Audiohobby.pl

Audio => Audio z PC => Wątek zaczęty przez: Gustaw w 23-06-2011, 16:00

Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-06-2011, 16:00
W wypadku media serwerów lub komputerów zwykle albo instalujemy zewnętrzne przetworniki albo audiofilskie karty dźwiękowe.
Czy ktoś się pokusił o przetestowanie najzwyklejszych kart audio, np. takiego Realteka, jako audiofilskiego źródła ? Przetestowania bez uprzedzeń.
Pytam, bo właśnie testuję Intel-a HD Audio wbudowanego w mojego Maca Mini i powiem Wam, że bólu żadnego podczas słuchania i strasznego dyskomfortu nie odczuwam. Jeżeli dodać do tego, że kolumnami właśnie steruje Tripath (Topping TP21) to ......  no właśnie :-)
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: kuben w 23-06-2011, 17:48
Ja od paru miesięcy słucham laptopa z IDT Audio na pokładzie. Na początku było fatalnie potem tylko źle a teraz jest już OK.  Jak przeszło z "źle" na "ok" (Już nie bolała głowa od słuchania) to szybko poleciałem do audiologa zrobić audiometrie, oczywiście wszystko wyszło w porządku. Teraz czasem zabieram z salonu na specjalne odsłuchy staruszka Soniacza który z Low-End\'u awansował na High-End. Słuchałem też przez chwilę najnowszego iPhone\'a oraz iPoda classic grały dobrze ale scena i separacja były małe i ciasne jak one same, wole moje IDT :) - Jak słucham muzyki to jest dobrze, ale jak słucham laptopa to jest fatalnie. Z laptopem mogę żyć ale skarbonka już się tuczy na DAC\'a ;D
Sprzęcik był podłączany kablem Profigold miniJack/RCA do WA6SE i HD800.


--------------------------------------------
http://www.lastfm.pl/user/kubenek
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-06-2011, 21:09
Zrobiłem porównanie wbudowanej Intel HD Audio z Benchmrkiem i DAC jednak gra lepiej. Da się to szczególnie zauważyć w ilości powietrza i w soczystości wysokich tonów. Bas jest również lepiej kontrolowany i bardziej sprężysty. Z DAC-a jest też bardziej gładko ale..... nie jest to jakaś masakryczna różnica, szczególnie biorąc pod uwagę cenę.

Do czego zmierzam. Nie sądzę aby rozsądnym posunięciem w obecnych czasach był zakup CD Playera za 1500-2500 mając do dyspozycji całkiem rozsądne źródło dźwięku w komputerze. Oczywiście jestem jednak daleki od generalizowania i może trafi się budżetowy CD, który spodoba mi się bardziej od układu audio z komputera.
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: fallow w 24-06-2011, 11:19
Odnioslem podobne wrazenie.

Uzywajac "normalnej karty dzwiekowej" typu HD Audio Intela - wcale nie jest zle. Moge spokjnie sluchac czegos takiego. Czesto jednak integry Realteka przenosza mase trzaskow i zaklocen np. wyjscie analogowe z mojej karty PCta w biurze kompletnie nie nadaje sie do sluchania na "normalnych" sluchawkach. (ATH M50 czy AKG K540). Kiedy podlaczam jednak firmowe Logitechy zadnych szumow nie ma i jest calkiem sluchalnie.

Co do roznic miedzy studyjnymi DACami a kartami, to juz kiedys bylem troche zmieszany gdy nie potrafilem wychwycic wyraznych roznic miedzy EMU 1212m a Benchmarkiem DAC1. Podobnie bylo z przetwornikami Lavry i Apogee. Generalnie wsrod kart pol-pro/pro segmentu ~500 PLN a zewnetrznymi DACami 3-5K PLN roznice sa dla mnie z reguly poza progiem percepcji.

Ale jak wiadomo w urzadzeniach swiata pro, placi sie przede wszystkim za funkcjonalnosc, porzadne oprogramowanie a nie za audiofilski design wnetrznosci.
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: aasat w 24-06-2011, 16:11
>> fallow, 2011-06-24 11:19:40
Co do roznic miedzy studyjnymi DACami a kartami, to juz kiedys bylem troche zmieszany gdy nie potrafilem wychwycic wyraznych roznic miedzy EMU 1212m a Benchmarkiem DAC1

Tak samo miałem z Emu 0404 i CEC DX51, przełaczałem zrodła miedzy sobą na wzmacniaczu Stax SRM-007t, nie byłem w stanie wychwycić różnić i momentu przełączenia na słuchawkach Stax SR-007 mkI
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 24-06-2011, 17:27
Tą Emu będę musiał kiedyś przetestować. Korci mnie jeszcze taki, mały, taniutki (500zł) DAC o którym pisał Roland (NuRorce ?). Jakiś czas temu przetestowałem i sporadycznie używam w roli transport CD przenośny DVD. Ma coaxa z zewnętrznym DAC-iem i pracuje całkiem dobrze.

Generalnie, w wolnych chwilach, robię sobie eksperymenty pt. Jakie wielkie gów....o można podłączyć aby nie zagrało albo zagrało całkiem fatalnie. Na razie najgorzej reprodukuje muzykę amplituner kina domowego, zarówno sekcja wzmacniacza jak i wbudowany przetwornik są do bani. Natomiast takie osobliwości jak iPod (Szufla i Classic), przenośny DVD, karta z Maca Mini, Playstation3 lub AppleTV sprawdzają się w "audiofilizmie" (w różnych rolach) całkiem nieźle. Nie to, że słyszę "wykwint" ale słyszę całkiem rozsądny dźwięk. W planach mam test tunera satelitarnego (z wejściem USB, z wyjściem coax i  softem potrafiącym odtwarzać muzykę z USB) w roli transportu plików. Pliki na pendrajwa i ...jechane z koksem :) Generalnie fajna zabawa pomiędzy słuchaniem muzyki z analogu i z mediaserwera.

O jednej przetaniej konfiguracji mogę napisać, że dźwięk bardzo mi się podoba i zaczyna się ocierać o wykwint. Chodzi o tandem iPod Schufle (6G) + CAL.

Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 24-06-2011, 18:03
>> aasat, 2011-06-24 16:11:20
>> fallow, 2011-06-24 11:19:40
>>Co do roznic miedzy studyjnymi DACami a kartami, to juz kiedys bylem troche zmieszany gdy nie potrafilem wychwycic wyraznych roznic miedzy EMU 1212m a Benchmarkiem DAC1

>Tak samo miałem z Emu 0404 i CEC DX51, przełaczałem zrodła miedzy sobą na wzmacniaczu Stax SRM-007t, nie byłem w stanie wychwycić różnić i momentu przełączenia na słuchawkach Stax SR-007 mkI


To nie sprawa waszego kiepskiego słuchu, należy podejrzewać że dalej dobrze słyszycie ale raczej mało transparentnych kabli które działają jak filtry uniemożliwiając różnicowanie urządzeń.
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: fallow w 24-06-2011, 20:56
A ja teraz nie mam kabla... Chyba ze Ci chodzi o sieciowy ? :)

Robilem widzacy (nie slepy) test miedzy moim IC a lutem DAC -> wzmak i nic. Nawet kable ze wzmaka wyrwalem i pociagnalem luty, zeby nie bylo ze jakies zostaly.

IC to btw. Straight Wire Musicable bodajze II.
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 24-06-2011, 20:58
Rafael - może to głupie pytanie i nie na miejscu Ty używasz 2 kont? Dlaczego?
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 24-06-2011, 21:03
>> fallow, 2011-06-24 20:56:38

Fallow Ty nie wiesz, że Straight Wire Musicable uszkodził twój system i zdegradował jego moc wyjściową, zniszczył dynamikę i mikro dynamikę bezpowrotnie? Taki mezalians odbija się na sprzęcie czkawka całe jego życie.

Nie wiesz również, iż lut musi się wygrzać, dopiero po 500 h formuje się wewnętrzna struktura kwarków i przewodnictwo się stabilizuje.

Ponadto musiałeś mieć cynę o małej czystości, tylko cyna 7 N z domieszką srebra, złota i platyny zapewni ci właściwe wrażenia.
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: aasat w 24-06-2011, 23:00
>> rafaell.s.cable, 2011-06-24 18:03:36
To nie sprawa waszego kiepskiego słuchu, należy podejrzewać że dalej dobrze słyszycie ale raczej mało transparentnych kabli które działają jak filtry uniemożliwiając różnicowanie urządzeń.

Tak jak ktoś kiedyś mówił na tym forum, ubaw po pachy :)
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 24-06-2011, 23:30
>> aasat, 2011-06-24 23:00:17

Pamiętasz jak u mnie kiedyś byłeś i  było wpięte urządzenie za 64kzł i za coś ok 6kzł poprzez pewną przejściówkę i nie było słychać różnicy-więc po co przepłacać :).Tak nam pewien kolega zaserwował wodę z mózgu
Tak że nie dajmy się zwariować.
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: fallow w 25-06-2011, 08:38
>> rafaell.s.cable, 2011-06-24 23:30:49
(...)
Tak że nie dajmy się zwariować.
---
Dokladnie. Jak nie mam teraz IC a one tak latwo moga cos zniszczyc to po co mialbym taki kupowac?
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: aasat w 25-06-2011, 10:40
>> rafaell.s.cable, 2011-06-24 23:30:49
Pamiętasz jak u mnie kiedyś byłeś i było wpięte urządzenie za 64kzł i za coś ok 6kzł poprzez pewną przejściówkę

Pamiętam doskonale, to byl kolega Holdegron ze swoją przejścówka, tylko, ze zródło było takie to samo a dwa różne wzmaczniacze, jeden Holdegrona a drugi Beyerdynamic A1.

Apropo kabli, to do wzmacniacza SRM-007t był podpięty jeden z Twoch IC a drugi Stax\'a, nie sugerjesz chyba, ze IC Rafaell\'s Cable jest mało transparentny?
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: aasat w 25-06-2011, 15:55
Rafaellu pomyliłeś zakładki, z komercyjnymi ogłoszeniami zapraszam do Audio Salon
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: fallow w 25-06-2011, 16:19
960 PLN i 1480 PLN a dalej najtansze wtyki Neutrika. Chociaz bys Profi zostosowal :)) Majkel wypisywal tutaj (na forum) roznice miedzy nimi na korzysc Profi. Oplot tez rodem ze sklepu RMS.pl za 4PLN/metr. Ja bym sie bardzije postaral wizualnie jak bym chcial tysiaka za kabel :)

(*) Prosimy Moderatora o rozdzielenie odpowiednich wpisow do Audio-Salonu ;)
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 25-06-2011, 19:03
>>aasat

Sam zacząłeś ja tylko Ci pokazałem drogę do której zmierzasz a nie wiesz o niej ;)


>> fallow

Wiele osób kupuje oczami a niektórzy nawet słuchają :) Dla tych drugich są moje kable!

Majkel ma swój rozum a ja swój; seria Profi pasuje tam gdzie pasuje :) Już teraz miałem zarzuty że pikofarady im się nie zgadzają X pF zabija na śmierć a po wtykach  Profi by mnie wręcz zjedli :) No ale to są dla odmiany te osoby w audio co lubią mierzyć-nie słuchać :)

Ostatnio audiofil zadał najważniejsze dla niego pytanie "Jaki metal i ile drutów i w jakiej grubości na żyłę?" Nie lepiej takiemu od razu sprzedać np. katalog Telefoniki-będzie szczęśliwy ;)

O co w tych moich za drogich kablach chodzi? Po prostu nawet w słuchawkach zamkniętych jest zaj..ta przestrzeń jak na nie! Przeskakuję wirtualnie wtedy nagle z przestrzenią do takich E10 i jest mi z tym po prostu dobrze. Na wzmaku lampowym i kolumnach nie musisz siedzieć w sweetspocie a dźwięk na lewo i prawo poza kolumny sobie wychodzi a na dodatek bas schodzi piknie na sam dół-czego przy lampie jeszcze chcieć :)
No i doszło do mnie ze kabel w słuchawkach kolejny raz muszę zmienić-szewc bez butów chodzi :)




(*) Prosimy Moderatora o nierozdzielanie wpisów szczypta egzotyki czasem nie zaszkodzi gdzie indziej jest większe szaleństwo :)
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: w 25-06-2011, 19:15
Rafaelu naginasz zbyt mocno na swoja stronę. Nieładnie. Znam Twoje druty i uważam że nie konkurują z drutami za 4-8 kzł. Jest to nieprawdziwe co piszesz w swoich ogłoszeniach bynajmniej z mojego punktu widzenia. Na pewno warte są swojej ceny i to nie ulega dyskusji ale nie popadaj w samozachwyt :-) Naprawdę nie piszę tego złośliwie. Tylko zachowajmy zdrowy rozsądek i umiar.

pozdr
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 25-06-2011, 19:22
>> John, 2011-06-25 19:15:06
No a kto Vovoxa odstawił na bok :)

Obiecałem Ci zrobić XLR-a to Ci zrobię-wytrzymaj! Poprzednio zrobiłem XLR-a i jak się to mówi trafiłem w niszę i dla tego teraz są zrobione najpierw RCA tak ze wybacz ale musisz trochę zaczekać a raczej XLR :)
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: w 25-06-2011, 19:31
vovox kosztuje 130 euro, nie 1000 czy 2000 euro a to różnica :-)
Czekam z niecierpliwością :-) Ciśnienia nie mam. Mam na czym słuchać.
Tytuł: Wbudowane karty dźwiękowe.
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 25-06-2011, 19:47
Vovox różnie kosztuje kosztuje także 3600złotych i takiego też słuchałem w dobrym systemie i nie było cudownie.