Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wzmacniacze => Wątek zaczęty przez: chorazy3 w 18-03-2023, 22:00

Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 18-03-2023, 22:00
Wzmacniacz w wersji japońskiej, zdaje się odpowiednik naszego A-607r, ale może są jakieś różnice poza napięciem zasilającym i kolorem oczywiście.
Trafił do mnie jako sprawny i działał ale zaniepokoiły mnie dwa spuchnięte kondensatory filtrujące Elna for Audio 15000uF/50V, po wylutowaniu wykazywały 12000uF. Posprawdzałem inne elektrolity i też kilka było spuchniętych Elna i Nippon ChemiCon i o znacznie obniżonej pojemności. Do tego s-cap już korodował od wycieku. Wszystkie elektrolity zatem wymieniłem.
Do tego czyszczenie, bo kurzu co niemiara, i ogniska korozji na blacharce, do renowacji.
Kilka zdjęć poniżej.
 
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 18-03-2023, 22:03
cd
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 18-03-2023, 22:10
po naprawie:
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 19-03-2023, 13:34
No i jak gra to lepiej od smietniksa np 303 ?
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 19-03-2023, 13:44
Technicsów nie znam. U mnie same NADy jak dotychczas.
Gra inaczej niż to co znam, bardziej jasno.
Jeszcze trochę za krótko go slucham, żeby ocenić.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 19-03-2023, 17:06
Ciekawe co spowodowało że wydęło tak duże elektrolity, czy nie zbyt mała różnica zasilania i wartości napięcia elektrolitów?
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 19-03-2023, 17:37
Na pewno nie pomogło przechowywanie w złych warunkach.
Ale faktycznie dziwne, te duże kondy zwykle dają radę. Jeszcze raz przejrzę schematy.

Wg SM bliźniaczego A-607R tam jest 44,5V jeśli poprawnie odczytuję schemat.

Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 19-03-2023, 18:34
Pawle ciekawostki pokazujesz :-)
A kondy podejżewam szlag trafił od warunków przechowywania sprzętu. To najbardziej prawdopodobne.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 19-03-2023, 20:04
Proste. firma poszła po bandzie , zasilanie 44v a kondzior na 50 ... ja totalny i prymitywny amator tak by nie zrobił, dałbym min na 63 v
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 19-03-2023, 20:16
Wzmacniacz był przechowywany w nienajlepszych warunkach i pewnie ostatnio nieużywany.

Ale może były wadliwe, sprzęt pochodzi z lat plagi kondensatorów, zupełnie jak mój magnetofon T-WD5R, w którym też były padnięte elektrolity.

Ale myślałem aby dać większe (pojemność i na 63V) kondensatory. Niestety tam nie wejdą, max. 30 mm średnicy, jak oryginalne. Szersze 35 mm które mam nie mieszczą się i do tego przy tej pojemności to już tylko snap-in. Ogólnie pojemności 10000 uF i więcej, zwłaszcza z wyższym napięciem nie tak łatwo (i tanio) kupić. Chyba, że chcemy zainwestować w Mundorfy po 100+ PLN/sztuka.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 19-03-2023, 20:24
Inwestycja się zwraca jak sprzęt zostaje na lata i robisz na siebie, a jeśli na handel to mądry kupiec zrozumie w jakim celu robi się takie rzeczy.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 20-03-2023, 00:33
Wzmacniacz w wersji japońskiej, poza napięciem zasilającym
No to jak? Wersja "japan", a zasilanie "jurop"?
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 20-03-2023, 07:36
Zasilanie za pomocą konwertera 220-240V na 100V Nissyo 250W.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 20-03-2023, 08:09
Napewno słabo szukam, nie mogę znaleźć tego "nissyo 250W".
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 20-03-2023, 08:24
Nissyo model DM-525
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: pień w 20-03-2023, 09:19
Fajna machina :)    No i podłubać czasami też fajna sprawa.   Ja w swoim też pewno >kiedyś   zagrzebię bo cóś traci głos skubany.
(rotelowi coś w gardle drapie)

No i jak gra to lepiej od smietniksa np 303 ?

Mogę stanąć w zawody ze wzmakiem który w tej kategorii >gorzej<  położy na łopatki nawet 303.   Dowolna inna hybryda też mu nie podskoczy  hehehehe
 
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 20-03-2023, 10:41
Hybrydy ludzkie wyginęły pare tyś lat temu a śmietniksowe jakieś  20pare, Sony też widziałem taniochy z hybrydami, nawet w Polsce były GML i wszystko to grało cienko, płasko, ale jak sie podłączyło Altusy lub Altony odkręciło na wsi kurek to w stodole był bas słychać w widaderku.
To tak jak truskawki holenderskie bez smaku, kolor jest, ale więcej nic.
A może się wszyscy mylimy i Ci inni mają racje, ale z zasady z takim nie pogadasz...
Może se przyniosę SU-V45 ikone polskiego wzmacniacza lat 90 tych w każdej chałupie jak RS-B405 i 565 , i zapytam sie go a gdzie to kochanienki masz basik? może nóżke urwało ? może zdechły kondensatorki ? ja sie nie znam.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 20-03-2023, 10:54
w tej kategorii >gorzej<  położy na łopatki nawet 303
No i jak gra to lepiej od smietniksa np 303 ?
Czy wy czasem nie przeginacie? Mam wyjechać ze swoim gruźlikiem V1 koniecznie? Nie ma nic gorszego. Ten Pioneer przy nim to czysty hajend, a śmietniksy, choćby najsłabsze to najwyższa półka. ;);)

Pawle, ten DM525 znalazłem, a myślałem, że jest model "Nissyo 250W" :). Tam jest chyba tylko elektronika, bo trochę za lekki na 300W trafo.
 Mam swój "ToddSystem" 1,5kW, ale to jest zwykłe dwukierunkowe trafo.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 20-03-2023, 11:07
Trzeba uważać przy zakupie. Nissyo generalnie produkuje dwa rodzaje konwerterów.

Elektroniczne: lekkie jak piórko i niemal puste w środku, nie nadają się dla naszych celów. Wg podawanych danych często mają moce rzędu kW.

Transformatorowe: dużo cięższe i z trafo w środku. Mam dwa takie modele: DN-203 120W i ten co wyżej opisałem DM-525, który waży 1,5 kg. Podają na nim dwie różne moce a ta wyższa 350W jest dla V in 110-130V, przy naszym napięciu daje tylko 250W.

Twój Todd daje 120V na wyjściu a to za dużo dla Japończyków na dłuższą metę.
Konwertery z 100V na wyjściu są u nas niedostępne, ja kupowałem z Japonii bezpośrednio.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 20-03-2023, 12:51
No, ten mój to potęga. Waga prawie 9kg, 20 x 12 x 10 cm, fi przewodu 2x 1,2mm http://www.toddsystems.com/pdf/CEAutoCatalog.pdf .
 Ciężko toto unieść jedną dłonią. Używam go do urządzeń ze Stanów, do japońców mam "autotrafo" regulowane i izolowane od sieci 230V.
Ogólnie nie polecam. hihi ;)
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 20-03-2023, 18:11
Aaaa tam trzeba czasem zaszumieć na forum aby ruch się zrobi,ł bo tak to byłaby nuda i puste prezentacje ........ hahahhaha
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: pień w 20-03-2023, 22:47
Czy wy czasem nie przeginacie? Mam wyjechać ze swoim gruźlikiem V1 koniecznie? Nie ma nic gorszego. Ten Pioneer przy nim to czysty hajend, a śmietniksy, choćby najsłabsze to najwyższa półka. ;);)


Hehehe- no i teraz nie wiem co napisać-  bo ja chciałem wystawić do zawodów  Grundiga 210--  San Remo  czy jakoś tak.
   Uważam że to jest miszczu nie do pokonania  hehehehe

ed:   aaaa, zagoglałem i wyszło mi że chyba mówimy o tym samym sprzęcie-   trochę inne puzderko ale mnie to wygląda że to to samo
Fine Line-  San Remo  hehehehe

    to jest mój gladiator 
(https://www.springair.de/media/image/47/38/ff/44899-0-44899_600x600.jpg)
ciekawe czy była jakas inna wersja typu   Sopot ,   Intervision    albo co podobnego
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 21-03-2023, 08:47
W związku z tym, że od kilkunastu lat, w domu używam tylko systemu aktywnego, więc trochę zapomniałem jak grają te sprzęty, których jestem posiadaczem. A mam trochę, raczej niskich modeli różnych producentów, choć od czasu do czasu przywlekę je do domu i podłączę do jakichś kolumn, zwykle samo-róbek.
 Grundig V210, jak wcześniej pisałem, zmodyfikowałem tak, że teraz nie wstyd go posłuchać, choć też nie za długo. V1 czeka na swoją kolej, a pewnie jeszcze trochę poczeka, dlatego też zaproponowałem jego użycie w konkurencji "najgorszy możliwy dźwięk".
 By nie było wstyd należeć do klubu pioniera, to oczywiście mam też swojego VSX-418K z 2008 roku, bydle duże, 5-cio kanałowe, z 3 wejściami cyfrowymi, w trybie stereo gra jak żywy japończyk czyli jako-tako. Nie ma wstydu, ale dupy nie urywa.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: pień w 21-03-2023, 09:06
Chciałbym zapytać, jeżeli to nie tajemnica.
    Gdzie leży główna przyczyna specyficznych właściwości muzycznych tych Grundigów?
Ja to nawet temat kiedyś założyłem bo kupiłem-podłączyłem- odpaliłem muzę i jak by to powiedzieć.  Powaliło mnie, kopara mi spadła, wpadłem w absolutne osłupienie bo za chiny ludowe nie mogłem skapować jakim cudem taka firma jak Grundig zlepiła takie dźwiękowe szkaradztwo.   I w zasadzie trzyma mnie to do dzisiaj :)
   No nie ma sobie równych po prostu z tego co wiem.   Marantz na STK  to orbita przy nim a Sony na STK  to druga prędkość kosmiczna przynajmniej.   Zepsuty  Rotel to już warp speed przy nim wypadł.

a tak poza tym to spoko bo np. za 15 euro można kupić :)   Fajne trafo w środku i potencjometr też OK hehehehe
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 21-03-2023, 13:54
Wszystko co robiłem jest tu http://audiohobby.pl/index.php?topic=14290.msg467794#msg467794
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 23-03-2023, 21:31
Więc po tygodniu słuchania mogę powiedzieć, że jak dla mnie wzmacniacz gra dobrze i jestem zadowolony. Pierwsze odsłuchy trochę mnie zdziwiły, nawet pomyślałem, że zmieniłem wzmacniacz na gorszy niż wcześniej miałem.
Ale z czasem zaczęło mi się podobać. Nie wiem, może potrzebował czasu po naprawie (formowanie się nowych kondensatorów?).
Wiem, że nie jest to hi-end ale jest całkiem spoko. Gra na pewno jaśniej i jakość tak bardziej dynamiczne niż NAD 7600. Także póki co zostaję.
A mi zostaje polować na model A-09:)
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 24-03-2023, 19:15
Dziś dotarł dedykowany pilot.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 29-03-2023, 20:56
Mam mały problem elektroniczny z tym wzmacniaczem. Otworzyłem go ponownie i znowu spuchnięty kondensator C169 100uF/25V w sekcji przedwzmacniacza gramofonowego.
Szukając przyczyny pomierzyłem napięcia.
Ten kondensator jak i C170 są na drodze zasilania IC151 czyli opampa M5220. Chyba do filtracji zasilania. 
C169 jest po drodze do pin8 (Vcc) a C170 do pin4 (Vee). Wcześniej mamy dwa tranzystory które przyjmują zasilanie +19V (Q151) i +15V (Q152) z zasilacza. Jest jeszcze kolejny tran (Q153) który wysyła +4.8 V na Q151 w momencie wyboru selektorem źródła Phono (przy innych źródłach jest 0V) i chyba włącza ten tran. 
Napięcia zasilania są chyba ok ale z małą odchyłką (jest -19.5V i +14.7V). I wszystko wydaje się ok gdy selektor jest w pozycji Phono.
Natomiast gdy jest wybrane inne źródło to za Q151 pojawia się -10V które powoli spada do ok. -6V i chyba od tego puchnie C169, bo polaryzacja jest odwrócona. Za Q152 jest dalej ok. +14V.
Co może być przyczyną, któryś z tych 3 tranów?
Wszystkie wylutowałem i chiński miernik je wykrywa.
Q151 PNP hFE=94 Uf=1.7V
Q152 NPN hFE=112 Uf=1.67V
Q153 jako jakiś mosfet.
Opamp zmieniłem na inny, bez rezultatu, więc chyba jest sprawny.
D151 przewodzi tylko w jedną stronę ze spadkiem ok. 0.7V.
Poniżej wrzucam zdjęcia i schematy. Na czerwono to co zmierzyłem gdy pojawia się minusowe napięcie.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 29-03-2023, 20:57
I schematy:
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 29-03-2023, 20:58
Cały SM:
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 06-04-2023, 21:41
Udało mi się zdobyć nowe tranzystory DTC124ES i DTA124ES oraz włącznik n-e-mos 2SK1132.
Okazało się, że wszystkie były sprawne więc to nie to.
Może sygnał do tego włącznika jest nieprawidłowy, w sensie wyłączania obu tranzystorów bo załącza je prawidłowo i dźwięk z Phono jest ok. Przekracza to moje umiejętności więc odpuszczam.

W ramach profilaktyki w sekcji Phono zmieniłem filtrujące kondensatory 100uF/25V i 470uF/6.3V na bipolarne, co je zabezpieczy przed uszkodzeniem i ewentualnym przebiciem do masy.
 
Dodatkowo wymieniłem rezystory bezpiecznikowe 100R z końcówki mocy bo nie trzymały już parametrów, jeden miał nawet 140R.

Wymieniłem też kilka microswitchy, bo słabiej klikały i łapały po mocniejszym wciśnięciu.

Wyczyściłem potencjometr głośności.

Ustawiłem prąd spoczynkowy na 11mV jak w serwisówce. Co myślicie o zwiększaniu tego parametru?
Teoretycznie wmacniacz będzie pracował bliżej klasy A więc lepiej dla dźwięku (choć cieplej).
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 07-04-2023, 06:43
W ramach profilaktyki w sekcji Phono zmieniłem filtrujące kondensatory 100uF/25V i 470uF/6.3V na bipolarne, co je zabezpieczy przed uszkodzeniem i ewentualnym przebiciem do masy.
Trochę marny pomysł, w/g mnie. Bipolary wymienia się w torze audio, a nie w zasilaniu.
 
 Wymień diodę D151 na nową, może być 1N4003, albo podobna. W swoim dochodzeniu pewnie zauważyłeś, że Q152 ma w sobie rezystory, które mimo wyłączenia go przewodzą, a dioda jest po to by tego napięcia nie wpuścić do "+". Z opisu wynika, że tej diody tam nie ma lub jest pod nią zwarcie. Dla pewności możesz wylutować bazę Q152 i sprawdzić czy to ujemne napięcie tam się pojawia.
 W ostateczności możesz wlutować na próbę zamiast Q152 jakiś zwykły tranzystor NPN, taki bez oporników (np. BC550).
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 07-04-2023, 09:35
Dziękuję za podpowiedzi.
Faktycznie widziałem, że te tranzystory cyfrowe mają wbudowane rezystory ale nie wpadłem na to po co są. To dużo wyjaśnia.
Tą diodę D151 sprawdziłem po wylutowaniu, że jest ok. Widocznie nie jest, bo innego wytłumaczenia tu teraz  nie widzę.
Co do bazy Q152 to z nią też kombinowałem, nawet próbowałem wstawić diodę, bez efektu. Tam oczywiście jest ujemne napięcie.
Można by też całkiem wywalić te tranzystory i załączyć zasilanie obu szyn na stałe.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 07-04-2023, 19:41
Myślę, że to nie jest taki zły pomysł. Przedwzmacniacz "phono" i tak jest rozłączany w IC101 (2, 27), więc nic nie stoi na przeszkodzie, by tak zrobić.
 Jednak zastanawiam się nad przyczyną takiego efektu, czy nie będzie się to pojawiać na innych układach w przyszłości.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 14-04-2023, 14:40
Trochę marny pomysł, w/g mnie. Bipolary wymienia się w torze audio, a nie w zasilaniu.
Marny bo bipolary mają zazwyczaj większą impedancję on zwykłych elektrolitów co w zależności gdzie jest stosowany może być na minus lub nie. Za prostymi stabilizatorami LM7x00 pewnie nie zaszkodzą. W niestabilizowanych układach albo dalej od stabilizatorów lepsze będzą low esr unipolarne/polarne.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 14-04-2023, 17:34
Jeśli dobrze zerknąć do not katalogowych, to kondensatory bipolarne nie lubią stałej polaryzacji.
Dlatego nie spotykamy ich w zasilaczach :)
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 14-04-2023, 21:22
kondensatory bipolarne nie lubią stałej polaryzacji
Bo są stworzone do AC a nie do DC.
Jacku znajdź schemat lub gotowy zasilacz z elektrolitycznymi kondensatorami bipolarnymi, ja takiej konstrukcji nie znam. Obawiam się, że nawet "audioci" i "audiobile" baliby się tak wygłupiać. ;)
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 14-04-2023, 21:44
Obawiam się, że nawet "audioci" i "audiobile" baliby się tak wygłupiać. ;)
Oj zdziwił byś się.
Tytuł: Pioneer A-D5a
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 14-04-2023, 21:44
W niektórych seriach Nichiconów podawane jest, że jeśli kondensator pracuje z polaryzacją stałą, to co 250 h powinna ona zostać odwrócona.
W przypadku Panasoniców bipolarnych chyba co 1000 h, ale pewnie zależy to od serii.
Widziałem tez wyraźny zapis w jednej nocie, że w ogóle nie zalecało się pracy ze stałym potencjałem dla jakiejś serii Nichicona.