Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: ozrabal w 15-03-2009, 11:46
-
witam, to mój pierwszy post na forum,
jeśli ktoś przeszedł długą drogę poszukiwania słuchawek w celu odsłuchu ciężkiej muzyki metalowej (black, death, grind, thrash, itd) proszę o poradę w którą stronę się kierować, słuchałem wielu modeli jakoś nie mogę trafić na ten właściwy
-
Kup te CAL! ktre ci polecalem na audiostereo :)
Potem mozesz sie pobawic w recabling, wytlumienie itp. wg uznania.
-
postaram się je gdzieś posłuchać, rekablingi i inne zabiegi raczej mnie nie interesują
-
z gory przepraszam za nic nie wnoszacy do tematu post ale... tego w ogole da sie sluchac na sluchawkach?
-
Nie kupuj CAL, po prostu kup Bayery DT990PRO model 2005.
Po prostu te słuchawki jak rzadko które mają na dole masę. Pulsację dżwięku czujesz jakbyś stał przy kolumnie ;) Ogólnie fajne słuchawy i grają od kopa 200 godzin rozgrzewki i dalej ich brzmienie jest constans
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność
-
chętnie bym posłuchał beyerdynamiki ale nie mam gdzie, słyszałem wczoraj w komisie jakiś niski model i wydaje mi się że rokuje dobra nadzieje :)
nie mam również gdzie odsłuchać audio techniki,
narazie faworytem są hd 595 lub akg 271, senki mają wydaje mi się trochę podbity dół i górę - mogą męczyć po długim odsłuchu, akg są bardzo zrównoważone, nie podbite, w pierwszej chwili wydaje się że grają gównianie w porównaniu z hd595, ale po chwili wrażenie znika, są bardzo wygodne w porównaniu do senków, ideałem by było jak bym znalazł coś pomiędzy tymi dwoma modelami, wtedy kupuję, słucham muzy i zapominam o temacie :)
-
>> lenar_87, 2009-03-15 11:57:29
z gory przepraszam za nic nie wnoszacy do tematu post ale... tego w ogole da sie sluchac na sluchawkach?
jak najbardziej - codziennie przyjmuję dawkę 4-6 godzin ;)
-
>> ozrabal, 2009-03-15 12:21:41
narazie faworytem są hd 595 lub akg 271, senki mają wydaje mi się trochę podbity dół i górę - mogą męczyć po długim odsłuchu, akg są bardzo zrównoważone, nie podbite, w pierwszej chwili wydaje się że grają gównianie w porównaniu z hd595, ale po chwili wrażenie znika, są bardzo wygodne w porównaniu do senków, ideałem by było jak bym znalazł coś pomiędzy tymi dwoma modelami, wtedy kupuję, słucham muzy i zapominam o temacie :)
nie przejmuj się podbiciem - do metalu jest jak ulał (większość płyt jest tak nagrana, że brakuje basu a średnica jest wypchana do przodu - a średnica Cie prędzej zamęczy niż bas)
tak więc albo beyery 990/770 albo z tego co wymieniłeś senny 595
-
Właśnie na słuchawkach ta muzyka zyskuje nowy wymiar-zwłaszcza odłamy progresywno-symfoniczne tegoż gatunku. Ja odsłuchuje na neutralnych nausznikach-ortodynamicznych fostexach T50-RP
-
Sam stałem długi czas przed tym samym dylematem i przewalając masę różnych nauszników doszedłem do wniosku, że istnieją tylko dwie drogi:
- słuchasz na hi-endzie i prędzej czy później głuchniesz. Wszystkie hi-endowe słuchafony mają w jakimś stopniu wyeksponwaną, bardzo dokładną górę i górną średnicę, w przeciwnym razie ludzkie ucho odbierało by je jako zbyt mało rozdzielcze na spokojniejszym materiale, a to w końcu hi-end
- kupujesz słuchawki specjalnie przenaczone do wielogodzinnych odsłuchów. To są w większości modele DJ lub niektóre monitorowe (przy czym nie chodzi o monitoring realizatorski). Zainteresuj się:
- AKG K518DJ (do lekkiej modyfikacji - http://forum.mp3store.pl/index.php?showtopic=29205 ),
- Sony MDR-V900HD lub 7509HD (to samo w innej kolorystyce),
- ewentualnie Beyery DT150 (ale te jednak moga trochę męczyć)
_____________________________________
Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
-
Do takiej muzy zdecydowanie wybrałbym któreś Beyery. DT150 schodzą bardzo nisko. Można powiedzieć, że podbijają niski bas, ale jeśli szukasz przekazu kolumnowego w słuchawkach, to będą jak ulał. Lekko przypalone wysokie tony pozwalają słuchać Azarath czy Cephalic Carnage bez zmęczenia. Są wprawdzie zamknięte, ale jak dla mnie wygodne.
Jeśli chcesz bezkonkurencyjnej wygody, dużej sceny i nieco szczuplejszego (w rozumieniu audiofilskim - lepiej kontrolowanego) basu, to rozważ DT990 Pro. Ale koniecznie wersję Pro.
Ten sklep ma dobre ceny na studyjne Beyery:
http://www.musicexpress.pl/?m=products&a=products_list&subcat=10&cat=3
-
Ja podobnie jak lancaster wybrałbym do metalu CAL! Trochę mnie zaskakuje że Roland który był dużym zwolennikiem tych słuchawek proponuje coś innego , co jest nie tak w zestawie CAL!-metal szczególnie że cena jest chyba lepsza niz beyerów czy sony?
-----------------------------------------------------------
"A może-co było najbardziej prawdopodobne -podpadł po prostu dlatego ,że czystki i ewaporacje okazały się niezbędnym składnikiem mechanizmu sprawowania władzy"
G Orwell "Rok 1984"
-
>> stogdan, 2009-03-15 18:14:51
CCC cena czyni cuda ale nie w audio! Nestety za pewien poziom trzeba zapłacić odpowiednią cenę a okazje nie zdarzaja się codziennie
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność
-
Rafaell nie słuchałem 990 pro ," bez pro" sam mocno zjechałeś w recenzji , ale ja widzę CAL jako dobre do metalu bo górę mają dość łagodną ,są niezbyt przejrzyste a basisko jest że ho ho. Nie powinny zmęczyć przy słuchaniu łomotu . Jedyny mankament to brak przestrzeni bo są zamknięte.
-----------------------------------------------------------
"A może-co było najbardziej prawdopodobne -podpadł po prostu dlatego ,że czystki i ewaporacje okazały się niezbędnym składnikiem mechanizmu sprawowania władzy"
G Orwell "Rok 1984"
-
dzięki chłopaki za wsparcie
-> josef
właśnie podbiciem się przejmuję, większość jakie odsłuchałem przy spokojniejszej muzyce dają sobie wyśmienicie radę, niestety przy metalu właśnie dołem najczęściej nie wyrabiają, a gdy jest to dół podbity to robi się masakra, metalu słucham ponad 20 lat, jakieś pojęcie o gatunku mam
-> arczar
można to coś gdzieś w polsce odsłuchać :) fostex T50RP, hm wyglądają ciekawie, ile to coś kosztuje ?
-> Rolandsinger
akg k518dj są dla mnie mało wygodne, nadają się raczej do tramwaju, ja szukam bardziej do domu, charakteryzują się bardzo podbitym basem
sony v900hd po odsłuchu jakiś sony coś tam 300 (srebrne brzydale :)) zamówiłem w ciemno przez net, tez trzysetki były przyzwoite spodziewałem się naprawdę świetnego dźwięku, niestety odesłałem na drugi dzień, bardzo gęsto grały dołem, konstrukcja zamknięta, duże ciśnienie akustyczne po pół godziny rozbolała mnie głowa
Beyery DT150 wyglądają szpetnie :) ale chętnie bym posłuchał
-> Kraft
widzę że siedzisz w temacie, jeśli się dogadam w jakimś sklepie internetowym na pożyczenie to zainteresuje sie poważnie DT990 Pro, niestety w okolicy nie mam możliwości odsłuchu
-
>> stogdan, 2009-03-15 19:11:59
Jaki brak przestrzeni? po prostu mniejsza jej ekspozycja. Dziś słuchałem na swoich zamknietych Pioneer Monitor10 (poszły ostatnio na allegro za150zł) I nie mogłem się nadziwić; lokalizację dżwieku miałem nie tylko jak to mówią wzdłuż kabłąka ale w przestrzeni 3D Sam łomot maja niewiele słabszy od BD DT990Pro edycja 2005 (spytaj josefa)
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność
-
dawno temu sluchalem w sklepie akg 141 i soulfly gral na nich swietnie - a jako ze to byly moje pierwsze doswiadczenia z dobrymi sluchawkami to rzeklbym nokaut
-
słuchałem akg k142 - fajne słuchaweczki, gdyby nie były nauszne tylko wokół uszne załatwiły by mój problem
-
@ stogdan
CAL! są bardzo dobre, ale na większości systemów mają perlistą górę, co przy wielogodzinnych odsłuchach degraduje niestety słuch. Do metalu potrzeba słuchawek z wycofaną górą i wyższą średnicą, nie ma rady.
_____________________________________
Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
-
>> Rolandsinger, 2009-03-15 20:42:57
Ciekawe co na to zespoły metalowe ? Chyba że chodziło Ci o to ze na ich koncerty chodzisz ze stoperami w uszach i to jest TEN realizm z koncertów ;)
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność
-
heh - jeszcze pamiętam ostatni koncert Tiamatu
-
> Beyery DT150 wyglądają szpetnie :) ale chętnie bym posłuchał
Można powiedzieć... szpetne słuchawki do szpetnej muzyki ;)
Zobacz z czym chodzi na głowie Inferno z Behemotha, albo Kolias z Nile. Mark Knopfler, czy muzycy Buena Vista Social Club też uznają tylko jeden model słuchawek.
Rolandsinger ma rację. Perlista, iskrząca się góra może zauroczyć w metalu na pół godziny, bo później krew z uszu cieknie. Gdy trafisz na remasterowane wersje klasycznych albumów, to kaplica. Ostatnio coś mnie naszło i zakupiłem kilka płyt Dismember i Carcass. Dramat, po prostu dramat. Oryginalne wydania charakteryzowały się ciepłym, analogowym brzmieniem. Na remasterach otrzymujesz maksymalną kompresję i zupełny brak dynamiki. Talerze brzmią jak tłuczone szkło, a uderzenie stopy przypomina walenie tłuczkiem w surowe mięso.
Nie ma się co śmiać i łudzić, że to wyłącznie "metalowy" trend. Całkiem zbliżone odczucia mam gdy słucham przykładowo debiutanckiego albumu SMV.
-
(..)Do metalu potrzeba słuchawek z wycofaną górą i wyższą średnicą, nie ma rady(..)
CAL sa doskonałe do metalu,super stopa i góra jest jaka trzeba po co to wycofywać okroisz wtedy ten rodzaj muzyki z esencji jaką sa własnie szarpane struny gitar i soczysta perkusja,zginie głos wokalisty który i tak we wszechobecnym łomocie czasem ginie i z trudem przeciska sie na pierwszy plan.A o słuch sie nie bój bo to jest osobniczo zmienne komu sie zdegraduje szybciej,tak jak z rakiem są palacze do śmierci i są tacy którzy umierają w połowie swojego życia.
-
Kraft
no może i racja ale nie koniecznie słuchawy, które dobrze się sprawują na koncercie, na scenie, muszą dobrze sobie radzić w domu, w domu nie mam się od czego wyciszać, to raczej ja się muszę odizolowywać muzykę od reszty domowników :) gdyby małżowina nie marudziła czasami że głośno zaś słucham nie pomyślał bym nawet o słuchawach, nic nie zastąpi rzeźni wydobywającej się prosto z głośników
co do realizacji płyt to faktycznie często w remasterach brzmienie jest takie jak piszesz, ostatnio nabyłem death sound of perseverance - praktycznie słuchać się tego nie da, strasznie zniszczyli tą płytę
coraz bardziej skłaniam się w stronę akg k271s, kraft masz jakieś doświadczenia w porównaniu do twoich DT150 ?
jest jakaś znacząca równica pomiędzy k271, a k272 ?
-
>ozrabal
To lepiej posłuchaj DT150 zanim kupisz K271, jak dla mnie nie ma porównania na korzyść Beyerów!
Pozdrawiam,
---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16 oraz Elektronika TDS-5.
-
>> szwagiero, 2009-03-16 09:43:37
Twoje YH-100 bardzo łądnie sobie radziły z ciezszymi brzmieniami,
Choć to nie metal ale a utworze Joe Satrianiego - One Robot Dream na YH-100 nie mogłem się oderwać
-
jak dla mnie perlista gore to maja DT990Pro, CAL! maja spokojna stonowana, spokojnie mozna dlugo w nich sluchac.
-
to może ktoś pożyczy za kaucją do posłuchania DT150 :)
ewentualnie czy gdzieś na podbeskidziu można je posłuchać ?
-
Creative Aurvana Live!, nie ma to tamto. Najlepiej z wymienionym kabelkiem, odmulą się i nabiorą rozdzielczości, a sopran nie będzie taki suchy. Jak je wytłumisz, to będzie mniej pogłosu na wysokim basie, ale scena się rozciągnie. DT150 pasują do metalu jak wół do karety z racji ergonomii. A cóż to za fan metalu, który siedzi niewzruszony jak posąg delektując się swoją muzyką?! Tu trzeba powywijać głową, więc albo Creative Aurvana Live, albo jakiś model Grado, bo są lekkie, a przestery gitarowe to na nich czysty power i szybkość. Basu w metalu nie ma być wcale dużo, tylko ma być szybki, żeby podwójna stopa była wyraźnie podwójna, więc znowu się kłaniają Grado. Można wziąć DT990 Pro, bo się będą głowy trzymać i grają lekko w U, a jak komuś tnie uszy ich sopran, to niech ich nie podłącza do dziadostwa.
-
Ja osobiście wolę Grado do metalu/rocka niż CAL!. O wiele lepiej oddają gitary i stopy perkusyjne jak napisał majkel.
x500 też woli Grado do takiej muzyki. Tu już dominują osobiste preferencje. Dla mnie metal na CAL! jest za mocno przymulony.
-
Majkel czy porównywałeś jakoś DT-990 Pro do DT-770 Pro? Które mają większe "U" i jak wygląda porównanie góry i dołu pasma? Może ktoś z kolegów porównywał?
Co do DT-150 to co Ci się nie podoba w ich ergonomii? Spadają z głowy?
---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16 oraz Elektronika TDS-5.
-
>> aasat, 2009-03-16 10:08:56
Cieszę się, że Ci się podobały... teraz grają jeszcze sporo lepiej we wszystkich aspektach :)
---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16 oraz Elektronika TDS-5.
-
CAL ze standardowym kablem zalewają wszystko swoim kiślem, więc nic nie kaleczy, jest bezpiecznie zawoalowane. Tyle czy takie ugrzeczniony przekaz pasuje metalowcom? Rzecz gustu.
Roland słucha bardzo głośno, więc odczucia i preferencje sprzętowe ma specyficzne. Neutralne słuchawki mają grać średnicą...
-
DT990 Pro mają wyraźnie mniej basu od DT770 Pro. Grają przejrzyście, jest bardziej rześko. DT770 Pro swoim graniem przypominają tanie car audio z subem skleconym z paździerza w bagażniku. Podobno DT770 2005 są bardziej strawne. DT880 Pro mają sposób grania lekko baśniowy w odniesieniu do np. Grado SR325i~RS1, DT990 Pro nie mają tej słodkiej średnicy, są jakby bardziej surowe od DT880 Pro, przez to pewnie mocniej słychać skraje pasma.
-
>> majkel, 2009-03-16 12:12:22
DT990 Pro mają wyraźnie mniej basu od DT770 Pro. Grają przejrzyście, jest bardziej rześko. DT770 Pro swoim graniem przypominają tanie car audio z subem skleconym z paździerza w bagażniku. Podobno DT770 2005 są bardziej strawne.
ja akurat mam 990Pro 2005 i 770Pro 2005 ;)
co do basu a\'la sub z paździerza - no nie do końca się zgodzę - jest mocny, mocniejszy niż w 990Pro ale nie tak przewalony jak w oryginalnych CAL!
góra i średnica jest porównywalna z 990 - może kapeczkę inna, bo całościowo są mniej "airy" od 990-tek
-
Ja pisałem o wersji 80 omów, Ty masz chyba tą 250 omów? Tej ostatniej nie słuchałem.
-
tak 250
-
>> krisio06, 2009-03-16 11:18:23
> Ja osobiście wolę Grado do metalu/rocka niż CAL!. O wiele lepiej oddają gitary i stopy perkusyjne jak napisał majkel.
x500 też woli Grado do takiej muzyki. Tu już dominują osobiste preferencje. Dla mnie metal na CAL! jest za mocno przymulony.
Podpisuję się pod tym i ja, poza tym barwa średnicy Grado bardzo mi pasuje do metalu, w CAL jest za bardzo pokolorowana.
-
@Ozrabal
Przeczytałem Twoje wpisy w wątku na AS i jeśli K530 mają dla Ciebie przewalony bas, to naprawdę ciężko będzie Ci dogodzić. Wprawdzie nie słuchałem tego konkretnie modelu, ale trudno mi sobie wyobrazić przewalony bas w jakichkolwiek AKG. K271s posiadam od dłuższego czasu. To rzeczywiście są słuchawki stonowane, nic się w nich szczególnie nie wybija poza średnicą. Wokale brzmią rewelacyjnie. To ich najmocniejsza strona. Dla mnie są to słuchawki... nudne. Zagrają beznamiętnie wszystko co wrzucisz do odtwarzacza, ale pod warunkiem, że je nakarmisz prądem, bo są mało skuteczne.
Coś mi się wydaje, że nie zapewniasz słuchawkom odpowiedniej amplifikacji. Przydałby się dedykowany wzmacniacz słuchawkowy, który również powinieneś uwzględnić planując wydatki. Nie musi być drogi. Rodzime wyroby DIY wystarczą.
Ja zdecydowanie polecam odsłuchać kilka studyjnych modeli Beyerów (w szczególności DT150 i DT990 Pro), ale im również zwykła dziurka w CD nie sprosta.
-
puki co bajerów nie mam gdzie posłuchać, ale ten dzień nadejdzie
zdecydowałem że wezmę k271 od jakiegoś gościa używki za 450, z tych co słuchałem poza hd595 wydawały mi się najwłaściwsze
mam nadzieję że będę zadowolony
-
no to dotarły :) ale ładne są te słuchawy
na razie tylko sprawdziłem czy działają, jak dziewczyny pójdą spać to będę słuchał chyba do rana :)
jedna rzecz mnie zastanowiła na dzień dobry: gdy słuchawki są podłączone do wzmacniacza, lub do komputera i nie leci muzyka - słychać delikatne niskie buczenie (pewnie też buczy jak muzyka leci, ale wtedy nie słychać) po podłączeniu bezpośrednio do cd buczenia nie ma, więc pewnie ze słuchawkami wszystko ok, więc o co chodzi ?
-
One są czułe i łapią przydźwięk zbierany drogą radiową na obudowę urządzenia. CDek masz bezpośrednio lub pośrednio uziemiony, dlatego jest cisza.
-
tak czy inaczej jestem bardziej niż zadowolony, dźwięk naprawdę mi odpowiada, jest niemęczący przedwczoraj słuchałem 4 h bez zmęczenia po czym z rozsądku poszedłem spać :)
muszę się teraz rozglądnąć za jakimś ciekawym wzmacniaczem słuchawkowym
z laptopa - cienizna, ze wzmacniacza (cairn 4808) fajnie ale trochę mnie to buczenie denerwuje, z cd technicsa bezpośrednio - cienizna, natomiast fajnie gra prosto z dziurki z denona cdc 910 - jestem zaskoczony
wioski dodatkowe jakie wyciągam z poszukiwań są takie że prosto z dziurki cd denona 1500 jest również co najmniej kiepsko, dlatego pewnie większość słuchawek skreśliłem od razu (na tym sprzęcie najczęściej odsłuchiwałem w salonach - ewidentny błąd sprzedawców) panowie sprzedawcy powinni się wysilić i podpinać do lepszego źródła, ale cóż pewnie w sklepie gdzie stoi sprzęcior za dziesiątki tysięcy klient na słuchawki do 600 zł jest żadnym klientem
-
Nie ma co liczyć na odsłuchy sprzętu nie tylko słuchawkowego w salonach. To jest taka sama działalność jak np sprzedaż wędlin w sklepie, mają być dochody osiagane prostymi technikami, żeby działalności nie zamknieto. Np. na mnie żona krzyczy jak wacham w sklepie wędliny bedące w zasiegu, od strony kupującego. Czy Wy nawet chociaż próbujecie wąchać tych słuchawek, nie mówiąc o ugryzieniu ;) Czasem sobie jeszcze popróbuję serów od gospodyni handlującej na bazarze, czyżby ona miała najwyższe standardy sprzedaży? Nie! Kobiecina rozumie że musi mieć dobry produkt i ma bezpośredni kontakt z rynkiem i klientem końcowym. Każda uwaga klienta jest dla niej ważna to jej mały biznes; te krowy ,owce robienie sera,mleka-sprzedaż. W sprzęcie audio nastąpiło wyalienowanie producenta od reszty nie tylkow ramach tzw.spręzenia zwrotnego ale także warunków odsłuchu zapewnianych kupującemu. Producenci zrobili jeden błąd uwierzyli specom od marketingu i haśle SPRZEDAŻ .Obserwuję śmieszne zjawisko dyrekcja firmy N ma pretensje do kierowników sklepów że sprzedaż nie wzrasta ,na to kierownicy odpowiadają dajcie nam jeszcze produkt x to wtedy sprzedamy przy okazji x także to co normalnie sprzedajemy a nawet z rozpędu klient kupi więcej zalegających na półkach produktów-zysk podwójny. Na to dyrekcja, jesteśmy ograniczeni i nie mozemy mieć w ofercie produktu x (za który trzeba zapłacić), no i kółko się zamyka. Wyrażnie widać jeśli nie będzie żadnych ruchów ani decyzji na poziomie zarzadzania firma stanie a nawet zacznie się zamiast rozwijać cofać. Księgowy jest superzadowolony bo nie ma wydatków ale widzi tylko koniec własnego nosa a nie perspektywy rozwoju firmy, poza tym się nie zna za bardzo na tym co jest poza jego podstawową pracą no i sytuacja patowa a raczej brak głowkowania kadry zarządzajacej.
Wracając do słuchawek; w sklepie są np słuchawki, dobry odtwarzacz a nie ma głupiego porzadnego kabelka o wzmacniaczu słuchawkowym z prawdziwego zdarzenia nie wspominajac .Dla czego nie ma? Ano bo menedżerowie są ograniczeni, nie pensjami za myslenie ale brakiem myslenia, zachowawczością, itp prawo Parkinsona się kłania. Nie praca jest priorytetem tylko wszystko wokół.
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność
-
Nie wiem jak DCD-1500, ale DCD-1015 ma dość kiepskie wyjście słuchawkowe - na pewno sporo słabsze od Holdegrona (porównywałem przy zakupie Holdka, słuchawki Sennheiser HD600).
Zas co ciekawe nowy budżetowy CD Denona - DCD-500AE ma niezłą "dziurkę" - lepszą od dziurki w moim wzmaku Onkyo Integra, ale jednak gorszą od Holdka (to akurat na podstawie odsłuchu poprzez AKG K530).
-
>> Bednaar, 2009-03-20 11:13:44
Słabsza, lepsza a konkretnie które aspekty dżwięku? To nie reklama dla gospodyń domowych, tylko poważne forum.
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność
-
rafaell
sęk w tym że byłem w salonach gdzie mieli wszystko, kabelki, wzmaki, nawet słuchawkowe, ale nie chciało im się chyba dupsko ruszyć, skoro przychodzę "tylko po tanie słuchawki", nawet byłem gotów wydać te 100 zł więcej niż np w sklepie internetowym, ale nie zostałem do tego "sprowokowany"
nie wiem, sam coś tam działam na własny rachunek, dla mnie każdy klient jest ważny i ten mały i ten wielki
-
Są dwie szkoły sprzedawania,pierwsza polega na tym ze sprzedawca atakuje klienta od razu w skutek czego klient ucieka ze sklepu a druga polegająca na dyskretnej obserwacji i eleganckiej pomocy w razie czego. Do jednego jak i do drugiego trzeba mieć talent i mimo ze właściciel w dzisiejszych czasach dostaje na jedno ogłoszenie 1500CV sam powinien chyba najpierw gdzie indziej startować w podobnej liczbie CV. Nie wiem czy się rozumiemy.Mamy dziś pod pewnym wzgledem dobre czasy dla klienta a to że jesteś za mało upierdliwy i nie potrafiłeś zmienić u sprzedawcy dnia seksualnego w dzień sprzedaży to też Twoja wina. Miałeś instrumenty nacisku i z nich nie skorzystałeś. Jeśli był sprzedawca niekompetentny mogłeś poprosić innego albo poprosić kierownika o asystę. Może dobrze że tak nie zrobiłeś, bo byś już w domu miał słuchawki kabel i wzmacniacz a na dodatek motorówkę do wędkowania z kompletem spiningów dobry sprzedawca tak potrafi :)
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność
-
w obu sklepach był właściciel ...
odniosłem wrażenie że "jak nie kupujesz za niewiadomoilepieniędzy" to nie jesteś interesującym klientem, nic nie chciałem wymuszać, nie miałem takiego zamiaru, w zamian za to pomyślałem sobie: posłucham sobie i olewam was, zamówię przez net, byłem gotów wydać pieniądze ale nie zostałem do tego zachęcony
to samo miałem ostatnio w media i euro rtv, chciałem kupić telewizornie do oglądania telewizji, nie interesowały mnie parametry i inne duperele, w obu sklepach sprzedawcy zamiast mnie zachęcić i pocisnąć cokolwiek wprowadzili mnie w stan rezygnacji z zakupu
-
Ale dorabacie sobie teorie z d.
Powód jest banalny: po prostu poważne koncerny nie produkują wzmacniaczy słuchawkowych, może z wyj. Linna i MF - ale ci też mają po jednym modelu i najczęściej go nie ma w salonie. Koncern Denon-Marantz robi świetne słuchawki (zleca Fosterowi i branduje), ale wzmaków nie oferuje, H/K produkuje AKG, wzmaków w ofercie nie ma żadnych, Sony, które sporkurowało legendarne R10 nigdy nie wypuściło żadnego wzmaka, a Philips robicy dupiate słuchawki miał w ofercie kiedyś wzmacniacz z procesoerm DSP, ale grał on na poziomie średniej dziury.
Tak więc wszystkie te wzmacniacze to wyroby rzemieślniczo-garażowe, stąd ich zwyczajowy brak w ofercie dystrybutorów oraz sklepów. Za to każdy salon ma na stanie Pro-Jecta, którego kasuje dziurka w moim cedeku :)
____________________________________
Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
-
Nic sobie nie dorabiamy ponad 10 lat aż do zeszłego roku był w Krakowie sklep muzyczny Dorotka który do celów słuchawkowych miał adaptowany sprzęt NAD-a miał rózne słuchawki wpiete do wielu dziur i na tym stanowisku można było coś sensownego wysnuć o konkretnych słuchawkach. Ostatnio pan Jan narzekał właśnie że przychodzą tacy, słuchają a póżniej i tak kupują przez neta. I właśnie dlatego takich salonów słuchawkowych nie będzie. To samo zrobił Zbigniew Hołdys likwidując swój sklep z gitarami przychodzili brzdąkali a pózniej zamawiali gdzie indziej. Dlatego teraz klienta dotyka coraz częściej sytuacja goń się leszczu, takie czasy, sprzedaż internetowa i kupowanie marketingowego wizerunku produktu, zamiast konkretnego towaru nam odpowiadajacego. Przykład Sennheiser HD800 kto to słuchał, są super i tyle :)))))
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność
-
>> Rafaell, 2009-03-20 11:25:12
>> Bednaar, 2009-03-20 11:13:44
Słabsza, lepsza a konkretnie które aspekty dżwięku?
Dźwięk z dziurki DCD-1015 był nieco "poszarpany", zmatowiony, szorstki i brudny w porównaniu z Holdegronem - tutaj był bardziej gładki, czysty i dałą się odczuć lepsza szczegółowość. To na Sennkach HD600.
Teraz po kolei, jak grają moje K530 pod poszczególnymi aplifikacjami:
- Onkyo Integra A8670 - bardzo szeroka scena, ale słabo zbudowana wgłąb, barwy zmatowione, kluchowaty bas, słychać zaowalowanie górnych rejestrów - lekkie przymulenie;
- Denon DCD-500AE - lepsza góra niz w przypadku Onkyo, a co za tym idzie wydaje się też, że nieco lepsza szczegółowość (być może to kwestia subiektywna - często tak odczuwam, gdy góra jest nieco ostrzejsza), bas nieco mniej kluchowaty, ale jednak... no i dźwięk w mniejszym stopniu zmatowiony,
- Holdegron wersja standard - scena nieco węższa, ale dużo lepiej zbudowana wgłąb, zero przymulenia, zmatowienia i kluchy, bas bardzo szybki, bardzo duża szczegółowość - zdaje mi się, że słyszę więcej detali niż na HD600, za to dźwięk z K530 jest jakby chudszy - bardziej konturowy, suchy i mniej wypełniony, uboższy barwowo niż w przypadku HD600 - te ostatnie uwagi oczywiście dotyczą różnic prezentacji samych słuchawek. Ogólnie uzyskałem taki dźwięk, jaki chciałem - choć pewnie wielu z Was nie podobałoby się zbytnie konturowanie i słabe wypełnienie. Być może to też kwestia słabego źródła - Denon DCD-485 - ale ponoć jest to model łatwo modyfikowalny, zatem to będzie następny krok - jeśli finanse pozwolą.
>> Rafaell, 2009-03-20 11:25:12
To nie reklama dla gospodyń domowych, tylko poważne forum.
Tego rodzaju uwagi są zbędne i należy się 10 razy zastanowić, zanim się napisze coś w podobnym tonie. Chyba nie musze tłumaczyć, dlaczego? W razie wątpliwości zapraszam na priwa.
-
Rafaell madrze mowisz. Choc z drugiej strony - zyjemy w czasach gdzie mozemy wybierac. Ostatni moj przypadek - pojechalem do sklepu, posluchalem czterech par sluchawek, dano mi dobre 2-2,5h na odsluch i bylem bardzo wdzieczny za to ze mi to umozliwono. Sprzedawca na koniec zaproponowal mi upust i zrobilo sie bardzo milo bo to byla w tym momencie najnizsza cena za sluchawki ktore chcialem kupic. Niestety dla sklepu, stety dla mnie Roland mial do sprzedania identyczne za 2 stowki taniej. Wybor byl oczywisty choc wlasnie to przeswiadczenie ze dokladam sie do opisanego zjawiska przez pewien czas pozostawialo niesmak... choc moze to nie jest odpowiednie slowo.
-
tak czy inaczej akg k271 do metalu się nadają :)
puki pewnie nie usłyszę lepszych, ale na razie nie mam takiego zamiaru, dużo czasu spędziłem na poszukiwaniach, teraz pora na słuchanie muzyki
-
Też słuchałem K271 i porównywałem bezpośrednio z K240 - w zasadzie nie zauważyłem jakiś rażących róznic między nimi, a nawet bardziej skłaniałem się ku K240 ze względu na szerszą scenę, poza tym nie chciałem słuchawek zamkniętych - zaś w Twoim przypadku było zupełnie inaczej - K240 zupełnie Tobie nie podeszły, zaś K271 - jak najbardziej... chyba, że 240-tek słuchałeś na tym nieszczęsnym DCD-1500?
-
Wrzucę tylko mały kamyszek w temacie, ponieważ dość poważnie leżał mi na sercu, gdy krwawiłem pieniędzmi dokonując zakupu słuchafonów (kwiecień 2008 BD 880 pro; październik 2008 Grado GS1000). Akurat wybierałem w dwóch niezłych poznańskich sklepach (ulice Szewska i Dąbrowskiego, mniejsza o nazwy, poznaniacy znają).
Każdy z tych dwóch sklepików wypożyczył mi na dobry tydzień (może nawet więcej, nie pamiętam) modele, o które poprosiłem. W podzięce za te oczywistości chrees zakupił w/w słuchaweczki (w sześciomiesięcznym odstępie) w w/w sklepach ;P
-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
-
>> Bednaar, 2009-03-20 14:37:27
>> Rafaell, 2009-03-20 11:25:12
>>To nie reklama dla gospodyń domowych, tylko poważne forum.
>>>Tego rodzaju uwagi są zbędne i należy się 10 razy zastanowić, zanim się napisze coś w podobnym tonie. Chyba nie musze tłumaczyć, dlaczego? W razie wątpliwości zapraszam na priwa.
Hm; z jednej strony przepraszam ale z drugiej jak widać podziałało bo napisałeś wyczerpująco swoje wrażenia.
Jakbyś zapomniał, to byłbym wdzięczny, to nie był głupi przytyk ale raczej pewna irytacja tym że o tak istotnym dla zainteresowanych zagadnieniu mówimy po łebkach ogólnikami.
Pozdrawiam
Rafaell
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność
-
W porządku - zapominam o sprawie. Pozwolę sobie jednak na pewne wyjaśnienie. Otóż po Twojej uwadze poczułem się po prostu niemile, gdyż obecnie będąc na urlopie opiekuję się chorym dzieckiem i chorą żoną - zatem pełnię rolę gospodyni domowej. Pisuję na forum w wolnych chwilach, gdy dziecko śpi - wtedy akurat się obudziło więc pomyślałem sobie, że wyślę posta w takiej formie, jakiej jest - zaś w przypadku zainteresowania szczegóły zamieszczę w późniejszym poście.
Pozdrawiam Cię serdecznie, Rafaellu.
-
Zaś co do kupowania słuchawek w necie lub w salonie - mam przykre doswiadczenia z kupowaniem w necie w związku z uszkodzeniem sprzętu podczas transportu, zatem słuchawki kupiłem w salonie, po odsłuchu - były w tej samej cenie jaką oferowały sklepy internetowe, zresztą salon, w ktorym je kupiłem, prowadzi też sprzedaz wysyłkową słuchawek w cenach, jakie się spotyka na Allegro.
-
no co do cen to jest różnie, taka trochę samowolka, słuchałem k271 za 700 zł podczas gdy niżej można nabyć k271 mkII lub k272, w jednym sklepie hd595 dużo tańsze niż w drugim kilka ulic dalej, a k530 były nawet tańsze niż na allegro
-
koledzy napiszcie czy do rocka nadadza sie akg k142hd kupilem je na allegro nowe z 2letna gwarancja za 320zl
-
słuchałem ino k141 wg mnie szybkie, z dobrym sprzężystym basem, ale jak dla mnie były za małe - typ nauszny, wolę wokół uszne
można się spodziewać że k142 też będą fajne
nie panikuj, cena dobra, poczekaj aż przyjdą posłuchasz i już będziesz wszystko wiedział
-
Jak do cięższych i mroczniejszych klimatów to może coś takiego?
http://www.joemonster.org/art/11185/Wczuj_sie_w_klimat_muzyki
------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
-
Odkopuję wątek.
Może komuś się przyda :
do metalu - Beyerdynamic Custom One Pro .
-
Odkopuję wątek.
Może komuś się przyda :
do metalu - Beyerdynamic Custom One Pro .
Oj tak mam je od ponad miesiąca i mogę szczerze polecić.
-
Mam pytanie do znawców słuchawek Beyerdynamic Custom. Czym różni się model One Pro Plus od Studio ?
Oczywiście wychwytuję różnicę podaną w impedancji (16 i 80 ohm ) ale czy w związku z tym są jakieś różnice w brzmieniu ?
-
I nikt mi nic nie podpowie ?
Sprawdziłbym sobie sam ale spotkać je w jednym sklepie to problem :(
-
I nikt mi nic nie podpowie ?
Sprawdziłbym sobie sam ale spotkać je w jednym sklepie to problem :(
To nie jest zbyt popularny model. Sam nie znam nikogo kto by je posiadał...
-
Ja do metalu i nie tylko używam K701 i czasem K272.