Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Recenzje => Wątek zaczęty przez: fallow w 18-03-2010, 12:20

Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 18-03-2010, 12:20
Sennheiser wprowadzil jakis czas temu stosunkowo nowy model sluchawek profesjonalnych - HD 380 Pro.
Jak wiadomo a moze i nie do konca - przez lata legenda monitorowych sluchawek Sennheisera byly HD 25.
Wystepowaly w wielu roznych odmianach i wcieleniach a Sennheiser latami nie zmienial konstrukcji.
HD 25 z racji swojej bardzo wysokiej skutecznosci zyskaly spora popularnosc wsrod uzytkownikow przenosnego sprzetu.
Oczywiscie nie tylko z racji wysokiej skutecznosci tak bardzo sie podobaja. Panuje przekonanie, ze HD 25
to sluchawki Sennheisera, ktore nie do konca brzmia "sennheiserowo". Jest w tym troche prawdy, zwlaszcza kiedy
porownuje sie je do HD 600 czy HD 650. Wydaja sie szybsze - maja lepszy attack i release. Graja na
bardzo malej przestrzeni (niektorzy okreslaja to "do glowy") przez co odnosi sie wrazenie, ze wokale brzmia
bardzo intymnie i dosadnie. W ofercie profesjonalnej Sennheisera Mamy tez HD 280 Pro - dosc lubiane
sluchawki do monitoringu uzywane faktycznie przez wielu, majace dobra opinie oraz kilka modeli sluchawek
typowo portable oznaczonych prefiksem EH.

Co wiec konstrukcyjnie nowego przynosi model HD 380 i czy jest to po prostu nastepca HD 280 Pro ? :)

Przede wszysktim sluchawki nie sa masywne - sa lekkie, mozna je skladac a co za tym idzie sa zdecydowanie
bardziej portable niz HD 280 Pro. Uzyto tutaj systemu E.A.R. znanenego z wczesniejszych modeli Sennheisera.
Przetwornik umieszczony jest pod katem (czyli tak jak w HD800) a fala dzwiekowa kierowana jest bezposrenio do
kanalu sluchowego (cos a'la Ultrasone). Sluchawki sa wykonane w calosci z plastiku bardzo dobrej jakosci.
Absolutnie nic nie trzeszczy, nie skrzypi a newralgiczne miejsca zostaly umocnione metalem.
Warto zaznaczyc, ze nacisk palaka jest tutaj wlasciwy dla studyjnych sluchawek zamknietych i jest wiekszy
niz w sluchawkach domowych. Dla porownania sredni nacisk sluchawek domowych to okolo 3-4N
podczas gdy tutaj mamy 6N. Oczywiscie jezeli ktos chce moze poddac palak kuracji rozciagajacej wtedy
nacisk po jakims czasie sie zmniejszy. Sluchawki sa wokoluszne wiec tym samym bardzo wygodne gdyz ucho
spokojnie miesci sie w muszli. Pod tym wzgledem komfort jest zdecydowanie wiekszy niz w Ultrasone Pro 900/750/2500,
ktore sa "prawie wokoluszne". Jezeli ucho jest male - jest szanse ze komora Ultrasone "je zamknie",
jezeli jednak mamy "srednie" lub "wieksze" uszy to szansa na to jest juz raczej mala.
Podobnie jest w HD 25-1 czy roznych modelach Grado ponizej GS1000. Grado osiadaja nam na uszach zamiast je otaczac.
W standardzie dostajemy skoropodobne pady zalozone na sluchawki. Skora zapewnia zawsze lepsza
izolacje niz welur ale osobiscie z subiektywnych wzgledow preferuje welurowe pady.
Mozna sobie do HD 380 Pro zalozyc welurowe pady od HD555 lub HD595. Standardowe pady nie sa tez wcale zle,
moja skora jest bardzo wrazliwa na takie pady, czesto odczuwam wyrazny dyskmofort przy sluchawkach ze skorzanymi
padami a w wypadku HD 380 Pro po kilku godzinach sluchania wszyskto jest OK. Swedzenie lub pieczenie
doskwieralo mi przy uzytkowaniu wielu modeli Audio-Technica. Natomiast pasowaly mi pady od Denonow czy Ultasone Edition 9.
Kabel jest typowo studyjny - skrecany. Niestety nie jest odczepiany co w moim odczuciu jest duza wada.
Uwazam, ze kazde sluchawki studyjne powinny miec konnektory pozwalajace szybko zmienic lub odczepic kabel.
Niestety poki co, tak wykonane sluchawki sa ciagle w mniejszosci.
Skrecany kabel dla jednych bedzie zaleta (np. dla mnie - nie lubie paletajacych sie po ziemi kabli) a dla drugich
utrudnieniem. Moj kolega z pracy powiedzial: "a co to za sluchawki z kablem od telefonu" :)
Ten skrecany kabel doprowadzony jest oczywiscie w standardowy w sluchawkach studyjnych sposob - do lewej muszli a nastepnie
palakiem do prawej. Kompletnie nieaudiofilsko i wygodnie, gdyz trojnik nie zwisa nam na klatce piersiowej.
Warto jeszcze dodac, ze HD 380 Pro sa zbudowane w taki sposob, aby jak najwieksza ilosc elementow
mozna bylo w przyszlosci zastapic zamiennikami bez koniecznosci wymiany calych sluchawek.
HD 380 Pro spelniaja wiec wymogi budowy sluchawek do studia - sa trwale, bardzo dobrze wykonane oraz
w przypadku kiedy cos zepsujemy, nie musimy wymieniac wszystkiego.
Jakie robia wrazenie wizualnie ? - Robia wrazenie typowych sluchawek profesjonalnych.
Zadnego pstrokatego wzornictwa, zadnego przerostu formy nad trescia, kompletnie nie wyrozniaja sie od innych,
sa calkowiecie czarne, maja male biale napisy "Sennheiser HD 380 pro" na muszlach oraz "Sennheiser" na palaku.

W komplecie zapakowanym w solidne pudelko dostajemy oczywiscie sluchawki, dokrecany wtyk duzy jack oraz
futeral w ktorym po zlozeniu mozemy schowac sluchawki. Taki futeral bardzo mi sie przydaje poniewaz czesto
nosze ze soba sluchawki w podrozy i codziennie do pracy. Ciekawostka jest to, ze jest nawet mniejszy i bardziej
poreczny niz ten dodawany do Ultrasone Pro 900 - dla mnie spory plus.

Sennheiser okreslil HD 380 Pro jako skladane high-endowe sluchawki do profesjonalnego monitoringu.
HD380 Pro sa bardzo latwe do napedzenia i skuteczne. Ich SPL zostal okreslony na 110dB.
Dla porownania SPL HD 280 Pro to 102dB a Ultrasone Pro 900 to 96dB natomiast HD 25 - 120 dB (dla  1kHz, 1 Vrms).
HD 380 Pro spokojnie napedza moj iRiver H340 lub Sony NWZ-X1050 oraz spokojnie sa napedzane z dziurek profesjonalnych interface'ow audio.
Nie trzeba tutaj wydajnego wzmacniacza albo dlugiej przygody w poszukiwaniu synergicznego toru czy lamp.
Moim zdaniem wbudowane wzmacniacze studyjnych urzadzen spokojnie wystarczaja, podobnie jak playery ktore wymienilem wyzej.
Uzywajac wzmacniacza mozna oczywiscie lepiej je wysterowac ale moim zdaniem nie jest to wymagane przy tych sluchawkach.
Charakterystyka urzadzen studyjnych (uogolniajac) doskonale do nich pasuje, wystarczy wpiac wtyk do dziurki i sluchac/pracowac.

Duzym zaskoczeniem jest polska cena HD 380 Pro. W tej chwili to jest okolo 360-400 PLN,
podczas gdy MSRP jest dla nich ustawiona na 299 USD / 199 EURO. Oczywiscie jak wiadomo, prawie zawsze sluchawki mozna kupic taniej
niz ich MSRP jednak nawet mimo tego, na swiecie sa srednio 2 razy drozsze niz obecnie u nas w Polsce.
Podobna sprawa przez jakis czas miala u nas miejsce z modelem HD800, ktory najtanszy na swiecie byl... w Polsce.
Po jakims czasie cena w naszym kraju zrownala sie z cena na swiecie. Byc moze tak samo stanie sie z cena HD 380 Pro.

Jak one brzmia ?

Mozna powiedziec, ze podobnie jak to mialo miejsce w przypadku Sennheiserow HD 25, HD 380 Pro to nie do konca typowo "sennheiserowe" sluchawki.
Przede wszystkim sa rowniejsze w pasmie przenoszenia niz HD 25 czy Ultrasone Pro 900 lub 750 albo AKG K701 czy Beyery DT 880.
O ile w przypadku Ultrasonow Pro 900 mamy wyraznie wycofana srednice i bardzo mocno podbity bas oraz gore - typowy loudness, to tutaj
odnosi sie wrazenie kompletnego wyrownania pasma przenoszenia. Przynajmniej ja takie wrazenie odnioslem, zaraz opisze dlaczego :)
Dla mnie wyrownane pasmo przenoszenia powinno dac sie odbierac w nastepujacy sposob:
Zaden zakres nie jest faworyzowany lub podkreslony, lepiej lub gorzej slyszalny w stosunku do pozostalych. W przypadku Pro 900 mozemy np. powiedziec
ze graja one basem, gora a pozniej srednica. W przypadku AKG K701 mozna stwierdzic ze dominujace sa tam gora i srednica - pozniej dopelnia to bas, moim zdaniem
bardzo podobnie jest w przypadku Beyerow DT 880 Pro. Oczywiscie wielu z Was moze byc innego zdania, dla mnie jednak bas w K701 i DT 880 nie jest
w ilosci naturalnej - jest go za malo. Nie jestem przyslowiowym bassheadem, ale nie przepadam za sluchawkami w ktorych basu jest malo
albo na styk. Oczywiscie moge sie nauczyc z takimi zyc, ba... nawet je polubic (K701, DT 880) ale w rzeczywistosci z wielu gatunkow muzyki nigdy nie bede
wtedy czerpal wystarczajacej satysfakcji podczas odsluchu. W Ultrasone Pro 900 czy tez np. w Beyerach DT 770 basu jest dla mnie ilosciowo za duzo.
Dobra ilosc oferuja dla mnie np. HD650 - uwazam ja za prawidlowa albo Denony D5000 czy np. Shure SHR 840.
HD 380 Pro ilosciowo bas maja na poziomie troche wiekszym niz HD800, w ktorych tez basu bylo dla mnie jeszcze troszke za malo.
To co mnie zaskoczylo od pierwszych sekund odsluchu to precyzja i kontrola tego basu. Bylem wrecz zdumiony po wizycie u kolegi gdzie pierwszy raz mialem
okazje je testowac. Zamowilem senki nastepnego dnia i postanowilem, ze ocenie je w domu na spokojnie gdyz to co uslyszalem zbyt pozytywnie mnie zaskoczylo.
Bas jest wyraznie mniejszy ilosciowo niz w Ultrasonach Pro 900 i jest takze wyraznie... bardziej zroznicowany i lepiej kontrolowany.
Ma takze wiekszy impakt. Zrobilo to na mnie duze wrazenie gdyz kompletnie nie spodziewalem sie tak dobrego basu z tak tanich jak by nie bylo
w stosunku do Ultrasone Pro 900 sluchawek. Nie ma tutaj dlugiego wygaszania basu - co opisywalem przy okazji recenzji Ultrasone Pro 900.
Wysoki bas nie jest podbity tak jak czesto to ma miejsce w sluchawkach grajacych loudnessem. Wysoki bas jest wrecz troszke wycofany, przez co
lepiej slyszalny jest srodkowy i niski. Zawsze bardzo lubilem ten zabieg - powoduje to, ze energia basu lokuje sie ciut nizej niz np. w Grado czy Ultrasone
i wieksza niz w przypadku tych wlasnie sluchawek czesc impaktu przekazywana jest srodkowym i niskim basem.
Oczywiscie to kwestia gustu co sie woli i co sie lubi oraz co uwaza sie za bardziej naturalne. Nie ma tutaj co wyrokowac - kazdy ma swoja
wlasna wizje naturalnego przekazu. Tak czy siak w przypadku HD 380 Pro bas nie jest za dlugi, nie spoznia sie z wycofaniem badz nigdy nie zaslania innych pasm.
W moim subiektywnym odczuciu porownujac do innych sluchawek zamknietych jest to bas bardzo wysokiej klasy. To, ze jest lepiej kontrolowany i bardziej zroznicowany
niz w Ultrasone Pro 900 - mowi samo za siebie:) (Porownywalem leb w leb). Zmiana nawet malej czestotliwosci jest na basie senkow lepiej slyszalna niz na Pro 900.
Mozna sie pokusic o stwierdzenie, ze bas HD 25 w porownaniu do HD 380 Pro cierpi na brak mu masy i wypelnienia oraz za slabe zejscie.
Kompletnie nie spodziewalem sie, ze w sluchawkach za taka cene (nawet nie ta polska, tylko normalna swiatowa) mozna zaoferowac tak dobry bas.

Srednica w stosunku do Ultrasone Pro 900 wraca na swoje miejsce. Nie jest wycofana ani nie leci nam na twarz. Nie jest ani za blisko ani za daleko.
Jest przejzysta, zroznicowana, dzwieczna, szybka, szczegolowa, przestrzenna a przy tym ma wysmienita jak dla mnie ceche, ktora do tej pory znalazlem zaledwie
w garstce sluchawek. Jest podobnie aksamitna jak w Shure SE530. Bardzo mi sie to podoba, ze przy zachowaniu duzego zroznicowania i sporej szczegolowosci oraz szybkosci
udalo sie wprowadzic ten element aksamitnosci. Potrafi zawiercic lekko w uchu kiedy sluchamy kawalka z intymnym damskim wokalem albo gitarowa solowka, lecz to wiercenie
utrzymane jest wyraznie przed granica ostrosci. Wokale i intrumenty ulokowane glownie na srednicy maja wiec swoj pazur ale ogolnie sa aksamitne.
Podobnie "malo sennheiserowo" bylo w HD 25 - tam srednica jest jednak mniej szczegolowa, mniej zroznicowana, bardziej na twarz, mniej przestrzenna i nie posiada
tej aksamitnosci a'la Shure SE530. Srednica HD 380 Pro jest szybsza, mysle ze jest to okolica Ultrasone Pro 750. O ile w przypadku Pro 900 srednica byla szybka
a bas wolniejszy to w przypadku HD 380 Pro ta szybkosc srednicy i basu jest mozna powiedziec taka sama, przez co sluchawki sprawiaja wrazenie "rowniejszych".
Przestrzen i holografia jest tutaj bardzo wyraznie odczuwalna juz na srednicy (tak samo na HD800), zauwazylem ze w wielu sluchawkach za przestrzen
odpowiada glownie uwypuklenie gory. Srednica HD 380 Pro ma w sobie "dzwiecznosc" podobna do tej z K701, ma szczegolowosc i szybkosc na poziomie Pro 750 oraz ma takze
utrzymane w sennheiserowym stylu spokojne wypelnienie - jednak na znacznie wiekszej przestrzeni niz to w HD 25. Okraszone to jest wszystko mila nutka
aksamitu podobnie jak w Shure SE530. Glosy ludzkie brzmia naturalniej niz na Pro 900, pelniej i blizej. Ci ktorzy lubili nutke intymnosci
obecna w Shure SE530 - tutaj tez cos takiego znajda. Pozwala to na wielogodzinne odsluchy bez uczucia zmeczenia ale zachowujac odpowiednie "nasycenie" srednicy.
Nalezy tez dodac, ze gorna srednica nie jest podbita jak w wielu modelach Grado, Ultrasone czy Audio-Technica.
Kto lubi bardziej podbita a kto nie - kwestia gustu.
Jezeli ktos chcialby porownywac otwartosc srednicy HD 380 Pro do tej np. z K701 - to mysle ze wiadomomo jak sie skonczy takie porownanie.
Porownujac jednak nie do otwartych a do innych sluchawek zamknietych jest ona czytelna i przestrzenna, na pewno bardziej przestrzenna niz ta z Pro 900.
Znow zaczalem doceniac kawalki z wokalem, podobnie zachwycalem sie nimi na K701.
Srednica K701 calosciowo jest dla mnie lepsza ale na zle dobranym sprzecie moze pociac uszy. Tutaj nie ma tego problemu - sluchajac ostrego metalu czy zle
zrealizowanego rocka moje uszy sa dalej w calosci, po prostu slysze bledy w owych realizacjach ale nic mi ich nie tnie.
Na Grado juz dawno wyladowalbym w szpitalu gdybym probowal puszczac tak  zle zrealizowane kawalki jeszcze w takiej jakosci. (mp3 192kbps)
Oczywiscie wcale nie znaczy to, ze testowalem senki tylko na stratnych formatach ;)
Porownywalem leb w leb srednice Pro 900, Pro 750, Shure SHR240 i SHR840 - moim zdaniem tamte nie brzmialy tak naturalnie.
Do Shure SHR440 niestety nie mialem dostepu.

Gora w senkach to zawsze sprawa najbardziej dyskusyjna. Ma swoich zwolennikow ale i takze zagorzalych przeciwnikow -
zwlaszcza osoby lubiace Grado, gdzie gora jak wiadomo jest wyraznie podbita.
W stosunku do tej z Ultrasone Pro 900 ilosciowo gory w HD 380 Pro jest jej wyraznie mniej.
W stosunku do Grado to chyba mozna powiedziec, ze jej nie ma. Ilosciowo najblizej jest gorze HD 380 Pro do Denonow D7000, HD 650 lub HD 600.
Gora jest dobrze rozciagnieta - nie ma dziur do ktorych mozna przyczepic sie w HD 25.
Nie jest tez zaslonieta kotara jak w HD 650. Jest otwarta, lekka, i slodkowa.
Otwartosc dla mnie jest wzmagana przez brak spadku w okolicy 16-20 KHz.
Taki spadek maja wlasnie HD 25-1 czy cala rodzina Shure. Kiedy go nie ma gora brzmi dla mnie naturalniej - ulegam wtedy
wrazeniu, ze rozchodzi sie ona w wiekszej przestrzeni. Nie jest ani szklista ani rozswietlona, ani dominujaca a juz na pewno
nie jest pierwszoplanowa postacia. Osoby zakochane w gornym pasmie, szukajace ultra-dlugich wybrzmien, szczegolowosci cykow i sykow
beda na pewno zawiedzione. Gora z Pro 900 jest niewatpliwie bardziej otwarta niz gora HD 380 Pro.
(Mala dygresja - gora Pro 900 jest dla mnie bardziej otwarta niz gora HD800).
Pod tym wzgledem bardziej obecna i otwarta jest tez gora AKG K701 czy DT 880 Pro.
HD 25 maja jednak wyrazne dziury w gornym pasmie, ktorych tutaj nie slychac. Przy pierwszych odsluchach porownawczych, kiedy moj sluch byl
przyzwyczajony do Ultrasone Pro 900 - czulem sie dziwnie. Po kilkunastu minutach moj sluch sie akomodowal i znacznie trudniej
bylo mi przechodzic z HD 380 Pro na Pro 900 niz z PRO 900 na HD 380 Pro. Po kilku dniach takich zamian bas i gora Pro 900 zaczely
mnie juz meczyc swoimi duzymi ilosciami i odczuwalem coraz wiekszy niedobor srednicy.
Stalo sie oczywiste, ze moj mozg lepiej czuje sie z bardziej wyrownanym pasmem przenoszenia HD 380 Pro.
Nigdy nie uslyszalem jeszcze z tych sluchawek sybilantow na zadnym napedzie wiec przypuszczam, ze trzeba sie napracowac by takowe z nich wydobyc.
Zadne szelesty i syki nie doskwieraja nawet przy kiepsko i slabo nagranej muzyce - oczywiscie slychac, ze jest kiepsko - ale uszy pozostaja w calosci.
Przypomina mi to gore Denonow D7000, ktorych tez ostatnio mialem okazje sluchac. Podobna ilosc i podobna zasada "dzialania".
Jaka wlasciwie jest ta gora w HD 380 Pro w kropelce ? Jest uzupelnieniem, dodatkiem - nie jest pierwszoplanowa postacia.
Nie jest ani jasna ani szklista. Osoby lubujace sie w Grado powiedzialyby, ze jest "sennheiserowsko" cyzelowana przez dziurke od klucza.
Pewnie znajdzie sie wielu zwolennikow jak i tyle samo przeciwnikow takiej prezentacji gornego pasma.

Przestrzen i holografia jak na sluchawki zamkniete prezentuje sie bardzo dobrze. Przy porownaniu leb w leb moim zdaniem holografia,
separacja instrumentow jest na takim samym poziomie jak ta w Pro 900. Odnosze wrazenie, ze instrumenty zawieszone sa nawet ciut precyzyjniej.
Sluchawki sa ciemniejsze i cieplejsze niz Pro 900 ale nie przeszkadza to wcale scenie HD 380 Pro urosnac do lekko wiekszych rozmiarow.
Instrumenty sa rysowane bardzo precyzjnie jak na sluchawki zamkniete. Przy porownaniu z otwartymi K701 - HD 380 Pro wypadaja pod tym wzgledem slabiej.
Przestrzen nie jest tez absolutnie rozdmuchana lub nienaturalnie wyolbrzymiona co ostatnio latwo mozna spotkac w sluchawkowych high-endach.
Szybkosc okreslilby jako gdzies pomiedzy Ultrasone Pro 750 a 900 z mala uwaga - bas w HD 380 Pro jest szybszy i lepiej kontrolowany niz w Pro 900.
Gora takze ma taki sam ADSR ale dla czesci osob moze wydac sie "cyzelowana przez dziurke od klucza" a inni odbiora ja jako naturalna, niewyolbrzymiona.
Same sluchawki sa raczej cieple i zmierzaja leciutko w strone ciemnosci - chociaz pasmo maja bardzo wyrownane i z przejzystoscia
nie ma tutaj problemow. Wypelnienie jest "sennheiserowe" wiec na pewno nie musimy sie obawiac o jego brak czy tez jak w przypadku
wielu sluchawek Grado, ze kontur bedzie niepropocjonalnie wielki w stosunku do wypelnienia przez co dostaniemy odchudzony przekaz.
Na uwage zasluguje tez zroznicowana srednica okraszona aksamitem a'la Shure SE530 oraz bardzo dobrze kontrolowany bas z duzym impaktem.
Dla osob ktore lubuja sie w wyzszym basie tutaj wazna uwaga jeszcze raz dla przypomnienia: energia basu skierowana jest raczej na jego
srodkowa oraz dolna czesc niz gorna - czyli jest to przeciwienstwo Grado, Ultrasone czy wielu sluchawek Audio-Technica.

Do czego mozna sie przyczepic, co jest z nimi nie tak ?
(*) Po pierwsze do sposobu prezentacji gory ktora dla moze wydac sie niewystarczajaca ilosciowo oraz bedzie sprawiac
wrazenie cyzelowanej przez dziurke od klucza. (Zwlaszca uzytkownicy Grado)

(*) Po drugie gorna srednica nie jest podbita przez co damskie wokale czy wyzsze gitarowe solowki nie beda az tak wiercic w glowie jak np. na Grado.
Oczywiscie inne osoby moga uznac to jako cos normalnego, albo zalete.

(*) Energia basu lokuje sie w jego srodkowej i dolnej czesci a nie jak w wielu audiofilskich sluchawkach i czesci studyjnych (np. Pro 900)
w jego gornej czesci.

(*) Skrecany studyjny standardowy kabel moze byc przeszkoda dla osob, ktore chcialyby korzystac z tych sluchawek na dworze.
Mnie to akurat pasuje ale wiem, ze jest wiele osob ktore to nie trawia takiego rozwiazania.

(*) Osobiscie przyczepiam sie do braku konnektorow co moim zdaniem powinno byc standardem w sluchawkach studyjnych.
Wysmienicie jest to zrobione w sluchawkach "Pro" Ultrasone - mamy po prostu odkrecanego mini-jacka.

(*) Dla osob dla ktorych standard wyznaczaja np. Sony SA5000 moga byc za malo szczegolowe.

(*) Przestrzen moze byc niewystarczajaca jezeli porownujemy do sluchawek otwartych takicj jak K701, no ale to w koncu sluchawki zamkniete.

(*) W dalszym ciagu moga zostac uznane jako mimo wszystko zbyt lagodne, majace sennheiserowe nalecialosci - z drugiej strony sa to
sluchawki do monitoringu ktore nie moga meczyc przy wielogodzinnych odsluchach. Moze to tez oczywiscie byc odebrane jako zaleta.

Mamy wiec sluchawki w swietnej cenie (polska cena jest moim zdaniem rewelacyjna). Subiektywnym naturalniej brzmiace niz flagowiec profesjonalny Ultrasone.
Z Lepiej kontrolowanym basem niz zamkniete profesjonalne sluchawki Beyera - DT 770. Z wiekzym impaktem na basie niz w Shure SHR 840 oraz
z kontrowersyjna sennheiserowa gora ktora moze zostac odebrana jako wade lub zalete.

Moge smialo powiedziec, ze w obecnej cenie to sa sluchawki o najlepszym wspolczynniku jakosci do ceny ze wszystkich jakie mialem okazje slyszec.
Jezeli polska cena HD 25 oscyluje w granicach 800 PLN to sugerujac sie tym wlasnie - HD 380 Pro powinny kosztowac dwa razy tyle.
Dla mnie te sluchawki to brakujace ogniwo miedzy HD800 a wczesniejszymi modelami Sennheisera. Z tym, ze tutaj nie musimy dobierac sprzetu
by wycisnac z nich dobre granie gdyz wysmienicie radza sobie z neutralnego playera (iRiver H100/300) lub zwyklej dziurki studyjnego interface'u audio.

Ponizej specyfikacja producenta, troche zdjec oraz porownanie charakterystyki pasma przenoszenia do innych sluchawek.


Transducer: Closed, dynamic
Ear coupling: Circum-aural
Frequency response: 8 – 27,000 Hz
Impedance: 54 Ohm
Attenuation (passive): up to 32 dB
THD, total harmonic distortion   < 0.1% (1kHz, 100dB SPL)
Sound pressure level (SPL) 110dB (1 kHz, 1 Vrms)
Load rating   500 mW
Contact pressure: 6N approx.
Weight w/o cable: 220 g
Cable length: 1m coiled, extendable up to 3m
Connector Headphones: 3.5 mm straight (separate 1” jack adapter included)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 18-03-2010, 12:21
Wiecej zdjec
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 18-03-2010, 12:22
Jeszcze wiecej zdjec i wykresow
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 18-03-2010, 12:23
Jeszcze troche wykresow
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: piorut w 18-03-2010, 12:47
Fallow - wspaniale napisana recenzja. Przeczytałem z wielką przyjemnością, chyba jeden z Twoich najdłuższych opisów. Cieszy porównanie do tak wielu różnych konkurentów. A mógłbyś jeszcze zrobić porównanie do rekablowanych/zwykłych CAL?
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: majkel w 18-03-2010, 13:05
Brawa za recenzję! I tak oto znów się potwierdza, iż Sennheiser w ostatnich 2 latach opracował świetne przetworniki "budżetowe" który to fakt ginie w cieniu egzaltowanych fascynacji preclowatym wynalazkiem do flagowców HD800. Chciałbym porównać HD380 Pro do HD438 kiedyś. Te ostatnie mają odpinany kabel i dają czadu z iRiverem. :)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: kopaczmopa w 18-03-2010, 13:38
gratulacje odnosnie recenzji

Ja rowniez Majkel jestem ciekaw HD438 vs HD380

i mysle ze zakupie jedne i drugie i wywale gorsze (dla mnie)

HD438 sa swietne, graja jak Senki i sa znakomita alternatywa dla sr60 , CAL! itd do tego niebywale lekkie, wygodne.

W HD380 martwi mnie skrecany kabel i brak welurowych padow.

Co do HD438 jeszcze jedno - swietnie graja z playerami wszelkiej masci.

Co prawda na sprzecie stacjonarnym slychac roznice miedzy nimi a 580/650 ale nawet z ta roznica mozna zyc bo dla mnie HD380/438 wcale nie sa gorsze od 595 a i z playerem chyba ciekawiej graja ( ze wzgledu na bas)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: majkel w 18-03-2010, 13:49
Wy całkiem z sensem prawicie, Towarzyszu kopaczmopa. Dla mnie po kilku dniach słuchania i docierania się HD438 było oczywistym, że to słuchawki ciekawsze od HD595.

Użytkownicy tanich Sennheiserów wszystkich krajów, łączcie się! Z drogich to tylko przekablowane HD650.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 18-03-2010, 13:54
Dzieki :)

Nikt Ci nie broni Kopaczmopa zalozyc na nie welurowych padow z HD 555/595 :)
HD380 to moim zdaniem poziom jakosciowy miedzy Ultrasone Pro 750 a Pro 900.

To sa lepsze technicznie HD 25-1 z wieksza przestrzenia, bardziej zroznicowana i rozdzielcza srednica oraz basem ktory w koncu ma impakt (wiekszy niz w Pro 900). Gora jak wiadomo w senkach zawsze sprawa wzgledna.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-03-2010, 14:08
Odpowiadasz na wpis
>> fallow, 2010-03-18 13:54:49

Fallow,
Co ty wyrabiasz ze swoim avatarem ? :-))) Nie mogę rozpoznać Ciebie na forum. Zdecyduj się proszę :)

P.S. Fajna recka.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: kopaczmopa w 18-03-2010, 15:34
Prawda jest to co mowi Fallow ze te 380tki maja w Polsce znakomita cene.Zreszta porownujac np HD438 vs sr60 w USA te pierwsze sa jednak 20 USD drozsze a u nas na odwrot.

HD438 za ta cene sa kradzieza, prawda jednak ze trzeba polubic taki sposob grania. Super sluchawki na zewnatrz do biura i do domu, jak ktos ma 200zl to nie widze alternatywy dla takiego brzmienia i wygody.
sr60 sa jasniejsze a CAL! po prostu maja wieksze basisko, co kto lubi.

HD595 moze beda ciekawsze pod wzgledem poglosow itp ale ogolnie to takie troche nijakie Senki, tyle ze mam do nich sentyment.

Co do HD650 musze ich posluchac z innym kablem niz standardowy (ok sluchalem na tym od 580tek - jest inaczje troszke) wtedy wydam werdykt, poki co 580 tki prezentuja - lepsza szczegolowosc - wiecej powietrza - wieksza bezposredniosc - lepsza dynamike - wiekszy impakt na basie.
Niemniej 650tki potrafia wciagnac.

Dla mnie z wyzszych Senkow warto 580tki - sa znakomite, a te nowe 4xx i 380 wreszcie nie odbiegaja znacznie od tych wysokich lotow a sa dostepne dla kazdego i nie graja boomboxowo-plastikowo jak serie 20x i inne starocie.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 18-03-2010, 16:07
Mała uwaga do recenzji. Kabel jest odczepiany, na zasadzie zatrzasku z kątową końcówką o niestandardowym kształcie. Recabling ułatwia o tyle, że nie trzeba rozbebeszać słuchawek. Pady z HD595 pasują idealnie. Z tego co ludzie piszą można też założyć skóry z PXC 450. Pod całą resztą mogę się podpisać - świetna recenzja, a wszystkie spostrzeżenia trafione w punkt. Ja osobiście ześwirowałem na punkcie tych słuchawek. Druga para już w drodze - na zapas ;)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: hasos w 18-03-2010, 16:17
Potwierdzam i ja :) . Po przesiadce z shure srh440 bas z hd380 to tajski masaż mózgu i skroni.

PS: gdzie mogę nabyć pady od hd595?


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kliknij i pomóż: wirtualna-klinika.pl
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: majkel w 18-03-2010, 17:44
@kopaczmopa, czy mógłbyś opisać różnice między HD418 i HD438 tak w bezpośrednim porównaniu? Jak na razie HD438 lekko z przodu przed CAL! recabled, ale wygrzewam Creativy, bo nie moje i chyba do końca nie rozruszane.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 18-03-2010, 21:08
Mnie w ogóle te HD380Pro nie przypadły do gustu ze względu na tę nieszczęsną górę. Porównywałem je bezpośrednio z HD595, które moim zdaniem mają wszystko na miejscu. 380Pro - zdecydowanie nie dla mnie, wolałem brzmienie 280-tek.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 18-03-2010, 22:18
Ale i tak gratuluję świetnej recenzji :)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: domzz w 19-03-2010, 08:30
Nosz kur** teraz przez Majkela i Fallowa muszę przetestować HD380 i 438 ;)
Ciekawość zwyciężyła!
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: majkel w 19-03-2010, 08:36
To se pożycz od kogoś, nie ma co zaraz kupować. Dwa razy porównywałem DT880 Pro do HD438, raz mi wyszło, że te drugie ciut "lepsze", raz że DT880 Pro, ostatecznie i całościowo to Beyerdynamiki prezentują ciut wyższy poziom, ale nie we wszystkim. HD438 mają ciekawą holografię, przy ich zamkniętej budowie tym bardziej ciekawą.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 19-03-2010, 08:41
Czyżby więcej średnicy było w HD438? taki lekki odchył od lini PRO Beyerdynamików?
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: aasat w 19-03-2010, 09:46
>> majkel, 2010-03-19 08:36:52
Dwa razy porównywałem DT880 Pro do HD438, raz mi wyszło, że te drugie ciut "lepsze"

Jeżeli komuś nie przeszkadza, tani chiński trzeszczący plastik w HD438, do tego dziwna przestrzeń i niespójny dzwięk, osobno grające niskie i średnica, to jak najbardziej polecam :)

DT880 to inna liga, jedne z lepszych dynamików jakie słyszałem.

Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 19-03-2010, 09:58
A jak się mają DT-880 Pro do DT-880 "normalnych" (szczególnie wysokoomowych)?
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: majkel w 19-03-2010, 10:05
Ten plastik nie trzeszczy, jest to wręcz niemożliwe, bo to bardziej plastyczne tworzywo niż łamliwe. Poza tym to kwestia postrzegania i priorytetów. Dla mnie średnica sama w sobie jest bardzo spójna w HD438 i chyba nawet wolę prezentację dęciaków na niej od tej z DT880 Pro. W ogóle to powiedziałbym tak, że dźwięk z DT880 Pro jest aksamitny, z HD438 papierowy, a z CAL! gumowy - gdyby ktoś pytał o różnicę. Co do różnicy klas to między CAL! zrekablowanymi a DT880 Pro jest o całą na korzyść Beyerów, ale HD438 to mi się plasują bliżej Beyerów niż Creative.

Tak a propos @aasat, przerobiłem nieco bardziej klona L., mogę pożyczyć jak chcesz. Przeróbka polegała na lekkim przebudowaniu pierwszego stopnia układu wyjściowego.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: aasat w 19-03-2010, 10:10
>> majkel, 2010-03-19 10:05:21
Tak a propos @aasat, przerobiłem nieco bardziej klona L., mogę pożyczyć jak chcesz. Przeróbka polegała na lekkim przebudowaniu pierwszego stopnia układu wyjściowego.

Majkel dzieki, w sumie to chciałbym mieć jakiegoś tranzystorowca, a ten Lehhman jest obiecujący

PS: jak się nazywała płyta tej niemieckiej spiewaczki z wytwórni Deutsche Grammophon której u Ciebie słuchałem?
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 19-03-2010, 12:04
Odpowiadasz na wpis
>> Kraft, 2010-03-18 16:07:08
Mała uwaga do recenzji. Kabel jest odczepiany, na zasadzie zatrzasku z kątową końcówką o niestandardowym kształcie. Recabling ułatwia o tyle, że nie trzeba rozbebeszać słuchawek. Pady z HD595 pasują idealnie. Z tego co ludzie piszą można też założyć skóry z PXC 450. Pod całą resztą mogę się podpisać - świetna recenzja, a wszystkie spostrzeżenia trafione w punkt. Ja osobiście ześwirowałem na punkcie tych słuchawek. Druga para już w drodze - na zapas ;)

Dzieki za cynk z tym kablem!. Przyznam, ze tez oszalalem na ich punkcie :) Ta srednica jest niesamowicie "miodna" i wciagajaca ale nie ma sladu ostrosci :) bas w koncu jak nalezy, bez mulenia i przewalenia - oczywiscie jest duzy...no ale widac oboje lubimy basisko :)) Sluchawki sa "Pro" wiec maja grac ze studyjnych dziurek co IMHO pasuje do nich jak ulal. Audioswirskie zrodla lub w stylu Lampucery pewnie juz tak dobrze im nie zrobia.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 19-03-2010, 12:16
A kabel faktycznie jest odczepiany. Moj blad.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: hasos w 19-03-2010, 12:44
może ktoś ma do sprzedania komplet padów do jd555/595?



-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kliknij i pomóż: wirtualna-klinika.pl
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: kopaczmopa w 19-03-2010, 12:44
>>@kopaczmopa, czy mógłbyś opisać różnice między HD418 i HD438 tak w bezpośrednim porównaniu? Jak na razie HD438 lekko z przodu przed CAL! recabled, ale wygrzewam Creativy, bo nie moje i chyba do końca nie rozruszane.


nie ma problemu ale to w nasteonym tygodniu jesli HD438 bede mial na dluzej bo aktualnie zostalem z 418, 438 sluchalem przejsciowo wydaly mi sie po prostu lepsze, no i sa ladniejsze, maja 2 kable innymi slowy lepszy zakup.
CAL! recablowane moze nie tyle sa gorsze co bardziej nadmuchane przez co wg mnie mniej realistyczne.


Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: hasos w 19-03-2010, 12:56
oczywiście hd555/595.

PS: takie hiendowe forum a postów nie można edytować. wstyd :)



-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kliknij i pomóż: wirtualna-klinika.pl
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 19-03-2010, 12:58
Fallow,

To teraz juz wiem dlaczego tak mi sie podobaly te sluchafony ;\'))


Jedna uwaga, ja tam nie przyuwazylem w nich jakiegos \'niedoboru\' gory pasma, moze odsluchiwalem nieco bardziej wyrobiony egzemplarz, a moze mam zupelnie inny gust niz fani Grado ;\'))

Dodam jeszcze jedna rzecz, gdybym mial wybrac pomiedzy bardzo powazanymi (taka slabosc do tego modelu, pozostalosc z dawnych czasow) HD600, a wlasnie 380 Pro, bralbym jednak te ostatnie, wydaly mi sie latwiejsze w prowadzeniu, przyjemniejsze, bardziej uniwersalne, a mimo to bez zadnych efekciarskich wypaczen (jak w CAL czy Denonach 2000), czyli duza naturalnosc, rzetelnosc prezentacji z uniknieciem nudy.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 19-03-2010, 13:04
>> fallow, 2010-03-19 12:16:10
A kabel faktycznie jest odczepiany. Moj blad.

Któreś tam Prawo Murphy`ego mówi: gdy wszystkie metody zawodzą należy przeczytać instrukcję :)


_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: hasos w 19-03-2010, 13:05
niestety, instrukcji brak.



-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kliknij i pomóż: wirtualna-klinika.pl
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 19-03-2010, 13:25
Assat : >>Jeżeli komuś nie przeszkadza, tani chiński trzeszczący plastik w HD438, do tego dziwna przestrzeń i niespójny dzwięk, osobno grające niskie i średnica, to jak najbardziej polecam :)

DT880 to inna liga, jedne z lepszych dynamików jakie słyszałem.<<

__________

Wczoraj zrobiłem sobie taki teścik na 3 ulubionych płytach z różnych gatunków :

- Slayer "Sounth Of Heaven" (American Recordings Gold),

- Maria Sadowska "Tribute To Komeda" oraz

- Alicia Keys "The Elements Of Freedom" (Japan Limited Edition)  

i owszem poszczególne słuchawki mają dany aspekt wybitny:

- HD595 - barwa średnicy, ale wkurzający brak basu,

- Sony MDR V900HD - najlepsze na rocku, ale bardzo mulą na jazzie, kluchy w gębie

- Shure SRH840 - wszystko bardzo dobrze, ale za mało powietrza, słyszy się, że to słuchawki zamknięte

Natomiast na tych świetnie zrealizowanych płytach swoją wyraźną przewagę pokazały bez cienia wątpliwości jedne słuchawki pędzone z wynalazku Majkela (lampa im nie służy):

- Beyery DT880Pro - fantastyczny realizm, przestrzeń, równowaga, środek wcale nie gorszy niż w HD595, basu  nie za mało, choć oczywiście nie są to demony basowe, jednak jako jedyne słuchawki "znikają z głowy" i dają wrażenie uczestnictwa w danym wykonaniu.

Na słabiej zrealizowanych płytach ich przewaga dramatycznie topnieje, ale na tzw. audiofislkim materiale pokazują pazur i zmiatają wszystkie otwarte jakie słyszałem do tej pory na moim torze.  

_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: aasat w 19-03-2010, 13:37
>> Rolandsinger, 2010-03-19 13:25:58
Beyery DT880Pro - fantastyczny realizm, przestrzeń, równowaga, środek wcale nie gorszy niż w HD595, basu nie za mało, choć oczywiście nie są to demony basowe, jednak jako jedyne słuchawki "znikają z głowy" i dają wrażenie uczestnictwa w danym wykonaniu.

W takim razie mamy podobne gusta, cieżko mi było rozstać z DT880, ale musiały ustąpić nowym nabytkom ortho (Sansui SS-100)

Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 19-03-2010, 14:18
Odpowiadasz na wpis
>> pastwa, 2010-03-19 12:58:19
To teraz juz wiem dlaczego tak mi sie podobaly te sluchafony ;\'))

Ja tez nie przypuszczalem, ze sie od nich uzaleznie - bo tak to trzeba nazwac.

>> pastwa, 2010-03-19 12:58:19
Jedna uwaga, ja tam nie przyuwazylem w nich jakiegos \'niedoboru\' gory pasma, moze odsluchiwalem nieco bardziej wyrobiony egzemplarz, a moze mam zupelnie inny gust niz fani Grado ;\'))

Ja tez nie odczuwam braku gory pasma, dla mnie ta ilosc jest akurat w porzadku ale w bezposrednim porownaniu do Pro 900 ktore gory maja juz po prostu wiecej niz duzo - w HD 380 Pro jest wyraznie mniej. Nie mowiac juz tutaj o Grado, w ktorych tej gory jest wiecej niz w Pro 900. Dlatego wiem, ze entuzjastom Grado raczej by te sluchawki nie za bardzo pasowaly. Moze jestes wyjatkiem Pastwa po prostu :D :))

>> pastwa, 2010-03-19 12:58:19
Dodam jeszcze jedna rzecz, gdybym mial wybrac pomiedzy bardzo powazanymi (taka slabosc do tego modelu, pozostalosc z dawnych czasow) HD600, a wlasnie 380 Pro, bralbym jednak te ostatnie, wydaly mi sie latwiejsze w prowadzeniu, przyjemniejsze, bardziej uniwersalne, a mimo to bez zadnych efekciarskich wypaczen (jak w CAL czy Denonach 2000), czyli duza naturalnosc, rzetelnosc prezentacji z uniknieciem nudy.

HD380Pro od samego poczatku daly mi to, co staralem sie uzyskac dobraniem toru pod HD800.
Im dluzej bylem posiadaczem HD800 tym bardziej mnie nudzily. Bezplciowosci i brak emocji w przekazywaniu
muzyki na dluzsza mete mi jednak nie sluzy. HD380Pro sa pod tym wzgledem "klase" albo dwie wyzej niz HD800.
Sa blizsze w tym aspekcie HD 25. HD650 dla mnie sa za wolne i zbyt ospale. HD600 moglbym miec ale tez wole wyraznie HD 380 Pro. Oczywiscie teraz chodzi mi tylko o moj subiektywny gust.
Im dluzej je mam tym bardziej poglebia sie moje uzaleznienie. Noga sama sie kiwa, czego niestety nie bylo przy HD800.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: majkel w 19-03-2010, 14:18
@aasat, Anna Netrebko, płyta "Souvenirs".

@Rolandsinger, jakbyś był zainteresowany lepszym zasilaczem do Moonlighta, to pisz na PW albo dzwoń.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: aasat w 19-03-2010, 14:36
>> majkel, 2010-03-19 14:18:51
@aasat, Anna Netrebko, płyta "Souvenirs".

Dzięki, strasznie mi ta płyta chodzi po głowie
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: konrad w 19-03-2010, 14:43
Jako że hd380 same nie są drogie to jaki nie za drogi wzmacniacz polecicie?
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: Max w 19-03-2010, 14:56
Napiszcie tez panowie, czy 380tki mniej dociskaja czache niz 280tki.
Ja moglbym zostac z tymi ostatnimi, ale uczucie dyskomfortu jest nieznosne.
Co gorsza jedne i drugie maja skrecony kabel - kolejny minus.
No i ta gora. Jako, ze slucham w sypialni, nie moge podkrecac, bo przeszkadzam zonie w ogladaniu Kuby Wojewodzkiego;) wiec powinno byc przynajmniej tak przejrzyscie jak w 280tkach, a zdaje sie nie jest ?
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 19-03-2010, 14:58
A może ktoś ze Śląska zrobiłby na kilka dni zamianę hd380 na Denony AH-D2000.
Nie lubię kupować w ciemno i pomimo niskiej ceny wolałbym wpierw kilka dni potestować.
Moje Denony są niegrzebane w środku i mają założone pady od JMoney Audio.
Jakby był ktoś chętny na kilkudniową zamiankę to zapraszam na PW.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 19-03-2010, 15:15
Odpowiadasz na wpis
>> Max, 2010-03-19 14:56:23
No i ta gora. Jako, ze slucham w sypialni, nie moge podkrecac, bo przeszkadzam zonie w ogladaniu Kuby Wojewodzkiego;) wiec powinno byc przynajmniej tak przejrzyscie jak w 280tkach, a zdaje sie nie jest ?

Po czym tak wnioskujesz ? :)

>> Max, 2010-03-19 14:56:23
Napiszcie tez panowie, czy 380tki mniej dociskaja czache niz 280tki.

Tak to sa sluchawki studyjne nie audiofilskie. Palak mozesz sobie rozciagnac, problem to nie jest :)

>> Max, 2010-03-19 14:56:23
Co gorsza jedne i drugie maja skrecony kabel - kolejny minus.

Tego tez wymienic (jak widac na zdjeciu jest konektor) nikt Ci nie zabrania :)

>> konrad, 2010-03-19 14:43:39
Jako że hd380 same nie są drogie to jaki nie za drogi wzmacniacz polecicie?

A co bedzie zrodlem ? Te sluchawki spokojnie mozna uzytkowac z dziurki pol/profesjonalnego interface\'u audio. Zle dobranym wzmacniaczem mozna wiecej popsuc niz wniesc pozytku. Ogolnie typowa, uogolniona charakterystyka sprzetu studyjnego bardzo im pasuje.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 19-03-2010, 15:18
errata:

>> Max, 2010-03-19 14:56:23
Napiszcie tez panowie, czy 380tki mniej dociskaja czache niz 280tki.

Chodzilo mi o to, ze cisna w czache ;)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: konrad w 20-03-2010, 01:13
>> fallow, 2010-03-19 15:15:12

A co bedzie zrodlem ? Te sluchawki spokojnie mozna uzytkowac z dziurki pol/profesjonalnego interface\'u audio. Zle dobranym wzmacniaczem mozna wiecej popsuc niz wniesc pozytku. Ogolnie typowa, uogolniona charakterystyka sprzetu studyjnego bardzo im pasuje.

cd denona na pcm56, no i części na lampizajcję czekają. Jak trzeba to może być też nowy dac pkrecza na WM8742.
A coś z profesjonalnych urządzeń da się kupić coś przyzwoitego w niezłej cenie?
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: ogorek w 25-03-2010, 13:13
Odpowiadasz na wpis
>> fallow, 2010-03-18 13:54:49
>> Gora jak wiadomo w senkach zawsze sprawa wzgledna.

Generalnie wątek jest o słuchawkach (i o sprzęcie) stąd napiszę, że pozmieniałem kable zasilające :P do CD i zasilania listwy i jest znacznie lepiej (niż po pierwszym wrażeniu) na HD380 Pro. Basu faktycznie sporo ale podobnie mam teraz obecnie na sprzecie stacjonarnym. Stąd coraz bardziej mi się się podobają.

Pierwsze wrażenie po wyjęciu prosto z pudełka (zresztą dosyć zimnego bo kurier był ranną porą) był lekki haos na scenie. Teraz nie zauważam tego tak mocno porównując np. z HD595. Łoczywiscie inaczej układa się całość słuchana na kolumnach ...

Chyba słuchawki zostaną jako "nieyciekające" uzupełnienie HD595. Wybitnie zgrywają się z HEED CanAmp. Bałem się, bo HEED-y uważane są za grające pełnym i mocnym basem. CanAmp podłaczany był do wyjscia Vincenta CD S1.1 (Mój DAC: Audionemesis VLE ma tylko jedno wyjscie).

Jeżeli chodzi o górę to kwestia źródła/wzmacniacza. Mnie jako użytkownikowi HD595 powinno brakować, a jest akurat.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: rosencrantz w 04-03-2011, 13:12
Nie mam gdzie przesłuchać hd380 stąd pytanie jak się mają do sr325is. Szukam czegoś podobnego do tych Grado ale ze ściętą górą.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 04-03-2011, 16:47
To HD380 Pro na pewno nie spelnia Twoich oczekiwan. To zupelnie inny biegun.

A jakich cech Grado SR325is szukasz, bo one wiele ze swojego brzmienia zawdzieczaja wlasnie podbitej gorze i gornej srednicy, w HD380 oba te zakresy sa w regresie.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: konrad w 04-03-2011, 16:53
>> rosencrantz, 2011-03-04 13:12:21
Nie mam gdzie przesłuchać hd380 stąd pytanie jak się mają do sr325is. Szukam czegoś podobnego do tych Grado ale ze ściętą górą.

Skąd jestes?
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: rosencrantz w 04-03-2011, 19:46
Z Warszawy, byłem w kilku saturnach i media markt ale akurat 380 nie mieli. A 50 zeta za odsłuch w media centrum płacił nie będę :) w 325is pasuje mi bezpośredniość, ale obawiam się że ma na nią wpływ właśnie podbita wyższa średnica. Jeśli nagrania nie są przedniej jakości albo po prostu płyta jest ostra to nie ma zmiłuj. Słuchałem różnych senków 5** - nic mi nie podeszło (znaczy nie było źle, ale zawsze jakiś element psuł całość), osławione 5401 też nie (zaskakująco dobre, ale balans przesunięty w górę), CALe odpadają (studnia), myślałem o grado 60i, ale przestrzeń i szczegółowość ewidentnie mniejsza niż w 325 i bas włazi na średnicę (mała studzienka). Wysokie rzeczywiście za to łagodniejsze. AKG i audiotechniki (chyba 700 i 1000 a może 2000) jakieś takie zamulone (serio piszę :), ultrasone 900 pro - najgorszy bas jaki w życiu słyszałem (już wolę jak basu nie ma niż TO). Mam modowane Denony D2000 i są ok, ale szukam drugiej pary słuchawek, bez cofniętej średnicy, najlepiej szybszych, nie wymagających porządnego sprzętu i lekkich.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: rosencrantz w 04-03-2011, 20:01
może jeszcze dodam że muzyka to głównie goth rock z lat 80, cold/dark wave, wokale. Ma być ENERGICZNIE i SZYBKO. 325is są na tym polu niezłe, ale przesterowany telecaster na nich to tak jakby osa użądliła w bębenek :)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 04-03-2011, 22:24
Chyba wiem juz mniej wiecej o co Ci chodzi. Mysle, ze Beyerdynamici T1 moglyby Ci przypasc. Jest to jednak znacznie wiekszy wydatek. Jakich modeli konkretnie sluchales od AKG ? K701/K702/Q701, K24x, K27x ? Byc moze DT 990 lub DT 880 zalatwilyby rade, ale obawiam sie, ze jesli K701 sa dla Ciebie zamulone to te Beyery beda takie jeszcze bardziej.

Jak istotna jest dla Ciebie ilosc basu ? Czy taka jak jest w SR325is Ci wystarcza ? I tego rodzaju bas.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 04-03-2011, 22:25
>> fallow, 2011-03-04 22:24:15
(...) ale obawiam sie, ze jesli K701 sa dla Ciebie zamulone to te Beyery beda takie jeszcze bardziej.

Mowa o nizszych modelach niz T1, T1 na pewno nie wydadza Ci sie zamulone :)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: rosencrantz w 05-03-2011, 07:42
Na szybko:
EMOCJE, ENERGIA, SZYBKOŚĆ


bas z 325is jest dla mnie wystarczający (punktowy i fajnie kontrolowany, ale już ten z 60i dudni i włazi na średnicę), mi chodzi głównie o przekazanie emocji i energii nagrania bez dudnienia i świdrujących wysokich W niektórych nagraniach nie da się tego uniknąć ale nawet tu nie powinno boleć jak w 325 (60i są tu bardziej opanowane ale mniej szczegółowe i przestrzenne). Słuchałem AKG 701 (dla mnie brak energii i jakaś taka angielska zamuła) i niższych 581, 81 i czegoś jeszcze ale nie pamiętam. Audiotechniki też odpadają. Ultrasony generalnie grały ok (poza 900 pro)ale na dłuższą metę raczej męcząco, T1 również miałem na głowie i jest dokładnie jak piszesz (taka audiofilska poprawność, dokładne i fajne słuchawki ale nie mogłem się zbyt zaangażować w odbiór muzyki) a ich cena to idiotyzm. No i elektroniki porządnej wymagają a ja szukam teraz czegoś niezobowiązującego. Nie chodzi o wykwint tylko radość ze słuchania rocka i wokali, najlepiej także poza domem. Jak pisałem mam już D2000 modowane i rekablowane jeną i potrzebuję czegoś szybszego z bardziej uwydatnioną średnicą, bardziej kontrolowanym basem (może być go mniej) - i te wymagania skojarzyły mi się z posiadanymi kiedyś 325is, tyle że są one bezlitosne dla uszu.
Pozdrawiam
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 05-03-2011, 11:21
OK :) Teraz rozumiem :)

Moim zdaniem z Grado jedynie jakas szanse mialyby RS2 i to lepiej te starsze wersje (byly cieplejsze). Oczywiscie dalej bedzie wyeksponowana wysza srednica oraz gora, ale jak dla mnie byly wyraznie bardziej "do zniesienia" w tym aspekcie niz SR325is czy RS1.

Jednak jezeli chcialbys pojsc jeszcze krok dalej - i chyba to bedzie wlasciwe rozwiazanie - to mysle, ze Alessandro to mogloby byc wlasnie to czego oczekujesz. Alessandro to kumpel Johna Grado, dla ktorego sluchawki Johna sa tunowane i sprzedawane w sklepie muzycznym. Nie kazdy muzyk na dluzsza mete wytrzyma takie zylety jak Grado, wiec to wlasnie zalatwia Pan Alessandro - "odzyletowuje" Grado.

http://www.alessandro-products.com/headphones.html
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: rosencrantz w 05-03-2011, 12:04
Dzięki za wskazanie na Alessandro - słyszałem o nich ale nie skojarzyłem :) Tyle że to już totalny zakup w ciemno, chyba nikt w Polsce ich nie ma. Z pierwszych recenzji MS2 jakie na szybko przeczytałem rzeczywiście wydaje się że to takie 325 ze ściętą górą.

A jak jest z szybkością i energią hd380 w odniesieniu do 325?
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 05-03-2011, 12:25
>> rosencrantz, właśnie słucham Grado RS2i z laptopa i góry mają znacznie mniej niż SR325i. Basik też fajniejszy, taki trochę bardziej pomrukujący choć nie z takim przytupem, coś jakby symulacja lampy :) Ogólnie są to jedne z nielicznych słuchawek, w których można słuchać nawet z Youtube, tylko rzecz jasna po wygrzaniu, surowe tną uszy bardziej od SR325i. Jak coś mogę udostępnić do odsłuchu jeśli chciało by Ci się przejechać do Siedlec ;) Będą też na warszawskim meecie, jeśli ten wypali...

Emocji i życia tez w nich nie brakuje :)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 05-03-2011, 12:34
Chociaż może nie do końca precyzyjnie się wyraziłem. Jak dla mnie to i SR325i po wygrzaniu góry mają w sam raz. Różnica jest taka, że w RS2i dociążenie góry inaczej się rozkłada i można odnieść wrażenie, że na niektórych realizacjach pewne niedociągnięcia są bardziej maskowane. No ale musiałbyś posłuchać sam, swoją drogą na wzmacniaczu na pewno by zagrały inaczej(cieplej i precyzyjniej), tylko ja teraz w spartańskich warunkach słucham :D
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: rosencrantz w 05-03-2011, 12:43
Kiedyś miałem okazję posłuchać rs2 i zgadzam się całkowicie - mają mniej góry od 325is, choć więcej niż sr60 (a więc za dużo jak dla mnie; sr60 to max pod tym względem u grado). Pamiętam też inną charakterystykę basu, ale nie pamiętam już czy było lepiej czy gorzej i w ogóle o co z tym basem chodziło :)
Zamówienie w ciemno za 700$ Alessandro MS Pro to już jednak więcej niż przesada :))

Muszę gdzieś dorwać te hd380 - może nic wspólnego z dźwiękiem grado nie mają ale fallow mi takiego apetytu tą recenzją narobił że nie mogę wytrzymać :D

Dzięki za zaproszenie:)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: konrad w 05-03-2011, 12:44
Jak z Warszawy to mogę Ci pożyczyć 380 pro.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 05-03-2011, 12:46
Odpowiadasz na wpis
>> rosencrantz, 2011-03-05 12:04:34

Tak, nie sa tez popularne za bardzo wsrod uzytkownikow Grado bo jest pogladowy sieciowy poglad, ze to Grado z wyrwana dusza :)
Moim zdaniem, jest tak samo jak pisze Alessandro "The Music Series headphones focuses on the needs of the music industry", gdzie ciecie po uszach i ostrosc sa ostatnimi pozadanymi cechami. Oczywiscie tam dalej jest bardzo duzo z Grado, ale masz gwarancje ze nie beda tak ostre.

To co dla kogo ostroe to oczywiscie bardzo wzgledna rzecz, Pawal pisze, ze dla niego RS2 to jakby symulacja lampy. Dla mnie np. na pewno nie, w moim odczuciu one dopiero zblizaja sie do poziomu neutralnego, ale jeszcze spora droga do takiego stanu. Znacznie blizej maja natomiast Alessandro i na pewno wcale ciemne nie sa.

Co do szybkosci i energi HD380 w odniesieniu do 325. Szybkosc bedzie WYRAZNIE wieksza w SR325is. Energia HD380 Pro - zalezy jak to rozumiec. Jezeli masz na mysli energie koncentrowana na czestotliwosciach basu to HD 380 Pro maja jej najwiecej w dolnym prawie subwooferowym pasmie natomiast gorny bas jest bardzo szczuply. Grado natomiast graja o 180 stopni inaczej. Podbity jest wyraznie gorny bas a dolny jest bardzo slaby. Pod katem dynamiki takze odczuwalnie wieksza bedzie w SR325i.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 05-03-2011, 12:47
Troche ilustracji w formie normalizowanej przez Headroom.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 05-03-2011, 12:47
I bez normalizacji.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 05-03-2011, 12:47
 
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 05-03-2011, 12:55
@Fallow, a słuchałeś może MS Pro? Kiedyś czytałem o nich, że od RS1(starych) różnią się głównie brakiem podbarwień na średnicy.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 05-03-2011, 12:58
A z tą symulacją lampy to tylko o ten mruczący bas mi chodziło, jakoś zawsze taka charakterystyka mi się z lampowością kojarzyła :D Mógłbym to porównać tak, że SR325i z lampy brzmiały mi podobnie jak RS2i bez.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 05-03-2011, 13:01
No ale lampa tez lampie nie rowna :) mialem kiedys lampowca ktory gral raczej jak ostry tranzystor, ciezko tak generalizowac.
W taki sposob jak sie czasem mowi "typowe lampowe brzmienie" graly dla mnie zawsze konstrukcje na 6SN7.

Nie sluchalem MS Pro, zdarzylo mi sie Music Serie One i Two. Dokladnie ich nie pamietam, jednak utkwilo mi w glowie ze byly wyraznie lagodniejsze niz wszystkie wyzsze Grado ktorych sluchalem/mialem do tej pory (przez wyzsze rozumiem SR325 i w gore).
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 05-03-2011, 13:57
A tak btw to zauważyłem, że Grado ostatnio poprawiło jakość wykończenia swoich produktów :D

Spójrzcie tylko na to, już nie spłaszczone :)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: grisza_1982 w 05-03-2011, 15:12
>> -Pawel-, 2011-03-05 13:57:41

Myślę że materiał z którego są teraz wykonywane te "wężyki" też jest nieco inny, bardziej miękki, elastyczniejszy a przez to bardziej odporny na zagniecenia.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 05-03-2011, 15:22
Masz rację, w ogóle się nie spłaszczają i tak charakterystycznie nie zaginają. Na Audioshow zauważyłem też, że GS1000i z wyższym numerem seryjnym od moich miały już normalnie i równo nałożony lakier (tzn bez zacieków :D) i brak "drzazg" od wewnętrznej strony mahoniowego kołnierza. Polowi ale do przodu :) Ciekawe jak z awaryjnością driverów, może też coś tam środku dolutowują teraz lepiej :)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: rosencrantz w 07-03-2011, 11:25
Wczoraj udało mi się posłuchać 380 pro. Rzeczywiście to coś kompletnie odmiennego od grado - nie angażują słuchacza w muzykę, są znacznie wolniejsze, ciemne, równe (aczkolwiek góra jest chyba jednak wycofana). Myślę że wymagają bardzo jasnego źródła. Cóż - słuchawki do masteringu.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 07-03-2011, 14:36
Odpowiadasz na wpis
>> -Pawel-, 2011-03-05 13:57:41
A tak btw to zauważyłem, że Grado ostatnio poprawiło jakość wykończenia swoich produktów :D

Spójrzcie tylko na to, już nie spłaszczone :)

---

Prawie jak hi-end :))
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 07-03-2011, 14:40
Dave Rat opisal je tak: Very smooth, LF clear, Hi-Fi but dull HF, HM--, HI- co zgadza sie z Twoimi odczuciami. On nie zaklasyfikowal ich jako dobre sluchawki do monitoringu, a masteringu nawet nie ma co mowic.

Jako ciekawostka -> http://www.ratsound.com/cblog/archives/369-The-Mighty-Headphone-Quest-Part-7.html
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: rosencrantz w 07-03-2011, 15:22
Bardzo ciekawa strona.
Odnośnie 380 pro w masteringu - nie mam tu doświadczenia więc powinienem się na ten temat nie wypowiadać (btw 380pro są wygodne, niemęczące i grają równym pasmem więc pomyślałem że się do tego nadają :)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 08-03-2011, 14:37
@fallow

Jesteś też autorem recenzji Senków HD598. Czy mógłbyś pokusić się o jakieś porównanie tych modeli. HD598 mam i pomogłoby mi to wyobrazić sobie jak brzmią HD380 Pro.

--
Pzdr
Tomek.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 09-03-2011, 12:33
Trudno trunda to dla mnie sprawa bo moge to zrobic jedynie z pamieci. Na pierwszym miejscu jest roznica konstrukcji otwarte  - zamkniete co powoduje najwieksze implikacje. Generalnie HD598 graja jasniej, zwiewniej, ostrzej, bardziej otwarto. HD598 maja wieksza energie nizszego basu, sa ciemniejsze, bardziej geste i skondensowane, kompletnie nie sa ostre. To troche jak dwa rozne bieguny, utrzymane jednak w "Sennheiserowskiej szkole brzmienia".

Jezeli juz masz sluchawki Sennheisera, to moze lepiej poznac cos innego/nowego bo mimo roznego balansu i innych cech, HD 380 Pro to jednak dalej granie utrzymane w "szkole Sennheisera" ? :)
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 09-03-2011, 12:33
---errata---

Przy drugim uzyciu "HD598" mialo byc "HD380Pro" :))
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 09-03-2011, 14:03
>> fallow, 2011-03-09 12:33:07
>> Jezeli juz masz sluchawki Sennheisera, to moze lepiej poznac cos innego/nowego
>> bo mimo roznego balansu i innych cech, HD 380 Pro to jednak dalej granie
>> utrzymane w "szkole Sennheisera" ? :)

Inne powiadasz. W kolejności miałem osobiście lub miałem okazję dłużej posłuchać:
Grado SR80 - zabijają wysokimi, brakuje dołu. Choć sama rozdzielczość jest bardzo dobra.
CAL! - na dzień dobry zabijają basem, po wygrzaniu również wysokimi. Efektowne, bezpośrednie. Po zatkaniu jednej dziurki robią się takie bardziej wygodne Grado. Też nie dla mnie.
AKG601 - szkoła grania Grado. Zwiewność i podkreślona góra. Basu jak na lekarstwo. Rozdzielczość wzorowa.
Philips SHP8900 - wycofana średnica. Nie lubię grania konturem. Dźwięk jak zza kotary.
Ultrasone 2500 PRO - IMO porażka. Grają wyłącznie dołem, mało rozdzielczo, ciemno jak w grobowcu, stereofonii nie stwierdzono.
Shennheiser HD600 - ciemne, góra jest ale bardzo "homeopatyczna", przeciętna stereofonia. Oczekiwałem więcej od topowego bądź co bądź modelu.
Shennheiser HD598 - dopiero te wydały mi się, że grają "równo" i są jakimś kompromisem między oczekiwaniami a posiadanymi funduszami. Co charakterystyczne po wygrzaniu wyraźnie przybywa góry i poprawia się sterofonia. Plus.

Jak się okazało jestem zwolennikiem Shennheiserowskiej szkoły grania, cokolwiek to oznacza. Dlatego byłem ciekaw HD380Pro. Chyba się kopnę do 3kropki.pl i posłucham. Obsługa już się przyzwyczaiła, że przychodzę z własnym sprzętem do odsłuchów ;)

--
Pzdr
Tomek.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 09-03-2011, 14:10
Cypis w takim razie polecam przesluchac jeszcze HD 280 Pro oraz HD 25-1. Te pierwsze beda _wydaje_mi_sie_ mialy wieksza szanse Ci sie spodobac niz HD 380 Pro a te drugie mysle chyba nawet jeszcze wieksza. HD 25-1 dostaja "przestrzeni" podpiete jednak dopiero do konkretnego wzmacniacza.

Mam tez jakies przeczucie, ze moglbys byc zadowolony z Audio-Techniki M50.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 09-03-2011, 14:26
HD280Pro słuchałem w tym samym czasie co HD598. W tym samym sklepie podejmując decyzję co kupić. Dźwięk był całkiem OK i zachwycał ten nisko schodzący basik. Mniam.  Ale... mają niestety kiepską stereofonię. Nie wiem czy to przypadkiem nie wina właśnie konstrukcji zamkniętej. Pomimo, że cena była niższa przegrały z HD598.

HD25-1!? Do czego Ty mnie namawiasz? Toż to głuchawki za 1k PLN :) Audio-Technik niestety nie mam gdzie posłuchać. W mojej okolicy występowanie ich jest porównywalne do występowania białych niedźwiedzi w lecie.

Niemniej dzięki za typy.

--
Pzdr
Tomek.
Tytuł: Sennheiser HD 380 Pro
Wiadomość wysłana przez: fallow w 09-03-2011, 14:36
Tak to wynika z samej kosntrukcji.

HD 25-1 i 1K PLN - to jaka chora cena. Jeszcze nie tak dawno byly u nas za 750 PLN nowe, uzywki mozesz kupic za ~400 PLN na eBayu. Co jakis czas pojawiaja sie takze w komisie na forum.mp3store.pl - kiedys byl tam na nie miejscowy hype. Ja sprzedalem swoje wlasnie w okolicy 400 PLN. Jest ich wiele w obiegu zwlaszcza do kupienie z drugiej reki z Niemiec.

Wersja II rozni sie tym od I, ze w komplacie sa welurowe i pseudo-skorzane pady. W poprzedniej sa tylko "skorzane".