Audiohobby.pl

Audio => DIY => Wątek zaczęty przez: w 03-07-2009, 19:26

Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: w 03-07-2009, 19:26
Chodzi o membrany głośnikowe, kopułki, resory i cewki głośników.

No właśnie jak to jest zrobione, czyli jak się to wytwarza, jakich narzędzi trzeba do kształtowania stożków i kopułek, jakich parametrów procesu itp. Krótko mówiąc gdzie mogę zapoznać się z procesami technologicznymi produkcji membran stożkowych i kopułek oraz kompletnych układów drgających w tym także zawieszeń i resorów?

Znacie może jakieś szersze opracowania na ten temat? Można takie w ogóle znaleźć?




PS. A jeśli nie można o tym poczytać, to może poznaniacy mający bliżej do Wrześni namówiliby byłych technologów z Tonsila i przez nich opisali proces produkcji np. membran z tektury, polipropylenu, tkaniny, metalu itp. zawieszeń gumowych i resorów z tkanin?
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: Paszeko w 03-07-2009, 19:36
Z tektury membran się nie robi, tzn. nie wycina się siatki rozwiniętego stożka z arkusza. O ile się orientuję to membrany wytwarza się podobnie jak papier czerpany z mokrej pulpy, na sitach.
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: w 03-07-2009, 19:48
No ale jak pulpa jest z włókien drzewnych i odpowiednio spilśniona to powstaje z tego tektura czyli chyba celuloza drzewna?

Właśnie chciałbym się dowiedzieć jak się to wszystko robi, jakie sita, jak się czerpie jak się suszy jak się kształtuje, jak i czym się lepi, powleka itp. Normalnie po prostu mnie to ciekawi.
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: Paszeko w 03-07-2009, 20:29
Qubrik, a masz jakiś adres email? Dysponuję 4-stronicowym pdf-em z opisem produkcji membran wraz z fotografiami.
Pamiętam też wycieczkę po Audaxie opisaną w jednym z wczesnych nunerów Magazynu Hi-Fi. Był nawet przybliżony sklad audaxowej pulpy zdaje się...
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 03-07-2009, 23:32
Na Discowery leci program "how it is made" - był odcinek właśnie o głośnikach, cały proces technologiczny od granulatu do testów gotowego głośnika. Zapewne znajdziesz na YT
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: w 04-07-2009, 21:37
Widziałem ten program z cyklu How it is made jak produkowano, a właściwie składano ogromny głosik estradowy JR Transducer. Np. zaskoczeniem dla mnie było że dolny nabiegunnik czyli T-joke był tam złożony z dwóch elementów sklejonych i skręconych ze sobą. Ale to chyba jest do zrobienia w przypadku naprawdę dużych obwodów magnetycznych. Głośnik nie miał bajerów w postaci ekranowania miedzią czy profilowania nabiegunnika - zresztą mam wrażenie że w głośnikach estradowych takie zbędne marketingowe elementy rzadko występują.

 Jednak ten odcinek How it is made nie pokazywał etapu produkcji membrany.


PS. W którym numerze Magazynu HiFi był reportaż z wycieczki po Audaxie? Widziałem gdzieś taki reportaż w Internecie, teraz nie pamiętam gdzie. Ale o składzie mieszanki na membrany nic tam nie napisali. Są może jakieś publikacje książkowe na ten temat?
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: cadam w 04-07-2009, 21:52
http://www.crutchfield.com/S-aT46FtO5vbe/learn/learningcenter/car/speakersmaterials.html
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 04-07-2009, 22:17
>> Qubric_, 2009-07-04 21:37:06
Po łebkach był reportaz z Focala (link chyba na as; oni jak i inne firmy używają w niskotonowcach pomiedzy wewnętrzna i zewnętrzna częśc membrany (budowa sandwich) taką specjalną piankę wypełniajacą i sprzedaje to Du Point tak że nie jest to informacja tabu. Problem jest w tym ze tych pianek o tej samej nazwie (odmian) jest trochę (głowny odbiorca lotnictwo, przemysł zbrojeniowy). O przypomniałem sobie Rochacell nazwa zastrzezona. Z zewnatrz to maty z Kevlaru lub Nomexu nie wiem po jaka cholerę skoro oba materiały są mocne tylko na rozciąganie (gdyby nie pianka  i budowa sandwich to by było fatality) a siły zginające też w membranie występują.
                 
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: cadam w 04-07-2009, 22:25
resory głośnikowe

http://www.iw.lodz.pl/tresc/129/39/5/
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: w 04-07-2009, 23:03
Miło mi że trochę zainteresowania tematem wzbudziłem. Potrafimy długo rozprawiać o zaletach głośników tymczasem informacji o technologii produkcji praktycznie nie ma.

Nie chodzi mi o wyliczanie materiałów, nazw itp. lecz od przedstawienie procesu produkcji konkretnych części głośnika w tym membrany z określonych materiałów.

Tkaniny nomexowe można kupić, używają ich w ubraniach strażackich, myślę że bez problemu są dostępne w Instytucie Włókiennictwa albo w Moratexie w Łodzi, Nawet do celulozy bakteryjnej byłby dostęp.
Te informacje jednak są na nic, bo efekt końcowy zależy od technologii produkcji a nie tylko od materiału. Dlatego ja chciałem poznać sposób produkcji membran z jego wszystkimi parametrami.




PS. Kojarzę Rafaell ten reportaż z Focala. Pokazano tam naciąganie tej pianki na formę i rozciąganie tkaniny. Technologia produkcji dość prymitywna. Nie pokazano jednak samego procesu sklejania membrany i nie wiadomo czy to było pod ciśnieniem łączone czy próżniowo, ściskane pod jakąś prasą czy może zostawiane do wyschnięcia, ani czym klejone i jak nakładanym klejem.
Są podobno gdzieś dostępne maty z tkanin grafitowych nasączone klejem samoprzylepne, które wystarczy uformować i wstawić do piekarnika żeby wyschły a otrzymamy gotową bardzo sztywną konstrukcję. Ale ja tego nie spotkałem, tylko widziałem właśnie w How it is made jak produkowano wędki z włókna węglowego stosując takie właśnie maty samoprzylepne.
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: cadam w 04-07-2009, 23:15
Sposób wytwarzania membran głośnikowych.

http://pubserv.uprp.pl/PublicationServer/Temp/njkftk1l3cls0999cpcdg3e3n2/PL74953B2.pdf
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: misiomor w 04-07-2009, 23:23
>> Qubric_, 2009-07-04 23:03

Maty samoprzylepne - obawiam się że mogłyby być problemy z uzyskaniem w miarę jednorodnej struktury jednowarstowej, o równo rozłożonej masie na dodatek.
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: cadam w 04-07-2009, 23:31
http://pubserv.uprp.pl/PublicationServer/Temp/njkftk1l3cls0999cpcdg3e3n2/PL146807B1.pdf
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 04-07-2009, 23:31
>> mwp05, 2009-07-04 23:20:21
Toż to całe najnowsze głośnikowe technologie u nas wymyślono :)
A gdzie indziej produkuja i sprzedają :(
                 
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: w 05-07-2009, 10:30
No dzięki, rzeczywiście strony UP są skarbnica wiedzy, pod warunkiem że szukamy rozwiązań które kiedykolwiek ktoś zgłosił do patentu. Należy jednak pamiętać że w opracowaniach patentowych nie zamieszcza się wszystkich elementów technologii w celu uniknięcia kopiowania.
Co do patentu membran wolno suszonych na odwróconym sicie to np. nie znalazłem tam opisu kształtu sita. Z rysunku wynika że sito ma przekrój stożkowy. Gdybyśmy zastosowali przekrój wykładniczy wtedy osiadanie masy na sicie będzie nieco inne i nie wiadomo czy uda się uzyskać zakładaną zmianę grubości przekroju. Nie wiadomo jak duże podciśnienie zastosowano i w jaki sposób itp.




PS. Misiomor, dlaczego? W reportażu z Focala pokazywano kształtowanie ręczne membrany tkanej z kevlaru potem przekładkę z czegoś co przypominało cienką piankę pod panele podłogowe.
Tkanina o splocie krzyżowym rozciąga się jednakowo w dwóch kierunkach po przekątnej splotu. Człowiek nakłada tkaninę ręcznie na formę stożka głośnika od jego strony zewnętrznej rozciągając  w dwóch kierunkach w celu równego ułożenia.
Ale gdyby tak bardziej pomyśleć to zapewne w Łodzi znajdzie się maszyny do tkania promieniowego. I mamy membranę o włóknach ułożonych pod jednakowym kątem od środka membrany z tkanin grafitowych, szklanych czy nomexowych. Zwłaszcza ciekawe byłoby zrobienie kopułek z jedwabiu balistycznego i drobno tkanego kevlaru.




PS. Rafaell też tak sobie pomyślałem kiedy przeczytałem o membranach nie prasowanych tylko suszonych na sicie z publikacji UP PL 74953. Wcześniej gdzieś czytałem, że Tonsil miał jakieś prasy o wysokim nacisku do tłoczenia membran, a tu w patencie technologia podobna do wolno suszonych weglowo-celulozowych Scan Speaków. Przy czym ci którzy je wymyślali np. Tonsil i Boruta Zgierz już od dość dawna nie istnieją... A Niemcy – już bez NRD membrany do głośników produkują chyba dla wszystkich  liczących się producentów głośników.
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: bawolek w 05-07-2009, 19:45
z membranami to nie wiem czy jest sens kombinować ...być może ale to chyba cięzka sprawa...
może lepiej skorzystać z gotowej membrany jakies aluminium np .....

a bardziej skupić się na odpowiednim doborze napedu :D ....
(kosz tez nie jest problemem)..

zauważmy że teraz wraca się do pomysłu krótka cewka w długiej szczelinie...
by zwiększyć zakres zakres pracy w jednorodnym polu ....zwiększyć xmax...

tak wiec jak to ma być takie DIY wypasione ze głosniki bysmy projektowali to moze lepiej skupić się na tym jak zrobić wybitnie precyzyjny liniowy napęd :D

niż kombinować z membranami które można zdobyć...
czy to nie jest ważniejsze....

tym bardziej że jakość takiej domowo wykonanej membrany będzie chyba ciezko zbadac... i oszacować w którą stronę iść z domieszkami itd....

jak myślicie :D ?
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: misiomor w 05-07-2009, 20:01
>> Qubric_, 2009-07-05 10:30

Samoprzylepność tej maty może IMHO sprawić że równe ułożenie jednej warstwy na stożkowym / ekspotencjalnym kopycie będzie trudne. Co innego naciągnięcie maty z kevlaru i zalanie jakąś żywicą.
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: w 05-07-2009, 23:07
Czyli jeśli mata pleciona to sucha lub z klejem aktywowanym po uformowaniu.


Bawolek, możliwość wykonania membran ma sens o ile możemy zabawić się w stosowanie różnych nietypowych materiałów. Np. tkaniny nomexowej lub kevlarowej z kamizelek kuloodpornych do wykonania kopułek wysokotonowych albo stożków kevlarowo-celulozowych itp. Mnie jednak bardziej interesuje technologia wykonania z czystej ciekawości niż z chęci robienia membrany DIY. Membrany można bez większych problemów kupić i to wcale nie z Chin ale np. z Niemiec, najlepsze jakie mogą być.

Krótka cewka w długiej szczelinie jest rzadko spotykanym pomysłem choć np. w estradowcach zdarzają się nabiegunniki z podwójnymi szczelinami. Zakres pracy liniowej jest oczywiście większy, zniekształcenia mniejsze pod warunkiem jednak że szczelina będzie naprawdę długa, bo w razie wyjścia z niej cewki zrobi się mniej ciekawie niż w klasycznym głośniku. Takie głośniki można kupić w Partsexperessie i Monacorze - kilka modeli tang bandów.
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 05-07-2009, 23:28
>> Qubric_, 2009-07-05 10:30:10
>No dzięki, rzeczywiście strony UP są skarbnica wiedzy, pod warunkiem że szukamy rozwiązań które kiedykolwiek ktoś zgłosił do patentu. Należy jednak pamiętać że w opracowaniach patentowych nie zamieszcza się wszystkich elementów technologii w celu uniknięcia kopiowania.
Co do patentu membran wolno suszonych na odwróconym sicie to np. nie znalazłem tam opisu kształtu sita. Z rysunku wynika że sito ma przekrój stożkowy. Gdybyśmy zastosowali przekrój wykładniczy wtedy osiadanie masy na sicie będzie nieco inne i nie wiadomo czy uda się uzyskać zakładaną zmianę grubości przekroju. Nie wiadomo jak duże podciśnienie zastosowano i w jaki sposób itp.

Sito może być podwójne to znaczy z jednej i z drugiej strony wykonywanej membrany. Cisnienie też mozna sobie darować jak papka (pulpa nie koniecznie celulozowa a na przykład z włókien polimerowych) bedzie podawana od środka (osi) membrany a sita będa sie kręciły z duża prędkością obrotową. Grawitacja odsrodkowa nawet 7500g zrobi swoje. Najciekawsze jest to że środek membrany będzie miał mniejszą gęstość czyli lepsza tłumienność a zewnętrzna nawet wykładnicza (kwestia formy sit) i cieńsza na obwodzie będzie większa czyli membrana będzie super. Ja koncepcyjnie bym to zrobił tak i to jest pomysł na patent (udany komplet głośników w kolumnie dla mnie w ramach wynagrodzenia) że do pulpy z polimeru dodał bym światłoutwardzalną UV masę dentystyczna do robienia plomb np firmy 3M. Mielibysmy supercieńkie sztywne szkliwione membrany z wytłumieniem z polimerowych włókien produkowane na gotowo w ciągu moze 30 sekund jedna. na zawieszenie nie musi być konieczna takze używana jako niezbedna od 80 lat w dentystyce i plombach gutaperka :)

Rafaell
                 
Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: bawolek w 05-07-2009, 23:42
qubric a illuminatory nie maja wlasnie ktrótkiej cewki w dlugiej szczelinie... (narazie pomińmy fakt ze są innowacyjne i narazie raczje gorsze od revelatorow... nie mniej jednak mysle ze to jeszcze sie dopracuje i bedzie git..)


Tytuł: Jak to jest zrobione?
Wiadomość wysłana przez: w 06-07-2009, 09:18
Bawolek - mają oczywiście, ale przyznałeś że są niedopracowane przy cenie 1300PLN za model 18cm średnicy. Ich cewka ma 8mm szczelina 20mm więc Xmax 6mm po wyjściu ze szczeliny będzie kaszana. Scan Speak podaje Xmax 9mm więc trochę na wyrost chyba. Taka innowacyjność jest znana od wielu lat i rzadko stosowana ze względu na koszty
Tang Band tej średnicy ma szczelinę 22mm a Xmax podaje 8mm Wysokości cewki nie podali ale z zasady budowy tego typu głośnika wnioskuję, że podeszli bardziej restrykcyjnie do podawania zakresu pracy liniowej. Model Tang Banda o średnicy 18cm był bardzo dobrze oceniony w pomiarach na stronie internetowej Zaph Audio.
Dlatego Tang Banda, a nie przedrożone Iluminatory podałem za przykład

Z budową takiego obwodu magnetycznego będzie kłopot, bo trudno kupić nabiegunniki z odpowiednio długą szczeliną. DIY musiałoby się zacząć od wytoczenia nabiegunników co jest trochę już za daleko idącym eksperymentowaniem - o ile słyszałem o głosnikach do samodzielnego montażu to o własnoręcznym toczeniu nabiegunników jeszcze nie. W takim obwodzie raczej magnesy neodymowe dla zapewnienia odpowiedniego pola w długiej szczelinie i zachowania sensownej wielkości obwodu. Magnesy raczej większe niż te w Iluminatorach - coś takiego jak obwody w 6 calowej Beymie do Line Array. Montaż namagnesowanego obwodu tez będzie bardzo kłopotliwy…
I już wydajemy kilkaset PLN na wykonanie samego obwodu magnetycznego. Czy warto? Być może, bo obwód taki w rozwiązaniu fabrycznym przeznaczonym do sprzedaży kosztowałby dwa-trzy razy drożej i głośnik z nim byłby zwyczajnie niesprzedawalny, ale przecież nie sam obwód decyduje o jakości brzmienia głośnika. Mając już innowacyjna membranę i zawieszenie można pomyśleć o innowacyjnym układzie napędowym.