Audiohobby.pl

Audio => DIY => Kolumny i głośniki => Wątek zaczęty przez: lancaster w 28-09-2009, 17:52

Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 28-09-2009, 17:52
Czym to ruszyc ?:)
Wiele slyszaem o dobrych dźwiekowych wlasciwosciach tego amteriau, niestety sama obrobka to ostra walka....na koniec i tak będę całosć fornirowa, ale jakich narzedzi, jakie techniki polecacie do obrobki samej sklejki ?
Mam teraz w domu komplet glosników stx i nic innego jak monitor nie mam zamiaru z nich robić, a jak juz obudowa ma byc kompaktowa to dobra okazja o wykonania jej z 2 rodzajów materiału i porownania obu.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Krs47 w 28-09-2009, 18:24
Najważniejsza rzecz to z mojego doświadczenia posiadanie dobrych i bardzo ostrych narzedzi. Przede wszystkim wszelkiego rodzaju cięcie i frezowanie tego wymaga.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 28-09-2009, 18:35
a samo szlifowanie ? ...a raczej heblowanie :)
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Krs47 w 28-09-2009, 20:29
Szlifowanie raczej standardowe, można na początek oscylatrorem, potem papierem na klocku, a wykończenie ręcznie. Nie heblowałem sklejki bo nie musiałem, zwykle mają przecież stosunkowo gładką powierzchnię.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Krs47 w 28-09-2009, 20:32
Pod fornir zwykle wystarczy przeszlifować, gorzej z lakierowaniem bezbarwnym bo zostają pory i trzeba je najpierw wypełniać. Sam tego nie zrobiłem w poprzednich kolumnach i mimo, iż wydawało mi się, że mam gładką powierzchnie lakier wyszedł tragicznie i musiałem poprawiać.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 28-09-2009, 23:09
Oklejanie jest zbędne. Ciąć to mała piłą tarczową na stole, można próbować frezem zębatkowym. Czymś co jest twarde solidne nie wygina się do swojej osi. Ręcznie to mi się kiedyś dobrze cięło sklejkę piłka do metalu, drobne zęby.
Zamiast heblowania raczej konieczna frezarka najlepiej stołowa do wyprofilowania krawędzi. Najlepiej u stolarza.
Mam taka budkę, boki i góra sklejka front i tył z MDF. Po wyszlifowaniu kantów sklejka wygląda ładnie a lico na prawej stronie tylko wygładzić drobnym papierem i lekko polakierować.
Podczas lakierowania / bejcowania  krawędzie nasączyć, woda lub pociągnąć lakierem żeby po nałożeniu koloru nie piły więcej niż reszta i nie ciemniały bardziej, no chyba ze robimy barwienie na ciemny kolor to nie ma takiego znaczenia.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Yogi w 29-09-2009, 08:03
Sklejka ma właściwości dźwiękowe i owszem, ale do dupy. Niestety, wiele razy nabrałem się na "magię sklejki" i w skrzynkach i w OB. Sklejka rezonuje, gra jak dzwon. Oczywiście można by pokusić się o wykorzystanie tego zjawista. Można by też pokusić się o zrobienie DIY skrzypiec ;-). A co do obróbki to - należy traktować ją jak "inny" materiał czyli nie mdf i nie drewno, a więc niskie obroty i maksymalnie dwupiórowe frezy, dokładnie odsysać wiór. Dla ferzarki bez możliwości ustawiania obrotów - frez jednopiórowy. Inaczej idzie po chwili siwy dym.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 29-09-2009, 08:30
Nie koniecznie złe własciwości, po prostu jej dobra aplikacja jest droga i dla tego taniej i wygodniej stosować MDF                
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Krs47 w 29-09-2009, 10:06
"Sklejka ma właściwości dźwiękowe i owszem, ale do dupy"

Nie zgadzam się z powyższym twierdzeniem. Sklejki są zwykle tak robione, że poszczególne ich warstwy mają odwrócone słoje względem siebie. Dźwięk ma zupełnie inną prędkość rozchodzenia wzdłuż i wpoprzek słojów, więc taki zabieg wpływa na rozproszenie rezonansów. Do tego jest jeszcze przekładka z masy drewnopochodnej między poszczególnymi warstwami, więc sklejka sama w sobie jest już materiałem o konstrukcji i charkterystyce sandwich.

Dodatkowo świetnie sprawdza się w połączeniu z innymi materiałami, miałem duże monitory z 12mm płyty wiórowej i 12mm sklejki, nie byłem w stanie wyczuć żadnych rezonansów, choć wiem, że bez pomiarów akcelerometrem nie powinno się jednoznacznie wnioskować o ich braku. Teraz będę łączył sklejkę z MDF.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 29-09-2009, 11:16
@Yogi moze i owszem jeśli stosowaeś sklejkę modelarską ;-) Mam obudowy ze sklejki i MDF. Ściana ze sklejki przy opukiwaniu daje wyraźnie krótszy odgłos niż ścianka z MDF. Podobnie sprawa wygląda z płytą wiórową gęstą, nie taką meblową laminowaną. MDF żeby nie "grał" musi być wyrażnie grubszy od sklejki.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Krs47 w 29-09-2009, 11:34
"MDF żeby nie "grał" musi być wyrażnie grubszy od sklejki."

Tu nie tylko o to chodzi, grubość MDFu nie jest w stanie zapobiec jego głównym reonansom w zakresie 200-600Hz. Zwiększająć grubość zmniejszamy częstotliwość drgań ale zwiększamy ich amplitudę i czas wygaszania. Po to stosuje się różne materiały, żeby wzajemnie rozpraszały swoje rezonanse. Poza łączeniem materiałów sporo daje odpowiednio zaprojektowana kratownica, która spina wszystkie ścianki ze sobą.

Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 29-09-2009, 11:55
>> lancaster, 2009-09-28 17:52:08
Czym to ruszyc ?:)
Wiele slyszaem o dobrych dźwiekowych wlasciwosciach tego amteriau, niestety sama obrobka to ostra walka....na koniec i tak będę całosć fornirowa, ale jakich narzedzi, jakie techniki polecacie do obrobki samej sklejki ?
Mam teraz w domu komplet glosników stx i nic innego jak monitor nie mam zamiaru z nich robić, a jak juz obudowa ma byc kompaktowa to dobra okazja o wykonania jej z 2 rodzajów materiału i porownania obu.

Formatki ze sklejki zamów w stolarni - niech oni się martwią. Potem jak najszybciej włóż głośniki i PORÓWNAJ obie obudowy. To będzie bardzo ciekawe (jeżeli podzielisz się rezultatami). Teroretyczne dyskusje daleko nie zaprowadzą.

Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Majale w 29-09-2009, 19:07
Yogi byc może robiłes paczki ze sklejki iglastej? A sklejki iglaste zawierają żywice. Ja swoje paczki robiłem ze sklejki liściastej i żadnych rezonansów nie stwierdziłem.

Lancaster
Frezarka ręczna napewno się przyda, do tego komplet dobrych frezów, papier ścierny i pilnik do drewna o zębach łukowych (nadaje się również do miękkich metali). Bardzo dobrze obrabia się nim boki sklejki, klasyczna "raszpla" jest zbyt chamska ;)
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bonaventura w 29-09-2009, 22:30
Jeśli nie przytnie się sklejki od razu dobrze, to nic już potem nie pomoże. Bedą trudności w obróbce i ładnym wykończeniu. Najlepiej przyciąć tak, jak radzą tu Koledzy w stolarni na pile z podcięciem. Brzegi (sztorce) sklejki nigdy nie wygladają dobrze. Można zrobić skrzynki "zacięte" pod kątem 45 stopni. Niefornirowana sklejka dobrze wygląda tylko na kadłubie łodzi. Do jej wyrobu używa się materiału o niższej jakości niż forniry ozdobne. Oczywiście niezłym rozwiązaniem może być zastosowanie sklejki z drewna egzotycznego. Sklejka ma niezłe właściwości akustyczne gdyż oprócz warstw forniru położonych poprzecznie względem siebie, zawiera też klej do ich scalenia. Nie jest więc materiałem jednorodnym. Dość "wredna" w obróbce. Żadnego materiału "drewnianego"nie wolno moczyć przed malowaniem wodą. Szczególnie sklejki suchotrwałej! Cóż to za rady!
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 29-09-2009, 23:05
Sklejki bywają też ładne. Trzeba iść do sklepu i wybrać z kawałków o jednakowym usłojeniu. Mają strony prawe i lewe. Prawa to ta z ładniejszą warstwą o widocznych słojach.
Ciecie pod katem 45 stopni jak najbardziej. Ale trzeba mieć solidny i precyzyjny sprzęt bo każde zafalowanie cięcia jest widoczne po złożeniu. Z tym może być kłopot nawet w stolarniach.
Krawędź sklejki należy lekko zmoczyć przed bejcowaniem bejcą wodną bo pije mocniej niż powierzchnia. Ewentualnie jeśli nie można wodną, to krawędź najpierw cienko pomalować rozcięnczoną lakierobejcą a po przeschnięciu lakierować całość i dopiero szlifować krawędzie. To rady stolarza który zajmuje się miedzy innymi renowacją mebli.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Krs47 w 29-09-2009, 23:54
Jarek jak "PORÓWNA"? Jeśli pomierzy akcelerometrem to ok, ale subiektywne wrażenie innej osoby nie jest np. dla mnie specjalnie istotnym wyznacznikiem wyższości jednego rozwiązania nad drugim.

Najprostszym domowym sposobem sprawdzenia obudowy jest odpalenie generatora i mozolne przestrajanie  sinusoidy. Można w ten sposób chociaż złapać jakiś zarys, gdzie i jak mocno rezonuje skrzynka, drgania można bez problemu wyczuć przykładając dłoń do obudowy. Powiedzmy, że tak można amatorsko porównać dwie obudowy o tych samych wymiarach i takiej samej konstrukcji ale z różnych materiałów.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Yogi w 30-09-2009, 07:39
No to mam najwyraźniej inne doświadczenia od Panów. U mnie najlepiej jak dotąd sprawdzała się kanapka z MDF + HDF (2 do 4 warstw) + MDF łączona pod prasą. Sklejki nie łączyłem z niczym więc nie wiem jak sprawdza się jako składnik kanapki. Test opukiwaniowy dla mnie dawał zupełnie różne wyniki. Sklejka wyraźnie grała podczas gdy MDF o tej samej grubości szybko gasł. Gdzieś w sieci jest strona z testem różnych materiałów zrobionym przy pomocy mikrofonu przyklejonego do badanego materiału i chyba akcelerometru (nie pamiętam dokładnie) wynik był bardzo surowy dla sklejki właśnie. Stwierdzono że to najgorszy materiał z dewnopodobnych.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 30-09-2009, 09:10
raczej z "drewnopochodnych". Sklejka jest w istocie drewnem, nie materiałem drewnopodobnym. Jak napisałem są sklejki i sklejki. Trzeba wybierac te liściaste, mogą być suchotrwałe.
Od przykładania ręki do obudowy można zostać Kaszpirowskim albo innym uzdrowicielem. Ja tam od przykładania rąk niczego nie wyczułem.
Miaem kilka katalogów kostrukcji niemieckich w tym zestawów estradowych. W nich zawsze stosowano sklejkę z poradą że można zamienić 19 milimetrową na 22 milimetrowy MDF. Chyba za dużą wagę przykładamy do materiału. Jesli miałbym robić prawdziwy hi-end, wziałbym klejone drewno dębowe  łączone pod naciskiem z płytą wiórową lub MDF. Bo jest ciężkie solidne a sklejenie zabezpiecza przed klawiszowaniem.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Yogi w 30-09-2009, 09:22
wiesz, z mojego doświadczenia różnice są oczywiste i mocno wyczuwalne, a nie jestem kaszpirowskim i łapy mam raczej toporne, testy przeprowadzone były z użyciem mikrofonu przyklejonego do obudowy, ale oczywiście jeśli ktoś uważa sklejkę za dobry materiał to ja się nie sprzeczam. mówię jedynie o moich doświadczeniach. a materiał na obudowe jest co najmniej tak wazny jak jakość użytych prztworników, rezonanse potrafią zabić dźwięk, przestrzeń lokalizację o barwie nie wspomnę - też na podstawie doświadczeń, zbudowałem w swoim zyciu już chyba ze 30 różnych systemów i kazdy był inny, takie hobby
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 30-09-2009, 09:41
no, materiał na obudowe powinien być solidny. Ale też wiele zależy od wielkości obudowy i sposobu wiązania ścian. Też zrobiłem kilka z róznych materiałów i niektóre opukiwane odpowiadały głucho inne bardziej nisko bez względu na zastosowany materiał. Oczywiście obudowy były róznej wielkości i różnie wzmacniane, jednak w żadnych ścianki nie drgały. MDF mi najmniej przypadł do gustu. Ale pomysł łączenia slejki z MDF albo lepiej z HDF wydaje się bardzo dobry




Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Yogi w 30-09-2009, 10:25
i tu się zgadzam, i wiecej różnych materiałów w kanapce tym lepiej, nie należy też przeginać, "podobno" budy z ekstremalnie twardego i ciężkiego materiału są równie złe jak te z rezonującego, chodzi i którąś z zasad dynamiki. reasumując wg mnie sama sklejka nie, sklejka w kanapce czemu nie ;)
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 30-09-2009, 10:29
Yogi, najpierw coś ogarnij a potem się wypowiadaj...
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 30-09-2009, 10:49
>> Krs47, 2009-09-29 23:54:26
Jarek jak "PORÓWNA"? Jeśli pomierzy akcelerometrem to ok, ale subiektywne wrażenie innej osoby nie jest np. dla mnie specjalnie istotnym wyznacznikiem wyższości jednego rozwiązania nad drugim.

O.K! to był skrót myślowy - oceni która "na ucho" lepiej gra. Mam techniczno-pomiarowe podejście do audio, ale ... być może np. kolumna dodająca coś od siebie (to na pewno wyjdzie w pomiarach) spodoba mi się bardziej od kolumny doskonałej technicznie.
 

Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 30-09-2009, 10:51
aha ... co do obróbki sklejki, to można położyć bezpośrednio na skelję politurę (bardzo pracochłonna technologia), ale efekt super

robi tak pewien konstruktor lamowców

Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 30-09-2009, 11:05
Ale macie problemy tutaj jest właściwa aplikacja                
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 30-09-2009, 11:09
I widać dla czego jest droga bo arkusze są wycinane w środku układane warstwowo i klejone na prasie. Czyli idzie sporo m2 sklejki w trociny. Jak bym robił odlotową obudowę to tylko taką lub z HPL-u .A czym się wykońszy na zewnątrz to tylko kwestia estetyki  gustów i technologii.              
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Yogi w 30-09-2009, 11:12
bartek ale o co chodzi ? ... piszę o swoich doświadczeniach czy nie od tego jest forum ??
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Yogi w 30-09-2009, 11:14
o tą zasadę dynamiki ? ... fakt poszukam dokładnie i wkleję, jeśli chodzi o tą wypowiedź masz rację jak się nie wie do końca lepiej nie mówić, myślałem że może ktoś z was czytał też ten artykół i może ma go pod ręką, wielką wad moją jest to że nie robię sobie do wszystkich ciekawych stron zakładek ... a pamięć już nie ta
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 30-09-2009, 11:46
może chodzi o to że bardzo ciężkie gęste materiały ścian obudowy nie  pochłaniają energii drgań powietrza i musi być ona oddana na zewnątrz i działa na membranę głosnika od wewnątrz obudowy ? też gdzieś o tym czytałem przy okazji tematu o obudowach betonowych i kamiennych.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 30-09-2009, 13:50
Chodzi mi o całokształt... Taki teoretyczno-mądrościowy, dlatego przestałem się udzielać w takich miejscach. Zasadniczo ne tylko Twoja w tym zasługa , ale akurat na Ciebie trafiło, nawał nie do konca rozkminionych rzeczy mnie powalił jednak tym razem (bez obrazy).

1. Sklejka  sklejce niewówna jak sam zauważyłeś. Temat-rzeka i nie ma co za bardzo rozwijać.
2. Kto powiedzial, ze material który rezonuje jest zły? To dlaczego robi się metalowe membrany na przykład? Taka jest natura rzeczy, im sztywniejszy materiał tym silniejszy rezonans, trzeba go jednak wytłumić (umiejętnie projektując obudowę - to też jest temat rzeka i bawi mnie, jak ludzie myślą,że poskładają sobie paczki ze starego blatu i będą mieli hajent...). Nie można stosować wyłączni sztywnego materiału, ale sztywnosci obudowy nigdy nie jest za mało.
3. Opukiwanie - to jest wacka warte. Mówi cośkolwiek wyłącznie o właściwościach tlumiących obudowy, a to tylko część prawdy. Mało sztywna obudowa daje zmulony dźwięk, co z tego, że MDF ma dobre tłumienie jak sztywność ma z dupy...
4. Nie da się przesadzić z iloscią warstw, chyba że masz na względzie wagę , pracochłonność i aspekty estetyczne. Moim zdaniem klejenie frontu z 10 warstw MDFu jest bez sensu, lepiej iść do kamieniarza i pojedynczym płatem załatwić sobie sztywność, albo nawet użyć mocnego betonu (upierdliwa sprawa), lub nawet aluminium, jeśli jednak kogoś rajcują takie patenty to można i nawalić płyt jak w Avalonach.
5. Tłumienie to musi być, ale WEWNATRZ skrzynki (choć widziałem już ża jeden młotek dał do środka i wycenił to na 20 koła albo lepiej, dajmy jednak spokój wszystkim Napoleonom zamieszkującym psychiatryki) , na zewnątrz im mniej sie przedostnie tym lepiej. Prawdą jest to co pisze arkus, że sztywne materiały odbijają idealnie wewnątrz obudowy wszystkie fale, nie pochłaniają nic, wszystko wraca na membranę. Ale na tym właśnie polega umiejętne zaprojektowanie obudowy o którym pisałem, wcale nie jest to takie proste. Napiszę w tym momencie coś co się na pewno nie spodoba na tym forum, ale takie są własnie ostatnie moje wnioski - najłatwiej zaprojektować wąską obudowę. Czyli vintage\'owe patelnie odpadają. Wszelkie rezonanse są w takich pudełkach z racji niewielkich gabarytów stosunkowo wysokie, bardzo łatwo sobie z nimi poradzić. Jak potrzeba wiecej dynamiki to dać więcej głośników - tak jest najprościej w warunkach amatorskich, choć na pewno konieczność wpakowania większej ilości glosników przedroży sprawę.
6. sklejka nawet najpodlejsza jest sztywniejsza od MDFu, jej stosowanie ma jak najbardziej sens. Trzeba tylko temat rozkminić - jak jest problem z rezonansem to nie osłabiać całości. Tylko rozwalić rezonans. Dwa tłumiki założone na podstawek skrzypiec robią z tego dość hałaśliwego instrumentu wynalazek tylko trochę głośniejszy od gitary elektrycznej nie podłączonej do wzmacniacza.

Jak są pytania to na priv...
 
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 30-09-2009, 14:07
Nieźle napisane. Dawaj tutaj nie na priv.

Opukiwanie obudowy mówi o tłumieniu materiału ale już w bryle obudowy i wasnie o takie porównanie chodziło. MDF dudni bo ma małą cztywność, Sklejka i wiórowka jest głucha.

Zwnętrze musi być sztywne, wnętrze tłumiące. Kiedyś polecano wykładanie wnętrza miękką płyta pilsniową. Można też przyklejać filc, podobno działa rewelacyjnie.

Usztywnienie skrzynki można polączyc z tłumieniem. Usztywnienie w postaci przegród dzielących skrzynkę na wiele komór, a w przegrodach wiele otworów. Robi ię z tego tłumik od samochodu, ale działa raczej przy dużych wymiarach obudowy. Pomiędzy wszystkim jakas wata, wełna itp.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 30-09-2009, 14:13
>> arkus, 2009-09-30 14:07:20
Zwnętrze musi być sztywne, wnętrze tłumiące. Kiedyś polecano wykładanie wnętrza miękką płyta pilsniową. Można też przyklejać filc, podobno działa rewelacyjnie.

Nie tylko kiedyś. Zobacz temat "cabinet damping" na stronie T.G. Standardowo jednym z elementów wygłuszeniea obudowy jest 2 cm gąbka lub filc na wszystkich ściankach.


Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 30-09-2009, 14:19
Filc chyba cieńszy od gąbki. Ale taki centymetrowej grubości można już kupić bez problemu. Miałem na mysli że w starych poradnikach pisano o mozliwości wyklejania ścian od wewnątrz miękka płyta pilsniową, taka dźwiękochłonną, była taka która dosłownie wyglądała jak prasowana makulatura, ale od dawno takich płyt pilśniowych nie nie widziałem w sprzedaży.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 30-09-2009, 14:32
Filc, Bitex (tanie i łatwe w użyciu, tylko trochę śmierdzące), metod jest cała masa. Audio Physic mial taki patent. że wewnątrz była druga skrzynka czymś oddzielona od zewnętrznej. Nie przerabiałem tego w praktyce, ale to jest niegłupie.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 30-09-2009, 14:40
I jeszcze na jedno chciałbym uczulić - im wyższy rezonans tym latwiej go wygasić. Zwykła tania sklejka iglasta czy lisciasta jest o tyle półśrodkiem, że ten jej rezonans jest owszem, znacznie wyższy niż w przypadku MDFu (dlatego właśnie nie zamula dźwięku tak jak MDF), ale nie jakiś bardzo wysoki, w związku z czym nie jest łatwo z nim walczyć wytłumiaczami. Trzeba pamiętać jednak, że wysokość rezonansu nie zależy wyłącznie od samego materiału ale także od rozmiarów. Wzmocnienia, przegrody, to wszystko może zmienić postać rzeczy.  
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 30-09-2009, 14:42
Ja widziałem zdjęcie starych kolumn, typu "szafa" gdzie na ściankach od wewnątrz były przyklejone grube płytki ceramiczne. 2 - 3 na ściankę, w "artystycznym" nieładzie. Miało to obniżyć częstotliwości drgań własnych tych ścianek.

Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Krs47 w 30-09-2009, 14:45
"najłatwiej zaprojektować wąską obudowę. Czyli vintage\'owe patelnie odpadają. Wszelkie rezonanse są w takich pudełkach z racji niewielkich gabarytów stosunkowo wysokie, bardzo łatwo sobie z nimi poradzić. Jak potrzeba wiecej dynamiki to dać więcej głośników - tak jest najprościej w warunkach amatorskich, choć na pewno konieczność wpakowania większej ilości glosników przedroży sprawę."


Z pierwszą częścią przytoczonej wypowiedzi się zgadzam, choć z drugą już niekoniecznie.
To jest tylko jedna strona medalu, pojedyńczy większy głośnik wykonany w tej samej technologi będzie bardziej linowy na basie od dwóch mniejszych, o podobnej sumarycznej powierzchni drgającej. Duży głośnik ma więcej miejsca na spider, który jest bardziej linowy przy danym wychyleniu oraz lepszy stosunek powierzchni membrany do powierzchni zawieszenia górnego.

Reasumując z tym bezproblemowym zastępowaniem dużych glośników małymi bym nie przesadzał. Oczywiście wszystko zależy od konkretnego przypadku i aplikacji.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 30-09-2009, 15:30
>>Z pierwszą częścią przytoczonej wypowiedzi się zgadzam, choć z drugą już niekoniecznie.
To jest tylko jedna strona medalu, pojedyńczy większy głośnik wykonany w tej samej technologi będzie bardziej linowy na basie od dwóch mniejszych, o podobnej sumarycznej powierzchni drgającej. Duży głośnik ma więcej miejsca na spider, który jest bardziej linowy przy danym wychyleniu oraz lepszy stosunek powierzchni membrany do powierzchni zawieszenia górnego.

Co w mojej opinii nie równoważy korzyści wynikających z wąskiej obudowy.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 30-09-2009, 15:34
Oprócz tego dwiemałe membrany z oddzielnymi napędami lepiej chodzą na środku niż jedna duża. Mozna też wszystko wyżej puścić. Oczywiście, można zrobić dużą , sztywną obudowę, ale mając do dyspozycji MDF czy nawet jakąś zwyklejszą sklejkę to bym się nawet nie zastanawiał nad niczym innym niż wąskie trumienki. A jeśli naprawdę potrzebowałbym dużego woofera (większego niz 20 cm) to dałbym go na bok. Zresztą tak czy owak dałbym na bok.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Yogi w 01-10-2009, 09:17
Drogi Bartku, widzisz ja uważam zupełnie inaczej, od tego jest forum aby każdy mógł się wypowiedzieć bez względy na to czy ma czy nie ma racji w opinii innych użytkowników owego. Wymieniając się poglądami, często uczymy się, poprawiamy czy zauważamy własne błędy lub brniemy w kanał. Tali lajf. Nikt tu nie prowadzi sympozjum naukowego, zauwaz zakładkę DIY - Do It Yourself - Zrób To Sam czyli zrób tak jak potrafisz lepiej gorzej ale sam. W moich wpisach wyraziłem swoje spostrzeżenia i swoje doświadczenia. Jeśli się z nimi nie zgadzasz - przedstaw kontr argumenty. Zrobiłeś To i chwała Ci za to. Jednak uwagi w stylu "Yogi najpierw ogarnij a potem się wypowiadaj" wypraszam sobie. Nie są na miejscu na forum hobbystów, amatorów, ludzi z pasją i chęcią zrobienia czegoś samemu. Pozdrawiam Cię serdecznie, a wszystkich użytkowników w tym założyciela watku - Lancastera przepraszam za off top.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Yogi w 01-10-2009, 09:57
A i jeszcze do Bartka ... zacznij się udzielać bo nie piszesz głupot i można się czegoś dowiedzieć. Moje porównania sklejki do kanapki prowadzone były na podstawie opukiwania, i co wazniejsze odsłuchów takich samych paczek z takimi samymi głosnikami. Czego ja nie robiłem z tą sklejką. I tak nie grało to dobrze. Zawsze coś gdzieś mi kolorowało. Żeby nie było że uprawiam zupełną amatorszcyznę: do pomiarów głośników używam CLIO z kalibrowanym mikrofonem w dedykowanym "prawie" bezechowym pokoju. Zwrotnice projektuję z użyciem symulacji LSP Cad + pomiary + odsłuchy + pomiary i tak do za..., kilka paczek mierzyłem też w komorze bezechowej w Tonsilu (tak można tylko trzeba zapłacić) i na koniec nie prowadzę żadnej działalność gospodarczej związanej z audio. To moje hobby :-)
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 01-10-2009, 10:37
>>Drogi Bartku, widzisz ja uważam zupełnie inaczej, od tego jest forum aby każdy mógł się wypowiedzieć bez względy na to czy ma czy nie ma racji w opinii innych użytkowników owego. Wymieniając się poglądami, często uczymy się, poprawiamy czy zauważamy własne błędy lub brniemy w kanał. Tali lajf. Nikt tu nie prowadzi sympozjum naukowego, zauwaz zakładkę DIY - Do It Yourself - Zrób To Sam czyli zrób tak jak potrafisz lepiej gorzej ale sam.

Masz rację, wolny kraj. Trochę za mocno "pojechałem". Taka prośba - na drugi raz jeśli powołujesz się na własne doświadczenie to opisz jak ono wyglądało. Mam podstawy, żeby sądzić, że nie rozkminiłeś tematu do końca, nie eksperymentowaleś z różnymi kształtami, i z różnymi wytłumieniami, gdybyś to zrobł wnioski byłyby inne. Dyskusja dyskusją, ale to jest wprowadzanie ludzi w błąd. Co z tego ze nie celowe?

>>A i jeszcze do Bartka ... zacznij się udzielać bo nie piszesz głupot i można się czegoś dowiedzieć.

Cóż, żeby wszyscy mieli do tego takie podejście jak Ty, tzn. nie koniecznie zawsze słuszne, ale otwarte na argumenty to bym się nigdy z nikąd nie zmywał. Ale to jest zasadniczo kopanie się z koniem, znakomita wiekszosć leczy sobie na takich forach małego wacka i jak tylo cośkolwiek zakwestionujesz to zaraz masz drugą wielką bitwę warszawską. Tak się składa, że ostatnio mam okazję spojrzeć na to wszystko z dystansu, jako osoba nie zaangażowana i cały ten bajzel bawi mnie jak nigdy wczesniej.

Muszę jednak przyznać, że mimo moich obaw to forum jest jednak o wiele bardziej merytoryczne niż audiostereo czy audiofreakowo, na które zostałem zaproszony swego czasu i po stwierdzeniu, że cała ich "działalność" polega na malowaniu dupy wszystkim którzy nie mają do niego dostępu i jeszcze większym mędrkowaniu i wzajemnej adoracji niż na AS poważnie przemyślałem sobie co ja to do ch**a wacława robię...

>>Żeby nie było że uprawiam zupełną amatorszcyznę: do pomiarów głośników używam CLIO z kalibrowanym mikrofonem w dedykowanym "prawie" bezechowym pokoju. Zwrotnice projektuję z użyciem symulacji LSP Cad + pomiary + odsłuchy + pomiary i tak do za..., kilka paczek mierzyłem też w komorze bezechowej w Tonsilu (tak można tylko trzeba zapłacić) i na koniec nie prowadzę żadnej działalność gospodarczej związanej z audio. To moje hobby :-)

Tego nie zarzucam, nie mówię ,że nic nie wiesz i na niczym się nie znasz. Walnęło mnie po gałach, że operujesz ostatecznymi wnioskami, a nie masz tematu do końca rozpoznanego. Zbierz sobie w całość wszystko co napisałem - dużo zależy od konstrukcji skrzynki i co masz konkretnie podbarwione. Jeśli skrzynka jest duża (ścianki mają po 20 cm albo więcej) no to rzeczywiscie możesz mieć problem i może nie dać się tego "załatwić" wytlumieniem. Spójrz na obudowy Matrix B&W, naćkane wewnątrz równo, i nie bez powodu.  Tak jak pisałem wcześniej im niższy rezonans tym trudniej sobie z nim poradzić, ale jak wszystko "rozwalisz" na mniejsze i znacznie wyższe to może styknąć jakieś proste wytłumienie, nawet nnie koniecznie musi być to kanapka. Słabo wzmocniony MDF faktycznie daje również podbarwienia, ale są one rozrzucone równo po całym pasmie i są interpretowane przez ucho jako zamulenie dźwięku. Wszystko jest spowolnione, wyprane z barwy, przestrzenności i namacalności w porównaniu z obudową, która jest sztywna.

Dlatego też wyjechałem z propozycją zrobienia wąskich skrzynek na małych głośnikach zrobionych ze slejki jeśli chce się zacząć przygodę z robieniem kolumn. Znam wszstkie teorie o wyższości jednego głosnika nad dwoma, ale nie mówimy tutaj o kolumnach bezkompromisowych. Jeśli komuś zależy na  żywym, dynamicznym, przestrzennym dźwięku to lepiej zrobi budując wąskie dobrze wzmocnione sklejkowce niż krowiaste MDFowce.

Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: magus w 01-10-2009, 10:59
ból polega na tym, że "na takich forach" zazwyczaj obie strony konfliktów "leczą sobie małego wacka"
ci, co mają 10 cm uważają, że mają do tego większe prawo, niż ci co mają 5 cm, a ci co mają 20 cm, sądzą, że mają większe, niż ci co 10 cm
i każdy twierdzi, że ma prawo, bo "nie ten dobry, co dobry, tylko ten co się bardziej podoba"
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Yogi w 01-10-2009, 11:33
wróćmy zatem do temtu, (ci z 5 cm wackami i ci z 10 cm) i cała reszta wymiarowa, w tym magnus :)
 
mam jeszcze poradę dla tych którzy chcą zamówić dociętą sklejkę w Leroju, weźcie ze sobą miarkę i docięte elementy zmierzcie przy tnącym, ja miałem taką niemiłą niespodziankę że Pan pomylił się o cały centymetr w odgrodach. Ja potem jak rozmieszczałem otwory pod głosniki jako bazę do Basu i średnicy brałem dolną krawędź a jako bazę do tuby wysokotonowej brałem górną. Efekt opłakany - dechy poszły w ognisko :(
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 01-10-2009, 12:40
magus - temat kto sobie leczy bardziej a kto mniej mam w głębokim poważaniu.

Yogi - najlepiej zainwestować w ręczną pilarkę tarczową, o ile oczywiscie madz gdzie odpalić taki sprzęt, bo jak mieszkasz w bloku to nawet jak odpalisz to w piwnicy to i tak cię zatłuką. U mnie w mieście NIGDZIE  nie tną sklejki równo. Płytę wiórową to robią całkiem OK w OBI, ale sklejkę to tną z rozrzutami do 2 mm, choć w takim Leroyu to rozrzuty są jeszcze większe. Byłem, pytałem, podałem dokładne wymiary i gość z rozbrajającą szczerością powiedział, że tak dokładnie to on nie przytnie, co najwyżej z grubsza. Nie zostaje nic innego jak kupić jakąś chińską pilarkę (do celów amatorskich styknie, chińszczyzna i tak jest lepsza niż podstawowe Bosche czy Black&Deckery, jak ktoś chce mieć coś lepszego to za rozsądną kasę dobry jest Kress, też nie jest to poziom Festo, ale swoje wytrzymuje, wyjątkiem są wiertarki, które są nie do zajechania, moja służy już siódmy rok a kosztowała 280 złotych, a nie ma lekko) i samemu wszystko docinać, w sklepie nich przytną z grubsza. Za prowadnicę styknie kawał kątownika przmocowany dwoma ściskami do ciętej formatki. Jeśli tną dokładniej, powiedzmy z dokładnością do milimetra to mozna się posłużyć ręczną frezarką w ten sam sposób. To wszystko oczywiście kosztuje dodatkowy czas, ale daje całkowitą niezależność od wszelkiej maści partaczy, którzy tną jak chcą.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 02-10-2009, 00:20
>> bartek_z, 2009-10-01 12:40:11
>ale daje całkowitą niezależność od wszelkiej maści partaczy, którzy tną jak chcą.

To nie wina partaczy tylko kierowników stoisk odpowiedzialnych za serwisowanie w marketach pionowych maszyn do ciecia typu Strebig,Elcon,Holzher,etc. Nieraz jeździłem do takich sklepów i z litości i w ramach poprawiania kontaktów poprawiałem po serwisantach ustawienia tych dosyć wiotkich maszyn. Na rynku niemieckim one są traktowane jako maszyny wstępnej obróbki a u nas przyjęło się że na tym super precyzyjne meble się robi :) Poprawnie tak obcięty materiał idzie do frezowania diamentem i np. oklejanie boków na oklejarce ale kto tak robi (podnoszenie kosztów, no i brak miejsca na dodatkowe maszyny w marketach)

Partaczy tam też nie ma, tylko przypadkowo przyuczeni pracownicy i dla tego nawet nie czują tych maszyn bo niby skąd to maja wiedzieć .

Dla relaksu kolumna aktywna ze sklejki


------------------------------------------------------------------------------
Lan nuży mnie to, przestaje Cie czytać Twój Cyrk Twoje małpy      
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Yogi w 02-10-2009, 10:49
w moim przypadku to była oczywista pomyłka równo o 1 cm
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 02-10-2009, 11:40
Rafaell - pozwolę sobie się nie zgodzić. Na serwisie i budowie maszyn to się nie znam, ale wiem jedno - ktoś kto się stara to na każdym gównie przytnie równo. Ba, były czasy, że nie było żadnych maszyn a potrafili zrobić równo. Tu nie chodzi o szczerby czy o prostopadłość krawdzi, tu chodzi o to, że różnice są między tymi samymi formatkami (cięte bankowo na tych samych ustawieniach maszyn). Kurna, jak to jest, że ja potrafię zrobić to równo nawet ręczną pilarką, a gość, który codziennie to robi przez 20 lat nie potrafi? I paradoksalnie najlepiej własnie tną w moim mieście na pionowej maszynie w OBI, gość w fabryce sklejki ma normalny stół i zero kontroli nad czymkolwiek. I nie jest to jakiś słabo przeszkolny leszcz z ulicy, tylko kolo, który obi tam odkąd pamiętam. Żeby było smieszniej on jeszcze dodatkowo kasuje za cięcie.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 02-10-2009, 12:22
> bartek_z, 2009-10-02 11:40:37
Przykro mi ale znasz tylko jeden sklep a ja sieci po 40 sklepów każda także wybacz ludzka średnia statystyczna wygląda inaczej. Proponuję Ci mimo Twoich zdolności coś szybko dociąć pod kątem prostym (krawędż cięcia) pilarką Celma póżniej zmienić kąt a następnie znów uciąć pod kątem prostym-po prostu fatality :) Te maszyny pionowe od 40kzł w zwyż też wymagają regulacji i konserwacji-pisałem robi się głupie oszczędności na papierze i tego się nie robi. Nieraz się spotykałem że kierownik miał włączony dupochron i nie zamówił części zamiennej do podcinaka bez którego jakość ciętej płyty meblowej spadała i klient odchodził (takie straty nie są od razu widoczne na papierze więc nikt nie opieprza z góry). Oszczędności były czasem wręcz debilne do niektórych typów maszyn trzeba było tylko kupić nowy rysik podcinający  za 10EU starczający na kolejne pół roku.

Co do różnych wymiarów ciętych formatek przy tak samym ustawieniu to w pionowych maszynach często ten feler występuje przy małych kawałkach gdyż mocowanie detalu jest niepewne (nie ma jak przytrzymać reką przed przesunięciem-przeważnie ucieka kąt, no i wtedy długość też) I może nie wiesz ale nie wszyscy ludzie są tak samo bystrzy manualnie jak Ty o umyśle nie wspominając a coś muszą robić żeby zarabiać na życie i z czegoś żyć.

Co do maszyn poziomych też mają swoje felery wymagające regulacji np wózek boczny nie jest przesuwany równolegle do blatu piły i to jest nagminne.Maszyna maszynie nie równa .Na jednej można ściąć między ostrzeniami 160 metrów płyty meblowej oklejanej a na innej 1500 metrów tą samą piłą

 
------------------------------------------------------------------------------
Lan nuży mnie to, przestaje Cie czytać Twój Cyrk Twoje małpy      
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 02-10-2009, 13:10
Chyba nie do konca zrozuumiałeś o czym piszę. Tam, gdzie mają pionową maszynę tną dobrze, tylko nie mają sklejki. Najgorzej tną na normalnym stole, który mają nie w supermarkecie a w sklepie firmowym wytwórni sklejki. I wcale nie jest jak piszesz, że największe rozrzuty są na małych formatkach, nie ma zadnej reguły, a rzekłbym nawet że im mniejsza formatka tym własnie lepiej ogarniają. Raz się zgadza, a raz nie i to na formatkach, które są cięte tymi samymi ustawieniami. Najprawdopodobniej nie dokręca prowadnicy i mu się przesuwa w trakcie cięcia, niekiedy nawet potrafi wystrugać lekki łuk. Moze ma lekki luz na prowadnicy, ale i to mozna uwzględnić, jeśli nie zmienia się kątów i przepychać płytę tak,że by się nie ruszała na boki. Ale gość ma to w dupie, nie płacą mu tak czy owak tyle samo, a jak klient ma fanaberię i chce mieć milimetrową dokładność

Rzeczy o których piszesz to jest codzienność np. w Komandorze, trochę znam porządki tam panujące. Jest tak jak mówisz, sępi się na wszystkim co od razu widać na papierze, w efekcie płyty są powyszczerbiane, a potem "przyjdzie kit - będzie git", a jak nie da się w prosty sposób zalatwic sprawy woskiem, bo wyrypy są za duże to niedorozwinięty kierownik leci z ryjem do pracowników.  Ale nie ma to nic wspólnego z wymiarami formatek i takie drobiazgi w czymś co i tak pójdzie pod fornir to ja mam w głębokim poważaniu.

Nie kwestionuję, że pionową piłę jest trudniej ogarnąć na małych formatkach, ale ci którzy je obsługują to osobna sprawa. I wydaje mi się,ze moje obserwacje tylko to potwierdzają - skoro pionową maszyną można dociać równo małą formatkę jak się chce to o czym świadczy, że ktoś nie ogarnął dużej poziomą piłą?
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 02-10-2009, 13:24
J znam 2 miejsca, bardzo blisko mojej pracy, gdzie tną bardzo dobrze.

W jednym z nich miałaem takie doświadzenie. Stół poziomy, tnia tam zawsze młody bystry chłopak - tnie bardzo dokładnie. Jeżeli zamówię 6 formatek 238 x 381 mm to otrzymuję 6 formatek 238 x 381 mm (+/- 0,1 mmm).
W wakacje młody wyjechał na urlop, i przycinał jego szef - zleciłem ok. 15 formatek - na żadnej nie udało mu się dociąć żadengo wymiaru zgodnie z zamówieniem !!! dosłownie oniemiałem.

Jak mawiał Lenin, owszystkim decydują kadry.

Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: w 02-10-2009, 14:24
Kolejny raz się okazuje że jak ktoś nic nie potrafi robić to ma doskonałe kwalifikacje na kierownika.
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 12-10-2009, 13:11
Coś w temacie łączenia materiałów.


__________________
Tylko V2!
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 12-10-2009, 15:10
Odwrotnie bym zrobił - miękki materiał do środka...
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 12-10-2009, 15:25
Miękki, warstwowy bedzie,  prawdopodobnie whispermat.


__________________
Tylko V2!
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: bartek_z w 12-10-2009, 15:36
Nie w tym rzecz, sądzę że korzystniej byłoby dac MDF do środka. A w ogóle dobry efekt dałoby podwójne przełożenie. Sztywne warstwy zewnętrzne z miękką przekladką dają dobrą sztywność, na coś takiego jeszcze bym dał jedną miękka warstwę do środka. Ofkoz to co zmajstrowałeś też jest git, na pewno grubo bardziej niż sam MDF...
Tytuł: Obróbka sklejki
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 12-10-2009, 15:50
I widzisz, był zamysł żeby na to wszystko od środka dać sklejke egzotyczną, która posiadam juz nawet dociętą. Ta sklejka ma miękki rdzeń  grubość chyba 4mm, ale odpuszczam bo zabierze mi za dużo litrów.  


__________________
Tylko V2!