Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: clo2 w 09-04-2008, 20:56

Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 09-04-2008, 20:56
Niniejszym inicjuję nowy wątek - Klub miłośników Linnarta.
Zakładam ten wątek z myślą o wzajemnej wymianie informacji pomiędzy użytkownikami tego wzmacniacza słuchawkowego. Mam nadzieję, że doświadczeni użytkownicy będą się w nim dzielić sugestiami dotyczącymi ciekawych konfiguracji sprzętowych (słuchawki, cd, kable) jak również własnymi doświadczeniami z eksperymentów dotyczących wymiany lamp.

Posiadaczem Linnarta jestem praktycznie od dzisiaj i na razie się wygrzewa czekając na godne towarzystwo odpowiednich nauszników. Niżej fotki - Linnart 2008;). Serdecznie zapraszam wszystkich chętnych do klubu.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 09-04-2008, 21:01
Dodam jeszcze na wstępie, że szukając w "googlach" informacji na temat tego wzmacniacza natrafiłem praktycznie na strzępy informacji. Szerzej o tym wzmacniaczu traktowały chyba tylko recenzje  w prasie audio. Poza tym medialna cisza. Producent nie posiada nawet własnej strony internetowej.
Niniejszy wątek ma więc szansę stać się z czasem takim unikatowym w skali całego internetu kompendium wiedzy na temat Linnarta.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 09-04-2008, 21:08
Jako pierwszy dowcip:
Przyszła dzisiaj paczka. Małżonka była oczywiście poinformowana, że niedługo będzie miała więcej spokoju (jak zacznę słuchać na słuchawkach;)) ale nie wiedziała co konkretnie zamówiłem. Po rozpakowaniu paczki nieco zaniepokojona wyglądem zadała pytanie: "ile to ma lat?" (sądziła na początku, że to jakiś niezwykle zabytkowy sprzęt) ;))))))
Niestety, jeszcze dla wielu jak ktoś przyniesie do domu coś z lampami na wierzchu, kojarzy się to ze sprzętem z epoki lampowych telewizorów;)
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: vector w 09-04-2008, 21:09
Jestem w klubie..:)
Tez go posiadam.
Mam do kompletu Lectora cdp0.5 i Grado325
Z lampami nie eksperymentowalem wiec chetnie poslucham opinii.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 09-04-2008, 21:13
U mnie gra z Rotelem RCD-971 i tymczasowo ... takimi "awaryjnymi" Sennheiserami HD202;)). Czekam na paczkę z HD600 a potem ... czeka mnie dłuuuuuugie wygrzewanie:(((((((((. Ale mam nadzieję że będzie dobrze jak HD600 dojdą już do siebie.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: Jun w 09-04-2008, 21:28
>> clo2
gratuluję wspólnego z małżonką niezłego poczucia humoru. Trochę mi się to zgryźliwie pisze, bo wzmak Linarta do słuchawek chciałem nabyć od 2 lat. Spróbuj zgadnąć jaki był skutek pisania i dzwonienia...
Do takiej naiwności, to zdolny jest tylko postkomunistyczny niedobitek.

Linart o tym wie doskonale.
Pozdrawiam.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: folab w 09-04-2008, 21:55
No fajnie ,mam nadzieje że będziesz zadowolony.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: violett w 09-04-2008, 22:22
->clo2, gratuluję zakupu! Koniecznie zdaj relację z odsłuchu po "wygrzaniu" wzmacniacza. Co do wyglądu, to faktycznie ten Linnart wygląda bardzo oldskulowo. Niczym eksponat z filmu Metropolis... :-)

Pozd.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 09-04-2008, 22:32
>Jun
>... wzmak Linarta do słuchawek chciałem nabyć od 2 lat. Spróbuj zgadnąć jaki był skutek pisania i dzwonienia...

Możesz coś bliżej? Był z zamówieniem jakiś problem?
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: Jun w 09-04-2008, 22:41
>clo2 absolutnie bez (nawet z zamówieniem nie masz żadnego określenia modelu), potem było tylko dochodzenie, czy warto - i tu totalna rozbieżność
Pozdrawiam.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 09-04-2008, 22:51
>Jun

Chodzi ci o brak bliższych informacji ze strony producenta o montowanym wzmacniaczu i dodatkowo nikłe informacje poza "źródłem"? Dobrze rozumiem?
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: Jun w 09-04-2008, 23:11
>clo2 rozumiesz idealnie - bez złośliwości, po prostu tak średnio wygląda próba kontaktu
Pozdrawiam.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 09-04-2008, 23:22
>Jun

No to wątek ma szansę to zmienić;). Co prawda informacji od producenta wiele nie uzyskałem ale też jakoś o nie nie zabiegałem. Chociaż jedna kwestia mnie nurtowała i zacząłem drążyć ogólnie temat - czy i czym różni się "elektrycznie" wersja za 1300 zł od tej za 3000 zł (oczywiście poza lampami, które można potem sobie samodzielnie zmieniać). Dowiedziałem się wówczas (choć przyznam ton był sympatyczny), że się różni i potem można przysłać taki model za 1300zł do upgrade\'u;).
Jam mam model za 1,3 zł i wiem o  jednym z kolegów, który chyba niedawno  zakupił wersję za 3kzł. Opinie w prasie zarówno jeden jak i drugi miał dobre. Co prawda w informacjach były nieścisłości ale ktoś (może niedoinformowany dziennikarz napisał to nieświadom?;)) napisał, że obie wersje różnią się ponoć tylko wykończeniem.
Dlatego prosiłem kolegę Jurka aby dał fotki swojego za 3kzł, bo byłem ciekaw tych dość drogich dodatkowych "fajerwerków";). Jurek opisał, że jego Linnart za 3kzł z wyglądu różni się od tego którego fotkę wkleił folab (w wątku o sprzęcie słuchawkowym dla początkujących) praktycznie tym, że w wersji za 3kzł boczne radiatory są czarne a nie srebrne. Ja zamówiłem za 1,3 kzł i u mnie też są czarne;).
Idealną sytuacją byłoby dobranie się do bebechów obu "modeli" i sprawdzenie co kosztuje dodatkowe 1,7kzł.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: Jun w 09-04-2008, 23:40
>>clo2
No to chyba nie wyłamując się z tradycji możemy stwierdzić, że każdy Ford T może być czary i biały. Oczywiście o ile kupisz model czarny.
To samo tyczy rozgraniczenia Twoich mniejszych przyjaciół..
Budda powiedział ja to ty, ty to ja. Nie ma Ty i nie ma Ja.
Pozdrawiam.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: JUREK w 10-04-2008, 00:25
clo2

Gratulacje z mojej strony....myślę, że będziesz zadowolony a co do różnic  w wyglądzie to ja prawie żadnych nie widze między moim z 3k zł a Twoim za 1,3k zł....hm...może jedna bo podobnie jak u folaba u Ciebie wydaje mi się, że ten metal srebrny tak się nie błyszczy jak u mnie ale może to jest kwestia zdjęcia, u mnie metal jest jak lustro (dosłownie) czy u Ciebie też czy to raczej taki trochę mat....lampy mam Philipsy....miłego wygrzewania życzę i dobrego sparowania z senkami hd 600 :-)

P.S.
Praktycznie to nie muszę już wklejać swojej fotki linnarta bo naprawdę byłoby to powilenie tego co Ty wkleiłeś

Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 08:18
>Jurek

U mnie jest to faktycznie wykończenie na mat, zarówno płyty wierzchniej jak i obudowy trafa. Jednak to wykończenie na moje oko nie wpływa chyba na cenę, bardziej kwestia gustu co komu bardziej pasuje. Po dopłacie 200zł miałbym też lampy Philipsa, co dawałoby 1,5kzł. Pytanie - co kosztuje w takim razie dodatkowe 1,5kzł?

Czy ktoś miał możliwość porównania "na ucho" wersji za 1,3 oraz za 3kzł (oczywiście przy założeniu, że w obu były założone te same lampy?)
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 08:27
Gdyby miał ktoś skan testu Linnarta z "Hi-Fi i M" lub/i jakiegoś innego pisma audio to jestem ewentualnie chętny.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-04-2008, 08:30
clo sam zrob test i opisz co i jak :) Z jakimi słuchawami teraz gra ?
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-04-2008, 08:31
no i najwazniejsze - gratuluję zakupu. IMHO znakomity.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 08:38
>lanci

Testu porównawczego nie zrobię bo mam niestety tylko tego za 1,3kzł. Musiałbym zamówić drugi za 3kzł a to - jak na prywatną niesponsorowaną "z zewnątrz" kieszeń - dość droga operacja;).

Na razie gra z takimi szufladowymi Sennkami HD202 (tzw. sprzęt "awaryjny"). Do tej pory praktycznie nie słuchałem na słuchawkach i mam nadzieję, że HD600 znacząco zmienią to co obecnie słyszę:(. Na razie dźwięk jest trochę "do ucha", trochę w środku głowy. Ale jakie na razie słuchawki (praktycznie nieużywane więc też nie wygrzane;)) taki dźwięk. Dojdą HD600 to mam nadzieję, że będzie znaaaacznie lepiej, bo jak nie to będzie klops;).
Gra to dodatkowo z Rotelem RCD-971. Nic nie "gryzie" w ucho, cdek dynamiczny i szczegółowy to choć trochę ratuje aktualną sytuację.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 08:42
Ile orientacyjnie wygrzewają się takie lampki?

A na marginesie dla posiadaczy słuchawek niskoomowych. Te HD202 są 32 omowe i nie zauważyłem żadnych problemów.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 08:57
To praktycznie mój pierwszy sprzęt z lampami a więc o lampach nie wiem praktycznie niczego i czas się w końcu dokształcić. Są różne rodzaje lamp. Które pasują do tego wzmaka (jakie oznaczenia???) i na co trzeba zwracać uwagę przy ich zakupie?
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: foxbat w 10-04-2008, 09:10
clo2, tylko nie kup lampy stroboskopowej ;)

btw i jak odczucia po przesiadce na hybryde? :)
---------------------------------------------
audiostereo.pl? dziekuje, nie wchodze!
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 09:17
>foxbat

Dlatego zapytałem aby nie zostać kolekcjonerem bezużytecznych żarówek;))))
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 09:53
>foxbat
>jak odczucia po przesiadce na hybryde? :)

Na razie niczego jeśli chodzi o dźwięk powiedzieć raczej nie mogę, bo w oczekiwaniu na HD600 podłączyłem "produkt zastępczy";).
Ale wizualnie jest przyjemniej niżby miało to być tylko prostokątne pudełko w stylu np. pro-jecta.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: holy w 10-04-2008, 09:53
clo2

gratuluję zakupu, u mnie oba wzmaki / słuchawkowy i kolumnowy / wytworzone w Polsce, jestem przekonany, że i Ty będziesz zadowolony

dziwna sprawa z tymi cenami Linarta, wygląda mi to na opcję ,,zwykłą\'\' i ,,dla tych, ktorzy nie kupują tanich rzeczy\'\' - konstruktor jest niemedialny, więc od niego się nie dowiemy
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 09:55
>Holy

Może uda nam się tę zagadkę obu "wersji" jakoś w końcu w tym wątku rozwikłać? Samego mnie to nurtuje.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: npl w 10-04-2008, 10:50
zadzwonić?
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 11:00
Już pytałem przed zamówieniem, ale spróbuj może masz większy dar wyciągania informacji;)
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: GRADO__Fan w 10-04-2008, 12:02
Oni z tego żyją, więc im pewnie ujawnianiu szczegółów nie zależy. Może wersja tańsza jest nawet specjalnie zubożona? W sprzęcie komputerowym tak się robi...
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: folab w 10-04-2008, 12:03
A może niczym się nie różnią....to był by skandal,podejrzewam że lepsze części,kable srebne i... niewielki wzrost jakości za dwa razy większe pieniądze.Facet chce zarobić jak powie czym naprawde się różnią to mało kto kupi drorzszą.Wynika to nawet z magazynu HI-FI i MUZYKA tańszy ma kapitalny stosunek jakość/cena drorzszy już nie.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 12:07
>folab

Tak sobie też pomyślałem jak ty patrząc na te tabelki w HFiM i stosunek jakość/cena;). Dodatkowo różnice mogły wynikać z tego, że w niższym przedziale cenowym testowano z "nominalnymi" dla tego modelu Teslami a w droższym były Philipsy.

Niech na razie jeszcze pogra. Potem się przyjrzę, czy to ustrojstwo da się jakoś rozmontować bez naruszenia czegokolwiek.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: folab w 10-04-2008, 12:08
Nie da się !!!! Nie zaglądaj !!!
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 12:10
Dlaczego się "nie da"? Napisz coś bliżej bo chyba twój brat miał "rozbebeszonego" więc coś pewnie wiesz.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-04-2008, 12:13
clo, pobaw sie lampami...Linnart to naprawde świetne pre. Nie ma sensu wewnatrz nic majstrować uważam. .....dobre słuchawy, dobre źródlo i słuchasz muzyki !!!!!:)
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: folab w 10-04-2008, 12:14
Mozna sciągnąć tylko pierwszą blache,ale konstrukcja jest warstwowa dalej się nie dostaniesz bez lutownicy.Jak mi się uda zrobie fotke.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 12:21
>Lancaster

Moje pytania mają charakter poznawczy;). Nie chcę nic dłubać, ale skoro to wątek o Linnarcie i napotykamy na takie zagadki to ... aż korci żeby je rozwikłać;).
Podobnie jak nęciło kogoś przecięcie veluma;). Na marginesie w trakcie ostatniej rozmowy producent wspomniał mi, że wzmacniacz jest wrażliwy na sieciówki. Wyraziłem swój sceptycyzm i przyznał, że kiedyś też był sceptyczny, dopóki ... nie podłączył właśnie veluma. Ponoć różnica znaczna. Pamiętając "wątek velumowy" zasugerowałem to o czym tam było;). Stwierdził, że faktycznie budowa wewnątrz budząca wiele kontrowersji ale ... kabel "na ucho" działa. Gdzieś przemknęło też (o ile dobrze wychwyciłem z rozmowy), że producent Linnarta robił velumowi jakieś badania ich kabli.
Oczywiście dodał, że wpychanie tak drogiej sieciówki do takiego sprzętu uważa za przesadę, jednak pozytywny  wpływ na dźwięk potwierdził;).
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 12:27
>folab
>... ale konstrukcja jest warstwowa dalej się nie dostaniesz bez lutownicy

No nie jest tak źle, bo lutownicę (nawet z regulowaną temperaturą grota) w domu mam;))))))))

Ale ... jeśli możesz to daj fotki. Chociaż zobaczymy tyle ile się da. Rozkładać na czynniki pierwsze nie zamierzam, bo jak potem złożę i ... zostaną mi jakieś części? (tak to ponoć czasem  bywa z amatorami;)))))
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 12:33
>folab

Dzięki. Przynajmniej coś tam w środku jest. Obawiałem się dosłownie kilku elementów, bo to "na oko" taką niewielką ma wewnątrz przestrzeń;)).
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 12:36
A o co chodzi z tymi wejściami zbalansowanymi? Gdzieś obiło mi się o uszy, że są w pełni zbalansowane i takie "nie do końca";). Jak jest w Linnarcie i ... co daje wykorzystanie takich wejść w odniesieniu do RCA?
Zawsze mogę Rotela zamienić na 991;) (ale wyższy jest ponoć mniej charyzmatyczny)
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: Hoko w 10-04-2008, 12:38
Hm... czy te śrubki są oryginalne? Bo wyglądają jak z demobilu...
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 12:44
Ciekaw jestem też, czy to "elektrycznie" w pełni konstrukcja własna Linnarta czy też jakaś ewentualnie nieco zmodyfikowana "kalka" innego urządzenia? Bez schematów do porównań raczej się tego nie dowiemy:(
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: folab w 10-04-2008, 12:48
Wszystko jest oryginalne jednak jest prawdopodobnie pierwszy sprzedany model ma już kilka lat być może teraz jest lepiej dopracowany.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 12:51
>folab

Ile to już u twojego brata lat gra? I czy nie było żadnych awarii?
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 12:59
Aaa ... ponoć ma zostać w końcu podniesiona cena, bo przez tyle lat jest ciągle taka sama i producent narzekał że to znacznie mniejszy "interes" niż ileś lat temu (tu ma zapewne rację biorąc wzrost cen wszystkiego). Może się w końcu okaże, że ... zostanie jedyna opcja - 3kzł:).
Cena 1,3kzł jak za nowy wydaje się faktycznie uczciwa o ile ten Linnart faktycznie na tle innych wzmaków wypada tak dobrze (niestety nie mam porównania) . Zanim kupiłem coś przerzucałem też na temat Skorpiona tylko raz - wyższa cena (choć to już ne było aż takie ważne), dwa - ponoć trochę trzeba na niego poczekać.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-04-2008, 13:03
IMHO 1,3Kzł za ten pre to śmiech nie cena. Za taką kase można najczęściej nabyć pre z audiofilskim owietrzem i nie zawsze najwyzszych lotów scalakiem wewnatrz....no ale liczą sie walory soniczne i za to płacimy(przynajmniej Ci bardziej myslący:)) .... a te akurat w Linnarcie w mojej opinii są bardzo OK.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 13:08
No i ... Linnart ma te żeberka z boku (trochę jak w Alchemiście Krakenie, którego kocham za sam wygląd;)) i tą dużą puchę z tyłu. Naprawdę mi się podoba. Praktycznie przed zakupem alternatywną opcją (zakup i tak "w ciemno" z braku doświadczenia) był tylko Antique Sound Lab HB-1, ale żadna oferta się nie pojawiała a dystrybutora w Polsce już nie ma. Poprzedni zrezygnował, bo ponoć były problemy z dostawą części. Czyżby ASL czasem szwankował?
Myślałem też o Paradoxie (choć tylko bardzo luźno ale kto wie, gdybym dostał jakiś pozytywny bodziec to może?;)).

Niestety, co do Paradoxa polecam koledze który go składa aby poprzyglądał się usługodawcy na którego serwerze umieścił stronę. Chciałem wejść kilkakrotnie i za każdym razem wyskakiwała mi duża prawie całkowicie zasłaniająca stronę reklama, która nie chciała sama zniknąć mimo długiego upływu czasu. Dość długo też wypatrywałem jakiegokolwiek "krzyżyka" do zamknięcia i niestety nie udało mi się pomimo kilkakrotnych prób wejścia go zlokalizować. Takie "reklamy" tylko zniechęcają potencjalnych klientów (oczywiście tych bardzo niezdecydowanych i nie wiedzących do końca czego chcą jak ja ;)).
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 13:23
>Lancaster

W przypadku pre typu Linnart, Skorpion czy inny z jakiejś naszej "manufaktury" zamawianym bezpośrednio u producenta pomija się dość pazerny w tym kraju tzw "kanał dystrybucji";).
Gdyby to składano gdzieś "w świecie" i wziąłby to jakiś dystrybutor cena na pewno nie byłaby już  tak przyjazna:(.
Czasem opłaca się jednak coś w Polsce kupić;)
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: lok w 10-04-2008, 14:36
Słuchałem pre mm/mc Linnarta i bardzo mi się podobał. Czy ktoś się orientuje jaka jest cena takiego pre.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-04-2008, 14:44
clo, pewnie ze sie opłaca....ja np. prawie wszystko kupuję w Polsce :))))
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-04-2008, 14:47
>lancaster

Ale ty za sprzątaczki, pracowników, biura, magazyny, PENSJĘ PREZESÓW;) i ... o czymś zapomniałem? co jeszcze dystrybutorzy w swoich uzasadnieniach cen podają?;)))).

No i  najważniejsze - za robociznę też nie płacisz, tylko sobie montujesz te hajendy w cenie budżetówki;))))
Lutownicę już mam. Uczę się bo też tak chcę !!!!;))))
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 11-04-2008, 11:31
>Lancaster

Pytałeś o słuchawki które tymczasowo pracują z Linnartem. Lipa konkretna, HD202 i w dodatku nie wygrzane (niedawno kupione "na tymczasem", a potem "do szuflady"). Dźwięk w głowie, ale nic nie razi i coś słychać. Ale ogólnie na takim zestawie na dłuższą metę bym nie pociągnął;). Ale za to wrzuciłem dziś bardzo źle nagraną płytę z moim ukochanym Rampalem (ADD, stare nagranie z lat 70-tych), której na moim zestawie "głośnikowym" w ogóle nie mogłem słuchać, raziło jak cholera. Wrzucam teraz i ... gra muzyka a mi się w końcu "micha chacha";). Radość minie jak przyjdą HD600, już pewnie nie będzie tak "różowo". Tak słucham i myślę sobie teraz, że dobrze mieć jakieś kaszaniarskie  słuchawki "na specjalne okazje" dla tych najgorzej nagranych płyt;).
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 11-04-2008, 11:37
"Lutownicę już mam. Uczę się bo też tak chcę !!!!;))))"
 bardzo dobre posuniecie !:)
...no ale suchawki to jednak póki co trzeba kupić :) ....za te kaszaniarskei bedą u mnie prewnie robić Crativki Aurvana....póki co znow mi wpadl do głowy inny pomysł i znów sie zakup przełozył(żonaty jednak jestem :))
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: lakers w 11-04-2008, 15:05
Niestety, co do Paradoxa polecam koledze który go składa aby poprzyglądał się usługodawcy na którego serwerze umieścił stronę. Chciałem wejść kilkakrotnie i za każdym razem wyskakiwała mi duża prawie całkowicie zasłaniająca stronę reklama, która nie chciała sama zniknąć mimo długiego upływu czasu. Dość długo też wypatrywałem jakiegokolwiek "krzyżyka" do zamknięcia i niestety nie udało mi się pomimo kilkakrotnych prób wejścia go zlokalizować. Takie "reklamy" tylko zniechęcają potencjalnych klientów (oczywiście tych bardzo niezdecydowanych i nie wiedzących do końca czego chcą jak ja ;)).

clo2 zainstaluj Firefox`a + Adblock Plus i zycie stanie sie piekne :)

lakers
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 11-04-2008, 18:43
>lakers

Mam Firefoxa, część reklam blokuje ale część faktycznie puszcza. Pewnie kwestia konfiguracji.

Ale nie zmienia to faktu, że właściciel serwera na którym kolega od Paradoxa ma stronę z rzeczoną reklamą przegiął pałę. Wchodziłem kilkakrotnie w różne dni. Za każdym razem reklama na całe okno (a rozdzielczość mam dużą). Żeby było ciekawiej żadnego widocznego miejsca do jej zamknięcia a sama nawet po długim okresie nie znikała. Wydaje mi się, że był to błąd w pisaniu kodu tej reklamówki. Ostatnia rzecz na jaką skusiłby się ktoś wk...... zmagając się z nią, to  pozytywne spojrzenie na tak "reklamowaną" rzecz;)))))))).
Ja sobie z problemem poradziłem. Myślałem głównie o Linnarcie i go kupiłem. Gdybym mógł się dostać na stronę Paradoxa i znaleźć tam jakieś bliższe informacje to kto wie? Napisałem to tylko dla informacji kolegi który go składa (nawet nie wiem kto), bo nie każdy ma wszystko poblokowane w przeglądarce i myślę, że nie mnie pierwszego "cholera brała" i ... pewnie nie ostatniego:(.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 11-04-2008, 18:50
>lakers

Dodam, że po raz pierwszy mając od wielu lat dostęp do internetu zetknąłem się z taką reklamą, która nie dość, że przysłania zdecydowaną większość  strony na którą ktoś usiłuje się dostać, to w dodatku nie ma opcji aby ją zamknąć    ani też nie znika samoczynnie w żadnym rozsądnym czasie (może wogóle, cały dzień nie miałem czasu ślęczeć;)).
To że przeglądarka część reklam mi puszcza na monitor to nie moja wina. Reklamówka powinna daćsięzamknąć. Tamta niestety się nie dała.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 11-04-2008, 18:53
Właśnie wszedłem na stronę Paradoxa i tym razem tej nieszczęsnej reklamy nie ma. Poczytam sobie trochę, ale już na pewno nie kupię bo doszedł inny.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: bartasxx w 12-04-2008, 19:24
clo2 kiedy bedziesz miał HD 600 jestem ciekawy jakie wrażenie sprawi Linnart mam na niego chrapkę z niecierpliwością czekam na opinię
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 12-04-2008, 19:35
>bartsxx

Służę opinią. Tylko, że będzie trzeba troszkę cierpliwości aż się Sennki wygrzeją. Będzie tylko problem z "testem porównawczym", bo do tej pory praktycznie omijałem sprzęt słuchawkowy a i teraz nie mam skąd pożyczyć czegokolwiek sensownego do porównań. Opiszę tylko jak mi się podoba i co słyszę na takim zestawieniu, ewentualnie czego mi brakuje (mam nadzieję że ine będzie niczego brakować;)).
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 21-04-2008, 13:37
>JUREK

Jak tam po wygrzaniu HD-600 i Linnarta? Szczególnie chodzi o opis przestrzeni. Przeniosła się nieco dalej w przód poza gałki oczne czy ...?
Pytam, aby mnie ktoś podniósł na duchu;)))))
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: majkel w 21-04-2008, 13:42
Spróbuj z tym Linnartem i HD600 innego źródła. Nie wydaje mi się, aby Linnart sam z siebie tak grał na twarz.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: folab w 21-04-2008, 14:08
To jest przestrzeń słuchawkowa,albo się przyzwyczaisz ,albo twój muzg zacznie odpowiednio interpretowac informacje z płyty ,albo należysz do tych którzy nawet Orfeusza by nie strawili.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 21-04-2008, 17:19
>majkel

Poza Rotelem 971 nic lepszego do podłączenia nie mam. Ale jak grał w moim zestawie "kolumnowym" to przestrzeń była bardzo ładna i do tego świetna, precyzyjna lokalizacja muzyków na scenie. Myślę, że Rotel nie jest tu "wąskim gardłem". Kable też nie. Faktycznie doczekam na wygrzanie się wszystkiego i  ... na adaptację mojej mózgownicy do takiej formy słuchania. Rozmawiałem dziś z P. Tomaszewskim i przy okazji podpytywałem go o tę scenę w Linnarcie + HD600. Stwierdził, że w słuchawkach z pewnymi rzeczami trzeba się niestety pogodzić. Opowiadał, że ze sprzętem słuchawkowym w pełni symulującym efekty słuchania z kolumn kiedyś się zetknął i był to ponoć system Staxa za ... 38 kzł ;))))) (w każdym razie tak powiedział).
Tak więc słucham i czekam. Skoro sprzęt raczej nie zaadaptuje się do mnie to muszę próbować zaadaptować się do sprzętu. Jeszcze oczywiście nie dramatyzuję, bo dopiero zaczynam się przyzwyczajać. Faktem jest, że teraz niektóre płyty mnie wnerwiają. Wszystko znacznie lepiej słychać. Słucham sobie takiej płyty flamenco i ... co na słuchawkach słyszę? Słychać, że w niektórych utworach pogłos został nie wiadomo po co przez realizatora dodany i praktycznie powoduje skrzywienie słuchającego. Brzmi to tak, jakbym sobie puścił muzykę na kompie przez swojego SoundBlastera i włączył pogłos. Katastrofa, kto tak nagrywa płyty? (a jednak nagrywają;(). Uderzenia obcasów prawie jak ... klaskanie. Do tego klaskanie słyszalne po obu bokach ok 10 cm od moich uszu a cała reszta w środku głowy. Zastanawiam się - to z płytą coś nie tak czy ze sprzętem. Włączam inną płytę z flamenco i wszystko jest ok.  Czuję, że teraz będzie podział płyt na te nadające się na odsłuch z wykorzystaniem słuchawek i na te, których nie da się słuchać inaczej niż tylko na głośnikach (tu jednak trochę rzeczy jest maskowanych;)).

Czekam, słucham. Zobaczymy co będzie dalej. Mam tylko nadzieję, że mój mózg potrafi zaadaptować się do nowej sytuacji i może ... nieco oszukać ;)))
 
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 21-04-2008, 17:23
>Folab
>...albo należysz do tych którzy nawet Orfeusza by nie strawili.

Kolego, szukałem pocieszenia. Nie przygnębiaj mnie ;)))
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: folab w 21-04-2008, 19:12
Żadne na świecie słuchawki nie dadza takiej perspektywy co oddalone od ciebie o trzy metry kolumny,ale mi to nie przeszkadza,polubiłem taką prezentacje,albo przyzwyczaiłem się.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: JUREK w 21-04-2008, 19:27
clo2
Jak tam po wygrzaniu HD-600 i Linnarta? Szczególnie chodzi o opis przestrzeni. Przeniosła się nieco dalej w przód poza gałki oczne czy ...?
Pytam, aby mnie ktoś podniósł na duchu;)))))

Nie martw się, ja na mój w sumie może nie złotouchy organizm to jednak moge stwierdzić, że hd600 po wygrzaniu sparowane z linnartem i cd linnem majikiem grają z przodu, tak jest na prawie wszystkich płytach, których słuchałem (prawie, bo jest kilka wyjątków ale to chyba zależy od sposobu nagrywania cd), zazwyczaj wokale są bardzo blisko, czasem wrecz dmuchają powietrzem w buzię słuchacza ale są jednak z przodu, cała scena instrumentalna jest też z przodu i dalej niż wokale, jeżeli to są nagrania istrumentalne to cała scena jest zadowalająco z przodu, oczywiście nie jest to tak jak w przypadku kolumn bo tam te źródła są dalej. Są czasem przypadki, że większość żródeł jest z przodu a jakieś jedno zabłąkane :-) nie wiadomo dlaczego za nami ale to naprawdę rzadkie przypadki....generalnie moim zdaniem jest ok :-)
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 21-04-2008, 19:54
>folab
>...ale mi to nie przeszkadza,polubiłem taką prezentacje,albo przyzwyczaiłem się

Spokojnie. Ja się też przyzwyczaję bo ... nie mam innego wyjścia. Gdybym mieszkał w domu a nie blokowisku to zamiast sprzętu słuchawkowego kupiłbym konkretne monitory i ... byłoby  miło. A tak ... też będzie miło (trochę to i teraz nawet jest) ;)))).
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-05-2008, 22:06
HD600 mają już może jakieś 150h za sobą. Linnart może jakieś 80h (dokładnie nie wiem, bo trochę się rozgrzewał już u producenta). Jeszcze z dokładniejszymi opisami się powstrzymam ale powiem, że na razie ten komplet mnie na kolana nie rzucił. Cd mam dość przyzwoite i szczegółowe (przy tym potrafiące grać przestrzennie), HD600 też ponoć są szczegółowe, Linnart podobno;) świetny a ... może moje oczekiwania były zbyt wielkie? Nie można powiedzieć, że dźwięk generowany przez ten zestaw nie jest szczegółowy, ale jakiś przesadnie szczegółowy to on też nie jest. No i ta przestrzeń. Może się jeszcze coś poprawi, ale na razie scena przebiega po lekkim łuku od prawego do lewego ucha. Liczyłem chociaż na taką, która będzie "przed oczyma" a tu ... klapa. Ktoś wspominał, że spiętrzenia chórów są na HD600 ładnie prezentowane, a i ja na chwilę obecną niestety nie mogę przy tym zestawie tego potwierdzić. O HD600 czytałem również, że dobrze można "łowić" poszczególnych muzyków nawet w orkiestrze symfonicznej. Dla tego zestawu niestety też nie mogę na razie tego potwierdzić. Muzyków i owszem, łowić się da, jednak wymaga to większego skupienia i wysiłku aniżeli tylko zwrócenia na coś uwagi "od niechcenia";).  

Jeszcze niech to się trochę "pogrzeje", może się coś poprawi? Ciekaw jestem jak może wpłynąć na dźwięk zmiana Tesli na Philipsy?

Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: majkel w 10-05-2008, 22:13
clo2,

Ja się cały czas zastanawiam, kto Ciebie namówił na HD600 do klasyki? Dla mnie zarówno Grado, jak i zwłaszcza Beyerdynamic DT880 (Pro) lepiej się do takiej muzyki nadają. HD600 to do rocka, rapu albo elektroniki, bo zdolności odseparowywania planów i instrumentów to one mają nie najwyższe. A o tym łowieniu poszczególnych muzyków z orkiestry to już istne farmazony. Takie rzeczy to Beyerdynamikach DT880/DT990 albo AKG K701, Grado GS1000 albo SR325i, ale nie Sennheiserach. Jeśli nawet to potrafią, to w wyraźnie mniejszym stopniu niż wymieniona konkurencja.

Odnośnie grzania, to potrzebne jest ono tylko słuchawkom, ale muszą dostać łomotu z konkretną amplitudą, nawet bliską przesterów na basie, bo inaczej się na dobre nie rozruszają.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-05-2008, 22:54
Majkel
Przyznaję, sprzęt słuchawkowy kupiłem układając sobie różne strzępy informacji w całość. Linnarta kupiłem ze względu na dobre recenzje a HD600? W tabelce HFiM pisze przecież Hi-End;). Dobra, to było pół-żartem, pół-serio;). O HD600 spotykałem się właśnie z opiniami i polecaniem ich szczególnie do muzyki klasycznej. Właśnie gdzieś się naczytałem, że to właśnie Beyerdynamiki to do rocka i mocniejszego grania. Oczywiście piszę o zasłyszanych opiniach.  Gdybym miał możliwość wyboru za pomocą własnych uszu to w ogóle bym niczego nie czytał tylko wybierał własnym uchem.

A z tym wygrzewaniem - ja je "grzałem" raczej na spokojnym poziomie. Trzeba dać "czadu". Dopytuję, ponieważ Linnart trochę "pary" jednak ma. Obawiam się, że jak dam na "grzanie" za dużo, to żeby się nie zakończyło  uszkodzeniem i szukaniem kolejnych słuchawek.

Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: majkel w 10-05-2008, 23:01
Nie spalisz słuchawek, jeśli ustawisz głośność poniżej przesterów. Zresztą, Sennheisery mają tabelaryczną moc dość sporą, znacznie większą niż AKG lub Beyerdynamiki. Zapodaj im jakieś łojenie z dużą ilością basu i się rozegrają.

Z tym nadawaniem się HD600 do klasyki to jest zależne od tego, czego kto szuka. Ja muszę mieć do klasyki słuchawki analityczne, z dobrymi zdolnościami budowania ciała instrumentów, obrazowania wokalistów i separacji planów. Do rocka je uważam za dobre ze względu na mocny, niezbyt punktowy bas i niemęczącą średnicę, dzięki czemu gitary nie poprzecinają bębenków. Grado to do muzyki akustycznej, bluesa, małych składów jazzowych, a Beyerdynamiki to dla mnie all-round, bardzo realistycznie grający.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 10-05-2008, 23:10
>majkel

Co do basu - wcale w HD600 nie ma go za dużo. Co więcej, powiem że gdy włączę muzykę organową to na chwilę obecną uważam raczej, że mają niedostatek basu. Przy tym moje cd ma trochę wyeksponowany bas, a więc to na pewno nie wina źródła.

Być może zaserwowałem jednak za delikatne grzanie. Pokombinuję dalej, bo jak tak miałby brzmieć przedsionek słuchawkowego Hi-Endu to jedyne co mógłbym rzec - nic szczególnego (co nie znaczy, że nie da się tego posłuchać z jako taką przyjemnością).

Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: ptx w 11-05-2008, 08:31

>> clo2

proponuje posłuchać tych hd600 na cayinie ha-1a (jak jest taka możliwość) jeżeli ten zestaw nie spełni twoich oczekiwań to myślę ze masz byt wygórowane oczekiwania;).to porównanie pokarze także ile wart jest linnart bo cayin świetnie gra z hd 600.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: majkel w 11-05-2008, 21:22
ptx,

No sam jestem ciekaw, bo Cayina można mieć za podobne pieniądze, 1600zł jeśli się nie mylę?
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 11-05-2008, 23:10
>ptx,majkel

Niech się jeszcze docierają HD600. Może faktycznie starałem się je zbyt spokojnie grzać (ale tak całkiem cicho to nie grały).
Żebym nie został źle zrozumiany - w tej chwili gra to nawet fajnie. Jak napisałem, dźwięk jest szczegółowy ale bez popadania w przesadę. Może to, że szczegółów nie jest przesadnie dużo to dobrze (bo niekoniecznie skrzypienie krzesła równie słyszalne co dźwięk instrumentu to pozytywne zjawisko ;)). Przekaz zachowuje ładną spójność. Bas może nie jest punktowy a zarazem do końca dobrze kontrolowany. Ale może to etap przejściowy w etapie wygrzewania. Pożyjemy, zobaczymy.
Praktycznie jedyne większe "ale" mam do tej przestrzenności. Miałem oczekiwania, że słuchawki będą się starały zasymulować jakąś mikro-przestrzeń w której będą w miarę precyzyjnie umieszczeni muzycy. Na razie mam wrażenie prezentacji takiej, jaką miałem na zestawie głośnikowym z posiadanym kiedyś cd Sony CDP-222ES. Kreował on przestrzeń liniową rozciągającą się między kolumnami. Głębi praktycznie nie było, czasem tylko jakiś muzyk/wokalista wychodził "przed szereg". Tak też jest i teraz. Dźwięk pokazuje sporo barw, potrafi wciągnąć, zaangażować ale ta niemal całkowicie "płaska" stereofonia nieco przeszkadza.

Nie wiem czy dobrze gdzieś doczytałem, ale ponoć lampy Tesli dają "gęściejszy" i bardziej masywny, zbity dźwięk. Ciekaw jestem właśnie tych lamp  Philipsa. Kolega Jurek ma chyba Linart z Filipkami i pisał, że scenę ma wysuniętą nieco w przód. Filipki dodają też ponoć detali. Jak się towarzystwo dobrze rozegra, to kupię te lampy Philipsa i zobaczymy.
Może kolega Jurek się odezwie i skrobnie coś o dalszych wrażeniach, bo też zakupił tego wzmaka stosunkowo niedawno.

Co do Cayina - nie bardzo mam możliwość posłuchania a zresztą mam już linarta to trzeba brnąć w tym temacie dalej ;). Na marginesie - cayin mi się nie podoba wizualnie.

Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 12-05-2008, 21:48
Dzisiaj w rozmowie z P. Tomaszewskim dowiedziałem się czym się różnią wersje Linnart za 1300 i za 3000 zł.
Wersja za 3 kzł ma w stosunku do tańszej (pomijam różnice wizualne, które na mój gust praktycznie kosztu nie podnoszą) ścieżki poprowadzone srebrem oraz inne kondensatory i to właśnie zdaniem P. Tomaszewskiego podnosi tak znacznie koszt droższej wersji. Do tego oczywiście ta za 3 kzł ma w "standardzie" założone lampy Philipsa (koszt 200zł i można sobie te lampy zażyczyć do wersji "podstawowej" która wyjdzie wówczas 1,5kzł).

I teraz ciekawostka. W numerze 5/2006 HFiM trafiłem na test Linarta. W numerze tym były recenzowane przez samego Macieja Stryjeckiego wzmacniacze: ASL MG-Head OTL MarkII, CEC HD-53 oraz Linart. Do tego testy słuchawek  Ergo AMT , Grado RS-1 i Ultrasone Proline 2500.
Teraz do rzeczy, przytoczę cytat Stryjeckiego w którym powołuje się na romowę z P. Tomaszewskim (pisownia dokładnie jak w tekście w HFiM, jedynie podkreślenia dużymi literami pochodzą ode mnie):

"Mr. Linnart, czyli Mirosław Tomaszewski podkreśla, że oba urządzenia pod względem technicznym niczym się od siebie nie różnią. Grają IDENTYCZNIE i tylko klient decyduje, czy zechce wydać 1300ł czy 3000 zł.Różnica jest kosmiczna i jeżeli z punktu słyszenia płacimy za to samo, to ... Właśnie - jedni popukają się w głowę i przypomną po raz kolejny najsłynniejszy komunał w historii hi-fi: nieważne jak gra, ważne jak wygląda. Drudzy wyciągną z kieszeni 1700zł i powiedzą jak w Żywcu: prawie robi dużą różnicę". (cytat z HFiM, nr 5/2006, str. 32)

Teraz pytanie - o co chodzi? To w końcu różnią się te wersje dźwiękowo czy nie? Co ciekawe w tabelce w której Stryjecki przydzielał kropki gwiazdką zaznaczył - cytuję - "dotyczy modelu za 3000zł". To skoro się nie różnią dźwięowo (a tylko to było w tabelce oceniane) to po co za chwilę taka uwaga? Stryjecki przeoczył też, że wersja za 1,3kzł musi grać nieco inaczej chociażby ze względu na lampy Tesli.
Żeby było ciekawiej, na fotkach z testu widać że ... w testowanym Linnarcie siedziały lampy Siemensa (które ponoć znacznie poprawiają dźwięk, ale ich koszt to ok. 500zł i nie są wkładane nawet w model za 3000zł).
Dziwne rzeczy Stryjecki wypisuje, bo o tym że we wzmaku mogą siedzieć różne lampy wie bo sam o tym pisze. Ale jednocześnie pisze tak, jakby ocena brzmienia wzmacniacza w ogóle nie miała nic wspólnego z rodzajem zastosowanych lamp. Niby wersje za 3kzł i za 1,3 kzł niczym się nie różnią, a pod tabelką zaznacza że testował wersję za 3kzł. To zresztą też nie jest prawdą, bo drogich Siemensów to chyba P. Tomaszewski nawet w wersji za 3kzł nigdy standardowo nie zakładał.
Ten "test" Linnarta z testem ma praktycznie niewiele wspólnego, wiele tam zupełnie niejasnych i całkiem pomieszanych rzeczy.
Co ciekawe P. Tomaszewski do testów musiał dać chyba najbardziej "wypasiona" wersję, która być może grała lepiej niż model za 3 kzł (wnioskuję po owych lampach Siemensa).

Opisałem dzisiaj P. Tomaszewskiemu swoje wrażenie "spłaszczonej" sceny i pytałem, czy jest na to jakieś "lekarstwo". Powołałem się na opinię Jurka posiadającego wersję za 3kzł i piszącego o przestrzeni, którą lokalizował przed swoją twarzą a nie - tak jak u mnie - od ucha do ucha po lekkim łuku. Liczyłem, że P. Tomaszewski sam najlepiej zna produkowany przez siebie wzmacniacz (który notabene składał pod HD600 i tych słuchawek sam ponoć używa i je poleca jako dobrego partnera do Linnarta). Być może producent był dzisiaj zajęty bo prosił o telefon w jakimś późniejszym terminie. Wspomniał jedynie, że wersja Jurka faktycznie może lepiej grać     bo jest ... za 3kzł ;). Tutaj właśnie wymienił różnice w zastosowanych częściach w obydwu modelach. A 2 lata wcześniej oddając Stryjeckiemu wzmacniacz do testu mówił, że oba niczym poza wyglądem się nie różnią (to piszę posługując się podanym wyżej cytatem z tekstu Stryjeckiego).

Ech...
Grzeję jeszcze dalej HD600. Mam tylko nadzieję, że bas stanie się bardziej punktowy. Poza nim wszystko wydaje się ok. NO oczywiście poza tą liniową stereofonią. Ciekawe czy lampy Philipsa mogą coś zmienić w tym względzie (poszerzenia nieco przestrzeni "wgłąb"), czy też szkoda kasy którą lepiej przeznaczyć na płyty.




Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: folab w 14-05-2008, 18:00
Po wymianie lamp zjawiska przestrzenne nie zmieniają bardzo,jest troche lepiej separowany dźwięk z bardziej punktowym basem,tesla jest dosyć misiowa.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: folab w 14-05-2008, 18:41
Zapomnij o scenie przed głową tylko kilka modeli na świecie potrafi takie rzeczy.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 15-05-2008, 14:08
Na Allegro wypatrzyłem dzisiaj lampy Tesli EC88 w wersji militarnej (ze złoconymi nóżkami i dodatkowymi oznaczeniami na bańce). Obejrzałem po dokładniej te Tesle w Linnarcie - to  wersja "cywilna" ;).
Czy te "militarne" mogą być pod jakimś względem lepsze od "cywilnych" i czy po założeniu ich dźwięk może ulec jakiejkolwiek słyszalnej zmianie?

Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: Hoko w 15-05-2008, 14:20
Lampy raczej rzadko dają "punktowy" bas :)

Ale z innej beczki: jakich Wy płyt słuchacie (zwłaszcza jeśli o klasykę chodzi)? Bo na 80% tego co mam ( a kieruję się raczej jakością interpretacji niż dźwięku) to o żadnym "łowieniu poszczególnych muzyków z orkiestry" nie ma mowy niezaleznie od użytego sprzętu i jego ceny :)
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 16-05-2008, 09:43
>folab
>Zapomnij o scenie przed głową tylko kilka modeli na świecie potrafi takie rzeczy.

Ale właśnie wczoraj zauważyłem wyraźnie puszczając pewne płyty, że scena już jest przed głową. Oczywiście przed oczyma, ale ... zawsze to nie wewnątrz głowy (to akurat było najgorsze uczucie). Albo mój mózg się zaadaptował, albo przez te pierwsze 120h wygrzewałem HD600 na zbyt małym poziomie sygnału. Już mi się ten zestaw naprawdę zaczyna podobać. Szkoda, że nie mam porównania do innego sprzętu słuchawkowego ale miejmy nadzieję, że wrześniowy spęd słuchawkowy w Krakowie dojdzie do skutku i będę miał możliwość poszerzenia doświadczeń.



Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 16-05-2008, 09:48
>Hoko

Co do płyt, ja również zawsze wybieram określone interpretacje a nie płyty z "audiofilskimi znaczkami";)
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 16-05-2008, 10:35
część płyt jest nagrywana tak, że daje lepsze efekty na słuchawkach a część nie nadaje się do słuchawek. Chodzi o system ustawiania mikrofonów i przegródek.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: violett w 16-05-2008, 13:23
-> second_edition,

Możesz coś o tym więcej powiedzieć? Bardzo proszę!


Najlepiej tu:

http://www.audiohobby.pl/topic/6/664#koniec

:-)
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 16-05-2008, 13:32
czytałem art na ten temat, łącznie z rysunkami i schematami nagrywania itd. jednak to był kilka miesięcy temu - zupełnie nie wiem gdzie teraz tego szukać - nawet nie wiem czy to był papier czy na sieci. A moja wiedza zamyka się w tym jednym zdaniu bo nie jestem słuchawkowcem i nie brałem sobie do serca tej wiedzy:)
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: Renia239 w 10-10-2008, 16:20
Od dziś w klubie. Zakupiłem ten wzmacniacz po dłuższym (1 rok)  poszukiwaniu na rynku tego jedynego. Wybrałem go ponieważ brzmiał zdecydowanie najlepiej. Zresztą moi koledzy zakupili ten wzmak wczesniej, a wiec miałem szanse spokojnie go przetestować gdyż pierwszy mój zakup wzmaka słuchawkowego nie był dokońca pod te słuchawki (hd 595) co obecnie (hd 600 i 650).
Mam pytanie do kolegów, czy ktoś z was słuchał tego wzmaka na lampach simensa lub innych ? Pytam z ciekawości czy może może być jeszcze lepiej ? :))
 
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: Renia239 w 20-10-2008, 19:50
No i zakupiłem. Philipki są  ok (jak się porówna z Teslą) ale Simensy to prawdziwy odlot czegoś takiego to się nie spodziewałem. Tesle znalazły swoje właściwe miejsce w mojej historii tzn. w koszu, tak można ogólnie scharakteryzować ich najlepsze zastosowanie dla  świata audio. Dziwie się tylko, że konstruktor w ogóle pozwala sobie na montowanie tak słabej lampy jak Tesla, toż to wstydzior. Dla wszystkich zainteresowanych kupcie Simensa szkoda bawić się w półśrodki, ten wzmacniacz jest tego warty.
Tytuł: Fanklub Linnarta
Wiadomość wysłana przez: Pharel w 22-12-2008, 12:07
Ile kosztują te lampki Simensa?