie jest mało prawdopodobne, no, ale jest  ;-)

Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 30-12-2013, 19:46
Zakleiłem zasilanie (dwa skrajne ) w kablu USB dochodzącym do Berkeley Audio Design Alpha USB i  ..... kicha konwerter nie dostał sygnału  , potem zakleiłem dwa środkowe i ...  znowu nic -sygnał nie poszedł , wyciągałem zaślepki i jest ok.
Dziwne bo BADA ma własne zasilanie ?
Jakieś pomysły ?
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: redan w 30-12-2013, 21:43
Czy to będzie działać (w każdym wypadku?) to nie wiem, bo nie sprawdzałem, to był mój taki support do tego co napisał fallow.
Lepszym wyjściem niż kupno drogiego kabla USB powinno być to > http://www.thomann.de/pl/aqvox_usb_low_noise_power_supply.htm
http://www.aqvox.de/usb-power_en.html
Tytuł: Wasze doświadczenia z kablami USB...
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 30-12-2013, 22:32
To już jakiś czas nazad temu niejaki Elberoth opisywał na innym forum.
Myślę o czymś takim :
http://www.ifiaudio.pl/products-page/ifi/iusbpower/
Oczywiście nie do BADY tylko do Calixa Coffee  i też wydaje mi się to mało sensowne (cena)