Audiohobby.pl
Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: almagra w 24-04-2017, 09:58
-
Wczoraj udało nam się być na ich koncercie.Obecnie występują raczej rzadko.
-
amol Cedur eFdur demol...
Dziewczyny na to próbowałem głuszyć...
Ale kolega umiał jeszcze Cedursiedem i ja nie miałem szans...
Dzisiaj wiem, że ich pioseneczki i hity SDM to kalki amerykańskich folkowych zespołów z lat siedemdziesiątych.
Ale co tam...
Sentyment zostaje.
-
Chyba Ci słoń nadepnął na ucho.W WGB nie ma absolutnie nic amerykańskiego.
Akurat folka to mam całą szufladę.
-
Pierwszy z brzegu amerykański kawałek:
A tu słodko zagrane dylanowskie melodie:
Podobne- no nie?
Anglosaska linia melodyczna, aranżacje- głuchy jeszcze nie jestem.
Zapomniałem- w stylistyce WGB słychać jeszcze echa polskorosyjskich patriotycznych piosenek lat piećdziesiątych :)
WGB i SDM i inne podobne wyparły z młodzieży na długie lata wrażliwość na swojskie dzwięki.
Żałuję, że w tym czasie kariery nie zrobił np. Adam Strug ze swoją "dziadowską" manierą śpiewania:
-
Tak,to jest,kurde,wszystko do wszystkiego podobne!
Przynajmniej to co przez białego człowieka napisane.
-
E tam, zaraz Murzyny.
Mozna tak np. oryginalnie ale swojsko folkować :