Audiohobby.pl
Audio => DIY => Wątek zaczęty przez: MWIT w 28-02-2020, 18:00
-
Cześć.
Wymieniałem laser w swoim nadzie na podstawie poniższego tematu:
http://audiohobby.pl/index.php?topic=245.0
i podczas tej wymiany odkryłem, że odtwarzacz wydaje z siebie wysoki dźwięk, piszczenie. Wydaje mi się, że nie piszczał wcześniej ale nie jestem pewny, ponieważ posiadam go bardzo krótko. Wniosek, że wcześniej nie piszczał bierze się z tego, że najpierw zdjąłem górną obudowę z odtwarzacza a potem zdałem sobie sprawę, że zapomniałem wyjechać tacką i go włączałem. Przy tej czynności nie usłyszałem pisku. W tej wersji zdarzeń odtwarzacz zaczał dopiero piszczeć przy pierwszym odpaleniu z nowym laserem. Obarczyłem winą nowy laser, ale przepiąłem się z powrotem na stary i... Też piszczał.
Czy da się coś z tym zrobić? Da się żyć z tym dźwiękiem, bo jest na tyle słaby, że po puszczeniu muzyki tego się nie słyszy. Problem w tym, że ja wiem że on piszczy i to mnie denerwuje :D . Dźwięk dochodzi jakby z zasilacza.
Może spróbować jakoś wyciszyć od wewnątrz? Czy to jednak nie spowoduje przegrzewania?
-
Z mojej wiedzy lasery nie piszczą, nie spotkałem się z czymś takim, nagraj film.
-
To nie laser piszczy. Inny element zaczął piszczeć po zmianie lasera. Powrót do starego lasera nie niweluje obecnie problemu. Postaram się to jutro nagrać.
-
Może próbuje łapać tracking? czasami trzeba dostroić elektronikę i laser ? wtedy zaczyna świrować i " świszczy" .
Czasem taki efekt też występuje jak coś ociera, zobacz dokładnie jak pracuje mechanizm podczas wczytywania i czytania płyty, oraz losowy wybór utworów, nie powinno być nic słychać oprócz pracy "kółek zębatych".
Czy na pewno stary laser był uszkodzony ? sprawdziłeś na innym cd ? bo niekoniecznie może być winą złej pracy cd o czym sam, się ostatnio przekonałem w jednym cd.
-
Dźwięk dochodzi jakby z zasilacza.
Jeśli wcześniej nie piszczał, to jest to początkowa oznaka padania zasilacza. W moim odtwarzaczu sieciowym już dwa razy musiałem wymienić zasilacz. Zaczynało się od piszczenia zasilacza a kończyło zapłatą za naprawę.
-
W tym Nadzie jest jak widzę standardowy zasilacz nie impulsowy jak w dvd, przy tacce po lewej stronie jest jeden element " wygląda jak malutkie trafo" jeśli to to nie piszczy t, to ......diody ? chyba nie
http://vintage-audio-laser.com/A-l-atelier-page-19
-
Obawiam się jednak, że to nie zasilacz. Otworzyłem go i jeszcze raz przyłożyłem ucho. Niestety nie jestem w stanie zlokalizować emitera dźwięku na PCB.
By jak najbardziej szczegółowo przekazać Wam informację opiszę całą serię zdarzeń.
1. Kupiłem zestaw C320 + C521 z przeróbkami muda44 (o tym zapomniałem napisać)
2. Odtwarzacz rozegrał z 6 płyt i przestał je odczytywać, a jak odczytał to charczał.
3. Poszperałem chwilę w necie i doszedłem do wniosku, że to laser. Ze względu na to, że awaria nie była o sobie znać od razu po rozpakowaniu i ze względu na to że podobało mi się granie zestawu stwierdziłem, że nie będę ścigał sprzedawcy tylko wymienię laser.
4. Zamówiłem cały zestaw z mechanizmem, z tym że ja miałem wbudowany KSS213B, a kupiłem KSS213C.
5. Tak jak pisałem, przed zdjęciem obudowy zapomniałem wyjechać tacką i wyjechałem dopiero po zdjęciu pokrywy. Stąd duża pewność, że nie piszczał przed zmianą lasera.
6. Podmieniłem cały zestaw laser+mechanizm.
7. Odpaliłem sprzęt i od tego momentu zaczął piszczeć. Spróbowałem wysunąć tackę. Tacka niestety szurała po stożku (ten który kręci płytami) mechanizmu. Przyjrzałem się stożkom i dopiero zauważyłem, że nieznacznie się różnią.
8. Z tego powodu rozmontowałem znowu cały zestaw.
9. Podłączyłem stary laser i mechanizm, by sprawdzić czy piszczy - piszczał.
10. Włożyłem nowy laser do starego mechanizmu, wszystko wmontowałem w odtwarzacz.
11. Odtwarzacz działa teraz jak złoto, tyle że piszczy.
Filmik:
-
Użyj stetoskopu ze zdjętą słuchawką! Rurką znajdziesz punkt emisji pisku.
-
Wygląda na to że jak nie gra, czyli nic mechanicznego się nie porusza to jest pisk, czyli elektronika ? Zapytam znajomego elektronika od cd jak się spotkamy może dzisiaj .
-
Tak, dźwięk wydobywa się z elektroniki, co nawet lepiej słychać na filmiku niż na żywo. Można też określić, że jest to miejsce na PCB w okolicach prawego dolnego rogu. Postaram się załatwić skądś stetoskop i sprawdzić dokładniej.
Dziękuję Panowie za dotychczasowe zainteresowanie i liczę na dalsze wskazówki i pomoc.
-
Tam koło kwarcu.....może paluchem podotykać kondensatorów, radiatora, kwarcu itp coś wpada w rezonans ?
-
Sprawdziłem stetoskopem i dalej nic nie wiem. Wydaje mi się, że piszczy większość... Być może wynika to z tego, że ciągle jednak w tle znajduje się ten dźwięk i moje ludzkie czujniki głupieją? Jutro na spokojnie spróbuję jeszcze raz z jakąś osłoną. Ale jakbym miał wskazać dziś, to wskazałbym te dwa i jest to zarazem intrygujące i załamujące :/ .
(https://i.imgur.com/6Forwnv.jpg)
Czy możliwe żeby piszczało kilka? Zupełnie nie wiem co miałbym zrobić źle podczas tej wymiany, że zaczął jeden piszczeć. Co dopiero wszystko...
-
koło tego na dole jest takie małe "trafko" .
Kondensatory nie problem zmienić, ale żeby one ? dziwne
-
Jeżeli rzeczywiście piszczy kilka, bądź nawet wszystkie (mniej lub bardziej) to problem leży w innym elemencie, co oddziałuje na resztę układów i obawiam się że wymiana nic nie da :( . Dziś sprawdzę jeszcze raz, czy aby na pewno to jest kilka elementów. Jeżeli tak, to chyba będę potrzebował pomocy jakiegoś specjalisty. Znacie kogoś dobrego w Łódzkim?
Edit: Sprawdziłem jeszcze raz, ciągle mi się wydaje, że dźwięk emitowany jest z kilku miejsc na pcb :/
-
Sprawa chyba ma swoje szczęśliwe zakończenie. Zupełnie zrezygnowany zadzwoniłem do Muda44 zapytać czy wie co to może być i czy ewentualnie chciałby się podjąć naprawy. Okazało się, że doświadczenie pozwoliło mu na telefoniczną diagnozę. Otóż na płycie znajduje się potencjometr jasności podświetlania wyświetlacza:
(https://i.imgur.com/2I32asC.jpg)
Im ciemniejszy wyświetlacz, tym mniej pisku. Na minimum wyświetlacz jest czytelny, a CDPlayer piszczy ale na tak cicho, że żeby to usłyszeć musi zapanować zupełna cisza, pokrywa musi być zdjęta a głowa w odległości 30 cm od odtwarzacza. Nigdy bym na to nie wpadł. Dziękuje Marcinowi "Muda44".
Oczywiście to nie był koniec mojej przygody. Odtwarzacz przestał odczytywać płyty... W piskliwej bezsilności odpinałem wszystko i włączałem odtwarzacz. Widocznie poluzowałem taśmę łączącą laser i płytę. Całkowite rozebranie i złożenie pomogło. Zastanawiam się też nad zamówieniem nowej zapasowej taśmy, bo obecna może jest taka delikatna ze względu na swój resurs. I tutaj pytanie, może ktoś wie jakiej długości jest ta taśma? Nie chcę tego znowu rozmontowywać, mam dosyć.
Dziękuję również Wam za pomoc.
-
ej ale pisku nie usunąłeś, czyli występuje jak wyświetlacz obciążysz.... Nad zszedł na psy.
-
Tak. Jest, ale takie występowanie mi zupełnie nie przeszkadza, o ile się nie eskaluje. W jaki sposób mogę obciążyć wyświetlacz?
Konstrukcja już zdaje się, że pełnoletnia. Wychodziłoby, że już zszedł dawno, w takim razie. Muda44 mówił, że wielu producentów ma swoje charakterystyczne przypadłości przy różnych modelach i typach sprzętu. Jestem w stanie w to uwierzyć, bo miałem w przeszłości przeboje z piszczącym telewizorem na standby ;P .
-
to nie chodzi o przypadłość tylko wiesz... co to piszczy, jaki element i dlaczego ? to jest pytanie i po co ..... hehehe
-
to nie chodzi o przypadłość tylko wiesz... co to piszczy, jaki element i dlaczego ? to jest pytanie i po co ..... hehehe
Dobrze kombinowałeś że to trafko. Ściągnąłem sobie SM do tego NAD'a i wszystko jasne. To trafko to przetworniczka do FL a że to chodzi na kilka kHz stąd sobie piszczy. Myślę że problem w tym że trafko się rozkleiło.
Mogło by pomóc wylutowanie i zalanie żywicą.
Miałem kilka takich przypadków w zasilaczach i pomogło. Pokonałem nawet toroida 500W. Franca buczała tak że szło oci...eć. Wpakowałem do puszki z pomidorów i zalałem żywicą. Pomogło, cisza kompletna :-)
-
Witam. Też mam problem z piszczeniem ale w C520. Też jest tam taka sama przetwornica tylko problem w tym, że została przyklejona klejem. Przy wylutowaniu niestety uszkodziłem połączenia. Nie dało się tego wyjąć po wylutowaniu bo klej był wszędzie. Czy ktoś mógłby pomóc i podać jakiś zamiennik tej przetworniczki. Bardzo dziękuję za pomoc.
-
Franca buczała tak że szło oci...eć. Wpakowałem do puszki z pomidorów i zalałem żywicą. Pomogło, cisza kompletna :-)
Hehehehe
No- widzę że ideologicznie to możemy zakładać partię :) Chociaż ja w miarę możliwości to puszki po piwie staram się ratować przed recyclingiem.
Hehehe
Po pomidorach oczywiście też spoko, polecam też okrągłe po tuńczyku- fajna blacha
-
hehehe to pisano 2 lata temu .......hehehehe
-
Teraz widzę a wczoraj produkowałem puszki
(https://i.pinimg.com/originals/64/93/76/64937694c7cc37b3e44fdb6637cae6a8.gif)
ajajaj- trochę jest