Audiohobby.pl
Audio => Kable i akcesoria => Wątek zaczęty przez: Bruce w 31-03-2008, 17:03
-
Proponuję zgromadzić w tym temacie informację (będące de facto przestrogą) o najgorszych kablach znanych producentów, które nie tyle kiepsko grają, co przede wszystkim są tandetnie wykonane lub w jakiś inny sposób was rozczarowały. Proponuję typować zarówno interkonekty (IC) jak i kable głośnikowe.
Mój pierwszy typ to:
QED Bronze - cienki kabel (chyba 1,5mm) ale za to cholernie sztywny... ogólnie beznadzieja :)
________
-
Audionova quasarus - wtyczki się rozpadają w oczach, napisy giną w mgnieniu oka...
W tańszych moonwalk juz tylko się wtyczki rozkręcały - więc odrobinę lepiej...
-
Czytałem też na AS, że tańsze modele IC Audioquesta są chałowe, podobno rozpadają się wtyczki RCA... a wymiana na nowe jest nieopłacalna.
________
mniam...
-
Arek,co do sztywnosci to raczej zaleta...i podstawa w glosnikowych...
-
Odpowiadasz na wpis
>> Arek_50, 2008-03-31 22:25:19
Arek,co do sztywnosci to raczej zaleta...i podstawa w glosnikowych...
...ale chyba nie taka jak w QED :))
Dla mnie wzorem kabli pozostają produkty VdH, co innego jest "sztywność kabli głośnikowych VdH a co innego QED... dla mnie QED Bronze to nieporozumienie... ale to moje prywatne zdanie ;-)
________
mniam...
-
Dodam, aby uniknąć nieporozumień, że pisząc o VdH jako "wzorze" mam na myśli kable raczej budżetowe (co kolwiek to znaczy).
________
mniam...
-
Mój typ to rozpływający się z czasem słynny Velum z wczesnych serii, bardzo ciekawy patent. Nie wiem jednak czy on podpada pod kabel firmowy (brzmi to dumnie) czy raczej pod partyzanta z piwnicy (mniej)?
-
Jego "mocną" stronę stanowiły również wtyczki. Wizualnie też był ciekawy czyli grubaśny ponad miarę (sieciowy) dzięki wężowi gumowemu sprytnie wplecionemu w całość tego kabliska. Ogólnie jak widać zastosowano sporo firmowych patentów.
-
Wpis z okazji otrzymania takich ic zamiast tych , które zamówiłem ( już jestem w trakcie ich zwracania i nadal czekam na moje techlinki )
Thomson AKC072 - niby kierunkowe , niby pozłacane ale wykonanie na -3 , wtyczkowe nacięcia jakby zrobione tępym brzeszczotem a i gładkość powierzchni złoconych coś o fakturze asfalu z jakimiś przyklejonymi grudkami gdzie niegdzie ( można je zdrapać na szczęście ) . Same obudowy wtyczek też tandetne - nie usprawiedliwia ich niska cena ( czterokrotnie mniej niż techlinki ) bo Monstercable można kupić tańsze a na oko wyglądają 3 klasy wyżej od tychże Thomsonów.
Nie słuchałem ich bo nie mogę się do tego zmusić - pod koniec tygodnia będę miał w końcu to co zamówiłem i będzie w końcu ok.
Nie polecam .