Audiohobby.pl
Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: Dudeck w 14-01-2009, 11:37
-
Mimo swoich wad ( wymagają minn. dobrych parametrycznie głosników jakt też dobrania ( idealnie ) własnych komponentów - często na zasadzie żmudnych prób odsłuchowych ) uznawane są za prawdziwie audiofilskie rozwiązanie ; w sam raz do gramofonu i lampy - mają duże grono wielbicieli i ... znikome zastosowanie u współczesnych producentów kolumn .
?
-
Jeszcze nikt uczciwie nie odpowiedział na pytanie czy zwrotnice 1st order grają dobrze bo mają mniejsze zniekształcenia fazowe czy też "grają" bo bardziej "upiększają" zniekształceniami nieliniowymi.
A zastosowanie mają znikome, bo słabo chronią gwizdki przed spaleniem, zwłaszcza kiedy konstruktor walczy o efektywnośc kosztem kompensacji baffle step. Taka kolumna jest wrażliwsza np. na silne brumy sieciowe kiedy audiofil w pośpiechu zmienia IC.
-
Swoją prostotą budowy idealnie wpisują się w ideę jak najkrótszej drogi sygnału .
-
Bzdura ...sluchanie swojego rozdmuchanego ego to jest dopiero "cos".:(
-
">> XYZPawel, 2009-01-14 15:08:31
szkoda tylko, że idea nie jest najmądrzejsza :)"
Proszę uzasadnić , pozdro :)
-
>> Dudeck, 2009-01-14 15:16
Przykład z patefonem chyba jest uzasadnieniem. Krótszą ścieżkę sygnałową trudno sobie wyobrazić.
-
Można krócej: naciągnięty sznurek (drut, żyłka itd.) zakończony po obu stronach "tubą" lub puszką - pierwowzór telefonu. Analog w najczytszej postaci :)
-
puszka z pasty buwi - przerabiałem ( kiedyś )
:)
Nadal jestem ciekaw , dlaczego najkrótsza ( możliwa ) droga sygnałowa jest pomysłem nietrafionym , hmm :|
-
Dudek
Zwortnice pierwszego rzędu są super rozwiązaniem lecz utopijnym jak socjalizm Marksa.
NIc nie jest takie proste , teamt trudny i nie jeden zęby sobie połamał .Być może za kilka lat jak ktoś odkryje nowe głosniki działajace na całkiem innych zasadach.
pozdrawiam
-
>> yolaos, 2009-01-14 17:16:16
"Zwortnice pierwszego rzędu są super rozwiązaniem lecz utopijnym jak socjalizm Marksa."
Całkowicie zgadzam się z tym sformułowaniem, gdyż w rzeczywistości prawdziwe filtry akustycznie 1-go rzędu są właściwie niespotykane. To, co wielu nazywa pierwszym rzędem w rzeczywistości jest nim tylko pod względem elektrycznym, akustycznie zwykle i tak mamy roll off 2-go rzędu...
-
Btw. chodziło mi o to, że zwrotnice 1-go rzędu to utopijne rozwiązanie, natomiast czy są takim "super rozwiązaniem" to już kwestai gustu. Od strony technicznej szeroki zakres współpracy dwóch przetworników ciętych filtrem 1-go rzędu powoduje zwykle znaczące wachania charakterystyk off axis w okolicach podziału oraz spore obciążenie gwizdka.
-
koledzy misiomor i krs47 mają rację
bardzo trudno i drogo jest zrobić prawdziwe pełnopasmowe 1st order
potrzeba do tego albo przynajmniej czterech głośników albo nawet pięciu - jak w Dynaudio Consequence
ewentualnie można użyć dwóch głośników praktycznie szerokopasmowych jak Bandory (jak w firmowych Bandor "Bandora" czy w Sequerra Metronome 20) albo kombo Bandor/Jordan (takie zestawienie w obecnych kolumnach Jacka Zagai)
ale to już pewien kompromis - mniejsze lub większe niedoskonałości na skrajach pasma i ograniczenia makrodynamiki
-------------------------------------------------
hmmm...