Audiohobby.pl
Audio => Dla początkujących => Co kupić? => Wątek zaczęty przez: hakero144 w 21-01-2018, 18:08
-
Cześć szukam porad jaką używaną wierzę technicsa kupić nie musi być cała na początek mogą być segmenty niezbędne. Nie wiem co wybrać są jakieś sprawdzone serie??
-
Kup sobie inną wieżę.
-
czemu??
-
temu, że nie wierzę tylko wieżę.
-
jako dawny amator wież, nie koniecznie technicsa, moge doradzic ze jak kupisz jakąkolwiek to będzie jak każda.
A mniej zawile - kupisz starego grata. Jezeli nie snasz sie na elektronice to ni ebędziesz w stani enawet rozpoaznac czy masz chłam z wystawki czy jeszcze pełnowartosciowy sprzet.
Dlatego z zestawów używanych najlepiej kupować urzadzenia niegdyż topowe. Np. z Technicsa to SU-A4 SE-A3, SUA-E-990, albo najmniej SUA-E800. W każdym razie coś z tych dzielonych wzmacniaczy.
Odtwarzacz cd i tuner oczywiście wybierzeż z linii wzorniczej dopasowanej i też model jaki był w niej najwyższy.
I niezbyt stare te urządzenia wybieraj.
-
Wierzę szczerze w Technicsa wieże!
-
jako dawny amator wież, nie koniecznie technicsa, moge doradzic ze jak kupisz jakąkolwiek to będzie jak każda.
A mniej zawile - kupisz starego grata. Jezeli nie snasz sie na elektronice to ni ebędziesz w stani enawet rozpoaznac czy masz chłam z wystawki czy jeszcze pełnowartosciowy sprzet.
Dlatego z zestawów używanych najlepiej kupować urzadzenia niegdyż topowe. Np. z Technicsa to SU-A4 SE-A3, SUA-E-990, albo najmniej SUA-E800. W każdym razie coś z tych dzielonych wzmacniaczy.
Odtwarzacz cd i tuner oczywiście wybierzeż z linii wzorniczej dopasowanej i też model jaki był w niej najwyższy.
I niezbyt stare te urządzenia wybieraj.
Trochę to bez sensu, przestrzegasz przed reanimowanymi klockami a potem ciurkiem wymieniasz drogie najczęściej wskrzeszane do życia, bo da się na nich przyciąć niezłą kasę. SU-A4, SE-A3(bardzo dobre urządzenia, ale znane z awarii) to 80/81 rok. To jak Kolega ma "wybrać niezbyt stare klocki"? Te następne, które wymieniłeś (pewnie chodzi Ci o klocki typu SE-A/SU-C900, 800) nie są zbyt udane a bardzo drogie, choć o kilkanaście lat młodsze. W dodatku do wszystkich wymienionych modeli wzmacniaczy topowe odtwarzacze CD mają drogie i od dawna niedostępne lasery. To tak na zasadzie "kup i płacz" :)
W zasadzie trudno mi polecić jakąś wzorniczo zgraną audiofilską wieże technicsa. Z takich powiedzmy grających ok/poprawnie, bardzo fajnie grało u mnie Zestawienie SL-PS7, RS-B828, SA-AX6 (w trybie Bi Amp) z kolumnami Castle Clayd, B&W P5 lub Trylogy Prince.
Ze starszych np SU-V40, ST-G50, SL-P420/520/720 (uwaga tu drogie niedostępne lasery) i RS-B605/705/905 albo trochę nowszy bardzo fajny RS-TR555 i Castle Chester/Trent II.
To takie budżetowe systemy, które na moje ucho grają ok.
Trochę nowsze a chwalone SU-VX700/800/820/920 ale tych nie miałem u siebie w domu, więc nie wiem jakie kolumny polecić. Do nich pasuje RS-TR555, RS-B828 a CD SL-PS620 (nie drogi popularny z odzysku laser)
-
Możesz też pójść za wskazówkami Almagry i kupić inna wieże. Np starsze klocki Sony ES, albo starsze klocki NADa, lub klocki różnych firm, ale tu musisz się wypowiedzieć.
-
Trochę to bez sensu, przestrzegasz przed reanimowanymi klockami a potem ciurkiem wymieniasz drogie najczęściej wskrzeszane do życia, bo da się na nich przyciąć niezłą kasę.
Wyraznie napisałem ze te drogie warte są wskrzeszania i napisałem zeby jednak nie były zbyt stare. Bo w starych niejeden janusz mógł juz grzebać, wiec trzeba sie na nich znać.
Ja mam wzmacniacz który ma już dwadzieścia lat i nigdy nie był dłubany. Raz otwarty i odkurzony. I to była jakas tanizna wtedy - a teraz kosztuje niemal tyle samo w nominale co podczas zakupu.
-
Trochę to bez sensu, przestrzegasz przed reanimowanymi klockami a potem ciurkiem wymieniasz drogie najczęściej wskrzeszane do życia, bo da się na nich przyciąć niezłą kasę.
Wyraznie napisałem ze te drogie warte są wskrzeszania i napisałem zeby jednak nie były zbyt stare. Bo w starych niejeden janusz mógł juz grzebać, wiec trzeba sie na nich znać.
Nie wiem co masz namyśli pisząc zbyt stare? SU-A4, SE-A3 mają 37 lat. To raczej sprzęt dla takich zakręconych maniaków jak ja "płać i płacz... iiiii zowu płać i płacz" :)
Z Kolei te mydelniczkowate nie są warte reanimacji, chyba że na handel, bo drogie :)
-
są warte, byle nie były na stkach, bo z tym jest rudno w razie awarii. Oczywiście chodzi o to ze te nowsze mozna kupic nie dłubane... bo są nowsze. Ale to tez lotaria jak przy każdym uzywanym sprzecie.
-
są warte, byle nie były na stkach, bo z tym jest rudno w razie awarii.
ale one są właśnie na hybrydach. Dokładnie tych samych, co w dużo tańszych zintegrowanych SU-A700mkII i mkIII.
-
SUA900 chyba też.
SE-A900 SE-U900 nie wiem, być może.
Będa działać do pierwszej awarii. W razie uszkodzenia STK naprawa może być nieopłacalna. Ale z drugiej strony STK daje większa pewność ze nikt sobie go nie tuningował a w drogim sprzecie powinien juz być obudowany zabezpieczeniami.
-
Tak jak pisałem post wyżej SE-A900 i pochodne też ma tę samą hybrydę.
Problem z tymi hybrydami polega na tym, że one przy intensywnej eksploatacji się nadpalają na stopkach i zabezpieczenia tu nic nie dają... one tak mają. Dlatego im wyższy model/wyższa moc tym bardziej to zjawisko się potęguje. W dodatku hybrydy nie dają tak naprawdę żadnych gwarancji, że niegrzebany ponieważ rynek zalany jest chińskimi podróbkami tych hybryd.
Sorki, nie odbierz tego jako atak na Twoją osobę, że w tym wątku cały czas kwestionuje Twoje wypowiedzi, ale po prostu się z Tobą nie zgadzam. Jako hobbysta maniak firmy sporo wiedzy przez lata zgromadziłem a grzebałem, naprawiałem, poszukiwałem i gromadziłem różne sprzęty Technicsa przez wiele lat ;)
-
Jakoś tak się składało Że STKi w sprzecie Technicsa-Panasonica czy Sanyo spełniały sie znacznie lepiej niz w sprzętach np. rodzimej Diory. Choć mam pewne watpliwości co do np. Radmora - jego ostatni wzmacniacz znacznie drozszy od Diory był zarówno bardziej unikalny jak i teraz jest prawie niedostepny na rynku wtórnym.
Znaczy nie kazdy STK się popsuje. Ale jak sie popsuje to w zasadzie na złom obecnie. Więc gdy ma mozliwość sprawdzenia urzadzenia to może smiało kupować ale te własnie najdrozsze .
Miałem na mysli SE-A900S mkII wzmacniacz dzielony.
https://www.hifiengine.com/manual_library/technics/se-a900s.shtml
SU A900 mkII to chyba integra była
Był jeszcze taki wzmacniacz wielokanałowy którego mozna było mostkowac do stereo albo uzywac do biampingu w stereo. I on był chyba nowszy juz z tego stulecia. To mógłby byc dobry wybór, obecnie raczej niewiele jest takich uniwersalnych wzmacniaczy.
Kiedyś jeszcze Yamaha robiła amplituner trzykanałowy mający być dokładka do wzmacniacza stereo w celu rozszerzenia do sytemu 5.1.
-
Ten jest na tranzystorach
https://www.radiomuseum.org/r/technics_stereo_integrated_amplif_46.html?language_id=2
Ale to jeszcze starsza konstrukcja.
-
Znaczy nie kazdy STK się popsuje. Ale jak sie popsuje to w zasadzie na złom obecnie. Więc gdy ma mozliwość sprawdzenia urzadzenia to może smiało kupować ale te własnie najdrozsze .
Miałem na mysli SE-A900S mkII wzmacniacz dzielony.
https://www.hifiengine.com/manual_library/technics/se-a900s.shtml
Tak jak pisałem wyżej one są dokładnie na tych samych hybrydach co tani SU-A700mk2/mk3 i jak pisałem wyżej rynek jest pełen słabej jakości chińskich podróbek tych hybryd w dodatku z takim samym opisem jak oryginał. Im wyższy/droższy model tym szybciej te końcówki się uszkadzają. Są znane ze swojej awaryjności od wielu lat, ponieważ pierwszy raz (dokładnie te same hybrydy) pojawiły się w modelu SU-V670 w 1990 roku. W dodatku one lubią chrzanić się w taki sposób, że czasami fiksują, potem jakiś czas grają aż padną na amen. Właściwie trudno to stwierdzić, jak wzmacniacz akurat gra dobrze. Jeszcze sprytni "fachowcy" lubią sztukować te nadpalenia, jak im szkoda na nową chińską podróbkę. Dlatego "śmiało kupować ale te własnie najdroższe" to taka średnio dobra rada moim zdaniem.
Oprócz dzielonych dziewięćsetek te same hybrydy były SE-A1000 i SE-A1010.
-
Z takich powiedzmy grających ok/poprawnie, bardzo fajnie grało u mnie Zestawienie SL-PS7, RS-B828, SA-AX6 (w trybie Bi Amp) z kolumnami Castle Clayd, B&W P5 lub Trylogy Prince.
Był jeszcze taki wzmacniacz wielokanałowy którego mozna było mostkowac do stereo albo uzywac do biampingu w stereo. I on był chyba nowszy juz z tego stulecia. To mógłby byc dobry wybór, obecnie raczej niewiele jest takich uniwersalnych wzmacniaczy.
-
Dokładnie tego SA X6 czy 7 miałem na myśli.
Powyżej podałem tez wczesniejszy model Technicsa, który był na tranzystorach. Nie wiem czy wszystkie te "mydelniczki" w takich brazowych obudowach były na STK, ale we wczesniejszej serii modelowej (czarne kanciate obudowy) siedziały tranzystory.
PS. Ale jeżeli chce Technicsa to w zasadzi eni ema wielkiego wyboru. Wzglednie nowe i najdrozsze wersje dzielone z zasilaniem bateryjnym.
-
we wczesniejszej serii modelowej (czarne kanciate obudowy) siedziały tranzystory.
W większości wzmacniaczy z kanciastą obudową też siedziały hybrydy. Tranzystory oddzielne pojawiały się tylko, w końcówkach mocy i niektórych najwyższych modelach integr, takich jak SU-V85A, SU-V90D, SU-V900 i SU-VX700/800/820/920. Przynajmniej tak było od początku lat osiemdziesiątych do końca produkcji.
-
i takich powinien poszukać.
A jezeli koniecznie chce Technicsa to te mydelniczki brązowe z ostatniej serii lat 90. też może brać pod uwagę.
-
i takich powinien poszukać.
No nie wiem... w bezpośrednim porównaniu SU-V85A i SU-V40 lepiej zgrał ten dużo tańszy (na hybrydzie), w porównaniu SL-P720 i SL-P420 lepszy tańszy, w konfrontacji topowy RS-B965 wypadł gorzej niż dwukasetowy RS-TR555. Wymieniane klocki były z tych samych roczników. Znam więcej takich przypadków. Jak się czegoś dokładnie nie porówna to trudno coś sensownie poradzić.
Zresztą jeśli chodzi o porady, to my się tu produkujemy a osoba, która założyła wątek najwyraźniej straciła nim zainteresowanie, więc po co się "produkować" ;)
-
A może to prowokacja??? :-D
Tematy o technicsie to tak się przewijały na forach ale z dziesięc lat temu. Dzisiaj Technics jest praktycznie nieznany. Marka mało obecna w Europie - przez długi czas w ogóle nie używana.
To tak jakby zapytał jaką używaną wieże Diory kupić ;-)
-
Być może, ale ogólnie to taki trochę słaby klimat na forach internetowych. Ktoś o coś pyta a potem znika, jak coś się dowie lub rozmyśli. Bez żadnego dzięki, czy coś w tym stylu. Przecież osoba odpowiadająca też musi się nad tematem pochylić, zanim udzieli porady.
-
A może to prowokacja??? :-D
A może to tak jak ja,zamiast pisać na forum,pyta przez PW.Zauważyłem że technics i altus to trochę drażliwy temat.Osobiście właśnie taki zestaw nabyłem,oczywiście najpierw kupiłem a później tu zajrzałem.Teraz mam zgryz
-
a to mamy cie za to wygwizdać?
Zamień te Altusy na coś normalnego. Ale raczej nie bedzie tanie. Nie mam przekonania do uzywanych zestawów głośnikowych. Zresztą nigdy żadnych nie kupiłem w całości.