Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Philips => Wątek zaczęty przez: nano w 13-02-2020, 08:50
-
kiedys sie zaplatal
przenosny plastkiowy gadget
mialem w nim tzw zimny lut ... potem wystartowal ale nie dlugo dzialal
bo jak wiemy philipsy te maja rowniez taka piekna zebatke
zaraz pokaze
-
cd
fatalne dojsci do srodka trza miec cierpliwosc
-
cd
-
dzialal chyba z dwa dni
grlal tak sobie powiedzialbym na granicy "fatalnie"
omijac go
a potem to zebatke wyminilem gdzis wsio lezy beee
nawet nie dotykam go juz stare czasy
badziew
silnik na klamerce zeby nie wypadl
tak bylo od nowosci szok
b b b nieprzyjemny w rozbiorce delikatne plastkowe zaczepy ..az mnie do dzis trzesie
-
Nadrabia wyglądem:)))
-
daleko szeroko od tego magnetofonu
moja rada