Audiohobby.pl

Audio => DIY => Kolumny i głośniki => Wątek zaczęty przez: lulu w 02-01-2009, 17:00

Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: lulu w 02-01-2009, 17:00
który lepszy do OZ w 30-40 l.
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: misiomor w 02-01-2009, 17:24
Oba mogą pracować w takich objętościach, oba też osiągną podobne Fc i Qtc.

Różnice - Peerless da więcej SPL na samym dole, za to nie należy stosować go powyżej 200 - 250Hz. Seasem da się dociągnąć nawet do 600Hz i połączyć go z kopułką średniotonową. Efektywności są podobne, z 1dB różnicą na korzyść Seasa.

Tak więc wszystko zależy od konkretnej aplikacji.
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: lulu w 03-01-2009, 08:23
dzięki wielkie jak zwykle można na Ciebie liczyć. A jak wg. Ciebie wpływa sztywność membrany  na charakter basu. Chyba w Peerlessie jest większa.
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: misiomor w 03-01-2009, 09:42
Sztywność membrany na charakter samego basu nie wpływa w ogóle - bo nawet polipropylen jest tłokowy poniżej 200Hz.

Sztywność ma wpływ na harmoniczne basu i środek - tutaj membrana L26 będzie sztywniejsza, zjawiska falowe w membranie XXLS-a pojawiają się już przy 550Hz, podczas gdy Seas jest tłokowy co najmniej do 1.5kHz.

A czy charakter utraty tłokowości przez XXLS-a będzie w stronę "mulenia" czy wręcz odwrotnie - to zależy od gustu i autosugestii. Na pewno jeżeli utrzymamy podział poniżej 200Hz, znaczenie tych zjawisk będzie niewielkie.
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: piotrsz w 03-01-2009, 10:53
misiomor

czemu zjawiska falowe będą dla tej samej przekątnej niżej w Peerless ? Ja tam widzę peak impedancji dla XXLS na 3kHz i 4kHz dla Seasa. Różnica nie jest taka duża.

Masz gdzieś wykresy ze zniekształceniami XXLS na wyższym środku, żeby tak jednoznacznie się o nim wypowiadać ?

lulu

Seas L26 to bardzo dobry głośnik. Wiele osób patrzy tylko i wyłącznie na wysokość cewki i nabiegunnika i z tego wyliczają sobie "liniowy" zakres pracy mebrany. Tylko, że dla niskich f o liniowości pracy decyduje nie tylko linowość Bxl w funkcji wysterowania ale także liniowość podantości Cms w funkcji wysterowania (w pewnym stopniu także liniowość Rms). Tutaj Seas jest naprawdę rewelacyjny.

Jak dobrze przeszukasz to forum to znajdziesz link do pomiarów różnych głośników 10 calowych. Co ciekawe to to, że wiele głośników miało na 30-40 Hz zniekształcenia na poziomie 10% podczas gdy Seas zaledwie 1%.

Dla Ciebie ma to kolosalne znczenie, bo nie robisz bass-refleksu gdzie zakres niskich f jest odciążany.

A bez pomiarów THD=f(f) dla Peerlessa trudno o porównanie.

Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: Krs47 w 03-01-2009, 10:58
Proszę wspomniany link:

http://clearwaveloudspeaker.googlepages.com/harmonicdistortionmidwoofer

I jeszcze jeden z udziałem L26, tym razem w innym towarzystwie:

http://www.audioheuristics.org/measurements/Testing/Woofer3/10%20inch%20woofer%20test.htm
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: mordensiur w 03-01-2009, 12:58
Dla porównania aluminiowy 10\' Dayton:
http://s139.photobucket.com/albums/q288/augerpro/Dayton%20RS270S/?action=view¤t=THD_99dB_15inches.jpg
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: misiomor w 03-01-2009, 13:24
>> piotrsz, 2009-01-03 10:53

A ten 8dB uskok przy 600Hz w Peerless\'ie 830843 to nie są zjawiska falowe? BTW - jego główny break-up jest przy 1.7kHz - ponad oktawę niżej niż w L26RFX/P. Średnica membrany może i jest ta sama, ale materiał inny.

Wykresy zniekształceń XLS-ów widziałem, niestety strona znikła a ja nie zarchiwizowałem. Do 200Hz nie działo się nic złego, choć jednak IMHO warto trzymac się z dala od kaszany przy 600Hz - choćby dla unikania zniekształceń liniowych. Poza tym pomiary są zwykle robione w nearfield i nie uwzględniają zawieszeń górnych, które w XXLS-ie są okazałe.
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: EMiL w 03-01-2009, 14:22
L26 z nowym 3calowym Tang Band wyglada bardzo smakowicie:)

Sorry za offtopa.

Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: arczar w 03-01-2009, 16:09
A co powiecie na L26 z wstęga Bohlendera Graebener Neo8-PDR http://www.parts-express.com/pdf/264-713.pdf?

Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: misiomor w 03-01-2009, 16:29
Neo8 PDR ma powierzchnię drgającą tylko ok. 2.5 raza większą niż Neo3 PDR, który wg. pomiarów Zapha jest stosowalny od 2k co jest i tak świetnym wynikiem jak na wstęgę. Dlatego wydaje mi się że Neo8 PDR straci "parę" już w okolicach 1kHz, co nie wróży mu za dobrze w połączeniu z L26RFX/P - nie ma czym przetwarzać zakresu 600Hz - 1k zwłaszcza że pochylenie woofera wymagałoby budowy łamanej ścianki jako że wstęga musi byc pionowo. Do tego dojdzie prawidłowy odsłuch tylko na wysokości wstęgi. System 3-way na kopułkach (RS52AN-8 i 27TAFNC/D albo 22TAF/G) ma IMHO o wiele większy potencjał.
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: piotrsz w 03-01-2009, 19:17
Ja prównywałem alu Peerless do alu Seas, czyli model 830951

Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: lulu w 03-01-2009, 20:11
nie wiem czy się dobrze zrozumieliśmy bo mnie chodzi o CA26RFX a nie o L26RFX/P
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: misiomor w 03-01-2009, 20:17
Ciąg znaków 26RFX pojawia się w obu tych głośnikach. A o używaniu CA26RFX w tak małych obudowach zamkniętych nawet bym nie pomyślał. 40dm3 daje 60Hz rezonans i dobroć 0.7 a więc cienko, chyba że jako wypaśne satelity do KD o dużej mocy, do wspomagania wielkim subem.
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: misiomor w 03-01-2009, 20:27
>> piotrsz, 2009-01-03 19:17

Tytanowy XXLS (830951) zachowuje się dość podobnie do celulozowego - break up poprzedzony jest "uskokiem" przy ok. 3 razy niższej częstotliwości. Być może jest to rezultatem zastosowania długiej (a więc ciężkiej) cewki napędowej. Tak czy siak konstruktorzy Seasa są mistrzami w wykręcaniu tłokowości membrany jak najwyżej. Tego Peerlessa nie stosowałbym powyżej 300 - 350Hz (i to nie biorąc pod uwage wielkiego zawieszenia górnego) podczas gdy Seasem L26RFX/P można sięgnąć i 600Hz bez kłopotów.
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: lulu w 03-01-2009, 20:39
czyli seas L26RFX/P czyli chyba aluminiowy do OZ 30-40 l. i do 300 Hz a nie CA26RFX.
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: mordensiur w 03-01-2009, 21:12
Kolejny link:
http://www.htguide.com/forum/showthread.php4?t=27221&highlight=rs52
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: lulu w 03-01-2009, 22:04
sory za głupie pytanie ale czy  w związku z rezonansem ok. 4kHz dla L26RFX/P wystarczy filtr 2 rzędu dla podziału przy 300 Hz i rezonans nie będzie słyszalny ?
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: piotrsz w 03-01-2009, 22:54
Z praktyki dla trochę mniejszych głośników powiem, że nie. Ale to moje osobiste odczucia.

LR2 z fg=300Hz będzie tłumił dla 4kHz ok 45dB. Powinno być ok.

Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: EMiL w 04-01-2009, 14:55
Lulu,
drugi rząd + pułapka RC jako bocznik cewki woofera i będzie ok. Ta pułapka jest "delikatniejsza" w działaniu od RLC.

Cała seria aluminiowych seas\'ów ma tak wredne break-up\'y, że pułapka jest wskazana nawet w przypadku niskiego cięcia L26.

Pozdrawiam
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: lulu w 04-01-2009, 17:55
wielkie dzięki :)
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: lulu w 06-01-2009, 10:24
porównałem XXLS10 8C z CA26RFX w OZ ok. 35 l. Peerless wypadł inaczej. Bas krotki i zwięzły, konturowy, Seas cieplejszy z zaokrąglonym konturem schodzą podobnie nisko. Oba pracowały z podziałem 300 Hz 2 rząd.
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: lulu w 10-01-2009, 09:28
ma wrażenie, że w peerlessie jest słyszalny rezonans 1,7 kHz  przy cięciu 2 rzędem 300Hz czy jest to mozliwe czy to mój słuch :) jak go usunąć ?
Tytuł: Seas 26RFX czy Peerless XXLS10
Wiadomość wysłana przez: mordensiur w 10-01-2009, 17:43
Bez ingerencji w zwrotkę to najlepiej będzie go pochylić. Z wykresu zamieszczonego na stronie producenta, wynika, że pochylanie nie powoduje ubytków SPLu aż do ok 500hz. Przy Twoim podziale mozna spokojnie cos takiego zrobić - moim skromnym zdaniem oczywiście. Mozna sie też pobawic pułapkami, ale to juz nie moja bajka.