Audiohobby.pl

Audio => DIY => Wzmacniacze => Wątek zaczęty przez: panterka w 19-10-2021, 22:26

Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 19-10-2021, 22:26
 Witam.
Po kilku latach zastanawiania się jaki wzmacniacz kupić, wreszcie jest. Zależało mi na kilku rzeczach - wygląd, dobre wykonanie i dźwięk który nie męczy. Trochę przypadek, trochę szczęścia i kupiłem Pioneer A-77X. Przesłuchałem dopiero kilka utworów więc nie wiem na ile brzmieniowo przypadnie mi do gustu. W planach mam budowę monobloków MAxxx i Pionieer ma służyć do ich powstania. Na początek jedno zdjęcie, ale jest już ich sporo więc w miarę dalszych prac bedą się pojawiać kolejne.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: pień w 19-10-2021, 22:57
Ale spawara .......
  Gratulacje :)

-- miałem kiedyś A-30  który był utrapieniem
      dla sąsiadów :)
Żeby go wyłączyć to musiały gliny przyjeżdżać.   Bardzo fajny był z niego wzmak a ten Twój to dopiero imprezę rozrusza !
      Ale po cichu zapewne też będzie świetny
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 20-10-2021, 07:50
O... mam tuner z tej serii Digit jakby co ....gra ładnie.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 20-10-2021, 20:57
Lubię urządzenia z lat 80 bo na niczym nie oszczędzano. Troszkę pracy mnie czeka, ale mam nadzieję, że odwdzięczy się dobrym dźwiękiem.
Tuner też chcę kupić, ale tylko model F-99X - jest dużo ładniejszy od F-77.

Chętnie bym rozłożył go w drobny mak i wszystko wymył pod wodą, ale sposób połączeń przewodów mi na to nie pozwala (a chcę żeby jak najbardziej został w oryginale). Kilka fotek z tego co mi się udało już zrobić.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 20-10-2021, 21:04
Widok od spodu. Każdy zakamarek został umyty. Do wymiany jeden bezpiecznik 500mA od dodatkowych gniazdek 230V.
Do poprawy luty na tranzystorach sterujących tranzystorami mocy. Przekaźniki wyjściowe wydają się być w dobrym stanie, kanały grają równo nawet przy cichym słuchaniu.

Chciałbym dołożyć po jednej parze tranzystorów mocy, ale nie wiem czy uda mi się znaleźć takie same.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 20-10-2021, 21:20
Dla bezpieczeństwa panel przedni już zdemontowany. Próba dostania się do przedwzmacniacza gramofonowego. Żeby to zrobić musimy odlutować złączkę z przewodami zasilającymi.
Zdziwiło mnie, że rezystory wejściowe zgodnie ze schematem to 15R, a w rzeczywistości to 1K. To pomyłka czy celowe jakieś działanie - czy 1k to nie za dużo na wejście gramofonowe?
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 20-10-2021, 21:32
Płytka jeszcze przed czyszczeniem. Chciałbym wymienić wyjściowe kondensatory bipolarne na coś lepszego, może KAISEI non polar, może coś innego - jeszcze nie wiem. Postanowiłem zostawić zielone Nichicony MUSE jeśli tylko będą dobre, czyli zostawić jak najbardziej w oryginale. Inne elektrolity pewnie wymienia na coś nowego.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 20-10-2021, 21:46
Jedna z ważniejszych rzeczy na początek prac w tym wzmacniaczu to przełączenie uzwojeń transformatorów pod 240V. Przed tym napięcie zmienne na uzwojeniach wtórnych przekraczało 47V. Napięcia stopni mocy miały by około +-66V (powinny mieć +-59V), kondensatory filtrujące tylko na 63v. Podejrzewań, że nie jeden A-77X spłonął z tego powodu lub kondensatory w nim spuchły. A wystarczy przepiąć po jednym przewodzie przy trafach.
Trudno nawinąć przewody tak jak oryginalnie dlatego polutowałem.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 20-10-2021, 22:15
Jedna z ważniejszych rzeczy na początek prac w tym wzmacniaczu to przełączenie uzwojeń transformatorów pod 240V.
To dobrze że choć była taka możliwość. Niestety ale to częsty problem starszych wzmaków i Magnetofonów. Mianowice brak możliwości zmiany nawet na odczepach po pierwotnej. A kondy to powinni dać na 71V był by spokój. Swoją drogą "fajna spawarka", gratuluję sprzęciora. :)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 20-10-2021, 22:17
Jedna z ważniejszych rzeczy na początek prac w tym wzmacniaczu to przełączenie uzwojeń transformatorów pod 240V. Przed tym napięcie zmienne na uzwojeniach wtórnych przekraczało 47V. Napięcia stopni mocy miały by około +-66V (powinny mieć +-59V), kondensatory filtrujące tylko na 63v. Podejrzewań, że nie jeden A-77X spłonął z tego powodu lub kondensatory w nim spuchły. A wystarczy przepiąć po jednym przewodzie przy trafach.
Trudno nawinąć przewody tak jak oryginalnie dlatego polutowałem.

no tak nawinąć ręcznie się nie da na pina bo do tego służy taki przyrząd ...nazywaliśmy go pistolet.

On chyba sporo prądu bierze.......
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 21-10-2021, 18:56
To dobrze że choć była taka możliwość. Niestety ale to częsty problem starszych wzmaków i Magnetofonów. Mianowice brak możliwości zmiany nawet na odczepach po pierwotnej. A kondy to powinni dać na 71V był by spokój. Swoją drogą "fajna spawarka", gratuluję sprzęciora. :)

Dlatego cieszę się, że jest taka możliwość i w łatwy sposób można zmienić pod 240V - czyli bezpiecznie używać. Z tymi kondensatorami trochę przyoszczędzili z napięciem, na 71V miał dopiero model A-88X gdzie zasilanie to +-66V. Jestem ciekaw w jakim są stanie, muszę zobaczyć czy miernik mi je zmierzy jak są podłączone w układzie.

no tak nawinąć ręcznie się nie da na pina bo do tego służy taki przyrząd ...nazywaliśmy go pistolet.
On chyba sporo prądu bierze.......

Muszę poszukać takie coś. W jakiejś serwisowce było opisane jak to robić tylko w której. :)

Same tranzystory końcowe według SM w spoczynku wydzielają około 17W na kanał. Nie wiem jak to reguluję układ PA0016 podczas pracy. Jak go znowu odpalę to spróbuję zrobić jakiś pomiar poboru mocy z gniazdka.

Zapomniałem na początku wkleić tabelkę z parametrami i porównanie z A-88X.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 21-10-2021, 19:17
Jedna z czynności którą lubię najbardziej to mycie przodów. Po tym zawsze jest WOW.
Myślałem, że pod przyciskiem POWER jest mocno zadrapane alu, po myciu znikło :)) Coś się komuś przykleiło.
Ogólnie panel, pokrętła są w fajnym stanie. Na przyciskach niema śladów wytartych palców co cieszy.
Do maskowania rysek w decku Philipsa sprawdził się czarny cienkopis - nie zastawia brązowej poświaty - myślę, że i tu się uda.
Porównują Pioneera z naszą choćby Toscą (stoi też u mnie i czeka na dalsze prace) to jest to wielka przepaść techniczna pod każdym względem. Szkoda, że nie dane nam było budować na takim poziomie.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 21-10-2021, 19:26
I po myciu.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 21-10-2021, 19:27
kolejne
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 21-10-2021, 19:32
Do podklejenia jest szybka z napisem "LINE STRAIGHT"

Na weekend spróbuje prze lutować całą płytkę stopnia napięciowego i może poczyszczę styki przełączników.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: siwy w 21-10-2021, 21:20
Piękny sprzęt, gratuluję. Szkoda, że już takich nikt nie produkuję. Sam wygląd powala.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: pień w 21-10-2021, 22:19
  Widzę że lubisz Blitzkrieg  :)
Sprawnie Ci idzie aż miło popatrzeć
 
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 21-10-2021, 23:04
  Widzę że lubisz Blitzkrieg  :)
Sprawnie Ci idzie aż miło popatrzeć
 

Powinno się dawkować emocje :)
A tutaj tyle dobra i to tak szybko....
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 22-10-2021, 17:45
Do tej pory poświęciłem tylko dwa dni :)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: pień w 23-10-2021, 21:45
 Dzisiaj zrobiłeś sobie wolne?
:)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 23-10-2021, 22:43
Oczywiście nie próżnowałem. :)
W tygodniu przyszła paczuszka z cyną CARDASa do innych projektów, ale Pioneer też ją dostanie:)
Od dołu przelutowałem już tranzystory sterujące  końcówkami. Wymieniłem bezpieczniki od dodatkowych gniazdek 230V bo jeden był spalony.
Od góry zabrałem się za poprawę wszystkich lutów części napięciowej. Bałem się się tego trochę, ale na szczęście laminat dobrze to znosi i nie zostają żadne ślady po tej operacji. Płytkę umyłem z kurzu i tasiemką odessałem trochę cyny z elementów, część już polutowałem. Jest tego dużo i dziś nie udało mi się wszystkiego zrobić, ale jutro też jest dzień wolny.

Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 24-10-2021, 00:21
Obserwuje i kibicuje :)
Mnie za jakiś czas czeka to samo w końcówce QUAD 306... bo sprzęt wiekowy i nigdy nie grzebany.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: pień w 25-10-2021, 08:43
 Dobrą robotę panterka robi :)
   Obserwuję, kibicuję i robię notatki w pamięci - tak na przyszłość.  Bo ja to tak trochę na łapu-capu czasami idę i warto na uważnych przy pracy zwracać uwagę.
    Myślę że z efektu mogą być niezadowoleni sąsiedzi-  bo wzmaka trza będzie trochę rozpędzić przy odbiorze technicznym :)
       
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: Wojciech7 w 25-10-2021, 14:27
bo wzmaka trza będzie trochę rozpędzić przy odbiorze technicznym :)
To na  wszelki wypadek jednak zamknę okno w pokoju:)))
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 25-10-2021, 19:04
Dzięki za miłe słowa. Zawsze staram się żeby było dobrze zrobione, może czasem aż za bardzo ale to daje mi dużo satysfakcji i uśmiechu :)

Wczoraj nie zdążyłem wkleić żadnego zdjęcia, ale za to płytka jest już przelutowana. Zmierzyłem kondensatory i stwierdziłem, że już czas na nie i pójdą do wymiany. Jeden już delikatni spuchnięty, szkoda bo mi się podobają i chciałem je zostawić. Łącznie do wymiany na tej płytce 12 elektrolitów, jutro już je będę miał.
Zostaną jeszcze na przyszłość do wymiany 2szt 470uF/25V Non Polar i rezystory 3,3k w przyciemnionych miejscach na płytce. Szkoda, że nie dali ich na długich nóżkach, miały by lepsze chłodzenie.

Płytka wymyta po lutowaniu, teraz się fajnie prezentuje i pewnie dużo mniej awaryjna.
Zamówiłem też troszkę kondensatorów do przedwzmacniacza phono, ale nie śpieszę się z wymianą bo chciałbym posłuchać trochę w obecnym stanie i możliwości porównania.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: pień w 25-10-2021, 19:47
 O jaka ładna płytka.
  Powiadasz że w fabryce nie za bardzo ją oczyścili?
  W moim harmanie po sąsiedzku :)   powiem ci że syf na płytkach okropny-  niczego nie myli po lutowaniu.   Pewno ci kapitaliści z ameryki nie chcieli dać więcej bagsów i japońce z konieczności >olali< sprawę .   
    Jakby to z fabryki grundiga w portugalii było
hahahaha

Cyną Cardas-a lutowałeś jak wspomniałeś- tak?
   Jaki ona ma skład ?
  Ja kupiłem jakąś pierwszą z brzegu z topnikiem 98%  Sn   czysta znaczy.    Ale kurna nie jest taka ładna świecąca po lutowaniu
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 25-10-2021, 22:29
Dokładnie taką - Cardas Quad Eutectic z dodatkiem srebra (skład Sn, Pb, Cu, Ag).
Fajnie mi się tym lutowało, temperatura około 300-350 stopni C. Lutowałem na razie w A-77X i nowe płytki złocone.
Nie mam żadnej lepszej fotki, ale jak będzie słoneczko to coś pstryknę telefonem.


Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 26-10-2021, 20:55
Taki zestaw dostanie A-77X, ale nie wszystko od razu :)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 27-10-2021, 22:23
Gdzie wymieniasz te kondy w których miejscach? Czy po kolei i wszystkie jak leci.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 28-10-2021, 19:05
Zmieniłem tylko w stabilizatorach napięcia wzmacniacza napięciowego i przy diodach zenera w stopniu różnicowym. Nie było sensu lutować starych. Jak kupię 470uF/25V Non Polar to też je kiedyś wymienię.

Reszty na razie nie ruszam - chciałbym go posłuchać.

Potem na pewno wymienię jeszcze wszystkie w zabezpieczeniu. W przedwzmacniaczu gramofonowym usunę dodatkowe kondensatory 390pF na wejściu i rezystory 1K wymienię na 15R zgodnie z Service Manual.

Pomyślałem, że warto też zmierzyć na jakie napięcia są żarówki do podświetlenia - będzie łatwiej coś dopasować jak się spali. Zamówiłem dziś smar do przełączników, więc i za nie się zabiorę.

Kilka fotek:
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 28-10-2021, 19:37
Przełączniki itp. warto potraktować w myjce ultradźwiękowej jeśli masz możliwość, efekt gwarantowany.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 28-10-2021, 20:17
Dobry pomysł, w pracy mam takie większe. Tylko będę musiał to sobie jakoś poukładać żeby nic nie pomylić.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 28-10-2021, 20:19
Niekoniecznie do końca to dobry pomysł, bo jak styki są mocno zabrudzone, a przełczniki ściśle skręcone to trzeba rozbierać .....na części.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 28-10-2021, 20:31
Oczywiście, że je rozbiorę.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 28-10-2021, 20:59
To oczywiste, że przed załadowaniem do myjki trzeba rozebrać ;)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 31-10-2021, 19:50
Dziś rozebrałem pierwszy przełącznik - MUTING. Trochę trzeszczał przy wciskaniu - w środku trochę poczerniałe styki. Do czyszczenia mam: Argentum, IPA, PCC i smar SGB. Pierwszy był testem aby kolejne zrobić już dobrze.

A więc następne przełączniki po rozebraniu przemyję pierw alkoholem. Potem moczenie w Argentum (nie zanurzać pocynowanych nóżek, tylko styki) na kilkanaście sekund do uzyskania czystych styków. Wypłukanie w wodzie. Możliwe, że pojawi się biały nalot (powoduje to Argentum) którego musimy się pozbyć czyli czyszczenie IPA nasączając papier bądź papierową chusteczkę i łapiąc pincetą delikatnie wyczyścić. Na koniec wszystko jeszcze raz IPA. Na styki naniosłem troszeczkę smaru SGB - ma przezroczysty kolor i nie jest gęsty.
Jeszcze w drugim naczynku z Argentum zanurzę na chwilę przycisk z blaszkami które zwierają styki i analogicznie płukanie i przemycie alkoholem.

Do czyszczenia z przełącznika należny też wymontować zapadkę z blaszką - blokują w pozycji "ON" dlatego, że Argentum może działać tylko z jednym typem metalu. Mi ta blaszka bardzo poczerniała po kąpieli, tak zostawiłem bo jest bardzo delikatna i lepiej jej nie uszkodzić.
Aby rozgiąć blaszki przełącznika zamontowałem go w imadle. Tak samo zrobiłem przy zaginaniu.
Do czyszczenia nie używałem papieru ściernego.

Przed czyszczeniem mało dokładnie zmierzyłem rezystancję (jakieś dziesiąte Ohma), ale po czyszczeniu  wyszła teoretycznie nie więcej niż 10mOhm. Miernik UNIT UT602 nie ma mniejszego zakresu niż 20,00 Ohm. Byłem też ciekaw czy smar (do tego przeznaczony) nie zrobi jakiegoś zwarcia i stąd pomiar na zakresie 2000MOhm, ale jest OK.

Przy okazji na płytce z przyciskiem MUTING zmieniłem rezystory dzielnika napięcia na DALE.

Przednia płytka już zdemontowana. Czeka mnie rozbiórka łącznie 15 przełączników i poprawa lutów.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: pień w 02-11-2021, 07:31
Te styki to chyba te same małe sk........y  co w moim Harmanie.
  No to masz zabawę ale widzę że podobne rozwiązania mechaniczne stosujesz :)
   Tak na wszelki wypadek piszę-  uważaj na ślizgi bo u mnie w jednym czy dwóch pstryczkach były różne w poszczególnych gniazdach.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 02-11-2021, 20:57
Pewnie tak samo małe. Najbardziej boję się tych z listwą rozłączającą.
Będę pojedynczo czyścił to nic nie pomylę.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 12-11-2021, 22:01
Dawno nie pisałem ale to nie znaczy, że nic się nie dzieje. Mógł bym napisać wszystko poczyszczone i można składać przód - no ale nie. Uszkodził mi się jeden z przełączników, oczywiście ten najtrudniejszy do dostania. Tłumaczę sobie, że nauka kosztuje i teraz mam już jakieś doświadczenie (sposób) jak sobie z nimi radzić.

Gotowe do polutowania to selektor kolumn, dwa selektory TAPE i selektor źródła.
Przełączniki "Muting" i "Subsonic" będą wymienione na nowe. Nie podoba mi się ich praca po czyszczeniu. Nowe kupione na alledrogo otworzę i zobaczę w jakim stanie są styki (na omomierzu idealne), jeszcze smar SGB i zamykam. Oczywiście trzeba zmienić metalowy uchwyt.

Uszkodzony przełącznik od funkcji "Line Straight" zastąpię zworkami, jak taki dostanę to przywrócę do oryginału (biały przycisk).
Z ciekawostek to źle poskładane przełączniki wyboru głośników, na zdjęciu krzywo zaciśnięte. Osiągały też największe rezystancje - nawet 10kohm i więcej.
Kilka przełączników miało pozaginane nóżki, ale z tym nie miałem większych problemów i udało się wylutować bez większych strat.

Jutro dwa przełącznik i może zobaczę w oddali brzeg do którego płynę. :)

Oczywiście kupię przełącznik z białym przyciskiem 12pin jeśli ktoś taki posiada (jest na wcześniejszych zdjęciach).
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 14-11-2021, 14:42
I przód na swoim miejscu.
Przed polutowaniem przełączników, przykręciłem płytkę z nimi do frontu dla jak najmniejszych naprężeń.
Wszystkie przewody idealnie wpasowały się w swoje wtyczki. Jestem pod wrażeniem dokładności i spasowania blachy frontowej. Potencjometry wchodzą w swoje otwory z dokładnością do może kilku dziesiętnych milimetra, nie przesuwają się, wszystko jest na swoim miejscu.
Na ostatniej fotce kilka rzeczy które przygotowałem do wykonania prac, a o których może nie wspomniałem. Pędzelkiem do pudru czyściłem ostatecznie przełączniki przed nasmarowaniem i złożeniem (u mnie służy głównie do wycierania frontów z kurzu). Kawałki foli z paczek, przez nią kręcę wszystkie śrubki żeby ich nie obrobić. Ponacinane w różny sposób patyczki kosmetyczne i kawałki papierków były do czyszczenia styków przełączników po argentum - wyglądały jak polerowane. Tasiemka lutownicza jedyny słuszny sposób według mnie do poprawy lutów - nie lubię odsysaczy i odsysarek. Oklejone klucze do przykręcenia potencjometrów nie zostawiają po mnie śladów.

Teraz czas na tył wzmacniacza, tam tylko czyszczenie. :)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: pień w 14-11-2021, 16:40
Trzymam kciuki :)
     A w moim wzmaku zakichany pstryczek od mono<>stereo  zdechł :(  wczoraj.   Chyba na amen
Mam teraz lewy kanał w obu-   albo tylko w lewym kanale.
   Trza kuć znaczy- 
:(
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 14-11-2021, 20:57
@panterka Czyli już jest jakieś światełko w tunelu ;)


Trzymam kciuki :)
     A w moim wzmaku zakichany pstryczek od mono<>stereo  zdechł :(  wczoraj.   Chyba na amen
Mam teraz lewy kanał w obu-   albo tylko w lewym kanale.
   Trza kuć znaczy- 
:(
Robercie współczuje, zawsze coś. Można gdzieś trafić nowe te przełączniki?
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 14-11-2021, 22:31
Trzymam kciuki :)
     A w moim wzmaku zakichany pstryczek od mono<>stereo  zdechł :(  wczoraj.   Chyba na amen
Mam teraz lewy kanał w obu-   albo tylko w lewym kanale.
   Trza kuć znaczy- 
:(

Ja też mam nadzieję, że obejdzie się bez fajerwerków. Jaki tam jest przełącznik.

@panterka Czyli już jest jakieś światełko w tunelu ;)

Jutro sprawdzam poprawność wszystkiego i włączam go do sieci.

Po wpisaniu w szukaj na allegro  SPEA12234B pojawi się aukcja. Szczęście, że chociaż ten można jeszcze kupić.

Dziś jeszcze poprawiłem luty na płytkach gniazd głośnikowych. Nie było to łatwe bo polutowali śruby którymi są przykręcone. Dużo zabezpieczeń tam jest - cewki, kondensatory, w modelu A-88X niema tych płytek (może i ja się kiedyś tego pozbędę).

Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: pień w 15-11-2021, 08:36
@panterka Czyli już jest jakieś światełko w tunelu ;)


Trzymam kciuki :)
     A w moim wzmaku zakichany pstryczek od mono<>stereo  zdechł :(  wczoraj.   Chyba na amen
Mam teraz lewy kanał w obu-   albo tylko w lewym kanale.
   Trza kuć znaczy- 
:(
Robercie współczuje, zawsze coś. Można gdzieś trafić nowe te przełączniki?

Pewno tak ale jeszcze nie szukałem.   
  To taki jak nr 46 zdjęcia powyżej z sześcioma parami nóg.   Tak mi się zdaje bo i nie wygrzebałem go- brak czasu  :(  trochę rozleciał się mechanicznie w środku drań jeden.
Za parę dni uspokoi się to zrobie pewno zworkami na stałe STEREO  :) 
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 15-11-2021, 21:21
Pewno tak ale jeszcze nie szukałem.   
  To taki jak nr 46 zdjęcia powyżej z sześcioma parami nóg.   Tak mi się zdaje bo i nie wygrzebałem go- brak czasu  :(  trochę rozleciał się mechanicznie w środku drań jeden.
Za parę dni uspokoi się to zrobie pewno zworkami na stałe STEREO  :) 

Jak byś potrzebował taki z niebieskim przyciskiem to mogę sztukę z prezentować. :)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: pień w 16-11-2021, 08:23
Jak byś potrzebował taki z niebieskim przyciskiem to mogę sztukę z prezentować. :)

Dzięki :)
  Najpierw jednak muszę się upewnić że potrzebny.
Sygnał w harmanie to leci sobie niezłym >zygzakiem <  i być może to nie on winien. 
     Za kilka dni będę miał czas to sobie dokładnie wszystko sprawdzę
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 21-11-2021, 19:02
Pierwsze godziny pracy Pioneer ma już za sobą, jeszcze bez podłączenia źródeł i głośników.

Zrobiłem pomiary napięć:
- stopień prądowy +-58V (tak jak w SM)
- stopień napięciowy około +- 51V (w SM +-52V)
- napięcia stałe na wyjściu nie przekraczają 2,2mV
- prądy spoczynkowe 69mA-75mA na jedną parę tranzystorów (w SM to 73mA na parę)
Po zmianie przy transformatorach na 240V teraz końcówki pracują bezpiecznie. Wysunąłem z tego też taki wniosek, że przy zamawianiu transformatorów do DIY to tylko na napięcie 240V (ewentualnie z od czepem na 230V). Jeszcze muszę zmierzyć napięcia zasilające stopień różnicowy.
Zmierzyłem też napięcia żarówek podświetlenia jakby ktoś potrzebował - ta od "Power" ma 5,7V, a od "Line Straight" 6,7V przy prądzie u mnie 88mA.
Temperatury radiatorów nie przekraczają 40 stopni C w spoczynku.
Na obecną chwilę to tyle i nic już nie grzebię - mam nadzieje bo jeszcze nie słuchałem.

A_77X ma oryginalnie czarne nóżki, ale nie mam jednej oryginalnej to dostał tymczasowo od CD. W planach zakup czarnych.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 21-11-2021, 19:04
I przy zapalonych lampkach :)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: pień w 22-11-2021, 20:13
 
No dobra :)   weź już nie trzymaj w niepewności i podłącz jakieś głośniki i magnetofon z drugiej strony i napisz co słychać.
   Bo horrora mnie tu robisz a ja strachliwy
(dodam że moja cierpliwość wygląda tak :   włączam- czekam z 15 sek-  jak nic nie wybuchło to znaczy że można podłączać kabelki)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 23-11-2021, 21:14
I jak, było już grane? :)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 06-12-2021, 20:05
Wybaczcie, że nic nie pisałem. Udało mi się na weekend podłączyć CD i posłuchać muzyki. Chyba działa:) Na tym wejściu nic nie trzeszczy, kanały grają równo. Bedę miał trochę czasu to podłącze CD Philipsa który bardziej mi przypadł do gustu, gramofon i kaseciaka.

Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 08-01-2022, 22:47
Obiecałem sobie, że nic przez dłuższy cas nie będę grzebał w A-77X (jedynie podkleiłem nóżki filcowymi kółkami), mimo tego w głowie snują się rożne myśli co by w nim jeszcze poprawić. Wymiana część na lepsze - to na pewno - rezystory, kondensatory na których zaoszczędzono w porównaniu do modelu A-88X. Na pewno w stopniu różnicowym zamienię rezystor i stabilizację napięcia na źródło prądowe, fajne znalazłem w jednym z modeli Sansui - może warto spróbować.
Bardzo chciałem go zostawić w oryginale, ale chyba się nie da :). Postanowiłem, że w wolnym czasie narysuję płytkę zasilacza z A-88X z delikatnymi dodatkami żeby podpasywać do A-77X. Na plus to lepsze zasilanie przedwzmacniacza gramofonowego, lepiej zrobione zabezpieczenie, dwukolorowe podświetlenie napisu "POWER", może dodam jeszcze zabezpieczenie termiczne którego w nich niema. Ze zmianą zasilacza zmienić też będę musiał kilka elementów na innych płytkach, ale mimo trudności jestem dobrej myśli.

Na zdjęciach źródło prądowe i zasilacze.

Powiedzie mi jeszcze czy gdzieś można kupić ten przyrząd do owijania przewodów na kołkach, może jakiś rysunek z wymiarami jak to zrobić.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 08-01-2022, 23:19
Jak pisałem przyrząd wyglądał jak pistolet, taki sam system montażu odbywał się na dawnych starych centralach telefonicznych, gdzie kołki też były nawijane.
Dawało to bardzo dobry styk, bo drut się "nacinał" na bolcu.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 09-01-2022, 06:53
Jak już wymieniłeś wszystkie kondensatory w zasilaniu, to teraz kolej na kondensatory w torze audio. Tu bym się trochę zastanowił nad celowością owej wymiany, ponieważ parametry tego wzmacniacza są dość dobre jak na sprzęt domowy więc może nie ma sensu tego robić.
Cały czas wspominasz jako wzór A-88X, ale ten różni się tylko tym, że ma minimalnie większą moc i dodatkowo inne wejście dla wkładki MC.
Może dobrze by było posłuchać tego A-88X i wtedy podjąć decyzję o wymianie elementów na inne.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 10-01-2022, 20:27
Hammer znalazłem taki filmik
Już mniej więcej wiem jak to wykonać - śrubokręt torx z dziurką, pogłębić otwór i uciąć końcówkę. Potem zrobić na boku rowek na przewód, na to nabić tulejkę. Oczywiście wymiary pod drut 0,8mm. Na ali są, ale pod cieńsze przewody - szkoda. Na tokarce fajnie by to wyszło, ale nie mam.

ArturP wymieniłem na razie tylko na płytce wzmacniacza napięciowego oprócz dużych kondensatorów bipolarnych bo nie mam jeszcze takich. W samym torze sygnału pomijając kondensator stały pełniący funkcję filtru subsonicznego (0,22uF) niema żadnego kondensatora elektrolitycznego. Jedynie na wyjściu przedwzmacniacza gramofonowego są bipolarne.
Patrząc na A-88X wiem co mogę jeszcze zrobić zgodnie z fabryką bo płytki częściowo się pokrywają, reszta zmian to już moja inwencja twórcza.
Chciałbym posłuchać i porównać moje A-77X z A-88X, ale nie znam osoby która taki posiada. Wydaje mi się, że każda sztuka wymaga interwencji i to też ma wpływ na efekt ostateczny - z fabryki wychodziły takie same.

Wrzuciłem na próbę obraz płytki zasilacza z SM do programu, mimo słabej jakości scanów jest naprawdę ok. Jak rozkręcę dół to pomierzę rozstaw otworów montażowych na obecnej płytce żeby przeskalować na właściwe wymiary. W programie to lepiej wygląda niż na poniższym zdjęciu.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 10-01-2022, 21:36
Wiesz, myśmy mieli pistolety jakieś mechaniczne bo same kręciły druta....bo na centralach i łącznicach punktów montazowych było ...tysiące, ale zasada działania taka jak piszesz, nakładało się lufe z drutem i okręcało.
Mechaniczna siła była na tyle duża że ten drut jak pisałem nacinał się na bolcu.
Samą ręką nie bardzo szło tak zrobić.

Może to to ?

https://allegro.pl/oferta/narzedzie-do-skrecania-drutu-3-linii-2-5-4mm2-9572684457?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_narzedzia_pla_ss&ev_adgr=narzedzia&ev_campaign_id=14937753745&gclid=CjwKCAiAz--OBhBIEiwAG1rIOqYM_pxv--vXPS0UQkaK69V7txjgQ0paTNWvcaQCuH6K9LYkqdA_pRoCzX0QAvD_BwE

https://allegro.pl/listing?string=Narz%C4%99dzie%20do%20skr%C4%99cania%20drutu
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 11-01-2022, 17:45
Te są za duże. :(
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 26-02-2022, 22:46
Dziś podłączyłem decka Philipsa do A-77x i jestem pozytywnie zaskoczony. Kiedy go kupiłem i odtworzyłem na nim jakąś pewnie podrobioną kasetę strasznie szumiało. Na Denonie HD6 pod tym względem naprawdę jest ok, podejrzewam, że ktoś nagrywał z gramofonu bo słychać trzaski i stuknięcia igły - niestety nie wiem jak ta kaseta się u mnie znalazła, kto ją nagrywał i na czym - muzyka lata 80-te. Jutro inne kasety przesłucham.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 05-05-2022, 21:31
A-77x ma nowego kolegę, jest to tuner F-90. W prawdzie to nie jest ta sama seria, ale jak pojawił się na aukcji jako uszkodzony to postanowiłem dać mu drugie życie:). Podoba mi się jego wygląd, brak zbędnych bajerów, prostota i elegancja. Może w przyszłości coś jeszcze dojdzie do tej serii.
W opisie  aukcji "Tuner włącza się, stroi stacje radiowe i gra. Nie działa tylko wyświetlacz częstotliwości radiowych." Rozebrałem go na części myśląc, że to tylko jakaś błahostka, ale niestety zastosowane w nim LEDy znacznie straciły moc świecenia (oprócz jednej) ale gdy jest ciemniej jest czytelny. Nie chcę wkładać tam zwykłych wyświetlaczy cyfrowych, więc wymyśliłem, że pozbędę się oryginalnych LED z płytki wyświetlacza i wlutuję tam smd (0603) - może się uda ale to za jakiś czas.
Wymieniłem w nim też trochę kondensatorów - w zasilaczu, odsprzęgające i wyjściowe sygnałowe na bipolarne. Pozbyłem się kleju pod tymi większymi i na sąsiadujących elementach. Kilka straciło znacznie pojemność, a jeden całkowicie - sąsiedztwo dwóch radiatorów nie dało mu żadnych szans. Poprawione zimne luty, szczególnie na tranzystorach mocy w zasilaczu, gniazda antenowe i RCA, ekran głowicy FM.
Wyczyszczone przełączniki Alpsa i na nowo podklejone przyciski wyboru kanału - standardowa usterka. Transformator przełączony na 240V i dodatkowe podkładki pod nim. Sklejone gniazdo RCA.
Na razie cieszy oko i czeka na swoje miejsce na półce. Fajnie jak by pojawiła się jeszcze czarna wersja czyli F-99x.

Link do zdjęć:
https://photos.google.com/album/AF1QipOcahRCLyTHFWe006Jy1slNNzulZGD8Gjii9haP (https://photos.google.com/album/AF1QipOcahRCLyTHFWe006Jy1slNNzulZGD8Gjii9haP)

Może dobrym pomysłem było by stworzyć dział "tunery radiowe". :)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 05-05-2022, 21:39
A-77x ma nowego kolegę, jest to tuner F-90.
Z tego co się orientuję to F-90 brzmi porządnie, kolega Artekk posiada takowy i sobie go chwalił.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 20-08-2022, 17:06
Proces naprawy wyświetlacza rozpoczęty. Póki co odkleiłem stare ledy - przyklejone chyba klejem bo łatwo mi to poszło. Nowe wybrałem o rozmiarze 603, pasowały by nawet mniejsze tylko nie znalazłem takich o długości fali 525 no i cena. Lutowanie oczywiście pastą lutowniczą. Sam jestem ciekaw co mi z tego wyjdzie.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 26-10-2022, 18:33
Taka wczorajsza ciekawostka :)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 30-04-2023, 23:37
Kolejne prace nad A-77x, tym razem pod lutownicę wpadł przedwzmacniacz gramofonowy.
Pierwszy etap to demontaż kondensatorów elektrolitycznych i usunięcie kleju. Po pomiarach wszystkie w sumie mogły by jeszcze być, ale wymieniam oprócz tych w sprzężeniu zwrotnym - 3300uF/16V - brak alternatywy.
Wszystkie luty zostaną na nowo polutowane. Do czyszczenia jest przełącznik, choć nie sprawiał jakiś problemów.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 30-04-2023, 23:40
Ciekawostką jest to, że Pioneer zastosował inne kondensatory w kanale lewym niż prawym - dotyczy wartości 2,2uF i 22uF. W jednym są RE2 w drugim SME. Pojemności zbliżone, ESR dwukrotnie wyższy w SME jak dobrze pamiętam. Za te wartości dam Elna Cerafine z 2010r.
W zasilaczu na szynę +-22V na tą chwilę dam Nichicon KZ 220uF/25V. Przy diodach zenera oryginalnie były 47uF, zasugeruję się modelem A-88x i trochę zwiększę pojemność - w tym miejscu dawno kupione i praktycznie NOS Elna Cerafine 220uF/25V.
Kondensatory wyjściowe wymieniam na Audio Note Kaisei NON-POLAR 22uF/63V - myślałem o jakiś foliowych ale trudniej to tam upchać. Przy okazji wymienię ceramiczne 100pf na silver mica przy tranzystorach końcowych.
Jak dorobię się w końcu prawdziwego gramofonu to pobawię się rożnymi typami, takie małe doświadczenie będzie.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 30-04-2023, 23:49
A tak wygląda płytka przygotowana na jutrzejszy dzień i nowe części.
Wymienię część rezystorów na Takman Metal Film Resistors i PRP PR9372 Series Metal Film Resistors. Niestety nie było wszystkich wartości, może kiedyś to uzupełnię.
Sugerując się modelem A-88X można zmodyfikować źródło prądowe i zamiast zwykłej diody dać diodę LED.  Niestety brak sprzętu pomiarowego, choćby do pomiaru THD więc trochę się waham.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 01-05-2023, 17:46
Oooooo jak już poczytałem nazwy producentów to już mi się w głowie pokręciło, na pewno dźwięk będzie piękny i krystaliczny...
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 01-05-2023, 20:14
Elna Cerafine
Na te zarazy to bym uważał... strasznie ciekną. Kiedyś były bardzo dobre, nawet wzorowe. A teraz nagminnie trzeba je usuwać ze sprzętów. Więc chyba bym sobie odpuścił.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 01-05-2023, 20:57
Wojtku, czerwone czy czarne wylewają, czy bez znaczenia.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 01-05-2023, 22:22
Elna Cerafine
Ja miałem problem z czerwonymi. Czarne miałem kilka razy w zasilaczach i były ok. Chodzi o mniejsze pojemności może do 470uF, te większe były ok.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 01-05-2023, 23:28
Dzięki za informacje. Widziałem na You Tube, że czerwone są często wymieniane, ale mam te 2szt i tak szukam chyba trochę na siłę dla nich miejsca. Ale będzie tak jak wcześniej planowałem czyli Nichicony Muse KZ - dla bezpieczeństwa. Czarne Cerafine wlutuję, ale będą pod stała kontrolą :)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 02-05-2023, 09:26
Jak już wymieniasz to lepiej chyba wszystkie na nowe. Nigdy nie wiadomo ile te stare jeszcze wytrzymają. Potem bedziesz się zastanawiał: mogłem tamte też wymienić itp. Szkoda kolejnego rozbierania i lutowania.
Świetna robota, wiem ile to wymaga czasu i uwagi.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 04-05-2023, 17:48
Trochę czasu mi to zajęło i wyszło tak jak na zdjęciach. Przy okazji poprostowałem niektóre elementy, zapewne były montowane ręcznie np. te duże rezystory. Na przyszłość jeszcze kilka elementów do wymiany i do dołożenia. Oczywiście jak narysuję płytki to wpadną źródła prądowe zamiast rezystora w stopniu różnicowym. Teraz to tylko okleić i
umyć płytkę od strony lutowniczej.
Podczas pracy nad tym przedwzmacniaczem nakręciłem kilka filmów - porad lutowniczych, jeszcze nie wiem jak ale postaram się to wrzucić na you tube.
Dziękuje wszystkim za miłe komentarze.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 04-05-2023, 18:52
Tak wyglądał przełącznik przed czyszczeniem. W połażeniu w jakim go wymontowałem miał w najlepszej sytuacji około 0,1-0,2R, po czyszczeniu poniżej 0,01R. Warto robić dużo zdjęć podczas takich prac, żeby przy składaniu nie było problemów, a w tym przypadku jest kilka możliwości. Wymienione części na drugiej fotce.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 05-05-2023, 20:09
Przełączniki to niestety udręka. Styki się utleniają, śniedzieją i pokrywają tlenkami. Ale taka kolej rzeczy.
Dziękuję Łukaszu za zdjęcia ;-)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 17-05-2023, 12:23
Ja się ciągle nie mogę zebrać na przeczyszczenie ich w Rotelu 976 MK2, ale w końcu będę musiał bo jeden od czasu do czasu przestaje kontaktować.
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: panterka w 17-05-2023, 20:14
Ja się ciągle nie mogę zebrać na przeczyszczenie ich w Rotelu 976 MK2, ale w końcu będę musiał bo jeden od czasu do czasu przestaje kontaktować.


To często jest najtrudniejsze, ale jak już się weźmiemy, porozkręcamy wszytko to już fajnie idzie. Przy przełącznikach zawsze mam obawy czy coś się nie zepsuje, do tej pory to tylko jeden straciłem. Jak widać na zdjęciach, zawsze wymagają czyszczenia. W A-77x przekaźniki wyjściowe nie zawsze załapią, aczkolwiek jest to jeszcze w małym stopniu dokuczliwe, więc się nie spieszę z tym.

Cieszę się, że przedwzmacniacz gramofonowy działa, czyli nic nie zepsułem:)
Na fotce też części które czekają na swoją kolej, nie wszystkie jeszcze.

Przy okazji nagrałem kilka filmików z lutowania, może komuś się przyda (jeszcze ich nie opisałem).
https://www.youtube.com/@panterkayoutu (https://www.youtube.com/@panterkayoutu)
Tytuł: Pioneer A-77X
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 19-05-2023, 11:16
W A-77x przekaźniki wyjściowe nie zawsze załapią, aczkolwiek jest to jeszcze w małym stopniu dokuczliwe, więc się nie spieszę z tym.
Przekaźniki już przeczyściłem, jeden z sześciu kanałów tam nie zawsze kontaktował.  Ale były sfatygowane więc pewnie za jakiś czas i tak je wymienię na coś hermetycznego.