Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Stacjonarne => Wątek zaczęty przez: Karol w 05-04-2020, 14:52

Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 05-04-2020, 14:52
Ze zdziwieniem stwierdziłem, że te słuchawki nie mają swojego wątku na naszym forum.
A jako że je kupiłem i muszę mieć gdzie o nich pisać, to mamy nowy temat. ;)

Dane Techniczne.
Typ: słuchawki dynamiczne
Konstrukcja: nauszne
Średnica przetwornika: 57mm
Pasmo przenoszenia: 20Hz - 20kHz
Maksymalna moc wejściowa: 700mW
Długość przewodu: 500cm
Waga: 530g
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 05-04-2020, 14:53
Trochę się zastanawiałem, czy je kupić, bo czasy teraz niepewne, ale...
Bezprzewodowe "S9 SE-MS9BN" wróciły skąd przyszły i dalej nie mam nic Pioneera.
Już sama myśl o tym, że: @pastwa - ma, @Alucard - ma, inni pewnie też mają, a tylko ja nie mam, była trudna do zniesienia.
Gapiłem się ze 2 miesiące na ogłoszenie z tymi słuchawkami, aż wreszcie przez głowę niczym błyskawica, przebiegła mi myśl.
Nie będą tu mnie w kłuć w oczy swoimi Pioneerami, wszelkiej maści:  @Alucrdy, @pastwy i im podobni!
Od razu spłynął na mnie błogi spokój i rozpocząłem pertraktacje w sprawie zakupu. ;)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 05-04-2020, 14:54
Zacząłem od marudzenia czegoś w stylu - stare to to i nie wiadoma jak gra...?
Sprzedawca zapewniał, że ze słuchawkami wszystko jest oczywiście, w najlepszym porządku.
Powiedziałem, że koledzy mają flagowe Pioneer SE Master1 i boję się, że wyjdę na ubogiego krewnego z tymi Monitor 10.
Uspokoił mnie, że w rządnym wypadku. Wyglądają na drogie, a ja nie muszę rozpowiadać, ile za nie zapłaciłem.
Ale jakby ktoś się mocno dopytywał, to mogę przecież powiedzieć, że kosztowały np. 8500zł z wysyłką.
On to oczywiście potwierdzi, pod warunkiem, że nie będzie to Urząd Skarbowy.
Pozostało jeszcze do wyjaśnienia, co z dźwiękiem? Czy np. nie będzie zbyt słaby w porównaniu do SE Master1?
I tu też kilkoma zdaniami, rozwiał wszelkie moje wątpliwości.
Proszę zauważyć - zaczął, że Master1, jak sama nazwa wskazuje, to zaledwie pierwsza generacja.
Na pewno sporo jest w nich jeszcze do poprawienia. Czyli jak na razie, to taka, można powiedzieć - "niedoróbka".
A proszę spojrzeć, co jest w nazwie za Monitor? No, co jest? Dzie-siąt-ka!!! Chyba nie muszę nic więcej tłumaczyć?!
To mnie ostatecznie przekonało. Powiedziałem, że biorę i w poniedziałek mają ruszyć w drogę.
Koło środy, powinny być już u mnie.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 05-04-2020, 14:54
Słuchawki kupiłem od człowieka zbierającego i naprawiającego stare urządzenia audio.
Jak dla mnie to typowy magik-pasjonat. Wyciąga coś z kupy rupieci i robi z tego pełnowartościowy, dobrze wyglądający sprzęt.
Mam nadzieję, że jak sugeruje sam sprzedawca i większość opisów, będę z nich zadowolony.
To tyle tytułem tzw. „zajawki”. Reszta ewentualnie później, oczywiście jak będzie o czym pisać. :-)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 05-04-2020, 15:53
Wow! Świetne znalezisko! Z tego co pamiętam to na naszym forum dosyć często chwalił je Rafael, ciekawe czy jeszcze posiada swoje. Długo i zawzięcie broniły się przed wieloma dużo nowszymi modelami.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 05-04-2020, 21:10
Proszę zauważyć - zaczął, że Master1, jak sama nazwa wskazuje, to zaledwie pierwsza generacja.
Na pewno sporo jest w nich jeszcze do poprawienia. Czyli jak na razie, to taka, można powiedzieć - "niedoróbka".
A proszę spojrzeć, co jest w nazwie za Monitor? No, co jest? Dzie-siąt-ka!!! Chyba nie muszę nic więcej tłumaczyć?!
Hehe :D
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 07-04-2020, 23:05
Dziś przyszły, zakupione Pioneer Monitor 10.
Po rozpakowaniu ucieszyłem się, bo są w bardzo dobrym stanie.
Nie bardzo miałem czas ich słuchać, ale trochę posłuchałem. Zagrały prosto z pudełka i to jak!
@Alucard, jeżeli Master1 grają Ci tak, jak te moje Monitor 10, to masz niebywałą jazdę! :-)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-04-2020, 19:15
A gdzie śmigłowiec od kompletu? ;-)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 08-04-2020, 19:24
Nic nie rozumiem. To jakiś służbowy, czy co? Napisz jaśniej co ci po głowie chodzi? ;)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-04-2020, 19:31
Wyglądają jakby zostały wypięte z kabiny śmigłowca szturmowego ;-)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 08-04-2020, 19:40
Aaaa, takie masz skojarzenia?
Masz rację, są ponadczasowe. Tyle lat minęło, a dalej wyglądają nowocześnie i mogą się podobać.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-04-2020, 19:44
Dla mnie bomba, takie prawdziwe retro, a jednocześnie coś niespotykanego - połączenie pro z vintage. Musisz koniecznie bardzo szczegółowo je tutaj opisać, coś czuję podskórnie, że to niezwykle cenny kolekcjonerski nabytek, a wręcz jakiś zapomniany fragment audiofilskiej historii ;-)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 08-04-2020, 19:57
A to już Tobie zostawię. Posłuchasz i opiszesz.:)
Ale masz dobre przeczucie. Jest co opisywać i nie jest to łatwe. @Alucard wie o czym mówię.
Przypuszczam, że @pastwa też ma tego świadomość, bo poza zdawkowymi stwierdzeniami, nic o swoich Master1 nie pisze. ;)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 08-04-2020, 21:16
No jest to dość trudne opisać sprzęt żeby był obraz jak to faktycznie gra, tak naprawdę do końca się nie da. Nic nie zastąpi słuchania. Można się skupić na tym jak się odbiera dźwięk albo sypać porównaniami do innych sprzetów. Pisząc o pioneerach nieźle się nagimnastykowałem żeby to miało ręce i nogi, dlatego porozbijałem opis na kształt rozprawki. Wprowadzenie, rozwinięcie i opis budowy, dźwięk z uwzględnieniem poszczególnych pasm, dźwięk ogólnie, konkluzja. Następne opisy chcę uzupełniac o tabelkę plusów i minusów które wynikną ostatecznie z porównań. Przy opisie IFI, nie było takiego pola do manewru, bo to w sumie był opis ogólny dźwięku z mojego systemu uzupełniony o te dobroci Silencera. Im rzecz mniej posiada swój charakter grania, tym trudniej się pisze bo wychodzi więcej ogólników. Jak to ze wyciągnęło się dodatkowe dźwięki z tła? Tutaj a propo jeszcze silencera świetnie ujął to Piotr co akurat mi się nei udało a to jest idealny opis w dwóch zdaniach co to robi tak mocno z grubsza:

"Głębia i nasycenie to sprawy oczywiste, nie wymagające specjalnego komentarza, natomiast o oświetleniu dopowiem, że zarówno mocniej operowało kontrastem, dzięki lepszemu odcinaniu się dźwięków od ciemniejszego i bardziej aksamitnego tła, jak i same te dźwięki zyskiwały satynowy połysk i lepsze modelowanie sferyczne, stając się bardziej prawdziwymi i przekonującymi. Dźwięk bez iSilencera szarzał, rozpłaszczał się i stawał monotonny. "

Głównie chodzi  o to że dźwięki z głębi, odcięły się od tła i są prawdziwsze jak pisze Piotr. Tu wyszło doświadczenie którego nie posiadam i ujął w dwóch zdaniach to co ja chciałem zawrzeć, a zaledwie drasnąłem.  A przecież to nieocenione przy odbiorze ogólnej jakości jako że ważna sprawa przy odbiorze  transparentności. Oczywiście jest tego więcej but you catch my drift.

Mam nadzieję Karol że Ci grają te Pionki jak burza :) Może spróbujesz kiedyś Master 1. Warto. Na to że pastwa nie pisze o nich to mam swoją teorię ;)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 08-04-2020, 21:29
Myślisz, że będzie sprzedawał i nie chce podbijać ceny? ;-)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 08-04-2020, 21:35
Myślę że tu chodzi o to co ja czuję gdy na nich słucham - nie potrzeby bronienia czegoś na siłę co broni się samo. Jak jest dobre niech ludzie słuchają, samo się będzie bronić :) W każdym razie już wiesz że Pioneer coś tam potrafi w słuchawki.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 08-04-2020, 21:46
Cały czas byłem przekonany, że Pioneery Master1 graja bardzo dobrze.
Wątpliwości miałem tylko co do basu. Miałem podejrzenie graniczące z pewnością, że tak naprawdę to go nie ma.
W dużej przesadzie, ale pewnie coś w stylu AKG K701 - myślałem. Teraz już wiem, dlaczego tak kluczyłeś w tej kwestii. :)
Bas jest i to bardzo dobry, ale inaczej zrealizowany i jest pewien kłopot z jego opisem.
Nieprawdaż? Coś mi się wydaje, że podobnie to widzisz. :)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 08-04-2020, 21:47
W sumie ciekaw jestem teorii Alucarda, ale prawda jest dosc prozaiczna w moim przypadku. Zazwyczaj jak wpada mi jakis udany nowy sprzet w rece to przez pierwsze dni az sie rwie aby sie podzielic wrazeniami, bo gra 'tak zajebiscie', ale sie powstrzymuje od pisania uznajac, ze nalezy sie spokojnie i dlugo oswoic z tym nowym graniem i podejsc do niego po pelnym ochlonieciu emocjonalnym. Jak juz sie w istocie oswoje, po tych kilku tygodniach, to brzmienie wydaje mi sie wowczas tak 'normalnie dobre', ze nie chce mi sie juz zupelnie nic pisac bo wena odeszla ;'))

Z tymi padami podobnie, gdybym sie nie wyrwal od razu, bo efekt przeszedl moje doswiadczenie, a poczekal troche, to jutro juz bym o calym doswiadczeniu nawet zdaniem pewnie nie pisnal ;')

Poza tym, Mastery 1 musialbym bardzo chwalic gdybym mial je opisywac, a nie lubie wystawiac laurek, jakos tak nie wypada.

Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 08-04-2020, 21:55
@pastwa, wypada, nie wypada...
Krygujesz się jak panna na wydaniu. ;)
Należy się to pochwal i nie ma co się zastanawiać. Ludziska czekają. Ja też! :-)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 08-04-2020, 22:07
Nie bede przeciez pil flaszki aby pisac recke ;"))

Myslalem bardziej aby cos skrobnac w ramach porownania wszystkich trzech moich sluchawek, ale co chwila cos nowego dochodzi do systemu (ostatnio zasilanie) i sie opis odklada.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 08-04-2020, 22:12
Mastery 1 musialbym bardzo chwalic gdybym mial je opisywac, a nie lubie wystawiac laurek, jakos tak nie wypada.
A dlaczego nie? Dlaczego ładniej dziewczynie nie mówić że jest ładna? Nawet kłamać nie trzeba i swobodnie się poruszasz wtedy w temacie bez wicia się jak węgorz ;) A potem Savowy i Tylle piszą jakieś bzdury i nie ma kontr opinii. Ja tam pisze wprost.

Bas jest i to bardzo dobry, ale inaczej zrealizowany i jest pewien kłopot z jego opisem.
Nieprawdaż? Coś mi się wydaje, że podobnie to widzisz. :)
Ja tego basu do końca na początku nie kumałem, jest silny, ma faktury, jest go dużo ale nie robi takie klasycznego  booom, nie gniecie masą. Eksploduje i niesie prawdziwą potęgę ze sobą to fakt, ale nie zasłania nic. Potrafi grać jak fala uderzeniowa skondensowanego powietrza, impakt z góry na dół a jednak nawet w najbardziej basowych szarżach nie dominuje w utworach. jego siła wychodzi przy długich sesjach słuchania, To są jedyne słuchawki jakie słyszałem w zyciu które są w stanie przerwać moją sesję słuchania, bo stweirdziłem że napasłem się basem i dalej to już będzie przedawkowanie. A ani na chwilę nie straciłem z oczu nic z pozostałej części nagrania. Nie to że robiłem jakieś uniki ale mi się wydaje że to kompletny bas, jego siła wychodzi przy dłuższych odsłuchach gdzie przewalone basy (lub ich brak) męczą a nie sycą. A te nie męczą właśnie, tylko sycą. Dają poczucie prawdziwej objętości i potęgi.

 Im mniej pretensji mam do brzmienia, tym mniej  piszę bo więcej słucham i się nie czepiam, tak mi się wydaje ;)  Potężnie uderzający wielki dół pasma przy czym tak niemęczący i nie ingerujący w resztę, drugich takich nie znam.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 08-04-2020, 22:14
Nie bede przeciez pil flaszki aby pisac recke ;"))
E, słuchaj no.. :D
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 08-04-2020, 22:16
@Alucard, bardzo podobnie jest na Pionier Monitor 10. To ta sama szkoła grania.
Przypuszczam, że w nowych flagowcach wrócili do tego, co im się kiedyś bardzo dobrze udało.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 14-04-2020, 20:12
Pionier Monitor 10.

Wydaje się, że już najwyższy czas aby coś o nich napisać.
Na początek jedno zastrzeżenie. Różnice, o których piszę nie są jakoś przesadnie duże, ale są słyszalne.
Gdyby z opisu wynikało coś innego, to powodem jest to, że aby pokazać ich istotę, musiałem je jakoś uwypuklić.
Zacznę od tego, co nie wzbudza mojego entuzjazmu. Później już będą same pochwały, bo niewątpliwie na nie zasługują.

A więc, piją w uszy jak diabli. Mam uczycie jakbym trzymał głowę w imadle.
Bardzo podobne uczucie, jak przy słuchaniu na Yamaha YH-1000, tylko tu nacisk rozkłada się na większą powierzchnię.
Na szczęście pałąk daje się rozginać i po tygodniu prostowania go, można już na nich słuchać zdecydowanie dłużej.
Choć już jest nieźle, zamierzam dalej pracować nad pałąkiem i mam nadzieję, że to się z czasem jeszcze poprawi. :)
Jest też jakiś patent typu "kołyska", pozwalający na obracanie się muszli o ok. 5-6 stopni na boki.
Ma to zapewnić lepsze przyleganie słuchawek do głowy. Przy poruszeniu słychać niekiedy, stukanie metalowej obudowy tej "kołyski". Stuka w metalowy obręb o tej samej średnicy, znajdujący się na powierzchni muszli wokół jej geometrycznego środka. Wprowadzenie kabla do wnętrza muszli jest w pewnym zakresie ruchome i czasami też go słuchać.
Te "efekty specjalne" są obecne w zasadzie, tylko w cichych partiach utworów. Niemniej wszystko to, obniża ocenę tych słuchawek. Słuchanie na baczność do wygodnych nie należy, no i nie o to, w tym wszystkim chodzi.
Myślę, że nie tylko dla mnie wygoda i komfort codziennego użytkowania, są równie ważne jak pozostałe aspekty.


A teraz o tym, co mi się w nich podoba. Na oko widać, że jest tego zdecydowanie więcej. :)

Rozpakowałem je, podłączyłem i zagrały. Obyło się bez żmudnego wygrzewania. ;)
Pierwsze co zwraca uwagę, to piękna szeroka scena, ogólna równowaga i lekkość przekazu.
A zaraz potem, ogromna swoboda na średnicy, niepostrzeżenie przechodzącej w wysokie oraz wrażenie spokoju i elegancji.
Grają lekko do przodu, (nie w linii głowy) i szeroko na boki. Mimo, że to słuchawki zamknięte, w dźwięku nic się nie kłębi, nie kotłuje. Przekaz jest swobodny, z dużym oddechem, a szeroka scena jeszcze podkreśla to odczucie.
Pioneery to pewna szkoła grania, wynikająca po części z samej koncepcji słuchawek do odsłuchu monitorowego.
Myślę, że Pioneer Monitor 10, to jedne z najlepszych słuchawek jakie do tego celu stworzono, oraz że tak właśnie powinny grać monitory. Są równe jak stół. Przy nich Stellie to efekciarskie słuchawki. :)

Czy takie zdystansowane, obiektywne oraz niebywale równe i wyważone granie może się podobać?
A no może. Grają całym pasmem bez podziału na niskie, średnicę i wysokie.
Wszystko gładko i płynnie, miesza się i przenika, bez wyraźnych podziałów i granic.
Grają swobodnie, bez fajerwerków, z rzadko spotykaną klasą. Dźwięk jest stateczny, dojrzały i wysmakowany.

Są świetne do klasyki, bo podana w ten sposób i na takiej przestrzeni, brzmi bardzo realistycznie i po prostu pięknie.
W tego typu repertuarze, ujęły mnie ogólną kultura przekazu i klasą dźwięku. To się musi podobać!
Jeżeli dodać do tego, wcale nie tak często spotykaną klarowność oraz gładkość średnicy i wysokich, to jest się też czym zachwycić. Monitor 10, to słuchawki bardzo dobrze oddające brzmienie instrumentów, jak również głosów ludzkich.
Szczególnie dobrze brzmią na nich, głosy diw operowych:
     Montserrat Caballé, Anny Netrebko, Sarah Brightman, Aleksandry Kurzak.
Nie gorzej głosy solistek:
     Amy Winehouse, Carmen McRae, Diany Krall, Hanny Banaszak, Idy Sand, Jacinthy, Kari Bremnes, Katie Melua, itp.

Bardzo dobrze słucha się na nich flamenco i w ogóle muzyki wykonywanej na instrumentach naturalnych.
Blues w wykonaniu Stevie Ray Vaughana, jak również muzyka Pink Floyd, też brzmią bez zarzutu.
Trochę się bałem, że w elektronice przestanie wyrabiać się bas, że zabraknie tego fizycznego dotknięcia dźwiękiem.
Okazało się, że niepotrzebnie bo i w tym gatunku, w przekazie i samym dźwięku jest to, co być powinno.
Raptem budzi się w nich wulkan energii i po całym tym zdystansowaniu, naturalnej elegancji i kulturze nie ma nawet śladu.
Furiat z młotem pneumatycznym rozpoczyna swoją robotę, a rozchodzące się drgania dochodzą daleko w głąb trzewi.
Czuje się tą pierwotną siłę, która stopniowo przenika i wypełnia wszystko.
Przy tym można podziwiać skrzące się kryształy w okruchach rozbijanej skały.
To wszystko czego potrzeba mi w tym gatunku i to na tych słuchawkach jest!

Jeżeli Stellie porównać do urządzonego ze smakiem pokoju, to Pioneery będą salonem z identycznym umeblowaniem.
W gustownie umeblowanym pokoju, w pierwszej kolejności zwrócimy uwagę na to, jak funkcjonalnie i pięknie jest urządzony.
Przechodząc do salonu z tymi samymi meblami, pierwsze co nas uderzy, to swoboda, elegancja i klasa, tego co nas otacza.
Stojąc na środku pokoju, lepiej widzimy wszelkie detale i zdobienia mebli, (bo są bliżej nas), niż gdy stoimy na środku salonu.
Większość różnic w dźwięku Focali i Pioneerów, można wyprowadzić na zasadzie analogi, z powyższego porównania.
W dźwięku Monitorów jest wszystko to, co w dźwięku Stellii, tylko pokazane na szerszej scenie i oglądane z większej odległości. Daje to bardziej ogólne spojrzenie na całość realizacji. Dostajemy też więcej akustyki samego pomieszczenia.
Na Pioneerach dźwięk ułamek sekundy dłużej wybrzmiewa, bo dociera jakby z dalszej odległości.
Co za tym idzie, wydaje się mniej skondensowany, jakby bardziej zdystansowany i mniej bezpośredni.
Jest też mniej wysycony, mniej wyrazisty i bardziej gładki. Nie ma tak wyraźnej faktury i takiej szczegółowości.

Na Stelliach, słucham siedząc pół metra od gościa z gitarą akustyczną.
Wręcz czuć metalowy posmak szarpniętej struny, jej rozedrganie i twarde jądro wydobytego dźwięku.
Pioneery nie podają tego tak wyraziście, nie słychać tak dobrze samego szarpnięcia struny, tylko bardziej sam melodyjny ton, nim wydobyty. Na Stelliach każdy dźwięk jest dookreślony, doprecyzowany, wycyzelowany.
Przestrzeń wydaje się głębsza, choć nie jestem tego aż tak bardzo pewien.
Pisałem o analogiach z pomieszczeniami. To węższe, może wydawać się głębsze mimo, że wcale takie nie jest.
Słuchawki Focal Stellia potrafią wydobyć z utworu to, co jest w nim najbardziej atrakcyjne, w każdym z podzakresów pasma.
Jeżeli jest to w nagraniu, to walną niskimi tak, że reszta pasma na tą chwilę, może nie istnieć.
Pioneer Monitor 10 w tym miejscu też łupną, ale cała reszta nie znika z pola widzenia mimo, że bas ma wykop i zejście.
Uderzenie wybrzmiewa a na jego tle, w miarę jak się rozchodzi i cichnie, wyłaniają się i rosną w siłę nowe dźwięki.
Na Monitor 10 bas potrafi zejść aż do przepony. W tym samym miejscu, Stellie potrafią zajrzeć do żołądka. :)
W graniu Stellii wszelkiego rodzaju szczególiki i smaczki są bardziej wyeksponowane, bardziej widoczne.
Natomiast bas ma o wiele bardziej wyraźną fakturę i jest bardziej zbity, mocniej skondensowany.

Poza tym, że Pioneer Monitor 10, to ładne słuchawki, do ich zalet należą:
  - szeroka, precyzyjnie zorganizowana scena,
  - znakomita separacja instrumentów i tym samym,
  - łatwość lokalizacji poszczególnych źródeł dźwięku,
  - przejrzystość, ogólna klasa oraz elegancja i kultura przekazu, jak również
  - uniwersalność, gdyż zagrają i to bardzo dobrze, każdy gatunek muzyczny.
Wyróżnia je trochę inny sposób podania basu, który wybrzmiewa do końca i nie przykrywa niczego, oraz spokój w przekazie.

Z dużą determinacją parłem do posiadania słuchawek firmy Pioneer. Okazało się, że miało to sens!
Ogromnie się z tego cieszę. :) Bardzo dobre słuchawki. Warto je mieć na wyposażeniu. Zdecydowanie polecam!
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 14-04-2020, 21:38
Nieźle :) Fajny opis Stelli, widzę że ogólny styl grania Utopii w modelu Stellia został zachowany przez Focal. Za to właśnie co napisałeś od razu polubiłem model Utopia. Po prostu jak wjeżdża gitara to stoisz obok kolesia a ten spektakl jest taki intymny, tylko dla Ciebie. Ciężko zastąpić te wrażenie które kreują słuchawki Focal jakimiś innymi. I tu trzeba napisać że tak jak wyszło że Pioneer M10 tego nie potrafią to SE M1 również nie. Ciężko tylko stwierdzić na ile takie różnice mogą się zacierać podczas dłuższego użytkowania. MI to ciężko stwierdzić, ale Ty już możesz oczywiście :) To jest po prostu kreowanie muzykalności innymi srodkami. Pioneery bronią się niesamowitą spójnością, powietrzem, pojemnością i potęgą której brakuje Utopii. Melodyjna jedna całość jak piszesz, Focale składają dźwięki z atomów. Basem Utopie przegrywają ale sopran mają bezspornie niesamowity. Pioneery czysta muza, Focale czysty realizm. Z Pioneerów obserwujesz muzykę i słuchasz, z Focalami jesteś w muzyce. Różne szkoły, wymaksowane przez te flagowce od obu firm. Dla każdego coś dobrego. Przydałyby się te Stellie w domu, tak z jedna sztuka żeby nie było  rozpasania ;)  Good review ;)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 14-04-2020, 22:08
Ciężko tylko stwierdzić na ile takie różnice mogą się zacierać podczas dłuższego użytkowania. MI to ciężko stwierdzić, ale Ty już możesz oczywiście :)

Tak, mogę! :) Po jakiś 20 minutach, zapomina się o tych wszystkich: szerzej, wyżej, niżej, lepiej.
Staje się to kompletnie nieistotne, bo jak napisałeś i Pioneery i Focale mają się czym bronić.
To różne szkoły i obie są na najwyższym poziomie. Co do tego, chyba się obaj zgadzamy.  :)
Mnie każda z nich potrafi zaabsorbować na tyle, że w tym momencie niczego mi nie brakuje i nic więcej mi nie potrzeba.
Jeżeli chodzi o słuchawki, jestem poligamistą i nie mam z tym kłopotu by doceniać, lubić i mieć więcej niż jedna parę.
Na szczęście w tym przypadku, nie jest to karalne. Niemniej swoje kosztuje.
Ale tak powinno być, bo za przyjemności trzeba płacić! :-)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 14-04-2020, 22:30
Tak jak mówisz. Przez wiele lat byłem zniewolony mysleniem o "najwyższej lepszości". To lepsze niż tamto, tamto niż to. W pewnym sensie można tak oceniać ale z czasem jednak dochodzisz do wniosku że nie do końca. Po prostu chce się nie tyle lepiej posłuchać, co inaczej. Bo niestety przyzwyczajamy się. A że słuchamy dużo to jedna para nie wystarczy. Jak dobre by to nie było to z czasem jest powszednie. Nawet jak znajdujesz się z kolejnymi ulepszeniami systemu coraz bliżej absolutnej SQ to i tak z boku głowy siedzi zawsze to coś: "a jakby z innej strony zaatakować temat?". I się zaczyna wszystko na nowo. Może dlatego właśnie teraz ( a co tam, ujawnię się, wypiłem sobie hehe) jestem na etapie wchodzenia w początkowe stadium zakupu Beyerdynamic T1. Słuchawki które zawsze chciałem mieć ale jakoś umykały. To na pewno nie poziom Utopia ale co tam, zycie jest tylko jedno :)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 15-04-2020, 14:12
Kup sobie lepiej Alu srebrny kabelek do Pioneerow zamiast mnozyc byty sluchawkowe, bedziesz mial wiecej powietrza i wyciagnieta gore, albo, alternatywnie, kup L5k, otrzymasz calosc w jednym opakowaniu, czyli zalety Pioneerow i atrakcje z Utopii:


https://www.lavricables.com/cables/master-silver-pioneer-master-1-upgrade-cable/

Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 15-04-2020, 14:22
@Alucard, nie słuchaj go!
Nie trudno przewidzieć, czym to się skończy przy jednych słuchawkach. Będziesz miał dwie szuflady padów. ;-")))
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 15-04-2020, 14:26
Powiem szczerze że wykonanie tego kabla nie napawa optymizmem. Gdzieś ostatnio jeden facet pisał na mp3 forum że miał straszne problemy z kablem od tej formy. Kabel dwa razy pod rząd zaliczył zgona. Powietrze to fajna sprawa ale wyciąganie góry? No nie wiem.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 15-04-2020, 15:40
Powietrze to fajna sprawa ale wyciąganie góry? No nie wiem.

A myslisz, ze jak to jest osiagniete w T1 czy Utopiach, cudow nie ma. Jak nie chcesz srebrnych kabli, to dokoncz wpierw upgrejd systemu i zmien DACa na TT2, zamiast sie rozdrabniac na bayery.

Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 15-04-2020, 15:58
Na razie ta sprawa musi poczekać, dopóki nie będę mógł wrócić do roboty. A to dopiero jak granice otworzą.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 15-04-2020, 18:48
Co ślepemu po oczach?
@Alucard, przepraszam, przepraszam, przepraszam..., że dopiero teraz zauważyłem.
Moje gratulacje! "Największy słuchawkowy GURU w Polsce."
Od dawna Ci się ten tytuł należał. Szkoda, że tak długo musiałeś czekać, ale zawistnicy są wszędzie.
Późno, bo późno, ale sprawiedliwości stało się zadość. Nie mogło być lepszego wyboru!
Jeszcze raz, szczerze koledze gratuluję!
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 15-04-2020, 18:55
Dzieki, ktos to musial wziac na siebie ;)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 16-04-2020, 13:22
I do tego jeszcze niebywale skromny... ;)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 16-04-2020, 15:40
Bardzo skromny, inaczej nie byloby w tytule slowa 'sluchawkowy' ;'))
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 16-04-2020, 17:38
Na razie ta sprawa musi poczekać, dopóki nie będę mógł wrócić do roboty. A to dopiero jak granice otworzą.

Myślę, że całe forum (będzie tego z 5 osób :)) życzy Ci szybkiego powrotu do pracy i wysokich zarobków - będzie można poczytać recenzje. Tylko że stanowisko GURU zobowiązuje, nie wiem, czy jeden etat wystarczy.

A na serio to trudno nie przyznać racji pastwie - jeśli Pioneery tak Ci dobrze grają, to ja bym się skupił na nich. Chyba masz Hedonika, jeśli jego jack jest podobny do Earii, to na pewno możesz uzyskać dodatkową wyrazistość, zwiększyć impakt dźwięków i uzyskać lepsze wydzielanie brył instrumentów przechodząc na XLR od tego samego konstruktora. Nie musi być od @majkela ale w tej klasie słuchawek XLR to "must have" moim zdaniem.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: majkel w 17-04-2020, 09:26
Rozziew między jackiem Headonica, a XLRem Earii nie będzie aż taki, jak na Earii. Headonic ma niższą impedancję wyjściową i więcej mocy niż jack Earii w wariancie słabszym.
Faktem jest, że przejście na XLR z jacka daje takie wrażenia, jak @gruesome napisał, ale jak się przyzwyczaję do tego, to przestaję to zauważać. Albo mi to powszednieje. ;) Natomiast w bezpośrednich porównaniach różnica się ujawnia.
Granie z XLR określiłbym jako bardziej bezwzględne. To już każdy musi sobie odpowiedzieć, czy taka filozofia wzmacniacza będzie mu pasować do systemu. Przy ładnie grającym źródle to zapewne dobry kierunek, ale wiadomo, że holografia i różnicowanie aspektów dźwięku nie zrobi się we wzmacniaczu samo. Niedostatki prawdy przyjemnie jest skompensować "pozytywnym" wkładem własnym urządzenia, przy czym jako pozytywne ludzie odbierają różne rzeczy.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 17-04-2020, 11:02
I to już??? Zakres jak ze słuchawek dla DJ i przetworniki sprzed 50 lat o średniy głosnika??? Wygląd niczym z ruskiego czołgu?
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 17-04-2020, 12:53
@tetejro, nie też niepokoi ten mały zakres 20Hz-20kHz.
Latka lecą, czas nie czeka, a jak wiadomo już w wieku 20 lat słyszy się 20kHz, a później to sukcesywnie rośnie: 30 - 30kHz, 40 - 40kHz, itd. Co do wyglądu, to nie miałem wpływu. Nie robiłem ich na zamówienie. Niemniej po Twoim wpisie już widzę, że niepotrzebnie je kupiłem. Dzięki za uświadomienie. Mam nauczkę, następnym razem zanim coś kupię, zapytam. ;)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 17-04-2020, 14:02
maly zakres w słuchawkach oznacza waskie pasmo liniowe. Jeszcze węższe niz ten zakres. O tym że to stary i ciężki grzmot na pewno wiedziałeś.
No i jak wiadomo każde urządzenie elektroakustyczne gra tym lepiej im jest starsze.

Wiec po prostu kupiłes zbyt nowe :-D

Przed wojną, to dopiero robili słuchawki.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 17-04-2020, 14:35
O tym że to stary i ciężki grzmot na pewno wiedziałeś.

A niby skąd? Nic o tym nie pisałeś. Ale teraz już wiem. Jeszcze raz dziękuje. :)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 17-04-2020, 16:57
Granie z XLR określiłbym jako bardziej bezwzględne. To już każdy musi sobie odpowiedzieć, czy taka filozofia wzmacniacza będzie mu pasować do systemu. Przy ładnie grającym źródle to zapewne dobry kierunek, ale wiadomo, że holografia i różnicowanie aspektów dźwięku nie zrobi się we wzmacniaczu samo.

Tak też u mnie to słychać, granie XLR Earii określiłbym jako "źródło na żywca". Tak jakby sam wzmacniacz był przezroczysty brzmieniowo, a sygnał źródła był podawany mocno bezpośrednio i "na twarz". Z małym DACem M2Techa dawało to dość dziwny efekt, po prostu pewne wady źródła były wzmacniane a ułomności nie były przykrywane, tutaj jack dawał lepszy efekt jako podający dźwięk z większym dystansem i robiący "atmosferę". Dopiero z DACem Earstream, który ma sporo płynności, można powiedzieć, że XLR to jednoznaczna poprawa.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 18-04-2020, 11:10
maly zakres w słuchawkach oznacza waskie pasmo liniowe.
Płaski jak deska wykres pasma to jest to co producenci słuchawek nieustannie próbują uzyskać, lecz jak dotąd (prawie) udało się jedynie dla Audeze oraz kilku Chińczyków po odkopaniu starej prostej technologii budowy przetwornika i wsadzeniu jej w miejsce nowoczesnego drivera dynamicznego.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 18-04-2020, 12:08
Płaski jak deska wykres pasma to jest to co producenci słuchawek nieustannie próbują uzyskać, lecz jak dotąd (prawie) udało się jedynie dla Audeze oraz kilku Chińczyków po odkopaniu starej prostej technologii budowy przetwornika i wsadzeniu jej w miejsce nowoczesnego drivera dynamicznego.

A skąd ten "mit" o tym, że driver dynamiczny jest bardziej zaawansowany technologicznie od planarnego? I że jest to stara technologia?

Ja wyszukałem, że pierwsze słuchawki planarne to dopiero 1972 (https://systematicsound.wordpress.com/2020/03/20/fostex-t50/). W pomiarach planarne wypadają średnio lepiej od dynamicznych.

Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 18-04-2020, 15:48
A skąd ten "mit" o tym, że driver dynamiczny jest bardziej zaawansowany technologicznie od planarnego?
Nie znam się zbyt dobrze na szczegółach budowy, ale z tego co mi wiadomo to przetworniki elektrostatyczne i ortodynamiczne są możliwe do wykonania "domowymi" metodami. Nie słyszałem jeszcze o wykonaniu przetwornika dynamicznego, lub chociażby reperacji jego części domowymi sposobami. Grado odsyła się do serwisu na wymianę całego drivera gdy pójdzie cewka, w Orpheusach czy Hifimanach ludzie wymieniali całe membrany. Stąd odnoszę wrażenie, że to raczej prosta zasada działania i technologia, którą można opanować bez specjalnego laboratorium. Oczywiście mogę się mylić.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: majkel w 18-04-2020, 16:04
A skąd ten "mit" o tym, że driver dynamiczny jest bardziej zaawansowany technologicznie od planarnego?
Nie znam się zbyt dobrze na szczegółach budowy, ale z tego co mi wiadomo to przetworniki elektrostatyczne i ortodynamiczne są możliwe do wykonania "domowymi" metodami. Nie słyszałem jeszcze o wykonaniu przetwornika dynamicznego, lub chociażby reperacji jego części domowymi sposobami. Grado odsyła się do serwisu na wymianę całego drivera gdy pójdzie cewka, w Orpheusach czy Hifimanach ludzie wymieniali całe membrany. Stąd odnoszę wrażenie, że to raczej prosta zasada działania i technologia, którą można opanować bez specjalnego laboratorium. Oczywiście mogę się mylić.
100% zgody. W przetworniku dynamicznym zwłaszcza takim do słuchawek, gdzie cewka to praktycznie sklejony na gorąco walec z drutów przyklejony do membrany, jest bardzo wymagający pod względem regularności kształtów i osiowego spasowania. Ułamki milimetra są kluczowe. Przetwornik planarny może mieć mniejszą skuteczność lub nieco większe THD, ale to wszystko, co nam grozi przy nieprecyzyjnym spasowaniu. W przetworniku dynamicznym będzie to od nieakceptowalnego chrobotania cewki o krawędź szczeliny, do zablokowania się tejże włącznie. Naprawa przetwornika dynamicznego w domu to udręka słabo skazana na sukces, a co dopiero zrobienie go od zera i żeby zagrał.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 18-04-2020, 16:42
To by potwierdzalo rowniez decyzje i wypowiedzi indyjskiego Kaldas Research, ktorzy oswiadczyli, ze przetwornik elektrostatyczny to najtansza technologia do uzyskania przyzwoitego dzwieku i wlasnie na nia postawili w produkcji swoich sluchawek RR1 wycenionych na 2kPLN.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 18-04-2020, 18:06
To są argumenty, ale nie wiem, czy mnie przekonują :). Przede wszystkim jeżeli jakaś technologia wymaga mniejszych tolerancji/jest łatwiejsza do DIY, to nie znaczy automatycznie, że musi dawać gorsze efekty. Ponadto jeśli chodzi o DIY to naprawdę w domu można sobie zrobić membranę z naklejonymi przez siebie cewkami? Bo jeśli tą część się kupuje w całości, to nie różni się to wiele od kupna całego przetwornika dynamicznego. No i pozostaje kwestia usprawnień technologicznych nieosiągalnych dla DIY, np. Final Audio chwali się cewkami nie przyklejanymi, tylko wytrawianymi w membranie.

Bronię planarów ale sam jednak chyba wolę dźwięk dynamiczny długofalowo, bardziej uniwersalny. I takiego też typu przetwornik ma mój kolejny zakup słuchawkowy (wygląda, że na dłużej) :).
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 18-04-2020, 19:48
To by potwierdzalo rowniez decyzje i wypowiedzi indyjskiego Kaldas Research, ktorzy oswiadczyli, ze przetwornik elektrostatyczny to najtansza technologia do uzyskania przyzwoitego dzwieku i wlasnie na nia postawili w produkcji swoich sluchawek RR1 wycenionych na 2kPLN.
500 dolców, cena nie zabija. Z czego to można pędzić?
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 18-04-2020, 19:57
Przykladowo ze wzmaka Sennheisera HEV90 jak chcesz, ale moze tez byc i staxowski srm-353.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: majkel w 18-04-2020, 20:19
Bronię planarów ale sam jednak chyba wolę dźwięk dynamiczny długofalowo, bardziej uniwersalny. I takiego też typu przetwornik ma mój kolejny zakup słuchawkowy (wygląda, że na dłużej) :).
Ha, ja już wiem, ale nie powiem. ;) Ten model to u mnie ex aequo z Sony MDR-Z1R, jeśli chodzi o obecnie produkowane zamknięte. Inna szkoła grania, ale równie dużo warta. Z L5k nie miałem do czynienia, niestety.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 28-05-2020, 15:14
Moje Pioneery już nie cisną w uszy.
Jak przyszły, miedzy muszlami nie było nawet szczeliny. Pady przylegały do siebie.
Porozginałem pałąk na tyle, że teraz się zastanawiam czy go trochę nie przygiąć. :)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 28-05-2020, 19:33
Wczoraj miałem dosyć trudny dzień.
Żeby jakoś się zrelaksować i przestać myśleć o tym co było, postanowiłem zająć się czymś co lubię.
Zaciekawiło mnie czy takie Pioneer Master 10, zagrają jakoś inaczej z wyjścia zbalansowanego CMA12.
Postanowiłem zrobić sobie przejściówkę z dużego jacka na 4-pinowy XLR.
Przypomniałem sobie że, kiedyś zamówiłem ręcznie robiony, 6 żyłowy kabel ze srebrnych drutów.
Miałem nim zrekablować swoje KingSound KS-H3, ale zaczęły grać i szkoda mi ich było rozbebeszać.
Jest go prawie 4m, więc uciąłem kawałek, poszukałem po szufladach potrzebnych wtyków i do roboty.
Przejściówka wygląda tak...
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 28-05-2020, 19:36
Jako że w Internecie, jakoś nie mogłem znaleźć odpowiedniego schematu, załączam go tutaj.
Może ktoś będzie chciał sobie zrobić coś podobnego, to będzie jak znalazł. :)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 28-05-2020, 19:38
Postanowiłem zrobić sobie przejściówkę z dużego jacka na 4-pinowy XLR.

Zaraz zaraz, w tą stronę się chyba nie da, bo jack łączy masy lewą i prawą?
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 28-05-2020, 19:42
@gruesome, wychodzi na to, że da! Inaczej bym nie posłuchał. :)
Adapter po zdobieniu jeszcze wczoraj przetestowałem. Wszystko było w porządku. Na nic więcej nie miałem siły i chęci.
Przez noc i dzisiejszy dzień nic się nie zmieniło. Właśnie teraz słucham poprzez tę przejściówkę.
Mimo, że nie zauważyłem jakiś specjalnych różnic, to jednak czemuś wolę jak grają z gniazda XLR poprzez nowo zdobiony adapter :) Tak naprawdę to dwie żyły (5 i 6) skręciłem i z jednej strony przylutowałem do masy wtyku XLR a z drugiej strony do bieguna G w gnieździe Jack 6,3 mm. Czyli do G są przylutowane w sumie 4 żyły z tego 6 żyłowego kabla.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 28-05-2020, 19:58
Czyli po prostu rozdzieliłeś masę z jacka na dwie do XLRa? Jakiś sens to może mieć, bo inne gniazdo we wzmacniaczu, ale to na pewno nie jest to już sygnał zbalansowany. A psuć firmowego kabla aby wmienić wtyczkę pewnie Ci się już nie chce :).
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 28-05-2020, 20:02
Sygnał nie może być zbalansowany bo:
 1. Pioneery nie są zbalansowane (mają tylko 3 żyłowy kabel) i
 2. na dużym jacku nie da się tego zrobić, bo ma za mało pól.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 28-05-2020, 20:03
 1. Pioneery nie są zbalansowane i

To rozumiem masz sprawdzone, tzn. że kabel firmowy jest 3-żyłowy? Bo np. Grado mają kabel 4-żyłowy z jackiem, aby dostać sygnał zbalansowany wystarczy wymienić wtyczkę w kablu firmowym.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 28-05-2020, 20:13
To rozumiem masz sprawdzone, tzn. że kabel firmowy jest 3-żyłowy? Bo np. Grado mają kabel 4-żyłowy z jackiem, aby dostać sygnał zbalansowany wystarczy wymienić wtyczkę w kablu firmowym.

Tak, kabel jest 3 żyłowy i idzie tylko do jednej muszli. Do drugiej jest przeciągnięty w osłonie jednej z blach pałąka.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: saudio w 28-05-2020, 21:17
To masz szczęście, że wzmacniacz dalej działa, zwarłeś minus na lewym i prawym kanale, możliwe że to nie jest pełny balans, tylko samo gniazdo, albo są jakieś zabezpieczenia.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 28-05-2020, 21:39
@saudio, a jak w takim razie jest prawidłowo? Jak Ty byś to zrobił?
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: majkel w 28-05-2020, 21:50
Questyle to wytrzymuje pewnie tylko dlatego, że nie ma zerowej impedancji wyjściowej i się rezystory w układach wyjściowych R- i L- nieco grzeją. Jakościowo to nie powinno zagrać lepiej niż jack zamontowany w tymże urządzeniu. O sygnale symetrycznym nie ma mowy.

Fakt, że istnieją urządzenia, gdzie XLR jest karmiony sygnałem niesymetrycznym, bo to słuchawkom nie zaszkodzi, ale do prawdziwego balansu muszą być cztery żyły. Jest jeszcze opcja, że balans zagra po kablu trzyżyłowym, jeśli wyjścia są separowane galwanicznie od siebie, np. przez transformatory, ale to nie jest przypadek CMA600i. No i znowu będzie to sytuacja gdzie jedna zalet symetrii sygnału, jaką jest bardziej zbieżny rozkład potencjałów w kablu słuchawkowym, zostanie zarżnięta.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: saudio w 28-05-2020, 22:46
Tylko zmiana wtyczki i przejściówka z xlr na jack.
Tak jak pisze Majkel, ja bym za długo nie słuchał, bo możliwe że czasowo wytrzymuje, w balansie minusy mają różny potencjał, a ty je zwierasz.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 28-05-2020, 23:24
Tylko zmiana wtyczki i przejściówka z xlr na jack.
..

Pisałem, że ciekawiło mnie jak zagrają Pioneery, (które maja na końcu kabla jacka 6.3mm), z gniazda XLR zbalansowanego.
W tym celu zrobiłem przejściówkę z dużego jacka na XLR. Napisałeś, że nie tak się ją robi.
Zapytałem, jak w takim razie jest prawidłowo? Odpisujesz, że tylko zmiana wtyczki i przejściówka na jacka.
Nie bardzo łapię o co chodzi. Mógłbyś jeszcze raz, powoli i łopatologicznie? :)
Którą wtyczkę zmienić i na jaką? Jak według Ciebie, powinno to wyglądać?  Po co wtedy przejściówka?
Obecnie jest tak, a powinno być...?
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 29-05-2020, 00:16
@Karol, to z https://www.moon-audio.com/balanced-adapters-caution:

Cytuj
you cannot convert a single-ended connection to a balanced connection as there is no way to untie these grounds. PLEASE do not risk damaging your gear by doing this.

Jeśli kabel jest 3-żyłowy, to jedyne rozwiązanie, aby uzyskać wejście zbalansowane do przetworników słuchawek, to wymienić cały kabel aż do połączenia z przetwornikami w słuchawkach. Operacja dość inwazyjna i chyba ryzykowna (podobno jest ryzyko uszkodzenia przetworników przez nagrzanie ich przy lutowaniu). Nie wiem, czy np. Majkel się takimi rzeczami zajmuje, ale na pewno @Perul z forum mp3 powinien Ci to wykonać w rozsądnej cenie i porządnie (choć czasami trzeba poczekać).
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 29-05-2020, 01:29
@gruesome, dzięki za artykuł. :)
Wynika z niego, ni mniej ni więcej, że takich adapterów nie powinno się robić.
Można bezpiecznie to robić, tylko z kabla zbalansowanego na gniazdo niezbalansowane.

Dopytywałem jak się taki adapter zrobić prawidłowo, bo widziałem w Internecie takie przejściówki zrobione na gotowo.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 29-05-2020, 01:31
Uspokoiło mnie też to, że z Questyle CMA 12 nic się nie działo.
Zaczął wariować gdy w czasie prób, przypadkowo zwarłem 1L+ z 1L-. Podobnie było gdy już z premedytacją zwarłem 3R+ z 4R-.
Robiłem już rożne "ciekawe" rzeczy w audio. Tak się szczęśliwie składa, że jak do tej pory, sprzęt i ja przeżyliśmy.
Wam nie polecam, bo nie każdy ma tyle szczęścia. Zatem Panowie, nie róbcie tego w domu! Macie od tego mnie.
Ktoś przecież musi robić te wszystkie dziwne doświadczenia i poszerzać forumową wiedzę. :)
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: saudio w 29-05-2020, 16:15
No widzę że już @gruesome wyjaśnił.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: majkel w 29-05-2020, 22:43
No widzę że już @gruesome wyjaśnił.
Ano. Jedna para przewodów do jednej słuchawki, druga do drugiej. Następnie lutujemy do pinów XLR 1-L+, 2-L-, 3-R+, 4-R-.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 29-05-2020, 23:08
Panowie, nie chodziło o rekablowanie Pioneerów, tylko o przejściówkę na XLR-a.
Chciałem sprawdzić czy jest jakaś różnica na niezbalansowanych słuchawkach, gdy napędza się je z wyjścia zbalansowanego.
Pobawiłem się, sprawdziłem co chciałem i jestem bogatszy o tę wiedzę, w tym i to, że takich adapterów lepiej nie stosować.
Po tym eksperymencie i dyskusji która się wywiązała, ileś osób więcej wie, że mimo iż takie przejściówki  są dostępne na AliExpress i na eBay-u, nie powinno się ich używać, bo może się to przykro skończyć dla sprzętu.

Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Woytzek w 30-11-2023, 21:19
Polecacie jakieś gąbki, pady do wymiany w tych słuchawkach?
Macie coś sprawdzonego?
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 30-11-2023, 22:09
Nie wiem czy ktoś na tym forum kupował pady do tych słuchawek.
Ja też jeszcze nie kupowałem i nic sprawdzonego Ci nie polecę.
Mogę tylko powiedzieć co bym wybrał, gdybym kupował.
Na pewno nic perforowanego, bo z mojego doświadczenia takie pady "przewietrzają" dźwięk.
Z reguły "gubią" bas i zwartość dźwięku, które lubię.
Dlatego zdecydowałbym się na coś takiego, jak na tej aukcji (https://pl.aliexpress.com/item/1005003268914999.html?spm=a2g0o.detail.0.0.45fdleflleflYJ&gps-id=pcDetailTopMoreOtherSeller&scm=1007.40050.362094.0&scm_id=1007.40050.362094.0&scm-url=1007.40050.362094.0&pvid=9737e590-e020-4e92-883f-61194b1e3890&_t=gps-id:pcDetailTopMoreOtherSeller,scm-url:1007.40050.362094.0,pvid:9737e590-e020-4e92-883f-61194b1e3890,tpp_buckets:668%232846%238113%231998&pdp_npi=4%40dis%21PLN%21106.84%21114.89%21%21%2126.31%21%21%40211b600a17013778491332429e0e49%2112000024942780050%21rec%21PL%21%21AB).
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Woytzek w 30-11-2023, 22:25
Tak te rozważam, myślałem że może coś jest na krajowym rynku dostępne.
Tytuł: Słuchawki Pioneer Monitor 10
Wiadomość wysłana przez: Karol w 30-11-2023, 23:13
Tak te rozważam, myślałem że może coś jest na krajowym rynku dostępne.

Ktoś na forum mp3store do monitor 10, (jeśli się nie mylę), stosował Brainwavz HM5 Super Soft.
Twierdził zdaje się, że bas jest na nich głębszy oraz większa dynamika dźwięku. Miały być też wygodniejsze od oryginałów.
Myślę, że można coś dobrać z padów produkowanych przez firmę Dekoni.
Trzeba tylko poszukać padów o podobnym kształcie i wymiarach.