Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Technics => Wątek zaczęty przez: AUDIOTONE w 01-04-2020, 14:21
-
Magnetofon otrzymałem paręnaście lat temu sprawny. Nagrywał, odtwarzał wymagał małego serwisu i przejrzenia elektroniki. Jest to wersja normalna czyli z jednym wałkiem, piszę o tym dlatego że RS-B705 wychodził także w wersji z dwoma wałkami ale tylko na rynek Japoński. Obecnie właścicielem jest Jakub więc może on wklei więcej zdjęć i jakieś video, ponieważ ja nie wykonałem żadnego filmu i zdjęć mam także mało.
-
Posiadałem dwie 705-ki swego czasu. Bardzo sobie ceniłem ten magnetofon z uwagi na ogromną zaletę (choć dla innych to może być wadą) - za niemalże pełną manualność. A i co do muzykalności całkiem ładnie sobie radził. :)
-
Za jakiś czas planuję się za niego zabrać, więc będą też fotki z wnętrza oraz film :) Na pewno przyda się wymienić pasek i skalibrować go. Poza tym, wszystko powinno być OK.
-
Jakubie dobrze by było z tymi zdjęciami i jakiś film także by się zdał. Bo mi nic nie zostało jak był u mnie.
-
OK, to porobię chociaż jakieś fotki w najbliższym czasie :)
-
A więc tak to wygląda :)
-
OK, to porobię chociaż jakieś fotki w najbliższym czasie :)
No no, widzę że nie zasypujesz gruszek w popiele :)
Dziękuję Jakubie.
-
Tak trochę pustawo w środku tego Technicsa, ale nie raz jak to mówią, "pozory mylą"
Jakubie jeśli go słuchałeś, to skrobni jak on gra, tym bardziej, że Masz z czym porównywać
Ładny jest, szczególnie wyświetlacz.
-
No no, widzę że nie zasypujesz gruszek w popiele :)
Dziękuję Jakubie.
Nie ma sprawy ;) Wolałem zrobić fotki za świeżej pamięci. A teraz zastanawiam się, czy jednak się za niego nie zabrać jako za kolejnego... ;)
Tak trochę pustawo w środku tego Technicsa, ale nie raz jak to mówią, "pozory mylą"
Jakubie jeśli go słuchałeś, to skrobni jak on gra, tym bardziej, że Masz z czym porównywać
Ładny jest, szczególnie wyświetlacz.
No nie powiedziałbym, że tak znowu pusto. Jak na prosty 3-głowicowy magnetofon, to ma dość rozbudowaną płytę główną. A gra naprawdę dobrze. Fajne, energiczne brzmienie, z lekkim "wykopem" :) Pod tym względem jest na pewno lepszy, niż jego następca 765.
-
No nie powiedziałbym, że tak znowu pusto. Jak na prosty 3-głowicowy magnetofon, to ma dość rozbudowaną płytę główną. A gra naprawdę dobrze. Fajne, energiczne brzmienie, z lekkim "wykopem" :) Pod tym względem jest na pewno lepszy, niż jego następca 765
Dziękuję.
No, w porównaniu do niektórych decków rozbudowanych do granic obudowy, a grających przeciętnie, ten jest pustawy.
-
Czasami właśnie te "rozbudowania" potrafią sporo popsuć brzmienie.
-
Mnie się podoba ta niebieska oczojebna taśma :)
A tak na serio, to ten Technics ma dla mnie pewną wartość sentymentalną, bo nagrałem na takim masę kaset za licealnych czasów. Kolega miał taki, nówkę z Pewexu, kupiony za oszałamiająca wtedy kwotę 320 zielonych.
To był kosmiczny na owe czasy sprzęt.
-
Fakt, ta niebieska taśma wygląda tam trochę śmiesznie ;)
Z tego co wiem, na tamte czasy nawet 505 to był "kosmiczny" sprzęt ;) O 705 tym bardziej musiało być ciężko i raczej było ich mało w Polsce.
-
Źle to nie wygląda ogólnie :) Chyba pracowali nad mechanizmem AR-350 i na szybko musieli posilić się ALPSem, podobnie jak w RS-B905. Technics wcześniej chyba montował w wyższych modelach tylko własne mechanizmy ?
Magnetofon niby prosty, ale widać ekrany na głowicy kasującej (chyba nie widziałem jeszcze w żadnym decku ?) i wyświetlaczu, więc trochę jednak się przyłożyli. Fioletowe i niebieskie kondy Matsushity jak w wysokich Harmanach, mogą zwiastować nienajgorsze brzmienie :)
-
W 1987 albo 1988 roku kupiłem za ciężko odłożone pieniądze w Pewexie magnetofon Technicsa za 250 zielonych i za " Boga " nie pamiętam jaki to był model. Ostatnio po remoncie mieszkania specjalnie przeglądałem zdjęcia z tamtego okresu z nadzieją, że na którymś może jest i nic
-
Mój pierwszy trzygłowicowiec kupiony w Pewexie w Poznaniu na Palacza bodajże. Piękne czasy
-
W 1987 albo 1988 roku kupiłem za ciężko odłożone pieniądze w Pewexie magnetofon Technicsa za 250 zielonych i za " Boga " nie pamiętam jaki to był model. Ostatnio po remoncie mieszkania specjalnie przeglądałem zdjęcia z tamtego okresu z nadzieją, że na którymś może jest i nic
-
I tutaj niespodzianka, spojrzałem na serwisówkę i jest tam napisane że były dwie wersje kolorystyczne na Europę.
Czarna (tak napisali w SM, a był to antracyt) i srebrna.
Poniżej na foto znaleziony RS-B705 w necie srebrny :)
-
No rzeczywiście :O Ale 705 i 905 srebrnej nigdy nie spotkałem, na pewno nie na Europę.
-
RS-B905 wychodził tylko w wersji antracyt (a w swerisówce piszą że BLACK hehe :) )
A RS-B705 antracyt i sreberko na Europę. A na rynek Japoński 705 faktyczny czarny i sreberko.
-
A pamiętasz może, czy był wyświetlacz FL, czy diody?
Wyświetlacz na pewno był FL, bo wtedy przesiadłem się na Technicsa z Etiudy MDS-411 , a w niej były ledy.
-
No więc jeśli była to 2-głowicówka i bez reverse'u, to miałeś RS-B605 ;)
-
Jak tak patrzę na zdjęcia w necie tego modelu, to na 99% trafiłeś Jakubie, dziękuję bardzo
-
Zdzisławie bardzo charakterystyczną rzeczą tego modelu (RS-B605) jest wskaźnik wysterowania jest także trzy kolorowy jak w RS-B905.
-
I taki sam wyświetlacz ma 608R. Dziwię się, że nie dali go do 705.
-
Kolega miał taki, nówkę z Pewexu
na tamte czasy nawet 505 to był "kosmiczny" sprzęt
W 1987 albo 1988 roku kupiłem za ciężko odłożone pieniądze w Pewexie magnetofon Technicsa za 250 zielonych
Wasze wspomnienia przypomniały i mnie, jak właśnie w 1986 albo 1987 - niestety nie pamiętam dokładnie, wraz z lepiej sytuowanym kolegą udaliśmy się do Pewexu w Warszawie na ul. Korkowej, aby zakupił dla siebie decka Technicsa. Były wówczas dostępne 505 za 175 dolarów i 605, ale nie pamiętam za ile, świta mi coś że 210 USD (?). Cmokaliśmy, oglądaliśmy, żałowaliśmy że kolega ma kasy dokładnie na 505-kę, no ale i ona wydawała się nam cudem.
Kupiliśmy, pojechaliśmy do niego - taksówką, a co! Jak paniska :-) no i przystąpiliśmy do otwierania pudełka. Okazało się że w pudełku od 505 jest 605! Pudełko fabrycznie zapakowane. Gdybym w tym nie uczestniczył to pewnie bym nie uwierzył.
Następnego dnia udałem się ponownie do tego sklepu, bo tata jakimś cudem zorganizował dolce, no bo skoro pudełko fabrycznie zamknięte, to może i inne są zamienione? Sprzedawca tylko się uśmiechnął i powiedział, że poprzedniego dnia wszystkie wyszły bo w każdym pudle 505 była 605-ka. I tyle było z radości....
-
wszystkie wyszły bo w każdym pudle 505 była 605-ka.
Taką sytuację będzie się pamiętać do końca świata .