Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: konto_usuniete w 12-04-2008, 13:20

Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 12-04-2008, 13:20
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: npl w 12-04-2008, 13:41
są dużo ważniejsze elementy niż przestrzeń... barwa jest jedną z nich.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 12-04-2008, 13:55
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 12-04-2008, 13:58
Dynamika
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: JUREK w 12-04-2008, 14:00
....i punktowość lokalizacji źródeł ( oj jak ja to lubię...:-)...choć nie wiem dlaczego, no tak mam )
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: magus w 12-04-2008, 14:02
zgadzam się z yolaosem

dynamika ma w moim odczuciu gigantyczny wpływ na naturalność brzmienia instrumentu

więc jak dla kogoś barwa jest ważna, a więc jak rozumiem - barwa naturalna, to być może dynamika też będzie mile widziana ...

------------------
maciek_m
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: npl w 12-04-2008, 14:05
p r a t
zapytaj dowolnego wyznawcę kultu płaskiej ziemi...
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 12-04-2008, 14:05
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 12-04-2008, 14:06
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: JUREK w 12-04-2008, 14:09
parmenides
lokalizacja - to chyba sprawa dobrego, symetrucznego, dobrze przygotowanego pomieszczenia


masz rację ale ja raczej myślałem o tej lokalizacji w systemach słuchawkowych ( którą  nazywam polityczną czyli kontrowersyjną :-) )
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 12-04-2008, 14:12
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 12-04-2008, 14:38
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: npl w 12-04-2008, 14:49
też tak mam. na jednej z płyt garbarka mam wrażenie że stoję na krawędzi klifu. muzyka płynie z morza w dole, z powietrza, unosi się zasłona. głośniki znikają (kocham monitory) i zostaje tylko muzyka. jednocześnie nie jest to klasyczna przestrzeń, tylko synteza wszystkich instrumentów. oczywiście w całkowitej ciemnności...
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 12-04-2008, 14:59
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: nowy2bis w 12-04-2008, 15:00
>> parmenides, 2008-04-12 14:38:07

Oczywiście, bo "nadrealna wręcz przestrzeń i genialne barwy głosów i instrumentów" to bardzo płochliwe stwory i nie dziwota, że pojawiają się "tylko w nocy, kiedy jest zupełnie ciemno" i cicho.
A tak dodatkowo, to można nadmienić, że wzrok przy doznaniach muzycznych przeszkadza, bo bardzo często muzycy, jak i słuchacze zamykają oczy, stąd ciemność i dookólny spokój sprzyja muzycznym doznaniom.

A ze starych czasów przypomina mi sie zabawna rzecz. Kiedy w ciemni nawijałem do kasety film z metra, to łapałem się na tym, że bezwiednie zamykałem oczy. Roentgen w oku, czy cós podobnego???
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: paww w 12-04-2008, 15:03
Piotr Ryka
"najwyższą według mnie miarą jakości systemu jest, kiedy cała przestrzeń zamienia się w dźwięk, kiedy całe powietrze wibruje."

święte słowa - powinny być napisane WIELKIMI LITERAMI
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 12-04-2008, 15:10
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: JFSebastian w 12-04-2008, 15:10
A ja bardzo sobie cenię, coś takiego jak proporcje w dźwięku. I jeszcze kiedy ma sie wrażenie że dźwięk jest jednorodny.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: Gardenus w 12-04-2008, 15:14
Do takich wrażeń odsłuchowych oprócz sprzętu potrzebne są również dobre kolumny o
pasmie przenoszenia od 20Hz do 28kHz z dobrą dynamiką. A o pomieszczeniu nie wspomnę.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: paww w 12-04-2008, 15:18
JFSebastian
Jednorodność dźwięku to raczej nie jest pożądana cecha. Przykładowo dobry instrument ma tę cechę, że dobry wykonawca uzyskuje duże zróżnicowanie faktury dźwiękowej, np. skrzypce Stradivariego potrafią zagrać fakturą prostą, a jak trzeba to bardzo bogatą, uzyskująć brzmienie prawie jak cała sekcja smyczkowa.

To samo dotyczy także sprzętu audio. Tak sądzę.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: npl w 12-04-2008, 15:26
> jfsebastian
dokładnie. słuchałem elektrostatów logana i niskie tony zupełnie nie potrafiły dorównać szybkości panelom. barwa też inna... a szkoda, bo głośnik całkiem niezły...
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: JUREK w 12-04-2008, 16:16
A ja miałem takie doświadczenie: Kolega ma profesjonalne studio nagraniowe i ile razy tam wchodzę mam wrażenie, że uszy mi zatyka na moment jak w górniczej szybkiej windzie czy samolocie gwałtownie zmieniającym wysokość...pomieszczenie jest na maxa wytłumione płytami dźwiękochłonnymi i doszedłem do wniosku, że właśnie tego mi potrzeba w domu bo wtedy nie musiałbym czekac na noc....zabrałem zestaw do niego i nawet nie potrzebowałem zamykać oczu, otwarte słuchawki otoczone były czarną kosmiczną dziurą czyli kwintesencją ciszy...miodzik....nikt nie pszeszkadza mimo iż na dworze dzień...to mój ideał do słuchawek otwartych i nie tylko ....
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: magus w 12-04-2008, 16:20
pomieszczenie odsłuchowe do słuchawek?!?!?!?!

dżizzzzz! jak to dobrze, ze ja jestem dopiero na etapie myślenia o porządnych głośnikach :)))
------------------
maciek_m
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: JUREK w 12-04-2008, 16:30
magus


To tylko moja teoria ale jak życie pozwoli to tak zrobię.....he,he w ściśle nieprzewidywanej przyszłości :-)...oczywiście pytanie to po co wtedy słuchawki, przecież to doskonałe warunki dla kolumn głośnikowych....odpowiadam: nie wiem :-)
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: paww w 12-04-2008, 16:55
... ale każdy kto chodził z mp3 i słuchawkami potwierdzi, że muzyka w każdym pomieszczeniu brzmi inaczej,
czyż nie?
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: npl w 12-04-2008, 16:58
nie jestem przekonany czy wszystkie kolumny lubią takie wytłumienie... inny pogłos, dyspersja, etc.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 12-04-2008, 21:17
dla mnie sama wielobarwnosc bierze sie z dynamiki, tyle ze nie tej duzej, ale wlasnie w skali mikro, co sprawia, ze zostaje pokazane owo zroznicowanie muzyczne, wszelakie odcienie dynamicznych kontrastow instrumentow, dzwiek nie jest wtedy jednorodny (czytaj, jednobarwny), do tego dochodzi rytm, dzieki ktoremu muzyka odbierana jest jakby sie dziala w czasie rzeczywistym, nie slyszalem systemu,ktory pokazywalby swietnie ten element: rytm/timing,... a ktory by zostal odebrany jako chudy, szary i bez zycia..
Dany system moze tez generowac przyjemna barwe brzmienia ,ale nie byc wielobarwnym...
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: majkel w 12-04-2008, 23:09
Ja zauważyłem kiedyś u siebie, że PRAT może się pojawić zarówno w dźwięku podbarwionym i obciapanym na skrajach pasma, jak i bardziej wyrównanym i dobrze rozciągniętym w paśmie. W ogóle nie jestem zwolennikiem szukania związku między barwą, dynamiką, przestrzenią, itp. ponieważ to prowadzi do swoistych absurdów. Na przykład, jeśli przyjąć że odbarwienie uprzestrzennia, to tak, jakby uznać, że nie da się słyszeć barwy odległych instrumentów, a ja śmiem twierdzić, że się da. Podobnież, dlaczego bezbarwne dźwięki nie mogą być dynamiczne? Oczywiście, że mogą. Barwnie i łagodnie też może być. Jeśli już szukać jakichś zależności, to bardziej wynikających z natury słuchu. Przykładowo - JUREK lubi punktową lokalizację - polecam w takim razie sprzęt z precyzyjnym i wyraźnym sopranem. Im mniejsza częstotliwość, tym mniej punktowo ją odbieramy, co najwyżej pomagają nam szczegóły artykulacyjne głosu lub instrumentu w jego precyzyjnym zlokalizowaniu. Czy ktoś np. słyszał punktowo grającą waltornię, albo precyzyjne uderzenia pałek w kotły? :)
Jeśli chodzi o mnie, to cenię sobie realizm i sugestywność przekazu. Wymaga to spełnienia pewnych warunków. Po pierwsze owa lokalizacja - musi być w miarę precyzyjna i stabilna, bo bywa czasem tak, że ona pływa, albo jest nieuchwytna, a tylko odbierana z pewnym przybliżeniem. Tutaj uwaga - wcale nie chodzi o punktowość, a raczej oddanie poprawnej holografii źródła dźwięku.
Muszę mieć wrażenie, że sprzęt oddaje dostateczną paletę barw. Jeśli jest szaro lub jedzie jednym kolorem, to mnie to nudzi lub irytuje. Stopnia nasycenia barwami nie mam ściśle określonego. Temperatura barw - od minimalnie chłodnych do ciepłych. Jeśli mam mieć wrażenie balansowania wokół neutralnej temperatury, to wolę drobny zapas ciepełka.
Niezależność gry umożliwiająca skupienie się na jednym instrumencie i niedostrzeganie innego, potem przeskok na inny. Jak w normalnych warunkach. Jeśli muzyka jest jednym złożonym i nierozerwalnym instrumentem, to jest dla mnie źle.
Scena - jeśli jest jednoznacznie narysowanym kształtem, to jest źle. Ma jej nie być, tylko holografia dająca poczucie, że dźwięki mogą się pojawić wszędzie, na dowolnej odległości i z dowolnego kierunku. Takie poczucie nieskrępowanej akustyki.
Szczegóły - nie dbam o to bardzo, ale też nie mam uczulenia na przeszkadzajki. Gdybym miał, nie mógłbym chodzić na koncerty, gdzie a to ktoś chrząknie, a to się wierci, a to kartki przewracają, a kichnął ktoś znowu. Ja tego na koncercie nie słyszę, więc czy to jest czy nie ma - ganz egal. Instrumenty i wokaliści mają dawać iluzję prawdziwości. Tu nie trzeba wiele szczegółowości, a raczej wszystko co wymieniłem wyżej - PRAT, właściwa barwa, prawidłowe zobrazowanie przestrzenne. Tylko tyle i aż tyle... na razie. ;)
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 12-04-2008, 23:30
>> majkel, 2008-04-12 23:09:11
Podobnież, dlaczego bezbarwne dźwięki nie mogą być dynamiczne?

Ja tylko do tego zdania sie odniose, jako ze generalnie nie ma zupelnie bezbarwnych dziekow, tylko co najwyzej (kilka odcieni miast kilku-nastu/dziesieciu) malo urozmaicone barwowo, takie dzwieki naturalnie moga byc podawane bardzo dynamicznie ale to bedzie raczej ta duza dynamika calosci obrazu, a nie mala tyczaca sie ich struktury(bo ta bedzie raczej przecietna wowczas), gdyz dopiero mikrodynamika (na wysokim poziomie) powoduje, ze sie owe sygnaly nie zlewaja/usredniaja w jedno, a daja roznorodnosc tych wibracji/barw, dobra mikrodynamika nie oznacza tez, ze nie mozna oddac barwnie spokoju, wrecz przeciwnie, jeszcze lepiej slychac wowczas cisze, a na jej tle wszystko to co sie rusza delikatnie...

pozdr.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: npl w 13-04-2008, 00:14
> graaf
pan salvatore prawdopodobnie do dzisiaj drapie się po głowie i kombinuje co z tym pratem biega. to źle wygląda - kto zna prat, nie wierzy guru... wklejanie linku do strony firmy która "ulepsza" według niej koszmarne produkty też nie jest dobrym pomysłem. to jak cała chmara domorosłych konstruktorów która twierdzi, że dobrze grający sprzęt wyklepią w garażu, kiedy tylko zechcą. sęk w tym, że oni nigdy garażu nie mieli i mieć nie będą.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: wovo w 13-04-2008, 10:16
z tą barwą i dynamiką to też jest nie do końca tak że dobra dynamika to dobra barwa, bo weźmy np. taki kontrabas. To jest instrument który ma pływający bas, wzbudzający się, i nie można sprzętem dązyć do tego, żeby go odchudzić.

Mnie sięwydaje że wszystko w systemie jest ważne. Tak samo barwa, jaki i przestrzeń, tak samo system powinien być sterylny, powinien pokazać to jak są zrealizowane płyty a nie je upiększać, bo to od realizacji płyty zależy jaka jest barwa instrumentów, przestrzeń i dynamika. Sama zmiana brzmienia płyty to ktok w złym kierunku.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 13-04-2008, 11:18
Najważniejsze w słuchaniu jest "Syndrom zamarznietej reki" czyli wtedy kiedy nie możemy zmienić utworu, oczywiście nie z przyczyn technicznych))

W dzwieku musi być to coś, jest to pewnie kompromis miedzy barwą przestrzenią i dynamiką, cos co kołosze nasza dusze, coś co rozkoszuje nas w dzwieku a nie wymusza next treck, każdy z nas pewnie wie jak to działa....
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: majkel w 13-04-2008, 12:15
PRaT po mojemu to jest takie coś, że Ci głowa sama skacze, tudzież kończyny, i przestajesz analizować muzykę wpuszczając ją bez dalszych ocen wprost do mózgu celem wspomożenia produkcji endorfin. No ale ja jestem pan Michał, a nie pan Salvatore, i pojmuję po chłopsku wspomagając się uszami, a nie analizując politykę marketingową firm.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: majkel w 13-04-2008, 12:24
>> graaf, 2008-04-13 12:21:42

>no i Salvatore, audiofil starej daty, tak się na to denerwuje ;-)

Hehe, no chyba. ;-)
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: JUREK w 13-04-2008, 12:32
Dla mnie to jest chore jeżeli się coś robi na zasadzie sztuka dla sztuki czyli w tym wypadku: biały kitel, laborant, szprzęt na poziomie NASA, wykresy i budujemy system...hm...a gdzie płyty, muzyka...a kogo to obchodzi, ma być wzrorcowo czyli jak najbliżej teoretycznego modelu idealnego...to może jeszcze zaczniemy konstuować muzykę w/g wzorca idealnego, po co człowiek?, damy programik, który przeanalizował wszystkich najlepszych klasyków jakich kiedykolwiek świat chwalił i powstanie teoretyczna idealna kompozycja a potem to wypalimy i sprzedamy z załączoną kartą laboratoryjną....odtąd wszyscy kupujący będą mogli pozbyć się sprzętu odtwarzającego bo po co on i do czego?, tych doskonałych kompozycji nie musimy już słuchać bo są doskonałe, odtąd na świecie powstanie mnóstwo for dyskusyjnych i klubów plus do tego prasa muzyczna bo oto mamy fenomen, doskonałe kompozycje, których nie trzeba słuchać bo wszystko jest na papierze w owych kartach laboratoryjnych, nietaktem będzie odtąd próba odsłuchania, za to na stos, nie wolno słuchać bo do indolencja, każdy przecież mam papier z laboratorium a tam są parametry tak doskonałe, że odsłuchanie tej myzyki już nie ma sensu bo tego żaden sprzęt nie przeniesie realnie a nawet gdyby, to bardziej frapujące jest analizowanie tego papieru niż tej doskonałej teoretycznie muzyki :-)
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: AdamWysokinski w 13-04-2008, 12:40
>> majkel, 2008-04-13 12:15:09
PRaT po mojemu to jest takie coś, że Ci głowa sama skacze, tudzież kończyny, i przestajesz analizować muzykę wpuszczając ją bez dalszych ocen wprost do mózgu celem wspomożenia produkcji endorfin.

Z ciekawości zapytam: a jak się ma powyższy definicja i sam PRaT do muzyki w stylu http://bluemars.org tudzież innych ambientów, drone\'ów i tym podobnych klimatów?
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: AdamWysokinski w 13-04-2008, 12:49
>> JUREK, 2008-04-13 12:32:51
Dla mnie to jest chore jeżeli się coś robi na zasadzie sztuka dla sztuki czyli w tym wypadku: biały kitel, laborant, szprzęt na poziomie NASA, wykresy i budujemy system...hm...a gdzie płyty, muzyka...a kogo to obchodzi, ma być wzrorcowo czyli jak najbliżej teoretycznego modelu idealnego...

Zgadzam się. Moim zdaniem słuchanie muzyki w warunkach domowych to zawsze będzie szereg kompromisów, nigdy nie osiągniemy (nawet nie byłoby to wskazane) przeżyć (zmysłowych jak i estetycznych) identycznych jak podczas słuchania "żywej" muzyki. W związku z tym bezustanne gonienie za nieistniejącym ideałem jest kosztownym, czasochłonnym i z góry skazanym na niepowodzenie hobby. Jeśli o mnie chodzi - szkoda mi na to czasu, wolę posłuchać muzyki :-)
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: npl w 13-04-2008, 18:20
czym jest prat? pace, rhythm and timing...

p - pace; tempo, sprzęt ma równe, naturalne tempo zgodne z nagraniem.

r - rhythm; rytm, możemy szybko wyłapać linię melodyczną i stały rytm. np. przytupując nogą.

& t - timing; synchronizacja w czasie, czujemy że wszystko jest ze sobą wewnętrznie zgodne, poszczególne pasma docierają do nas razem. nic się nie wybija nad inne.

to takie wielkie zło?
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 13-04-2008, 20:24
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: JFSebastian w 13-04-2008, 21:41
>> paww, 2008-04-12 15:18:32
JFSebastian
Jednorodność dźwięku to raczej nie jest pożądana cecha. Przykładowo dobry instrument ma tę cechę, że dobry wykonawca uzyskuje duże zróżnicowanie faktury dźwiękowej, np. skrzypce Stradivariego potrafią zagrać fakturą prostą, a jak trzeba to bardzo bogatą, uzyskująć brzmienie prawie jak cała sekcja smyczkowa.
To samo dotyczy także sprzętu audio. Tak sądzę.

Mając na myśli jednorodność kolumny wielogłośnikowej, chodziło mi o uzyskanie efektu jakby kolumna była tylko jednym "ciężarkiem na sprężynce" a nie kilkoma. Taki efekt daje każdy głośnik szerokopasmowy.

Nie wiem co masz na myśli pisząc faktura prosta/bogata. Na wikipedii pod hasłem faktura muzyczna nie ma czegoś takiego :)) http://pl.wikipedia.org/wiki/Faktura_%28muzyka%29
Myślę że użyłeś zbyt ogólnego określenia.

Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: paww w 13-04-2008, 22:29
JFSebastian
Co masz na myśli mówiąc:
"uzyskanie efektu jakby kolumna była tylko jednym "ciężarkiem na sprężynce" a nie kilkoma. Taki efekt daje każdy głośnik szerokopasmowy" ?
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: npl w 13-04-2008, 22:43
pewnie to samo co uwielbiam:
brzmienie jest identyczne dla każdego zakresu, nie mamy wrażenia górowania jednego z zakresów nad drugim, wszystkie głośniki zachowują się jak jeden. dla jednego może być to full-range (tylko bez jego wad) dla innych (w tym ja się mieszczę) - dobrego elektrostatu.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: TBolt w 14-04-2008, 08:33
jak dla mnie to kolumny muszą grać super średnicą i ta powinna byc wyeksponowana reszta ma byc tylko poprawna.Nic mnie tak nie wkurza jak to gdy nie mogę odróżnić słów wokalisty bo na dole panuje przeciągłe "buuuuuuuuuuuuu".
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: JFSebastian w 14-04-2008, 15:18
>> paww, 2008-04-13 22:29:11
Co masz na myśli mówiąc:
"uzyskanie efektu jakby kolumna była tylko jednym "ciężarkiem na sprężynce" a nie kilkoma. Taki efekt daje każdy głośnik szerokopasmowy" ?


Wyobraź sobie taki instrument - wielki bęben z przyczepionym małym dzwoneczkiem na środku membrany. Wg. mnie głośnik szerokopasmowy "zagra" taki instrument lepiej niż dobre głośniki wielodrożne.

Chyba pomiar "step response" odnosi się do tego o co mi chodzi.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 14-04-2008, 20:43
A słyszeliście kiedyś nagranie w systemie HxD Pyramix VS i paczkach Focal? Jak usłyszycie, przekonacie się jak wygląda dźwięk surround, gdzie słychać przestrzeń, wszechobecność i detale...
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: magus w 14-04-2008, 21:14
>> ciasteczkowypotwor, 2008-04-14 20:43:21
A słyszeliście kiedyś nagranie w systemie HxD Pyramix VS i paczkach Focal? Jak usłyszycie, przekonacie się jak wygląda dźwięk surround, gdzie słychać przestrzeń, wszechobecność i detale...

a instrumenty muzyczne...? :)

------------------
maciek_m
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 14-04-2008, 21:26
Chór i organy takie kościelne, Wszystko realizowane mikrofonami DPA.
Tytuł: barwa i przestrzeń
Wiadomość wysłana przez: npl w 14-04-2008, 23:12
focale? kheh. bardzo nie w moim guście... ;-)