Audiohobby.pl

Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: w 24-02-2011, 15:47

Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 15:47
Pamiętamy - cenimy?

Choćby zmarłych - Waschkę, Kosę, Beksę?


Najbardziej zapadł mi w pamięć Tomek Beksiński, którego poznałem przypadkiem u Jacka Leśniewskiego w Megadiscu oraz Janiszewski? - dziennikarz z Lublina, który w latach osiemdziesiątych serwował w Trójce całe dyskografie, skrzętnie zapisywane przeze mnie na chromach:) na magnetofonie Finezja.

No i oczywiście Piotr Kaczkowski.

Proponuję dyskusję o charyzmie i profesjonalizmie.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 17:11
Beksińskiego uwielbiałem - słuchałem nawet Jego audycji w których lansował nieszczęsny new romantic.
Później przyznał, że była to chwilowa miłość :)
Spróbuję wkleić jego pierwszy artykuł (poza recenzjami płyt) z TR. Ciekawe, czy da się czytać?
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 17:16
Genialnie - da się czytać - Beksa był również pełnym humoru felietonistą, a jego tłumaczenia Bonda czy Pytonów są bezkonkurencyjne.

Witajcie w roku 1995
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 17:21
Końcówka - Beksa był po koncercie w Londynie w domu po pół godzinie, na drugim końcu miasta :)

Ja 12 lat po nim wracałem z Rolling Stones na Śłużewcu - na Stary Mokotów. Przez pół godziny udało mi się dostać do tramwaju, i dojechać na... Ksawerów. Od Woronicza dziarskim krokiem dotarłem do chaty. Facecje pisze ten Tomek :)
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 17:27
Skanuję artykuły Tomka na użytak własny - ale jeżeli Was zainteresowały - napiszcie - wrzucę następne.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 17:34
cd
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 18:54
Czy ktoś wie co stało się z kolekcją horrorów Beksińskiego? - A był to chyba najlepszy zbiór gore, snuffów i slasherów w kraju.
Płyty zapisał trójce, a obrazy ojca muzeum w Sanoku. Swoją drogą pechowa rodzina.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: almagra w 24-02-2011, 18:58
A nie sądzisz,że myśląc o nich i tworząc takie rzeczy przypadkiem nie przywołuje się ich?
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:07
Myślę, że Tomek byłby zachwycony twoim postem!
No to róbmy Zaduszki - może trumna otworzy się ze skrzypem?

Mam nagrane jego audycje - gdzie są dzisiaj tacy prezenterzy? Pamietam, jaki byłem wściekły po jego śmierci - pamiętam jak kiedyś tłumaczył na antenie teksty Doorsów - kupiłem książkę z tekstami i na marginesach angielskiej wersji tłumaczyłem sam:)
Inspirował mnie, skyrczybyk.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: almagra w 24-02-2011, 19:12
Co inspirowało jego ojca do malowania wyłącznie koszmarów?
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:13
Poza tym był niezłym świrem - chodził w koszulce z napisem Hitler\'s Tour 1939-45, ogólnie rzecz biorąc - był nieprzystosowany:)
Acha - nienawidził komputerów, w przeciwieństwie do ojca, otwartego na wszystkie nowinki techniczne.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:19
>> almagra, 2011-02-24 19:12:08
Co inspirowało jego ojca do malowania wyłącznie koszmarów?

Pojęcia nie mam, znaczy zapomniałem - gdzieś na hd mam parę filmów o Beksińskim i tam jest to wyjaśnione.
W każdym razie, rodzina nietuzinkowa.

Audycje Tomka powodowały u mnie czasem gęsią skórkę:) - może taką charyzmę ma Kaczkowski, który ma jednak wielu przeciwników.
Nie mniej to wielcy profesjonaliści. Mann, zanim się skomercjalizował i rozmienił na drobne, też potrafił wciągnąć słuchacza.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:22
Znamienne...


Muzyczni gawędziarze radiowi trafiają do lamusa - tak jak wodzireje z czasów Michała Bałuckiego

Gdy John Peel, najsłynniejszy na świecie radiowy prezenter muzyczny, zmarł kilka dni temu na atak serca, była to śmierć wręcz symboliczna. Wraz z Peelem umiera bowiem zawód radiowego prezentera muzycznego. Może nie nagle (jak Peel na serce), lecz na przewlekłą chorobę. Wywołała ją wielka konkurencja na radiowym rynku, czyli obszerna oferta oraz Internet. Dla tzw. zagadywaczy muzyki jest już w stacjach radiowych coraz mniej miejsca, a w większości nie ma go wcale. Chyba że się jest legendarnym skandalistą i prowokatorem - jak Howard Stern, upamiętniony w filmie "Części intymne". Albo jest się Johnem Peelem, czyli światową legendą znikającego zawodu prezentera. Ale i Peel zdawał sobie sprawę z tego, że profesja prezentera muzycznego kona. Dlatego od 1998 r. prowadził w Radio 4 program "Home Truths" - pełen czarnego humoru show na temat życia rodzinnego. Peel prezenter muzyczny kojarzy się z latami 60., gdy zasłynął jako jeden z pierwszych piratów, którzy nadawali audycje ze statków pływających poza wodami przybrzeżnymi Wielkiej Brytanii. Wylansował on wtedy takie megagwiazdy, jak: Jimi Hendrix, The Smiths, The Fall, Pulp, The Undertones.
W Polsce toczy się jeszcze walka o uratowanie prezenterów, bo rzekomo dzięki nim muzyczna sieczka okraszana jest wartościową refleksją i informacją. To mit: muzyczni prezenterzy opowiadają głównie o zawartości płyt, co w dobie Internetu i coraz powszechniejszej znajomości angielskiego jest zwyczajnym zawracaniem głowy. Nie dostrzegają, że muzyczni gawędziarze powinni trafić do lamusa - jak wodzireje. I to zarówno ci z czasów Michała Bałuckiego (na przykład w sztuce "Dom otwarty"), jak i ci z filmu "Wodzirej" Feliksa Falka. Czy nie jest znakiem czasu, że w Internecie nawet znani prezenterzy muzyczni oferują swoje usługi jako... wodzireje na weselach?
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:22
Muzyka rynkowa

Muzyka pełni obecnie w radiu funkcję wypełniacza między wiadomościami i reklamami. Radio jest zbyt drogim biznesem, by oddawać antenę muzycznym gawędziarzom. Nie dziwi więc, że autorskie audycje muzyczne albo zniknęły z anten, albo są nadawane w porach najniższej słuchalności. Bo prezenter muzyczny jest anachronizmem, reliktem minionej epoki. O wyborze piosenek decyduje grupa fokusowa, a za ich miejsce w programie odpowiada komputer. Takie zmiany zaszły w latach 80. w Ameryce, a dziś jest to światowy standard.
W rozgłośniach niczego nie pozostawia się przypadkowi. Muzyka jest sprofilowana stylistycznie - ma trafiać do konkretnego odbiorcy. Co tydzień przeprowadzane są badania fokusowe z udziałem reprezentatywnej, przynajmniej 150-osobowej grupy odbiorców. To oni, a nie niegdysiejsza wyrocznia, czyli szef muzyczny, decydują, jakie piosenki pojawią się na antenie. Badania rynku dowodzą, że na słuchanie radia poświęcamy średnio 20 minut dziennie.
Prezenterzy, którzy stracili pracę bądź zostali zmarginalizowani, twierdzą, że po wyeliminowaniu ich z radia nie ma kto promować nowości, że kolejne pokolenia tracą przewodników po dobrej muzyce. Przeczą temu fakty: współczesne nastolatki i studenci, pozbawieni muzycznych przewodników, nawet lepiej niż starsze pokolenia orientują się w nowościach i wcale nie mają wypaczonego gustu, o czym można się przekonać, wchodząc na byle forum internetowe poświęcone muzyce.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:23
Guru z płytami

Autorskie programy muzyczne stanowią dziś wyjątek także na antenie radia publicznego, które najdłużej je utrzymywało. Trzeba pamiętać, że prezenterzy największą karierę robili w latach 60., gdy niewiele osób z Polski wyjeżdżało i mogło kupować najnowsze płyty. Prezenterzy wtedy uchodzili za guru i przewodników po muzycznym labiryncie. Obecnie, kiedy każdą płytę można kupić w Polsce, sprowadzić przez Internet albo ściągnąć w formacie mp3, tacy guru nie są w ogóle potrzebni.
Prezenterom muzycznym imponowała ich wyjątkowa rola: Witolda Pogranicznego, Marka Gaszyńskiego, Piotra Kaczkowskiego, Wojciecha Manna, Tomasza Beksińskiego czy Marka Niedźwieckiego znali wszyscy. Byli oni celebrities na równi z wykonawcami muzyki, a czasem nawet większymi. Dysponując płytowymi nowościami, mogli skupiać przed odbiornikami tysiące wyposzczonych fanów, którzy na komendę uruchamiali magnetofony, by nagrać sobie nowy singel lub album jakiegoś wykonawcy. Osobiste gusty prezenterów przesądzały o tym, czego słuchała cała Polska. W konsekwencji popularne stawały się często marginalne zespoły, czczeni byli niszowi herosi w rodzaju Leonarda Cohena, a przez lata nieobecne na polskiej antenie były takie nazwiska i zjawiska jak Lou Reed czy punk rock.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:23
Prezenterzy na odstrzał

Muzyczni prezenterzy nie byli przygotowani na wkroczenie na scenę nowoczesnego radia, Internetu czy zapisu w mp3. Kiedy szefowie publicznej Trójki, przez lata bastionu prezenterów, zorientowali się, że stacja może się doskonale bez wielu z nich obyć, niektórzy inicjowali protesty w swojej obronie. Jan Chojnacki twierdzi, że wśród starszego pokolenia są słuchacze, którzy lubią prezenterów i chcą, by wpływali oni na ich gusty. Takiej pewności nie ma już najsłynniejszy polski prezenter Piotr Kaczkowski (debiutował w Trójce w 1963 r., a potem przez prawie 40 lat sterował muzycznymi gustami Polaków). Obecnie autorskie audycje Kaczkowskiego, Manna czy Chojnackiego rozpoczynają się koło północy, kiedy słuchalność najpopularniejszych stacji nie przekracza 1,5 proc., a w wypadku Trójki wynosi mniej więcej 0,3 proc. Do nowych czasów najlepiej przystosował się Marek Niedźwiecki, obecnie szef muzyczny Trójki. Tylko on ze starej gwardii zachował programy w porze największej słuchalności.
Kultowa niegdyś Radiostacja, z całą grupą młodych prezenterów, którzy uprawiali tam kompletną anarchię, po przejęciu przez EuroZet została oczyszczona z tej niekontrolowanej amatorki. Tak zwanej autorskiej muzyki można tam obecnie słuchać po 23. Przejściowo azylem dla byłych prezenterów Radiostacji stało się publiczne Radio Bis, które przeistoczyło się w stację młodzieżową. Część niechcianych prezenterów Trójki przygarnęła Jedynka. Na jej antenie, i to w porze najwyższej słuchalności, mają programy m.in. Maria Szabłowska, Grzegorz Wasowski, Bogusław Kaczyński, Marek Gaszyński, Jacek Cygan i Wojciech Cejrowski. Wszyscy bez wyjątku prezentują nostalgiczną muzykę środka, adresowaną do słuchaczy, którzy w większości zbliżają się do jesieni życia.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:24
Era indywidualistów

W krajach Europy Zachodniej oprócz stacji komercyjnych funkcjonują liczne rozgłośnie prezentujące muzykę niszową. U nas ich nie ma, bo już wysokość opłat koncesyjnych stanowi barierę nie do pokonania. Ale natura nie znosi próżni, więc rolę tradycyjnego radia przejmują alternatywne rozgłośnie nadające przez satelitę, a najczęściej w Internecie.
Ewolucja radia oraz zniknięcie większości prezenterów muzycznych było dla wielu starszych słuchaczy końcem świata, w jakim się wychowali i w jakim przeżywali swoje muzyczne inicjacje. Może dlatego tak idealizują prezenterów. Tymczasem tak naprawdę świat ich muzycznej młodości się skończył. Ale muzyki, jakiej lubią słuchać, jest nieporównanie więcej niż kiedyś, tyle że trzeba odrobinę fatygi, by ją znaleźć.
Grzegorz Brzozowicz
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:25
I żeby wszystko było w porządku:)


Od redakcji: w głowie się, “wprost”, nie mieści jak zgrabnie potrafi dyrekcja trUjki wykorzystać tę, symboliczną śmierć, by dowodzić słuszności swych poronionych pomysłów na radio. Jak się okazuje, kiedy ma się na zawołanie uczynny “obiektywny” tygodnik, który potrafi jedynie posłusznie zwalniać z pracy niewygodne Witoldowi Wiesławowi Laskowskiemu osoby, i redaktora Grzegorza Brzozowicza, byłego (stąd podejrzenie o nieobiektywizm) współpracownika Programu 3, napisać można wszystko. Zwłaszcza, że papier jest cierpliwy.
____________
Artykuł pochodzi z numeru 1145 tygodnika Wprost.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:26
http://www.trojka.net/,arch,,archiwum_protestu_sluchaczy_programu_3_polskiego_radia.html
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: almagra w 24-02-2011, 19:36
MUZYSZKI TRZA SŁUCHAĆ
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:40
"W konsekwencji popularne stawały się często marginalne zespoły, czczeni byli niszowi herosi w rodzaju Leonarda Cohena, a przez lata nieobecne na polskiej antenie były takie nazwiska i zjawiska jak Lou Reed czy punk rock."

Pogratulować autorowi - nie przypadkiem Kazik zrobił z niego idiotę w "12 groszy":)
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 19:49
Najbardziej śmieszy mnie twierdzenie, że ktokolwiek może wpłynąć na moj gust muzyczny:)
Nie wpłynął Beksa z new romantic, Kaczkowski lansujący jak narkoman Tori Amos - znamienne, choćby to co pisał Bady o muzyce poważnej - lansując coś na chama można jedynie zniechęcić.
Do pewnych rzeczy się po prostu dojrzewa.

Prezenter, w dobrze pojetym znaczeniu to nie guru, który usiłuje cię wyprowadzic w pole jak Flecista z Hameln, tylko facet który potrafi zachęcic
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: Gabriel w 24-02-2011, 19:53
->390nhttp://agathaa.wrzuta.pl/audio/823bHBg4JN0/abraxas_-_moje_mantry
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 21:03
A co ten rubik ma za związek z tematem? kaszmirowe niebo?
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 24-02-2011, 21:26
>> 390n, 2011-02-24 19:49:46
>Najbardziej śmieszy mnie twierdzenie, że ktokolwiek może wpłynąć na moj gust muzyczny:)
Nie wpłynął Beksa z new romantic, Kaczkowski lansujący jak narkoman Tori Amos - znamienne, choćby to co pisał Bady o muzyce poważnej - lansując coś na chama można jedynie zniechęcić.
Do pewnych rzeczy się po prostu dojrzewa.

Prezenter, w dobrze pojetym znaczeniu to nie guru, który usiłuje cię wyprowadzic w pole jak Flecista z Hameln, tylko facet który potrafi zachęcic


Doskonale się z Tobą  zgadzam; Tori jest koszmarna-no trochę ;) zgłupiałem i nabyłem płytkę, gdzieś tam leży (płytka). Tak samo usiłuje nas "młodziak" Kydryński Stingiem raczyć ale tu raczej interesy własne w grę wchodzą no bo jak by Anna zaśpiewała ze Stingiem a w tle męczył by gitarę Path to byłoby Kydryńskie niebo ;)
 Jak dla mnie takie działania wręcz zniechęcają i zaczynam dostawać wysypki. Bardzo żałuję że minęliśmy się w zainteresowaniach  z Janem Weberem ja dopiero poznawałem jako samouk w latach 70"muzykę no cóż ABBA i Bee Gees wydawały się wtedy zjadliwsze no ale taki GURU by mi się dalej przydał a tak to sam przecieram na macanego szlaki słuchając kolejnej płyty, tym razem Concerto for violin z utworów Paula Hindemitha.  
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 21:38
Jeżeli chodzi o Webera - odkrył dla mnie Liszta i Horowitza - był świetny.
Szkoda, że nie leży gdzieś tam u Ciebie Tori pod kanapą z sinymi śladami na szyi:)

Np. nieboszczyk Waschko nie zaraził mnie jazzem i nie ganiałem na giełdę w Hybrydach kupować "amstrongów".
Co kupowałem? - Oczywiście Purpli i Zeppelinów :)
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 24-02-2011, 21:53
No ale teraz Jan Ptaszyn sobie całkiem nieźle radzi z propagowaniem rodzimego jazzu, dali mu nawet cała godzinę ,tylko czemu w tak debilnej porze? Jazz  faktycznie fajnie zaczęło propagować Radio Jazz ale się wszystko posypało a moim zdaniem to dobra droga była.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 24-02-2011, 21:56
No i Willis Conover też sporo dobrego w naszym radiu z Jazzem zdziałał i też go cholercia nie słuchałem bom młody i głupi wtedy był.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 22:05
Rafaell - wtedy tyle się działo....
Ja myślałem, e jazzu słuchają tylko stare dziady :)
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 22:07
Futurystyka - co to by było, gdyby w arendę ktoś dał program Leopoldowi Tyrmandowi?
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: Gabriel w 24-02-2011, 22:24
Odpowiadasz na wpis
>> 390n, 2011-02-24 21:03:03
A co ten rubik ma za związek z tematem? kaszmirowe niebo?Beksińskiego znasz... słabo. Abraxas również.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 22:33
Ach - o to Ci chodzi! - widzisz, nigdy nie podniecały mnie grupy lansowane przez Beksińskiego. Niektórch wręcz nie znosiłem - choćby Closterkeller, czy jak to się pisze - Anji Orthodox - nie przypisuję sobie praw eksperta- beksologa.
Wolę Abraxas - Santany.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 22:53
No to jak - ma rację Brzozowicz? - czy nie?

wkleję parę następnych "tomków"
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: Gabriel w 24-02-2011, 23:12
>> 390n, 2011-02-24 22:33:13
Ach - o to Ci chodzi! - widzisz, nigdy nie podniecały mnie grupy lansowane przez Beksińskiego.
Wszystkie poznane osoby, którym ekscentryk Beksiński objawił się jako autorytet dziennikarstwa muzycznego, były w stanie (nieproszone) wymienić mi większość utworów z jego ostatniej przed popełnieniem samobójstwa audycji.Beksiński wciąż postrzegany jest w Polsce jako postać pokroju Cobaina. Ekscentryk, buntownik.  
Tłumacz był z niego dobry.Za całokształt pracy dziennikarskiej cenię Jerzego Skarżyńskiego, Abraxas - za ich podejście do muzyki i tworzonych tekstów.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 24-02-2011, 23:42
>> Gabriel, 2011-02-24 23:12:03
>> 390n, 2011-02-24 22:33:13
Ach - o to Ci chodzi! - widzisz, nigdy nie podniecały mnie grupy lansowane przez Beksińskiego.


Wszystkie poznane osoby, którym ekscentryk Beksiński objawił się jako autorytet dziennikarstwa muzycznego, były w stanie (nieproszone) wymienić mi większość utworów z jego ostatniej przed popełnieniem samobójstwa audycji.

Beksiński wciąż postrzegany jest w Polsce jako postać pokroju Cobaina. Ekscentryk, buntownik.
Tłumacz był z niego dobry.

Za całokształt pracy dziennikarskiej cenię Jerzego Skarżyńskiego, Abraxas - za ich podejście do muzyki i tworzonych tekstów.




Wszystkie poznane osoby, którym ekscentryk Beksiński objawił się jako autorytet dziennikarstwa muzycznego, były w stanie (nieproszone) wymienić mi większość utworów z jego ostatniej przed popełnieniem samobójstwa audycji.

Chcesz, żebym ja to zrobił? - no problem - prowokujesz? (sprawdzasz mnie?) - nawet jeśli bym nie znał, to ostatnią audycję mam zapisaną i wymieniłbym po kolei (to nie byłoby uczciwe)

Chcesz pytanie - sprawa prosta - jaką grupę Tomek bardzo silnie reklamował, nie tylko w programach, ale i w TR?

O Skarżyńskim mógłbyś napisać, bo zupełnie nie kojarzę faceta.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: Gabriel w 25-02-2011, 00:39
Cobaina nie słucham,  4-godzinnej audycji sprzed lat w moich sprzętowych zasobach... nie ma, cmentarz w Sanoku jest mi... znany, a ty, Egon - stałeś się... nadwrażliwy.Promocja... może post-Silmarillion? To by po części wyjaśniało zamiłowanie Tomasza do Abraxas.Skarżyński - posłuchaj, porozmawiaj, popracuj. Zrozumiesz. RKM znam z innej strony; nie jest to zamiłowanie do zabawek z S5.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 00:49
>> Gabriel, 2011-02-25 00:39:51
Cobaina nie słucham, 4-godzinnej audycji sprzed lat w moich sprzętowych zasobach... nie ma, cmentarz w Sanoku jest mi... znany, a ty, Egon - stałeś się... nadwrażliwy.

Promocja... może post-Silmarillion? To by po części wyjaśniało zamiłowanie Tomasza do Abraxas.

Skarżyński - posłuchaj, porozmawiaj, popracuj. Zrozumiesz. RKM znam z innej strony; nie jest to zamiłowanie do zabawek z S5.
Twoja odpowiedź


postaram sie w punktach - po pierwsze, że uczestniczysz w watku, a nie jak reszta tumanów śpi w kuwecie dla kota ( to prowokacja dla Gustawa i innych sukinsynów)

Nie jestem nadwrażliwy - Abraxas - to było podchwytliwe i celne. Ale jak napisałem, Tomka gusty muzyczne, kompletnie rozmijały się  moimi.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 01:00
Silmarillion - temat pamiętam, było to ważne - nieuczciwe byłoby z mojej strony lukać do wiki.
Tu się poddaję.

Nie odpowiedziałeś - Legendary Pink Dots

Dla Ciebie Gabrielu wkleję dalsze artykuły Tomka - tezy zawarte w nich możemy dyskutować.
I chciałbym.


W ogóle chciałbym podyskutować o prezenterach - przecież nie zrobili samobója jak Tomek, ale nie ma z kim - wybacz, ale tuzy forumowe nie odniosą się - w słuchawkach gradowych nie ma miejsca na pierdolenie
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 01:02
toż sluchamy!
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 01:03
.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 01:08
.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 01:09
Kiepsko się czyta takie krowy, ale warto, wbijam skany
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 01:10
.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 01:11
no ale ten - zupełnie przyzwoicie
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 01:12
.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 01:15
.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 01:16
Tu coś dla kaseciarzy
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 01:23
Wkleiłem 1/3 artykułów Beksy z mojego archiwum. Jeżeli nie interesuje Was cd, to się nie fatyguję. Nie chodzi mi bynajmniej o "splendor", tylko o zainteresowanie jednym z największych felietonistów, który potrafił łączyć muzykę, film i powszednie tarachanie się z życiem
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: Gabriel w 25-02-2011, 02:07
>> 390n
Londynu nie znam, nie byłem... małe szanse, że ktoś mnie do tego przekona... Znam Liverpool i Manchester.  Doprawdy, zgubić się tam - nie jest łatwo, choć... it\'s possible - okrzykiem "Witam Londyn!" przywitała Manchester Britney S. ...
Akcja z Polonią przydarzyła mi się... nie raz.
Na którymś z dysków wciąż mam materiał z koncertu Rammstein. Rammstein gra, cała sala wokół... stoi nieruchomo i słucha. I tak przez cały koncert...
(Z J.M. Jarre - rozminąłem się. Żałuję, chciałem posłuchać mistrza na żywo)Prezenterzy radiowi - nie muszą... wysilać *... Tym w Liverpoolu wystarczy, że nie mają lęku wysokości.Moje spostrzeżenia są zatem podobne...
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 25-02-2011, 11:35
>> 390n, 2011-02-24 15:47:10
>Najbardziej zapadł mi w pamięć Tomek Beksiński, którego poznałem

Egon, dla uproszczenia proponuję wymieniać tylko ludzi których NIE ZNASZ.
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 25-02-2011, 11:45
>> 390n, 2011-02-24 19:23:21
>Prezenterom muzycznym imponowała ich wyjątkowa rola: Witolda Pogranicznego, Marka Gaszyńskiego, Piotra >Kaczkowskiego, Wojciecha Manna, Tomasza Beksińskiego czy Marka Niedźwieckiego znali wszyscy.
>(...) Dysponując płytowymi nowościami

... bo "starości" się pozbywali!
Wojtek Cejrowski zbulwersował się ostatnio wyznaniem Manna, jak to "odświeżał" zdarte winyle masłem i opychał je frajerom.
Tym frajerem byłem ja - napisał Cejrowski!
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 25-02-2011, 11:54
>> 390n, 2011-02-24 19:49:46
>Najbardziej śmieszy mnie twierdzenie, że ktokolwiek może wpłynąć na moj gust muzyczny:)
>Nie wpłynął Beksa z new romantic, Kaczkowski lansujący jak narkoman Tori Amos

W ogóle to nie o to  w tym wszystkim chodzi!
Tych facetów słucha się dla samego słuchania, słucha się JAK opowiadają, a O CZYM to już mniej istotne.

Taki kultowy profesor Zin na przykład. Czy ja interesuję się architekturą? Nie. A oglądam Zina? Tak, z wielką przyjemnością!
Mógłby opowiadać o kwarkach  i czarnych dziurach albo o szczepieniu drzewek - nieważne!
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 13:26
>> Detektyw Kwass, 2011-02-25 11:35:10
>> 390n, 2011-02-24 15:47:10
>Najbardziej zapadł mi w pamięć Tomek Beksiński, którego poznałem

Egon, dla uproszczenia proponuję wymieniać tylko ludzi których NIE ZNASZ.

Tomka Beksińskiego poznałem - nie znałem! Całe lata 90te łaziłem do Megadiscu - od początku jego powstania, najpierw w stołówce w Al.Ujazdowskich, później w podwórku przy Pl.Zbawiciela i w końcu w piwnicy na Nowym Świecie. Sklepik był "kultowy" - właściciel sprowadzał płyty mn. z Japonii i prezenterzy brali od nich płyty "za wzmiankę" w programie, artykule - skąd je mają - przejrzyj stare numery TR. Bywali tam niemal wszyscy - Kosa, Kaczkowski, Mann, a nawet niejaki Roland Bury :)
Tak, że w poznaniu B. nie ma nic niezwykłego - najczęściej stała w budzie kilkuosobowa grupa, gadając o muzyce - ot i wszystko.

Chadzam do antykwariatu Apiecionka, gdzie pracuje kolega i spotykam tam Łysiaka, Wasowskiego, Maternę - i o dziwo - podajemy sobie rękę na przywitanie i żwawo gaworzymy o książkach! - Jakież to niezwykłe, nieprawdaż?
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 13:31
>> Detektyw Kwass, 2011-02-25 11:54:09
>> 390n, 2011-02-24 19:49:46
>Najbardziej śmieszy mnie twierdzenie, że ktokolwiek może wpłynąć na moj gust muzyczny:)
>Nie wpłynął Beksa z new romantic, Kaczkowski lansujący jak narkoman Tori Amos

W ogóle to nie o to w tym wszystkim chodzi!
Tych facetów słucha się dla samego słuchania, słucha się JAK opowiadają, a O CZYM to już mniej istotne.

Taki kultowy profesor Zin na przykład. Czy ja interesuję się architekturą? Nie. A oglądam Zina? Tak, z wielką przyjemnością!
Mógłby opowiadać o kwarkach i czarnych dziurach albo o szczepieniu drzewek - nieważne!


Nareszcie napisałeś coś rozsądnego :)

Ja tak mam z panem Davidem Attenborough, Michaelem Palinem (tak, tym z MP), Danem Cruickshankiem i wielu innymi
Tytuł: Ludzie Radia
Wiadomość wysłana przez: w 25-02-2011, 13:32
chyba nicki mi się pomylili :)