Audiohobby.pl
Audio => DIY => Kolumny i głośniki => Wątek zaczęty przez: piotrsz w 09-12-2008, 14:15
-
Mam dwa pytania.
1)
Dużo osób uważa, że głośniki na karkasie z kaptonu (obecnie włókna szklanego, bo kapton nie jest już produkowany przez DuPont) mają lepszy bas. Osobiście też się z tym zgadzam. Na basie bardzo dobrze zagrały na AudioShow m.in. ScanSpeaki Revelatory, Vify XT18WO (18 Hertz), Usher 8" (Akkus).
Tylko z czego to wynika ? Jest mniejsza stratność mechaniczna (małe Rms, wysokie Qms). Tylko, że o impulsie (przynajmniej teoretycznie) w dużo większym stopniu decyduje Qes, które jest dużo mniejsze od Qms i to ten parametr ma wpływ na Qts. Zmiana w programach do symulacji Qms np. z katalogowego 6 do 2 przy np. Qes=0,3 kompletnie niczego nie zmienia jeśli chodzi o dobór kanału bass refleks, wielkości obudowy.
2)
Baffle Step.
W teorii mamy tak. Jeśli długość fali jest dużo większa od szerokości odgrody to promieniowanie głośnika mamy w kącie bryłowym 4 Pi. Dla wyższych częstotliwości dąży do 2 Pi.
Ale teoretycznie jeżeli umieścimy (w konstrukcji 3-drożnej) głośnik niskotonowy na samym dole obudowy, to właściwie w pełnym spektrum częstotliwości przez niego przetwarzanych (powiedzmy do ok 300-400Hz) promieniuje w 2P (wykorzystuje bliskość podłogi). Nie jest to czasem lepszy sposób od zabawy w konstrukcje 2.5 drogi ?
A baffle step w wyższym zakresie możemy skorygować przez ucięcie średniotonowego odpowiednio niżej.
-
>> piotrsz, 2008-12-09 14:15
1. Kapton, tytan, aluminium itd. a więc Rms - IMHO jest to zauważalne na charakterystykach tylko jeżeli filtrujemy dużą cewką. Wtedy Qms (a także Qmc ew. Ql w BR - a więc wytłumienie) nabierają większego znaczenia, podobnie jak rezystancja szeregowa cewki.
2. ESA opublikowała niedawno trochę swoich przemyśleń w temacie swojej filozofii PPW - mającej na celu walkę z odbiciem od podłogi i generowanym przez nie dołkiem w SPL na środku. Ja osobiście nie bardzo się tym przejmuję, prawdę powiedziawszy punktowe źródło ma swoje zalety - choćby możliwość słuchania w warunkach zbliżonych do nearfield.
-
>> misiomor, 2008-12-09 15:23:07
Cyt.: "1. Kapton, tytan, aluminium itd. a więc Rms - IMHO jest to zauważalne na charakterystykach tylko jeżeli filtrujemy dużą cewką. Wtedy Qms (a także Qmc ew. Ql w BR - a więc wytłumienie) nabierają większego znaczenia, podobnie jak rezystancja szeregowa cewki. "
Nie no dobrze ja o tym wiem. Duży peak impedancji (spowodowany wysokim Qms) osłabia działanie filtru górnoprzepustowego dla średniotonowego. Ale to też zależy. Najgorzej jest dla 1-rzędu. Dla 2-rzędu już jest lepiej ale komponenty drogie. Można też zrobić pułapkę niskoczęstotliwościową na podbicie impedancji. Tak robi np. Visaton tylko wartości cewek i kondensatorów wychodzą koszmarne (duże).
"2. ESA opublikowała niedawno trochę swoich przemyśleń w temacie swojej filozofii PPW - mającej na celu walkę z odbiciem od podłogi i generowanym przez nie dołkiem w SPL na środku. Ja osobiście nie bardzo się tym przejmuję, prawdę powiedziawszy punktowe źródło ma swoje zalety - choćby możliwość słuchania w warunkach zbliżonych do nearfield."
Misiomor. Rozsunięty niskotonowy ze średniotonowym na odległość np. 0.8m to dla 300 Hz tak samo punktowe źródło dzwięku jak niskośrednitonowy z wysokotonowym na odległości powiedzmy 15 cm przy f podziału powiedzmy 2kHz.
-
>> piotrsz, 2008-12-09 17:13
1. Indukcyjność cewki filtru lowapss podbija bas powyżej rezonansu (na pojemnociowym zboczu peaku rezonansowego). Jeżeli weźmiemy 18W8545 i 18W8545K w takiej samej obudowie, filtrowane taką samą cewką, to możemy dostać różnice SPL nawet rzędu 1dB a więc od bidy można to usłyszeć.
2. Nie jeżeli odsłuchujemy z odległości np. 1m, wtedy różnice odległości słuchacz - głosniki robią się całkiem konkretne.