Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Stacjonarne => Wątek zaczęty przez: Karol w 11-02-2022, 23:23

Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 11-02-2022, 23:23
Zacznę od tego, że niewątpliwie tym słuchawkom należy się osobny wątek.

Kilka szczegółów technicznych:
    Konstrukcja: zamknięta
    Muszle: drewno sosnowe
    Przetworniki: dynamiczne
    Rozmiar przetwornika: 50mm
    Impedancja: 32 Ohm
    Skuteczność: 103 dB
    Zniekształcenia THD: <0.1%
    Pasmo przenoszenia: 15 - 35 000 Hz
    Waga bez kabla: 337 g
    Inne:
        3 kable z różnymi wtykami (mini jack 3.5mm, jack 6.35mm i XLR zbalansowany)
        Ultrakomfortowa konstrukcja pałąka
        Kodeki Bluetooth: LDAC, aptx-HD, aptx, AAC, SBC
        USB DAC przez kabel USB-C
        Żywotność baterii: 7-10 godzin

Słuchawki dostałem bez adaptera BlueMini, po w wpięciu którego do lewej muszli (zamiast kabla), mamy słuchawki bezprzewodowe.
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 12-02-2022, 00:02
Hifiman HE-R10D to podróbki słynnych Sony R10. Wydaje się, że kształt muszli został odwzorowany jeden do jednego.
Ma to niewątpliwie zasadniczy wpływ na to: jaki ten dźwięk jest, sposób w jaki go podają i ogólnie jak te słuchawki grają.
Dzisiaj, w sąsiednim wątku @pastwa napisał coś takiego:
Jeszcze jedna rzecz warta zauwazenia bo jest czesto mylnie klasyfikowana. Otoz przypisuje sie kolumnom potencjalne problemy akustyczne na lini glosniki - pomieszczenie, otoz dokladnie taka sama zaleznosc wystepuje u sluchawek (choc nie jest to moze intuicyjne), u ktorych wspolgranie przetwornika z komora/muszla jest tutaj podobnym wyzwaniem. I w zasadzie wszystkie sluchawki, w mniejszym lub wiekszym stopniu nie uzyskuja tutaj tego optimum, jest to chyba najwazniejsza jak i najtrudniejsza czesc projektowa, to, aby dobrac wlasciwie pady i ksztalt/wielkosc/material muszli sluchawkowej do siedzacego w nich przetwornika. Zdaje sie ze najblizej zlotego srodka bylo Sony w postaci slawnych MDR-10 i wielka szkoda ze juz ich nie ma dostepnych, gdyby teraz wyszly, zlamalbym sie i je sobie sprawil ;'))
i uważam, że trafił tym stwierdzeniem w sedno.

Słuchawki graja bardzo dobrze. Choć po pierwszych 20 minutach, pomyślałem, że relację zacznę dosyć standardowo.
To co usłyszałem założywszy je na głowę, nie wróżyło niczego dobrego. Ktoś wspominał o tym, że graja jak kolumny.
Pierwsze co mi się skojarzyło to to, że rzeczywiście grają jak kolumny, tylko bardzo słabe.
Na dodatek w nieodpowiednim pomieszczeniu, gdzie pewne częstotliwości ulegają mocnemu podbiciu, a inne wygaszają się.
Przy tym dół wyraźnie dudnił, wysokie wpadały w rzężenie, a dźwiękom na średnicy brakowało wypełnienia.
Nie za bardzo dało się tego słuchać. Na szczęście dosyć szybko wyjaśniło się dlaczego tak grają.
Ale o tym i o całej reszcie napiszę trochę później. Na razie siedzę i z wielki zapałem słucham. :)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 12-02-2022, 11:18
Jak tam czułość? Potrzebują mocno odkręcać gałkę głośności?
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 12-02-2022, 11:48
Krzysztofie, słucham ich na Questyle CMA 12, z wyjścia zbalansowanego XLR-4pin.
Na pokrętle głośności, (przyjmując odwzorowanie minutowe), podziałka rozpoczyna się za 25 dwunasta i kończy 25 po.
Większości utworów słucham na za 15. Za 10, jest już dosyć głośno, a na godz. 12 jest bardzo głośno.
Ktoś kto posłucha tak dłużej niż 5 minut, według mnie, jest twardzielem, albo ma duży ubytek słuchu. :)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 12-02-2022, 12:35
Na jak dlugo je otrzymales ? Oczywiscie, niech graja jak najwiecej, a potem opis, no chyba ze zostana na stale, wowczas bedzie czas je rozpracowac bez typowego pospiechu recenzenckiego.
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 12-02-2022, 13:02
@pastwa, dostałem je do następnego poniedziałku.
Jeżeli nikt by się specjalnie o nie nie dobijał, to mogę je potrzymać jeszcze tydzień.
Nie mogę się od nich oderwać. Chciałbym w jednej chwili posprawdzać wszystko co słucham, jak to na nich brzmi.
Skaczę po gatunkach, płytach i cały czas mi mało. Mam wyraźne déjà vu. Już coś takiego ćwiczyłem z Focal Stellia. :-)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: saudio w 12-02-2022, 18:52
Ja mam do nich cały czas awersję, jakoś nie podoba mi się podejście konstruktora do było nie było legendy Sony, no i do tego ten pałąk i kabelek prowadzony przez niego, gdyby one kosztowały tyle co słuchawki z których pochodzi ten pałąk to pewnie nawet bym posłuchał i może kupił a tak to nawet mi szkoda czasu.
Wygląda na to że Karolowi się pewnie podobają, zobaczymy co napisze, bo opinie w netcie są podzielone i można nawet stwierdzić, że mocno skrajne, ale pewnie wszystko zależy czy patrzymy na nie z punktu widzenia półki cenowej czy też tylko i wyłącznie dźwięku.
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 12-02-2022, 20:59
@saudio nie przekonuję, nie namawiam do niczego więcej, ale według mnie posłuchać ich warto.
Czy Ci się spodoba ich granie, to już inna para kaloszy. Mnie się podoba i to coraz bardziej.
Na początku myślałem, że ich domena to: klasyka, muzyka kameralna, jakiś kwartet jazzowy, itp.
Ale okazuje się, że nie wymiękają w nowej elektronice i w hard rocku, jaki gra np. kapela Extreme, też.
W tej chwili słucham ich albumu zatytułowanego "III Sides To Every Story" i nie ma się specjalnie do czego przyczepić.
Tu dla przykładu utwór rozpoczynający tę płytę - "Warheads".


Może nie są tak szybkie i rozdzielcze ja Stellie, ale jest wygar, jest tąpnięcie, jest energia i nie zlewa się to wszystko.
Za to gitarowy przester na R10D, według mnie brzmi lepiej. Bardziej odpowiada temu, co słychać z gitarowych pieców.
Impakt mają mniejszy niż Stellie, ale "rockowy klimat" zdecydowanie lepszy. Brudne granie gitar, brzmi bardziej realistycznie.
One potrafią to oddać lepiej niż Stellie. I nie jest to maniera grania, bo w klasyce na R10D, dźwięk jest czysty i klarowny.

Stefanie też zauważyłem, że są bardzo różne opinie o ich graniu. Jestem przekonany, że wiem dlaczego tak jest.
Na razie powiem tylko tyle, że coraz bardziej zgadzam się pochlebnymi opiniami, a co do zarzutów...?
Można je w bardzo prosty sposób wyeliminować. :)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: saudio w 13-02-2022, 12:00
Pewnie warto ich posłuchać, ale tak jak pisałem nie mam ciśnienia i chęci, może kiedyś jak będzie okazja, no i też narazie jeżeli chodzi o zamknięte to wystarczą mi te co mam, bo to jednak jest duże ograniczenie w stosunku do otwartych, wolę nawet słuchać z zewnętrznym hałasem niż pogodzić się z tymi ograniczeniami.
Czekam na Twój finalny opis, ja na razie jestem znużony w innym wytworze Fanga i odkrywam go na nowo z Enleum.
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 13-02-2022, 18:11
...
Czekam na Twój finalny opis, ja na razie jestem znużony w innym wytworze Fanga i odkrywam go na nowo z Enleum.

@saudio, nie wiem czy będę się silił na jakiś finalny opis.
Jeżeli ktoś zechce je kupić, to powinien sam ich posłuchać i moje opisy niczego w tej kwestii tu nie zmienią.
Oczywiście chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami, czy odczuciami, gdyby to komuś było potrzebne.
Poza tym, słuchawki te mają jedną unikalną i przy tym ciekawą cechę. Uczą ostrożności w wypowiadaniu się o sprzęcie.
W jednym momencie, (niczym olśnienie), potrafią uświadomić od jak wielu rzeczy zależy to, co dociera do naszych uszu.
Na co dzień się o tym nie pamięta. R10D potrafią uzmysłowić, jak wiele sporów o to, jak co gra, tak naprawdę nie ma znaczenia.
Uświadamiają też, jak recenzje sprzętu mogą być mylące, mimo braku złej woli opisującego.

Jeżeli nie odkryję jakieś ich poważnej wady, to je po prostu kupię i to znaczyć będzie więcej niż morze słów.
Gdybym je brał, to nie ten konkretny egzemplarz, bo jest trochę sfatygowany i niekompletny, ale zamówię nowe.
Na razie wszystko na to wskazuje, bo jestem pod ich dużym wrażeniem. Ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem.
Stefanie jak je kupię, to będzie to najbardziej miarodajna rekomendacja tych słuchawek z mojej strony. :)

Ps. Rozumiem, że to "znużony" z cytatu, powinno brzmieć "zanurzony" i że chodzi tu o słuchawki HiFiMan Susvara!? ;-)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 13-02-2022, 19:39
Podeslij do mnie to Ci powiem czy dobre do elektroniki ;) Jak mi wystarcza to juz to juz chyba kazdemu ;) Jak do tej pory wystarczyly tylko dwie pary.
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 13-02-2022, 20:58
@Alucard jak będę je zwracał, to mogę dać Ci namiar i sam sobie pożyczysz. :-)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 13-02-2022, 22:27
Czyli bedziesz zwracal. Mam juz wszystkie informacje, dzieki :)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 13-02-2022, 23:00
Czyli bedziesz zwracal. Mam juz wszystkie informacje, dzieki :)

Jeżeli nie odkryję jakieś ich poważnej wady, to je po prostu kupię i to znaczyć będzie więcej niż morze słów.
Gdybym je brał, to nie ten konkretny egzemplarz, bo jest trochę sfatygowany i niekompletny, ale zamówię nowe.
Na razie wszystko na to wskazuje, bo jestem pod ich dużym wrażeniem. Ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem.

;-))
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: saudio w 16-02-2022, 18:09
Karol coś dla Ciebie do tego zrobiono z nich Amerykani;)
https://soundrebels.com/hifiman-he-r10d-2/
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 16-02-2022, 18:26
Karol coś dla Ciebie do tego zrobiono z nich Amerykanji;)
https://soundrebels.com/hifiman-he-r10d-2/

@saudio, jeszcze raz i trochę wolniej bo nie załapałem. :-)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: saudio w 16-02-2022, 18:38
Karol coś dla Ciebie do tego zrobiono z nich Amerykanji;)
https://soundrebels.com/hifiman-he-r10d-2/

@saudio, jeszcze raz i trochę wolniej bo nie załapałem. :-)
masz możliwość porównania swoich ważeń z recenzjami.
A Amerykanki poszukaj w tekście Fang się chyba obruszy.
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 16-02-2022, 19:29
@saudio, przeleciałem tekst oczami nie wczytując się specjalnie.
Teraz przeczytam uważniej, bo mnie zaciekawiłeś i chciałbym wiedzieć o co chodzi. :)

Natomiast doczytałem się, że białostockie Rafko będzie miało R10D z adapterem w komplecie.
Jak z nimi rozmawiałem, nic o tym jeszcze nie wiedzieli. Mówili tylko o dostępności pod koniec lutego.
Jako że zaproponowali najwyższą cenę i nie mogli mi nic podesłać od ręki, to się nie dogadaliśmy.
Trafiłem nawet do ich hurtowego dostawcy, ale gość powiedział, że nie zajmuje się pojedynczymi sztukami.

Od dostawcy który wypożyczył mi  R10D, dostałem informację, że nowa dostawa będzie pod koniec miesiąca.
Słuchawki mogę trzymać do czasu. Jak będą mieli je na stanie, odeślę te i dostanę nowy komplet.
Niestety nie należy do niego adapter BueMini. Jest traktowany jako osobna opcja.
Jak zapytałem ile ta opcja kosztuje, to mi odpowiedziano, że jest na razie niedostępny.

Doszedłem do wniosku, że będąc członkiem forum i mając te słuchawki u siebie, byłbym nie w porządku nic o nich nie pisząc.
Postanowiłem jednak się wysilić i coś o nich poopowiadać. Raczej nie będę się skupiał na tym jak grają.
Niemniej myślę, że parę przydatnych informacji i spostrzeżeń będę miał do przekazania.
Muszę to wszystko jeszcze przetrawić i ubrać w słowa. Jak już coś się wykrystalizuje, to tu zamieszczę. :)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 16-02-2022, 19:57
@saudio, znalazłem tę rewelacyjną informację, w podrzuconym przez Ciebie artykule:

"Nie strzelić sobie w ucho i za kilkanaście minut szukać odpoczynku w zbawiennej ciszy, tylko tak dozować informacje, aby ich pochłanianie mogło zmienić się w kilkugodzinne ukojenie duszy melomana, co znakomicie realizują amerykańskie HE-R10D"

Nie mogę jak sugerowałeś, tak sobie porównywać wrażeń, bo te co są u mnie, niestety amerykańskie nie są.
One są angielskie! Widziałem ich list przewozowy. Ten akurat egzemplarz, do Polski został sprowadzony z Wielkiej Brytanii. ;-)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 26-04-2022, 00:06
Obiecałem napisać o tych słuchawkach, ale jakoś nie mogę zebrać się na dłuższy tekst.
A o tych słuchawkach można pisać i pisać. Może zatem „powieść w odcinkach”? ;)

Pierwsze odczucia po założeniu na głowę, nie były nadzwyczajne. Zanotowałem, że:
"Na pewno grają jakoś inaczej, a dźwięk nie jest skondensowany, czy zbity.
 Jest wypchnięty jakby na obrzeża a w środku trochę pusto. Nieco rzężą na wysokich i dudnią na niskich.
 Na basie nie ma tego punkowego jądra, które stożkowo równomiernie przechodzi w masywny dół.
 Dźwiękom na średnicy brak wypełnienia".


Często w opisie ich grania pojawia się stwierdzenie, że graja jak kolumny.
Pamiętam, że pomyślałem wtedy: rzeczywiście graja jak kolumny, tylko tyle że kiepskie.
Na dodatek w nieprzystosowanym pomieszczeniu. Nie da się czegoś takiego, zbyt długo słuchać.
Jednak w miarę szybko wyjaśniło się dlaczego tak grają i wcale nie chodziło o wygrzewanie.

Przed przystąpieniem do słuchania, skompletowałem sobie pakiet plików w formacie DSD.
Pomyślałem, że na tak „gęstych plikach”, najłatwiej usłyszę to, co tak w graniu R10D jest chwalone.
To co usłyszałem, opisałem na samej górze. Pomyślałem, że pewnie są niewygrzane i niech trochę pograją.
Po jakiś 2 godzinach sprawdziłem, czy coś się zmienia. Niestety nie było lepiej.
Zerknąłem na leżący na biurku, 10 płytowy zestaw Johna Coltrane „Blue Train”.
Puściłem jedną z płyt i zabrzmiało to super. Następnie płytę z „Czterema porami roku” Vivaldiego i też bardzo dobrze.
No to jeszcze jakaś płyta zarzucona do formatu flac, zajmująca coś ok. 360 MB (a nie 3,6 GB) i również bez zarzutu.
No i wyjaśniło się w czym problem.

Paweł powiedział kiedyś o Focal Stellia, że mogą robić za stetoskop do badania jakości posiadanego wzmacniacza.
Są tak czułe, że bez problemu słychać na nich wszelkie „brudy”, np. z niezbyt dobrze zrobionego zasilania czy słabych komponentów. Z moich obserwacji wynika, że HE-R10D mogą służyć do badania jakości materiału muzycznego.
Dzięki nim, zrobiło mi się więcej miejsca na dyskach. Wykasowałem z nich, całkiem pokaźną ilość gęstych plików.
Na ogół tych, z nie wiadomo przez kogo, remasterowanymi wersjami płyt.
Jak już pisałem, na R10D słychać wszelkiego rodzaju podbicia, grzebanie przy dynamice i inne tego typu „ulepszenia”.
Źle zrealizowane płyty, również nie za bardzo dają się słuchać.

Wydaje mi się, że wiem jak „zobrazować” to o czym piszę.
Gdy ma się do czynienia ze złą realizacją, słychać coś równie niestrawnego, jak w tym nagraniu:

Ten przester i pogłosy słychać na czymkolwiek.
HE-R10D, potrafią coś podobnego wydobyć z nagrań, które na innych słuchawkach brzmią całkiem normalnie.
Czasami to słychać dosyć wyraźnie, czasami ma się tylko uczucie, że coś jest nie tak.
Nie mniej, zawsze chodziło o jakość nagrania.
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 26-04-2022, 00:24
To na nich odkryłem, że kilka utworów, których używałem do badania możliwości słuchawek i oceny ich grania, jest „przedobrzonych”.
Uzmysłowiłem sobie jak nigdy dotąd, że wcale nie opisujemy grania słuchawek, tylko to jak się sprawują w jakimś tam torze.
Albo jak brzmią na nich, słuchane przez nas utwory. Pomijamy przy tym wiele aspektów.
Np. to, że ktoś ten materiał stworzył nie pod nasz, ale pod swój gust, jak również na jakim sprzęcie to robił.
Nie zastanawiamy się, czy preferuje podbicie któregoś z podzakresów, ani na czym odsłuchiwał materiał w trakcie realizacji.
Z reguły brzmi on trochę inaczej, na naszym sprzęcie do słuchania muzyki, niż na tym, którego on używał.
W zależności od tych wszystkich czynników, HE-R10D mogą zagrać zjawiskowo lub tylko tak sobie.
Według mnie, znalazło to odbicie w opisach ich grania.

No to żeby jakoś efektownie zakończyć...
Jeżeli ktoś nie może (lub nie chce), kupować od razu SR-X9000 czy Hifiman Susvara, to jest alternatywa.
Są nią słuchawki HE-R10D. Do słuchania takich gatunków jak: jazz, klasyka, muzyka akustyczna, itp., wprost rewelacyjne.
Dodam, że we wszystkich innych gatunkach, też sobie poradzą.

Wiem, że nie każdy będzie w stanie przyjąć tak na słowo, że są aż tak dobre, ale można to przecież sprawdzić samemu.
Wystarczy je wypożyczyć i podłączyć do czegoś nie gorszego od Questyle CMA 12 Standard.
No i koniecznie tylko dobrze nagrane płyty. :)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 22-05-2022, 14:22
Żeby jakoś nawiązać do poprzedniego odcinka...

Jeżeli komuś nie odpowiada wygląd HE-R10D, lub np. wydają mu się zbyt tanie, to jest alternatywa.
Może zamiast nich kupić sobie np. Hifiman Susvara albo dajmy na to SR-X9000.
Do tego dobry wzmacniacz za przynajmniej drugie tyle i dźwięk nie powinien być gorszy. ;)

Słuchawki grają świetnie, ale jak komuś mało, może spróbować wycisnąć z nich więcej.
Jakby ktoś chciał, można dorobić gniazdo w prawej muszli i zlikwidować doprowadzenie sygnału do niej przewodem w pałąku.
Można wziąć też inspirację z tego, jak Piotr Ryka modyfikował swoje K1000. Na przykład dać im (być może) lepszy kabel.
Ten który jest to miękka rurka z tworzywa z naciągniętym oplotem, do której wprowadzono 4 cienkie przewody w przezroczystej izolacji. Nie wypełniają tej rurki szczelnie, co można wyczuć, wałkując kabel w palcach.
Zwykły kabel zakończony jest wtykiem jack 6,3mm firmy Neutrik.

Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 22-05-2022, 14:26
Ten zbalansowany ma wtyk XLR firmy Yongsheng.
Obydwa kable po drugiej stronie zakończone są takim samym, niesygnowanym wtykiem 4 polowym jack 3,5mm.
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 22-05-2022, 14:27
Jak widać, można wykazać się inwencją i trochę pozmieniać.
Nie wiem czy coś to da, ale możliwości są. Może warto spróbować?
Według mnie, R10D w kilku gatunkach muzycznych sprawują się lepiej, niż nieprzerabiane AKG K1000.
Gwoli prawdy jest tu pewna równowaga, bo w niektórych gatunkach (np. muzyce kameralnej) wolę jednak K1000.

HE-R10D grają dźwiękiem bardziej zwartym i gęstym, z ogólnie większa masą, (basu też).
K1000 są jaśniejsze. Ich dźwięk określiłbym jako o bardziej przewietrzony i dotyczy to całego pasma.
Bas K1000 jest bardziej powierzchowny, nie zejdzie tak nisko jak w R10D.
W moim odbiorze, K1000 bardziej kładą nacisk na górę pasma i średnicę, a R10D na średnicę i dół.
Uprzedzając lawinę pytań od razu mówię, że góra R10D jest jak najbardziej w porządku i niczego jej nie brakuje.
W obu słuchawkach inaczej kreowana jest przestrzeń. Fani bardziej bezpośredniego grania wybiorą R10D.
Ci którzy wolą, bardziej przejrzysty przekaz, na swój sposób chłodniejszy i mniej emocjonalny, będą woleli K1000.
Tak na marginesie mogę dopowiedzieć, że lubię granie swoich AKG K1000, oraz że mam tzw. dobry egzemplarz.
To ostatnie może potwierdzić ileś osób, które ich słuchały. Choćby na spotkaniu w siedzibie AVstore.

O tzw. kolumnowym graniu tych słuchawek, być może w następnym odcinku…

Wydaje mi się, że zainteresowanie HE-R10D jest mizerne, jeżeli nie żadne.
W moim odbiorze, to jedne z najlepszych słuchawek na rynku i to za w miarę przystępną cenę.
Sugeruję niedwuznacznie, że warto się z nimi zainteresować i o ile to możliwe, bliżej zapoznać. :)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 25-05-2022, 08:16
Mnie te Twoje HE-R10D bardzo interesują :)
Liczę, że wreszcie "dopłynę do brzegu" z tym moim słuchawkowym wzmacniaczem i nawiedzę Cię oraz przy okazji odsłucham Twoją kolekcję.

Ale myślę, że generalnie jakoś dziwnie ruch słuchawkowy zamarł u nas na forum.
Już przed pandemią sporo "powietrza" nam uleciało z tego działu.
Nie jest to oczywiście zarzut w stosunku do Szanownych Kolegów, to obserwacja zjawiska, które mnie też nie ominęło :(

Żeby mi się chciało jak mi się nie chce ...  ;-)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 25-05-2022, 17:48
...
Liczę, że wreszcie "dopłynę do brzegu" z tym moim słuchawkowym wzmacniaczem i nawiedzę Cię ...

Kończ Waść z tym wzmacniaczem i przyjeżdżaj! ;-)

Puściłem na K1000 kilka utworów, które wstawił @Alucard w wątku "Ciężka muzyka do słuchania na słuchawkach".
Zabrzmiały żałośnie płytko i powierzchownie. W takim rodzaju muzyki, słuchać na nich właściwie tylko górną średnicę i wysokie.
Co ciekawe w takim np. jazzie czy kameralistyce, bas instrumentów tradycyjnych, może nie zagłębki, ale jest.
W nagraniach z podbitym dołem można uznać go za poprawny albo nawet wzorcowy.

Na HE-R10D ten rodzaj muzyki brzmi nadspodziewanie dobrze. W elektronice typu Drum & Bass jest jeszcze lepiej.
Basik ładnie chodzi, jest impakt i zejście. W całym paśmie przejrzystość, oddech i rozmach, a do tego  bardzo dobre stereo.
Niestety nie dorównają Focal Steliia jeżeli chodzi o punktować, zejście i zróżnicowanie basu.
Steliom w tych aspektach naprawdę ciężko dorównać, a R10D wcale nie tak wiele do nich brakuje.
Mało jest słuchawek, o których można powiedzieć coś podobnego.
Za to średniego basu, mają objętościowo i odczuwalnie więcej niż Stellie, choć nie jest to jakaś specjalnie wielka różnica.
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 13-08-2022, 20:37
Hifiman HE-R9

Jakiś czas temu, miałem u siebie te słuchawki przez ok. 2 tygodnie. Zamysł był niezwykle chytry. ;)
Jak pisałem, na HE-R10D nie da się słuchać słabej jakości nagrań. Jak to mówią, mało wybaczają.
Pomyślałem, że kupię HE-R9 i na nich, da się już słuchać słabszych wydań, czy podbitych plików muzycznych.
Spodziewałem się, że będą grały trochę gorzej niż HE-R10D, ale charakter grania i sygnatura dźwięku pozostanie.
Cena trafiała się dobra, no to wziąłem i je kupiłem z myślą, że sprzedam R10D i jeszcze na tym zarobię. :)
Tytuł: Słuchawki dynamiczne Hifiman HE-R10D
Wiadomość wysłana przez: Karol w 13-08-2022, 22:24
Niestety zamysł okazał się chybiony i słuchawki wróciły skąd przyszły.
Nie pomogło prawie 2 tygodnie ciągłego grania. Nie chciałem ryzykować i zwróciłem słuchawki.
Przyszły zapakowane oryginalnie i na pewno nikt z użytkowników nie miał ich przede mną na głowie.
Prosto z pudełka nie zagrały. Zanotowałem, że:

 "Góra krzykliwa i jakiś efekt jakby oddalenia (studni) na średnicy.
  Dźwięk mocno powierzchowny, bez podparcia i wypełnienia.
  Jakieś pogłosy lecą na 3 planie. Ogólnie mało to wszystko spójne.
  Wokal mocno wypchnięty do przodu (za mocno), przekrzykuje przykrywa całą resztę.
  Głos wokalistki w niskich partiach jakby dudni, a w wysokich dzwoni i mocno sybiluje."

 "Trzeci dzień grania no i pomału pojawia się muzyka. Średnica zaczyna się wypełniać.
  Tylko głos wokalistki "Vaya Con Dios" jest jakiś dziwny. To takie lekko tunelowe śpiewanie.
  Jej wokal jest taki nieco gardłowo-nosowy, czego wcześniej nie słyszałem. Trzeba to sprawdzić na innych słuchawkach.
  Dalej jej wokal ociera się jeszcze o krzykliwość, ale instrumenty brzmią dobrze."

 "Pięć dni grania non-stop i dalej pozostaje coś dziwnego w głosie wokalistek. Taki metaliczno-tunelowy posmak."

 "HE-R9 są już u mnie ponad tydzień. Tej nocy miały parę godzin przerwy i od rana grają sobie dalej.
  Dziś dla odmiany, przeszkadza mi wszędzie szwendający się, natrętnie pukający bas.
  Trochę w stylu - otwierasz lodówkę i boisz się, że też wyskoczy i trzeba się będzie się od niego oganiać.
  Niech grają dalej, może mu (temu basu) z czasem przejdzie. ;)"

 "Dziś zdaje się mija 12 dzień jak są u mnie, no i wreszcie  zaczęły normalnie grać.
  Nie słyszę tych drażniących mnie do tej pory dźwięków a'la brzęcząca, poluzowana blaszka.
  Pudełkowatość i tunelowość dźwięku zniknęła. Średnica nabrała ciała. Dźwięk nareszcie ma wypełnienie.
  Ale głosy wokalistek (tym razem Norah Jones), dalej są jakieś dziwnie krzykliwe i ostre."

 "Jutro będzie 2 tygodnie jak je kupiłem i mam mocny dylemat mimo, że dźwięk znacząco się poprawił.
  Niestety wokalistki jazzowe mają zmieniony tembr głosu i śpiewają jakoś lekko nosowo.
  Mam też zastrzeżenia do tego jak brzmią blachy tamburynu. To nie jest naturalny dźwięk.
  Czasami wpada w lekkie dzwonienie. Reszta w porządku, ale boję się, że tak już zostanie.
  Według mnie, to co zmieniono w paśmie HE-R9 w stosunku do R10D, ma na pewno zły wpływ na głos wokalistek.
  Głosy męskie brzmią w porządku, są naturalne. Ale coś jest nie tak z niektórymi częstotliwościami w górnej części pasma."


Być może mankamenty w dźwięku HE-R9, o których wspomniałem są do zlikwidowania dłuższym wygrzewaniem.
Na pewno nie pomaga zmiana padów na te od R10D. Kable też zmieniałem, ale znaczącej różnicy nie było.
Charakter grania mają podobny do HE-R10 i jak komuś nie zależny na tych jazzowych wokalistkach, to grają całkiem fajnie.
Ale sam ich nie zatrzymałem, to i nie będę ich polecał.