Audiohobby.pl
Audio => DIY => Wzmacniacze => Wątek zaczęty przez: JaKub92 w 25-01-2020, 18:42
-
Ostatnio trafił do mnie do naprawy taki oto Technics. Nie grał lewy kanał. Przyczyną były zabrudzone przełączniki (w zasadzie cały wzmacniacz był wypełniony kołtunami kurzu i pajęczynami), oraz źle zalutowany potencjometr głośności. Wizualnie ładny wzmacniacz, za to brzmienie niestety kiepskie. Suchy sopran i twardy, dudniący bas. A szkoda, bo byłby niczego sobie... :(
-
A już sadziłem że starsze "techniole" na tranzystorach będą choć troszkę lepiej grały niż pokraki na hybrydach.
Może te wyższe modele będą lepsze, bo w tym wypadku podejrzewam że sprawę brzmienia kwasi, adaptacyjny układ regulacji prądu spoczynkowego zbudowany na układzie NM1421STA... Technics zawsze coś musiał mieszać w budowie wzmacniaczy co nie zawsze im wychodziło na dobre, bo w 70% brzmiały beznadziejnie.
-
I szkoda, że tak zawalili... Bo byłby to całkiem niezły wzmacniacz z tego okresu. Swoją drogą, przypomina mi to przypadłość magnetofonów RS-B765/965 ;)
-
może do sprzedania jest ten wzmacniacz?
tak naprawdę potrzebne mi w świetniej jakości:
pokrętła Volumne, oraz pokrętła BASS, TREBLE, BALANCE .....
pozdrawiam
Rafal
-
NM1421STA
MN1421STA
-
A już sadziłem że starsze "techniole" na tranzystorach będą choć troszkę lepiej grały niż pokraki na hybrydach.
Może te wyższe modele będą lepsze, bo w tym wypadku podejrzewam że sprawę brzmienia kwasi, adaptacyjny układ regulacji prądu spoczynkowego zbudowany na układzie NM1421STA... Technics zawsze coś musiał mieszać w budowie wzmacniaczy co nie zawsze im wychodziło na dobre, bo w 70% brzmiały beznadziejnie.
Niestety ten jest na hybrydach chyba. Omijać Technicsy z tych czasów szerokim łukiem. To niestety szmelc. Szkoda, ze firma tak rozmieniła się na drobne.
-
A już sadziłem że starsze "techniole" na tranzystorach będą choć troszkę lepiej grały niż pokraki na hybrydach.
Może te wyższe modele będą lepsze, bo w tym wypadku podejrzewam że sprawę brzmienia kwasi, adaptacyjny układ regulacji prądu spoczynkowego zbudowany na układzie NM1421STA... Technics zawsze coś musiał mieszać w budowie wzmacniaczy co nie zawsze im wychodziło na dobre, bo w 70% brzmiały beznadziejnie.
Niestety ten jest na hybrydach chyba. Omijać Technicsy z tych czasów szerokim łukiem. To niestety szmelc. Szkoda, ze firma tak rozmieniła się na drobne.
A jakie to Technicsy należy przytulać ?
-
Nie powiem, bo sam poluję i to na 3 sztuki :)
-
W większości na hybrydach to kicha, brzmienie płaskie, piskliwe z beznadziejnym basem i bez polotu.
Wartych uwagi jest może z 10 sztuk.... z wszystkich modeli jakie wyprodukował Technics.
-
Jestem opinii ciekawy bo mam jeden na hybrydzie i gra poprawnie, jak na moje "tempe" ucho...... nie jest ani za tempy, ma bas, górę przyjemną i środek też przyzwoity, własnie sobie go przyniosę jutro na świąteczne granie.
Drugi mam tej samej klasy z innego rocznika i faktycznie w porównaniu do tamtego to gorzej, płaskawo.
Ten pierwszy doskonale mi zagrał z kolumnami Yamaha (z Pianocrafta chyba ) i małymi Wharfedale.
-
Proponuje poszukać opinii brzmienia wzmacniaczy Technics-a na hybrydach w internecie.
-
Proponuje poszukać opinii brzmienia wzmacniaczy Technics-a na hybrydach w internecie.
A wiesz pewnie ze każdy ma inne ucho, preferencje i inne elementy zestawu, także opinie to zaledwie ok 30% reszta trza samemu doświadczyć.
Podobnie jak z magnetofonami i cd-ekami.
-
Opinie o tych wzmacniaczach się w 80% pokrywają, więc coś musi w tym być.
-
I znów przypomnieliście mi pewne zdarzenie sprzed jakiś dwóch lat.
Kolega zabrał mnie w wakacje na dzień do Legionowa, do swojego kolegi, który był fanem technicsa. Miał kompletną studyjną wieżę serii 9000 z JBL4306. Ja byłem u niego już po fakcie kiedy ktoś mu dał do odsłuchu JBL705p. Wierzcie lub nie, ale dorosły facet obeznany ze sprzętem studyjnym, ślinił się jak dziecko przy odsłuchu czegoś innego jak ta wieża. Monitorki 2-way'owe za ok. 10000pln, zagrały o kilka klas lepiej niż wzmacniacz za 4x tyle. Niestety, szybko wrócił do tej wieży, bo stwierdził, że jak mu będzie grał ten JBL w jego studio, to straci kontakt z rodziną, a tego nie chciał.
Wniosek jest jeden według mnie, "lepsze na strych". Ale można posłuchać czegoś grającego prawidłowo, czasem.
Ps: Seria ta jest z najwyższej półki w latach od 76 do 96.
-
Ps: Seria ta jest z najwyższej półki w latach od 76 do 96.
No i musiał wygadać :(
-
Dziś porównałem SU-V303 z NADem 3125 (ten drugi po wymianie wszystkich elektrolitów.
Słucham ich na ogrodach z szerokopasmowcami i ten Technics to jest k...a dramat. Płaski, stłumione wysokie i dudniący, wyższy bas.
-
Hahahaha zdziwiony ? a może nawrócony ?
-
Mam ten wzmacniacz od wielu lat i gra bardzo dobrze. Wiadomo każdy ma swój gust, ale opisy tego rodzaju oznaczają tylko jedno, odsłuchiwano uszkodzony/zużyty nie trzymający parametrów egzemplarz. Jak się po wystawkach zbiera złom to potem nie ma sensu tego oceniać, już samo zdjęcie pokazuje co przeszedł ten sprzęt ;)
Dla kontrastu, przykładowa ocena z hifiengine "Really excellent amplifier. Good soundstage and lots of presence. Very punchy.".
-
Ten śmietniks gra dobrze ? .......... jak Nad ? ..... też nie mam pytań....
Te co ostatnio miałem i wcześniej wydawały się grać po przełączeni się na Duala to jedna wielka zesrana kicha.
Amplitunery także .... pasmo płaskie i suche do bólu.
-
Tak kolego gra dobrze, nie wiem czy tak jak NAD bo go nie słyszałem. Nie wypowiadam się o czymś czego nie znam. Piszę wyłącznie o tym modelu Technicsa, bo go znam. Ile słuchałeś SU-V303 i jakimi kolumnami, że się o nim wypowiadasz ?
Gdyby nie to, że widzę jak ktoś ma włączony equalizer z przekręconymi pokrętłami na maksa, a sprzęt wygląda jak wyciągnięty z odpadków i piszący o jego brzmieniu to nawet bym się nie odezwał. Od takich komentarzy potem powtarza się opinie kompletnie nie znając sprzętu.
Mógłbym przytaknąć, że beee, smród i lipa, ale jakoś nie mogę. Pozostawiam to innym, bo zawsze tacy się znajdą.
-
Skomentuję to tak: nawet Diorowski WS 442 to przy nim klasa i to pod każdym względem.
-
Skomentuję to tak: nawet Diorowski WS 442 to przy nim klasa i to pod każdym względem.
Dokładnie, a Zodiak DSS-402 bije wszystkie japany na głowę i mogą mu tylko buty lizać ;)
Brzmienie SU-V303 mi pasuje tak samo jak RS-B765, który też krytykowałeś w tym temacie. Może mam odpowiednie kolumny powiedzmy, albo lubię selektywne granie na średnicy, albo może jeszcze kilka innych kwestii ? Możesz go porównać nawet do Kajtka Unitry i nic tego nie zmieni.
Wzmacniacz jest z 1983 roku, jeszcze przed eksperymentami, które faktycznie były mocno nieudane. Nie ma na jego temat wielu złych opinii w sieci, wystarczy poczytać komentarze na YT, które pokazują naprawy najczęstszych usterek. Ludzie je lubią co widać w komentarzach, bo może mają inny gust muzyczny jak krytykujący ? Nie mam nic więcej do dodania w tej kwestii.
-
"Zodiak bije wszystkie japany na głowę" - a co ma piernik do wiatraka? Ja tylko chciałem w ten sposób podkreślić po całości spieprzone brzmienie tego Technics'a. I nie jest to tylko moja opinia. Trochę wzmacniaczy słyszałem, muzyki też potrafię posłuchać różnej, a ten SU-V303 nie nadaje się w zasadzie do żadnego rodzaju muzyki. Bas nie gra ani nawet nie dudni - tylko po prostu huczy, a górne pasmo metaliczne i płaskie jak mp3 128 kbps (o ile nie gorzej). Tak go zapamiętałem.
RS-B765 ogólnie lubię - choć bardziej za wygląd i wykonanie, brzmi bardzo przeciętnie, ale przynajmniej słuchu nie kaleczy jak ten wzmacniacz. Za to nie wiem, w którym miejscu gra "selektywnie" jak to ująłeś :D Z magnetofonów tej klasy selektywnie grają np. Kenwoody KX-4520, KX-7030.
-
Piernik do wiatraka ma tyle, że takie opinie jak wygłosiłeś mają się właśnie jak piernik do wiatraka ;)
Selektywna średnica dotyczyła SU nie zaś RS-B.
Wzmacniacz wnosi zmienione brzmienie do systemu i jeśli słuchasz na co dzień innego modelu, to po krótkim podłączeniu czegoś nowego oceny mogą być błędne, człowiek musi "przyzwyczaić się" do tego co słyszy. Skoro masz doświadczenie jak piszesz, to zapewne wiesz, że kluczową rolę w prawidłowym brzmieniu odgrywają odpowiednio dobrane kolumny. Jeśli piszesz, że ten wzmacniacz brzmiał gorzej jak mp3 128 kbps, to powtórzę się, miałeś uszkodzone urządzenie, albo źle dobrane kolumny.
Używam tego urządzenia od około 10lat (posiadam też inne wzmacniacze co by nie było) i nie mam problemów ze słuchem. Nie zgadzam się z opinią, którą wygłosiłeś na jego temat, ale ponieważ nie wiem praktycznie niczego jak go podłączyłeś, do jakich kolumn i w jakich warunkach robiłeś test, to nie mogę się odnieść rzeczowo do tego co piszesz.
-
Wojtek już na pierwszej stronie doskonale opisał, na czym polega "uszkodzenie" tego urządzenia - i nie chodzi tu o konkretny egzemplarz :)
A wzmacniaczy słucham kilku różnych na co dzień. Głównie DENON'a DRA-435R (amplituner), na recap czeka NAD 3020, którego wcześniej zdążyłem posłuchać i gra wybitnie - te dwa grały pod kolumnami Altus 120, pod którymi niestety posłuchałem również tego SU-V303. A nawet lubię posłuchać polskich wzmacniaczy tj. PW 7020, WS 432, WS 442, czy amplitunera AT 9100 - głównie ze względu na sentyment do polskiego sprzętu - a i tak grają przyjemniej od tego Technicsa. Żeby nie było - też lubię Technics'a. Ale dźwiękowo zawalili sporo klocków - głównie wzmacniaczy. A od tego nieszczęsnego 303 już lepiej grają SU-V500 czy SU-VX500, które są na hybrydach. Baaa - od tego zagrają lepiej nawet wieże typu "All in One" z końca lat 90-tych, które również są na hybrydach.
-
Wojtek już na pierwszej stronie doskonale opisał, na czym polega "uszkodzenie" tego urządzenia - i nie chodzi tu o konkretny egzemplarz :)
Z tego co rozumiem nie miał on tego sprzętu i domyśla się co niby tak źle brzmi na podstawie Twojej opinii ? Nie wiem nawet jak to skomentować.
Będę się trzymał wersji, że trafiłeś na uszkodzone urządzenie. Nie może być inaczej jak wzmacniacz zabrzmiał gorzej jak mp3 128kbps.
-
Z tego co rozumiem nie miał on tego sprzętu i domyśla się co niby tak źle brzmi na podstawie Twojej opinii ? Nie wiem nawet jak to skomentować.
Jeśli nie wiesz to nie komentuj.
-
Będę się trzymał wersji, że trafiłeś na uszkodzone urządzenie. Nie może być inaczej jak wzmacniacz zabrzmiał gorzej jak mp3 128kbps.
Jak chcesz to żyj sobie w przekonaniu, że ten wzmacniacz gra super. Mogę jedynie zaproponować, żebyś posłuchał czegoś innego niż Technics. Chociażby łatwo dostępnego amplitunera DENON DRA-435R, który można kupić w tych samych pieniądzach, a zagra o niebo lepiej, niezależnie od tego pod jakie kolumny podłączysz jeden i drugi. I z mojej strony to tyle.
-
Jeśli nie wiesz to nie komentuj.
Pisałeś, że podejrzewasz, co oznacza brak pewności. Proszę powiedź zatem czy miałeś ten wzmacniacz i czy Twoje podejrzenia się potwierdziły.
Jak chcesz to żyj sobie w przekonaniu, że ten wzmacniacz gra super. Mogę jedynie zaproponować, żebyś posłuchał czegoś innego niż Technics.
Nie do końca się rozumiemy, nie twierdzę, że to mega dobry sprzęt, ale gra na tyle dobrze, że opisywanie go zasraną kupą, czy że gra gorzej jak mp3 128kbps jest przesadą. Nie będę pisał co mam i co słuchałem bo to pachnie dziecinadą, mam obecnie kilka wzmacniaczy w tym "tylko" dwa Technics'a.
-
Pisałeś, że podejrzewasz, co oznacza brak pewności. Proszę powiedź zatem czy miałeś ten wzmacniacz i czy Twoje podejrzenia się potwierdziły.
Spoko;-)
Miałem i słuchałem sporo wzmacniaczy "śmietniksa" u siebie i nie tylko, ponad 30 różnych modeli (od najstarszych (30A) do najnowszych (SE-R1) ) , a to jak one brzmią to mi nie pasuje.
Tyle powinno Ci wystarczyć. Jak Ci odpowiada ich brzenie, to ok. Unanswered.
-
I najlepiej na tym zakończmy...