Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony => Magnetofony szpulowe => Wątek zaczęty przez: Wojciech7 w 27-04-2022, 22:42
-
Dzisiaj przyjechała duża ciężka paczka-15kg. Rozpakowanie zajęło 30 minut tak było zapakowane super.Na przesyłkę czekałem tylko 2 dni robocze. Pierwsze testy już zrobione. Nagrywa, odtwarza w obie strony bo ma auto reverse-fajna sprawa.Szpulki 18cm więc trochę tej taśmy się po nawija na szpulki.Wygląd jak na zdjęciu, ale będzie wymagał wyczyszczenia , nasmarowania.Potencjometry Rec Level do wyczyszczenia bo trzeszczą,wskaźniki szaleją przy nagrywaniu/odtwarzaniu ale mają beznadziejne oświetlenie-no trudno jakoś dam radę z czasem.Napinacze napinają się,przewija w obie strony dobrze nie zdycha,licznik do przeglądu bo nie zawsze się kręci. Głowice chyba dobre, nie ruszane bo śruby zalakowane.Czy mogę je po oczyszczeniu wstępnym potem demagnetyzerem potraktować-?
Taśma co jest z magnetofonem, brudzi więc trzeba z czasem nową zakupić-jaką teraz nie wiem jeszcze-?
Tyle na razie, jeszcze wymiana przewodu zasilającego bo wtyczka nie wchodzi do gniazda z bolcem.
-
No to kupiłeś se Pan szpulaka, ło matko.....
-
No rto kupiłeś se Pan szpulaka, ło matko.....
Kupiłem w takim kuferku, coś innego jest,bo co ze mnie byłby za "audiohobbysta" bez szpulaka-hehehehe......
-
No rto kupiłeś se Pan szpulaka, ło matko.....
Ty nie masz w swoich zbiorach szpulaków-?
-
Zadał bym Ci pare pytań ale zrobiła to za mnie Twoja żona i popieram.....
-
To mogę w tym szpulaku zdemagnetyzować głowice(3szt) tam są-?
-
Nooo :)
Zajebisty :)
Trzy silniki, cztery głowice, revers
łooooo , podoba mnie się on
-
Fajna kompaktowa konstrukcja, gratuluję nabytku ;-)
-
Fajna kompaktowa konstrukcja, gratuluję nabytku ;-)
\
Dzięki, mam nadzieję że proste czynności w nim zrobię,czy nie uszkodzę głowić w nim jak po oczyszczeniu zdemagnetyzuje-?
-
Fajna kompaktowa konstrukcja, gratuluję nabytku ;-)
\
Dzięki, mam nadzieję że proste czynności w nim zrobię,czy nie uszkodzę głowić w nim jak po oczyszczeniu zdemagnetyzuje-?
Demagnetyzacja to normalna czynność. Jak chcesz coś uszkodzić? Zresztą tam są zwylke "normalne" głowice, to nie kaseciak z głowicami cienkowarstwowymi, magnetorezystywnymi.
-
Aby rozebrać magnetofon trzeba między innymi wyjąć pokrętło przełącznika ścieżek(Track Selector Knob). Odkręciłem boczną śrubkę,pokrętło kręci się w około na trzpieniu, w żaden sposób nie da się wyjąć.
Na YT nikt nie pokazał jak zdjąć to pokrętło -:(((
Zdjęcie -"mechanizm" jest z internetu nie moje.
-
Może trzeba całkowicie wykręcić tą śrubkę i pokonać ścisk sprężynki zaciskowej?
-
Odkręciłem boczną śrubkę,pokrętło kręci się w około na trzpieniu, w żaden sposób nie da się wyjąć.
Wykręć do końca śrubkę i kręcąc dookoła wyciągaj tak jak byś gwintował. Prawdopodobnie stworzył się nalot na ośce i się skutecznie blokuje. Po zdjęciu, przepoleruj papierem ściernym gradacji 500 (lub inny drobniejszy niż 250), po zeszlifowaniu oś umyj z użyciem wd40 lub smaru żeby nie rdzewiała. Wytrzeć do sucha i po robocie :)
-
Proszę pisać w założonym wątku. Założyłeś Wojciechu już temat z "akajem", więc wszelakie zagadnienia związane z nim proszę o wpisywanie w założonym już temacie. Nie raz już o tym pisałem.....
-
Oho, moderator wysokiej czułości ;) bez obrazy. Na innych forach niemożliwy czas zadziałania.
-
Oho, moderator wysokiej czułości ;) bez obrazy. Na innych forach niemożliwy czas zadziałania.
:-)
Staram się tylko by nasz dział nie popadał w chaos. I by miało to ręce i nogi. ;-)
-
Ciąg dalszy przygody ze szpulowcem. Sprawa przełącznika ścieżek czeka na swoją kolej. Najpierw wyczyściłem w środku z pokładów kurzu jaki zalegał.Przy wydatnej pomocy żony razem wyjęliśmy magnetofon ze skrzynki drewnianej. Aby to zrobić należy wykręcić wszystkie śruby z obudowy.Czyszczenie bez rozmontowywania mechanizmu magnetofonu-tam gdzie można było sięgnąć miękkim pędzelkiem oraz specjalną szmatką.Wymontowałem płytę główną z elektroniką, odkurzona, z druku "wypstrykałem" znajdujące się czasami malutkie kuleczki cyny-:))) Pasek główny w dobrym stanie, od licznika nie sflaczały-więcej tam nie ma żadnych pasków. Przekaźniki sprawne, pstrykają brak zadymienia itp. Przewody wszelakie całe, nie nadpalopne i nie uszkodzone, luty wyglądają na dobre .Potencjometry zregenerowane już nie trzeszczą-można nagrywać. W ramach eksperymenty po wyczyszczeniu magnetofonu sprawdziłem termometrem cyfrowym temperatury w różnych miejscach. Po 60 min nagrywania szpuli 18cm z prędkością 19,5cm/s temperatura silnika głównego 49-51 stopni,temperatura na płytce elektroniki 35, temperatura głowica magnetofonowa 33 stopni, wydmuch z drugiej strony silnika głównego 36 stopni.
-
A jakiego dżwięka wydał z siebie po nagrywaniu?
Mam na myśli oczywiście odtwarzanie.
a) kopara spadła na podłogę
b) musiałeś długo posłuchać a reszta przestała się liczyć
c) zajebisty :)
innych stopni w skali nie przewiduję :) Wybierz a- b- lub c-
od tego dużo zależy - wspomniałeś coś o 20 kilo czy cóś
-
Kupiłem z taśma BASF która bardzo pyliła,więc zakupiłem inną też BASFA-ze szpulką 18cm oczywiście nie nową ale już nie brudzącą mechanizmu. Nagrywanie dla mnie na szpulaku jest inne jednak niż w kaseciaku. System "Cross-Field Head"potrafi dowalić wysokie i trzeba uważać z poziomem narywania. Magnetofon waży 17kg jednak,skrzynka nie ma uchwytów do trzymania.Przy przesterowaniu wysokie robią się harczące jednak.
Wg Twojej skali po nagrywaniu- a.
Głowica tylko wyczyszczona mechanicznie jeszcze nie zdemagnetyzowana jednak.Nie jest już nowa ale daje radę.
-
No to OK- sprawa się rypła i będzie drugi w rodzinie :)
Znowu wycieczka po odbiór będzie- muszę uważać i się nie śpieszyć więcej.
aaa- skleroza. Do jakiego poziomu nagrywałeś? Czy wskaźniki świrują
ed. przepraszam że trochę off-topa w twoim wątku zrobię. Chodzi pylącą taśmę :)
Odrabiałem lekcje domowe i już wiem o co chodzi z pieczeniem taśm.
Krótko mówiąc> regeneracja spoiwa wchodzącego w skład nośnika. Technologia podobna do oblewu cienkowarstwowych filmów fotograficznych. Też już historia- niestety.....
Taśmę najlepiej oczyścić przed pieczeniem - np-podczas przewijania jak kto odważny. Potem w piekarnik :)
Temperatura punktu płynięcia nośnika to ok 50 stopni. Najlepiej nieco więcej trzymać czyli ok 55 do 60 ale 60 nie przekraczać.
Grzać taśmę kilka godzin 4-6.
Dzwoniłem też to herr Mutha- mojego dawnego znajomego (razem pracowaliśmy wieki temu w Agfie pod koniec epoki filmowej w fotografii) Muth jak przypuszczałem wiedział więcej na temat technologii oblewu i on poza grzaniem taśmy sugerował uzupełnienie czy też odnowienie właściwości smarnych taśmy. Myślałem że mnie w konia robi bo historycznie w firmie Agfa używało się oleju :)
z wieloryba
heheh
Oczywiście oleju z wieloryba nigdzie raczej nie dostaniesz a i już z 50 lat temu w fabryce przeszli na jakieś syntetyczne gówna- które z wiekiem wysychają - noooo i jest kaszana.
A wielorybi to podobno jak wazelina- nigdy nie wysycha :)
Najlepszym współczesnym zamiennikiem byłby jakiś olej silikonowy. Na moje pytanie jak nasmarować taśmę to odpowiedział- po naszemu by było> masz łeb i ch............ to kombinuj :)
Coś się wymyśli ..
-
Bardzo ciekawy "off-top" z taśma magnetofonową. To najpierw wygrzewamy w piekarniku , potem smarujemy-?
Czy szpulka plastikowa wytrzyma taką temperaturę, czy trzeba taśmę nawinąć na metalową szpulę-?
Co do poziomu nagrywania to tak, wskazówka na zielonym polu -100% lub mniej trochę , po za tym jest możliwość regulacji przełącznikiem- EQUALIZER-dla różnych prędkości zapisu, ale można dowolnie ustawić.Jeśli nagrywanie przez gniazdo DIN- regulacja czułości-pstryczek.Najbardziej są żywe wskaźniki przy prędkości 19,5 cm/s odtwarzanie, przy 9.5cm/s trochę mniej -ale też ich świrowanie zależy od tego czy więcej jest wysokich czy niskich częstotliwości.
-
Według speca to temp. 50-60 stopni wystarczy do tego żeby scalić ponownie lepiszcze nośnika ale jest za niska żeby uszkodzić sam podkład taśmy bądź plastikową szpulkę. Chociaż pewnie trochę zmięknie :)
ed: samo grzanie czynnika magnetycznego nie uszkodzi bo to i tak już rdza od dawna :)
Dlatego też nie wolno szybko chłodzić po pieczeniu. Najlepiej pod przykryciem i też parę godzin żeby ochłonęła taśma.
No a potem smarowanie (sugerowane) Ja tego nigdy nie robiłem i dopóki nie wypróbuję to nic na ten temat powiedzieć nie mogę >:)
-
Odrabiałem lekcje domowe i już wiem o co chodzi z pieczeniem taśm.
To jest znany temat, jeśli ktoś się interesował szpulakami ;-)
Doskonale sprawdza się suszarka do warzyw lub owoców z reg. temperatury. Taśmy typu APMEX i inne miały ten problem z wytrącaniem, pieczenie dawało możliwość zgrana "drogocennego" materiału na nowa taśmę i to koniec. Po jakimś czasie problem powracał i tak bez końca. Piszę na swoim przykładzie i perypetiami związanymi z Ampex-em 406.
-
Po jakimś czasie problem powracał i tak bez końca. Piszę na swoim przykładzie i perypetiami związanymi z Ampex-em 406.
Choroba nooo- szkoda że kiedyś nie uważałem lepiej :(
Z problemem takim już się zetknąłem i teraz to sobie uświadomiłem. Nie dotyczył wprawdzie taśm magnetofonowych ale papieru fotograficznego. Ze względu na daleko idące (wbrew pozorom) podobieństwo emulsji-oblewów w obu tych wyrobach przypuszczam że Ampex leciał trochę w kulki i używał kiepskiego surowca a jednym z głównych składników jest klej kostny (Knochenleim).
Słabo wypłukany- zanieczyszczony szybko ulega hydrolizie. Wiązania peptydowe >puszczają< i klej rozpada się -szybko :)
W sumie to zakładali zapewne że taśma ma zdzierżyć kilka lat i grzechu nie popełniali :)
Myślę teraz że zadziwiająca trwałość np. starych taśm Agfy (wyczytałem o nich w necie) wynika z prostej przyczyny.
Jakiś tam obermajster kiedyś- odpowiedzialny za surowce był prawdziwy ober :) nie dopuszczał do użycia byle g...... żeby było taniej.
Mogła wtedy dla nich liczyć się jakość > Über Alles.
Lata 50-60te dla niemców nie były wcale łatwe i musieli sobie czymś nadrabiać :)
Wracając do taśm które się sypią. Pieczenie-zgrzanie- spoiwa na nowo faktycznie nie przyniesie efektu na dłuższy czas bo hydroliza w spoiwie nieustannie postępuje i można by przed pieczeniem spróbować ją powstrzymać.
Tylko czy gotowy wyrób jakim jest taśma przetrwa to wszystko? Musiałaby by być kąpiel w jakieś zapewne mocnej zasadzie (albo kwasie - zapytam chemiczkę z papierami o to). Potem to jeszcze trzeba by wypłukać i suszyć. Może dodać do płuczki jakich stabilizatorów na wszelki wypadek. A dopiero na końcu upiec wszystko.
Dużo zabawy :) Trzeba by zrobić jakąś maszynkę do powolnego przciągnięcia taśmy przez to wszystko.
Ale dla idei :) hehehehehe
dlaczego nie, ludzie mają przeróżne zajoby----
Gdy mi odbije bardziej to zobaczy się. Na wszelki wypadek nie wyrzucać taśm które się sypią bo będą potencjalnymi pacjentami do kuracji. W medycynie często kończy się to zgonem pacjenta- takie życie.
-
No i OK. Pojechałem po zepsuty a mnie zaskoczył w domu. Bezpiecznik nie kontaktował :) Bo to gdzieś stało na dnie jakiejś szafy- wyraźny zapach wskazuje gdzie był przechowywany przez zapewne dobrych parę lat. Po przetarciu fachowo o koszulę tegoż bezpiecznika > zatrybił z miejsca. Oczywiście przy okazji przestawiłem na 240 V.
Wszystko działa :)
Parę taśm do kompletu było jako podarunek że nie marudziłem wiele przy odbiorze. Zapuściłem tą najbardziej obczochraną na oko jako ćwiczebną- jakiś jazz na żywo tal sobie leci teraz gdy ja to piszę.
Teraz będzie czyszczenie i walka z zapachem trutki na mole.
(https://obrazki.elektroda.pl/4029401400_1651942127_thumb.jpg)
(https://obrazki.elektroda.pl/9928201500_1651942006_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9928201500_1651942006.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8305678000_1651942057_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8305678000_1651942057.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2698735000_1651942066_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2698735000_1651942066.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6665727100_1651942080_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6665727100_1651942080.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3383693600_1651942108_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3383693600_1651942108.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8522600600_1651942127_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8522600600_1651942127.jpg)
a zakichane kondensatory do Tandberga jeszcze nie doszły :(
Nie szkodzi- będę miał co robić jutro :)
(https://obrazki.elektroda.pl/4029401400_1651942127.jpg)
-
No i OK. Pojechałem po zepsuty a mnie zaskoczył w domu. Bezpiecznik nie kontaktował :) Bo to gdzieś stało na dnie jakiejś szafy- wyraźny zapach wskazuje gdzie był przechowywany przez zapewne dobrych parę lat. Po przetarciu fachowo o koszulę tegoż bezpiecznika > zatrybił z miejsca. Oczywiście przy okazji przestawiłem na 240 V.
Wszystko działa :)
Parę taśm do kompletu było jako podarunek że nie marudziłem wiele przy odbiorze. Zapuściłem tą najbardziej obczochraną na oko jako ćwiczebną- jakiś jazz na żywo tal sobie leci teraz gdy ja to piszę.
Teraz będzie czyszczenie i walka z zapachem trutki na mole.
(https://obrazki.elektroda.pl/4029401400_1651942127_thumb.jpg)
(https://obrazki.elektroda.pl/9928201500_1651942006_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9928201500_1651942006.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8305678000_1651942057_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8305678000_1651942057.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2698735000_1651942066_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2698735000_1651942066.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6665727100_1651942080_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6665727100_1651942080.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3383693600_1651942108_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3383693600_1651942108.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8522600600_1651942127_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8522600600_1651942127.jpg)
a zakichane kondensatory do Tandberga jeszcze nie doszły :(
Nie szkodzi- będę miał co robić jutro :)
(https://obrazki.elektroda.pl/4029401400_1651942127.jpg)
Widzę że masz też drewniany kuferek:)))
-
;-) kolejny Akajec, gratuluję Robercie. Widzę że gromadka się powiększa.
-
Widzę że masz też drewniany kuferek:)))
Kolor mi nie leży tej skrzynki :) Ale tymczasowo jej wybaczam bo poza tym jest fajna. Praktycznie zero plastiku w tym magnetofonie poza izolacjami kabli. Rolka wprowadzająca taśmę jest teflonowa- czyli też plastik. Aaaa i szybki wskaźników z pleksi. Więcej nie widziałem.
Możesz mi zdradzić jak wydłubać zawartość bez używania siekiery żeby rozwalić skrzynkę ?
-
Nie trzeba do tego na pewno siekiery:)))) Potrzebny śrubokręt krzyżakowy-1szt. Odkręcasz:
1.śruby od nóżek gumowych wszystkich
2.4 śruby obok nóżek-takie długie będą
3.wysunać ramę magnetofonu np. przechylając powoli aby się wysunął, wyciągnąć przewód zasilający ze skrzynki drewnianej. Jeśli będziesz chciał dostać się do "PRE-AMPLIFIER P.C. BOARD" potrzebny będzie klucz płaski taki jaki jest na zdjęciu jakie pokazałem wcześniej. Trzeba okręcić wszystkie nakrętki na tej blaszce co ochrania płytkę drukowaną. Są to szpilki wiec też wykręcić z płytki drukowanej i teraz powoli można wysunąć z szyny ze zlączami powoli aby nie uszkodzić trochę wystający przekaźnik.
-
Silnik główny to taki "mały potworek" jednak -hehehehe....
-
"mały potworek"
No jak by nie patrzeć silnik wielouzwojeniowy w dodatku synchroniczny z rozruchem asynchronicznym klatkowym Czyli nie dość, że ma wirnik z klatką to jeszcze wirnik z magnesem trwałym i 3 zestawy uzwojeń gdzie zazwyczaj są dwa lub jedno uzwojenie ;)
-
Nooo- faktycznie da się obejść bez siekiery :) Dzięki za instrukcję Wojtku :)
Dla ułatwienia warto odkręcić wydmuch silnika to można zapodać łapę - uchwycić go i wyłazi wszystko idealnie.
Aaa- pewno już to pokrętło od ścieżek zdjąłeś ale na wszelki wypadek piszę. Srubka która to trzyma robi odgniotkę która ją blokuje.
Trza się nie bać i zakręcić -
A dalej już idzie jak z płatka.
Zaimponowali mi kolesie z Akaia tymi bebechami jakie wepchali w skrzynkę. Silnik fest- faktycznie. Teraz takie to w hybrydowe samochody wstawiają hehehehe.. I jakie hamulce do kompletu :)
Nawet te od przewijania już są całkiem-całkiem a główny potwór to - co tam pisać- na obrazkach widać.
Ja to wszystko tylko z ciekawości i dla service rozdłubałem bo sprzęt działa. No ale jeżeli się da to niech będzie przygotowany na następne 40 czy 50 lat.
:)
(https://obrazki.elektroda.pl/8538826500_1652007707_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8538826500_1652007707.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1147388500_1652007750_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1147388500_1652007750.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9375401800_1652007725_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9375401800_1652007725.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3525227100_1652007745_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3525227100_1652007745.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5120259100_1652007810_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5120259100_1652007810.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6417229800_1652007777_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6417229800_1652007777.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3839421400_1652007779_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3839421400_1652007779.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1171211700_1652007807_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1171211700_1652007807.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8856040800_1652007811_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8856040800_1652007811.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7058920900_1652007826_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7058920900_1652007826.jpg)
-
-
:)
Ja jeszcze filmika nie zrobiłem.
Za to gruntowne czyszczenie - smarowanie i takie tam. Nie wiem jak twój egzemplarz ale mój wychlał pół banieczki drogiego oleju do maszyn precyzyjnych- taki był spragniony :) Za to wyciszył się niesamowicie.
Nie nagrywałem również bo koniecznie chciałem posłuchać pod wzmakiem jak to brzęczy. Kilka taśm zakładałem- po chwili zdejmowałem aż trafiłem na jedną nagraną zajebiście na 7 i 1/4
Co mogę powiedzieć?
Twoja kopara Wojtku już spadła a dzisiaj moja też przywaliła o podłogę. W doraźnej skali którą zaproponowałem jest bezdyskusyjnie -a.
Albo nawet -- A
On teraz sobie gra- ja piszę ale zaraz spadam bo mam plan co do skrzynki :) Może jeszcze dzisiaj zrobię na wyjściowo.
(https://obrazki.elektroda.pl/1599888100_1652035430_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1599888100_1652035430.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2281558800_1652035466_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2281558800_1652035466.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2148787400_1652035496_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2148787400_1652035496.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8342078100_1652035466_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8342078100_1652035466.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3891986700_1652035493_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3891986700_1652035493.jpg)
ed: krzakory przez pomyłkę :) hahahaha
-
Dziękuję Robercie za zdjęcia głowic, to jest jednak normalna głowica uniwersalna. Która po prostu się przemieszcza góra-dół a stałe są tylko dwie głowice kasujące.
-
Faktycznie na prędkości 19,5cm/s daje super, dzisiaj też połączyłem do wzmacniaka pionierkowego to kolumny dostały po membramach:)))
Zamówiłem na wszelki wypadek komplet pasków ( Pasek płaski - zamiennik fi 116 x 7 x 1,0 mm,Pasek licznika- zamiennik fi 74 x 1,2 x 1,2 mm) niech będą w szufladzie jednak-hehehehe....
-
Z paskami pójdę twoim śladem chociaż wydają się być całkiem dobre te które siedzą. Trochę je przeczyściłem i wyglądają bardzo dobrze.
Jednak cholera wie co w boju będzie i jakiś zapas powinien być. Przynajmniej ten główny bo ten od licznika to mam całą paczkę różnych długości cienkich.
I zrealizowałem plan- prawie do końca :) bo trzeba jeszcze śrubki przykręcić a jest już dzisiaj a nie wczoraj i mi się nie chce.
Pudło zdezynfekowałem, nasączyłem lekko olejkiem cedrowym i przerobiłem po swojemu. Odwracalnie- dodam żeby ktoś nadwrażliwy nie nakrzyczał że zabytek zniszczyłem. (ed: na zdjęciu kolor złapała w miarę ładny za sprawą oświetlenia- w rzeczywistości to jest taka buro-gó...... )
No ale ja strasznie nie trawię takiego koloru jaki ma oryginalna okleina.
Miałem do wyboru czarną- ale rasistą nie jestem i nie każdy magnet musi mieć tą barwę.
Na stanie jeszcze niebieska- jakoś mi nie pasowało
Czerwona- w miarę OK i wiadomo że to najszybszy kolor :)
Zdecydowałem się na wersję Exlusiv :) hehheheh
(https://obrazki.elektroda.pl/6760666000_1652047089_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6760666000_1652047089.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1980681200_1652047121_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1980681200_1652047121.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5369405500_1652047136_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5369405500_1652047136.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4496603100_1652047132_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4496603100_1652047132.jpg)
Dziękuję Robercie za zdjęcia głowic, to jest jednak normalna głowica uniwersalna. Która po prostu się przemieszcza góra-dół a stałe są tylko dwie głowice kasujące.
Zapewne masz rację :) Szkoda że nie zrobili jak w Tandbergu - wtedy nic by się nie musiało przemieszczać. No ale nich im tam będzie- jakieś powody takiego rozwiązania były z ich konstruktorskiego punktu widzenia.
Może dlatego że autorevers ? Gdyby miała się nie ruszać to byłaby 4-ro śladowa.
Ważne że magnet gra powodując opad szczeny z wrażenia.
(swoją drogą to warto ściągnąć serwisówkę- hehehehe- może się kiedyś przydać)
-
Zdecydowałem się na wersję Exlusiv :) hehheheh
Chyba niebieska (granatowa) była by fajniejsza ale to kwestia gustu. Dodaj naroża takie nie za wielkie to będzie wyglądał bardziej profesjonalnie ;) bo teraz łączenia widać, a tak ukryjesz i będzie ładniej.
https://www.adamhall.com/shop/pl-pl/samodzielny-montaz-glosnikow/narozniki-ochronne-do-glosnikow/20489/x-318787
Tu masz konkretny przykład ładnych czarnych (które będą genialnie pasowały kolorystycznie ale musisz sprawdzić czy nie będą wychodzić za bardzo na przód). Są różne na rynku, trzeba tylko uważać żeby nie były zaokrąglone )
-
Wyszedł ci zajefajnie Robercie, mi się podoba, jeszcze jakieś ładne nóżki albo narożniki i będzie gitara.
-
Z tymi narożnikami to dobra myśl :) jest. Dlaczego sam o tym nie pomyślałem? Bo nogi to mi chodziły--- po głowie hehehe.
A co do niebieskiego to zgodzę się że granatowy byłby OK- ale ta skóra z poliwinyla- czy jak to się ten zwierz nazywa- pewno groźny jest :) To taka niebieska-niebieska- oczojebna. Baaaardziej niebieskie już być nie może :) Dlaatego zostanie biały- przynajmniej na jakiś czas.
Nie maa jednak różowo- trzeba mi będzie przepatrzeć styki - Parę razy pobawiłem się reversem i zdechł prawy kanał- styk na bank bo w położeniach pośrednich oba kanały grają- znaczy jeden odtwarzany jest w obu- zapewne w tym położeniu styki z jednego kanału (śladu) głowicy zwierają się do obu kanałów.
No chyba że głowica zdechała- ale to wydaje mi się mało prawdopodobne.
W razie czego poprawcie.
Ech- zawsze coś.
--- ściągnąłem serwisówkę- dogrzebać się do tych ślizgów równoznaczne z naruszeniem wszystkich śrub kalibracyjnych- psia mać.
A tak fajnie zalakowane są
-
Takie wiekowe sprzęty wymagają przeważnie pełnego serwisu z rozebraniem na części pierwsze ;-)
-
Z tymi narożnikami to dobra myśl :) jest. Dlaczego sam o tym nie pomyślałem? Bo nogi to mi chodziły--- po głowie hehehe.
Kombinuj kombinuj, będzie wyglądać ładnie, już jest super. Powiem szczerze dałeś mi pomysł w jaki sposób mam wykończyć swoje kolumny studyjne :)
-
Kombinuj kombinuj, będzie wyglądać ładnie, już jest super. Powiem szczerze dałeś mi pomysł w jaki sposób mam wykończyć swoje kolumny studyjne :)
Może widziałeś, ja takie >paździochy :) Ulepiłem
http://audiohobby.pl/index.php?topic=13405.300
-
Może widziałeś, ja takie >paździochy :) Ulepiłem
Widział widział, wyglądają super :) ja będę robił odwrotnie, czyli dookoła sztuczna świnia, a front coś a'la Graham Audio LS 5/9, czyli przepiękny orzechowy fornir przepalany (tak, przepalany ogniem żeby wyciągnąć słoje) lakierowany na półmat, wkręty na wierzchu oczywiście, a dokładniej śruby z dużym łbem na płaskiego wkrętaka i nakrętki maszynowe nabite od środka. No i skaj czarny wtedy wykończenie narożami z metalu w kolorze srebrnym. Zobaczymy, na razie do tego projektu daleko.
Zajmijmy się magnetofonem:
Nie maa jednak różowo- trzeba mi będzie przepatrzeć styki - Parę razy pobawiłem się reversem i zdechł prawy kanał- styk na bank bo w położeniach pośrednich oba kanały grają- znaczy jeden odtwarzany jest w obu- zapewne w tym położeniu styki z jednego kanału (śladu) głowicy zwierają się do obu kanałów.
Przełącznik ścieżek do przepatrzenia i kabel głowicy sprawdź czy nie ma zwarcia do obudowy głowicy albo czy nie jest przetarty bo jak dobrze pamiętam przy rewersie to tam się zmieniało położenie głowicy. Mógł się kabel zmielić i ma przerwę. Jeżeli się mylę to popraw ;)
-
Widział widział, wyglądają super :) ja będę robił odwrotnie, czyli dookoła sztuczna świnia, a front coś a'la Graham Audio LS 5/9, czyli przepiękny orzechowy fornir przepalany (tak, przepalany ogniem żeby wyciągnąć słoje) lakierowany na półmat, wkręty na wierzchu oczywiście, a dokładniej śruby z dużym łbem na płaskiego wkrętaka i nakrętki maszynowe nabite od środka. No i skaj czarny wtedy wykończenie narożami z metalu w kolorze srebrnym. Zobaczymy, na razie do tego projektu daleko.
Myyyhmmm :)
Tak sobie pomyślałem że do tej wizji co ją przedstawiłeś świetnie by pasowały narożniki miedziane :)
Kute po japońsku- zapomniałem jak ta technika nazywa się. Drobne uderzenia sferycznym młoteczkiem jeden przy drugim. Tak jakby mnóstwo kraterów - wgłębień jeden przy drugim.
Wiadomo- żeby było całkiem zajebiście to trzeba być mistrzem japońskim z 80-cio letnią praktyką :) Ale fajnie już wychodzi po paru próbach- na takim miękkim metalu jak miedź- wygrzana. Ja używałem młoteczka szewskiego z kulistym obuchem.
(potrafisz grać to zapodaj sobie jakąś melodię którą jedną pałeczką wystukujesz na cymbałkach i wyobraź sobie malutkie cymbałki na kawałku metalu- zobaczysz jak ładnie wyjdzie :) )
-
Kute po japońsku- zapomniałem jak ta technika nazywa się. Drobne uderzenia sferycznym młoteczkiem jeden przy drugim. Tak jakby mnóstwo kraterów - wgłębień jeden przy drugim.
Wiadomo- żeby było całkiem zajebiście to trzeba być mistrzem japońskim z 80-cio letnią praktyką :) Ale fajnie już wychodzi po paru próbach- na takim miękkim metalu jak miedź- wygrzana. Ja używałem młoteczka szewskiego z kulistym obuchem.
Znam tę technikę. Pomysł genialny, wtedy musiałbym kupić miedziowane śruby do kompletu lub galwanicznie ocynk pokryć. Da radę ;). I chyba tak też zrobię. I nawet już wiem jak. Wezmę naroża metalowe ocynkowane rozhartuję je, wymłotkuję i wygalwanizuję. Na koniec patynka, polerka żeby brzegi się świeciły i lakier bezbarwny.
(potrafisz grać to zapodaj sobie jakąś melodię którą jedną pałeczką wystukujesz na cymbałkach i wyobraź sobie malutkie cymbałki na kawałku metalu- zobaczysz jak ładnie wyjdzie :) )
Czasami gram na perkusji więc było by ciekawie ;) Koncepcja dobra
-
Rybia uska?
-
Ale będzie wiocha jakich mało..jak te kaseciaki z allegro....
-
Rybia uska?
Jakoś to inaczej się nazywało
Ale będzie wiocha jakich mało..jak te kaseciaki z allegro....
Taki komentarz zachowaj dla siebie bo o gustach się nie dyskutuje
-
Ale będzie wiocha jakich mało..jak te kaseciaki z allegro....
Może być jeszcze wiocha jak ten Casio np. W cenie - kościelnej :)
(https://watchesbysjx.com/wp-content/uploads/2016/06/Casio-G-Shock-MR-G-20th-Anniversary-MRG-G1000HT-9.jpg)
Mam propozycję Hammerze Weź coś zaproponuj- jakieś rozwiązanie- opisz- że to trzeba >>Tak zrobić>> ooo>> widzicie?
Albo pokaż coś co zrobiłeś- :) Żeby było jakieś porównanie bo to zwiększa zakres-- poszukiwań, rodzi pomysły.
Pamiętasz film Vabank? Scenę gdzie gościu gryzie szklankę ? A któryś z obserwujących >>>> eeee- też mi tam- dno zostało...
Pamiętasz odpowiedź?
Przypomnę
Zeżresz tyle szklanki co ja, to dogryzę dno.
ed: przypomniało mi się. Takie młotkowanie nazywa się Tsuiki
-
Hammer'ze, nie daj się, Oni Cię próbują moletkować. :):):)
-
Oni mogą mnie cmoknąć .....
Ja jestem tradycjonalistą, ale każdy może sobie zrobić wioche na jaką zasługuje.
A komentarz mogę sę napisać jaki mi się podoba bo dotyczy przedmiotu sporu a nie dotyka osobiście personalnie.
To wolne forum a nie klika z fotelika, ktoś mi coś chce zabronić?
Kalsyczna obudowa właśnie miała w sobie to coś .......
Porada ?
Ja bym dodał w każdym narożniku diode niebieską a pod szpulkami podświetlenie takie jak w wentylatorach komputerowych.
Będzie cud malina i orzeszki .....w sam raz do remizy, na wesele wójta!
-
No dobra, już nie żartuję z Tobą. Te diotki to przegięcie. :):) Że z orzesz kami?
-
Oni mogą mnie cmoknąć .....
No no, uważaj bo przyjdziemy i to zrobimy, we dwóch na raz.
Kalsyczna obudowa właśnie miała w sobie to coś .......
Nie wiem co to obudowa klasyczna. Ale wiem że urządzenia z lat 50 o nazwie wzmacniacze gitarowe po dziś dzień oklejone są skajem i mają naroża. Więc mają design klasyczny. Chyba że chodzi Ci o epokę klasyczną w sztuce ale wtedy ten magnetofon był by najpewniej z marmuru ;)
Oj Hammer Hammer, jak ci się nie podoba to szczesze mamy to tak samo w poważaniu jak ty masz to co do Ciebie się mówi.
-
Możecie we dwóch, ale najpierw musicie poddać się szczepieniu żeby się cos nie przeniosło, napisz kiedy będziecie mi na PW co bym przygotował kamerę ( ostatnio kupiłem starą analogową , więc będzie jak na planie filmowym) ...obietnice trzeba realizować.
Przypomnę...każdy może sobie robić wioche na jaką zasługuje, albo jest zapotrzebowanie.
Jak ktoś szaleje a reszta mu polklaskuje to sam się wkręca........i tak spirala leci.
A wracając do tematu samą skrzynkę bym tylko odnowił, odświeżył, jeśli potrzeba.
Rama jest cienka i prawie jej nie widać, a jak stoi w segmencie to tym bardziej.
Więcej bym poświęcił na elektronice, aby coś nie zdechło, jakiś kondziorek nie zwariował itp....emeryci też czasem popuszczają w pampersa....
To moje osobiste zdanie.
-
Oni mogą mnie cmoknąć .....
Ja jestem tradycjonalistą, ale każdy może sobie zrobić wioche na jaką zasługuje.
A komentarz mogę sę napisać jaki mi się podoba bo dotyczy przedmiotu sporu a nie dotyka osobiście personalnie.
To wolne forum a nie klika z fotelika, ktoś mi coś chce zabronić?
Kalsyczna obudowa właśnie miała w sobie to coś .......
A konkretnie to co?
Skoro nad utratą tego czegoś tak ubolewasz.
No i chyba wiesz że mogę napisać że możesz mnie cmoknąć .....
Bez urazy oczywiście to nie jest personalne tylko dotyczy przedmiotu sporu. W końcu to wolne forum :)
-
Modernizacja wtyczki zasilającej magnetofon.Teraz do każdego gniazdka będzie pasować-:)))
Biała wtyczka była najpierw, teraz czarna.
Na zapas szklany bezpiecznik topikowy-prąd znamionowy 1,25A/napięcie znamionowe 250VAC/wymiary 6x32mm
-
Oni mogą mnie cmoknąć .....
Koledzy słownictwo.....
Darujcie sobie takie teksty. Zachowujcie się ;-)
-
Osobiście byłbym za skasowaniem kilku powyższych wpisów...
-
Osobiście byłbym za skasowaniem kilku powyższych wpisów...
Ja wolałbym zostawić :)
Fajnie podziwiać czyjąś ekspresję w określaniu upodobań bliźnich gdy się z nimi nie zgadzamy i w zasadzie żadne brzydkie słowo nie zostało napisane :)
Pierwsze zdjęcie to z rana gdy jadę do pracy- trzeba było fajka zapalić i poczekać - hehehehehe
Drugie to już w pracy- screen z filmika który zrobiłem żeby wysłać klientowi że się spóźnię bo gość protestuje.
-- jakimś holendrom za mną spieszyło się bardziej i doszło do pacyfikacji protestującego. Potem przyjechały gliny i załagodziły sprawę :)
No a po robocie jeszcze usiadłem na chwilę przy magnecie. Nie jest tak źle jak myślałem z dobraniem się do wszelkich styków- ślizgów itp.... Serwisówka milczy na ten temat (albo nie kompletna) i są tylko schematyczne rysunki gdzie co jest.
Jednak po wykręceniu kilku śrub i zdemontowaniu płyt bocznych sprawa bardzo się przejaśnia. Dzisiaj już nic nie robię- idę spać :)
(https://obrazki.elektroda.pl/5361236400_1652212846_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5361236400_1652212846.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3206723700_1652213735_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3206723700_1652213735.png)
(https://obrazki.elektroda.pl/8575455000_1652212880_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8575455000_1652212880.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3027773400_1652212879_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3027773400_1652212879.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3714594000_1652212879_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3714594000_1652212879.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7346260300_1652212930_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7346260300_1652212930.jpg)
ed: natrafiłem jeszcze na filmiki gościa o X201D - oglądam :)
-
No więc tak panowie. Potrzebna kompletna serwisówka bo mam już dwie ale obie niekompletne.
I trzeba się uczyć wszystkiego w locie na rozdłubanym sprzęcie.
Ruchome głowice dwie podłączone do generatora. A kable z trzeciej- największej idą do przełącznika obrotowego znajdującego się pod extra deklem - do którego dokręcony jest generator podkładu.
I tam właśnie jest ta zmora która przełącza wszelkie kombinacje z odczytem ścieżek- prawie bezpośrednio sprzężona z pokrętłem wybierania ścieżek . Prawie- bo po drodze jest przekładnia która swoje dodaje w zależności od tego w którą stronę revers aktualnie ciągnie.
Na końcu zdjęcie tej nieruchomej największej głowicy od której idzie wiązka kabli do tegoż przełącznika.
Zastanawiam się czy go rozdłubać w mak czy najpierw cleanerem i papierkami pokombinować.
(https://obrazki.elektroda.pl/5003140400_1652251897_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5003140400_1652251897.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8208657000_1652251904_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8208657000_1652251904.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7107538800_1652251925_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7107538800_1652251925.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7135420700_1652251940_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7135420700_1652251940.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8315463500_1652251949_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8315463500_1652251949.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5253532100_1652251979_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5253532100_1652251979.jpg)
(https://obrazki.elektroda.pl/3738628000_1652252818_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3738628000_1652252818.jpg)
-
W tej jest wszystko co potrzeba do prawidłowego serwisu, 16 stron ze schematem i opisem powinno wystarczyć. Jeśli potrzebujesz więcej to obawiam się, że trzeba znaleźć bardziej rozbudowaną serwisówkę od innego, podobnego akajca.
PS.: Nie ma krasnala ;);)
-
Swoim opisem i pracą przy Akai ( super ) przypomniałeś mi, że muszę w końcu zajrzeć do swojego GX 215 D bo zaczyna po trochu dopominać się serwisu.
-
To kolega też ma zacny magnetofon w drewnianej skrzynce-Super:)))
-
Ma nawet delikatny opis w dziale magnetofonów szpulowych :-)
-
Z tym przełącznikiem to pokusił bym się o rozebranie w drobny mak i potraktowanie płynem do czyszczenia srebra. Jest to ryzykowne ale najbardziej pewne. Nie polecam żadnego papieru ściernego, ale to przecież oczywiste. :)
-
papieru ściernego
Papier ścierny jest jak najbardziej ok, o ile jest to jakieś 5000 wodny a nie 150 ;) potem trzeba pamietać o zabezpieczeniu styków specyfikiem przeciwko utlenianiu się. druga sprawa poleruje się papierem tylko powierzchnie płytek styków, a nie szczotki
-
W tej jest wszystko co potrzeba do prawidłowego serwisu, 16 stron ze schematem i opisem powinno wystarczyć. Jeśli potrzebujesz więcej to obawiam się, że trzeba znaleźć bardziej rozbudowaną serwisówkę od innego, podobnego akajca.
PS.: Nie ma krasnala ;);)
A no nie ma :)
Dzięki :)
Wystarczy, to czego nie ma to i tak jest do wykapowania.
W sumie to nie jest takie oczywiste że winnym zgubienia kanału jest ten obrotowy drań. Na płycie głównej są jeszcze dwa długaśnie sterowane mechanizmem i tam też może być jakaś przerwa. Jest jeszcze mnóstwo wsuwek na kable do płyty. Nic tam w tym magnetofonie nie jest polutowane ze sobą na stałe. Każda płytka- generator- equalizer-sterująca wszystko wsuwki. A pozostałe kable też mają kilka wtyczek po drodze. Krótko mówiąc cały magnet można rozmontować na bloki składowe ze sterczącymi kablami do nich przynależnymi z użyciem wkrętaka krzyżowego (ze dwie wielkości i długości) dwa imbusowe klucze 1,5 oraz 2,5 mm zdaje się kluczyk 8 (najlepiej płaski)
I to wszystko :)
A nie - lutownica będzie potrzebna do tego obrotowca ze zdjęć i jakieś szczypce bo ustalane położenie jest rozgiętymi wąsami- śrubek brak tam.
Styki chyba będę pruć w mak. Pomny doświadczeń ze wzmakiem Harmana gdzie tego cholerstwa też pełno i olewackie podejście tam wcale się nie sprawdziło i brutalnie powstrzymało przed hura-odpaleniem wzmaka :)
Uchhh- w sumie fajnie :) Cholera- ja to lubię normalnie- tyle że to raczej nie są zajęcia dobre do wykonywania po pracy.
Tzn. co tam grubszego to tak (typu niewyobrażalne obicie skórą z dzikiego poliwinyla drewnianej skrzynki. Swoją drogą oklejoną w fabryce śmierdzącym plastikiem jak na meblościankach z PRL-u ) - ale ta szczegółowa dłubanina to weekend. Inaczej tego nie widzę.
ed: znalazłem też długi włos japonki która montowała ten magnet. Wkręcił się w jedną ze śrub- pewno było > くそ :( hehehehe
Niestety, włos wybielał całkowicie- szkoda. Zrobiłbym na niego puzderko w kształcie pagody z lampką i przymocował na widoku.
Popatrzę jeszcze na fiszki- może pozna się imię montera :) W dżapańskich sprzętach jest szansa na to bo reszta świata to się numerowała.
-
Ja w swoim nie znalazłem"japońskiego włosa"-no trudno.... Miałem tak niedawno z autorewersem-przełączam ale nie wskakiwały jakby ścieżki nagrane od razu.Przemyłem wszystkie głowice dokładnie jak mogłem potem co się dało w torze prowadzenia taśmy-demagnetyzerem. Szpulka taśmy do nagrania testowego z obu stron -potem odtwarzanie i autorewers. Teraz równo wskakują ścieżki i wysokie też słychać. Dla pewności stara szpulka co była z magnetofonem też lepiej odtwarza i wskakują ścieżki przy przełączaniu. Jest dobrze to koniec prac w magnetofonie w tej sprawie:)))
-
Mnie się zdaje że ten Akai nie jest kompatybilny z resztą świata :)
Taśmy które dostały mi się razem z nim OK- wszystkie pozostałe tak nie za bardzo.
Tzn. tak jakby rewers nie potrafił ich obskoczyć. Przy czym gdy >zapomnisz< że takie coś jest to po odwróceniu taśmy na drugą stronę grają zupełnie normalnie.
W twoim też tak jest?
-
Z autorewersem czy obracanie ręcznie szpulki u mnie tak samo grają.Nie wiem jak z innymi taśmami bo na razie mam tylko BASF(3szt) takie ciemnawe i jest dobrze.
Jak skończę prace z magnetofonem to trzeba go "ochrzcić" takim właśnie płynem japońskim:))) i wtedy na pewno będzie nagrywał/odtwarzał super przez najbiższe 50lat-hehehehe....
-
Acha, oznacza to że cóś w moim nie trybi.
Ale dlaczego na swoich taśmach idzie mu lepiej?
-- hmmm- pewno kalibracja. Albo była taka od początku albo ktoś czym pokręcił. Z drugiej strony- farba na śrubach wszędzie jest.
--pewno japonka po utracie włosa wkurzyła się i olała sprawę.
Jak skończę prace z magnetofonem to trzeba go "ochrzcić" takim właśnie płynem japońskim:))) i wtedy na pewno będzie nagrywał/odtwarzał super przez najbiższe 50lat-hehehehe....
Jak nie jak tak :)
Może zrobim wideo-opicie :)
-
Jest przełącznik kalibracja , można przestawiać -robiłem też taki test i słychać różnicę w odtwarzaniu. Nie mam nowych głowić też widać wyszmeranie ale demagnetyzacja dużo pomogła.
-
Może zrobim wideo-opicie :)
Nie ma sprawy, może być całkiem fajnie:)))
-
Jest przełącznik kalibracja , można przestawiać -robiłem też taki test i słychać różnicę w odtwarzaniu. Nie mam nowych głowić też widać wyszmeranie ale demagnetyzacja dużo pomogła.
Czekaj- albom ślepy albo późno - kalibracja ?
Gdzie ów przełącznik znajduje się
-
Zaznaczony na zdjęciu.
-
Aaaa tak :) Działa i jest różnica - słyszałem. Nawet całkiem wyraźnie słyszalna.
Ja zastanawiałem się gdzie jest ekstra pstryczek > calibration :)
Nie zajarzyłem że chodzi o equalizer
-
Najważniejsze że działa, trochę inaczej niż w kaseciakach :)))
-
Jak masz ustawione zasilanie w szpulaku- jaki bezpiecznik-?
-
Przestawiłem na 240 a bezpiecznik? Cholera wie jaki :) Dobry jest tylko trzeba było przetrzeć żeby kontakt z bazą złapał
ed: poszedłem zobaczyć 1A
(u mnie w sieci wyrywkowe sprawdzanie napięcia daje przeciętnie wynik 238 V i zegarowe 50 Hz
-
Ja to jestem dopiero "mistrz"-hehehe. Był ustawiony na 220V-zmieniłem na 240V-wajcha na 50Hz i zmiana bezpiecznika. Jest tam długi bo na 32mm tak pokazała suwmiarka.Był w moim na nie ten prąd co trzeba, zmieniłem na 1A/240V długość 30mm bo tylko taki udało się kupić.Teraz mniej grzeje się silnik.
Cena sklepowa-1,51zł -to kto bogatemu zabroni kupić parę sztuk-:)))
-
:) Tam plus-minus parę mm w długości nie robi różnicy, w deklu sprężynka :)
swoją drogą to też magnet dla międzynarodowego turysty. Wszelkie napięcia czy częstotliwości to parę sekund roboty przestawić :)
-
Aaaa tak :) Działa i jest różnica - słyszałem. Nawet całkiem wyraźnie słyszalna.
Ja zastanawiałem się gdzie jest ekstra pstryczek > calibration :)
Nie zajarzyłem że chodzi o equalizer
To jest normalny przełącznik korekcji charakterystyki w zależności od prędkości. I należy go stosować w takich samych ustawieniach jak przełącznik prędkości.
-
Oczywista sprawa- ale dla wypróbowania dlaczego nie. Chociaż ja osobiście nie wykluczam sytuacji że jakieś nagranie będzie nam na ucho brzęczało lepiej w obcej korekcji.
Tak przy okazji to mój kapownik leży z boku i notuję wszelkie kondensatory. Zakładam że nie zaszkodziłoby zastąpić nowymi.
Wszystkich łącznie będzie na oko ze bo ja wiem? 40-50 sztuk :) Ze dwie dychy są na płycie głównej.
No i ubolewam teraz że nie zdążyłem wypruć dużych olejowych kondensatorów ze starych lamp sodowych które w firmie wymieniali na LED-y. Tam było mnóstwo kondensatorów 1-10 mikro. Ale elektrycy wywieźli na złom zanim dobrałem się do tego.
Trudno się mówi. W tym magnetofonie jest kilka takich- są jednak OK.
ed: przy okazji wczoraj wieczorem odkryłem jeszcze jak mi się zdaje dlaczego gdy szedł na reversie to coś nie tak było.
W serwisówce stoi jak wół że kalibrujemy wysokości głowic właśnie podczas pracy >reverse. Ponieważ to ruchoma dźwignia z głowicą to pod śrubką była onegdaj jakaś podkładka- cień po niej pozostał na dźwigni ale ją samą diabli wzięli. Wciągnąłem kawałek taśmy jako przymiar i widać nawet na oko bez lupy że głowice nie są na takich poziomach jak na obrazku w serwisówce.
(poza tym trzeba mi się wziąść w garść i nie rozdrabniać- bo aktualnie to dwa rozgrzebane szpulaki a i kaseciak JVC czeka. Mam mocne postanowienie że nie ruszam niczego innego dopóki nie skończę z tą trójką :) AKAI zdetronizował Tandberga i wepchał się na pierwsze miejsce. Kondy do Tandberga dojechały ale jakaś zaspana panna musiała kompletować i są po dwie trzy sztuki takich co miałbyć jeden a nie ma kilku innych- zareklamowałem przez maila i zobaczę co napiszą)
-
Tak więc weekend zaczyna się :) Z rana zabrałem się za ten przełącznik ścieżek - przemilczany w serwisówce.
W sumie to ja się nie dziwię że trochę nie za bardzo wychodzi mu jego robota w stanie w jakim aktualnie się znajduje.
Spiję kawę i wypucuję drania i zobaczy się co dalej. Przy okazji przedzwoni się kabelki :)
(https://obrazki.elektroda.pl/2827194300_1652514458_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2827194300_1652514458.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9201198000_1652514466_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9201198000_1652514466.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3608712800_1652514511_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3608712800_1652514511.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1205120900_1652514547_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1205120900_1652514547.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2267391300_1652514527_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2267391300_1652514527.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1626652500_1652514539_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1626652500_1652514539.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4107322500_1652514550_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4107322500_1652514550.jpg)
-
Ale fajny, takiego jeszcze nie widziałem. :)
-
Hehhe fajny :)
No tego fajnego już zdezynfekowałem i powędrował pod dekiel- żeby ponownie nie było go widać :)
(https://obrazki.elektroda.pl/9475751300_1652523832_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9475751300_1652523832.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2512172100_1652523847_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2512172100_1652523847.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4930475200_1652523860_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4930475200_1652523860.jpg)
Teraz następny- przerwa na fajkę i też odkażanie będzie. Ale to już ten co w serwisówce jest i nazwany slide switch.
Popełniłem błąd w ocenie poprzednio patrząc na tą motaninę kabli. One jak by to fachowo powiedzieć, prowadzone są do tego fajnego- potem trochę z nich do tego przesuwanego - trochę apiać z powrotem do fajnego- reszta ch............... wie gdzie ale ich końce można znaleźć to tu to tam :)
Generalnie jest fajnie :) A ten skubany slide switch to elektromagnesem sterowany razem z dwoma które na płycie głównej znajdują się.
Do nich też się dobiorę :)
(https://obrazki.elektroda.pl/9718761600_1652524423_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9718761600_1652524423.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5148104600_1652524442_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5148104600_1652524442.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1432932800_1652524571_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1432932800_1652524571.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5887786900_1652524584_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5887786900_1652524584.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4734751000_1652524586_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4734751000_1652524586.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5289758200_1652524611_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5289758200_1652524611.jpg)
-
Trochę drania przeczyściłem :) Normalnie -napisałbym że się świeci ale wszechwiedza by dyskomfortu doznała - napiszę że błyszczy się ładnie :) Chociaż zdjęcie jakieś takie że źle ustawiony i słabo widać.
Powrócił na swoje miejsce - ufff- trochę wpieniające to było z powodu braku zapasu kabli i ciężko było wy-wlutować. Krótkie celowo żeby się nie wkręcały gdzie nie trzeba.
Są jeszcze dwa duże- również fajne- na sterowaniu. Ponieważ jednak one żadnego sygnału audio nie noszą i działają OK to tutaj ograniczę się do kontakt cleanera.
Niestety nie wyrobiłem już z tymi na płycie z przyczyn niezależnych które czas zabrały.
(https://obrazki.elektroda.pl/5318940500_1652551521_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5318940500_1652551521.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5573304000_1652551538_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5573304000_1652551538.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1742204100_1652551575_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1742204100_1652551575.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1925677100_1652551563_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1925677100_1652551563.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3994826100_1652551566_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3994826100_1652551566.jpg)
-
No--- i to by było na tyle :) Wsadzić w skrzynkę zostało, ale to już na luzie- najpierw przerwa na fajkę.
Pisać mi się nie chce -hehehehe- bo ten drań Akai dużo zachodu wysępił z mojej strony. No ale niech mu tam będzie- swoje lata ma to sobie musiał jakoś odbić ze 20 lat siedzenia w pudle- znaczy szafie.
Trzeba będzie jaki mebel wystrugać (z niebieskimi lampkami oczywiście ) żeby miał na czym stać i jakaś półeczka na szpulki żeby była zintegrowana.
(https://obrazki.elektroda.pl/7047120100_1652615754_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7047120100_1652615754.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5230045800_1652615768_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5230045800_1652615768.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2915257200_1652615787_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2915257200_1652615787.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6839194700_1652615814_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6839194700_1652615814.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7567900500_1652615848_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7567900500_1652615848.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1234427200_1652615843_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1234427200_1652615843.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3834852500_1652615897_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3834852500_1652615897.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2084515100_1652615899_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2084515100_1652615899.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8985080800_1652615948_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8985080800_1652615948.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9932352400_1652615937_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9932352400_1652615937.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7707032900_1652615948_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7707032900_1652615948.jpg)
Teraz Tandberg powróci na stół :)
(ed: dzisiaj nawet bo zapomnę gdzie co było-hahahahaha)
-
Wszyscy czekamy cierpliwie z niecierpliwością na wystruganą skrzyneczkę. Z tymi niebieskimi lampkami będzie "akajco-pioneer", sie znaczy pionier wiosenny;). A poza tym wszystko jest cacy;).
-
A poza tym wszystko jest cacy;).
A ja sam napisałem że zostało wepchać w skrzynkę -hmmmm
A taki ch............. jak Batorego komin - powiedział Akai
Sprawa wygląda tak że jakby masę ? gdzieś gubił - albo co
Pokrętło ścieżek w pozycji 3-4 jest OK
w położeniu Stereo - kicha, taka sama kicha w pozycji 1-2
Próbowałem w locie jeden kabel przylutować bo w pierwszej chwili wydało mi się że to ON!
A gdzie tam- po prostu jak się palcem trzyma to robi sobie ze mnie jakąś masę pojemnościową i objawy ulegają złagodzeniu.
Następnie przeprowadziłem próbę nagrywania na taśmie Shamrock- kicha bo taśma piszczy okrutnie.
Próba dwa właśnie trwa na taśmie BASF LH i póki co idzie dobrze- ale chcę posłuchać co tam w nagraniu wyjdzie i niech się turla do końca. Zapewne to i tak bez sensu bo ta cholerna masa.
Ponadto - pany- jest tak że w tych położeniach wyboru innych niż track 3-4 każdy kabel w pobliżu głowic działa niczym mikrofon.
Trącić go to słychać w głośnikach- łącznie z szuraniem gdy go się palcem czy czymś innym przetrze.
Każde puknięcie w głowicę również słyszalne.
Najgorzej jest przy przewijaniu bo fantastycznie słychać silnik a wskaźnik wysterowania lewego kanału tym razem dla odmiany świruje i wali do końca.
Konkretnie to całe to zamieszenie słychać na lewym kanale.
Taaa- poczekam co ta wymyślicie- bo ja pomysłu nie mam póki co.
(https://obrazki.elektroda.pl/9264480200_1652624196_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9264480200_1652624196.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6157129300_1652624201_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6157129300_1652624201.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2774841300_1652624212_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2774841300_1652624212.jpg)
ed. chyba się strasznie gniewa za te lata w pudle :)
ed2 : No cóż- odstawiam drania na dzisiaj bo robota w nerwach nie ma sensu. Chyba jakiegoś kaseciaka dla odprężenia naprawię albo Tandberga do prądu podłączę i poczekam aż wybuchnie to co ma w.......... hahahahahaha.
Parę dni temu kupiłem puzderko i dzisiaj otworzyłem- posłucham sobie pomyślałem. (https://obrazki.elektroda.pl/9697262700_1652627556_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9697262700_1652627556.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8091952300_1652627565_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8091952300_1652627565.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6911952100_1652627602_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6911952100_1652627602.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2606654200_1652627584_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2606654200_1652627584.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1528553200_1652627606_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1528553200_1652627606.jpg)
Hehe- fajne. Wprawdzie piwo wypiłem w nocy ale drinka sobie zrobiłem i jest OK
-
Parę godzin myślenia i wniosek krótki, ewidentnie uszkodzony przełącznik ścieżek lub kierunku. Albo coś źle złożone, albo źle przylutowane, albo odpadło podczas składania. Może jeszcze 5-pinowe gniazdo/wtyczka zespołu głowic, odlutowany ekran.
-
Też uparłem się na przełącznik ścieżek- sprawdzałem czy dobrze lutuję kabelki po każdym jednym nowo wlutowanym -kilka razy--
Zrobiłem sobie dokumentację foto podczas demontażu. Ponieważ tam mnóstwo kabli w kupie to też >zdjęcie po każdym kolejnym wylutowanym a nie tylko foto grupowe. Sam przełącznik źle zmontować nie da rady. Można ew. odwrotnie założyć część obrotową ze szczotkami ale to niczego nie zmienia bo jest symetryczny- cztery szczotki co 90 stopni- poza tym na wszelki wypadek też kropkowałem markerem wzajemne położenie. Szczotki identyczne i przynitowane na amen bez jakichkolwiek luzów jeszcze z fabryki.
Przełącznik kierunków = koniecznie sprawdzić ponieważ kabelki również w dużym zagęszczeniu a po > wepchaniu na miejsce większość nie jest widoczna- mogło coś odpaść. Błąd w montażu raczej mało prawdopodobny bo dokumentacja analogiczna jak w przełączniku ścieżek. Tyle że na samym końcu była masa- czy ona nie odpadła ? Mogła bo tam ciasno jak cholera i było trochę szarpania żeby posadzić go na miejsce.
A o wtyczce na płycie nawet nie pomyślałem-cholera.
W każdym razie wszystko do sprawdzenia tak czy inaczej. Objawy które ma teraz w zasadzie również były zanim cokolwiek zrobiłem tylko że po mojej robocie> uległy znaczącemu uwypukleniu.
Dlatego na samym początku sprawdzę wtyczkę :)
Dziękuję bardzo Arturze za trop :) Obudziło mnie bo ja popadłem w >deprechę :)
ed: teraz jeszcze pomyślałem że prawdopodobnym jest to że sam upiekłem gdzieś izolację na kabelkach i zwarłem do czegoś niechcący.
Żeby te cholerstwa polutować musiałem trzymać pęsetą cienką zaraz przy miejscu lutowania. Poza tym grotem mogłem gdzieś upiec jakis inny przy okazji.
:)
Będzie dobrze- znajdę na bank babola jak nie szybko to trochę później ale nie odpuszczę :) To fajny magnet jest i parę godzin pracy w niego już zainwestowałem
-
Wynalazłem.....
Dwie fotki, które się różnią, a nie powinny. Dokładnie się przyjrzyj i od razu przypowieść.
Otóż niedawno rozbierałem miernik "metex", którego jestem właścicielem. Nie ważne dlaczego i po co. Zrobiłem co miałem, złożyłem i nie działa, owszem włącza się, ale mierzy swoją rzeczywistość. Po ponownym rozłożeniu okazało się, że delikatnie (naprawdę delikatnie) przy pierwszym rozkładaniu zsunął mi się palec zaczepiając jeden ze styków, którego nie poprawiłem, bo nie zobaczyłem tego. Poprawiłem ten styk, złożyłem i działa bez zarzutu.
Oczywiście mogę się mylić i możesz to potraktować jako ciekawostkę.
-
Hmmm- trochę się wgapiałem ale prawdę mówiąc nie widzę >co miałeś na myśli<
Czy chodzi ci o to że jedna ze szczotek- jej wewnętrzna część na zdjęciu >przed czyszczeniem wygląda jakby nie pracowała?
(no bo włosek ze szmatki to chyba nie to)
-
Chodzi mi wyczyszczone widełki (szczotki) na dolnym kółku, dolne są zgięte w porównaniu z nieczyszczonymi.
Można je spokojnie trochę odgiąć by lepiej dociskały styk, oby tylko równo.
Trochę lepiej spojrzałem, że i te nieczyszczone też są krzywe.
-
Aaaa-- to ja to zrobiłem :) odprostowałem ładnie i nawet sprawdzałem czy nie mają być krzywe :)
Mają być proste- skrzywiły się lekko przez upływ czasu :) Poprzedni użytkownik -stawiam taką tezę- najwięcej słuchał w Stereo.
Szczotki zaś w takim położeniu nie wszystkie pracują swoją środkową częścią. Opierają się jakby brzegiem na ślizgach co po czasie na bank je trochę >wygło<
-
Chyba jestem jednak "słabosilny" bo nadal nie potrafię wyjąć pokrętła przełącznika ścieżek. Wykręciłem śrubkę blokującą ustawienie pokrętła.Napsikałem najpierw do środka WD40, odczekałem, trochę małych brudów zebrałem, ale nadal pokrętło się kręci w koło i nie można wyciągnąć, jakby tam coś go trzymało-podkładka, zawleczka-?
Nie będę się z tym chyba już szarpał.Magnetofon sprawny, nagrywa/odtwarza. Po ustawieniu jak należy zasilania zadziałała jeszcze jedna nowa funkcja mianowicie-podczas odtwarzania kiedy już jest prawie koniec taśmy na szpulce automatycznie sam przełącza odtwarzanie(autorevers).
-
Etam- trza się nie bać i ......
Znaczy silnorękim trza być a nie słabosilnym :)
Nie maa żadnej zawleczki itp. śrubka blokująca - zauważ ma specjalne zakończenie którego zadaniem jest >wgryźć się< w oś żeby mocowanie było pewne. Zrobiła na osi wgniotkę okrągłą i jej brzegi odrobinę sterczą. Trzeba solidnie pociągnąć jednocześnie kręcąc i pójdzie. Nie bój się że coś urwiesz bo popatrz na zderzaki jakie tam są- jak w machinie rolniczej :)
Nie będę się z tym chyba już szarpał.Magnetofon sprawny, nagrywa/odtwarza. Po ustawieniu jak należy zasilania zadziałała jeszcze jedna
No wiesz, trochę muszę Ciebie nakręcić bo w razie W jesteś moim potencjalnym źródłem wiedzy gdzie które kable przylutowane w przełączniku ścieżek. I przydałby się parę fotek :) No bo mój nie jest sprawny- drań jeden nooo
hehehehe
oczywiście to nie jest zobowiązujące
-
Po ustawieniu jak należy zasilania zadziałała jeszcze jedna nowa funkcja mianowicie-podczas odtwarzania kiedy już jest prawie koniec taśmy na szpulce automatycznie sam przełącza odtwarzanie(autorevers).
Jeszcze raz cytuję- robi tak z każdą taśmą gdy dochodzi do lidera ? Czy tylko z tymi w których lider od strony taśmy ma odcinek metalizowany?
Prawdę mówiąc ja jeszcze nie zwróciłem uwagi jak to jest ale tam są kołki prowadzące z podłączonymi kablami- taka myśl przyszła mi do głowy że po wjechaniu na lider >zrobi zwarcie< równoznaczne z naciśnięciem klawisza kierunku
(swoją drogą to powinienem chyba przeczytać instrukcję obsługi-hahahaha)
-
Taśma musi mieć jednak odcinek metalizowany.
-
Hehe- no to fajnie. Ja przy segregacji taśm odłożyłem kilka które są ładne :) Nie obczochrane-pofalowane itp.. Dwie Agfy i cztery BASF LH. Jeden BASF jeszcze z szumem :) fabrycznym bo nigdy nie był nagrany. Chyba wszystkie Basf mają lider z odcinkiem metalizowanym.
-
Dobra- dzisiaj powracam do Akai i jego kabli działających jak mikrofon. Mam szczery zamiar wyszukać przyczynę dlaczego tak jest.
Ponieważ ja nie miałem pomysłu co do cholery jest grane a Artur zasugerował że coś się urwało- coś źle polutowane itd... to tego się będę trzymał. Tym bardziej że przełączniki z mnóstwem kabelków wymontowywałem celem czyszczenia i jakiś błąd przy montażu jest wielce prawdopodobny. Zaczynam jednak od płyty głównej która też ma dwa jeb............ długie przełączniki które też wypruwałem.
Gdy się upewnię że tam OK a wszelkie styki działają parami- pójdę dalej.
(https://obrazki.elektroda.pl/3193893500_1653741226_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3193893500_1653741226.jpg)
tak dla zasady- bo zanim wyczyściłem styki na płycie to defekt w pracy już był
ED:
Tak więc płytę i jej przełączniki oraz wszelkie połączenia przedzwoniłem i zdaje się być wszystko w porządku.
Próbne odpalenie:
(https://obrazki.elektroda.pl/4227699900_1653751150_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4227699900_1653751150.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8492445800_1653751168_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8492445800_1653751168.jpg)
Jest jak było- pozycja pokrętła wyboru ścieżek 1-3 > pięknie gra kanał lewy a prawy milczy.
(https://obrazki.elektroda.pl/6372124200_1653751468_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6372124200_1653751468.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4328823000_1653751476_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4328823000_1653751476.jpg)
Pokrętło ścieżek w pozycji Stereo > lewy kanał -hmm- jak by to powiedzieć- pompuje się i wysterowuje się szumem pracy silnika plus jakby szumem elektroniki który zaczyna wzmacniać do dużego poziomu. Dla odmiany teraz prawy kanał gra ślicznie.
Revers powoduje zamianę stronami tej kaszany.
(https://obrazki.elektroda.pl/8605006700_1653751794_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8605006700_1653751794.jpg)
Pozycja pokrętła taka >wyczajona< pomiędzy 1-3 a Stereo powoduje że oba kanały grają ładnie . Ale idą oba wtedy na jednej ścieżce.
Podczas pracy w kierunku- standarodwym - odtwarzana jest ścieżka lewego kanału. Po kliknięciu Rewersa dalej grają ładnie ale odtwarzają ścieżkę kanału prawego. Żadne inne przełączniki nie mają wpływu na to co się dzieje poza ich standardowym działaniem.
Jaaaa..................... e
Na podstawie tego co widzę wnioskuję że jakiś babol jest w pokrętle wyboru ścieżek. Przełącznik kierunku raczej jest spoko jak mi się zdaje i robi swoje.
Jak by kto miał jakiego pomysła co jeszcze jest skaszanione to proszę pisać :)
-
Choroba- trzeba trochę przynajmniej jedną stronę obudowy rozkręcić żeby dostać się do przełącznika.
Ale zauważyłem a raczej usłyszałem.
Podczas przewijania taśmy i pokrętle ścieżek na Stereo w głośnikach słychać bardzo głośno- jakby to było nagranie- pracę silnika magnetofonu. Możecie się ze mnie śmiać ale jest to bardzo ładny dźwięk - rasowego- o dużej pojemności - sześciocylidrowca :) idącego na ok 2 tys/obr
hahahahahaha Taki z tłumikiem który podkreśla jego zalety w sferze audio.
Na innych ustawieniach pokrętła również to słychać ale bardzo cicho.
-- chyba zaraz zrobię filmik :)
-
Ja żeby mieć dźwięk V8 w Omedze R6 musiałem spiąć na krótko wentylator ;) , ale to wyło ;) .
Film nic nie naświetli.
Co do mikrofonowania.
Proponuję Ci zmierzyć przełącznik Rec/PB jeszcze raz. Rozpocznij od strony napisów. 1>2 rozwarty, 2>3 zwarty i tak na przemian. Jak tak wyje, to połącz na chwilę masę na płytce z obudową, może znajdziesz miejsce w którym wyje najmniej. Marantz'e są znane z tego efektu, jak nie podłączysz masy płyty głównej do obudowy to w ogóle nie działają.
Co do braku jednego kanału.
Wylutuj, rozłóż i dobrze sprawdź przekaźnik "Reverse relay" na płytce "system control".
Tak samo zrób z przekaźnikiem wyciszania "Mute relay".
-
Film dla jaj :) Właśnie się ciągnie na youtuba.
Teraz czytam to co napisałeś i zabiorę się do działania . Przełącznik Rec/Pb a własciwie przełączniki bo są dwa takie same dla każdego kanału tak właśnie sprawdziłem jak piszesz- ale dalej w sumie w nie nie wierzę.
Dlatego że bardzo wątpię w to że ktoś grzebał w przełączniku ścieżek. A wszystkie te bolączki były zanim ja się za niego zabrałem.
Przeczyściłem- co chyba było konieczne :) wskazuje choćby na to nasilenie objawów po zabiegu :) Błędu swojego nie wykluczam podczas montażu ponownego, ale naprawdę wiele razy sprawdzałem czy dobrze lutuję poszczególne przewody.
Choroba
Zanim zacznę go pruć na nowo to masę na płytę zbadam dokładnie no i jeszcze raz przełączniki rec/pb oraz przekaźniki.
Może od nich zacznę bo specjalnie z troską się tym nie zajmowałem.
-
Wierzę w Ciebie, bo wiara to mało, WIEDZA CHŁOPIE SIE LICZY ;) ;) ;)
Wyraźnie wygląda na brudne (nieprzewodzące) styki. Na tych przełącznikach jest ze cztery miejsca które przełączają masę.
Przy okazji zwróć uwagę na kondensatoro-oporniki CR009, CR0201 i CR0202. Z resztą te diwajsy możesz sprawdzić wszystkie, jest ich chyba z 10, jak dobrze widzę.
-
Wiedza powiadasz :) Heheh moja jest bardzo malutka i w niczym się tutaj nie przyda.
Twoja odgrywa tutaj główną rolę. Te CR009 i CR0201- w życiu bym nie wziął pod uwagę.
-
Chwila przerwy była- obiad trzeba było sobie jakiś zrobić no i zacząłem się dobierać najpierw do przekaźnika z płytki sterowania.
Cholera- pół magnetu trzeba rozkręcić żeby się do skur..... czybyka dobrać. Ale go dostałem- jak widać syf na stykach jest.
Szkoda że nie pomierzyłem przed rozdłubaniem drania czy działają. Nie ważne- czyszczę każdy przekaźnik jaki mi się nawinie :)
A pod oknem mi się skład robi. W sumie działający poprawnie Tandberg z modułem głównym elektroniki od Akai razem.
Trzeba to szybko zrobić bo jak mała przyjedzie to mam wp.........
Poza konkursem to na oczy mnie się rzuciła wajha :) od sterowania tymi przełącznikami rec/pb z płyty głównej. Nie pomyślałem że ona może się przestawić. Nie wygląda żeby ją coś ruszyło ale ona wchodzi w plastikowy popychacz tych przełączników, plastik mógł się trochę wytelepać. Trzeba ten szczegół zapamiętać na wszelki wypadek.
(https://obrazki.elektroda.pl/1589231800_1653765199_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1589231800_1653765199.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5704603000_1653765226_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5704603000_1653765226.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8744189300_1653765228_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8744189300_1653765228.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3909510800_1653765258_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/3909510800_1653765258.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8301425100_1653765253_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8301425100_1653765253.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9706950700_1653765252_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9706950700_1653765252.jpg)
-
Dobra- przekaźnik z płytki sterującej działa :)
Przed czyszczeniem zmierzyłem i była klapa, na dwóch stykach nie przewodził. Jakież było moje zdziwienie gdy po czyszczeniu tylko od czasu do czasu >załapywał < na tychże stykach. Po dokładniejszych oględzinach okazało się że symboliczna warstwa złota na parze styków stałych została jakby przestrzelona. Oczywiście piłowanie do gołego uznałem za bezsensowne i postanowiłem wykasować luz na kotwicy żeby zwyczajnie styk ruchomy już nie trafiał w tą wypaloną dziurę tylko obok. Mam nadzieję że wystarczy na następnych parę lat pracy :)
Mam też nadzieję że to jest główny >powód< problemów. Rano przejrzę pozostałe przekaźniki i zrobi się próbę.
(https://obrazki.elektroda.pl/7199441500_1653777092_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7199441500_1653777092.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4087055700_1653777101_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4087055700_1653777101.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9578605600_1653777108_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9578605600_1653777108.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7833324000_1653777122_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7833324000_1653777122.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6474773400_1653777130_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6474773400_1653777130.jpg)
-
Te "CR" koniecznie do wymiany, pamiętasz, że to są wygaszacze łuku elektrycznego.
Przypomnij mi jeszcze proszę , jak go kupiłeś, to w jakiej pozycji był przełącznik napięcia sieci?
No i kolej na "mute relay".
-
Przełącznik sieci był na 220V - zapewne ma to swój udział w stanie przekaźnika.
Teraz kawa i kolejny do rozbebeszenia
ED: idzie mi to pomalutku bardzo, staram się dokładnie zrobić i mieć 100% pewności że działa. W razie W ułatwi :) dalsze działania.
Przekaźnik z płytki nazwanej Tension Relay też już wyczyszczony- chociaż on był OK. Nie trzeba go było wylutowywać przynajmniej.
aaaaa. RC czy też CR-y sąsiadujące z przekaźnikiem na płytce sterowania są w/g mojego miernika OK- nie mają zwarcia a pojemności też nominalne- jak z oporem w sumie nie wiadomo- miernik nie nadąża zmierzyć podczas gdy kondensatory się ładują- stara się ale to zbyt mały czas dla niego, w każdym razie jakiś opór jest a nie zwarcie.
Poza tym tam jest jeszcze jedna extra płytka o wdzięcznej nazwie> Spark quencher board na której jest chyba z 5-czy 6 RC oraz jeszcze kilka sztuk wiszących to tu to tam na kablach. Przedzwonię to po małej przerwie bo fajki mi się skończyły i muszę wyleźć z nory i gdzieś kupić. Również ten ostatni przekaźnik po przerwie :)
(https://obrazki.elektroda.pl/9123940200_1653809393_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9123940200_1653809393.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5071207700_1653809405_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5071207700_1653809405.jpg)
-
Czyli magnetofon przyjmował, o co najmniej 10V więcej na siebie, a co za tym idzie wszystkie bebechy musiały pracować wręcz na granicy swych możliwości, a co za tym idzie łuk elektryczny na stykach musiał być niekiepski przy sprawnych wygaszaczach. A co było z uszkodzonymi? Sam żeś jeden uszkodzony "rozłożył" na części.
-
No i ostatni drań mały Mute relay, wcale nie przewodził na zwartych stykach skubany. Gdy sprawdzałem tak gołą płytę to mierzyłem ale w sumie nie było czego bo bez napięcia jest otwarty. A na stole okazało się że po zamknięciu dalej nic.
Uchhh- cholera. Opanowałem skurczybyka- przerwa na fajka i relację ale zaraz pójdę to wszystko zebrać do kupy bo inaczej nie sprawdzi się czy działa. Jeszcze dla zasady ponownie przedzwonię przełączniki rec/pb na płycie.
I będzie chwila prawdy
(https://obrazki.elektroda.pl/7238667800_1653816872_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7238667800_1653816872.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6857407400_1653816879_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6857407400_1653816879.jpg)
ps. a ten jeden RC co to mu sekcję zrobiłem to z Tandberga :) Chyba jedyny jaki tam jest, bo w Akai zatrzęsienie tego- tak jak i styków.
On jest gorszy niż wzmak Harmana pod tym względem heheheheeh
-
No i co ja biedny żuczek mam napisać ?
No lipa w dalszym ciągu- hahahahah Ja już się z tego zaczynam śmiać.
Tzn. Co jest na chwilę obecną?
Nie wybuchło- pozytywnie
Przypadłości uległy złagodzeniu ale pozostały w dalszym ciągu tak jak były. Zmianie uległo to że teraz podczas przewijania zamiast burkotu jest podsłuch dźwięku- to chyba tak nawet powinno być?
Zmianie uległo to że magnetofon przy nagrywaniu- z pokrętłem wyboru ścieżek na >stereo< nagrywa normalnie. Kanały się nie gryzą- na monitorze podsłuch śliczny-ładne stero- brak szumów, kanały wysterowują się fajnie- wycieraczki działają ładnie choć są dosyć wyrywne itp.. Tak jak to powinno być.
Przy odtwarzaniu dalej kaszana. Jeden kanał szumi -ale już tak nie świruje jak poprzednio podczas gdy drugi gra ładnie.
Revers zamienia je stronami.
Podczas nagrywania z pokrętłem na ścieżkach 1-3 (w zasadzie to 2-4 bo popatrzyłem na deklu) sygnału stereo nagrywa ładnie na obu ścieżkach- na monitorze jest stereo. Ale przy odtwarzaniu gra jeden kanał (lewy) rewers przełącza że gra dla odmiany kanał prawy ale oczywiście do tyłu.
Niemniej wykapować idzie że obie ścieżki nagrane są poprawnie- może zrobię próbę z jakimś sygnałem z generatora to w tym przypadku będzie lepiej słychać czy jakichś zniekształceń nie ma.
Tak więc jak mi się zdaje- błąd musi być jednak gdzieś w przełączniku ścieżek.
Uszkodzenie płyty chyba wątpliwe bo pojedynczo oba kanały grają przecież ładnie. Nagrywają też się oba kanały- problem jest przy odsłuchu.
Zapomniałem prawie- Mute Relay działa teraz normalnie- ma zwłokę ok 3 sek zanim poda sygnał- poprzednio szło na krótko. Również wszelkie RC prawdopodobnie sprawne- żaden nie ma zwarcia a ich pojemności takie jak w serwisówce piszą.
Trza kuć w przełączniku ścieżek- nie mam innego pomysłu :( co mogło zdechnąć jeszcze.
(https://obrazki.elektroda.pl/6579206700_1653824911_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6579206700_1653824911.jpg)
ps. wiem co zrobię- nagram próbkę i odtworzę na Tandbergu żeby upewnić się czy dobrze odtwarza w stereo :) Chyba w ten sposób wykluczę >zgon głowicy
Bo czy żyje to raczej nie hahahahaahah
-
Piękna ta maszyna, tak walczysz i walczysz i mi się przypomniało, że też kiedyś walczyłem, ale z innym modelem, GX-77.
Robiłem filmiki w zwolnionym tempie by zaobserwować pracę mechanizmu:
-
Trochę już mnie zmęczył ten piękniś dzisiaj i chyba sobie odpuszczę (przynajmniej do kolacji :) )
Brzydal dla odmiany pokazuje się z jak najlepszej strony heheheheh
-
Krzysztofie, w 201 Roberta głowice zmieniają swe położenie w pionie.
Robercie, jak dobrze pamiętam to w nim w prawą stronę odtwarza lewy kanał, a w lewą stronę odtwarza prawy, więc głowica "play" wygląda na sprawną. Dlaczego? Bo podczas pracy w prawo lewy kanał jest od góry, a w lewo po środku.
Jak jest inaczej ta skoryguj.
E.: Co mnie się popapajiło, że to jest trzy-głowicowy, a to przecież jest dwu-głowicowy dodatkowo z głowicą "bias".
-
Tak jest- idzie w prawo to odtwarza lewy . Idzie w lewo (rewers) odtwarza prawy.
Dzisiaj dałem już sobie z nim spokój, a po próbie nagrywania na Tandbergu wymiękłem :) Wcześniej nie nagrywałem po uporaniu się z problemem w hamowaniu-naciągu taśmy. Niby to nie ma niskoszumnych tranzystorów- kondensatory prawie zdechłe ale -hmmmm- Tandberg- norweg powiedziałby szybko, trochę warcząco z akcentem na pierwszą głoskę w sylabach >tanber <
Zębata góra albo gryząca góra. Mała będzie to się wyjaśni :)
Noooo- zagryzł normalnie Akaia w konkurencji nagrywania jak niedźwiedź łososia podczas tarła.
Zagryzacz- nie- to nie zagryzacz to jest Zeżeracz innych magnetofonów i wie co robić ze swoimi czterema głowicami.
hahahahaha
ed: w sumie to mu nawet części brakuje hahahahah
-- źródłem był telefon podczas nagrywania- jutro podsunę mu coś lepszego np CD Rotela i się porówna :)
-
Woow- ale ten czas leci- ponad miesiąc przeszło.
No dobra- była z mojej strony zdrada Akaia i przestał rozgrzebany przez ten czas ale dzisiaj mocne postanowienie:
Niczego innego na stole nie postawię dopóki Akai nie zadziała jak mu fabryka napisała.
--- muszę poczytać hahahaha co już zrobiłem i na czym skończyłem-- fajnie że jest forum :)
-
Taa- moje mocne postanowienie co do zawartości na stole trochę podupadło- bo mi się przypomniało że na wiosce jest pchli targ:
No i polazłem tam, oczywiście. Może fajny rower będzie?
(https://obrazki.elektroda.pl/7540275500_1657459315_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7540275500_1657459315.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9414039500_1657459318_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9414039500_1657459318.jpg)
Rowerów było kilka- ale takie niezbyt . Na końcu był w miarę ok ale było już za późno hehehe. Limit talarów uległ wyczerpaniu
-
Pierwsze koty za płoty z tą szpulową taśmą-:)))
-
Heh- Niebiesko-Czarni :)
Z jakiego źródła to nagrałeś?
-
Żródło to internetowe radio.Potem trochę podrasowałem i zrobiłem aby grało jak płyta gramofonowa:)))
Czy tak jest trudno ocenić bo sam to robiłem w ramach domowego doskonalenia audiofilskiego-:))))
Tak spreparowany plik audio nagrałem na CD-Audio z dynamiką 78dB .
Wszystko co robię tylko wyłącznie dla siebie.
-
No i prawidłowo :) Zabawa ma być.
(na moje to brzmi jak z gramofonu z piezo wkładką. Na monitorowych głośniczkach- ale one są do d....... wiadomo)
No ja w końcu już postawiłem Akai na stole. Gapię się i myślę od czego zacząć.
(z Pioneerem już się sprawiłem :) )
Chyba jeszcze raz pomierzę głowicę na sam początek bo już sobie nie wierzę co było wcześniej.
A mnie teraz gra gramofon bo kupiłem trochę zdartych płyt :) Znaczy nie wszystkie zdarte ale są i takie.
-
Ostatni test taśmy szpulowej tego producenta.
-
Znam inną wersję :)
----
Ej, palcie tylko dżointy
Nigdy dotąd nie zgasł żaden dżoint
Ej, palcie tylko dżointy
Nigdy dotąd nie zgasł żaden dżoint
Więc na co czekać, rzućmy hasło:
Tylko dżointy pal!
Chciałbyś czuć się raźniej
Lecz nie wiesz, co by zrobić z tym
Gdy chciałbyś czuć się raźniej
Lecz nie wiesz, co by zrobić z tym
Żaden kłopot, przecież można
Zapalić dżointa jeszcze raz
Na zmartwień moc, na skoki w bok
Na ciężki dzień, na ciężką noc
Na forsy brak i na humor zły
Na myśli czarne i na psa, który znikł
Nawet gdy chłodno i pada grad
Palcie dżointy - to pomoże wam w troskach
Na zmartwień moc, na skoki w bok
O tak
Palcie tylko dżointy
Nigdy dotąd nie zgasł żaden dżoint
Ej, palcie tylko dżointy
Nigdy dotąd nie zgasł żaden dżoint
Więc na co czekać, rzućmy hasło:
Tylko dżointy pal!
-
Ruszyło forum? Fajnie :)
Wojciechu- ja miałbym prośbę do Ciebie :)
O co chodzi? Czy mógłbyś zobaczyć po zdjęciu dolnej osłony głowic w jaki sposób- tzn. jak szybko > głowica czytająca zmienia położenie w chwili gdy autorevers zmienia kierunek odtwarzania. Czy to się dzieje natychmiastowo czy może z chwilą zwłoki. Oraz czy sam proces przestawienia głowicy jest szybki czy też taki- zamulony.
Ona powinna w/g mnie wykonać mały skok - ok 3 mm na oko w ta i we wta- w zależności od kierunku. Niestety serwisówka nie porusza wcale tej kwestii.
--- Nie chodzi mi o przestawianie głowic pokrętłem ścieżek :) Tylko właśnie o to co dzieje się na automacie.
--tak właściwie to twardy zawodnik z tego Akai i uparty. Trzeba odkryć wszystkie niuanse jego działania żeby opanować gada.
I jeszcze cholera wie czy tam pod tą windą od głowicy czytającej nie ma jakichś styków.
-
Głowice powinny opaść/podnieść się o 6,35mm / 4 = 1,5875mm, czyli o szerokość 1 ścieżki.
Forum wróciło ok. 11:30.
-
Zrobiłem filmik.
-
Tak naprawdę to tam na nim wiele nie widać Wojtku. Chyba raczej chodziło o zmianę położenia głowic podczas przełączania "autorevers'u".
-
Tak działa autorevers w tym magnetofonie właśnie. Więcej nie mogę zrobić w tym magnetofonie ponieważ nadal nie potrafię zdjąć przełącznika okrągłego:((( Przy autorewersie słychać"pstryk" chyba pprzekaznik lub coś podobnego i widać jak sprężyna nad głowicą rusza się.
Uparty ten akajec z tym przełącznikiem-poprzedni właściciel przyspawał go na amen-?
Może trzeba metodą Papaja -najeść się szpinaku-?
-
Dziękuję wam obu :)
Trochę jednak widać na filmiku - to o co mi chodziło, czy skok głowicy jest natychmiastowy :)
W moim coś jest tam skaszanione i albo wcale nie przestawi głowicy albo zrobi to po czasie i w tempie jakby mucha w smole lazła.
A jeżeli przestawi nawet to źle- bo palcem popychając dopiero można trafić w odpowiednie ścieżki.
Po pracy u mnie dzisiaj znowu afryka i niczego w magnecie nie zrobiłem- poza gapieniem się prawie bezmyślnie. W każdym razie trzeba będzie odmontować cały mostek żeby zobaczyć co jest grane. I albo coś pogięte i urwane- wersja nieciekawa. Albo zwyczajnie stare smary kleją w nim wszystko w tym mechanizmie od wysokości głowicy.
Liczę na to- to byłoby logiczne, elekromagnes u mnie też trzaska jak w Wojtkowym egzemplarzu ale bez widocznego efektu dla samej głowicy. Najłatwiej byłoby zrobić zwykły popychacz a luz wybierany przez sprężynę powrotną i punkt oparcia regulowany śrubką. I taka jest jak mi się zdaje :)
Może rano- gdy będzie jeszcze chłodno.
Dzisiaj całkiem bezczynnie nie siedziałem bo dorobiłem jeszcze jeden regał na sprzęty. Nie żeby poprzedni był zły :) bo i tak się przyda oczywiście.
Nowy regał powstał z powodu spostrzeżeń z użytkowania poprzedniego.
Po pierwsze- mój ulubiony aktualnie wzmak jest dosyć spory i poprzednia półka trochę za mała dla niego.
Po drugie - zapomniałem o gramofonie a on też potrzebuje trochę powierzchni żeby stanąć porządnie na nogach.
Po trzecie - pomimo ażurowej budowy samego regału dla Harmana jest za mały przewiew. Potrafi się zagrzać i podgrzewać oczywiście przy okazji wszystko co mu na grzbiecie stoi. Szczególnie gdy się troche powera dorzuci.
Poprzedni bohomaz sprawował się bez zarzutu - przypuszczam że powodem był swobodny dostęp >luftu< od dołu.
Tak więc nowa półka poza dodatkowymi podporami żeby Harman nie pogiął jej po paru dniach - no bo swoje też waży.
Nowa półka zawiera też dwie dziury które wyciąłem żeby mniej więcej wypadały bezpośrednio pod jego tranzystorami mocy.
Będzie stać do góry nogami do rana- klej musi trochę chwycić :)
Wykończenie jutro- taki plan
(https://obrazki.elektroda.pl/6522914100_1657661351_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6522914100_1657661351.jpg)
Żeby kupić jeszcze takie same rury jak poprzednie > Made in Ukraine- byłem w dwóch innych Obi poza tym który mam pod nosem.
W moim sam wykupiłem wszystkie :) w drugim zero kompletne. Ale w następnym jeszcze były :)
-
Dobrze jest :)
Ja wiem że dalej nie gra ale to jest magnetofon i nie ma lekko. Magnetofon to zbiór problemów- spory zbiór.
I żeby to wszystko trybiło jak trzeba to >zbiór problemów< trzeba wyzerować.
No i trzeba tak po kolei kasować jeden problem- potem drugi i tak X razy do potęgi bo ja wiem- nie znam się i zmilczę.
I gdy już się przebrnie przez to wszystko- wszystkie problemy rozwiąże to >>>
Może będzie grało :)
hehehe
U mnie jeszcze nie gra- jakiś problem jeszcze wymaga kasacji a pomysły już mi się naprawdę skończyły. Nie można na okrętkę mierzyć kabli itp.... jeżeli to niczego nie daje.
Na szczęście- podczas dzisiejszego przywracania sprawności w pozycjonowaniu głowicy zobaczyłem moją ostatnią deskę ratunku.
Przynajmniej dzisiaj na to stawiam a jutro sprawdzę czy deska jest właściwa.
Chodzi o przekładnię która obraca ten cholerny wielostyk który już kiedyś wyczyściłem.
Dzisiaj koniecznie chciałem odblokować głowice żeby wykluczyć błąd w pozycjonowaniu przełącznika wysokości- bo on jest ściśle związany z głowicą. Jeżeli ona zmienia pozycję to on również. I tutaj wszystko zdaje się działać dobrze.
Zostaje ostatnia deska ratunku :
(https://obrazki.elektroda.pl/9301249600_1657830143_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9301249600_1657830143.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5164806000_1657830125_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5164806000_1657830125.jpg)
Na youtuba ciągnie się jeszcze filmik- dojdzie to wkleję za jakie 10 minut ze stanu Akai-a na dzień dzisiejszy.
Może ktoś coś wymyśli ? No i czy moje przypuszczenie że jakieś kable >wiszą w powietrzu< nie podłączone na przełączniku mają uzasadnienie
film :
https://youtu.be/T3z92OSqSeI
-
Taaa- moja deska ratunku w postaci tej przekładni od obracania styków chyba jest dobrym tropem.
Lekko zakręciłem śrubką ustalającą położenie koła na osi i
(https://media.giphy.com/media/14ugaLf70hQvo4/giphy.gif)
Trochę nie wyszło jakby i teraz burczy w każdej pozycji - jak by nie ustawił pokrętła hahahahah
Ale żeby to dokładnie widzieć co i jak to trzeba ponownie odmontować te wszystkie osłony itp... A na samym wierzchu jeszcze generator na tym się trzyma.
Masakra- ale będę walczyć
A w serwisówce kurna nic a nic na jej temat. Nawet w Grundigu pisze jak kółka na start wzajemnie ustawić.
A tu zerooooo :(
-
W tej jest wszystko co potrzeba do prawidłowego serwisu, 16 stron ze schematem i opisem powinno wystarczyć. Jeśli potrzebujesz więcej to obawiam się, że trzeba znaleźć bardziej rozbudowaną serwisówkę od innego, podobnego akajca.
Że tak powiem, Sie powtórze.
-
Spoko :) zobaczę co tam mają. Z tym że już nie dzisiaj bo była wyprawa po ogórki do kiszenia i trzeba było po wioskach jeździć hahahahah żeby składniki nabyć. W końcu udało się !
I wiecie co? Kolega tarakan miał rację> oni nawet soli nie majo ! No i fakt- nie mają- trzeba było awaryjnie jechać żeby kupić trochę soli.
Udało się !
(była jakaś oczyszczona, himalajska czerwona, chilijska zielona, morska, jodowana i zwykła łupana z kopalni- wziąłem tą łupaną bo ma podobno 200 milionów lat a chyba wtedy jeszcze wszystko było eko )
A co do przekładni nie żartowałem - ledwie trąciłem śrubę zabezpieczającą i przestawiła się. Krótko mówiąc ledwie to było zabezpieczone i możliwe że już przekręciła się trochę wcześniej i styki nie trafiały w położenie.
Po zdjęciu osłony z przełącznika wszystko będzie widać i serwisówka raczej nie będzie potrzebna.
:)
mam nadzieję że to faktyczny powód
-
No ja nie mogę- ten magnetofon zaczyna wchodzić na zakres sprawdzania > mojej cierpliwości i określenia gdzie leży granica wk...... nieodwracalnego.
Oczywiście ta pieprzona przekładnia była przestawiona- nastawiłem cholerę tak jak powinna być i dalej to samo.
( no i po co to dziwadło dali? Nie mieli pstryka którego styki układałby się jak trzeba od skoku jaki ma oś pierwotna? Przecież nawet go zrobić extra byłoby taniej niż pier.... z jakąś przekładnią)
Tak więc ta moja ostatnia deska ratunku nie była wcale ostatnia. Ale jeszcze dzisiaj widzę że połowa kabli od głowic które idą na przełącznik wysokości leci do płytki 505 - oscilator board. OK rozumiem- ale po jaką cholerę tych kabli idzie tam ze dwadzieścia?
No nie mogę się za chiny połapać w drodze kabelków które niosą sygnał bo co pstryczek- przełącznik i inne gooowno to kolory się zmieniają w locie- mnożą się w postępie geometrycznym na każdym węźle i z 5-ciu początkowych jest 50 na wyjściu i mnie zamotało jak kota w kłębku wełny.
Chyba zaraz zrobię wiązkę swoją i podłączę na krótko głowicę do płyty żeby ominąć to całe g... i zobaczyć czy chociaż głos da normalnie. Kij tam że kanały będa zamienione przy rewersie
ed. No by to ........ Podłączone na krótko trybi- no by to chudy byk. W sumie co z tego skoro nic nie idzie nagrać?
Odstawiam na dzisiaj - bo jestem pokonany i lepiej jakiego kaseciaka naprawię- JVC zdaje się został do zrobienia.
(http://i.imgur.com/ReAnsZR.gif)
-
Udało się skompletować szpulki -Brawo ja!!!
Teraz zupełnie inaczej nagrywa/odtwarza-hehehehe.....
Szpulka z taśmą zakupiona (BASF LP35/540m)-zaraz będę słuchał co nagrane jest.
-
Brawo ja!!!
Teraz zupełnie inaczej nagrywa/odtwarza-hehehehe.....
Ale że co??? Bez SUPER KABLI, PODSTAWEK A......SKICH i pozostałych dodatków bez których taki odsłuch jest ZAKAZANY? :):):)
Cieszymy się z Tobą.;)
-
Można mieć super przewody,podstawki i tak dalej nawet audiofilskie jak ktoś ma taką potrzebę.Chciałem się pochwalić taką metalową szpulką na taśmę magnetofonową która pasuje do tego magnetofonu. Nie znam przepisów prawnych które by zakazywały odsłuchu bez takich dodatków.
-
No to był OCZYWISTY żart ;).
-
Zapomnieliście o kamieniach himalajskich- powinien być choć jeden mały- ale położony tak żeby jego aura obejmowała magnetofon.
To w instrukcji kamieni trzeba sprawdzić jaki potrzeba na takiego Akai- bankowo większy niż na byle kaseciaka.
No i nóżki z odpowiednim gradientem :)
Taaa, przynajmniej cztery bo to para, mechanicznie trzy wystarczą ale wiadomo- trzy to dźwięk sp.... kompletnie. Co nie znaczy że z trzema nie będzie lepiej niż z fabrycznymi- gumowymi (chociaż gdzieś w prasie specjalistycznej widziałem że pisze się >gómowymi )
Ps. oczywiście sprawdziłeś przy zakupie czy te aluminiowe szpulki nie są namagnesowane- co?
-
Te kamienie himalajskie to super sugestia. Najlepiej będą nadawały się do muzy hinduskiej, Zen itp. Muszę w internecie poszukać takiego kamyka, na razie nie wiem jeszcze jakiej wielkości-? Ze sprawdzeniem tych szpulek zaskoczyłeś mnie Robercie- tego nie przewidziałem-:))) Jak to dobrze być na takim właśnie forum, tyle tu ciekawych przydatnych informacji jest-za to dziękuję wszystkim.
Co ewentualnie musiałbym zrobić jak by się okazało że te upragnione poszukiwane i w końcu kupione szpulki są namagnesowane-:(((
-
Długie to nie jest i można obejrzeć całe:
Moje philipsy też są oryginalne i nie wiem czy nie będę ich musiał zamontować do takiego gadżetu. ;););)
-
Te kamienie himalajskie to super sugestia.
Nie jest takie oczywiste. Wdałem się w dyskusję z kolegą który uprawia alpinizm czyli na kamieniach się zna :)
Najmocniejsze są oczywiści himalajskie, ale ich moc zależy od wysokości z której zleciał. Średnio himalaje mają 6 km wysokości to odpowiednik jednego kilo takiego kamienia będzie odpowiadał np. 1,3 kilo kamienia andyjskiego :)
ew. od biedy można brać tatrzański ale to już będzie ze 4 kilo lekko takiego kamienia. Ciężko znaczy.
A bieszczadzkiego to już nie wspomnę. No ale jak kto lubi? Kwestia wielkości taczki w sumie
Alpejskie nie działają- nikt nie wie dlaczego
Pewno przez dyrektywy UE które życie obdzierają z wszelkiej radości
-
Dawno temu tzn. w ubiegłym wieku(XX) dreptałem po tatrzańskich kamieniach. Wtedy nie wiedziałem że może przyjść taki czas w moim życiu aby trochę pozbierać bo będą jako audiofilskie przed sprzętem leżeć i poprawiać akustykę.No trudno.Nie mam dostępu do alpejskich, ale myślę że nie są takie złe jednak i najlepiej sprawdzają się w muzyce z jodłowaniem-heheheh...
Nowe szpulki metalowe nie są namagnesowane-ufff... jak dobrze. Co do taczki posiadam takową w piwnicy.Tyle w temacie "audio-voodoo".
-
Ja dzisiaj zamierzam zrobić kolejne podejście do tego mojego uparciucha. Tyle co zdążyłem ustalić po dokładnych oględzinach ośki na której znajduje się pokrętło ścieżek, wychodzi że przestawienie raczej nie było przypadkowe. Ktoś chyba kiedyś po pijaku musiał zbyt zdecydowanie zakręcić. No OK- styki w tym rejonie ustawiłem jak mi się zdaje poprawnie bo w każdym >kliknięciu< stykają zdecydowanie w położenia że nie ma możliwości zwarcia dwóch czy też pozostawienia któregoś wolnego. Próbowałem zobaczyć czy na tych kołach zębatych nie ma jakichś znaków do ustawienia - nie ma ::(
Czy coś z mojej dzisiejszej działalności wyniknie? Zobaczy się
--- jeżeli nic nie da to zadzwonię do kolegi który pochodzi z Zanzibaru- kiedyś wspominał że mają niezłego szamana na wiosce :) Może wstawi się za mną a za kurczaka do zagryzienia ew. zapłacę.
-
Przygotowania do wymiany wskaźników wysterowania w magnetofonie szpulowym AKAI X-201D. Mała paczka już odebrana, można będzie to zrobić.
-
No No. Fajne i z napisami, zdaje się oryginalnymi.
Zanim wymienisz, a już wymontujesz stare, to zmierz ich oporność. Ma być taka sama dla starego i nowego wskaźnika (+/- 5%).
-
Dzięki za informacje, o tym nie wiedziałem.Mam nadzieję że oporność będzie taka sama:)))
-
Wojtku masz przecież temat już z Akajem to po co zakladać nowy? Proszę pisać w wybranych tematach. Dział z magnetofonami jest na tyle mały że mozna szybko znaleźć czy już nie było nic podobnego założone.
-
Przyszedł czas na wymianę "wycieraczek". Kupione niedawno są od jakiego szpulowca akajowego ale nie do tego modelu-za małe wymiary. No trudno, czasami tak bywa. Teraz leżakują w pudełku :))) Po jakimś czasie wpadłem na pomysł czy da się pomalować same wskazówki-czy obudowa jest rozbieralna-? Okazało się że obudowa jest rozbieralna.Pomalowałem białym lakierem do paznokci wodoodpornym. Teraz mogę normalnie nagrywać bez użycia latarki do podświetlnia wskaźników-hehehe.....
Chciałbym w niedalekiej przyszłości oświetlić "wycieraczki" jak jest w innych modelach akajowych szpulakach.
-
Chciałbym w niedalekiej przyszłości oświetlić "wycieraczki" jak jest w innych modelach akajowych szpulakach.
Wojtku tam są żaróweczki na górze, nie wystarczająco jest podświetlony wskaźnik? Czy chcesz coś innego wykonać?
-
Nie wystarczająco podświetlone wskaźniki:((( Nie chcę całkiem popsuć swoich oczu- bo i tak mam popsute naprawdę.Skąd ten pomysł - widziałem w internecie jak ktoś zrobił dodatkowe oświetlenie na dwóch dioda do tego magnetofonu.
http://www.freetimeweb.nl/home/electro/recorder/x-201dpic.html (http://www.freetimeweb.nl/home/electro/recorder/x-201dpic.html)
-
Se trzeba było pomalować lakierem fluorescencyjnym jak w zegarkach.........heheheheheheh a żarówki ? wiertara, dziura i wuala.......
-
Zapomniałem o takiej możliwości-:(((
To gdzie mam tą wiertarą robić otwory?
Z tym lakierem fluorescencyjnym jest szansa-kupię taki sam szpulowiec i w nim pomaluje jak proponujesz-:)))
-
Poważnie to experymentalnie dobierz miejsce najlepszego oświetlenia i nie trzeba dziur robić ....żart nie ...jak ktoś nie zrozumiał ...
-
Fajnie czasami posłuchać taśmy szpulowej ale to zużywa prąd elektryczny. Ile tak naprawdę potrzebuje ten magnetofon przy różnych jego czynnościach.Dokonałem pomiarów używając watomierza produkcji "Made in China"
model:PMB-2.
Pomiary:
Power-39,1W
Rec.Pause-44,8-W
Rec.-71,0-71,5W
RWD-78,0-78,2W
F.FWD-79,0-80,0W
Play Pause-38,9W
Play-65,1W
Autoreverse-76,5W
Pomiary dla prędkości zapis/odtwarzanie 19,5cm/sek-szpula magnetofonowa Fi-18cm.