Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => AKAI / A&D => Wątek zaczęty przez: AUDIOTONE w 09-12-2019, 23:17
-
Posiadałem kiedyś takową 75-tkę w wersji mkII jak w tytule. Magnetofon miał pewne bolączki, wyglądał strasznie i nie poprawnie kalibrował taśmy. Reszta była do przyjęcia, czyli odtwarzał poprawnie ale bez rewelacji, nagrywał tak samo, nic szczególnego. Po wymianie kondensatorów i kalibracji toru audio 75-tka wróciła do życia.
Kilka zdjęć posiadanego egzemplarza poniżej:
-
Mnie też to czeka w takim jednym 75mkII. Kondensatory zakupione jakiś czas temu, tylko czasu brak.
-
A macie może fotki z tej wymiany kondensatorów? Które to trzeba wymienić? Jestem laikiem jeśli chodzi o elektronikę ale jak ktoś mi pokaże które to dam radę. Moja 75 kaprysi przy kalibracji i podejrzewam właśnie że trzeba powymieniać kondensatory.
-
a tu tak dla zartu jak chcialem szybkk zajrzec do srodka in nagle to wrrrrrrrr
zaden nie pasowal he he he he he
skonczylo sie na tym rozwiazaniu
-
tak wygladal idler u mnie
przyznam ze nie lubie tego akai
z prostego powodu
proporcja wysokosci do szeroksci mi nie pasuje
-
Kilka dodatkowych zdjęć jakie znalazłem mojej starej 75-tki, którą teraz dzierży mój brat :)
-
Jak wspomniałem męczyłem taką 75mkII, która cierpiała na typowe dla tego modelu kłopoty z kalibracją, poza tym była kompletnie rozregulowana, czyli głowice (dlaczego wszyscy jak widzą dziurkę na wkrętak, to muszą w niej go umieścić i pokręcić ?) i elektronika (kręcono dosłownie wszystkim czym się dało).
Za radą Wojtka wymieniłem kondensatory elektrolityczne w generatorze prądu podkładu i kasowania, ale to nie uzdrowiło Akajca. Zamiast żółtych elektrolitów spotykanych w wielu urządzeniach audio Akai, zastosowałem Nichicony i Elny. Przypadkowo wpadłem na to, że problemom z kalibracją winny jest przełącznik kalibracji, jest to taki miniaturowy ALPS. Po wymyciu wraz z pozostałymi przełącznikami w myjce ultradźwiękowej i kalibracji wszystkiego, co jej wymagało oraz konserwacji mechaniki deck wrócił do sprawności.
Dodatkowo został wymieniony przełącznik CD/DAT Direct, który powodował zanikanie zygnału w jednym kanale, udało mi się dostać taki nowy. Ponizej kilka fotek z prac na 75-tką.
-
nie cierpie tych plastikowych przelacznikow..potwierdzam czeste z nimi problemy.mozna szukac godzinami cyrkow
-
cd,
-
az mnie serce zabolalo oj tak tak nienawidze ich...te plastikowe...rozbieralem je kiedys ojoj oj..nigdy wiecej
-
U mnie wymiana kondów w generatorach kalibracji pomogła. Wtedy kalibracja wróciła do poprawnej pracy.
-
Odświeżam temat bo skoro założony to po co duplikować? Wczoraj nabyłem Akai'a GX-75. W swojej kolekcji mam GX-R35 ale to inna bajka. 75tka rzekomo była uszkodzona, 10 lat podobno przeleżała nieruszana. Kupiłem za moim zdaniem dobre pieniądze z opcją, że pobawię się trochę. Po rozgrzaniu sprzętu deck działa, nagrywa, odtwarza ale ma bolączki, z którymi muszę się uporać. Pewnie wszystkim nie poradzę bo nie mam choćby taśm serwisowych do kalibracji tory taśmy.
Co mu dolega?
1. Problem z kalibracją taśm. Type 1 Maxell UR udało się skalibrować ale na skrajnych wartościach Level i Bias. Z innymi w tym chromowymi ma problem. Level daje radę ale bias nie dociąga.
2. Czasami nie chce wystartować gdy daję play. Buczy, kręci się chwilę i zatrzymuję. Muszę przewinąć taśmę troszkę i wtedy daję play. Działa. Nie słychać zniekształceń dźwięku podczas odtwarzania. Zamówiłem bieżnię idlera i pasek.
W zasadzie to tyle z bolączek. Wymiana kondensatorów mi nie straszna. Jeśli mogę liczyć na Waszą pomoc to będę wdzięczny.
-
Gratuluję nabytku :)
Odnośnie kalibracji, to jak pisałem wyżej, w kilku egzemplarzach, które mialem u siebie problem powodował zawsze mini przełącznik Alpsa do kalibracji (patrz foto, akurat ten jest z wzmacniacza Sony TA-F770ES, ale to jeden czort). Ponieważ mycie w myjce ultra nie zawsze dawało porządany efekt, trochę poszukałem i gdzieś na ebayu w Holandii udało mi się dostać te przełączniki nowe, w stanie NOS. Przełączniki mi się skończyły, więc w kolejnych egzemplarzach zmuszony byłem do regeneracji tych Alpsów, która do przyjemnych zajęć nie należy, ale jest wykonalna i skuteczna.
Co do problemów ze startem zacznij od wymiany idlera. Jeśli problem nie ustąpi, być może trzeba będzie wyregulować położenie koła funkcyjnego, wszystko masz opisane w serwisówce. Czasami trzeba wymienić potencjometry regulacyjne, które znajdują się na górze mechanizmu, odpowiadające za ww regulację.
Zwróć uwagę, czy obie rolki maja odpowiedni kontakt z wałkami przesuwu taśmy, czasami lewa rolka nie dociska w odpowiednim stopniu do wałka, lub w ogóle nie dochodzi do niego. To też skutek uboczny złej regulacji jak powyżej.
Tyle na poczatek, życzę udanej reanimacji pacjenta i uciechy z jego użytkowania, grube GXy to bardzo wdzięczne magnetofony :)
-
Mam pierwsze pytanie ale i link, który może pomoże komuś bo gość fajnie opisał na blogu serwis GX-75: https://serwisvintageaudio.pl/portfolio/akai-gx-95-serwis-dolegliwosci-jego-jak-i-mlodszego-brata-gx-75/
Mam pytanie o serwisówke. Jest ich pełno w necie ale trudno znaleźć kompletną. Chodzi o stronę nr 13 na której są kluczowe dane dot. Wartości napięć dla kaset type II i IV. Ściągnąłem kilka z neta i faktycznie jej brakuje. Dodatkowo istotne jest aby była w kolorze bo są tam jakieś znaczniki namalowane w kolorze zielonym. Może ktoś ma takową nawet odpłatnie?
-
Odświeżam temat bo skoro założony to po co duplikować? Wczoraj nabyłem Akai'a GX-75. W swojej kolekcji mam GX-R35 ale to inna bajka. 75tka rzekomo była uszkodzona, 10 lat podobno przeleżała nieruszana. Kupiłem za moim zdaniem dobre pieniądze z opcją, że pobawię się trochę. Po rozgrzaniu sprzętu deck działa, nagrywa, odtwarza ale ma bolączki, z którymi muszę się uporać. Pewnie wszystkim nie poradzę bo nie mam choćby taśm serwisowych do kalibracji tory taśmy.
Co mu dolega?
1. Problem z kalibracją taśm. Type 1 Maxell UR udało się skalibrować ale na skrajnych wartościach Level i Bias. Z innymi w tym chromowymi ma problem. Level daje radę ale bias nie dociąga.
2. Czasami nie chce wystartować gdy daję play. Buczy, kręci się chwilę i zatrzymuję. Muszę przewinąć taśmę troszkę i wtedy daję play. Działa. Nie słychać zniekształceń dźwięku podczas odtwarzania. Zamówiłem bieżnię idlera i pasek.
W zasadzie to tyle z bolączek. Wymiana kondensatorów mi nie straszna. Jeśli mogę liczyć na Waszą pomoc to będę wdzięczny.
Tam jest więcej niż jeden pasek. Ten od otwierania kieszeni pełni więcej niż tylko jedną funkcję. Koniecznie zmyj stare smary z plastikowych zębatek.Bywają mocno zeschnięte i zagęszczone. Niedawno bawiłem się dwoma szt. i usunięcie tych usterek przywróciło decki do życia.
-
Właśnie widziałem ze są dwa paski ale sprzedawca od którego brałem paski miał tylko 1 i bieżnie. Zobaczymy. A jaki smar użyłeś?
-
Zapomniałem o jeszcze jednej bardzo ważnej rzeczy. Jeśli magnet ma problem z wystartowaniem na play, możesz mieć zapieczone ramiona rolek na trzpieniach. To też jedna z przypadłości tych mechanizmów. Nie ściągać na siłę, bo można ukruszyć ramię, ładnie to chodzi po podgrzaniu np. grotem lutownicy. Trzeba zmyć stary smar i nasmarować od nowa. Konieczne będzie ustawienie wysokości lewej rolki.
-
No więc tak. Zabrałem się za rozbiórkę aby zobaczyć co tam w trawie piszczy w moim GX-75. Oto kilka spostrzeżeń:
Na plus+
1. Raczej nikt nie kopał po nim. Elementy płyt wyglądają na nietykane. Nie odwracałem ich jeszcze aby zobaczyć czy nie ma niefabrycznych lutów.
2. Śrubki głowicy wyglądają na zalakowane - brak oznak kręcenia śrubkami regulacyjnymi głowicą. Na razie nie mam w planach ich ruszania.
Problemy:
1. Ciężko kalibruje się kasety type I a dla chromów wręcz niemożliwe.
2. Play czasami nie zaskakuje. Uruchamia się, buczy i wyłącza. Dzisiaj zauważyłem, że mi kasetę pomięło (widoczne na filmiku).
Co mi się rzuciło w oko po otworzeniu obudowy:
1. Ktoś wymieniał kabel zasilający. Widoczne luty, niezbyt zgrabne :)
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9750_v2.jpeg)
2. Zmiany w dwóch miejscach przy kablach i taśmie. Oksydacja???? Jedno z nich na płytce OSC PCB (czy to może być problem braku kalibracji kasety???).
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9764.jpeg)
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9762.jpeg)
3. Brak zaślepki lewej rolki. Ktoś zablokował ją kawałkiem izolacji z kabla miedzianego.
4. Prawy capstan matowy (widoczne na filmiku).
5. Czy to jest wylany kondensator czy sklejony celowo? Nie zauważyłem aby jakiekolwiek kondensatory były wypukłe.
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9750-—-kopia.jpeg)
W najbliższym czasie plan jest wymienić bieżnię i pasek silnika. Potem zobaczę co dalej.
-
Ponoć te kleje są "niebezpieczne "
Te przy taśmach i kablach obowiązkowo wyczyść na błysk i przelutuj na nowo.
Kondensatory mogą mieć upływność bez widocznych zew objawów.
-
Tak jak pisze kolega Hammer, klej to najgorsza zaraza. Potrafi pod wpływem czasu zacząć wyżreć laminat i ścieżki. A kolejną sprawą jest to że po jakimś czasie zaczyna przewodzić i powodować zwarcia. Musowo do wyczyszczenia.
Ten biały przy kondach to jest ten sam klej, ale jeszcze nie zczerniał. Także oczyścić. Przykleja się duże kondensatory by swoją wagą nie powodowały uszkodzeń lutów na pinach (zimne luty, itp.).
Zaś co do problemów z kalibracją, to normalne w 75/95. Przełącznik od włączenia generatorów do czyszczenia (wyczyścić wszystkie). Pisał o tym Artek kilka postów wcześniej. Mechanika jest zastana i wymaga czyszczenia smarowania. Trochę pracy i będzie śmigał. ;-)
-
No to wziąłem się za mojego Akai dzisiaj :). Postanowiłem wymienić paski i sprawdzić jaki to przyniesie efekt. Przy okazji odkryłem coś co mnie zaskoczyło. Oto foto relacja i podsumowanie:
1. Wymieniłem pasek biegu jałowego. Stary zdecydowanie uciągnięty.
2. Wymieniłem bieżnię idlera. Stara ewidentnie mniejsza, cieńsza.
3. NIE wymieniłem paska CAM MOTOR bo nie było w zakupionym zestawie. Poszukuję takowego.
4. Wypolerowałem prawy capstan. Zgadnijcie czym :P ??? Pasta polerska do docierania zaworów, ziarno nr 1 i na koniec woskowanie :P
5. Wyczyściłem koła zamachowe. Były do nich przyklejone kawałki gumy no i były brudne.
6. No i największe zaskoczenie - kieszeń i prawa prowadnica. Metalowe oczko zupełnie było "wypadnięte" i nie trzymało bolca przez co bolec poruszał się w prowadnicy swobodnie. Było tam pełno piachu. Tylko szurało przy próbie zamknięcia kieszeni. Na szczęście nic nie było popękane. Części umyłem i nasmarowałem. Teraz chodzi gładko i prawdopodobnie rozwiązało to problem niedomykającej się kieszeni.
7. Smarowanie kilku miejsc, na razie prowizorka. Muszę kupić smar Molykote.
8. Gdy miałem wyciągnięty CAM MOTOR to jak nim obracałem w palcach to czuć było jakby obroty "przeskakiwały". Obracał się silnik jakby skokami. Zastanawiam się czy to normalne z racji budowy silnika i magnesów w środku?
Problem ze startem kasety (PLAY) jednak pozostał. Nie tak często ale jednak jest. Zauważyłem, że gdy to się dzieje to pasek po CAM MOTOR się ślizga. Obraca się rolka CAM MOTOR a pasek nie nadąża za nią więc koniecznie muszę wymienić pasek i problem powinien zostać rozwiązany - tak myślę.
Zaczynam rozbiórkę
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9798.jpeg)
Paski biegu jałowego
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9807.jpeg)
Bieżnia idlera
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9819.jpeg)
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9821.jpeg)
Prawy capstan przed polerką
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9809.jpeg)
Po polerce
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9810.jpeg)
Prawy capstan przed czyszczeniem. Nie chciał skubaniec wyjść ale delikatnie raz po raz i wyciągnąłem go.
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9811.jpeg)
Po czyszczeniu
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9813.jpeg)
Capstan lewy przed czyszczeniem
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9814.jpeg)
Po czyszczeniu
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9815.jpeg)
Stan ścierki :P
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IMG_9812.jpeg)
Chciałbym zrobić jeszcze regulację domyku i otwierania kieszeni ale nie wszystko rozumiem z serwisówki. Chodzi o punkt 6c. Co to jest przełącznik IPLS???. Dalsza część trochę też niezrozumiała tj. pkt. 6d. Co to jest tryb STOP?
(https://karolkudra.pl/wp-content/uploads/2023/03/IPLS.png)
-
No ładnie, ale z tym prawym capstanem przedobrzyłeś, bo on fabrycznie jest matowy i taki winien pozostać.
Kół pasowych też nie polerujemy, mają być matowe, rośnie W&F gdy są spolerowane.
-
No to dałem ciała
-
No ładnie, ale z tym prawym capstanem przedobrzyłeś, bo on fabrycznie jest matowy i taki winien pozostać.
Kół pasowych też nie polerujemy, mają być matowe, rośnie W&F gdy są spolerowane.
No i teraz komu wierzyć? w innym temacie ktoś mi napisał ze koła zamachowe muszą być wypolerowane, chyba Pień ...... bo ja czyściłem owszem ale matowiłem ponownie aby nie występował poślizg na wypolerowanych, tak samo matowię, a przynajmniej próbuje to robić na osi silnika kółeczko pasowe.
W nowych kaseciakach nie widziałem błyszczących tylko matowe właśnie.
Tylko teraz czasem trzeba oczyścić koła zamachowe ze starych śladów mocniej ale jak zmatowić dobrze na powrót ?
-
No właśnie, czytam na innym forum, że inni polerują koła zamachowe. Samo wyczyszczenie z gumy, która pozostała na nich już im nadaje lekki połysk a czyściłem IPA. Co do capstana to sam nie wiem. W moim drugim Akai GX-R35 oba są w połysku a u syna w Pioneer CT-737 mkII jest tylko jeden i jest matowy.
-
Zmatowiony capstan to cecha droższych modeli - ale z tego co gdzieś czytałem, to nie jest zwyczajnie zmatowienie jakie uzyskalibyśmy np. papierem ściernym. Tylko to są jakieś metody na bazie diamentowego proszku.
Stąd koszt zmatowienia nie jest niski i nie było to często stosowane.
Ale zaznaczam - mogłem coś pokręcić w kwestii metody wykonania zmatowienia, ponieważ nie umiem sobie przypomnieć źródła tych informacji.
-
No i teraz komu wierzyć?
To już pozostawiam indywidualnej ocenie, Mojej opinii nie wziąłem jej z sufitu, a powstała w wyniku pomiarów W&F na tych samych mechanizmach. Kiedyś ktoś, nie wiem kto wprowadził modę na "zabielanie" kół podczas serwisu mechanizmów i tak zostało. Przyznaję, że też tak robiłem dopóki, nie zmierzyłem W&F przed i po tym zabiegu w mechanizmach Sankyo i Sony TCM-200D. Od tej pory tego nie robię i wspominałem gdzieś o tym na forum.
Poza tym jak wspomniał Hammer, nie spotkamy błyszczących i polerowanych kół w fabrycznych mechanizmach, to chyba o czymś świadczy.
W moim drugim Akai GX-R35 oba są w połysku a u syna w Pioneer CT-737 mkII jest tylko jeden i jest matowy.
I tak ma być, producent nie zrobił tego przypadkowo. Bywało, że na etapie produkcji danego modelu producenci wprowadzali zmiany, jak np. Tandberg w 3014, gdzie mieliśmy capstany polerowane i matowe.
-
No to teraz jak spolerować nierówności i zmatowić koło żeby było piknie? i nie bujało ?
-
kiedys bawilem sie w matowanie
kurcze moj szkic az sie dzis usmialem
http://audiohobby.pl/index.php?topic=115.msg402637#msg402637 (http://audiohobby.pl/index.php?topic=115.msg402637#msg402637)