Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: Dudeck w 18-11-2008, 11:25

Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 18-11-2008, 11:25
Co nam daje szerokie pasmo ?
Sami w najlepszych latach słyszymy od 16 do 20000 Hz.
Dźwięki powyżej 15 kHz są już z tych bardziej nieprzyjemnych a instrumentarium wykorzystywane przez większość zespołów czasami osiąga tylko 10 kHz ( w muzyce rockowej - tej prawdziwej - najwyższe tony "generuje" najczęściej ... wokalista : 4-4,5 kHz ).
Tymczasem uważa się się , że im szersze pasmo tym lepiej -dlaczego lub po co ? : kolumny McIntosh XRT2K przenoszą do 45 000 Hz ; Pioneery S-3EX-W poszły jeszcze dalej bo aż do 100 000 Hz a większość wzmacniaczy ma średnio 2 - 150 000 Hz .

Po co nam takie szerokie zakresy ?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: cles w 18-11-2008, 12:25
Choćbyś i tak się zmieścił, lepiej wchodzić przez szerokie drzwi niż przez wąskie ;-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: majkel w 18-11-2008, 12:27
Te 5kHz to jakiś żart. Wszelkie talerze ciągną znacznie wyżej, a perkusji w rocku jest sporo.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 18-11-2008, 12:49
Panuje ogólne przekonanie , że wysokie tony zaczynają się powyżej 15 kHz a tymczasem 5 kHz już spokojnie się do nich zalicza .
Sygnał znany z tv ( towarzyszył kiedyś obrazowi kontrolnemu ) to 1 kHz a w odczuciu też jest raczej z tych średniowyższych .
Od kilkuset herzów zaczynają się tak na dobre średnie tony .

Pamiętam czasy kiedy sprzęt miał "cykać" - to świadczyło o jego klasie . Tymczasem płyta ( CD ) Queen "The Miracle" jest w większości tak nagrana , że wtedy w pierwszym odruchu nawet chciałem się jej pozbyć jako nieprzystająca do hi-fi . Mało cykania , a perkusja dawała nieźle .
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: w 18-11-2008, 12:52
Po nic. Coraz więcej firm stawiających na jakośc wstawia jako kopółki aluminiowe seasy (aluminiowa membrana zakryta czarną metalową siatką) - pomimo, że są dość paskudne, jeśli chodzi o dizajn. A te seasy są uznawane za jedne z najlepszych pomimo istotnego spadku SPL powyżej 16kHz. Ale idiotów karmią jakimiś bajkami o ultradźwiękach :D
Inna sprawa, że głos ludzki wali przez całą szerokość pasma słyszenia (mam nagrania chóralne z podstawą gdzieś na 50Hz i górą na końcu naszej percepcji).
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: w 18-11-2008, 12:55
w sensie te 50Hz policzyłem sobie z kamertonem, możliwe, że na nagraniu zaczyna się dopiero od alikwotów. Bardzo często orkiestry nagrywa się od 60Hz, nieważne, że kotły zchodzą niżej. Grają tylko alikwoty.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: cocor2007 w 18-11-2008, 13:06
>> majkel, 2008-11-18 12:27:31
Te 5kHz to jakiś żart. Wszelkie talerze ciągną znacznie wyżej, a perkusji w rocku jest sporo.

Ton podstawowy instrumentu, to nie to samo co pełny zakres jego brzmienia.
Każdy rzeczywisty dźwięk posiada w widmie dodatkowo składowe harmoniczne tzn. składowe o częstotliwościach równych całkowitym wielokrotnościom częstotliwości podstawowej.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: discomaniac71 w 18-11-2008, 13:37
Im wyzsze pasmo przenoszenia tym mniejsze znieksztalcenia w pasmie slyszalnym. Dzwieki powyzej 15-16khz slyszane sa wylacznie jako uklucie w uszy.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 18-11-2008, 13:43
Posiadam "gołą", bez żadnej obróbki, nagraną w studiu perkusję. Blachy - podstawa około 4,5 - 5 kHz, harmoniczne kończą się mniej więcej około 16 - 17 kHz.
Hi-hat - harmoniczne kończą się na ok. 16kHz. To "kończenie" widoczne jest na dokładnym analizatorze i mozna przyjąć, że być może będzie słyszalne w czasie nagrania, gdy kończy się ono długim wybrzmieniem jakiejś blaszki... I już.


Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: aasat w 18-11-2008, 13:44
Mam pytanie, czy osoba mająca szerszy zakres słyszalności, powiedzmy słysząca np 20kHz czerpie większą przyjemność ze słuchania muzyki? Czy słyszenie np do 14Khz jest odznaką jakieś głuchoty?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-11-2008, 13:45
aasat,
pod warunkiem, że przy 20 kHz jest jeszcze jakaś muzyka :)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Road To Nowhere w 18-11-2008, 13:50
To jednak starzenie się i częściowa utrata słuchu ma jednak swoje dobre strony :-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: fallow w 18-11-2008, 13:54
Podobne reklamy tycza sie np. upsamplingu w niektorzych przetwornikach. Oczywiscie podejsc i drog jest bardzo wiele ale tak jeden z producentow dosc znanych przetwornikow wyjasnia po co mu az 192KHz - oczywiscie chodzi o upsampling:


"First of all, let me point out that there\'s no kind of magic here, as everything can be explained technically.
First of all, let\'s say the upsampling method CAN\'T improve anything. The sound of a digitally upsampled DAC is better because it is the non-upsampled one to be worse.
For, let\'s see what happens to a standard 44.1 kHz digital signal when it is converted directly by a DAC. Before going into analogue, the digital signal crosses a digital filter that oversamples it (normally 8 times, 8x oversampling, as usually called) and a second digital filter with very high slope that cuts off all the garbage above a certain frequency, quite close to the audio band.
Once the signal has been converted into analogue, it crosses another filter, an analogue one, normally of the 2nd or 3rd kind, that introduces phase rotations into the audible spectrum.
Now, how can we consider the effect of a phase rotation in the time domain?
Let\'s suppose to have a musical instrument that plays its fundamental tone and its harmonics. The first ones normally are reproduced fine...but the higher order ones are delivered to your ears with a phase rotation (with respect to the first ones) and hence with a time delay that can be heard as distorion.

What happens with upsampling? The standard 44.1 kHz digital stream is interpolated and the samples are calculated as the original signal had a 192 kHz sampling rate. BUT!!!! This process adds NOTHING to the original signal!!!! Even at 192 kHz the signal is still extended till 20 kHz!
The difference now is that the signal crosses digital filters centered at 96 kHz and the following analogue filter will be centered far from the upper limit of the audio band (actually, near 96 kHz!!!).
This means the analogue signal coming out of the DAC will be more faithful to the original one in the time domain (less phase rotations, that is)."

Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: aasat w 18-11-2008, 13:54
>> Road To Nowhere, 2008-11-18 13:50:37
To jednak starzenie się i częściowa utrata słuchu ma jednak swoje dobre strony :-)

Czyli słyszenie wysokich tonów nie jest zaleta, gorzej jest wtedy dopasować system audio do preferencji
a tak to mamy ultradzwieki z głowy, dobrze rozumuje?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Road To Nowhere w 18-11-2008, 13:56
"Dzwieki powyzej 15-16khz slyszane sa wylacznie jako uklucie w uszy. " :-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: cocor2007 w 18-11-2008, 13:57
>> aasat, 2008-11-18 13:44:20
Mam pytanie, czy osoba mająca szerszy zakres słyszalności, powiedzmy słysząca np 20kHz czerpie większą przyjemność ze słuchania muzyki? Czy słyszenie np do 14Khz jest odznaką jakieś głuchoty?  

To chyba normalny proces starzenia się.
Jeśli sprawdzałes sie płyta testową, to zauważ, że te sygnały podawane sa na jednakowym poziomie, a pewnie nie kręciłes gałą volume.
W programie, który można ściagnąc z tej strony możesz regulowac poziom i zapamiętac parametry. Moze sie okazać , że słyszysz wyżej, tylko z dużym spadkiem dB.

http://priv.ckp.pl/jachu/hmg/about/about.htm


Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 18-11-2008, 14:00
">> aasat, 2008-11-18 13:44:20
Mam pytanie, czy osoba mająca szerszy zakres słyszalności, powiedzmy słysząca np 20kHz czerpie większą przyjemność ze słuchania muzyki? Czy słyszenie np do 14Khz jest odznaką jakieś głuchoty?"

Musi być spełniony prosty warunek - ten zakres do 20 kHz musi być zawarty z odsłuchiwanym materiale muzycznym - to wielka rzadkość tak naprawdę .

Co do czerpania przyjemności ze słyszenia tychze tonów - za bardzo przyjemne to one nie są .

Pozdrawiam.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: fallow w 18-11-2008, 14:00
Taki test w warunkach domowych jest nie za bardzo wiarygodny. Wszystko zalezy od naszego sprzetu i liniowosci przetwornikow.

Jezeli ktos chce zrobic sobie porzadny i miarodajny test to mozna sie po prostu wybrac do audiologa. Z reguly taki test kosztuje malo a czasem robia go nawet za darmo.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: fallow w 18-11-2008, 14:01
Jest tylko pytanie: "po co" :):)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: cocor2007 w 18-11-2008, 14:02
fallow,

byłem na takim badaniu, ale zakres obejmował pasmo do 8 kHz (Klinika w K-cach)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: cadam w 18-11-2008, 14:05
intermodulacyjne
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: fallow w 18-11-2008, 14:07
Cocor2007: Teraz jak sobie dokladnie przypomiam chyba faktycznie jest tak jak mowisz, z reguly sa to takie wartosci. Pamietam, ze jakis czas temu ogladalem program na discovery o tym i teraz przypominam sobie, ze byla tam wzmianka iz takie urzadzenia, ktore pozwalaja zbadac sluch do wiekszych czestotliwosci niz 10KHz sa bardzo bardzo drogie i malo uzywane.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: cocor2007 w 18-11-2008, 14:08
fallow,

i przede wszytskim nierefundowane przez NFZ !
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: aasat w 18-11-2008, 14:39
>> cocor2007, 2008-11-18 14:02:59

byłem na takim badaniu, ale zakres obejmował pasmo do 8 kHz (Klinika w K-cach)

Dokładnie, byłem w Katowicach też na tym teście, robią go za darmo koło dworca PKP i faktycznie test jest tylko do 8khz, Jak zapytałem o wyższe częstotliwości to usłyszalem, ze sa one nie potrzebne
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: aasat w 18-11-2008, 14:44
Pytanie jest proste, czy słyszenie bardzo wysokich tonów powiedzmy ok 20khz jest powodem do dumy? Czy to jest na potrzebne w słuchaniu muzyki (tzn sprawia większa przyjemność). Czy może taka "zdolność" bardziej nam przeszkadza?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 18-11-2008, 14:46
Nie - to raczej dźwięki nieprzyjemne .
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: w 18-11-2008, 15:29
>> discomaniac71, 2008-11-18 13:37:59
Im wyzsze pasmo przenoszenia tym mniejsze znieksztalcenia w pasmie slyszalnym. Dzwieki powyzej 15-16khz slyszane sa wylacznie jako uklucie w uszy.

... co do zniekształceń, można podejść do tego z drugiej strony (przetworników) :
Czy myśli Pan, że pasmo powyżej 20 000 Hz, które przenosi wstęga jest użyteczne?

Idea szerokiego pasma, przekraczającego zakres percepcji ucha ludzkiego w wysokiej jakości wstędze ma jedną, zasadniczą przewagę nad standardowo "przepuszczanym" zakresem do 20 kHz. Dzieje się tak ze względu na różnice zachodzące w realnie przenoszonym zakresie pasma pomiędzy głośnikami kopułkowymi         i wstęgowymi.
Okazuje się, jeżeli przyjrzeć się dokładnie wykresom, iż typowa kopułka pułap 20 kHz przenosi z reguły już z 3 dB spadkiem (i więcej), natomiast pasmo przenoszenia wstęgi ulega osłabieniu dopiero przy 40 kHz, przekazując tym samym informacje z zakresu 16-20 kHz z pełną efektywnością względem pasma poprzedzającego. Jednym słowem - daje pełen, równy przekaz "danych" do słuchacza, alias osiąga większą wierność. Poza tym, jej znikoma masa daje jej ogromną szybkość w "śledzeniu" zawartości muzyki, nawet w zakresie ultra-wysokotonowym.

P.S. nie pamiętam skąd pochodzi fragment tej rozmowy ...
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Molibden w 19-11-2008, 00:10
Jeśli ktoś nie słyszy już pisku cz. odchylania 15625Hz konwencjonalnego telewizora to szerokie pasmo może sobie odpuścić. Takie rzeczy przestaje się już słyszeć mając więcej niż jakieś 20 lat.
_________________________________
Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 19-11-2008, 00:36
A ja byłem na takim badaniu, i wyszło mi ze słyszę cały zakres od 5dB a kostne przy 1kHz od trochę ponad 0 :)) Powiem wam też, ze często mam przyjemność posłuchania nagrania studyjnego, a potem jego wersji na CD, no i jest znaczna różnica w przejrzystości dźwięku, na CD które ma praktycznie zakres do 19-20kHz, znika mnóstwo góry, w porównaniu z kartą dźwiękową, lub mixerem cyfrowym, pracującym nawet na 48kHz, nie mówiąc już o różnicy przy 96kHz.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 19-11-2008, 06:23
Pawel. co ko dopuek i ich wykresow....powiedzmy ze na osi ma nawet liniowo 20KHz.....i co z tego skoro praktycznie nie ma szans odsłuchu na osi.
Przy 45stopniach - tpowo zestawy ustawione z przodu pod takim kątem do kanaów sluchowych masz np - 6dB.....i czasami to sychać a czasami nie :) ....bo ucho nie dziala jak mikrofon a zawartość i jakosc gornego skraju pasma ma sie nijak(powiedzmy tyle o ile) do wykresu spl na osi.
Czary chyba :)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: magus w 19-11-2008, 09:47
>> XYZPawel, 2008-11-19 08:52:59
>> lancaster, 2008-11-19 06:23:36
>Przy 45stopniach - tpowo zestawy ustawione z przodu pod takim kątem do kanaów sluchowych masz np - 6dB

>typowo ? powinny być skręcone, oś powinna być na linii ucha, jeśli nie, to jest to błędne ustawienie (chyba że producent zastrzegł inaczej).
>I słychać to wyraźnie, przynajmniej ja słyszę.

niestety - "typowo" kolumny schodzą się przed "sweet spotem" - poprawa zwartości dźwięku, przestrzenności, etc. czasami nawet basu (u mnie np.)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 19-11-2008, 09:55
>to są Twoje prefencje, typowo głośniki i kolumny mierzy się na osi, sorry :)

No tak tylko typowo głośniki i kolumny używa się do słuchania a nie do mierzenia, sorry ;)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: magus w 19-11-2008, 09:59
Paweł,

toć ci powtarzam od kilkunastu dni - ważne jest co się mierzy i jak

uwaga Backa jest tylko pozornie banalna :))
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: w 19-11-2008, 10:27
>> XYZPawel, 2008-11-18 16:14:20
A po co kiepskie kopułki uzupełniać wstęgą ?!?

Bo (dobre) wstęgi dają dobry dżwięk ... ale mają jedną zasadniczą wadę, którą ktoś bardzo ładnie opisał: "Śpieszmy się kochać wstęgi, tak szybko odchodzą".

P.S. cytat z netu, z góry przepraszam autora za nieautoryzowane użycie
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 19-11-2008, 11:15
>> Vires, 2008-11-18 12:55:53
>Po nic. Coraz więcej firm stawiających na jakośc wstawia jako kopółki aluminiowe seasy (aluminiowa membrana >zakryta czarną metalową siatką) - pomimo, że są dość paskudne, jeśli chodzi o dizajn. A te seasy są uznawane >za jedne z najlepszych pomimo istotnego spadku SPL powyżej 16kHz. Ale idiotów karmią jakimiś bajkami o >ultradźwiękach :D
>Inna sprawa, że głos ludzki wali przez całą szerokość pasma słyszenia (mam nagrania chóralne z podstawą >gdzieś na 50Hz i górą na końcu naszej percepcji).


>w sensie te 50Hz policzyłem sobie z kamertonem, możliwe, że na nagraniu zaczyna się dopiero od alikwotów. >Bardzo często orkiestry nagrywa się od 60Hz, nieważne, że kotły zchodzą niżej. Grają tylko alikwoty.

Coś w tym ostatnim jest, wczoraj był koncert live w Trójce i był bardzo fajny wyeksponowany bas stopy,nawet pochwaliłem że w końcu realizatorzy poradzili sobie z dudnieniem studia i je dobrze dogłośnili . Czegoś mi podświadomie brakowało i miałem okazję popatrzeć przy okazji na display equalizera parametrycznego i co się okazało: ta czystośc była uzyskana korektorem, po prostu bas ponizej 63Hz był mocno wycięty ok 25dB (informuje że z mojego tunerka nieraz słyszałem pomruki nawet poniżej 31,5Hz czyli w eterze da radę). Kto nie lubi tych najniższych "pomruków" ten nie wie co traci, mnie trochę tego brakowało. Co do pozostałego pasma to equalizer pokazywał że piosenkarka Ayo spokojnie potrafii pociągnąć wokalem do 16kHz-koło 8kHz miała dołek;)  [nie były to głoski szeleszczące które tak lubi łapać mikrofon] Myślę że stąd ta ekscytacja jej głosem-naprawdę rewelka słyszymy że coś nas nakręca ale nie kojarzymy że to aż  tak super wysoko  w paśmie i nie kojarzymy tego :D (przypominam że koło 17kHz radiofonia musi obciapywać górę bo powyżej na 19kHz mamy pilot stereo-sygnał uruchamiajacy audycje stereo. Bardzo łądnie to widzę wpinając equalizer na niefiltrowane wyjście z mojego Onkyo T9990I przeznaczone do podpiecia oscyloskopu. Sygnał pilota "wali"już na 16kHz i go widać jako -30dB od poziomu maksymalnego sygnału radia [wniosek dla techników w Choragwicy sygnał pilota za szeroko sieje po pasmie-warto sie temu przyjrzec blizej] tuner w instrukcji pokazuje parametr: Frequenzgang: 30 -15000 Hz, +0,5 db - 1,0 db i sadzę że w nim filtr obciapuje profilaktycznie pasmo powyżej 15kHz-jak wysoko,nie wiem brak pomiarówki)
Nadmieniam że blachy w perkusji wcale nie "waliły po uszach" fakt, musiał być przy nich o innej charakterystyce mikrofon,lub też ostrożna korekcja w dół.

 
Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 19-11-2008, 11:29

>> XYZPawel, 2008-11-19 11:14:17
>> Jarek, 2008-11-19 10:27:50
>> XYZPawel, 2008-11-18 16:14:20
>A po co kiepskie kopułki uzupełniać wstęgą ?!?
>Bo (dobre) wstęgi dają dobry dżwięk ...

>hmm, ciekawe, a możesz podac definicję "dobrego dźwięku" ?

Tak ,wczoraj przechodziłem około 17:30 Mikołajską w Krakowie obok szkoły muzycznej, na  Piętrze grał nieduży zespół kameralny muzyki dawnej-kurde co za kiepskie wysokie po prostu obciapane, no ale reszta piekna mimo ze koledzy muzycy tylko ćwiczyli ;)

Dzisiaj na Kopernika u Jezuitów o 19:30 koncerty organowe i boję się że nie bedzie takich basów jak na moim sprzęcie ;) Może kupią sobie lepsze organy zamiast odnawiać elewację ;)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: magus w 19-11-2008, 11:31
>> XYZPawel, 2008-11-19 11:13:04
>> Bacek, 2008-11-19 09:55:29
>to są Twoje prefencje, typowo głośniki i kolumny mierzy się na osi, sorry :)
>No tak tylko typowo głośniki i kolumny używa się do słuchania a nie do mierzenia, sorry ;)

>:))))) Dobre

>Wyobraź sobie, że żebyś mógł ich słuchać TRZEBA je wpierw POMIERZYĆ. Słyszałeś kiedyś o projekcie głośnika zrobionym na słuch ?!?

>Najlepsi producenci na swoich stronach podają wyniki POMIARÓW głośników, a nie odsłuchów.
>Może powinni pobrać lekcje u Ciebie ? ;)

>Chciałbyś mieszkać w domu zrobionym na OKO ? Gratuluję myślenia :)))

a najlepiej mierzyć parametry głośników w ustawieniu, które ma się nijak do późniejszego słuchania :))))))))

Paweł, dawaj jeszcze. najlepiej cytuj tych "najlepszych producentów"

P.S. czy to ci sami, co budują te kolumny, które potem, jak sam mówisz, są odpowiedzialne za największą degradację dźwięku w całym systemie? :))
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 19-11-2008, 11:38
>Najlepsi producenci na swoich stronach podają wyniki POMIARÓW głośników, a nie odsłuchów.
>Może powinni pobrać lekcje u Ciebie ? ;)
>
>Chciałbyś mieszkać w domu zrobionym na OKO ? Gratuluję myślenia :)))

Odwracasz kota ogonem. To że dom będzie pomierzony z góry do dołu i będzie spełniał wszystkie niezbędne normy nie znaczy wcale że będzie wygodny i funkcjonalny.

I przez analogie co z tego że głośnik jest pomierzony na osi i ma piękną charakterystykę. Ostatecznym wyznacznikiem jego jakości jest to jak daleko mu do prawdziwej muzyki w moich uszach a nie na wykresach.

Jeżeli za kotarką postawisz perkusję i zestaw głośnikowy to bez problemu moimi prymitywnymi uszami w podwójnie, potrójnie  i ile tam razy chcesz ślepym teście rozróżnię co jest co. Pytanie czy Ty był byś w stanie rozróżnić to jedynie na wykresach.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 19-11-2008, 11:47
Zabrakło jeszcze jednego zdanie. Nie imputuj mi tu że jestem zwolennikiem wszystkiego na oko. Pomiary są jak najbardziej potrzebne i przydatne ale nie są jedynym wyznacznikiem tego co słyszymy. Świat jest trochę bardziej skomplikowany i nie da się go raczej opisać dwoma pomiarami, czego z każdym rokiem dowodzą chociażby fizycy.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 19-11-2008, 11:53
>> Bacek, 2008-11-19 11:38:56

>Jeżeli za kotarką postawisz perkusję i zestaw głośnikowy to bez problemu moimi prymitywnymi uszami w >podwójnie, potrójnie i ile tam razy chcesz ślepym teście rozróżnię co jest co. Pytanie czy Ty był byś w stanie >rozróżnić to jedynie na wykresach.

:D


Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 19-11-2008, 12:13
>Jeśli Ty słyszałbyś różnicę, to NA PEWNO będzie też pomiarowa.

Oczywiście że różnica będzie pomiarowa. Tylko pytanie jak wyglądała by interpretacja tych różnic.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: magus w 19-11-2008, 13:37
Bo trzeba nauczyć się mierzyć

No ale niestety audiofile mierzą SPL na osi :)))
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: stefan5000 w 19-11-2008, 13:41
No i co z tym szerokom pasmem? ile wystarczy glosnikom zeby w miare wiernie reprodukowac i nie odczuwac dyskomfortu?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: cadam w 19-11-2008, 14:55
pasmo wzmacniacza według Mangerów powinno sięgać 150kHz

jeśli się nie mylę to autor książki "Podstawy elektroakustyki" twierdzi że głośnik powinien mieć zdolność przetwarzania powyżej 20kHz
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 20-11-2008, 12:23
Proponuję wam wyrównać jeszcze zniekształcenia mikrofazowe przy zmianach kątów pomiędzy zestawami.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 20-11-2008, 13:48
ciasteczkowypotwor>
Też o tym myślałem, ale nie miałem śmiałości żeby zasugerować mierzenie tego :). Że też na stronach producentów nie ma pomiarów w parkach i pod wymaganym kontem.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 03-01-2015, 21:24
Zastanawiając się, czy warto wchodzić w pliki 96/192kHz sprawdzałem temat słyszalnego zakresu częstotliwości. Jak powszechnie wiadomo człowiek słyszy 20-20k. Okazuje się to nie do końca prawdą - wyższe częstotliwości oddziałują na mózg.

"Inaudible High-Frequency Sounds Affect Brain Activity: Hypersonic Effect" http://jn.physiology.org/content/83/6/3548

Testowani ludzie nie słyszeli częstotliwości pow. 20kHz jako dźwięku, ale wpływały na ich mózg. Muzyka z dźwiękami >20kHz była odbierana przez mózg jako przyjemniejsza.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Road To Nowhere w 03-01-2015, 21:53
Mój wzmacniacz lampowy "przenosi" do 150kHz i co z tego wynika ?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 03-01-2015, 22:02
Wzmacniacz to jedno, a przetwornik końcowy drugie. Wielu producentów słuchawek/kolumn podaje pasmo do np. 35kHz tylko, że w wielu wypadkach po 11-12kHz wykres charki leci na łeb w rezultacie dając wrażenie "brudnego" lub "poszarpanego" dźwięku.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Road To Nowhere w 03-01-2015, 22:07
Tak myślałem,że potem gwałtownie opada :-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 03-01-2015, 22:09
Mój wzmacniacz lampowy "przenosi" do 150kHz i co z tego wynika ?

Jeśli masz muzykę i źródło podające powyżej 20kHz (SACD, pliki >= 96kHz i odpowiednio skonfigurowany komputer), i do tego głośniki grające grubo powyżej 20kHz (30-40kHz), to będziesz słyszał lepiej grającą muzykę (mimo, że słyszalny dźwięk będzie taki sam jak przy zwykłym CD).

Szkoda, że chyba nie ma słuchawek przenoszących powyżej 20kHz. Na wykresach widać, że w większości przypadków już zakres 15-20kHz leci mocno w dół (a może to wina pomiarów?).
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 03-01-2015, 22:19
Wygląda na to, że nietrudno znaleźć tweetery grające pow. 20kHz, np.:

(http://diyaudioprojects.com/Drivers/40-1310/Radio-Shack-Super-Tweeter-Response-Curve.png)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: colcolcol w 04-01-2015, 07:45
Jasne, super-duper tweetery a pasmo na dole od 30Hz  ;D ;D.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 04-01-2015, 12:04
Z pewnością odczujemy różnicę, bo dźwiękowi docierającemu do nas będzie "czegoś brakowało.

Ta "pewność" jest potwierdzona jakimiś badaniami, doświadczeniami czy tylko wiarą?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2015, 12:31
mam tak teorie, pewnie bez sensu...czestotliwosci powyzej tej ktora slyszymy po prostu nie slyszymy :-)
Nie odczuwamy tego podobnie jak zapachu pieczonego kurczaka jedzac czekolade (chyba ze kurczak w okolicy)

Dorzucenie takiego drivera poprawi nam kierunkowe (a przez to mozliwe ze caloksztalt) w pasmie ktore jeszcze slyszymy lub jest zabiegiem marketingowym dla superaudiofili slyszacych ukf ;-).


Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2015, 12:48
odnosnie sluchawek, wiekszosc leci w dol jak kolega zauwazyl powyzej 10KHz (w tym np Grado ktore nie uchodza za przygaszone na gorze), mimo to gora pasma w nich nie pozostawia niedosytu przy kolumnach wyposazonych w supertweetery. Podobnie niektore glosniki fullrange przykladowo voxativ, pomimo ze na pomiarach ciagna nie wyzej jak 10-12KHz maja gore
Dziwna sprawa, jutro ide z tym do rodzinnego...
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 04-01-2015, 12:48
Ta "pewność" jest potwierdzona jakimiś badaniami, doświadczeniami czy tylko wiarą?

Badaniami - zobacz artykuł, który podlinkowałem. Częstotliwości >20kHz w wyraźny sposób wpływają na niektóre obszary mózgu, w tym odpowiedzialne za odczuwanie przyjemności.

@lancaster
Tak, z artykułu wynika, że UKF wpływa na odbieranie przez mózg częstotliwości z zakresu słyszalnego 20-20, natomiast same w sobie są niesłyszalne.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2015, 13:06
Badano czy czestotliwosci powyzej 20K musza byc z muzyka zwiazane czy wystarczy ze wystepuja ?

kiedys czytalem ze 7Hz zdaje sie moze zatrzymac akcje serca. Jesli wystepowanie wysokich f na tej samej zasadzie sprawia przyjemnosc mozgowi to mozna je zaliczyc do tej samej grupy co wywalanie endorfin podczas sexu czy jedzenia slodyczy.
Muzyka oczywiscie tez sprawia przyjemnosc, a sluchanie muzyki podczas sexu ....cholera chyba mniej przykuwa uwage ;-)

Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 04-01-2015, 13:42
Ale po co od razu wykraczać poza 20kHz? Uczciwie przenoszone 15-16kHz w słuchawkach, jeśli nie jest ono ledwo wyłapywane aparaturą pomiarową przy -25dB już daje poczucie fizycznego "czucia" dźwięku. I ma się to nijak do jasności czy ciemności brzmienia. Z moich dotychczasowych doświadczeń najlepiej radzą sobie z tym Custom IEM i elektrostaty oraz niektóre orto. Wiele współczesnych topowych konstrukcji brzmi czysto i sterylnie między innymi przez skrojone pasmo. które zabiera harmoniczne i instrumenty zaczynają grać pojedynczymi tonami. Pozornie można to odebrać jako większa "szczegółowość", jednak wychodzi na to, że tak naprawdę dostajemy mniej szczegółów przez co pozornie dźwięk wydaje się czytelniejszy bo okrojony z naturalnych harmonicznych i zniekształceń generowanych przez same instrumenty.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 04-01-2015, 13:43
Badano czy czestotliwosci powyzej 20K musza byc z muzyka zwiazane czy wystarczy ze wystepuja ?

Gdy grano same dźwięki >20kHz, mózg zachowywał się tak samo, jakby była cisza. Więc to nie jest taki dopalacz niezależny od normalnego dźwięku.

Nie wiem, czy te częstotliwości >20kHz można interpretować po prostu jako "bardzo wysokie tony". Wygląda na to, że one uruchamiają jakieś części mózgu i wpływają całościowo na odbiór muzyki.

Co do obciętych pasm przenoszenia to już 6kHz to są wysokie tony, więc jak coś gra nawet tylko do 10kHz to jest to już spory zakres jeśli chodzi o normalne dźwięki.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2015, 14:24
dobre pasmo 50-12KHz daje zajebista frajde ze sluchania muzyki, juz nasi dziadkowie kiedy byli mlodsi od nas o tym wiedzieli i nic sie do dzis nie zmienilo.

a jesli komus dodatkowa frajde daja f powyzej 20KHz to mam pomysl na audiofilska maszyne do wywolywania orgazmow. Niedrogo i przy okazji komary sie wyniosa ;-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 04-01-2015, 14:35
i nic sie do dzis nie zmienilo.

Jak to nic? A ceny?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2015, 14:41
Badano czy czestotliwosci powyzej 20K musza byc z muzyka zwiazane czy wystarczy ze wystepuja ?

Gdy grano same dźwięki >20kHz, mózg zachowywał się tak samo, jakby była cisza. Więc to nie jest taki dopalacz niezależny od normalnego dźwięku.

Nie wiem, czy te częstotliwości >20kHz można interpretować po prostu jako "bardzo wysokie tony". Wygląda na to, że one uruchamiają jakieś części mózgu i wpływają całościowo na odbiór muzyki.


OK, to wyglada lepiej, porownywano sygnal muzyczny i odtworzony pod wzgledem pasma ?
Instrumenty opoeruja w pasmie do ok 12KHz, zdaje sie ze trojkat idzie do 16KHz.

jaka byla metodologia testu ? Wlaczano i wylaczano supertweeter czy po prostu cieto pasmo do 20KHz ?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2015, 14:41
i nic sie do dzis nie zmienilo.

Jak to nic? A ceny?

dobre ceny zawsze w cenie ;-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 04-01-2015, 17:11
OK,OK,ale zwykle ograniczenie pasma związane jest ze znacznymi przesunięciami fazowymi na jego skrajach i stąd wzmacniacz o kilkukrotnie przesadzonym zakresie góry będzie grał lepiej od takiego do 20kHz.Odczepcie się już od tej amplitudy,bo warunek wyrównania amplitudowego pasma jest konieczny,ale niewystarczający do audioorgazmu.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 04-01-2015, 17:20
Nieprawda, że instrumenty osiągają tylko 16kHz! (choć tak się zazwyczaj podaje, zapewne ignorując pomiar wyższych). Wg http://www.cco.caltech.edu/~boyk/spectra/spectra.htm jest sporo instrumentów osiągających 40-50kHz a nawet przekraczających 100kHz.

W tej publikacji używali muzyki Bali gdzie jest dużo cymbałów i perkusji, wg nich bardzo bogatej w >20kHz dźwięki. Co do sposobu uzyskania nagrań to piszą o tym na początku "METHODS".
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2015, 18:22
OK, niech bedzie ze instrumenty siegaja nawet 100K, sluch ludzki nie rejestruje nic powyzej 20KHz, w 16bit fomatach mamy filtr na pasmo gdyby ktos przypadkiem slyszal :-) 90% populacji zaawansowanych audiofili to osoby powyzej 30 roku zycia. Wtedy to 20K jest rzadkoscia a i 18K blogoslawienstwem :-)
Po 50-ce mozna sie cieszyc jak mamy 14KHz

W kazdym razie wiem co potrafia zrobic niektore zjawiska w pasmie slyszalnym, dlatego pytalem o warunki testu do ktorego link podales :

"porownywano sygnal muzyczny i odtworzony pod wzgledem pasma ?
....
jaka byla metodologia testu ? Wlaczano i wylaczano supertweeter czy po prostu cieto pasmo do 20KHz ?"

Dla niskich zakresow istotna roznice stanowi "glupie " 50Hz (np 50 vs 100 czy nawt 100 vs 150) podobna roznice dla 10KHz stanowi dopiero 20KHz (ktorego to wiekszosc z nas nie slyszy po prostu)

Masz jakis pomysl na to dlaczego w  sluchwkach w ktorych pasmo roluje sie czesto powyzej 10KHz gora nie wydaje sie slabiej rozciagnieta niz w glosnikach grajacych nawet do 20KHz ? Postawie teze ze czesto jest wrecz odwrotnie i czesto w sluchawkach subiektywnie jest wrecz lepsza niz z tweeterow. Tak sie sklada ze mialem niedawno przyjemnosc z pierscieniowa vifa (obecnie scan speak) glosnik na papierze i przed mikrofonem siega na osi 40KHz.
W odsluchu ma gore bardziej przytlumiona od tw70 visatona siegajacego zdaje sie 18KHz.

Dlatego teoria ze jakimis nadzmyslami slyszymy cos czego nie slyszymy (nie neguje ze jest) jakos mi sie kupy nie trzyma. Z drugiej strony ze mna jak z dzieckiem, sprawdze, przekonam sie i nie ma problemu, nie gram na wynik ale tez nie lykam jak pelikan wszelkich newsow.


Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2015, 18:36
wybaczcie moje zjechane poczucie humoru, tu sie obsmialem :-)
http://hoth.amu.edu.pl/~manti/aku/pdf/amuz01.pdf

"ROZPOZNAWANIE BARWY
DŹWIĘKU INSTRUMENTÓW MUZYCZNYCH
"
7. War. 1 - flety i flet piccolo. [2’02]
 8. War. 2 - oboje. [2’37]
 9. War. 3 - klarnety. [3’36]
 10. War. 4 - fagoty. [4’18]
 11. War. 5 - skrzypce ( I i II ). [5’17]
 12. War. 6 - altówki. [5’51-5’56]
13. War. 7 - wiolonczele. [6’54]
 14. War. 8 - kontrabasy. [8’02]
 15. War. 9 - harfa. [9’06]
 16. War. 10 - rogi ( waltornie ). [9’54]
 17. War. 11 - trąbki. [10’48]
 18. War. 12 - puzony i tuba. [11’18]
19. War. 13 - perkusja. [12’25] 'w rolach glownych :
'

rzuce teze ze rozpoznam perke od altowki i harfe od trabki nawet jesli beda operowaly tymi samymi barwami.
podobnie jak na kiepskim glosniku z radyjka slysze ze gra trabka, perka, harfa czy altowka.
no dobra altowke ze skrzypcami moge pomylic na dowolnym sprzecie - bo zawsze mi sie myla :-)

czy zatem barwa/wystepowanie okreslonych czestotliwosci jednym slowem pasmo stanowi o latwosci identyfikacji ?
Moim zdaniem sa wazniejsze czynniki.

Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2015, 19:02
Pod dyskusje :
http://www.rehabilitacja-katowice.com/tag/ultradzwieki/

Działanie mechaniczne
Jest ono podstawową składową miejscowego (pierwotnego) wpływu ultradźwięków i obrazowo bywa nazywane mikromasażem. Spowodo­wane jest ono wahaniem ciśnień w przebiegu fali ultradźwiękowej. W krańcowych punktach amplitud ciśnień zachodzą istotne zmiany objętości komórek, rzędu 0,02%. Zmiany te zachodzą w bardzo krót­kim czasie, zależnym od częstotliwości ultradźwięków.
Działanie cieplne
Powstaje ono w wyniku wytworzonego w tkankach ciepła, którego rozproszenie jest uzależnione od rodzaju tkanki. Stopień przegrzania zależy od dawki natężenia ultradźwięków, czasu nadźwiękawiania oraz właściwości fizycznych tkanki. Najsilniej przegrzewa się tkanka nerwowa, nieco słabiej tkanka mięśniowa, a najsłabiej tkanka tłusz­czowa. Największe jednak przegrzanie występuje w pobliżu po­wierzchni granicznych niejednorodnych struktur tkankowych, np. tkanki kostnej i tkanki mięśniowej, różniących się między sobą właściwościami. Na granicach tych tkanek występuje największe zagęszczenie energii, spowodowane głównie odbiciem fal ultradźwię­kowych. Wynika stąd swoistość skutków cieplnych wywołanych ultradźwiękami, powstające bowiem na granicach ośrodków różnice tem­peratur powodują m.in. zmiany w dyfuzji wewnątrzkomórkowej oraz między komórkami a przestrzeniami międzykomórkowymi. Należy podkreślić, że składowa cieplna stanowi tylko jeden z fragmentów działania ultradźwięków na tkanki.
Działanie fizykochemiczne
Bardzo ważną składową działania ultradźwięków jest ich wpływ na chemizm oraz właściwości fizyczne tkanek. Wspomnieć tu należy o wpływie ultradźwięków na koloidy tkankowe, a mianowicie o wpły­wie na przyspieszenie rozpadu białek i na ich przemianę ze stanu żelu w zol oraz zwiększenie przewodności elektrycznej. Zachodzące pod wpływem ultradźwięków reakcje chemiczne polegają w większości na utlenianiu. Na uwagę zasługują reakcje w roztworach wodnych, w wyniku, których dochodzi do rozpadu wody na wodór i rodnik hy­droksylowy (OH~), stanowiący bardzo czynną biologicznie grupę atomów. Uważa się, że nasilenie zmian fizykochemicznych, zachodzących w tkankach pod wpływem ultradźwięków, zależy przede wszystkim od ich natężenia, a dopiero w następnej kolejności od czasu, rodzaju nadźwiękawianej tkanki i innych parametrów zabiegu.
Zmiany ogólne (wtórne)

Działanie ultradźwięków nie ogranicza się do wpływu miejscowego, bowiem obejmuje ono cały organizm. Dla przykładu można podać, że przez nadźwiękawianie okolic korzeni, splotów czy też zwojów nerwo­wych można drogą odruchową uzyskać zmiany w odległych narządach i układach ustroju. Uzyskuje się również efekty wskazujące na stymu­lację autonomicznego układu nerwowego. Dlatego też istotne jest, aby w planowaniu terapii ultradźwiękami pamiętać nie tylko o ich działaniu na okolicę schorzenia, ale również uwzględniać możliwości wpływu odruchowego, które stwarza nadźwiękawianie stref odrucho­wych Heada oraz okolicy zwojów i korzeni nerwowych.

Reasumując wiadomości o biologicznym wpływie ultradźwięków na ustrój, w uproszczeniu można stwierdzić, że podstawę leczniczego działania energii ultradźwiękowej stanowią następujące czynniki:

wzmożenie przepuszczalności błon komórkowych,
usprawnienie oddychania tkankowego i pobudzenie przemiany ma­terii komórek,
zmiany w strukturze koloidów tkankowych i ich uwodnienie,
zmiany w układach jonowych tkanek,
zmiana odczynu tkanek w kierunku zasadowym,
Wymienione czynniki powodują wiele skutków biologicznych, które odgrywają ważną rolę w oddziaływaniu leczniczym ultradźwięków.

Należy do nich zaliczyć:

działanie przeciwbólowe,
zmniejszenie napięcia mięśni, powstawanie związków aktywnych biologicznie,
wpływ na enzymy ustrojowe, rozszerzenie naczyń krwionośnych, stabilizacja układu współczulnego, hamowanie procesów zapalnych,
przyspieszenie wchłaniania tkankowego,
uwalnianie substancji histaminopodobnych w ilościach aktywnych biologicznie.
Jednym z ważnych zagadnień, które nasuwa się każdemu, kto stosuje ultradźwięki w celach leczniczych, jest sprawa ich szkodliwego oddzia­ływania na ustrój ludzki. Opinie o szkodliwym i destrukcyjnym wpływie ultradźwięków na tkanki żywe opierają się na wynikach doświadczeń przeprowadzanych na małych zwierzętach. Wyników tych nie można bezkrytycznie przenosić na warunki zabiegów leczniczych wykonywa­nych u człowieka. Wieloletnie obserwacje w różnych ośrodkach leczni­czych nie wykazały szkodliwych skutków działania ultradźwięków przy prawidłowej aparaturze, odpowiedniej dla danej choroby dawce i wła­ściwym wykonywaniu zabiegu. Spełnienie tych warunków chroni chore­go przed szkodliwym działaniem ultradźwięków i decyduje o skutecz­ności leczenia.

Wskazania i przeciwwskazania

Poniżej przytoczone są niektóre wskazania i przeciwwskazania do stosowania ultradźwięków.

Wskazania

Efekt przeciwbólowy w chorobie zwyrodnieniowej oraz w zapaleniu okołostawowym;
Resorpcja obrzęków;
Przykurcze;
Redukcja lub eliminacja małych skostnień;
Skurcz mięśnia.
Przeciwwskazania

Nie wolno stosować nad sercem, naczyniami i gonadami;
Choroba nowotworowa;
Zaburzenia krzepnięcia;
Nie wolno stosować u niemowląt oraz dzieci.


wyglada na to ze moga byc pozytywne pozamuzyczne bonusy, przyjrze sie tematowi, aczkolwiek sa tez przeciwwskazania, wiec wylacznik supertweetera wskazany ;-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 04-01-2015, 21:39
Oczywiście,że tony o częstotliwościach ponadakustycznych mogą ulegać percepcji w wyniku nieliniowości ośrodka.Są nawet budowane głośniki wg tego pomysłu.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2015, 21:49
cos blizej almagra ?

Jakie glosniki przykladowo ? Wspominalem ze mialem niedawno przyjemnosc z piercieniowa vifa (40KHz) i to jest uwazam przecietny tweeter, slyszalem go wczesniej w kilku aplikacjach i mialem nadzieje ze ktos po prostu nie odkryl punktu G, a okazalo sie ze krol jest nagi...choc ciagnie najwyzej z chyba wszystkich glosnikow jakie mialem do tej pory.
Ba, nawet nie chyba tylko na pewno :-)

Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: cadam w 04-01-2015, 21:55
Z pierścieniową Vifą podobno jest tak, że pierwsze modele tego głośnika były wybitne, a potem ją ugorszyli gdy Scan wypuścił sławną szpilkę w hajendowej cenie.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2015, 22:09
Nie watpie cadam, nie watpie :-) Mialem okazje porozmawiac z autorem rozwiazania, swietny facet :-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: marma w 05-01-2015, 11:25
Witam
Dyskusja na temat szerokości pasma przenoszenia wydaje się bezprzedmiotowa w świetle dotychczasowych badań zniekształceń wzmacniaczy. Chyba każdy kto zna trochę teorii a jeszcze lepiej jak sam zrobił trochę urządzeń tego typu  to wie co to jest SR, przesunięcia fazowe oraz zniekształcenia intermodulacyjne.  Jeśli wzmacniacz ma szerokie pasmo przenoszenia np. 150 kHz to jak komuś to przeszkadza to może sobie na wejściu wzmacniacza włożyć filtr RC na pasmo -3db np. do 30 kHz i spoko. I tak można zrobić bez większego wpływu na brzmienie. Kto komu zabroni. Ale jak wzmacniacz ma pasmo 30 kHz bo sam nie wydoli więcej ze względu na nędzną konstrukcje to wybaczcie ale nie porównujmy tych dwóch przypadków bo to ignorancja i nieznajomość tematu.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 05-01-2015, 12:20
A co Wy na to że skóra polików odczuwa wysokie częstotliwości nawet z przedziału ponadsłyszalnego? Można się pobawić jeśli ktoś ma dobry sprzęt (zakrywając twarz pod oczami). Ja nie mam - ledwo 16kHz wyciągam... A i zniekształceń wywrotka.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 05-01-2015, 12:20
Głośnik w którym dźwięk wytwarzany jest na zasadzie interferencji ultradźwięków,dzięki nieliniowości powietrza.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: colcolcol w 05-01-2015, 12:33
Czyli z głośnikiem trzeba kupić audiofilskie powietrze aby jego nieliniowość była precyzyjna?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2015, 15:25
marma, mamy dyskusje na temat zestawow glosnikowych. nikt nie chce sztucznie ograniczac pasma, tematem jest czy i jaki sens rozszerzac powyzej mozliwosci narzadu sluchu.

almagra, konkretnie jakie (w domysle dobre) glosniki masz na mysli ? kto to produkuje i jaki model ?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2015, 16:33
O ile uzyskanie f powyzej 20KHz z wzmacniacza czy xrodla wiekszym problemem obecnie nie jest o tyle z zestawow czy sluchawek i owszem.
Pytanie czy to jest faktycznie korzystne czy na zasadzie : mrowka przez caly swoj zywot nie wypusci sie dalej jak 50m za mrowisko ale do pelni szczescia zyciowego potrzebna jej szczegolowa mapa Drogi Mlecznej.

Wiadomo ze szersze pasmo krzywdy nie robi tylko czy jest sens dostawiac supertweeter ? nie jestem przekonany majac w pamieci glosniki grajace powyzej 20KHz i ich porownanie z tymi grajacymi do np. 17KHz (ktorych to 17KHz rowniez nie slysze ).
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: 4m w 05-01-2015, 17:24
Czyli z głośnikiem trzeba kupić audiofilskie powietrze aby jego nieliniowość była precyzyjna?
Wymiana powietrza w pomieszczeniu sprawi, że zakupione audiofilskie uleci w dzień czy dwa. Trzeba do problemu podejść inaczej.

Powietrze w pokoju już jest, należy je jednak uszlachetnić linearyzatorem molekuł powietrza. Np. http://www.highfidelity.pl/@main-2326&lang=  , trochę ponad 10 tys. zł za sprzęt do zaudiofilowania powietrza w pokoju, ale jak się powołacie na Pacułę to końcówkę da się urwać ;)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: colcolcol w 08-01-2015, 21:18
Podsłuchali nas w drugim pokoju, wzięli sobie do serca audiofilskie modyfikatory powietrza, założyli wontek w hi-end i ch..nia, CIR zdecydował, że to tylko stereo  ;D  ;D
Przypisy:
1) drugi pokój - AS
2) cir - jeden ze sprawiedliwych tego świata

Proszę o wytłumaczenie prostym językiem (nie pierwszy i nie ostatni raz proszę) dlaczego tyle jest rozpuszczania nad Hz, których nie słyszymy a te, które słychać doskonale (16Hz<) są uważane, za gorsze i nie warte trzepania jęzora?
No coś tam, ktoś chlapnie od czasu do czasu, ale już przewaga dywagacji o mega hercach w takich wątkach nad słyszalnymi jest widoczna.
E, sam sobie odpowiem: tych 22Hz i tak w muzyce nie ma, bo pianino to gra od... a basetla od... i dalej ble, ble, ble a już 50kHz jest pełno. Nawet za filtrem dolnoprzepustowym dac-a ustawionym na 20kHz.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 08-01-2015, 21:39
colcolcol, wiem ! mam ! poniewaz niektorzy swietnie slysza do 100KHz a nawet jak slysza tylko do 25KHz to do 100-ki wszystko odczuwaja calym cialem :-)

w kazdym razie bez supertweetera rolowanie spl psuje dxwiek....no bo przeciez dolozenie kolejnej sekcji zwrotnicy nie psuje fazy :-)))

...wiesz colcol, oprocz audiofilizmu tak pojetego zawsze bardziej cenilem tylko Ezo TV :-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Ttom w 08-01-2015, 21:41
Moim skromnym zdaniem, mamy szczęście, że nie da się pasma na ujemne Hz poszerzać i jakoś to uzasadniać. Chociaż ułamkowe się da...
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 08-01-2015, 21:47
Ja slysze od 1,14 Hz - 87KHz, Odczuwam calym cialem, wrecz mna wstrzasa juz od 0,34Hz - 500GHz, a jak z pasmem u Was ?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: marma w 09-01-2015, 15:44
Skończcie ten temat bo widzę, że niektórzy na tym forum chyba są na kacu bo nie wiedzą co piszą.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-01-2015, 19:24
Powiedz mi jaka masz teorie na temat np. dlaczego gora pasma i ogolnie naturalnosc calosci pasma jest najczesciej lepsza we wzmacniaczach lampowych nawet takich z pasmem 10Hz-30KHz niz w ampikach KD czy nawet budzetowych wzmacniaczach solid state z pasmem 5Hz-100KHz ?

Zastanawiam sie nad tym w kontekscie tego co napisales.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 09-01-2015, 20:00
Ano taką,że finalne brzmienie jest wypadkową zniekształceń różnego typu np.zła końcówka tranzystorowa pomimo,że ma pomiarowo znacznie szersze pasmo i nie kręci fazą tak jak lampowa,to jednak produkuje tyle syfu,że wszystko psuje.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: kowalski w 09-01-2015, 20:16
Powiedz mi jaka masz teorie na temat np. dlaczego gora pasma i ogolnie naturalnosc calosci pasma jest najczesciej lepsza we wzmacniaczach lampowych nawet takich z pasmem 10Hz-30KHz niz w ampikach KD czy nawet budzetowych wzmacniaczach solid state z pasmem 5Hz-100KHz ?

Zastanawiam sie nad tym w kontekscie tego co napisales.

Uwydatniają inne harmoniczne. Nb. ten sam efekt można uzyskać każdym wzmacniaczem (no prawie każdym), przetwarzając wcześniej dźwięki komputerowo, od dawna istnieją stosowne programy, a poza tym wcale nie jest lepsza, jedynie ty tak to odczuwasz z powodu zdegenerowanego słuchu. Pomyśl. przecież do nagrań wcale od dawien dawna nie używa się wzmacniaczy lampowych, które zresztą wnosiły makabrycznie wielkie zniekształcenia liniowe, nieliniowe, intermodulacyjne itd, do których niejako już się przyzwyczaiłeś, dzisiejszy amatorski sprzęt posiada o wiele lepsze parametry, niż ten na którym dokonano kiedyś nagrań. Zastanów się też, dlaczego studia nie używają urządzeń audiofilskich. Pardon, że się włączyłem w waszą dyskusję. Poza tym działa sugestia, moda, jak i to, ile kto zainwestował w sprzęt.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 09-01-2015, 20:28
Nie jest tak.Można zbudować idealnie pracujące wzmacniacze lampowe o obiektywnie niższych zniekształceniach.Zwłaszcza jeżeli chodzi o zniakształcenia intermodulacyjne,czyli patologiczne mieszanie sygnałów.
Podobnie jest w krótkofalarstwie,gdzie przedpotopowe komunikacyjne odbiorniki lampowe,na głowę biją transceivery nowoczesne w cenie samochodu.To nie mit.To konkret.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: kowalski w 09-01-2015, 20:46
Nie jest tak.Można zbudować idealnie pracujące wzmacniacze lampowe o obiektywnie niższych zniekształceniach.Zwłaszcza jeżeli chodzi o zniakształcenia intermodulacyjne,czyli patologiczne mieszanie sygnałów.
Podobnie jest w krótkofalarstwie,gdzie przedpotopowe komunikacyjne odbiorniki lampowe,na głowę biją transceivery nowoczesne w cenie samochodu.To nie mit.To konkret.


Co to znaczy "nie jest tak". Dawno zostało to zbadane i przyjęte do wiadomości, jak i zrealizowane w programach. Piszesz tak jakbyś za chwilę miał napisać, że wszystko kręci się wokół Ziemi. Nie ma żadne "podobnie", nie zmieniaj tematu. To chore skoro nagrań dokonano przy pomocy sprzętu tranzystorowego, degenerowanie go za pomocą sprzętu lampowego.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: kowalski w 09-01-2015, 20:55
A tak w ogóle, to przestań się popisywać, nie rozumiesz znaczeń słów, potem wypuszczasz takie perełki, jak: "tony o częstotliwościach ponadakustycznych mogą ulegać percepcji". Horror!
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-01-2015, 22:35
Drogi kowalski, posiadaczu niezdegenerowanego sluchu, w studiach nagran uzywane sa urzadzenia spelniajace role narzedzi, czasami wrecz ufologicznych jak np. cholernie nieliniowe i czesto widziane w studiach Yamaszki NS 10 (pomiar ponizej - to jest pewnie cos czego poszukuje Twoj niezdegenrowany sluch :-))).
http://www.torgny.biz/Stereo%20systems_1.htm

Zamiast wypisywac bzdety podrzuc prosze pomysl jak przetworzyc dxwieki komputerowo tak by wyszlo brzmienie lampy.
Konkretnie w jakim programie i najlepiej z lopatologiczna instrukcja tak by mozna bylo jakkolwiek zwetyfikowac to co piszesz.
Do tej pory udawalo mi sie isc w ta strone z koncowkami ss dokladajac preamp lampowy
Bede wtedy wiedzial co dla Ciebie oznacza brzmienie wzmaka lampowego, bo dla mnie to brzmienie stereotypowo tranzystorowe, a wiec szybkie, klarowne, rozdzielcze i czytelne od niskich poziomow glosnosci (oczywiscie nie z kolumnami typu gruba berta ktore trzeba potraktowac 50W a i tak rosnie raczej wolumen niz gradacja dynamiki)
Dodam jeszcze z rana ze na znieksztalcajacym inaczej niz studyjny sprzecie audiofilskim (czyt. nie  zsegmentu pro) bez problemu podobnie jak na studyjnym slychac ktore nagrania sa zrealizowane dobrze, a ktore sa spartolone, ba na sprzecie niestudyjnym czesto slychac wpadi realizatorskie (ciecia sciezek np. ktorych realizator nie znalazl u siebie, lub byc moze bylo to celowym zabiegiem artystycznym w celu sprawdzenia "audiofilskiego" sprzetu.

No to jak to w koncu jest ? Dobrze zrealizowany material w studio jest tak samo odbierany w domu, na sprzecie domowym. Podmiana sprzetu "audiofilskiego" na studyjny nie zawsze daje efekt wiekszej naturalnosci (czyt. roznicowania), byc moze jest tak jak piszesz ze to kwestia oczekiwan, byc moze "prosi" maja inne.
Wspomniane wyzej NS10 widzialem m.in u Quincy Jonesa a facet ma realizacje bardzo OK, wiec te kolumny pomimo nieliniowosci o ktora tak beczales w przypadku lamp np. nie klada projektu. Moze znasz powod dla ktorego tego typu konstrukcje sa uzywane w studio ? To jest w zasadzie druga rzecz po programie do "emulacji lampy" o ktora chcialbym zapytac.

Sluchalem troche sprzetu pro i najczesciej jest spoko (w tym takich w cenach audiofilskich, np. DAC Weissa za circa 20Kzl), posiadam w tej chwili sluchawki DT 990E nie wiem czy pro, posiadalem kiedys DT150, na pewno PRO, jedni sie zachwycaja inni nie, ja swoje sprzedalem po 3 miesiacach uzytkowania bo nie dla mnie.

Rozumiem ze DT 150 maja nie meczyc i z tego sie wywiazuja. Szukam czegos co bardziej mi przypomina dxwiek na zywo, 990E sa z kolei lekko dyskotekowe, ale nieco gory sie zdejmuje i spoko da sie zyc :-)

Nie musze sie zastanawiac dlaczego w studiach nie uzywaja sprzetow audiofilskich. Po grzyba maja placic za jakies legendy/fanaberie/zlote galki jesli potrzebuja czegos co zlozy im sciezki w taki sposob zeby calosc brzmiala jakotako, przyzwoicie , czasami bdb na 95% sprzeciorow z marketu i telefonach nastolatek - ktore to urzadzenia wrecz "oszalamiaja" naturalnoscia a co wazniejsze nie degeneruja sluchu :-)
 
Program do emulacji poprosze, to moze byc interesujace.

Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-01-2015, 00:17
PS. DT150 musze oddac sprawiedliwosc ze nie wyszukiwalem do nich pieca a ponoc warto, sprawdzilem z wyjscia kompa - slabo, OTL Scorpion od Pana Dubiela lepiej ale nie na tyle zebym sie rozochocil (podobnie klasa granie do Sennek HD600, mniej finezyjnie ale pelniej), na wzmacniaczu zewnetrzynm na opampie caly czas brakowalo mi tego co w 990E mam nawet z lapka.
Tak po prostu, noga przy sluchaniu sama chodzi - i o to chodzi, o to chodzi :-)

czy cos bym poprawil ? czasami sluchawki na glowie.


dobranoc
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 10-01-2015, 15:36
Odechciewa się tu pisać...
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-01-2015, 15:39
almagra, a juz tak calkiem bez obelg :-) sluchales kiedys jakichs kolumn dzialajacych na zasadzie interferencji fal ponadakustycznych ?Efekt dopplera powstaje z samej zasady dzialania glosnika dynamicznego np. Mozna z tym zyc :-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 10-01-2015, 15:42
Umówmy się,że ja nie będę nikogo do niczego przekonywał.Wali mnie to.
Chodzi o zastosowania wojskowe.Percepcja jakiegoś zjawiska nie musi być konwencjonalna.Po prostu czujesz,że coś jest nie tak w powietrzu z ultradźwiękami i pojawiają się Dopplerowskie wibracje przy przemieszczaniu się względem ich źródła.Prostak nie skuma,bo on kuma do 20kHz.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: kowalski w 10-01-2015, 16:36
Drogi kowalski, posiadaczu niezdegenerowanego sluchu, w studiach nagran uzywane sa urzadzenia spelniajace role narzedzi, czasami wrecz ufologicznych jak np. cholernie nieliniowe i czesto widziane w studiach Yamaszki NS 10 (pomiar ponizej - to jest pewnie cos czego poszukuje Twoj niezdegenrowany sluch :-))).
http://www.torgny.biz/Stereo%20systems_1.htm

Zamiast wypisywac bzdety podrzuc prosze pomysl jak przetworzyc dxwieki komputerowo tak by wyszlo brzmienie lampy.
Konkretnie w jakim programie i najlepiej z lopatologiczna instrukcja tak by mozna bylo jakkolwiek zwetyfikowac to co piszesz.
Do tej pory udawalo mi sie isc w ta strone z koncowkami ss dokladajac preamp lampowy
Bede wtedy wiedzial co dla Ciebie oznacza brzmienie wzmaka lampowego, bo dla mnie to brzmienie stereotypowo tranzystorowe, a wiec szybkie, klarowne, rozdzielcze i czytelne od niskich poziomow glosnosci (oczywiscie nie z kolumnami typu gruba berta ktore trzeba potraktowac 50W a i tak rosnie raczej wolumen niz gradacja dynamiki)
Dodam jeszcze z rana ze na znieksztalcajacym inaczej niz studyjny sprzecie audiofilskim (czyt. nie  zsegmentu pro) bez problemu podobnie jak na studyjnym slychac ktore nagrania sa zrealizowane dobrze, a ktore sa spartolone, ba na sprzecie niestudyjnym czesto slychac wpadi realizatorskie (ciecia sciezek np. ktorych realizator nie znalazl u siebie, lub byc moze bylo to celowym zabiegiem artystycznym w celu sprawdzenia "audiofilskiego" sprzetu.

No to jak to w koncu jest ? Dobrze zrealizowany material w studio jest tak samo odbierany w domu, na sprzecie domowym. Podmiana sprzetu "audiofilskiego" na studyjny nie zawsze daje efekt wiekszej naturalnosci (czyt. roznicowania), byc moze jest tak jak piszesz ze to kwestia oczekiwan, byc moze "prosi" maja inne.
Wspomniane wyzej NS10 widzialem m.in u Quincy Jonesa a facet ma realizacje bardzo OK, wiec te kolumny pomimo nieliniowosci o ktora tak beczales w przypadku lamp np. nie klada projektu. Moze znasz powod dla ktorego tego typu konstrukcje sa uzywane w studio ? To jest w zasadzie druga rzecz po programie do "emulacji lampy" o ktora chcialbym zapytac.

Sluchalem troche sprzetu pro i najczesciej jest spoko (w tym takich w cenach audiofilskich, np. DAC Weissa za circa 20Kzl), posiadam w tej chwili sluchawki DT 990E nie wiem czy pro, posiadalem kiedys DT150, na pewno PRO, jedni sie zachwycaja inni nie, ja swoje sprzedalem po 3 miesiacach uzytkowania bo nie dla mnie.

Rozumiem ze DT 150 maja nie meczyc i z tego sie wywiazuja. Szukam czegos co bardziej mi przypomina dxwiek na zywo, 990E sa z kolei lekko dyskotekowe, ale nieco gory sie zdejmuje i spoko da sie zyc :-)

Nie musze sie zastanawiac dlaczego w studiach nie uzywaja sprzetow audiofilskich. Po grzyba maja placic za jakies legendy/fanaberie/zlote galki jesli potrzebuja czegos co zlozy im sciezki w taki sposob zeby calosc brzmiala jakotako, przyzwoicie , czasami bdb na 95% sprzeciorow z marketu i telefonach nastolatek - ktore to urzadzenia wrecz "oszalamiaja" naturalnoscia a co wazniejsze nie degeneruja sluchu :-)
 
Program do emulacji poprosze, to moze byc interesujace.

Żeby było jasne, z samej zasady nie dyskutuję z osobami używającymi języka brukowego (jakieś słowa typu  "z...ste"), a tym bardziej im nie pomagam w wyszukiwaniu. Od tego masz Google, sam sobie znajdź, pierwsze programy emulujące mają już ponad 20 lat. Stwierdziłem to o czym wiem, a więc sprostowałem brak waszej wiedzy w tym temacie. Reszta nie na temat. Poza tym temat zbyt szeroki. Miał racje Marma.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 10-01-2015, 16:56
Po co osoba głos zabiera?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: kowalski w 10-01-2015, 18:35
Po co osoba głos zabiera?

Przecież napisałem. Nie umiesz czytać? "Stwierdziłem to o czym wiem, a więc sprostowałem brak waszej wiedzy w tym temacie.", czyli abyście się uczyli, zamiast tworzyć epopeje na temat dawno wyjaśniony, inaczej mówiąc, naprzód nauka, a potem dyskusja, a nie odwrotnie, ponieważ to do niczego nie prowadzi.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 10-01-2015, 20:06
sprostowałem brak waszej wiedzy w tym temacie.", czyli abyście się uczyli,

Dzięki oświecony. PLONK!
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-01-2015, 20:33
kowalski, po primo zachowujac sie jak prostak nie oczekuj  jakichs wersali :-)
Wpadasz na forum i na dzien dobry zarzucasz problemy sluchowe zwiazane z przyzwyczajeniem do wzmacniacza lampowego, tymczasem ja nie uzywam wzmacniacza lampowego od jakichs 3 lat :-)

Ogolnie wieksze od Ciebie buractwo juz tu bylo, wiec spoko :-)

Rozumiem ze na pytania odpowiedziec nie potrafiszz ?

Moze jeszcze raz, najprostsze :

jaki program do emulacji brzmienia lampowego masz na mysli, daj kolegom sprawdzic swoje rewelacje, jesli sie okaze ze dziala ladnie podziekuje :-)))

Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 10-01-2015, 20:41
Temu panu dziękujemy.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-01-2015, 23:05
...Po prostu czujesz,że coś jest nie tak w powietrzu z ultradźwiękami i pojawiają się Dopplerowskie wibracje przy przemieszczaniu się względem ich źródła....


almagra, konkretnie w jakich okolicznosciach doswiadczyles zjawiska ktore opisujesz ?
myjki do plyt ? odstraszacze do komarow ? tak to na Ciebie dziala ?

Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 11-01-2015, 21:06
A włącz z generatora tak z 50W na 30kHz.Czuje się,że coś nie tak.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 12-01-2015, 07:55
A włącz z generatora tak z 50W na 30kHz.Czuje się,że coś nie tak.

Hmmm... Skoro czuje się "coś nie tak" to jak to negatywne odczucie może pozytywnie wpływać na poprawę odsłuchu?  :D
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: 4m w 12-01-2015, 09:27
A włącz z generatora tak z 50W na 30kHz.Czuje się,że coś nie tak.
ABX! ABX! :)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 12-01-2015, 10:43
A włącz z generatora tak z 50W na 30kHz.Czuje się,że coś nie tak.

Hmmm... Skoro czuje się "coś nie tak" to jak to negatywne odczucie może pozytywnie wpływać na poprawę odsłuchu?  :D

Jak się włączy generator 10kHz w trakcie odtwarzania muzyki to też będzie wrażenie że coś jest nie tak :).
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 12-01-2015, 11:55
Zaraz,zaraz.O co kaman?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 12-01-2015, 18:54
Osobiście nie mam zdania czy 30 kHz do czegoś jest potrzebne i słyszalne/odczuwalne.

Odniosłem się do uwagi że jak ten  generator puszczony na 30  kHz i daje nieprzyjemne odczucia to odtwarzanie takich częstotliwości nie może dać pozytywnych skutków tylko negatywne.

Rozwijając moje poprzednie zwięzłe stwierdzenie. Jak ktoś puścił by mi generator 10 kHz z mocą 50W to nie odebrał bym tego za przyjemne. Co nie oznacza automatycznie że głośniki nie powinny emitować 10 kHz.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 12-01-2015, 19:37
Próbuję,niestety bezskutecznie,uświadomić wam,że dźwięk jest falą,a fale mają zjawiska falowe,które wcale nie muszą spełniać zasad zdrowego rozsądku.I NA PRAWDĘ MOŻE STAĆ SIĘ TAK,ŻE W WYNIKU NAŁOŻENIA FAL NIESŁYSZALNYCH POWSTANIE FALA SŁYSZALNA.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 12-01-2015, 19:43
Tak oczywiście jest. Pytanie tylko jak duże i czy w ogóle dla takich częstotliwości ma to znaczenie.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 12-01-2015, 20:10
Tak oczywiście jest. Pytanie tylko jak duże i czy w ogóle dla takich częstotliwości ma to znaczenie.

Ja bym na początek zapytał czy dźwięki powyżej 20kHz są masterowane na płyty CD (nawet te wysokiej gęstości), bo na LP na pewno nie. A jeśli nie, to oznacza, że nie ma sensu próbować odtwarzać coś czego nie ma.

A jeśli w naturze powstają, jak sugeruje almagra, w wyniku interferencji dwóch niesłyszalnych fal dźwięk słyszalny to wystarczy zarejestrować efekt a nie fale składowe..
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 12-01-2015, 22:28
Na CD są czy nie są po konwersji do formatu cd znikają bo w teorii granica tam jest 22kHz ale w praktyce 20.
A na winyl nikt się nie bawi w odfiltrowanie raczej bo na niektórych winylach podobno można znaleźć kody synchronizacyjne magnetofonów szpulowych z taśm matek które były gdzieś pomiędzy 30 a 50 kHz (nie pamiętam)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 12-01-2015, 22:33
A jeśli w naturze powstają, jak sugeruje almagra, w wyniku interferencji dwóch niesłyszalnych fal dźwięk słyszalny to wystarczy zarejestrować efekt a nie fale składowe..
To nawet nie musi być dwóch niesłyszalnych tylko np jednej słyszalnej a drugiej nie. Ot zwykłe IMD.

Ale tu pojawia się moja wątpliwość odnośnie dowolnej formy zapisu i dowolnych częstotliwości. Jeżeli jakieś harmoniczne lub nie powstają w wyniku interferencji dwóch lub kilku fal i my to wszystko razem nagramy czyli zarówno skutek jak i efekty to potem odtwarzając to mamy jeszcze więcej interferencji nie tylko z falami "pierwotnymi" ale także z całym tym nadkładem który nagraliśmy i teraz odtwarzamy.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: cadam w 18-01-2015, 18:52
Prawo inżyniera Mamonia: najbardziej lubimy to, co już znamy
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: colcolcol w 18-01-2015, 19:27
W latach czterdziestych zniekształcenia w pasmie wyższym były pewnie na poziomie, który nie był akceptowany przez większość słuchaczy i dla dobra całości odbioru, lepiej było to pasmo zawęzić.

Wychodzę z założenia, że sam głośnik wysokotonowy (bo z uporem maniaka większość szerokie pasmo łączy wyłącznie z gigahercami) powinien przenosić jak najszersze pasmo z powodów czysto technicznych. Lepiej aby pracował bez kłopotów nawet do 50kHz (wtedy bez najmniejszych kłopotów odtworzy 16kHz), niż ma się kończyć przy 16kHz, bo jestem pewien jego ograniczeń już przy 10kHz, a to już będzie słyszalne. Jeżeli te założenia uznamy za słuszne, to montowanie supertweetera, będzie wyłącznie nadinterpretacją, szukaniem dziury gdzie jej nie ma i nieudolną próbą naprawy spieprzonego w założeniach systemu grającego na granicy możliwości, czyli np 15kHz.

Parę słów o samym odbiorze tych wyższych herców. Jedną z rzeczy, która nieustannie mnie zadziwia na koncercie symfonicznym, jest jakość właśnie pasma wyższego. Posiadam w swoich kolumnach R3004/662000, który nigdy nie zbliżył się do klasy dźwięków live. Wynika to nie tylko z jego ułomności, braków w nagraniach czy realizacji, ale ograniczeń, których nie jesteśmy w stanie (przy współczesnym stanie techniki) przeskoczyć, albo celowo je stosujemy.
Jednymi z nich są charakterystyki kierunkowe mikrofonów pomijające dźwięki odbite od ścian, otoczenia, ich interferencje i wzajemne oddziaływania.

Niesłuszne jest założenie, że mikrofon zarejestruje wszystko co do niego wpadnie. Pominie właśnie dźwięki z tyłu, częściowo z boków, być może wibrujących elementów wyposażenia itd..., które ja jako uczestnik zabawy na koncercie słyszę odwracając głowę, rejestruję mimowolnie lub świadomie. Ten rodzaj aury, czy też "powietrza" jest słyszalny jako środowisko, w którym odbywa się koncert i dotychczas nie usłyszałem, aby cokolwiek z audio zbliżyło się w oddaniu tej lekkości. 

Kto był choć raz na koncercie wie, że muzycy nie są nieruchomi (dlaczego, niech sobie poczyta...), ale mikrofony   ...   tak. Można mikrofon przymocować do trąbki lub skrzypiec i tak zarejestrować, ale jaki to będzie miało związek z formą odsłuchu na widowni? Żaden.

Celowo piszę wyłącznie o koncercie symfonicznym (muzyka live na ulicy, w małej kafejce i inne bez udziału prądu), bo granie elektryczne zabija już w zarodku naturalność i nie odzyska się tego niczym.

Reasumując: szerokie pasmo - tak, ale raz dla bezpiecznej pracy tweetera, który nie spali się przy byle harmonicznych na poziomie 25kHz i dla jego swobodnej pracy do 16,20kHz - to dwa.
Dodałbym trzecie: pie...nie o tym nie najmniejszego sensu jak kolumny nie przenoszą 20Hz a pomieszczenie zmienia rozkład częstotliwości 20-100Hz w sposób, który uniemożliwia normalny odsłuch. Co zresztą dzieje w 99% systemów "hi-end", szczególnie tych z super tweeterami  ;D
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 21-01-2015, 08:05
Z tego co zauwazylem (moze jest wiecej ?) sa 2 drogi wyboru sprzetu przez osoby swiadome :
- szukamy w dxwieku podobnych odczuc jak podczas odsluchu na zywo, bierzemy dxwiek takim jaki jest
- szukamy w dxwieku konkretnych oczekiwanych aspektow, np. lubie miekki pulsujacy absolutnie nie wystepujacy w przyrodzie basik, slodka średnice cokolwiek to znaczy czy perlista rozdzielcza gore.

Żadne podejscie nie zapewnia dxwieku jak na zywo, najwiekszy potencjal w zblizeniu obu swiatow widze ostatnio w źrodlach a dokladnie formatach zapisu i uszkach Panow realizatorów co i zauwazyl kolega wyzej.

Są oczywiscie glosy ze funkcjonuja systemy domowego H-E z ktorych mamy dxwiek lepszy niz na zywo i kazdy ma prawo uwazac co mu sie podoba. ....do momentu az nie zestawi sie boskiego brzmienia systemu H-E z ktorego odtwarzamy np. Mozdzera vs kilka plumkniec na rozstrojonym pianinku cioci Zosi, nie mowiac o sytuacji gdy czyjas ciocia Zosia posiada instrument na ktorym grywa Pan Leszek  :-)
mam na mysli warstwe czysto brzmieniowa, bo warstwe artystyczna przynajmniej w wypadku takich "geniuszy" muzycznych jak ja nalezy uznac za pokaz muzyki eksperymentalnej ;-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 22-01-2015, 15:13
Używając jako źródła http://www.cco.caltech.edu/~boyk/spectra/spectra.htm chciałbym zauważyć, że ilość energii akustycznej powyżej 20kHz jest w większości przypadków znikoma, np.:
Niektóre źródła dźwięków są jednak wyjątkowe:

Wygląda na to, że UHF to tylko niewielki dodatek do normalnego pasma akustycznego. Z wyjątkiem cymbałów i perkusji (generalnie fal akustycznych wywołanych przez wibrujący metal).

Jednak fakt, że płyta CD nie przeniesie 40% energii akustycznej cymbałów (która jednak ma znaczenie jak pokazuje badanie), oznacza moim zdaniem że sprzęt pretendujący do miana "hi-end" powinien być oparty o gęste formaty i supertweetery.

Nie rozumiem porównań do EzoTV. To nie jest opinia złotouchego audiofila, a wyglądająca na poważną praca naukowa (i z tego co rozumiem wpływ UHF na mózg jest wyraźny). Praca jest sprzed 15 lat, a że nie dostała się do ogólnej świadomości tematu - cóż, z wieloma rzeczami tak jest :).

Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: majkel w 22-01-2015, 15:29
Pojęcia pasma, częstotliwości, itp. wymyślił człowiek. Następnie dorobił do tego własne teorie o tym co jest w sygnale słyszalne, a co nie. Coraz częściej się okazuje, że co niesłyszalne, też może być odczuwalne, itd. Skoro dany przedmiot generuje takie a nie inne fale, to najlepszą gwarancją, że odbierzemy ten przedmiot jako właśnie ten z nagrania, jest nie kastrować jego sygnału i nie majstrować przy nim, co by potem nie popadać w dyskusje o Mona Lisie z domalowanymi wąsami, że taka jest lepsza niż pierwowzór, albo wcale nie gorsza, bo przecież wygląda naturalnie jako personifikacja kobiety z wąsami.

Nieskończone pasmo przenoszenia gwarantuje to, że falę dźwiękową generowaną przez cokolwiek będzie można zapisać i odtworzyć dokładnie taką, jaką wygenerował instrument, przedmiot, istota żywa, itd. W warunkach ograniczeń dorabia się, często na siłę, teorie o tym co nie jest potrzebne. Sztandarowym przykładem zwieńczenia takiej teorii jest format mp3, gdzie mądre głowy wyłowiły czego nie musi być w sygnale, żeby sygnał dalej był, a gra to jak gra, szczególnie w niskich bitrate.

Tak więc, aby uniknąć dywagacji typu, czy inne może robić za takie same, dobrze jest mieć możliwie szerokie pasmo przenoszenia. Zawsze lepiej mieć, niż nie mieć i dorabiać teorie do niemania. ;)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 22-01-2015, 15:43
No, zwłaszcza jak te typy ze studia w kompresorze filtr włączyli. Chamy jedne, trzeba będzie własne nagrania tworzyć, aby móc się cieszyć muzyką.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 22-01-2015, 15:46
@ Gruesome

Zwłaszcza cymbały są tu poszkodowane...40%...!

Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: majkel w 22-01-2015, 15:53
Natomiast instrumenty elektroniczne, zwłaszcza syntezatory cyfrowe, na pewno spełniają wszystkie wymagania stawiane im choćby przez zestaw smartfon + dokanałówki. Więc nawet puryści mogą się cieszyć (całą) muzyką. :)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: colcolcol w 22-01-2015, 18:21
Natomiast instrumenty elektroniczne, zwłaszcza syntezatory cyfrowe, na pewno spełniają wszystkie wymagania stawiane im choćby przez zestaw smartfon + dokanałówki. Więc nawet puryści mogą się cieszyć (całą) muzyką. :)
A wiesz, że nawet to nie jest takie pewne?
Jeżeli ktoś ma możliwość zgrania dźwięków 24/96 z solidnej karty dźwiękowej z profesjonalnymi próbkami instrumentów, to warto samemu zrobić małe studio muzyczne na potrzeby doświadczeń. Dźwięk uzyskany bezpośrednio z dobrego klawisza, czy solidnej karty, zapisany w formacie jw i odsłuchany w domowym audio, pokazuje jak wiele traci się gdzieś pomiędzy muzykiem a kolumną.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 22-01-2015, 22:06
Pojęcia pasma, częstotliwości, itp. wymyślił człowiek. Następnie dorobił do tego własne teorie o tym co jest w sygnale słyszalne, a co nie. Coraz częściej się okazuje, że co niesłyszalne, też może być odczuwalne, itd. Skoro dany przedmiot generuje takie a nie inne fale, to najlepszą gwarancją, że odbierzemy ten przedmiot jako właśnie ten z nagrania, jest nie kastrować jego sygnału i nie majstrować przy nim, co by potem nie popadać w dyskusje o Mona Lisie z domalowanymi wąsami, że taka jest lepsza niż pierwowzór, albo wcale nie gorsza, bo przecież wygląda naturalnie jako personifikacja kobiety z wąsami.

Mądra uwaga. Ludzie powszechnie mylą teorię z rzeczywistością. Teoria to tylko uproszczony, niedoskonały opis cząstki rzeczywistości. Przez eksperymenty można zwiększać wiarę, że teoria dobrze opisuje rzeczywistość, ale to zawsze będzie wiara i nigdy nie będzie pewności, co teoria pomija.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 22-01-2015, 22:45
No prosze Panowie, wreszcie mowimy o tym samym. Szukamyteorii opisujacej rzeczywistosc
A teraz upewnijcie sie ze wasze sluchawki/glosniki odtwarzaja pasmo chocby do 20K a nastepnie pobawcie sie ta czestotiwoscia korektorem (u mnie we foobarze +/-20dB) jest tam mozliwosc.
Wtedy proponuje wrocic do rozmowy, jestem po.

kto wie ile Leonardo namalowal obrazow pod Mona Lisa , niestety widzimy tylko i az final.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 22-01-2015, 22:57
nie moge w tej chwili znalexc pomiarow sluchawek referencyjnych ale z tego co kojarze grado ps1000 byly "wykastrowane" z pasma juz powyzej 10-12KHz a mimo to wielu osobom podobaly sie bardziej od sluchawek grajacyh "naturalniejszym" pasmem do gory.
Czesto chwalona byla wlasnie gora :-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 22-01-2015, 23:24
Używając jako źródła http://www.cco.caltech.edu/~boyk/spectra/spectra.htm chciałbym zauważyć, że ilość energii akustycznej powyżej 20kHz jest w większości przypadków znikoma, np.:
  • trąbka ok. 1%
  • skrzypce ok. 0.03%
  • fortepian 0.02%
Niektóre źródła dźwięków są jednak wyjątkowe:
  • sybilant w mowie - 2.4%
  • cymbały - 40%
  • klucze ("keys jangling") - 68%

Wygląda na to, że UHF to tylko niewielki dodatek do normalnego pasma akustycznego. Z wyjątkiem cymbałów i perkusji (generalnie fal akustycznych wywołanych przez wibrujący metal).

Jednak fakt, że płyta CD nie przeniesie 40% energii akustycznej cymbałów (która jednak ma znaczenie jak pokazuje badanie), oznacza moim zdaniem że sprzęt pretendujący do miana "hi-end" powinien być oparty o gęste formaty i supertweetery.

Nie rozumiem porównań do EzoTV. To nie jest opinia złotouchego audiofila, a wyglądająca na poważną praca naukowa (i z tego co rozumiem wpływ UHF na mózg jest wyraźny). Praca jest sprzed 15 lat, a że nie dostała się do ogólnej świadomości tematu - cóż, z wieloma rzeczami tak jest :).

dla 99% instrumentow czy mowy powyzej 20K mamy pojedyncze % + zerowa mozliwosc ich uslyszenia, przyjmuje do wiadomosci ze odczuwamy, wydaje mi sie ze nie odczuwam i gdybym mial na to postawic 10zl to po prostu nie odczuwam i za cholere nie slysze juz powyzej 18K na bank :-).
Jak Roland zauwazyl cymbaly to dramat w takich okolicznosciach....zaraz, zaraz....nie mam ANI JEDNEJ plyty z cymbalami :-)

Nie dyskutuje z wynikami prac, wyszlo jak wyszlo i przyjmuje do wiadomosci. Audio to jednak kompromis. Dokladasz supertweeter dostajesz pasmo i pogibana faze od zwrotnicy. Co kto lubi.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: Fatso w 23-01-2015, 08:20
nie moge w tej chwili znalexc pomiarow sluchawek referencyjnych ale z tego co kojarze grado ps1000 byly "wykastrowane" z pasma juz powyzej 10-12KHz a mimo to wielu osobom podobaly sie bardziej od sluchawek grajacyh "naturalniejszym" pasmem do gory.
Czesto chwalona byla wlasnie gora :-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: majkel w 23-01-2015, 10:19
Skoro schodzimy na słuchawki, poproszę o przykład takich, które ciągną górę fantastycznie jak kolumna wielodrożna. Nie ma takich. Wśród Beyerów coś się znajdzie, o dziwo tych tańszych. Tyle że mnie nie do końca o to chodziło w moim wywodzie, że ma góra ciągnąć byle wyżej, a reszta się nie liczy. Wszystko się liczy, a w słuchawkach cenimy w sumie bilans pasma przenoszenia i paru innych rzeczy. Cały czas jest to sfera niedoskonałości i ograniczeń, a zachwyty są na zasadzie większej lub mniejszej odległości od naturalnego ideału. Jeśli urządzenie ma ograniczone pasmo przenoszenia, to zdecydowaną większość odbieranych sygnałów zniekształci. Czy to robi uszom różnicę, to jest osobne zagadnienie. (http://graphs.headphone.com/graphCompare.php?graphType=-1&graphID[]=2151&graphID[]=4143&graphID[]=963&graphID[]=4061&scale=30)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-01-2015, 17:52
majkel, sluchawki ciagna gore jak przecietny 8 cali fullrange i nikt nie odczuwa dyskomfortu wzgledem supertweeterow.
I ja to rozumję :-)
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 23-01-2015, 19:15
Poszukajcie wykresów HE90, generalnie ma wyrwy w paśmie powyżej 10k, ale można powiedzieć, że do 20k dociąga nie gorzej niż reszta peletonu do tych 10k.

Podobnie jest z custom IEM, kiedyś sporo bawiłem się EQ na SE 2-way Pro i one bardzo wyraźnie reagowały na EQ w 15kHz i dalej.

Ze Staxem "czuję", że może być analogiczna sytuacja, ale nie chciało mi się jeszcze tego doświadczalnie sprawdzać, póki co mam ściągnięte o 1dB 12kHz i o 3dB 10kHz bo delikatnie "szczypią" na tym zakresie mimo raczej ciemnego grania w całokształcie.

Mówi się, że dobrze wykonane CIEM i elektrostaty to przeważnie ta sama szkoła grania co sam potwierdzam, być może szerokie pasmo powoduje takie właśnie odczucia? I mam tu na myśli słyszalne (a nie spadek po 10k o -25dB i zapewnienie producenta o przenoszeniu do 35kHz) odtwarzanie do tych 16-20kHz, a co dalej to już aparatura pomiarowa może tylko stwierdzić.
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 03-04-2015, 22:46
Na Wikipedii znajdują się dodatkowe informacje o słyszeniu UKF - http://en.wikipedia.org/wiki/Hypersonic_effect:

- na słuchawkach te częstotliwości nie wpływają na mózg, muszą być głośniki, bo UKF nie są odbierane przez ucho
- to, że ludzie świadomie preferują muzykę z UKF jest kontrowersyjne, inne badania tego nie powtórzyły
- nie jest kontrowersyjne, że UKF z głośników wpływa na pracę mózgu, mimo braku świadomości tego wpływu


Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: almagra w 03-04-2015, 22:59
Co Ty rozumiesz pod hasłem UKF i co to ma do tematu wątku?
Tytuł: Szerokie pasmo przenoszenia .
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 03-04-2015, 23:05
Ultra wysokie częstotliwości (>20kHz).

Kilka miesięcy temu wznowiłem ten wątek informacją o artykule: http://audiohobby.pl/index.php?topic=1683.45, druga wiadomość od góry. Teraz podałem informacje uzupełniające.