Audiohobby.pl
Audio => Audio z PC => Wątek zaczęty przez: nygus w 05-04-2008, 03:55
-
Właśnie dotarł. Pierwsze wrażenie bardzo dobre, bardzo czysty i prezycyjny dźwięk. Mnóstwo szczegółów, powietrze, szybkość i brak podbarwień. Zobaczymy jak się wygrzeje, bo na XLR-ach może trochę wykopu brakuje, ale może to wina kabli. Narazie gram na USB, tanich XLR-ach Canare Audio i zwykłej sieciówce.
Napewno gra lepiej niż wiele CD za 4kzł, np. niż moja Jolida 100A.
Rewelacyjny wbudowany wzmacniacz słuchawkowy, nie poznałem moich AKG-271... Nie ma ograniczeń w dynamice, walcuje po prostu.
Jak znajdę chwilę to wypróbuje inne niż USB wejścia cyfrowe, a także porównam XLR z RCA.
Cena 1275$+prawie 200$ za ubezp. przesyłkę i różne podatki stanowe.
-
Całkiem ładnie się prezentuje.
-
Jestem użytkownikiem od kilku dni. :) Na razie gram z USB z iTunes i wychodzę XLRami na wzmacniacz.
Nie chcę więcej pisać w tym dziale bo firma z którą jestem związany została dystrybutorem tych klocków w Polsce.
-
"Tyłeczek" również jest ciekawy.
-
http://www.corvus.com.pl/sklep/pokaz_produkt.php?idprod=19630
cena raczej nie adekwatna do kursu $.:)
-
>> ptx, 2008-04-05 20:37:45
1275 USD+ 5% cła+200 USD transport i ubezpieczenie =1548 USD x 2.36 (kurs) = 3700 netto x 1.22 (vat) = 4500 brutto
-
Znalazłem zdjęcie tego DAC na stronie producenta.
Wygląda normalnie... nie mogę co prawda odczytać co to za kość DAC użyto ale domyślam się, że to BB PCM2707 (takie to to ma chyba oznaczenie).
Patrząc na zdjęcie, od razu rzuca się w oczy nie poprawne podłączenie wejścia cyfrowego za pomocą srebrzanki... powinien być fragmencik przewodu falowego 75 Ohm. Ale tak jest taniej i szybciej.
-
A w środku toroidu tkwi aluminiowa śruba... przyoszczędzili na mosiądzu :))
________
mniam...
-
.. nie mogę co prawda odczytać co to za kość DAC użyto ...
Benchmark technicznie:
- odbiornik sygnału cyfrowego : AK4114VQ
- upsampler : AD1896A
- przetwornik: AD1853
- konwersja I/V i dalsze wzmocnienie realizowane na N5532A
- konwersja I/V i pierwszy stopień wzmocnienia to kopia noty aplikacyjnej układu AD1853 , z tą różnicą, że Analog w nocie proponuje opampy swojej produkcji; dalsze stopnie wzmocnienia których jest kilka ( ciekawe po co ? ) to chyba już pomysł Benchmarka
- sygnał nie jest wzmacniany symetrycznie, po konwersji I/V jest sumowany , przechodzi przez kilka niesymetrycznych stopni wzmocnienia ( opampy N5532A ), dopiero na końcu jest symetryzowany za pomocą opampów N5532A
- wzmacniacz słuchawkowy to kość BUF634F
Interesującym doświadczeniem ( dla zaawansowanych elektroników ) jest słuchanie jak zmienia się brzmienie gdy sygnała pobieramy z kolejnych stopni wzmocnienia - czyli zaczynamy od opampa sumującego sygnał po konwersji I/V i kończymy na ostatnim opampie.
Na zdjęciu pojedynek na dźwięk : Benchmark kontra Audionet.
pozdr.
Arkadix
-
O i wszystko jasne... :)
-
Taki mam plan, opinąć te niepotrzebne OPAMPy i poprawić zasilacz (większe pojemności, lepsze diody), bo mimo dużej szczegółowości, dźwięk ma taki jakby delikatny kocyk, szczególnie na XLR-ach. Po prostu niektóre nagrania jakby mniej szumią, dzwięk jest aż za czysty, a może jestem spaczony przez inne, gorsze DAC-e?
-
nygus... ale po co zmieniać coś co gra w sposób więcej niż zadawalający... zawsze można coś poprawić ale można też coś spiep....ć
________
mniam...
-
>> nygus, 2008-04-07 00:13:03
Daj mu się trochę wygrzać.
-
Spoko, spoko, to tylko plany na przyszłość. :)
-
>> Gustaw, 2008-04-07 01:33:46
Czy będzie można gdzieś tego Benchmarka posłuchać?
Czy firma, która go sprowadza po prostu kupuje go w USA w sklepie, opłaca cło i wystawia u siebie "na półce" (na co wskazuje kalkulacja ceny) czy też jest dystrybutorem "namaszczonym" przez producenta (jak być powinno, ale również winno być to odczuwalne w cenie, prawda?)?
-
Sporo tych benchmarków ludzie się w Niemczech pozbywają już można wyrwać od 800EU tu jest ciut drożej
http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=190197303574&ru=http%3A%2F%2Fsearch.ebay.pl%3A80%2Fsearch%2Fsearch.dll%3Ffrom%3DR40%26satitle%3D190197303574%2509%26fvi%3D1
Wiem to stąd że jestem na kupnie DAC-a i brałem pod uwagę tę opcję
Rafaell
-
>> chrees, 2008-04-07 14:21:29
Dane "namaszczonego" dystrybutora są podane na stronie www producenta.
Cena może trochę różnić się od ceny podanej wyżej w moim poście ze względu na to, że cło zostało policzone w tym wypadku od ceny "end user" a nie od ceny zakupu. Tak czy inaczej cena będzie prawdopodobnie nieznacznie niższa. Oczywiście będzie możliwość posłuchania tego urządzenia. Mam egz. demo zarówno w wersji DAC-1USB jak i DAC-1USB PRE.
W przyszłym tygodniu założę stosowny wątek o Benchmarku w zakładce "Audio Salon" aby nie bawić się w marketing w zakładkach do tego nieprzeznaczonych.
-
Rafaell,
To jest starsza wersja, bez USB.
-
>> Gustaw, 2008-04-07 14:48:40
>>>W przyszłym tygodniu założę stosowny wątek o Benchmarku w zakładce "Audio Salon" aby nie bawić się w marketing w zakładkach do tego nieprzeznaczonych.
... oczywiście o ile Ojciec Założyciel - Lancaster (cześć mu i chwała) pozwoli :-)
-
a czemu ma nie pozwolić... ???
________
mniam...
-
>> Bruce, 2008-04-07 15:43:45
a czemu ma nie pozwolić... ???
Może się np. odegrać za to, że Monica Bellucci jest tylko moja :)
-
jasne... :P
-
nygus,
Najlepiej brzmiący system jaki występuje wśród moich znajomych to kolumny Sonus Faber Amati , wzmocnienie Gryphon i jako źródło Benchamark podpięty pod odtwarzacz DVD. Całość jest precyzyjnie ustawiona , pomieszczenie zawiera sporo mebli i dywanów i całość gra muzykę klasyczną z jakością nieosiągalną dla żadnej prezentacji na AS.
Chcę przez to powiedzieć , że Benchamark to urządzenie naprawdę wysokiej jakości , ale pod warunkiem, że sprzęt towarzyszący będzie również odpowiedniej jakości.
Obiektywnie Benchmark rzeczywiście nie jest hiper-detaliczny i jeżeli szukasz takiej cechy brzmienia to radzę sprzedać Baenchmarka i poszukac jakiegoś super przejrzystego cedeka, tylko, że wtedy zgubisz tą gładkość i płynność jaką oferuje Benchmark ....... Grzebanie odradzam, bo potem trudno taki sprzęt sprzedać. Po za tym moim zdaniem Benchmark to urządzenie doskonałe w swojej koncepcji i nie da się czegoś polepszyć aby czegoś innego nie pogorszyć.
-
ja z kolei po krotkich ( przy dwoch okazjach ) odsluchach tego urzadzenia niepolubilem go wogole - niestawialbym go wcale tak wysoko - zmienialem go z MHZS cd88 i powiem ze niewidzialem jakichs powodow do zachwytu nad benchmarkiem - porownywalem HD650 podpiete do benchmarka i do mojego systemu i tu to juz wogole byla przepasc - jedno mozna przyznac dobry na "odmulenie" w systemie
-
Ja też myślę, że Benchmark DAC-1 jest lekko przereklamowany. Wszędzie, gdzie nie zaglądnę do porównań - Lavry Black DA10 wypada dźwiękowo lepiej. Większa przestrzeń, większa separacja i zróżnicowanie tonalne. Nie wiem tylko, czy Lavry ma USB.
-
http://www.proaudiosolutions.com/product-p/lavry-da-10.htm
http://www.lavryengineering.com/white_papers/DA10_manual.pdf
-
Jest jakiś przetwornik z wyjątkowo dobrym wzmacniaczem słuchawkowym,powiedzmy tak nie gorszy niż wzmacniacze słuchawkowe do dwóch tyś.zł ?
-
No proszę, na Allegro też już są te DAC-i
http://www.allegro.pl/item341405001_benchmark_dac_1_24_bit_192khz_d_a_conv.html
V.
-
Po miesiącu słuchania muszę dodać, że słuchanie na XLR-ach to podstawa, na RCA dźwięk jest za słodki, może minimalnie bardziej czysty na górze, ale średnica i bas to prawie jak z dynaudio, za miękko.
-
Moje spotkanie z Benchmarkiem wyglądało dosyć kameralnie a raczej 1 osobowo, był tylko dla mnie mnie i miałem czas spokojnie go dwa dni posłuchać myślę że tyle spokojnie wystarczyło żeby coś o nim napisać. Odsłuchy pozwoliłem sobie przeprowadzić dwutorowo zarówno na Audiomatusach AM250+PPO3 które zastąpiły bardzo porządny wzmak Sony TA-F770ES który można sobie właśnie kupić na allegro (wystawiam jemu pozytywne opinie już słychać było przyzwoicie muzykę spokojnie radzi sobie z tym co jest na rynku do 5kzł) Oraz na modernizowanych kolumnach vintage Sansui SP-5500x. Drugi tor to wzmacniacz słuchawkowy Lake People G99-2 i referencyjne highendowe według mnie słuchawki vintage Pioneer Monitor10 (W rezerwie były Sony MDR7509HD). Oba tory poprzez Benchmarka były napedzane 10kg napędem Kenwooda 9010 coaxialem poprzez kabel Profigold na początku od DAC-a wzmacniacze były podpięte grubymi kablami IC Furutech Cable Alpha Series Balanced Audio Cable u-P2.1 oraz jakimś drugim kablem z wtyczkami Furutecha kable były w kolorze zielonym.
Jak to grało ogólnie:
Na Furutechu zielonym rozmyty ale powiększony bas bardo płaski, dźwięk gitary basowej nienaturalna uboga średnica, rozmyte wysokie, klawesyn mało melodyjny nie mylić z jazgotliwym-ogólnie dźwięk odsunięty od słuchającego. Drugi Furutech Alpha Series Balanced Audio Cable dawały dźwięk czysty dosyć dokładny niestety z dosyć suchym basem, wysokie były dosyć energetyczne perkusja grała ładnie perliscie.W sumie jakbym nic innego nie miał w zanadrzu to bym nie próbował ale ponieważ miałem to wpiąłem swoje IC Rafaell\'s Cable version Classic i warto było po prostu nie zawsze co grube to lube :)
Ta konfiguracja sprawiała mi najwiecej frajdy i o niej napiszę.
Benchmark to bardzo fajny optycznie DAC czołowka głęboko frezowana piaskowana i wypalana laserem robi wrażenie i naprawdę może sie podobać.Na początek informuję postronnych że cudów z napędu DVD z kompa nie zrobi nawet w DTS-ie (był krótko podpięty był przez kabel USB) Całkiem możliwe że przy dobrej karcie i nagraniach na dysku twardym może być dobrze ale nie miałem warunków technicznych więc się dalej nie wypowiadam.
To co mnie interesowało to Benchmark jako godziwe źródło do napedu Kenwooda 9010 oraz jako wzmak słuchawkowy.Tak więc co otrzymałem w sumie dźwięk na dosyć wysokim poziomie z pewnymi jednak zastrzeżeniami .Na przykład sposób prezentacji instrumentów przy tej klasie cenowej urządzenia mógłby być bardziej wyrazisty,brakowało mi pewnych pierdół typu harmoniczne skrzypiec no bo co to za instrument akustyczny który gra czystym elektronicznym brzmieniem, jak dla mnie to coś tu nie tak z tym przetwarzaniem po cyfrze .Drugim zastrzeżeniem był brak pewnego wykopu po prostu muzyka tak ma i to jest jej domeną. Muszę podkreślić że może trochę przerysowuję ale tak jest.
Muszę wielbicieli słuchawkowego słuchania zmartwić niestety wyjście w Benchmarku jest po prostu klasę słabsze niż w Lake People G99/2 dźwięk ogólnie zmulony i nie godny całego przetwornika DA który pokazuje że można z zewnętrznymi urządzeniami znacznie lepiej zagrać. Informuję również że miałem okazję wcześniej słuchać Kenwooda 9010 na DAC-u Thetha Va i naprawdę miałem tam wszystko co tutaj nie wystąpiło, zarówno prat, jak i pięknie rysowany bas klarowną średnice i perliste i super szczegółowe wysokie tony.Była frajda zarówno dla wielbicieli mocnego uderzenia jak i muzyki klasycznej, jazzu.etc. Aktualnie przerabiam DAC-CEC DX 51 i muszę stwierdzić że do klasyki po prostu jest bardziej muzykalny niż Benchmark
To by było na tyle
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
Ja czekam, aż ktoś nabędzie DACa Lavry, albo innej firmy o profesjonalnym rodowodzie, bo to daje gwarancję rzetelnego dźwięku, i wtedy chętnie przeczytam recenzję. Ja raczej nie miałbym wątpliwości co wybrać z oferty Lavry, RME, Lynx, Benchmark, i uderzałbym właśnie w trzy pierwsze jako audio z PC. W bezpośrednich porównaniach Lavry Black DA10 zawsze wypadał lepiej, a już szczególnie jego wyjście słuchawkowe uchodzące za przeźroczyste i dokładne.
-
>> majkel, 2008-05-19 11:22:26
Ja raczej nie miałbym wątpliwości co wybrać z oferty Lavry, RME, Lynx, Benchmark, i uderzałbym właśnie w trzy pierwsze jako audio z PC.
Bez odsłuchów ? :)
-
Dzięki Gustawowi miałem możliwość niedawno używać w swoim zestawie DAC-a Benchmarka.
Jako źródło służył zestaw komputerowy dedykowany do zastosowań audio, wyposażony w kartę muzyczną Lynx 2 oraz kartę RME Digi 96/8 PST. Dodatkowo użyto transportu CD PS Audio Lambda wraz z przetwornikiem CEC DX 51.
Wzmocnienie to końcówki mocy Audiomatus AM250 wraz z pasywnym przedwzmacniaczem tej samej firmy, podłączone do kolumn Yamaha Ns-690 mk II.
Okablowanie produkcji Furutecha, listwa zasilająca Fututech TP -80.
Benchmark to bardzo dobry dźwięk ale o raczej studyjnym charakterze a nie ciepło-audiofilskim. Osobom ceniącym sobie zatem relaksująco-misiowate brzmienie na pewno nie będzie się za bardzo podobał.
Benchmark wraz z Audiomatusem jest przezroczysty i praktycznie nie dodaje od siebie nic do tego co podane jest na płycie. Nie ma mowy o koloryzacji dźwięku, samo pasmo jest niebywale wyrównane a przekaz bardzo neutralny.
Dźwięk jest dość jasny, z całą masą detali. Jest on homogeniczny, gładki i klarowny.
Średnica jest czysta, czytelna i namacalna jednakże nie występuje je przesycenie.
Nisko schodzący bas, rytmiczny, zróżnicowany.
Wysokie tony są czytelne, dźwięczne, z długim wybrzmieniem.
Benchmark daje zdecydowanie lepsze odwzorowanie przestrzeni niż w przypadku Lynx-a. W tym wypadku wystepuje duże poczucie namacalności muzyków i wokalu. Pod tym względem, w porównaniu z Lynxem - co najmniej klasa wyżej.
Od czasu do czasu na ostro nagranych żeńskich wokalach (jak np. niektóre płyty Savalla) może pokazać się nieduże przeostrzenie dzwięku ale jest ono w porównaniu do Lynx 2 i RME dużo, dużo mniejsze.
Myślę że warto Benchmarka odsłuchać także z APS AEON. O ile pamiętam te kolumny miały one dość mięsiste brzmienie i detaliczność Benchmarka ładnie by się wpisała w taki zestaw.
DAC jako urządzenie podobał mi się bardzo i jest na wysokiej pozycji na mojej liście zakupów.
Najważniejsze jednak doświadczenie jakie wyniosłem z jego odsłuchu jest takie że przestałem się bać USB jako sposobu transportu danych do DAC-a.
Na koniec krótkie i wybitnie subiektywne porównanie Lynx 2B z Benchmarkiem.
Lynx ma więcej szczegółu i pewnej aury, dźwiękowego planktonu. Natomiast Benchmark choć też szczegółowy to jest nieco bardziej melodyjny.
Lynx jest bardziej analityczny i żywiołowy chociaż zdarza mu się w tym żywiole nieco zatracać. Benchmark ma nieco więcej spokoju.
Obydwa urządzenia są niebywale przejrzyste i liniowe, mają doskonałą kontrole basu i fantastyczną górę. Tu są na równym poziomie.
Lynx jest bardziej brutalny dla źle zrealizowanych płyt i wszystkie przeostrzenia pokazuje aż do bólu. Benchmark pokazuje też ten aspekt ale nieco więcej wybacza.
Nie powiem który jest z nich lepszy. Obydwa są warte swojej ceny i obydwa na równi cenię.
Mnie jednak sposób prezentacji Benchmarka jest bliższy, choć bardziej wiąże się to z pewną ewolucją moich poglądów na temat audio.
Jeszcze raz dzięki dla Gustawa za udostepnienie sprzetu : )
-