Audiohobby.pl
Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: asmagus w 13-09-2010, 10:19
-
Forum audiohobby, nasze forum, koncentruje swoją aktywność w dziedzinie sprzętu audio i dobrze; to jest potrzebne - ważne jednak jest byśmy nie zapominali o muzyce. W końcu to muzyka jest celem ostatecznym w naszej "pogoni za królikiem"
W tym temacie chciałbym byśmy informowali się o ciekawych projektach muzycznych, płytach, singlach, koncertach itp. z gatunku Rock, Metal, Trash Metal (i pokrewne). Od jakiegoś czasu, nawet na krajowym podwórku wiele się dzieje. Warto być na bieżąco. Z drugiej strony, rzut okiem wstecz pozwala wyłowić co wartościowsze dokonania muzyczne ubiegłych lat. Polecajmy je sobie.
Pozwolę sobie zacząć. Dwie ciekawe informacje dotyczące mojego ulubionego Polskiego zespołu - Coma:
1. Niebawem bo ok 1 października ukaże się płyta COMA SYMFONICZNIE - w skrócie to Coma w towarzystwie Orkiestry Symfoników Gdańskich grająca swoje najlepsze utwory.
2. Coma wydała album anglojęzyczny "Excess", który można nabyć, od kilku dni, w Polsce poprzez stronę wydawcy Mystic Production.
Obie płytki już zamówiłem - jak dotrą i zapoznam się z materiałem skrobnę kilka słów.
Odnośnie wymiany spostrzeżeń; jesli ktoś nie miał okazji słuchać płyty Metalica S&M - tj koncertu Metallica z orkiestrą symfoniczną z San Francisco pod batutą Michaela Kamena ... gorąco polecam, muzyka pełna energii, wspaniałe aranżacje i kolejny dowód na to, że Metal świetnie komponuje się z klasyką.
-
Ze swojej strony polecam "Street Sweeper Social Club" sklad zespolu podobny do "Rage Against the Machine" jedyna zmiana: na wokalu spiewa czarnoskory Boots Riley, stylistyka podobnie spiewajacy do De La Rochy. Ale Zacka nikt nie podrobi. Gdyby nie to ze plyta jest wyjatkowo dobra, a stary sklad znowu pod inna bandera lecz w nowym stylu, myslalbym ze po rozpadzie Audioslave, Tom Morello na sile stara sie wrocic do korzeni. Ale plyta ma ogromny potencjal i poklady swierzosci.
-
Nigdy nie słyszałem o tym projekcie. Pora zatem się "dosłuchać" w temacie.
Pierwsze pobieżne szukanie wskazuje, że płyta nie jest łatwa do zdobycia.
-
Polecam soundtrack do gry Need for Speed NITRO na konsole Wii gdzie Street Sweeper Social Club został ujęty również, obok sporej dawki dobrego energetycznego rocka jak i innej masci muzyki
-
Ja proponuję cofnięcie się do roku 1999. Premierę wówczas miał szósty album duetu Lacrimosa "Elodia". Album został nagrany wraz z The London Symphony Orchestra. Jest to swoista rock-opera, podzielona na trzy akty opisujące kolejno wypalającą się miłość, rozstanie i nadzieję. Ogrom emocji i uczuć, które zawiera ta płyta trudno opisać, tego trzeba posłuchać.
Drugim albumem, który chciałbym polecić jest płyta "Graphite" Closterkellera. Co ciekawe ukazał się w tym samym roku co "Elodia" i również jest szóstym albumem studyjnym zespołu. Jest zresztą równie niezwykła, to najpiękniejsza płyta w dorobku grupy. Anja Ortchodox i towarzyszący jej muzycy wspięli się na wyżyny umiejętności. Cztery lata później ukazała się jej anglojęzyczna wersja, która została ciepło przyjęta na Zachodzie.
Oba wydawnictwa polecam, nie tylko fanom gotyckich klimatów.
-
A ja bym chętnie poczytał o propozycjach albumów tego rodzaju muzyki ale z dobrze zrealizowanym dźwiękiem i sceną. Chciałbym aby zagrało ostro ale dobrze. Chętnie wtedy nabędę taki krążek.
-
Niezbyt często na naszym forum pojawiają się recenzje płyt, szkoda. Nieśmiało postaram się wychylić i krótko ocenić dwie nowe płyty, o których już wspomniałem - Coma "Excess" oraz Coma "Symfonicznie".
Gwoli przypomnienia - Coma to polski, Łódzki, zespół rockowy, który od 2001 roku gra w stałym składzie (z tym, że w 2008 roku na "garach" Tomasza Stasiaka zastąpił Adam "Marszałek" Marszałkowski, który wcześniej nagrywał z ... Ich Troje). Coma w swej twórczości nawiązuje głównie do Illusion, jednak nie jest to bezpośrednia kopia stylu lecz źródło inspiracji. Dużym atutem zespołu jest uwielbiany/znienawidzony (niepotrzebne skreślić) energiczny wokalista i frontman; Piotr Rogucki; w brzmieniu dominują gitary a Rafał Matuszak na basie "wymiata" jak mało kto.
Pierwszą płytą zespołu była płyta "Pierwsze wyjście z mroku". Moim zdaniem był to krążek przełomowym dla gatunku "rock" w Polsce. Utwory "Leszek Żukowski" czy "Spadam" okazały się trampoliną dla komercyjnego sukcesu zespołu, który wydał po dwóch latach kolejną płytę "Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków", która odniosła duży sukces i uzyskała status złotej płyty.
Po kolejnych dwóch latach zespół wydał krążek "Hipertrofia", album różni się od wcześniejszych dokonań przede wszystkim dbałością o szczegóły, jest świetnie wyprodukowany, obfituje w niezwykłe aranżacje i brzmienia. Potrafi wciągnąć na długie godziny a brzmienie gitar dosłownie hipnotyzuje. Przyjmuje się, że trzecia płyta pokazuje prawdziwą wartość zespołu - jeśli to prawda, Coma jest bezcenna. Dla mnie "Hipertrofia" to głównie dwa utwory "Wola istnienia" oraz "Cisza i ogień"; jestem w stanie słuchać ich niemalże bez końca. Dla fanów gitarowego brzmienia polecam solówki w utworze "Cisza i ogień"
Do rzeczy:
Excess
Coś czego wielu fanów się obawiało stało się faktem jesienią bieżącego roku, Coma wydała płytę angielskojęzyczną! Najbardziej polski z polskich zespołów rockowych; zespół, którego teksty są trudne nawet dla Polaków i mogłyby brać udział w konkursach ortograficznych, postanowił zaatakować rynek światowy. Płytę "Excess", która jest obcojęzyczną wersją albumu "Hipertrofia" (plus 3 nowe utwory), moim zdaniem można skwitować jednym słowem: FALSTART
Dlaczego falstart? Ponieważ śpiewanie w obcym języku nie jest tak proste jak się wydaje, Piotr Rogucki udowadnia, z nie jest na to gotowy. Nie pokazuje swoich możliwości wokalnych, nie "wyciąga", traci melodię, męczy się i jęczy. Niesamowity utwór, którym bez wątpienia jest "Wola istnienia", na płycie angielskojęzycznej zwie się "Excess" i obnaża słabości językowe wokalisty. Przykro jest tego słuchać. Znajomy mieszkający w Anglii gdy usłyszał wspomniany "Escess", słuchał chwilę i zapytał "W jakim języku on śpiewa"?
Wierzę, ze Coma mogłaby podbić świat angielskojęzycznych albumów rockowych - pewny jednak jestem, ze nie stanie się to za sprawą "Excess", który jest albumem muzyczniedoskonałym jednak wokalnie ubogim; albumem gdzie to co Piotr Rogucki ma najlepsze (energię) zostaje zupełnie zaprzepaszczone.
"Excess" kojarzy mi się z wczesnymi dokonaniami ... Shakiry, która za wszelką cenę chciała śpiewać po angielsku.
Symfonicznie
"Symfonicznie" to polskojęzyczne dokonanie zespołu, album ukazał się równoczesne z "Excess" - jest to zapis koncertu, który Coma dała w dniu 23.06.2009 na Targu Węglowym w Gdańsku z Orkiestrą Symfoników Gdańskich. "Symfonicznie" to drugi koncertowy album zespołu (pierwszy był "Coma - Live").
Nie kryję, że jestem fanem dokonań zespołu; z mojego punktu widzenia "Symfonicznie" to najlepszy krążek Comy, zawiera większość najlepszych utworów nagranych w nowych, doskonałych aranżacjach. Pierwsze takty utworu "Wola istnienia", który otwiera płytę, rozkładają na łopatki.
Cieszy niezmiernie fakt, że po m.in. Metallice i Stingu z orkiestrą symfoniczną u boku, przeglądu swojej własnej twórczości dokonał kolejny zespół.
Wokalista jest w świetnej formie - jako, że język polski, Piotra Roguckiego nie męczy energię słychać w każdym utworze; to w połączeniu z doskonałą muzyką, pełną "smyczków" i smaczków, sprawia, że albumu nie chce się wyłączać. Obecność żywo reagującej publiczności, nagrana tak, że nie przeszkadza w słuchaniu muzyki, powoduje, iż słuchacz ma wrażenie, że jest rzeczywiście na koncercie ale nie pośród tłumu a w ... reżyserce ;)
Kolejność utworów nie jest przypadkowa a album zbudowany jest jak dobra książka oparta na retrospekcji.
Nie jest to płyta, którą wkłada się do odtwarzacza i słucha 3 utworów; jest to płyta, która wciąga "od deski do deski".
Album "Symfonicznie" jest moim zdaniem, krązkiem, który każdy wielbiciel muzyki rockowej powinien mieć na półce; nawet jeśli nie jest fanem zespołu. Warto!
-
Polecam również recenzję "Excess" pióra Michał Czarnockiego z Magazynu Gitarzysty
http://www.magazyngitarzysta.pl/muzyka/recenzje/4961-coma-excess.html
-
Polecam Cloudkicker link do drugiego LP , ciekaw jestem Waszego zdania http://cloudkicker.bandcamp.com/
-----------------------------------------------------------
"A może-co było najbardziej prawdopodobne -podpadł po prostu dlatego ,że czystki i ewaporacje okazały się niezbędnym składnikiem mechanizmu sprawowania władzy"
G Orwell "Rok 1984"
-
po iluś latach wróciłem do S&M i straszne spostrzeżenie. Realizacja płyty zmasakrowana.
Na słuchawkach zamkniętych średnica i góra nie daje żyć.
-
asmagus założyłeś bardzo interesujący wątek, aż dziwne że tak niewielu podjęło polemikę i chęć podzielenia się opinią na temat nowych płyt(wydarzeń muzycznych).
Połączmy zatem siły i pchnijmy temat do przodu.
Ze swojej strony polecam nowy UNEARTH "Darkness In The Light" - klasyczny metalcore, melodie, blasty, mocny wokal Trevora Phippsa, fajne aranże.
Pozdro Mariusz
-
Kolejną świetną płytę którą polecam to The Black Dahlia Murder "Ritual". Co za majstersztyk, melodyjny Deathmetal najwyższej próby. Bogactwo brzmienia wprost poraża, wspaniała selektywność, piękne melodie, solówki, aranże poszczególnych utworów wprost genialne. 45 min. upływa tak szybko że płyta gra dzisiaj już kolejny raz. Mnóstwo smaczków w postaci smyczków, fortepian. Osobiście jestem tą płytą oczarowany.
Mariusz.
-
3 września w Aleksandrowie Łódzkim wystąpi na Summer Dying Loud 2011 (ośrodek MOSiR): Kat, Flapjack, Titus Tommy Gunn, Corruption, Gomor, Impet, Electric Chair, Access Denied, Hallo of Lies. Wstęp wolny godz. 13.
Mariusz.
-
Motorhead "The World Is Yours". Kapitalna płyta, stary dobry Motorhead.
Arch Enemy "Khaos Legions". Melodyjny Death Metal, średnie tempa, blasty, rycząca growlem baba.
The Haunted "Unseen". Tu mocno inaczej niż kiedyś. Thrash-owy band na randce ze Stoner Rockiem. Rewelacja!
Crowbar "Sever The Wicked Hand". Również rewelacja, esencja Sludge Doom ale jak oni to zagrali !!!
Mariusz
-
>> bady, 2010-10-19 12:51:01
>> Realizacja płyty zmasakrowana. Na słuchawkach zamkniętych średnica i góra nie daje żyć.
Nie tylko na zamkniętych. Mimo to asmagus jest tą płytą zachwycony.
Ja jednak uważam, że niedobrze jest jak "gęstą" muzykę "zagęszcza się" jeszcze bardziej orkiestrą symfoniczną. Siłą rzeczy tracą się szczegóły (i proszę, nie piszcie, że to z braku D7000). Dodatkowo jeszcze jak realizacja jest, tak jak napisał Bady, skopana jest to IMO totalna porażka.
Mam płytę, lubię Metallice, ale tego albumu wysłuchałem w całości raptem dwa razy. I dość. Zdecydowanie bardziej lubię ich studyjne nagrania. Ciekawie IMO za to zabrzmiałaby Metallica "unpluged", szczególnie mając w pamięci Apokaliptykę.
-
Sympatykom Stoner polecam wznowienie kultowej japońskiej Church Of Misery.
Mystic właśnie wypuścił na rynek dwie pierwsze ich płyty: "Master Of Brutality" i "The Second Coming".
Polecam tym bardziej że dotychczas można je było kupić za jakieś chore sumy wyłącznie na Ebay
Mariusz.
-
Dobre info. Dzieki.
Z gatunku ... wałkowałem nowa płytę Sepultury; przyznam, że gdy CD wpadło mi w ręce (prezent - dziękuję) spodziewałem się dużo, dużo, dużo, więcej. Szczególnie po HURRRAAAoptymistycznych recenzjach.
Zaskoczeniem pozytywnym jest dla mnie za to Polski zespół, jak dla mnie rockowy LUXTORPEDA.
Każdy kto słucha PR3 zna, kto nie słucha niech pozna, w końcu troszeczkę świezości na rynku.
Z pewnością nie jest to mistrzostwo muzyczno-wokalistyczne lecz jest energetyzująco, żywiołowo, tekst ma sens a kawałek wykop -
-
A ja dla odmiany coś lżejszego jako, że orbituję w stronę rocka alternatywnego.
Dzięki kumplowi "odkryłem" Porcupine Tree. Kto nie słuchał a lubi różne klimaty rockowe (w tym i metalowe) szczerze polecam. Ja zacząłem od płyty "Fear Of A Blank Planet". Twórczość grupy to przedziwna i świetnie współgrająca mieszanka dynamicznego metalowego rocka wymieszanego z elektroniczno-balladowo-popowym klimatem a wszystko spiętego fajnymi melodiami i niebanalnymi tekstami i... symfonicznymi wstawkami. Można spokojnie w ich muzyce odnaleźć echa Metallica, wokali Alan Parson Projet, King Crimson, Moody Blues, Pink Floyd ale i młodszych kapel.
Utwór tytułowy: i dla odmiany z tej samej płyty
My Ashes: &feature=related
-
Z ciekawszych informacji, dla mnie najciekawszych:
17.10.2011 - premiera najnowszego krążka COMY !! !! !!
Album potocznie zwany jako "czerwony" lub jak wolą niektórzy Coma - Coma; kojarzy mi się z Metallica - Black Album zwany również Metalica - Metalica.
Obawiam się, że będzie to krążek ... niestety, po raz pierwszy, komercyjny :(
Dlaczego tak uważam? Cóż po Angielskojęzycznej próbie podbica zachodnich rynków, po komercyjnej popowejj bardziej niż Rockowej płycie lidera zespołu (Rogucki - Loki-Wizja dźwięku) nadszedł czas na Singiel promujący nową płytę .. &feature=related
Po wysłuchaniu tego, świeżutkiego bo kilku dniowego Singla ... cóż, brzmienie to nie ma zupełnie nic wspólnego z brzmieniami z poprzednich trzech albumów. Singiel to ewidentny popowy atak na "mainstream" - jako fan dokonań zespołu czuje się zawiedziony; dla mnie jest to taki muzyczny "strzał w pysk". "Leszek Żukowski", "Spadam", "Cisza i Ogień", "Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków" i wiele innych wspaniałych ROCKOWYCH kawałków .... taki dorobek do czegoś zobowiązuje!
Wyobrażacie sobie choćby Metallicę nagrywając coś w stylu "Kroplą deszczu namaluję cię. A potem długo sam... sam w to nie uwierzę...". Ja nie. W przypadku Comy nie trzeba sobie tego wyobrażać, można już posłuchać.
Jeśli płyta "czerwona" jest cała w klimacie singla... i tak ją kupię, mam wszystkie dokonania Comy na CD, ale może skończyć tak jak angielskojęzyczny "Excess", 4 razy w odtwarzaczu i wieczne odpoczywanie na półce.
-
Wyraźnie widać że z jednolitymi kolorami okładek już tak bywa. Szokiem był biały Beatles i czarny Metallica. Choć każdy wprawiał w osłupienie słuchaczy inaczej ;)))
Mariusz.
-
Kolejna fantastyczna płyta która trafiła do mojego zbioru to All Shall Perish "This Is Where It Ends". Deathcore najwyższej próby, będę miał kłopot z wybraniem płyty roku w tym gatunku muzycznym. Tak na marginesie to polecam całą twórczość tej grupy.
Mariusz.
-
dzięki uprzejmości kumpla trafiłem dzisiaj na TesseracT.
http://soundcloud.com/daniel-tompkins/sets/concealing-fate-tesseract-1/
Mishkin gra już u mnie od dłuższego czasu. Miałem okazję poznać chłopaków osobiście po ich koncercie w rodzimym Leeds. Jeśli ktoś jest zainteresowany mogę podesłać ich EP na maila, chłopaki nie powinni się obrazić, a więcej ludzi zapozna się z ich materiałem.
http://www.myspace.com/mishkin
-
Nowy projekt "Glacy":
http://www.myriotband.com/
Polecam:
-
Jestem właśnie po pierwszym przesłuchaniu My Riot i zabieram się po raz kolejny. Jedno jest pewne, Glaca jest wielkim artystą i koniec. Pewnie to brak obiektywizmu z mojej strony ale wszystkie jego płyty robiły na mnie ogromne wrażenie i z tą nie jest inaczej. Świetne teksty, muza, aranże, polecam wszystkim miłośnikom Alternative Metal.
Mariusz.
-
Przestrzegam przed zakupem Scorpions "Comeblack" Kompletnie nie rozumiem o co chodziło muzykom wydając taki idiotyczny zestaw. Żenadą są nagrania tuzów T.Rex, Small Faces, The Kings. Nie lepsze wrażenie robią interpretacje starych przebojów. Doprawdy nie wiem o co chodzi. Kto namówił muzyków do dania takiej przysłowiowej DUPY!
Nigdy bym nie pomyślał że Scorpions sprzeda po tylu latach tak tanio swoją klasę. Żenada!!!
Pozdro Mariusz.
-
Załuję, że dopiero teraz ten znakomity wątek wpadł mi w oko.
BTW, są jacyś fani Pantery? Ja niedawno wróciłem do tej kapeli i cieszę się jak dziecko, gdy słucham "Cowboys From Hell" czy "Vulgar Display Of Power" albo "The Great Southern Trendkill", taki wulkan energii i złożonych, oryginalnych riffów potrafi wgnieść w fotel najstarszych pierdzieli, którzy poprzestali na smutach spod szyldu Iron Maiden czy Metallici. Dla mnie jedna z czołowych kapel w historii rocka.
____________________________________________
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.
z.B.
>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<
>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
*\'\'\'
-
>> Rolandsinger, 2011-11-11 19:37:14
BTW, są jacyś fani Pantery?
Jesli ex-fani sie licza to ja jestem.
-
Dziś słucham muzyki 100 razy bardziej wyrafinowanej, ale... "Vulgar Display of Power" to, jak sam tytul wskazuje - czad w czystej postaci. Jedna z najbardziej energetycznych płyt wszechczasów. Po prostu rewelacja.
Juz bylo o Panterze na tym forum.
To zdecydowanie antyaudiofilska muza ! :-), która swoim gatunku nie ma sobie równych.
-
Rolandsinger
Posłuchaj sobie kapeli Down, mnie wypełnia ona pustkę powstałą po Panterze.
-
Down`a :) znam, ale wg mnie to nie ten klimat, co Pantera i niestety nie ta liga. Lokomotywą Pantery był duet braci Abbott w zakresie kompozycji jak i ekspresji wykonania, zwłaszcza gdy chodzi o perkusję Vinnie Paula.
To tak jakby porównywać RATM do Audioslave. To drugie to popłuczyny...choć nadzieje były wielkie.
____________________________________________
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.
z.B.
>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<
>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
-
Rolandsinger -->
Vulgar Display of Power to genialna płyta :)
Jest w niej mnóstwo siły i agresji jakiej na próżno szukać w dzisiejszej muzyce ...
Dziś u mnie Bathory i płyta Blood Fire Death oraz I płyta Anathemy :)
-
Ostro krytykujesz poczynania Down. Za Audioslawe jak czytam również nie przepadasz. Mnie odpowiadają wszyscy przez Ciebie wymienieni, widać mam mniej radykalne poglądy.
-
Tu nie chodzi o krytykę, najzwyczajniej wszystkie supergrupy cierpią na syndrom wyrobnictwa. Pantera to było coś nowego,słyszysz kilka riffów i już wiesz, że to Pantera, to samo dotyczy wspomnianego RATM. A taki Audioslave to nie pies ni wydra, z założenia eklektycznie łączy najlepsze cechy brzmienia muzyków-założycieli, ale efekt tego zabiegu jest taki jak w kuchni: nie wystarczy połączyć najdroższe substraty najbardziej wykwintnych dań by powstało coś wyjątkowego, często rezultat takiej fuzji jest niestrawny, albo w najlepszym razie przeciętny, tak jak w wypadku Audioslave.
____________________________________________
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.
z.B.
>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<
>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
-
No wiesz, nie ujmując nic Panterze i RATM(też jestem ich fanem)Twoje opinie na temat super grup są mocno przesadzone. Mam w kolekcji wiele płyt takich "wyrobników" (jak ich nazywasz) : Them Crooked Vultures, Black Country Communion, Chickenfoot, Velvet Revolver, Scum, Down, Driven... Audioslawe i wcale nie uważam ich za niższą ligę. Wspaniali muzycy z fantastycznymi pomysłami na zrobienie czegoś wyjątkowego. Nie kupuję tego porównania z Hell\'s Kitchen ;)))
Pozdro Mariusz.
-
Accept - "Stalingrad" bardzo dobra płyta utrzymana w klimacie poprzedniej, staruszkowie dają radę. Prawdziwe rockowe granie z ciekawymi melodiami, pięknymi harmoniami gitar i wyśmienitym wokalem. Polecam winylową wersję, pięknie wydana(koperty płyt nareszcie pokryte folią).
Prong - "Carved Into Stone" takie prongowe bla, bla. Dwa no może trzy utwory na poziomie do jakiego mnie przyzwyczaili, reszta bez pomysłu cienka jak barszcz.
High On Fire- "De Vermis Mysteriis" ciężko, nisko nastrojone gitary, dodali do tego jakieś elementy doom(no może lekko przesadzam) ale lubię ten zespół za taką iskrę szaleństwa a tu jej jednak zabrakło. Jest misiowato i jak dla mnie za monotonnie.
Mnistry - "Relapse" tutaj też jestem rozczarowany, może dlatego że "Psalm 69" i "The Last Sucker" to moje ukochane killery tej grupy. Płyta ma swój klimat ale dla mnie zbyt komercyjny.
Mariusz
-
A czy ten zespolik ktoś kojarzy ? dla mnie objawienie tegorocznego jarocina >> koncertowy czad w najlepszym wydaniu >> muzycznie hardrockowa klasyka, mariaż guns\'ów z led zeppelin i domieszką sabbs :) jeżeli wczesna sodówka w łebkach nie zamiesza to może coś z tego będzie :)
z ostatnich premier polskich i zagranicznych zdecydowanie polecam luxtorpedę \'robaki\' oraz wcześniejszy album, czerwony album comy, Foo fighters \'Wasting Light\' oraz ostatni Testament \'dark roots of earth\'
-
Pyszne granie ten Rust. Czy oni wydali już płytę?
-
>>Pyszne granie ten Rust. Czy oni wydali już płytę?<<
Jak na razie jest tylko epka, do kupienia na allegro, płyta pewnie niebawem bo z tego co widze chłopaki ostro koncertują cale lato ..... polecam jak będzie okazja wybrać się na koncert !!! tam widać ich prawdziwy potencjał :)
-
Mi się nie podoba obecnie w metalu koncepcja grania, zapisu płyt... Wszystko głośno brzmi,l wżyna się w uszy i perkusja tłucze się jak opętana,gitary brzmią nachalnie. Dla mnie te zabiegi są niezrozumiałe i chore. Starsze płyty potrafią mieć cudną przestrzeń, być ułożone dźwiękowo (można wychwycić każdy instrument). Dziś mamy technologie a płyty brzmią sztucznie, cierpią na brak przestrzeni,mają nieprzyjemne dźwięki.
-
>>Mi się nie podoba obecnie w metalu koncepcja grania, zapisu płyt... Wszystko głośno brzmi,l wżyna się w uszy i perkusja tłucze się jak opętana,gitary brzmią nachalnie. Dla mnie te zabiegi są niezrozumiałe i chore. Starsze płyty potrafią mieć cudną przestrzeń, być ułożone dźwiękowo (można wychwycić każdy instrument). Dziś mamy technologie a płyty brzmią sztucznie, cierpią na brak przestrzeni,mają nieprzyjemne dźwięki.<<
Zgadzam się w zupełności, nie słyszałem ostatnio płyty rockowej - metalowej w której nic by mnie nie drażniło, wiecznie coś jest nakombinowane, popodkręcane tak, że dziurę w mózgu wierci i nie pozwala się skupić na samej muzyce ;/ no ale cóż samymi starymi płytami żyć nie można a od jazzu trzeba od czasu do czasu odsapnąć .... pozostaje mieć nadzieję, że ten trend wróci w końcu na dobre tory .....
>>Triggery leżą u podstaw całego ZŁA, powinni ich zabronić ustawowo, serio.<<
Co to są triggery ? :)
-
Odkryłem "Black Album" Metallica!
To nie to, że wcześniej nie słuchałem. Miałem i znałem świetnie. Jednak udało mi się wejść w posiadanie rippów z LP 45obr/min. (2,5GB!). Po wypaleniu na CD, jeśli pominąć charakterystyczny szum igły i delikatny przydźwięk między utworami jest co CAŁKIEM INNA PŁYTA. Dynamika utworów i siła rytmu po prostu POWALA.
Chyba na Danonkach D7000 asmagus przeżywałby niekończący się (a przynajmniej trwający przez całą płytę) orgazm. ;)
Do tej pory taka ilość trashu była dla mnie dość wyczerpująca, jednak tą wersję wysłuchałem z prawdziwą przyjemnością. Polecam, jeśli ktoś ma możliwość zdobycia takiej wersji.
P.S. Analog? Chyba coś w tym jest.... Szczególnie sposób przygotowania materiału dla tłoczni. ;)
-
Cypis - wrzuć link skąd zassałeś :)
... black album to już niestety nie trash metal :(
... dla mnie póki co South of Heaven pozostaje niedościgniony jeśli chodzi o realizację :)
-
Ostatnio pojawił się na rynku nowy album szwedów z Katatonia - Dead End Kings ... bardzo dobry, progresywny album na pograniczu rocka i metalu (kiedyś Panowie grali świetny death metal i ten feeling słychać w obecnych nagraniach).
Jeśli ktoś nie zna ich twórczości radzę zacząć od 2-3 wcześniejszych albumów, łatwiejsze stylistycznie i więcej melodii :)
Polecam również nowy album greckiego Septic Flesh (wydany w 2011) ... dla mnie obecnie to najlepszy zespół grający ekstremalną muzykę wręcz na pograniczu rzeźni ;)
... godne uwagi są albumy The Great Mass oraz Communion z 2008.
-
Nowe Septic Flesh takie dobre? Będę musiał sprawdzić :>
A ja ostatnio zostałem bardzo mile zaskoczony ostatnim Napalm Death - Utalitarian. Jak u licha te dziadki potrafią jeszcze zmajstrować taką młócę? Po prostu rewelacja.
Jeśli szukacie bardzo dobrego thrash\'u to polecam zapoznać się z Killing Peace Onslaught\'u. Płyta może nie najświeższa, ale jeśli ktoś jeszcze nie słuchał to szczerze polecam.
A przy okazji zna ktoś demówkę Inquisition - Forever Under? Co prawda trzeba szukać po necie zrzutu z taśmy magnetofonowej, ale nie znam drugiego tak energicznego materiału, prawdziwy oldshool na miarę Protectora tylko z jeszcze większym wykopem.
-
Pawel -->
sprawdź koniecznie! moim zdaniem dobry album: sporo rzeźni, partie orkiestrowe, damskie wokale ... momentami duuuużo szaleństwa :)
-
Skoro tak latacie to i ja polecę.... Odświeżam sobie znajomość z Megadeth. Zawsze ich ceniłem za melodyczne seplenienie wokalisty ;)... i niepowtarzalny klimat. Fajna jest ich ostatnia płyta:
Megadeth - TH1RT3EN
-
Ja skonczyłem na "Countdown do Extinction".. KIedy to było ?? :-)
Wczewsniej Rust in Peace, Peace sells, So far... :-)
Lubiłem tą trashową komerchę ;-)
-
Czyli jednak słuchacie dobrej muzyki :)
-
A ja właśnie "witam się" z Katatonia - Dead End Kings (nie znałem wcześniej) polecanym przez zdezi*.
Brzmi to na tyle blisko moim klimatom (rock progresywny), że na 100% sięgnę po wcześniejsze płyty. Świetna muzyka z również damskimi (!) wokalami.
-
Cypis -->
Koniecznie przełuchaj "Night is the new day" .... moim zdaniem genialny!!!
Prócz tego "The Great Cold Distance" ...równie dobry
Im dalej w przeszłość robi się cieżej i mroczniej :) co nie oznacza, że lepiej :(
Dead End Kings mnie osobiście się cieżko słucha ... ale jest kilka perełek min. utwor 1!
-
Cypis --> chłopaki z Katatonia sami o sobie piszą że grają rock depresyjny i mnie to pasuje do ich muzyki:)
Za m-c będą w Progresji w Warszawie na koncercie ...
-
No cóż, z mojej obecnej perspektywy, bezwzględnie - "trash" ! Tu nie ma wątpliwości ;-))
-
>> zdezintegrowany, 2012-09-27 11:15:26
>> Koniecznie przełuchaj "Night is the new day"
Ło mamo! Przesłuchałem. SUPER! Dzięki za wrzutki.
-
4m -->
ostatni album który można nazwać trash metalem to dla mnie South of Heaven Slayera :)
co do emo- licealistek ufam Twojemu doświadczeniu, bo z licealistkami nie miałem już ponad 20 lat doświadczenia i tak naprawdę nie orientuję się czego teraz "szczochy" słuchają ...
do mnie Katatonia trafia a wczesne ich albumy to raczej przeciętny mix Paradise Lost, Anathemy i My Dying Bride.
pozdrawiam,
-
4m --> oczywiście że znam nagrali w 1989 roku bardzo przyzwoity album No More Color ... ale moim zdaniem nie wytyczali nowych kierunków, raczej zręcznie kopiowali,
już dużo ciekawszym albumem był Oppressing The Masses grupy Violence :) ... tam przynajmniej były pokłady agresji no i genialny teledysk w MTV :)
-
4m -->
wiesz jak to jest na tych forach ... samo pierd ....enie :)
dla mnie trash metal w 1988/1989 się już skończył ... gatunek się wypalił i niestety umarł śmiercią naturalną :(
czy Coroner był wielki? ... może dla paru chłopców, którzy po latach ich dostrzegli o obwieścili o tym na forach.. wtedy w latach 88/90 to była niewiele znacząca grupa ... dużo bardziej cenię Samaela ... pierwszy album wręcz zachwyca!
No i oczywiście Gothic Paradise Lost ... no ale to raczej hard-rock z mocniejszymi wokalami ;)
-
4m --> nigdzie nie muszę wpadać i słuchać jakiś starych pierników ... zresztą sam mam już 40 na karku :)
skończyłem z tego typu muzyką około 1990 ... bo wiało nudą a jedni kopiowali drugich :(
przesłuchując to co się dokonało po tej dacie słyszę, że nic nie straciłem :)
4m - czy powstał po 1990 roku jakikolwiek album trash metalowy który warto przesłuchać?
ps. widzę że strasznie drażnią Cię te klawisze :) a mnie wręcz przeciwnie ...
-
czy powstał po 1990 roku jakikolwiek album trash metalowy który warto przesłuchać?
Nie jestem jakimś wielkim fanem metalu ale w ostatnich latach ciekawe według mnie albumy wypuściła kapela o nazwie Vektor
Black Future (2009)
Outer Isolation (2011)
-
4m --> lepiej bym tego nie ujął ... thrash wymarł jak dinozaury i nikt tak naprawdę nie wie dlaczego :(
- pojawił się death metal --> który w mojej opinii wyeksploatował się w 2-3 lata
- odrodziła się scena black metalowa za sprawą Skandynawii również na chwilę :(
A ja osobiście na ponad 10 lat "zanurzyłem" w scenę hard core ;)
-
Skandynawski black metal po 2000 roku to dla mnie jakieś nieporozumienie, ale druga fala z lat 90\'tych była jak najbardziej pełna wielu bardzo dobrych materiałów. Swego czasu polubiłem też scenę amerykańską, która miała spory poślizg w stosunku do Europy i jej prawdziwy rozkwit to właśnie koniec lat 90\'tych, a wiele dobrego powstało też w latach 2000-2005. Takie kapele jak Nachtmystium, Krieg, Kult ov Azazel czy Xasthur to perełki, których nie można pominąć. Poza tym mam słabość do sceny australijskiej, a w szczególności do Nazxul i Elysian Blaze. Mhmm...zdaje się, że dzisiaj powinienem dostać Levitating the Carnal na czarnym krążku :))
A propos hard core, po ostatnim koncercie Atari Teenage Riot na nowo przerabiam wszystkie "digitalne" hard core\'y :>
Z ostatnich dni męczę też w kółko Today is the Day - Pain is a Warning, bardzo świeży powiew w klimatach post-hardcore/noisecore.
-
Ja lubiłem "czystą energię" zawsze, emocje bez zbędnego tragikomicznego patosu, niepotrzebnych środków wyrazu (misteria, growl, tapeta na twarzy, mięso lub czaszki na palach). Stąd do dziś jestem pod wrażeniem czegoś, o wsuwałem prawie 20 lat temu jak przysłowiowego hamburgera.
Sorry za wideo. ;)
-
Nowy kawałek Converge. Premiera albumu już 9.10.2012
http://youtu.be/E55ofkmK4dQ
-
I zapowiedź nowego Neurosis, 30.10.2012 :)
http://youtu.be/fCGctuclgTs
-
Przepraszam, że się wtrącam ale ciekawi mnie psychofizyczny odbiór tego rodzaju muzyki.
Nie wiem jak Wy ale ja po przesłuchaniu kilku wskazanych tutaj kawałków czuję się raczej źle ale być może tak ma być.
Absolutnie nie wartościuję samej muzyki tylko wspominam o samej "reakcji organizmu".
-
>> Gustaw, 2012-09-28 11:27:25
>> o przesłuchaniu kilku wskazanych tutaj kawałków czuję się raczej źle
Max w którymś tam wątku pięknie określa to "wrażliwością". Jednych nie męczy Penderecki innych Metallica, Slayer... ;)
-
>> 4m, 2012-09-28 12:01:26
Believer - The Key
Krzyżówka Metaliki, Bregowicza i Julie Andrews. ;)
..... ale już uciekam i się nie wtrancam :-)
-
>> Gustaw, 2012-09-28 11:27:25
Przepraszam, że się wtrącam ale ciekawi mnie psychofizyczny odbiór tego rodzaju muzyki.
Nie wiem jak Wy ale ja po przesłuchaniu kilku wskazanych tutaj kawałków czuję się raczej źle ale być może tak ma być.
Absolutnie nie wartościuję samej muzyki tylko wspominam o samej "reakcji organizmu".
-> Ja się czuję znakomicie, naładowany konstruktywną energią, rzn. po Souls at Zero, bo wczoraj przeczesałem nieco starszych i nowszych rzeczy, i ogólnie szału nie ma. Np. jak zawsze lubiłem Metallicę, tak Slayer albo Megadeth nie do końca mi wchodzą. Z Paradise Lost miałem inny ulubiony album niż Gothic, ale nie pamiętam tytułu. To było takie "normalne" rockowe granie. Body Count "Born Dead" do dziś mi czasem robi za płytę testową. Teksty są hedonistyczno-antypolicyjne, ale ja sztuki nie traktuję jako element wychowawczy, a czysto rozrywkowy, stąd nie muszę się utożsamiać z przedstawianymi poglądami ani upodabniać się do frontmana.
-
>> 4m, 2012-09-28 13:56:18
Gustaw, twardym trzeba być a nie mientkim!"
To juz niejaki Charles Ives mówił ludziom, którzy nie potrafili jego obrazoburczej muzy zaakceptować ! A to 100 lat temu było ! :)
Własnie go przerabiam.
-
Metalica wchodzi mi bez problemu i nawet lubię ale soundtrack z rozdzierania kota piłą mechaniczną połączonego z wrzucaniem jego wnętrzności do glebogryzarki trochę mniej mnie rajcuje. :)
Max,
Jak myślisz? Da się połączyć growlowanie z muzą "Pendera" ?
;-)
-
Nie ma żadnego znaczenia co z czym łączysz, ważne, zeby to jakiś konkretny wyraz muzyczny miało.
A tak przy okazji, słucham jeszcze kilku innych kompozytorów.
-
Gustaw niekoniecznie, niektóre starsze płyty metalowe, rockowe, wprowadzają miły nastrój. Metalica ich pierwsza płyt jest najprzyjemniejsza. następne płyty to agresywny bas i coraz ostrzejsze brzmienie. od płyty Load metalica moim zdaniem jest przeciętnym zespołem. Metalica jest łatwa w odbiorze, wyraźny rytm i niezbyt skomplikowany, mała ilość instrumentów. Led zeppelin, deep purple, Iron maiden, judas priest. Prezentują bardziej ambitne brzmienie które jednak nie każdemu wpada w ucho. Ich pierwsze płyty są lekko nagrane, miękko i przyjemnie się tego słucha. Za to pojawiają się problemy z dostrzeżeniem rytmu.
Najbardziej podniosłą płytą gatunku metal jest Iron maiden X factor.
Ta płyta skłania jakby do refleksji, bardzo specyficzny klimat płyty.
-
Gustawie, ja Ciebie doskonale rozumiem i popieram. Tutaj taka żenada na całej linii.&feature=related
-
>> majkel, 2012-09-28 14:33:05
Tutaj taka żenada na całej linii.&feature=related
Dlaczego ten facet (?) nie zrobi czegoś rozsądnego i nie urządzi na scenie normalnego grilla aby po to aby nie wcinać tego mięcha na surowo? Podpałka, przyprawa i porządny obiad, za który jeszcze mu zapłacą. Mało praktyczny ten sceniczny szatanizm.
ps. zastanawiam się jak musi czuć się delikwent robiący sobie makijaż przed lustrem aby potem móc udawać złego diabełka. Na rajstopach prawdopodobnie ma pentagramy a na czerwonej torebce od Gucciego odwrócony krucyfiks.
-
Ja myślę, że on największy problem ma z wcieleniem człowiek-człowiek, przynajmniej w wersji sapiens. ;)
-
W zalinkowanym filmiku występuje Maniac, nie Attila.
A co do człowieka-drzewo to było to na koncercie Sunn O))) podczas Unsound Festival 2009. Byłem, widziałem :D
-
>> 4m, 2012-09-28 15:14:56
No żebym za chwilę nie musiał powołać się na wcielenia niejakiego Piotra Archanioła Gabriela czy innych scenicznych odlotowców ;>
Oj tam, oj tam.
-
ale ja nie pozostanę dłużny. :)
-
-
ale niestety są i tacy, którzy nie tylko pajacują a ich muzyka i przekonania splatają się dosyć drastycznie.
Wierzę jednak, że koledzy nie są przedszkolakami a ja nie jestem przedszkolanką aby ostrzegać, że słuchanie niektórych rodzajów muzyki może sporo narobić pod beretem, szczególnie u tych bardziej wrażliwych.
-
Tak naprawdę jest niewiele muzyki gdzie nie ma mrocznych podtekstów, lub nie nawiązują do łamania prawa moralnego.
Muzyka dzięki takim tekstom bardzo dobrze się sprzedaje.
Wystarczy popatrzeć na słynne gwiazdy muzyczne nawet dzisiejsze, teksty o prawdziwej miłości, zrozumieniu, współczuciu, nie jest trendy, nie chwyta ludzi. Muzyka prawie zawsze wzywa do buntu i łamania wszelkich zasad bo to jest niby cool.
A co do Motoryzacji, tutaj też możemy doszukać się symboli np znaczek dodge.
-
>> Gustaw, 2012-09-28 15:29:13
>> słuchanie niektórych rodzajów muzyki może sporo narobić pod beretem,
Gdzieś był Gustawie jak ja swojej córce puszczałem Majkę Jeżowską i Smerfne Hity! :-( Teraz już wiem skąd u mnie brak wrażliwości na klasyczne piłowanie skrzypiec. :)
-
BM to ma z założenia znaczyć coś więcej niż gwiazdorskie popisy reaktywowanego Mayhem przed dużą publiką dla czystej kasiory, ale to już nie te czasy, żeby w to wejść. Miało to sens gdy było w całości poza Internetem, teraz to zwykłe pajacowanie, bo czyż poważnie wygląda konto na pejsbuku panów po 30\'stce z pięknym makijażem i sztuczną krwią prężących się z groźną miną? :)
-
I coś dla fanów cięższej nuty :)
&feature=related
-
>> -Pawel-, 2012-09-28 18:47:44
>> I coś dla fanów cięższej nuty :)
Zlituj się! :D
-
>> Cypis, 2012-09-28 19:27:18
>> -Pawel-, 2012-09-28 18:47:44
>> I coś dla fanów cięższej nuty :)
Zlituj się! :D
-> Jak dla mnie, nareszcie coś, że można piać z zachwytu.
-
>> Gustaw, 2012-09-28 15:29:13
>> nie jestem przedszkolanką aby ostrzegać, że słuchanie niektórych rodzajów muzyki może sporo narobić
>> pod beretem, szczególnie u tych bardziej wrażliwych
Z pewnością nie bardziej niż przestudiowanie historii chrystianizacji Słowian. Na ten przykład.
-
>> Kraft, 2012-09-29 15:40:26
Z pewnością nie bardziej niż przestudiowanie historii chrystianizacji Słowian. Na ten przykład.
Owszem, 1000 lat temu.
ps o Spartanach też boję się czytać. Dodatkowo nigdzie nie mogę znaleźć żadnego ich nagrania.
-
Odpowiadasz na wpis
>> Gustaw, 2012-09-28 11:27:25
Przepraszam, że się wtrącam ale ciekawi mnie psychofizyczny odbiór tego rodzaju muzyki.
Nie wiem jak Wy ale ja po przesłuchaniu kilku wskazanych tutaj kawałków czuję się raczej źle ale być może tak ma być.
Absolutnie nie wartościuję samej muzyki tylko wspominam o samej "reakcji organizmu".
Gustaw --> jeśli nie dajesz rady ... może drobnymi kroczkami :)
&feature=fvwrel
dotrwaj do końca ... powodzenia !
-
a na poważnie ... ostatnio ciągle chodzi mi po głowie ten motyw:
trochę w klimacie Burzum - Dunkelheit ... chociaż u Varga jest więcej szaleństwa :)
-
>> zdezintegrowany, 2012-09-29 23:09:57
&feature=fvwrel
:)
Nie dałem rady :)))
-
Wracając do kwestii muzycznych, to nie warto rzucać się od razu na ekstremalne odmiany metalu, bo niewprawne ucho odbierze to niemal zawsze jako "soundtrack z rozdzierania kota piłą mechaniczną", pogubi się w natłoku dźwięków i/lub nie zniesie formy wokalnej w stylu growla, gutturali czy typowo blackowego screamu. Dopiero z biegiem czasu dociera do człowieka, że czysty śpiew tam zwyczajnie nie pasuje, nie oddaje emocji, rozmiękcza przekaz itd. Niektórzy nie "wejdą" w to nigdy.
Ale jeśli problemem jest wyłącznie uderzanie w religijne tony, to pragnę pocieszyć, że sporo kapel tego nie robi, a potrafi przywalić w czajnik równie mocno.
Ot, chociażby...
-
> ... nie warto rzucać się od razu na ekstremalne odmiany metalu
Jest taki Lemmy :
Koncert Judas Piriest : Unleashed in the east
Jak się nie spodoba ... to END z metalem ;-)
P.S.
Reszta to cioty.
-
Haka --> największą ciotą to jest wokalista Hujas Priest :( ... co TY tu proponujesz w wątku muzykę dla pederastów?
-
>> Kraft, 2012-09-30 00:20:37
rozmiękcza przekaz
No właśnie. O jaki przekaz chodzi? Konkretnie.
Dla mnie w większości to apoteoza zła nawet w ujęciu pozareligijnym. Rozumiem, że są kapele, które tego nie robią ale sam przyznasz, że to główna wizytówka n.p. black metalu.
Nie wartościuję samej muzyki ale czuję się trochę nieswojo słuchając np muzyki Burzum i nie wydam nawet grosza na ich płyty nawet gdyby ta muzyka cholernie mi się podobała. Na podobnej zasadzie nie wydam grosza na książkę kucharską napisaną przez pedofila lub podręcznik do aerobiku napisany przez mordercę. Dlatego trochę dziwię się, że tak to potraficie oddzielić, nie zwracając uwagi na to co pod spodem. Zwyczajnie dziwię się, że można łykać samą muzykę lekko traktując wezwania do morderstw albo do samobójstw. Nie jestem jednak przedszkolanką.
-
>> 4m, 2012-09-30 09:39:40
>Tematyka jest na tyle zróżnicowana, że bardzo byś się zdziwił, od mitologii i tematów religijnych, przez tzw. opisy przyrody, aż po kwestie filozoficzne typu Bataille
Tak, tak ... opisy przyrody. kwiatki, motylki, wycieczki po górach i rozprawki filozoficzne o sensie życie. Prawdziwa "Arka Noego" :)
-
4m, niezla filozofia. Może pólkę wyżej uplasowałbym dr Goebbelsa :-D
Zapodaj lepiej teksty natchnione. Kiedyś czytałem Behemotha i co mogę powiedzieć...teksty zasadniczo nie odbiegają od warstwy dźwiękowej - która jest (moim zdaniem rzecz jasna - nie mam zamiaru deptać tym stwierdzeniem niczyich uczuc religijnych, czy gustów - ot. mój własny gust fana Białego Misia :-)) 40 minutowym charkotem z pauzami na zmianę tracku.
Jak tego typu rzeczy są "natchnieniem do zycia" i powodem zeby sie nei targnąć to nawet niech tam w celach terapeutycznych będą uważam wysoko cenione. Pytanie : co było pierwsze : jajo (muzyka tego typu w Twoim życiu) czy kura (problemy, rozczarowanie ludźmi itp) ?
Tylko mi tu uczciwie odpowiadaj, jak na spowiedzi u ojca dyrektora !
-
>> 4m, 2012-09-30 10:12:26
No i się nie dziwię, bo black metal to tak naprawdę nie są piosenki smutne tylko ironiczne, o przekazie wesołym i optymistycznym. Aż przypomnę.
-
4m,
Zastanawiam się czy aby nie próbujesz wkręcać :)
-
Gustaw, nie psuj zabawy. To jest wiadome od początku i nie należy dawać po sobie znać, że się zorientowało, jak najdłużej.
-
>> majkel, 2012-09-30 10:57:08
Gustaw, nie psuj zabawy. To jest wiadome od początku i nie należy dawać po sobie znać, że się zorientowało, jak najdłużej.
Przepraszam :)
4m
Wspieramy Cię ! Chcesz aby któryś nas Cię przytulił ? Oczywiście w towarzystwie rozdartego piłą mechaniczną czarnego kota.
-
Mi sie tez wydaje ze 4m jaja sobie robi, bo to co linkuje nie moze byc na serio :-)))
Kult zła z braku laku i po zapewne traumach zyciowych. Jak komus pomaga i nie robi syfu na zewnatrz to nie wnikam w co tam sobie kto wierzy. Jak dla mnie równie atrakcyjna jest wiara w zywe ryby z puszki...oraz filozofia szprota marynowanego.
-
>> lancaster, 2012-09-30 11:04:28
Kult zła z braku laku i po zapewne traumach zyciowych. Jak komus pomaga i nie robi syfu na zewnatrz to nie wnikam w co tam sobie kto wierzy. Jak dla mnie równie atrakcyjna jest wiara w zywe ryby z puszki...oraz filozofia szprota marynowanego.
Abstrahując od intencji 4m to akurat ja biorę coś takiego na całkiem poważnie. Myślę, że więcej miałby do powiedzenia nasz znajomy egzorcysta.
-
>> 4m, 2012-09-30 11:22:28
Ja myślę, że staracie się dyskutować o muzyce poważnej mając za doświadczenie jedynie oratoria Piotra Rubika ;)
Ja myślę, że słuchasz muzyki bardzo poważnej. Tak poważnej, że destrukcyjnej przy założeniu, że jest przyczyną a nie skutkiem. W tej sytuacji "arogancki uśmiech" o tyle ma znaczenie, że ktoś go może dostrzec. Jeżeli to skutek a nie przyczyna to szkoda, że akurat taki, bo opcji jest wiele ;-)
-
4m, chodzi Tobie o Ciorana Bregovica ? Może jako akt dobrej woli wkleję jakas kapelę :
-
>> 4m, 2012-09-30 10:12:26
>> Ludzie to ścierwo, które trzeba wyeliminować.
Jak już wyeliminujesz ludzi to skąd będziesz brał muzykę?
-
>>4m,
Bezwarunkową miłość do muzyki, podzielam bez zastrzeżeń.
Ale mam wrażenie, podobnie jak koledzy, ze zaraz ktoś wyskoczy z tortu, bądż zaświeci światło z okrzykiem "surprise" !!
Jeśli nie żartujesz, to priorytety (również muzyczne) ułożyłeś sobie w sposób wyjątkowo ekstremalny.
"Ja myślę, że staracie się dyskutować o muzyce poważnej mając za doświadczenie jedynie oratoria Piotra Rubika ;)"
Aaaa, to jest oddzielna kwestia. Czekałem na jakies przyklady wielu inetrpretacji tego samego utworu, ale koledzy mnie zawiedli. Moze cos na gwałt zamawiają i wkrótce posypią się kwieciste opisy ?
;-)
-
@ Gustaw
Ja myślę, że Ty za dosłownie, żeby nie powiedzieć kompletnie infantylnie (bez urazy) interpretujesz przekaz muzyki metalowej.
Większość kapel nie ma żadnego dosłownego przekazu, lecz jest to uniesienie podstawowej tezy, jak ją trafnie przedstawił Lars Urlich w dokumencie "Some Kind Of Montser":
>>...W tej muzyce nie ma żadnego pieprzonego przekazu, a jeśli jest, to między wierszami, chodzi o to by myśleć samodzielnie, a nie dać się bezkrytycznie w tryby żadnej ideologii. A ten cały gniew i negacja dotyczy po prostu powszechnej głupoty...<<
Jeszcze bardziej rzeczowo wyraził się Adam Darski w wywiadzie dla Gminnego:
http://kuba.tvn.pl/odcinki-online/nergal-i-aleksandra-hamkalo,9493,0.html
-
Kiedy słuchałem podobnej muzy, teksty miały dla mnie znaczenie drugorzędne. Chodziło o power i energetyczność tego rodzaju klimatów i niewiele więcej. Bardzo mnie to wówczas napędzało.
Chodziło tez troche o to, by odróżniac sie od pieprzonych dyskomułów i innych depeszy, którzy nie mieli ani potencjału ani ochoty, zeby czegoś wartosciowego dla siebie wyszukać, tylko karmili się kaszaniastą komerchą.
-
>> lancaster, 2012-09-30 11:48:29
4m, chodzi Tobie o Ciorana Bregovica ? Może jako akt dobrej woli wkleję jakas kapelę :
-> Ja chcę tylko powiedzieć, że ten fotograf to był kawał ch... i celowo tak skadrował, żeby weszły całe nogi wraz z obuwiem. Przecież by się chłopaki cali przebrali do zdjęcia jakby wiedzieli.
-
Wycofuję zarzut. Czarne sznurówki wszystko tłumaczą.
-
Dobry zespół nie musi nadrabiać mrocznym wyglądem.
-
>> Gustaw, 2012-09-28 11:27:25
Przepraszam, że się wtrącam ale ciekawi mnie psychofizyczny odbiór tego rodzaju muzyki.
Nie wiem jak Wy ale ja po przesłuchaniu kilku wskazanych tutaj kawałków czuję się raczej źle ale być może tak ma być.
Absolutnie nie wartościuję samej muzyki tylko wspominam o samej "reakcji organizmu".
to jest potwierdzone naukowo>> http://www.spiritofmaat.com/archive/aug1/consciouswater.html
-
majkel, z obuwiem wszytsko dobrze. Chłopaki są w Sofixach - najbardziej satanistycznym obuwiu zeszłego millenium.
Roland, chyba jaja sobie robisz. Darski wycharkuje te swoje kocopały zeby wyrazić niepokój wszechobecną glupotą ?
NA tle tej dłupoty jawi sie jak wisienka na torcie z takim podejsciem.
Jak wszyscy zaczna dawać wyraz w ten sposób to cywilizacja wróci na drzewo.
"behold! as Rome burns so do I...
\'tis not the last empire to crumble
I bore witness to rise and fall ov tribes ov Adonai
and fallen short ov a glory ov god
lord ov hosts
whore ov salvation
tear the skies as you spread your legs
vomit forth upon my head
all afflictions and abominations known to man"
-
A teraz zupełnie na poważnie, specjalna dedykacja dla Gustawa:
-
Gustaw, oczywiscie ze muzyka ma wpływ na organizm...jak kazda inna informacja. Być moze nawet większy niz literatura czy film.
4m od 20 lat w temacie i czytajac niektóre wpisy trudno oprzec sie wrazeniu ze tresci przekazywane w muzyce zostały skopiowane do świata realnego. TO JEST NORMALNE ZJAWISKO. Nie sadze zeby facet miał taki obraz świata jako młody człowiek zanim ukształtowała go muzyka której słucha.
A to czy autor utworu robi sobie jaja, czy jest przekonany o tym co przekazuje, czy wreszcie charcząc o jednym ma na mysli co innego -nie ma znaczenia.
-
Proszę o nazwisko jednego klasyka bluesowego, jazzowego, rockowego, jakiegokolwiek, który odegrałby coś takiego:
Za gąszczem włosów Pat O\'Brien, jeden z najlepszych gitarzystów bez podziału na gatunki, a na basie Alex Webster, jeden z czołowych basistów. Oni zagrają na "wiośle" wszystko, od Lotu Trzmiela, przez standardy jazzowe, po brutalny death metal. Zresztą udzielają się także w projektach pobocznych, gdzie uprawiają bardziej "cywilizowane" formy muzyczne.
Kwestia konwencji. Ci faceci akurat wymyślili sobie, że wejdą w konwencję horroru. Teksty straszliwie brutalne, prucie flaków, seryjni mordercy, sadyzm itd. No ale właśnie, czy po obejrzeniu w kinie któregoś z kolei thrillera czy horroru posądzacie reżysera o wynaturzenia w codziennym życiu, bycie psychopatą itp? Przecież to dziecinada. Nie inaczej jest z muzyką.
Niektóre style metalowe traktuję jako swoisty wentyl bezpieczeństwa i innym również polecam podobne podejście. Koncerty metalowe dają okazję rozładować _negatywne_ emocje. Uwolnić naturalne, pierwotne instynkty tłamszone na co dzień przez prawo. Pozwalają też pobrać energię, niektórym nawet taką potrzebną do życia, jak widać powyżej na przykładzie 4m ;)
Gustaw, bierzesz Rykę pod rękę na koncert tych ludzi, o taki: . Możecie nawet stanąć gdzieś z boku. Są tam ludzie ze wszystkich przekrojów wiekowych, od dzieci po dziadków. Zdarzają się też niepełnosprawni na wózkach. Bez obaw, nikt nie zwróci na Was specjalnej uwagi. Natomiast ja gwarantuję, że z takiego koncertu wychodzicie jako kumple ;)
-
>> Rolandsinger, 2012-09-30 11:54:00
@ Gustaw
Ja myślę, że Ty za dosłownie, żeby nie powiedzieć kompletnie infantylnie (bez urazy) interpretujesz przekaz muzyki metalowej.
Spoko. Oczywiście bez urazy. Myślę jednak, że nie doceniasz problemu. Sam myśl a nie posiłkuj się tym co mówi Urlich albo dziarska gwiazda telewizji. 90% tego czarnego metalu to forma ekspresji artystycznej a prościej - ściema i pewien sposób na zarabianie pieniędzy. Myślę jednak, że pewien procent wymalowanych pawianów to autentyki, normalnie i z przekonaniem uprawiających satanizm.
Z drugiej strony wielu z nas ten ten muzyki traktuje z pewnym dystansem ale nie jest to reguła. Osoby bardziej wrażliwe i słabsze psychicznie mogą to traktować zupełnie serio i przyjmować teksty np. o samobójstwie z pełną powagą. Niech taki delikwent ma doła i deprechę i niech do palnięcia sobie (albo komuś) w łeb brakuje mu np. 5%. Dlatego Rolo sugeruję abyś nie patrzył na ten problem tylko ze swojej perspektywy ale nieco szerzej.
-
>> Kraft, 2012-09-30 17:00:44
Proszę o nazwisko jednego klasyka bluesowego, jazzowego, rockowego, jakiegokolwiek, który odegrałby coś takiego:
Bez problemu Rubik coś takiego "odklaska", tylko dwa razy szybciej. Jego następne oratorium ma się nazywać "wzdęcia belzebuba".
-
Kraft,
1. Na czym polega trudność?
2. Po co?
p.s. to strasznie monotonne jest - coś jak jazda po autostradzie z betonowych płyt
-
>> Rolandsinger, 2012-09-30 11:54:00
Nie przypominam sobie żeby Adaś Darski wypowiadał się rzeczowo o czymkolwiek, ale niech Ci będzie. Ulrich niestety nie do końca ma rację, to co sprzedaje behemot akurat niesie ze soba przekaz, ale wyłącznie negatywny. Negatywny i do tego perfidny ponieważ lider behemota z satanizmem i złem ma tyle wspólnego co jego była partnerka Doda (o zgrozo). Performance, który prezentuje na scenie wpływa jedynie na grubość jego portfela, ale niestety na szereg matołków ma bardzo silny wpływ.
-
zapomniałem dodać, że jeśli chodzi o wartość muzyczną to blackmetal jest jej całkowicie pozbawiony. Jestem fanem jednego utworu z tego gatunku "kaka demona" rządzi!
-
apropos tego co colcolcol określił mianem "muzyki prostej jak cep" gdyby panowie z linku Krafta byli podmienieni na mniej zdolnych i nie byłoby warsztatu do podziwiania kompozycje wywołanego do tablicy Piotra Rubika moglyby sie okazać bardziej złożone :-)
Chyba ze chodzi o efekt : "ale napier....ą". Co w tym dobrego muzycznie ?
Max pisze ze słuchal metalu jako alternatywy dla disco i DM. Ja akurat słuchałem chyba wszytskiego w okresie rpzed 18-ka. Lista przebojów Niedźwiedzkiego (pop, rock, metal, blues, new romantic...i ten "obciachowy" DM), rozgłośnia harcerska (alternatywa) i disco tez i rapu też - a jak :-)
Później załaczył mi sie jazz, a niedawno klasyka. Nie słucham country (choć ostatnio miałem faze na Lyle Lovett\'a), disco polo a poza tym chyba każdy gatunek.
Jakiś czas temu Trent Reznor powiedział ze we współczesnej muzyce najwiecej dzieje sie w Hip Hopie....a jakby nie patrzec NIN to nie Rubik.
-
>> magus, 2012-09-30 17:27:33
1. Na czym polega trudność?
2. Po co?
Na szybkości i precyzji przede wszystkim. Stosowaniu technik nieznanych pospolitym grajkom. Na budowaniu aranżacji, solówek gitarowych równie kompleksowych co te smyczkowe.
Ja sobie zdaję sprawę, że już sam dźwięk przesterowanej gitary elektrycznej dla niektórych jest nie do przeskoczenia. Natomiast równanie tej muzyki z Rubikiem świadczy o totalnej ignorancji, niewiedzy. Nawet zdaniem wielu muzyków "poważnych", metal to ostatnia pozostałość klasyki we współczesnej muzyce rozrywkowej, stąd m.in. liczne jej przekłady na małe składy smyczkowe czy nawet duże orkiestry.
>> p.s. to strasznie monotonne jest - coś jak jazda po autostradzie z betonowych płyt
A mnie nudzą śmiertelnie kościelne chorały, w których zasłuchuje się gros audiofilów. Kwestia wrażliwości, może nawet charakteru konkretnej osoby :)
-
>> magus, 2012-09-30 17:27:33
Kraft,
1. Na czym polega trudność?
2. Po co?
Dokladnie, kolega Kraft niepotrzebnie miesza czyste, technicznie granie z graniem bardziej muzykalnym, czyli bardzo dobrego wyczucia gitary oraz swietnej kontroli. Nie sztuka jest zagrac cos szybko na zestawie gdzie masz odpalone compressory oraz wysoki gain, bo w tedy wszelkie niedociagniecia i tak beda mocno zakryte.
Dla mnie takie granie jest o wiele trudniejsze
PS- Kraft, dla mnie probujesz na sile przekonac innych co do wyzszosci death metalu i podobnych do innych gatunkow muzycznych. Sam jestem fanem wielu takich zespolow, ale zebym komus na sile wciskal sluchanie Grave albo Vader, to by oznaczalo, ze sam nie doroslem do takiej muzyki. To tak jak bym polecal jezdzic po miescie przy predkosci 120km/h, bo tylko to przynosi mi odpowiednia dawke adrenaliny.
-
W muzyce rockowej,ani żadnej innej którą cenię w ogóle nie chodzi o żadną wirtuozerkę.Chodzi o przekazanie konkretnych szczerych emocji,a nie pitu pitu,kto szybciej,kto precyzyjniej.Metal w 90% jest takim pitu pitu z megaprzesterem.Zresztą podobny odsetek chłamu występuje w każym gatunku,czy pop,czy jazz,czy bles,czy klasyka.
-
Kraft, ale Piotr Rubik też chyba gra z orkiestrą ?
Napisałem to co Ty wiec nie wiem skąd komentarz o ignorancji ? Dokładnie, ze gdyby zaproponowny przez Ciebie utwór zagrali muzycy nie tej klasy jego wartosć radykalnie by spadla. Nie byloby szybkości, precyzji i technik. I wtedy pozostaje nam złożonosć utworu, która u Piotra Rubika moze i nie powala (nie wiem zresztą, słyszałem ze 2-3 utwory) ale przy tym konkretnym jakieś braki ?
-
>> Kraft, 2012-09-30 17:56:40
>> magus, 2012-09-30 17:27:33
>1. Na czym polega trudność?
>Na szybkości i precyzji przede wszystkim.
>Kwestia wrażliwości, może nawet charakteru konkretnej osoby :)
ok
ja np. muszę trafić na baaaaardzo dobry mecz p. nożnej, żeby wytrzymać dłużej niż 10 minut
ale żonglerkę p. nożną, żeby nie wiem jak była szybka, wyłączam już po 3 sekundach
kwestia temperamentu, jak zgaduję :)
-
>> patrykvel, 2012-09-30 18:21:36
>> Kraft, dla mnie probujesz na sile przekonac innych co do wyzszosci death metalu i podobnych do innych
>> gatunkow muzycznych. Sam jestem fanem wielu takich zespolow, ale zebym komus na sile wciskal sluchanie Grave >> albo Vader
Przepraszam bardzo, ale w jakim temacie się znajdujemy, bo wydawało mi się że o metalu? Ja nie chodzę za jednym czy drugim wielbicielem chorałów kościelnych i nie implikuję mu, że zlizuje śmietanę z kolan salezjanów i że jego muzyka jest g...o warta, bo się gryzie z moim światopoglądem.
Tutaj z kolei widzę kilku nadętych facetów zatroskanych o stan psychiczny innych, mających odmienny gust muzyczny, więc staram się sugerować, w miarę kulturalnie, aby troskę zostawili dla swoich dzieci tudzież wnuków, bo u wielbicieli metalu mogą wzbudzić najwyżej uśmiech politowania :)
-
Kraft, słuszna uwaga. Sorki za offtopy z mojej strony.
-
E tam Panowie, to wszystko jest ostatecznie kwestią gustu, a dodatkowo w tym wypadku zmieszanego z własnymi przekonaniami. Bo jak by nie patrzeć 100%-owy katolik kiwający rytmicznie głową do "God Hates Us All" zalatuje mi lekko hipokryzją.
Sam po latach odkryć upodobałem sobie wiele bardzo wartościowych gatunków, w których stawiam na jakość muzyczną, przekaz jest sprawą drugorzędną. Od przekazu są inne formy niż muzyka. Naturalnie unikam muzyki, która nawołuje do czegoś co nie godzi się kompletnie z moimi własnymi przekonaniami. Bardzo lubuję się w muzyce pozbawionej tekstów, neutralnej, przekazującej czyste emocje, pozbawionej podłoża ideologicznego. Natomiast ta, która ma to podłoże ideologiczne jest już moim prywatnym światem, z którym nie muszę się obnosić i tłumaczyć jak ja to rozumiem. Po prostu uważam, że sprawa jest zbyt skomplikowana, aby publicznie o niej dyskutować dochodząc swoich racji, coś takiego nie może przejść jeśli chcemy jednocześnie szanować zdanie innych.
Reasumując, ważne aby słuchać tego co się lubi ;)
-
>> gdyby zaproponowny przez Ciebie utwór zagrali muzycy nie tej klasy jego wartosć radykalnie by spadla
Właśnie, niesłychana rzecz. Byle pikuś świeżo po akademii gra Blue Train Coltrane\'a i zachowuje pełną wartość utworu, a tu się nie da :)
-
Precyzja ma znaczenie drugorzędne i nie może zastąpić emocji.Rocka trzeba czuć,a nie liczyć.
-
Wyobrażam sobie, że fani Presleya mówili podobnie o Zeppelinach :)
Wyobraź sobie, że w metalu musisz i czuć i umieć liczyć. Tu nie wystarczą dwa akordy i darcie mordy.
-
No co ty? Pięć akordów i darcie mordy?
-
Pięćdziesiąt akordów,sto?Przecież nie w ilości akordów leży jakość utworu.Są na jednym!
-
Zaintrygowałeś mnie. Daj posłuchać tego piękna zbudowanego na jednym akordzie :)
-
Mnie np denerwuje w U2 gitara basowa która mruczy i buczy niemal cały czas, nie podoba mi się taki przekaz, choć mają świetne nagrania to czasem ta gitara basowa doprowadza mnie do szału.
Ja nie przepadam za Kornem bądź slayerem bo dla mnie ta muzyka jest za mocna, trochę bezsensowna. choć niektóre utwory są całkiem dobre.
Początkowy metal był dla mnie najlepszy, stosunkowo lekko nagrany,świetna scena muzyczna, bardzo skomplikowane partie perkusja gitara. Natomiast miażdżącego i ostrego dźwięku, nie lubię, Dla tego większość nagrań Korna to dla mnie nieporozumienie muzyczne.
Podobnie jest w muzyce klasycznej, pewne momenty są po prostu niemiłe,drażniące.
Jednak najsmutniejsze jest to że dziś muzyka jest nagrywana prostacko mimo znacznie lepszej techniki, Scena w starszych nagraniach jest po porostu na znacznie wyższym poziomie niż dziś. przykładem mogą być The doors,deep purple,black sabbath, pink floyd.
-
Przyglądałem się tej całej dyskusji i urządziłem sobie blackmetalowe niedzielne popołudnie:
Deathspell Omega - Paracletus (2010)
Mgła - With Hearts Towards None (2012)
Ulver - Bergtatt - Et Eeventyr i 5 Capitler (1994)
Wolves In The Throne Room - Celestial Lineage (2011)
Burzum - Hvis lyset tar oss (1994)
Deathspell Omega - Kenose (2005)
Drudkh - Blood in Our Wells (2006) - słucham teraz
;)
-
>> Dj, 2012-09-30 19:51:40
>> Scena w starszych nagraniach jest po porostu na znacznie wyższym poziomie niż dziś.
>> przykładem mogą być The doors,deep purple,black sabbath, pink floyd.
Floydzi zgoda, bardzo dobra, miejscami (The Dark Side of the Moon) wręcz perfekcyjna produkcja. Reszta wypada przeciętnie, a Doorsi wręcz fatalnie, no chyba że o "wysokim poziomie" sceny ma świadczyć łapanie wszelkich odbić i przydźwięków z miejsca nagrań. W pełni analogowa rejestracja dawała przyciemnienie, złagodzenie dźwięku, to fakt. Ale i dzisiaj jest to do osiągnięcia, przy czym wszelkie inne aspekty stoją na wyższym poziomie, jeśli tylko producent zna się na rzeczy, a zespół nie idzie na skróty:
-
>>17:03 / 4 godz. temu
>> Rolandsinger, 2012-09-30 11:54:00
@ Gustaw
>> Ja myślę, że Ty za dosłownie, żeby nie powiedzieć kompletnie infantylnie (bez urazy) interpretujesz przekaz muzyki metalowej.
Spoko. Oczywiście bez urazy. Myślę jednak, że nie doceniasz problemu. Sam myśl a nie posiłkuj się tym co mówi Urlich albo dziarska gwiazda telewizji. 90% tego czarnego metalu to forma ekspresji artystycznej a prościej - ściema i pewien sposób na zarabianie pieniędzy. Myślę jednak, że pewien procent wymalowanych pawianów to autentyki, normalnie i z przekonaniem uprawiających satanizm.
Z drugiej strony wielu z nas ten ten muzyki traktuje z pewnym dystansem ale nie jest to reguła. Osoby bardziej wrażliwe i słabsze psychicznie mogą to traktować zupełnie serio i przyjmować teksty np. o samobójstwie z pełną powagą. Niech taki delikwent ma doła i deprechę i niech do palnięcia sobie (albo komuś) w łeb brakuje mu np. 5%. Dlatego Rolo sugeruję abyś nie patrzył na ten problem tylko ze swojej perspektywy ale nieco szerzej.<<
Faktycznie poziom głupoli na naszej planecie jest constans i wynosi ok. 70% populacji z tolerancją 10% w zależności od długości geograficznej.
Jednakże nie dalej jak tydzień temu kilku Kolegów pomyliło liberalizm z chamstwem twierdząc, że robienie wody z mózgu niepomnym osobom pytającym o audio-zakupy jest jak najbardziej na miejscu (bo oni bardzo wierzą w coś, czego nie ma i muszą każdego do tego przekonać), a jeśli ktoś się temu sprzeciwia, ten socjalista.
Otóż obydwa zagadnienia (muzyka metalowa i audiofilia) mają w tym kontekście wspólny mianownik, czym innym jest bowiem przestrzeganie kogoś przed głupimi decyzjami zakupowymi w ramach jednego, koleżeńskiego forum internetowego, a czym innym jest sankcjonowanie tego przez władzę państwową (i to byłby właśnie socjalizm), ergo zakładając, że przynajmniej teoretycznie jest na tym forum ktoś, kto bardzo dosłownie bierze lirykę i sztafaż muzyki metalowej, uważam, że na łamach forum, można go "uświadomić", że to taki humbug, chłyt marketingowy, ale nie pozwolę na to, by tym metalowcom jakaś władza palcem groziła w imię "dobra powszechnego", bo np. "propagują satanizm", działania suicydalne czy jakieś inne herezje, które ktoś tak w swoim zawężonym widnokręgu intelektualnym pojmuje. I to jest właśnie liberalizm.
____________________________________________
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.
z.B.
>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<
>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
-
>> Rolandsinger, 2012-09-30 22:16:34
Pomidor !
;)
-
Łapanie odbić może i występuje ale nie jest to bardzo szkodzący efekt, za to the doors sprawia wrażenie najbardziej rozbudowanej sceny, ma wiele planów, brzmi bardzo naturalnie i jest świetnie odseparowana. pierwsze płyty Vangelisa też są ciekawie nagrane.
Nowych płyt staram się teraz słuchać z szpulowca, dźwięk robi się bardziej naturalny.Ale większość płyt nowych ma za dużo niskich tonów w dodatku bas buczy a nie uderza.
Kraft jeśli the doors jest skopane to co mam powiedzieć o kornie?
Led zeppelin i black sabbath dopiero łapie czasem straszne odbicia, i czasem wokalista z led zeppelinu brzmi jakby śpiewał z piwnicy;-) a mimo tego lepiej się tego słucha niż nowych płyt, moim zdaniem o wiele ważniejszym czynnikiem jest dopasowanie głośności poszczególnych instrumentów.
-
Mnie akurat denerwuje realizacja korna. o wiele lepiej słucha się Slayer płyta Show No Mercy. Płyta nie męczy słuchu, jest całkowicie inaczej nagrana,gatunek podobny.
Metalica od płyty load ma w sumie trochę podobny problem, jednak starsze utwory na tej płycie brzmią zupełnie inaczej, słuchać to dosłownie po kilku sekundach.
-
Eureka ! Znalazłem w końcu kogoś kto swoim imagem przebija black metalowców. :)
&feature=player_embedded
-
Grające krewetki! Rewelacja.
-
kilka opcji z elementami djent, ktore ostatnio czesto odczuwaja klikanie w przycisk play:
- takie cafo w wykonaniu animals as leaders:
- The HAARP Machine - Pleiadian Keys:
- oraz warta przypomnienia maczuga: http://www.metalinjection.net/tv/view/673/meshuggah---bleed-official-video
-
Temat bardzo szeroki a został w dyskusji zdominowany niemalże do jednego z podgatunków rocka .
...
Ponieważ jest tu kilku znawców muzycznych to chciałbym skorzystać z obecności i zwrócić się z prośbą :
Czy jest współczesna kapela grająca muzyke oraz nagrywająca płyty tak aby brzmiało TO podobnie jak brzmi muzyka i płyty Black Sabbath , te pierwsze ??? Napisałem " podobnie" niechodzi o próby kopiowania , naśladowania lecz o samo brzmienie , gatunek muzyczny nie musi być ten sam.
....
Odnosze wrażenie że dzisiejsze produkcje cechuje skuteczne usuwanie części pasma akustycznego pozostawiając
bas, wysokie średnie tony oraz wysokie tony . :) . Ta część pasma w której dzieje sie muzycznie w dobrych produkcjach najwięcej jest usuwana podobnie jak usunięto piwo z lini produkcyjnych zakładów piwnych .
-
atmeg -->
szukasz brzmienia? ... znajdź producenta albumu , studio i szukaj innych zespołów nagranych w tym okresie:)
jeśli szukasz muzyki podobnej stylistycznie polecam:
Trouble - cała dyskografia ... im starsze albumy tym lepsze :)
Corrosion Of Conformity - Animosity (reszta dyskografii to bardziej crossover)
Clutch - Transnational Speedway ....
ogólnie tak jak radzi 4m --> pogrzeb w czymś co określane jest jako stoner rock :) ... gatunek baaardo pojemny!
pozdrawiam,
-
Dzięki za podpowiedzi.
...
Napisałem o tej negatywnej według mnie "tendencji brzmieniowej" płyt nagrywanych powiedzmy gdzieś od lat 90 do współcześnie ale oczywiście są wyjątki od tej reguły . Jednym z powodów jest komercjalizacja czyli dążenie firm wydawniczych do maksymalizacji zysku - gorszy produkt , niższe koszta , krótsza żywotność sprzedaży ,przeciętny odbiorca bez większych wymagań .
-
atmeg -->
Trouble:
&feature=related
będzie Pan zadowolony! :)
-
Pierwsze z brzegu.
High Priest of Saturn - Crawling King Snake
-
Jeszcze dopisze :) Nie wiem czy wiecie jak odbiera muzyke osoba o tak określe " nie wyrobiona muzycznie " .
Jeśli słucha danego utworu jaka cześć treści muzycznej dociera do takiego odbiorcy ?
Napewno dociera rytm , ten główny podkreślony basem i niema tu mowy o śledzeniu lini basu czy też szczegółów parti perkusji . Napewno taka osoba odbiera główne linie melodyczne i barwe głosu wokalistów oraz rozróżnia
kilka podstawowych instrumentów . Może coś pominołem .
-
"będzie Pan zadowolony! :)"
...
żeby być Panem to trzeba miec hektary i chociaż jednego chłopa , nie spełniam tych kryteriów . :)
...
Dziękuje za linki , podpinam swój niedokończony wzmacniacz(wersja testowa , płytka PCB , kabelki) i zakładam słuchawki.
-
O! Jak jest Trouble wymienione to ja od siebie polecam Saint Vitus:
&feature=relmfu
Masa energii w powolnym tempie, bez nudzenia i silenia się na efeciarstwo, jak np. tu:
To jest jeszcze bezczelnie brutalne i przyjemne:
Szkoda, że rynek muzyczny działa tak, że to co najlepsze jest najczęściej kompletnie nie znane.
-
Tu jeszcze polecam Omegę (z Anglii, nie Węgier):
Widziałem ten album na winylu na Nowym Świecie w Warszawie, nie pamiętam jak się sklep nazywa. Poza tym album jest właściwie niestety niedostępny.
-
Waśnie o coś takiego mi chodziło , jeszcze raz dziękuje za linki .Mam teraz troszke materiałów do przesłuchań :)
-
A ja polecam Electric Wizard
-
Wybuch supernowej w 666-krotnym spowolnieniu.
Sleep - Jerusalem
-
>> muria, 2012-10-20 20:33:02
Tu jeszcze polecam Omegę (z Anglii, nie Węgier):
....
Wielkie dzieki :) To jest właśnie to .
-
Nie sądziłem że padnie tu tak wiele dobrych propozycji , ale widać ta muzyka te wzorce nadal żyją !
Coś chciałbym od siebie zaproponować jednak nie znajduje niczego oprócz tej płyty , starej znanej płyty BS .
Nie miejcie mi za złe że podaje coś co znacie :)
Link do albumu . Sabbath Bloody Sabbath (Full Album)
-
Tak jak już napisał kolega 4m Pozostało Ci drążenie tematu STONER ROCK. Polecam zatem zespoły:CORROSION OF CONFORMITY, FU MANCHU, NEBULA, KYUSS , SPIRITUAL BEGGARS ale to i tak nie zastąpi starego dobrego BLACK SABBATH. Wejdź sobie na stronę SPIRIT OF METAL lub METALLUM i wpisz gatunek muzyczny a dostaniesz setki zespołów parających się podobnym graniem.
Pozdrawiam i owocnego szukania Mariusz.
-
A.... Polecam solowe płyty IOMMI
1-IOMMY
2-THE 1996 DEEP SESSIONS
3-IOMMI FUSED
-
.
-
"Żadnych grzechów nie pamiętam" czyli z cyklu "Idiotą być"...
-
A dlaczego ? Może facet nie grzeszy (tym i owym) i tyle ?:-)
Swoją drogą nowa Gala to satanizm w czystej postaci. Dwie i to odwrócone (!) szóstki w cenie,
a 9-3 wiadomo ile jest !!!!
Klasyk dla fanów gatunku. Proponuję przeczytać od deski do deski.
-
Poczekam kiedy Darski pojawi się w reklamach proszku do prania lub specyfików przeciwko hemoroidom.
ps. Fajne futerko. Takie "męskie" :D
-
Bo to strój Galowy :)
-
Jeff Lynne "Long Wave" - Mam słabość do jego twórczości od czasów magnetofonu szpulowego. Więc nieobiektywnie świetna płyta, takie cudowne nic nowego. Płyta brzmi jak Electric Light Orchestra z lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. Szarpnąłem się na wersję winylową. Miłośnikom Jeffa gorąco polecam.
Mariusz.
-
lancaster , czyżbyś był już tak wypalony że interesuję cie jedynie margines tematu ?
-
Fotki i tanie pisma ?
-
Na ten temat w ogóle nie zaskoczyłem, więc ciężko mówić o wypaleniu :-)
-
PS. myślałem, że fan gatunku doceni, ze idol zdobywa popularność w szerszych kręgach.
Wcale nie tak łatwo znaleźć się na okładce Gali !
-
żartowałem z tym wypaleniem oczywiście .
&feature=relmfu
Przyjemne i w kanonie muzyki rockowej .
-
Co do Nergala to nie przepadam .
-
nergal to pozer. Podrzeć Biblię ( co uchodzi w zasadzie bezkarnie) może każdy.
Niech ta ciota, naszcza publicznie na Koran, wtedy uwierzę, że ma jaja ;-)
-
atmeq, wzialem sobie do serca i zrobilem test.
Moze opisze sytuacje.
Jakis czas temu udało mi sie zerwac z nalogiem kawowym. Nie wiem czy na stale ale tak jak mi sie to zawsze marzyło, tzn. nie stalem sie na sile antyfanem kawy; przeciwnie od czasu do czasu (raz na tydzien, może dwa....a jesli 2-3 razy w tygodniu to tez nie bylby problem mysle, choc nie probowalem ;-)) wypiję z przyjemnością.
Nie jest to kompulsywne jak wtedy gdy pilem po 3-4 siekiery dziennie. Uczucie było do bani bo po prostu bez kawy ciężko zeby nie powiedziec ani rusz. W tej chwili dzienny bilans powera o kosmos lepszy niż na kawce.
Do rzeczy :-) Dzisiejszą noc spedzilem rysując kilka rzeczy. Normalnie chodze spac kolo 22-23, jak sie przemogę i jestem nakrecony to padam przed drugą i to definitywnie. Dziś postanowilem posluchac proponowanego przez Was łojenia, wlasnie skonczylem robotę i nawet sie specjalnie nie garnę do spania. Być moze to jakis przypadek i akurat mam wyż energetyczny a byc moze faktycznie dobrze adrenaliną muzyka ładuje.
Oprócz zaproponowanych przez Was sluchalem Zeppelinów - tu dla odmiany "rozumiem" co sie ludziom w tej muzyce podoba (dla odmiany Floydzi jakoś mniej mi podchodzą, choć nie marudzę specjalnie i spokojnie do polsuchania pod moj plebejski gust)..
W kazdym razie zeby było jasne. Nie porobilo mnie muzycznie jak z Zeppelinami, i raczej nie zostanę fanem "ciezkiego" metalu, choć klimaty miejscami całkiem calkiem, inaczej zaaranzowane pewnie lepiej by do mnie trafiły....tylko ten image muzyków.....dobra dobra już nie marudzę :D
A teraz chwila ambientu i dobranoc ;)
PS. jeśli Gala uwazacie nie na miejscu to prośba o kliknięcie do moderacji.
-
Floydzi mają kilka genialnych płyt ale niestety mają płyty których ciężko słuchać,choć jestem fanem tego zespołu.
Pierwsza płyta ich jest całkiem oki, następne to zmiana stylu grania, próba stworzenia czegoś orginalnego.
Płyta poprzedzająca dark side of the moon jest już całkiem oki. o Ile płyta Dark side of the moon nie stanowi jakieś nierozwalanej ścisłości, to na płycie the wall każdy utwór jest wprowadzeniem do następnego, płyty the wall nie należy słuchać kawałkami, ponieważ traci sens.
-
dla mnie floydzi to aTOMOWE SERCE MATKI i może kilka innych utworków .
-
Pink Floyd - Summer ´68 z Atomowe Serce Matki ...
...
Moja fascynacja Floydami można powiedzieć że przemineła ale ....
nie do tej płyty , to ciągle po 30 letnim słuchaniu muzyki jest dla mnie interesujące.
-
:) floydzi nie lubią tej płyty , ciekawe dlaczego?
-
A dla mnie Pink Floyd to psychodeliczny fenomen
-
Black Country Communion "Afterglow" - kapitalna płyta, zdecydowanie przebija dwie poprzednie. Fantastycznie zagrany hard rock najwyższej próby.
-
Aerosmith "Music From Another Dimension" - Fantastyczna płyta, przepełniona rockowymi riffami w iście aerosmithowym stylu, jak zwykle piękne ballady. Ogólnie Tyler i Perry w bardzo dobrej formie (latka lecą).
Zadziwiająco nisko oceniają tą płytę pisma muzyczne, no ale co oni mogą wiedzieć o muzyce :)))
Led Zeppelin "Celebration Day" - Mam wersję 2 CD+2 DVD. To jest wprost nieopisana uczta duchowa. Począwszy od realizacji tego koncertu skończywszy na jego wykonaniu.
-
Zgadzam się w zupełności, acids to ostatnimi latami prężnie działąjacy marketing, dobra forma wykonawcza i koncerty na wysokim poziomie, ale muzyce niestety brakuje serducha ;/ za to fajnie, że LITZA wrocił do cięższej rozgryfki :)
Ja polecam Graveyard \'Hinsingen Blues\' genialny album, jak to pierwszy raz odpaliłem to miałem takiego banana jak w liceum gdy po raz pierwszy usłyszałem Led Zeppelin :) Jak to któryś recenzent napisał \'najlepszy album z lat 70 tych nagrany w 21 wieku :) polecam
-
The Rolling Stones "GRRR" Kapitalny zbiór największych hitów grupy. Ubolewam nad tym że mnie nie stać na zestaw winylowy.
-
A Life Once Lost "Ecstatic Trance" - Fantastyczny metalcore, choć progresywne partie gitar wprowadzają zawartość albumu w inny wymiar. Pojawia się taka duszna schizofreniczna atmosfera. Mnie zaskoczyli bardzo, polecam.
-
Nawrócenia w świecie rocka - usłyszeli wezwanie „JEZUS CIĘ KOCHA!”
http://wnas.pl/artykuly/1000-nawrocenia-w-swiecie-rocka-uslyszeli-wezwanie-jezus-cie-kocha
-
Panowie,
Bardzo ciekawy album amerykańskiej grupy Forlorn Path - death/doom metal z samiuśkiej ameryki :)
ssać i pomagać chłopakom ... bo warto!
mam nadzieję, że wreszcie idzie nowe ... po nieśmiałych próbach Marillionu i Trenta Reznor\'a coraz więcej grup wrzuca materiał za co łaska do sieci :)
Fuck Majors!!!
http://www.forlornpath.com/
-
Spiritual Beggars "Earth Blues" Wyśmienita, porywająca płyta z gatunku Stoner Rock. Polecam wszystkim miłośnikom gatunku. W wersji limitowanej dodane 35 min. koncertu z 2010 roku.
-
Wkrótce pojawią się:
DEEP PURPLE "Now What
BLACK DAHLIA MURDER "Everblack"
BLACK SABBATH "13"
CHURCH OF MISERY "Thy Kingdom Scum"
DEATHCHAIN \'Ritual Death Metal"
ROB ZOMBIE "Venomous Rat Regeneration Vendor"
-
Jak rozpoznać czy zakupiona płyta to na 100% oryginalne, oficjalne pierwsze wydanie, czy jednak jakiś bootleg lub idealnie podrobiony pirat jeżeli nie mamy dla porównania faktycznie oryginału?
-
> Reaper, 2013-05-27
http://www.discogs.com/
-
A na Motorheadzie wczoraj byli?Ja byłem.Nie zawiodłem się.
-
Jak wrażenia na temat nowego black sabbath ? Jak dla mnie, nawet po itunes-owym odsłuchu w średniej jakości rewelacja !!!! Ameryki drugi raz nie odkryli za to dobitnie podkreślili, że prawo patentowe do wynalazku zwanego heavy metal należy do nich :). Polecam, świetna płyta, świetne riffy a solówka w \'Damaged soul\' miaaaazga :)
-
Podzielam w pełni Twoją opinię. Dodam od siebie że są to artyści w wieku 65 lat. Płyta od początku do końca bez najmniejszej wpadki. Staruszkowie pozamiatali tą płytą chyba wszystko co jeszcze wyjdzie w tym roku.
Pozdro Mariusz.
-
Nowy album Deep Purple też jest wart polecenia. I tutaj staruszkowie dowalili do pieca jak mało kto.
-
Trzy dni temu wyszedł nowy album Black Sabbath - 13:
http://pl.wikipedia.org/wiki/13_%28album_Black_Sabbath%29
Szczerze polecam posłuchać. Stary dobry B.S. z Ozzym wrócił! :)
-
-
Trafiłem niedawno na Megadeth - Super Collider (2013) i to w wersji rip 24/96 z LP (BTW. DR na poziomie 13
-
Avenged Sevenfold - "Hail to the King" Solidne rockowe granie. Wyraźnie słychać inspiracje zespołami Metallica, Iron Maiden, Accept. Polecam.
Mariusz.
-
Zaliczyłem wczoraj Summer Dying Loud w Aleksandrowie Lódzkim. Pyszna zabawa. Illusion i My Riot rozwalili mnie doszczętnie.
-
Na koncercie o którym napisałem wyżej, wystąpił warszawski Leash Eye. Grunge w ich wykonaniu jakim nas uraczyli,spowodował zakup ich dwóch płyt "V.E.N.I." , "V.I.D.I." Od piątku jest już dostępny najnowszy "Hard Truckin\' Rock. Polecam.
Mariusz.
-
Polecam najnowszy album Carcass "Surgical Steel". Po 17 latach przyłoili aż miło.
-
a gdzie to teraz oni sa? blizej "symphonies" czy "heartwork"?
-
"Heartwork"
-
Za kilka dni pojawią się premiery:
Kill Devil Hill - "Revolution Rise"
Man Must Die - "Peace Was Never An Option"
Motorhead - "Aftershock"
Doomriders - "Grand Blood"
-
Nareszcie zdobyłem nowy wyziew Church Of Misery "Thy Kingdom Scum". Nie potrafię odnieść się do ich muzyki w obiektywny sposób. Doom/Stoner w wydaniu tych Japończyków jest porażający. Miłośnikom gatunku gorąco polecam.
Mariusz.
-
Motorhead - "Aftershock" . Nowa płyta jest równie dobra jak poprzednia. Kopie w stylu Motorhead, nic dodać nic ująć.
Polecam, to 47 minut wyśmienitej zabawy. W analogowej wersji otrzymujemy po otwarciu okładki wielkie zdjęcie trzech starych paskud :)))
-
Prawdopodobnie 11 czerwca 2014 r. w Lodzi odbędzie się koncert BLACK SABBATH.Ceny biletów od 220 do 440 złotych
-
W uzupełnieniu dodam że na koncert zaprasza Atlas Arena a bilety można kupić na www.livenation.pl
-
Ja dodam od siebie,że kto ma ochotę niechaj spieszy, bilety juz od tygodnia na wyczerpaniu. Dziś doczytałem się, że koncert black sabbath jest częśćią dwudiowego festiwalu, drugi dzień wieńczy aerosmith. Ciekawy jestem co ciekawego jeszcze obejrzę w ramach zakupu na sabbsów w takim razie :)
-
Się doczekałem :)
http://muzyka.onet.pl/newsy/nine-inch-nails-w-polsce/f1589
-
Mnie kolega mocno namawia na koncert NIN w UK, ale nie mam do konca przekonania, musieliby co najmniej przeskoczyc siebie z wydan plytowych, kto wie czy nie pojde z ciekawosci, dla samego porownania.
-
Rany, ja już tylko ciepły fotelik w filharmonii. Żadnego chaosu/hałasu na scenie i pod. ;-))
Zramolałem na amen.
Nie załapałem się ostatnio na Nevilla Marrinera, który dyrygował w NOSPRze. Repertuar był klasycznie nudny, więc zwlekałem do końca i ludziska wykupili.
To tak a propos "Rocka, Metalu i pokrewnych". ;-)
-
W sklepach pojawił się vinylowy box Dire Straits "The Studio Albums 1976-1991". Wydanie o tyle ciekawe że za 4
stówy odstałem 8 zremasterowanych płyt na 180 gramówkach.
Wykonanie boxu oraz jego brzmienie oceniam na b. dobre.
-
Przepraszam powinno być dostałem.
-
W drugiej połowie stycznia zapowiadane są premiery:
- 8 Foot Sativa "The Shadow Masters"
- Mustasch "Thank You For The Demon"
- Ektomorf "Retribution"
- The Haunted "Eye Of The Storm"
- Throwdown "Intolerance"
- Mike Oldfield "Man On The Rocks"
-
Na 13 maja zapowiadana jest premiera nowej płyty Down IV - Part Two.
-
7 kwietnia premiera nowego albumu Black Label Society - "Catacombs Of The Black Vatican"
-
Dalsze zapowiedzi to:
21 Marzec Asia "Gravitas"
28 Kiwiecień Prong "Ruining Lives"
20 Maj Rob Zombie "The Zombie Horror Picture Show"
-
Tribute to Ronnie James Dio. W środku artykułu link do odsłuchu jak to robi Metallica.
http://www.rollingstone.com/music/news/metallica-talk-effortless-dio-tribute-hear-it-here-first-20140324
-
W maju zapowiadane są premiery;
Black Stone Cherry "Magic Moutain"
Crowbar "Symmetry in Black"
-
Szykują się wydatki miłośnikom Wolfmother \'New Crown" fajna płytka.
-
Dla fanów stoner rock:
Fu Manchu "Gigantoid"
Corruption "Devil\'s Share"
Najprawdopodobniej już w czerwcu.
-
Na 9 VI planowana jest premiera Arch Enemy z nową wokalistką. Znawcy twierdzą że poradziła sobie z repertuarem.
-
Murmuüre -> http://murmuure.bandcamp.com/
To jakby za pomoca dzwiekow przedstawic jak "wyglada" uczucie niepokoju. Klimat i kompozycja zamiatają. Przy zgaszonym swietle wyciagaja rece i porywaja w sam srodek odmetow mroku.
-
> WOY, 2014-05-16 14:13:17
mam wielki szacunek dla Michaela Amotta za wklad w Carnage i Carcass ale jego tworczosci pod szyldem Arch Enemy nie rozumiem...
-
Mam identyczny stosunek do Arch Enemy co Ty, nawet nie rozróżniam ich płyt. Po odejściu z zespołu Liiva cały czas nagrywają to samo, kompletnie bez pomysłu.
-
Dodam jeszcze że Johan Liiva zebrał kilku muzyków i powstał projekt Hearse. Jest to bardziej przekonujący melodic death niż wszystkie płyty Arch Enemy razem wzięte.
-
Kupiłem sobie nowy ILLUSION "Opowieści". Tak pięknie wydanej polskiej płyty już dawno nie spotkałem. Wielkie brawa dla zespołu że pamiętają o oprawie swojego produktu. Od strony muzycznej Illusion wypada moim zdaniem równie imponująco. Bardzo dobre teksty i firmowe brzmienie illusionowego grunge powoduje że można tej płyty słuchać bez zmęczenia na okrągło.
Polecam.
-
Zapowiedziana jest premiera Corrosion Of Conformity "IX" 23 czerwca.
-
Miłośnikom stonera polecam nową płytę Corruption "Devil\'s Share".
Fantastyczne granie na luzie bez spinki. Zmiany w zespole wyszły na dobre.
-
http://www.rockmetal.pl/wiesci.html?news_id=24198_Pink_Floyd_wyda_album_po_dwudziestu_latach
Jakby ktoś jeszcze nie wiedział ;)
-
Jak \'\'Nostromo\'\',to faktycznie,że aż strach zaglądnać do środka...
-
Oj,to było do innego wątku...
-
No mnie tą wiadomością z Floydami zaskoczyłeś.
Pamiętam że jakiś czas temu Roger Waters zapowiadał drugą część swojego albumu "The Pros And Cons Of Hitch Hiking" i cisza.
Poczekamy zobaczymy.
-
Niby odrzuty z dawnej sesji.
Ale już nie raz się okazało, że to wartościowy materiał :)
-
The Haunted "Exit Wounds" premiera zapowiadana na 25 sierpień.
-
Jestem po pierwszych odsłuchach nowego Corrosion Of Conformity " IX " i powiem tyle rewelacja.
Oczywiście to nieobiektywna opinia bo mam do nich wielką słabość ale to 100% stonera w stonerze.
-
I na dokładkę są tak pioruńsko paskudni.
-
W Kołobrzegu byłem na koncercie Pampeluny. Super energia, fajne gitary i bębny. Niestety, wokal był mało zrozumiały, a całość trochę za głośno. Panowie przy pulpicie słabo się spisali...
-
https://www.facebook.com/Pampeluna
http://www.youtube.com/results?search_query=pampeluna
http://twojanuta.pl/mp3,13k7b,pampeluna.html
-
Nie mogłeś ich zbanować???
-
10 października zapowiadana jest premiera Ozzy Osbourne "Memoirs Of A Madman".
-
25 sierpnia fani thrash-u otrzymają nowy The Haunted "Exit Wounds"
-
Jestem ciekaw czy w poniedziałek na półki sklepów trafi nowy ACCEPT. Jest w tylu opcjach wydawniczych że powinien dogodzić każdemu fanowi.
-
I oczywiście nowy SLASH.
-
ASIA - Live
-
ROBERT PLANT
-
Coś jakby z pogranicza Led Zeppelin i Janis Joplin.
BLUES PILLS piękne blues rockowe granie.
-
Thrash z Belgii, dodatkowo DVD z koncertem za 50 pln.
-
W tym roku będzie jeszcze ciekawiej.
-
Bilet jednodniowy to koszt 15 pln.
Karnet dwudniowy to koszt 25 pln.
-
Jest i tegoroczne udogodnienie.
-
Organizator jednego z najciekawszych metalowych festiwalów w Polsce – Summer Dying Loud ogłosił kolejne zespoły, które wystąpią na tegorocznej edycji. W tym roku festiwal potrwa aż trzy dni!
Kolejnymi potwierdzonymi zespołami są:
GOLD (Dark Rock)
LIK (Death Metal)
Dante (Progressive/Groove/Death Metal)
House of Death
Wcześniej potwierdzono obecność:
Aborted (Death Metal)
Tribulation (Death/Gothic Metal)
Tenebris (Progressive Metal)
Shodan (Technical Death Metal)
Lucifer (Heavy/Doom Metal)
Red Scalp (Stoner/Doom Metal)
Imperator (Death Metal)
The Dog (Hardcore)
Onslaught (Thrash Metal)
Blindead (Progressive Doom/Sludge Metal)
Paradise Lost (Gothic Metal)
Triptykon (Gothic/Doom/Death/Black Metal)
Materia (Progressive Metal/Djent)
Entropia (Black/Sludge/Post-Metal)
Tankograd (Doom Metal)
ROSK (Post-Black Metal)
Voidhanger (Black/Thrash/Death Metal)
Major Kong (Stoner/Doom Metal)
06-09.09.2019 – Aleksandrów Łódzki, MOSiR (wydarzenie)
Bilety w cenie od 119 zł można kupić tutaj.
-
Ostatnia Cult of Luna coraz bardziej mi się podoba. 08.12 grają w Progresji, wybiera się ktoś?
-
Dzisiaj Ufomammut w Hydrozagadce. Zespół obchodzi 20-lecie więc spodziewam się, że zagrają przekrojowo.
-
Ja mieć to już po za sobo :) Delikatna Metallica i AC?DC
Trza sie starzeć z godnościo
-
Lubię atmosferę ciasnych klubów, gdzie stoisz niemalże ramię w ramię z wykonawcą. Po koncercie można zamienić kilka słów, uścisnąć dłoń. Na koncercie Metalliki wykonawca to będzie mała kropka gdzieś tam na podwyższeniu w oddali. Z tego też powodu zrezygnowałem z niedawnego koncertu Tool (duża scena, drogie bilety, zero kontaktu z zespołem). Wrzucę może jakieś fotki, na razie jednak telefon znowu obraził się na komputer i nie chce wyświetlić swojej zawartości :(
-
Technologia się cofa... Musiałem sobie wysłać zdjęcia na maila żeby mieć do nich dostęp :D
-
Ależ przycichło tematycznie na ponad trzy lata.
Taka informacja: Earache Records wznawia płyty zespołów VADER i DECAPITATED
https://kvlt.pl/newsy/earache-records-wznawia-plyty-zespolow-vader-i-decapitated/
-
Już jutro będzie miała miejsce premiera, dawno nie wznawianego albumu Danzig "Circle Of Snakes".
-
A dzisiaj doczytałem że wznawiają też Danzig 777: I Luciferi. Będzie pod koniec marca.
-
Trzy lata po płycie "Cyr" The Smashing Pumpkins w okolicach kwietnia uraczy nas nową płytą "Atum-A Rock Opera in Three Acts".
-
W Wikipedii natomiast na temat tej płyty napisano tak:
"Atum: A Rock Opera in Three Acts to dwunasty album studyjny amerykańskiego zespołu rockowego Smashing Pumpkins. Album zostanie wydany w trzech oddzielnych częściach po 11 piosenek - Atum: Act One został wydany 15 listopada 2022 r., Atum: Act Two został wydany 31 stycznia 2023 r., A Atum: Act Three zaplanowano na 21 kwietnia 2023 r. Fizyczny zestaw pudełkowy składający się ze wszystkich 33 utworów wraz z grupą 10 dodatkowych ekskluzywnych utworów również ma zostać wydany 21 kwietnia."
Track listing
Atum: Act One
1. "Atum" 3:32
2. "Butterfly Suite" 3:28
3. "The Good in Goodbye" 4:40
4. "Embracer" 3:39
5. "With Ado I Do" 2:52
6. "Hooligan" 3:05
7. "Steps in Time" 3:49
8. "Where Rain Must Fall" 4:15
9. "Beyond the Vale" 3:42
10. "Hooray!" 3:43
11. "The Gold Mask" 3:36
Atum: Act Two
1. "Avalanche" 5:42
2. "Empires" 3:10
3. "Neophyte" 4:16
4. "Moss" 2:59
5. "Night Waves" 2:53
6. "Space Age" 3:12
7. "Every Morning" 6:10
8. "To the Grays" 3:12
9. "Beguiled" 3:58
10. "The Culling" 4:30
11. "Springtimes" 4:01
Atum: Act Three
1. "Sojourner" 7:41
2. "That Which Animates the Spirit" 3:55
3. "The Canary Trainer" 3:57
4. "Pacer" 5:24
5. "In Lieu of Failure" 3:26
6. "Cenotaph" 3:04
7. "Harmageddon" 4:20
8. "Fireflies" 3:26
9. "Intergalactic" 8:58
10. "Spellbinding" 4:06
11. "Of Wings" 5:28
Box Set additional exclusive songs
1. "Simmatar"
2. "Magdalena"
3. "Saffron"
4. "Zope"
5. "Huzzah!"
6. "Automaton"
7. "MaryQ"
8. "Burr"
9. "Excelsior"
10. "Necromance"
-
Najnowsze video zespołu Metallica.
-
Elegant Weapons to zespół który powstał z udziałem muzyków Judas Priest, Pantera, Rainbow i Accept :)
26 maja wydadzą płytę p.t. "Horns For A Halo"
-
Elegant Weapons.
-
17 marca premiera nowej płyty Proletaryat.
-
Selfmadegod wydał reedycję płyty Traumy "Neurotic Mass". Zapowiedziana też jest wersja na mc i winylu.
-
Coś dla miłośników sludge, doom, stoner. Amerykański zespół Bongzilla wydaje 2 czerwca płytę "Dab City".
-
No i okładka.
-
Greta Van Fleet "Starcatcher" Premiera 21 lipiec.
-
Jak ktoś ma życzenie, może sobie pod tym linkiem obejrzeć 10 klipów nakręconych do najnowszej płyty zespołu Metallica.
https://kvlt.pl/newsy/metallica-video-do-utworu-crown-of-barbed-wire/
-
Dopiero co przeczytałem o The Banishment w nowym Metal Hammer. Przesłuchałem jeden raz i już jestem zniewolony takim graniem. Polecam :)
-
BMG wyda niepublikowaną dotychczas koncertówkę MOTÖRHEAD z 2007 r.
Tracklista:
01. Snaggletooth
02. Stay Clean
03. Be My Baby
04. Killers
05. Metropolis
06. Over The Top
07. One Night Stand
08. I Got Mine
09. In The Name Of Tragedy
10. Sword Of Glory
11. Rosalie
12. Sacrifice
13. Just ‘Cos You Got The Power
14. Going To Brazil
15. Killed By Death
16. Iron Fist
17. Whorehouse Blues
18. Ace Of Spades
19. Overkill
-
Kolejna dobra wiadomość dla fanów stoner/doom. Obudziła się japońska grupa Church of Misery i po 7 latach wypoczynku 30 czerwca wyda kolejny (zapewne wyśmienity) album "Born Under a Mad Sign".
-
U.D.O. 25 sierpnia wyda nowy album pt. "Touchdown".
-
Dzisiaj w Łodzi mamy wspaniałe i wyjątkowe wydarzenie muzyczne. O godzinie 16 rozpoczyna się Metal Hammer Festival 2023.
A w nim: Pantera, Hatebreed, Crowbar, Illusion, Flapjack, Subterfuge i Atan.
Oj będzie się działo :)))
-
Co za uczta dla fana metalu. Podobało mi się i jestem szczęśliwy że mogłem w tym wydarzeniu uczestniczyć. Syn był też bardzo zadowolony.
Ponad pięć godzin koncertu śmignęło w jednej chwili. Szkoda że takie wydarzenia człowieka spotykają u schyłku życia, szkoda....
-
W siepniu Alice Cooper wyda swoją kolejną płytę.
-
Dzisiaj ma miejsce premiera boxu Gary Moore "The Sanctuary Years".
Tracklista:
A Different Beat :
1. Go on Home
2. Lost in Your Love
3. Worry No More
4. Fire
5. Surrender
6. House Full of Blues
7. Bring My Baby Back
8. Can’t Help Myself
9. Fatboy
10. We Want Love
11. Can’t Help Myself (E-Z Rollers Remix)
12. Surrender (Edit) *Hidden track
Back To The Blues (*Bonus Material):
1. Enough Of The Blues
2. You Upset Me Baby
3. Cold Black Night
4. Stormy Monday
5. Ain’t Got You
6. Picture Of The Moon
7. Looking Back
8. The Prophet
9. How Many Lies
10. Drowning In Tears
11. Picture Of The Moon (Single Edit) *
12. Cold Black Night (Live At VH1) *
13. Stormy Monday (Live At VH1) *
Scars:
1. When The Sun Goes Down
2. Rectify
3. Wasn’t Born In Chicago
4. Stand Up
5. Just Can’t Let You Go
6. My Baby (She’s So Good To Me)
7. World Of Confusion
8. Ball And Chain
9. World Keep Turnin’ Round
10. Who Knows (What Tomorrow May Bring)?
Power Of The Blues:
1. Power Of The Blues
2. There’s A Hole
3. Tell Me Woman
4. I Can’t Quit You Baby
5. That’s Why I Play The Blues
6. Evil
7. Getaway Blues
8. Memory Pain
9. Can’t Find My Baby
10. Torn Inside
Blu Ray zawiera Back To The Blues 5.1 Mix (Edited Version) + wywiady
-
Autorze tematu, popraw wreszcie ten tytuł.
Co to kur*a jest trash??
-
Autorowi, zapewne zjadła się literka i nie zauważył.
Zresztą inni też. Dopiero ty zwróciłeś na to uwagę i chwała ci za to. :)
@Reaper autor tego nie poprawi, bo nie ma takiej możliwości, ale moderacja może i zapewne to zrobi.
-
A może autorowi chodziło o jakieś śmiecie i brudy z muzyki metalowej 🙃 niczym muzykom z Black River 😎
-
Autorze tematu, popraw wreszcie ten tytuł.
Co to kur*a jest trash??
Ale za to jak fajnie się czyta ;).
-
Premiera nowego albumu Mnistry została zapowiedziana na 2024 rok.
-
Judas Priest 8 marca 2024r. wyda nowy album !
-
🤩
&t=56s[/youtube]
-
c.d.
-
-
Nowości Rockowe od mojego zespołu. Ostatnio była muzyka, teraz doszło video ;)
Miks i Master z mojego ucha ;)
Lyric video od wokalisty ;)
-
Szykuje się premiera Rotting Christ.
-
Już 26 kwietnia nastąpi premiera płyty ACCEPT ,,Humanoid,,
-
Już 26 kwietnia nastąpi premiera płyty ACCEPT ,,Humanoid,,
Fajnie wyglądają humanoidy na okładce zapowiadanej płyty-:))))
Nie znam tego zespołu ( heavy metal z Niemiec )-nie moje muzyczne klimaty.
Miłośnikom tego zespołu oraz tego rodzaju muzyki dużo wrażeń odsłuchowych, aby kolumny głośnikowe dały radę-:)))
-
Już 26 kwietnia nastąpi premiera płyty ACCEPT ,,Humanoid,,
To dobra nowina :-)