Audiohobby.pl

Audio => DIY => Wzmacniacze => Wątek zaczęty przez: tetejro w 15-04-2017, 14:12

Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 15-04-2017, 14:12
Czy ktos to juz zrobił i jak to gra? Oraz jakie ma to parametry.







Kity sprzedawano przez Allegro po 344zł.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 15-04-2017, 17:09
Polutowałbym coś, już chyba pół roku nie lutowałem a to taka fajna zabawa. Dołączam do pytania
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 16-04-2017, 21:53
uwazam super propozycja reduktora, nie wiem tylko jak to gra bo nie mialem okazji, synhax moze napisze do faceta ze masz serwis hobbystyczny, moze wysle na test ?
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 16-04-2017, 22:00
uwazam super propozycja reduktora, nie wiem tylko jak to gra bo nie mialem okazji, synhax moze napisze do faceta ze masz serwis hobbystyczny, moze wysle na test ?
Zapytam
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 17-04-2017, 17:48
Zauważcie tylko ze on to robił jako wzmacniacz do komputera wzglednie telefonu. Co prawda z innych żródłeł także czytałem rewelacyjne oceny wzmacniaczy tripath. Miał to być taki pierwszy scalony wzmacniacz impulsowo cyfrowy. Cos jak DAC ze wzmocnieniem, albo cos jak tania wersja technologii TaCT Millenium.

Nawiasem słyszałem go pare razy w wersji takze RSC z korektorem pomieszczenia w domenie cyfrowej - czyli tyle poziomów korekcji ile próbek w formacie zapisu.
I naprawdę wrażenia były bardzo dobre w porównaniu do klasycznych wzmacniaczy tranzystorowych w tym takich wypasów jak końcówki Pass  z jakimiś podłogowymi Sonus Faberami za pierdyliuon dolarów.

Ale ta technologia jakoś nie moze sie przebić choć na rynku jest już od 20 lat.
Były IcePowery które tak jakoś przestały byc popularne, potem T-ampy na Tripathach - chyba nawet wersje estradowe. Wszystko raczej drogie. A od pewnego czasu cisza, jakos technologia nie schodzi pod strzechy.

Popularne wzmacniacze w klasie D grają do dupy i mają kiepskie parametry za to ceny niemałe - to takie chińskie zasilacze od PC w roli wzmacniaczy wsadzane w obudowy droższych modeli japońskich marek.

RS zaoferował KIT  kompletnego wzmacniacza - płytke z polutowanymi elementami smd i resztę elementów przewlekanych do wlutowania. 344złote nich bedzie za trafo 150 i obudowe też to i tak byłaby świetna propozycja nawet dla lamerów elektronicznych.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: cadam w 17-04-2017, 18:18
"Klasa T, czyli nowe i najnowsze wzmacniacze mocy"
http://elportal.pl/pdf/k03/57_19.pdf
http://elportal.pl/pdf/k03/58_18.pdf
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 17-04-2017, 20:03
i jak widać z materiałów El portalu  ich przepowiednie o dominacji klasy T nie moga się nadal ziścić. Artykuł jest z 2000 roku a Tripath już nie istnieje, a w kazdym razie nie rozwija swoich produktów. Albo był za dobry dla wielkiej konkurencji albo rynek dyktatorów konsumpcji poszedł w stronę badziewienia produktów. Zaoferowania wszystkim takiej soylent green, a bogatsi na taczke kasy będa mogli kupic to co kiedyś mógł kupić niemal każdy. Efekt sprzedania kapitalizmu chińskim komunistom...

W każdym razie wynika z tych artykułów, ze jeżeli wzmacniacz impulsowy, to tylko w technologii cyfrowej jak T-amp.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 23-04-2017, 20:28
Może w ramach sprawdzenia co też w ogóle potrafi wymodzic RS kupię KIT jego wzmacniacza słuchawkowego.
Chodza słuchy że jest LEWERACYJNY :-) Na jakimś układzie scalonym stosowanym do obróbki video. Wysterowuje od 8 do 600 omowe słuchawki

Płytka z polutowanymi smd i garść elementów przewlekanych kosztuje 139 złotych do tego transformator za 70 czy 80 zł. I juz można grać.

Przy okazji przypomnę sobie czy jeszcze lutować takie małe pierdołki potrafię, bo ostatnie KITy elektroniczne lepiłem jeszcze w czasach szkolnych.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 24-04-2017, 08:22
i jak widać z materiałów El portalu  ich przepowiednie o dominacji klasy T nie moga się nadal ziścić. Artykuł jest z 2000 roku a Tripath już nie istnieje, a w kazdym razie nie rozwija swoich produktów. Albo był za dobry dla wielkiej konkurencji albo rynek dyktatorów konsumpcji poszedł w stronę badziewienia produktów. Zaoferowania wszystkim takiej soylent green, a bogatsi na taczke kasy będa mogli kupic to co kiedyś mógł kupić niemal każdy. Efekt sprzedania kapitalizmu chińskim komunistom...

W każdym razie wynika z tych artykułów, ze jeżeli wzmacniacz impulsowy, to tylko w technologii cyfrowej jak T-amp.

Tripatha wykupiła firma ST i kostki sprzedawane są pod innymi oznaczeniami ( np. STA508).
Przez mój system przewinęło się kilka różnych  cyfraków i wszystkie grały co najmniej dobrze.
Za jakiś czad przetestuję moduły Icepower (płyną zza wielkiej wody) i dam znać jak grają.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 24-04-2017, 08:33
RS-AMP słuchawkowy

To jest wzmak na TPA6120- czyli niecyfrak.
Można taki wzmacniaczyk polutować za grosze:
http://www.ebay.com/itm/1PCS-TPA6120-Hi-Fi-Stereo-Headphone-Amplifier-AMP-Audio-Amplifier-5V-to-15V-/381848846513?hash=item58e7f700b1:g:p-0AAOSwA3dYKY4v
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 24-04-2017, 18:37
No to nie jest cyfrak. Ale także wnalazek spod ręki RS.
Poza tym wygląda znacznie bogaciej niż ten guzik za 6 dolarów sprzedawany na e-bayu.
https://botland.com.pl/odtwarzacze-mp3-wav-oog-midi/7507-zestaw-headamp-2016-reduktor-szumu.html

Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 14-05-2017, 14:43
Słucham od jakiegoś czasu modułów Icepower 125asx2.
To jest pierwszy cyfrak jaki mam, który praktycznie nie szumi.
Gra najlepiej ze wszystkich, które posiadam/łem (chyba sześć różnych).
Z jednym wyjątkiem- średnica jest  mniej eufoniczna w porównaniu z np. Tripathami.
Dla mnie to minus.
Ale mam zabawę- próbuję dogrzać dzwięk różnymi buforami.

Dokupiłem kolejny moduł- sprawdzę jak gra w układzie mostkowym.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 30-05-2017, 18:44
Witam.
Pytanie do doświadczonych słuchaczy muzyki z różnych systemów.

Co jest dla Was referencyjnym źródłem muzyki? Chodzi mi o czystość i przezroczystość.

Pytanie to powstało po przeczytaniu kilku różnych forów, traktujących muzykę na którymś kolejnym miejscu, a w pierwszej kolejności sprzęt był opiewany jako ten referencyjny.
Może się mylę i jako referencyjne źródło traktuję żywy instrument. Ale może jestem w błędzie i powinienem traktować, jako źródło referencyjne, jakiś gramofon albo CD?
Mam tą możliwość, że często słucham muzyki na żywo, bez dodatków kabli, wzmacniaczy, czy innych urządzeń elektrycznych.
Nagrywam to na magn. szpulowym, po odsłuchu wiem, że sprzęt jest przezroczysty, nie wnosi nic od siebie. Bo mam w uszach to co dopiero słuchałem na żywo.

Czy takie podejście jest prawidłowe?
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 30-05-2017, 19:05
Nagrywasz też orkiestrę symfoniczną, a potem słuchasz z magnetofonu ?
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 30-05-2017, 20:53
Ani mi się to zdarzyło, do tej pory ani mi się śni by taką nagrywać. Wiolonczelę, gitarę, a i owszem.
Teraz czekam na odpowiedź na zadane, przeze mnie, pytanie.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 30-05-2017, 21:24
Własnie sobie odpowiedziałes na zadane przez siebie pytanie.

Ale jeszcze zastanów się jaki to ma związek z tematem tego wątku? Budujesz może RS-AMPa ?
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 30-05-2017, 21:57
No właśnie na swoje pytanie nie uzyskałem odpowiedzi, a czekam na nią z utęsknieniem.
Związek z 'tematem' ma to taki, że Odsłuchujecie, chcecie budować itd. końcówki mocy, nawet cyfrowe, a nikt się nie zastanowił nad tym co przed. Może by tam postawić jakieś "referencyjne źródło"?
mod: chyba mam kumulację jakąś, albo inną mnemopauze? Cholera znowu. sorry za OFFTop.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 31-05-2017, 09:27
Witam.
Pytanie do doświadczonych słuchaczy muzyki z różnych systemów.

Co jest dla Was referencyjnym źródłem muzyki? Chodzi mi o czystość i przezroczystość.

Pytanie to powstało po przeczytaniu kilku różnych forów, traktujących muzykę na którymś kolejnym miejscu, a w pierwszej kolejności sprzęt był opiewany jako ten referencyjny.
Może się mylę i jako referencyjne źródło traktuję żywy instrument. Ale może jestem w błędzie i powinienem traktować, jako źródło referencyjne, jakiś gramofon albo CD?
Mam tą możliwość, że często słucham muzyki na żywo, bez dodatków kabli, wzmacniaczy, czy innych urządzeń elektrycznych.
Nagrywam to na magn. szpulowym, po odsłuchu wiem, że sprzęt jest przezroczysty, nie wnosi nic od siebie. Bo mam w uszach to co dopiero słuchałem na żywo.

Czy takie podejście jest prawidłowe?


tez mam takie dziwne podejscie jak Ty i odnosze sie do charakteru zywego instrumentu, a jesli chodzi o systemy audio domowe to fajnie jest samemu cos nagrac ale szczerze jako ze beztalencie ze mnie instrumentalne wole posluchac dajmy na to Milesa Davisa i wtedy moim zdaniem oczywiscie wybor pomiedzy CD a vinylem jest prosty - CD. Wybor miedzy topowym vinylem a CD musialbym sie zastanowic ze wskazaniem na vinyl.
Po prostu do umownej granicy 10K euro uwazam lepiej i uniwersalniej sprawdzi sie xrodlo cyfrowe, opinia na podstawie dotychczasowych doswiadczen.
Z magnetofonu nie korzystam, ciezko powiedziec ale wydaje sie spoko technika.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 31-05-2017, 17:12
Może nie będę tu opisywał mojej historii (wzrusza mnie do łez ;-)), ale jedno ciśnie mi się, do mojego mocno dziurawego mózgu.
Otóż jak już poznałem swój system, od strony brzmieniowej ze znanym, żywym źródłem i jest ON przezroczysty, to śmiało mogę wymieniać różne klocki. Tak też się stało.
Dawno temu w moje ręce wpadły dwa 8-kanałowe cyfrowe wzmacniacze z impulsowymi zasilaczami (TC2001, TP2150 i na końcu FQP13N10). A że brakowało tego czegoś w moim skromnym studio, to je wykorzystałem do napędu dużych aktywnych monitorów ŚP. Jeden komplet miał ok. 1000W/8R, czyli 125W/8R każda z 8 końcówek.
Z dedykowanym zasilaczem ok. 500W/2x37V, grało to paskudnie, pomogło połączenie z 2kW toroidem, 50A mostkiem i 22mF/63Vx3, przedzielonymi filtrem EMI.
Grało to wspaniale przezroczyście ze trzy lata, sprzedałem za rozsądne pieniądze, ale została mi druga płyta.
Teraz mam problem, czy złożyć taki sam zestaw, czy może zostać przy monitorach BP i dać se spokój? Monitory te, to też DIY. 2-way, Niski kanał do 3300Hz z końcówką fet 200W/8R, Wysoki na LM3886 40W/8R, do tego zasilacz 500W/2x55V i 2x35V.
Dylemat powstał, bo w odsłuchu owe monitory nie wprowadzają do sygnału żadnej kolorystyki, współpracują z angielskim 32-ch mixerem i całą masą różnych przeskadzajek i zniekształcaczy dźwięku. Notoryczny brak gotówki, wzbudza we mnie chęć do DIY, a jakikolwiek jej nadmiar kieruję na zakupy taśm.
Zaznaczę, że różne, znoszone do mnie kolumny, monitory, pasywne i aktywne zawsze wnosiły swoje brzmienie, które zmieniało charakter brzmienia całego systemu. Każde z nich dodawało coś od siebie, a to zasłonkę, a to miodku, albo innego kolorytu.
Żeby nie było nieporozumień, to powierzchnia odsłuchowa ma 17m2, jak do tej pory nie zdarzyło się podnieść Sumy na mixerze powyżej -12dB. Poprostu więcej to gorzej i to znacznie.
Pozdrawiam Wszystkich DIY-owców.
Mod: Chciałbym jeszcze życzyć wszystkim tego, co sam chcę zrobić, nagrać na żywo tych dwóch chłopców.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 31-05-2017, 20:34
O wzmacniacz pytam, Ty o żródle chcesz opowiadać.

Poza tym: jaką referencję ustalisz po nagraniu na magnetofonie trąbki, pompki czy organków? Załózny że się świetnie udało  - trąbka brzmi klarownie, pompka pieknie dmucha a organki ćwierkają, nie do rozpoznania z wykonem na zywo w Twoim domu.

No to teraz zrób to samo z nagraniem i odtworzeniem orkiestry symfonicznej w typowym M2 ... I gdzieś kurcze znika nagle ta wypracowana referencja... Jakos tak  symfonikę wypada "trochę" słabiej przy odtworzeniu w mieszkaniu.

Podsumuję -  każdy ma referencję na swoją miarę - jednemu wystarcza porównanie brzdąkania na gitarze, a innemu nawet orkierstry symfonicznej bedzie za mało.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 31-05-2017, 21:40
Ach ja napisałem o ośmiu cyfrowych wzmacniaczach, to chyba zbyt mało dla ciebie. No cóż może ten link pomoże w rozwiązaniu Twojego problemu: https://www.google.pl/search?q=tripath+tp2150b+pdf&gws_rd=cr&ei=uRsvWeezJIeuswGf9IjoCQ

Przepraszam za ironię, ale Tetejro nie widzisz w moim tekście o co chodzi?
Wzmacniacz, nawet ten od RS, przeniesie wszystko co mu podasz na wejście i właśnie w tym problem. Referencyjny wzmacniacz cyfrowy, lampowy czy tranzystorowy przeniesie Wszystko. Każde pierdnięcie wiolonczelistki z ostatniego rzędu orkiestry symfonicznej też. Pod warunkiem, że nagranie będzie referencyjne.
Nie posądzajcie mnie o wywyższanie się, ale jestem w tej sytuacji, że mam porównanie z żywym instrumentem.
Kiedy słyszę muzykę na żywo, a potem ją odtworzę na moim sprzęcie i nie słyszę różnicy, to traktuję to jako źródło referencyjne.
By słuchać orkiestry symfonicznej w domu, trzeba Wierzyć, że została nagrana prawidłowo. Mikrofony porządne, mikser najwyższej klasy, inżynier dźwięku też najwyższej klasy, wiedział co robi, inżynier masteringu j/w. ITD/ITP.
Nagrana przeze mnie gitara, daje mi pewność, przezroczystości mojego systemu, a o to w studio chodzi.
Wierzę, że o to samo Wam chodzi, by Wasze systemy oddawały rzeczywistość.
Pozdrawiam i już nie robię OT.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 02-06-2017, 19:38
Ja w tym nie widzę problemu, tylko zaletę. Czyli klarowny i szybko reagujacy wzmacniacz.
Nie jakiś inny wzmacniaczy tylko dokładnie ten, o którym chciałbym się czegoś wiecej dowiedzieć.

Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: Mirek19 w 16-12-2017, 08:20
Kiedy słyszę muzykę na żywo, a potem ją odtworzę na moim sprzęcie i nie słyszę różnicy, to traktuję to jako źródło referencyjne.
"...wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało."
Tak to jest z tą referencja i pamięcią.
A bezpośrednie porównanie wygląda tak -


podobno, niektórzy ze słuchających orzekli, że sprzęt audio grał lepiej  ;-))))
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 20-12-2017, 23:10
Z hajenda to nawet kanarek spiewa ładniej niż w oryginale :-)
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 21-12-2017, 09:10
mialem kiedys taki pomysł na remaster slabych nagrań : bierzemy system HE ktory jak wiadomo brzmi lepiej niz na zywo i odtwarzamy na nim słabo zarejestrowany material muzyczny.
Podczas odtworzenia przez system brzmi on lepiej niz zarejestrowany co jest oczywista oczywistoscia, nagrywamy i ponownie odtwarzamy. Procedure powtarzamy tak dlogo aż nie bedzie wytarczajaco lepiej niz na żywo.

jedno co system audio moze na podobnym poziomie to selektywnosc, natomiast dynamiki, wibracji powietrza czy barwy raczej sie nie spodziewajmy, a troche tego sluchalem.
Jak chcemy sie upewnic wystarczy wziac gitare akustyczna i brzdaknac na niej obok "referencyjnego" nagrania odtorzonego na HE systemie. Nie mowiac o dynamice czy skali perki ale tez nawet "zwyklej" trąbki.  Jak najbardziej sie zgadam ze fajnie by bylo ale ja po prostu przez lata spedzone w hobby nie milem okazji. Za to mnostwo systemow gralo po prostu lądnie i/lub wciagajaco zawierajac mile akcenty z przekazu na żywo.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 21-12-2017, 09:52
Artur, czytam ze robiles u siebie test gitary, jesli nie odroznie z zawiazanymi oczami masz u mnie dowolna butelke do 500zł, jesli odroznie stawiam browara ;-)
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 29-12-2017, 22:40
Na razie autor urzadzenia odsyła do dystrybutora, który produkuje te KITy wg jego projektu. Niestety firma ta nie ma KITu RS-AMPa w sklepie i nie odpowiada na zapytania czy w ogóle jeszcze planuje je mieć.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: pajretX w 13-01-2018, 12:53
Cześć,
Jest tutaj ktoś, kto posiada złożonego RS-AMP'a?

Jeżeli tak, to czy także występuje u was dziwna przypadłość przebicia sygnału (z DAC do RCA lub z RCA do DAC)?
Podłączając sygnał do jednego z wejść (powiedzmy, że do DAC) wszystko gra jak powinno, ale jak przełączę źródło na RCA, gdzie aktualnie nie ma żadnego sygnału i dam głośniej (jakieś 60-70%) to słyszę dźwięk z sygnału DAC.

Kable sygnałowe idą osobno, każdy jest ekranowany.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 07-02-2018, 21:47
Chyba jestes z nielicznych szcześliwców, którym udało sie nabyc ten KIT. W tej chwili dystrybutor go nie ma i nie odpowiada na pytania e-mailowe.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: pajretX w 08-02-2018, 10:33
Serio?
Będąc posiadaczem dwóch rs'ów (w obu występuje opisana przeze mnie przypadłość) nie myślałem, że tak ciężko jest je dostać ;)
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: Mirek19 w 08-02-2018, 12:12
Podłączając sygnał do jednego z wejść (powiedzmy, że do DAC) wszystko gra jak powinno, ale jak przełączę źródło na RCA, gdzie aktualnie nie ma żadnego sygnału i dam głośniej (jakieś 60-70%) to słyszę dźwięk z sygnału DAC.
Prawdopodobnie sygnał z pracującego DACa przedostaje się przez masę....można to łatwo sprawdzić.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: pajretX w 08-02-2018, 22:22
Na weekend zrobię kolejne podejście w celu wyeliminowania tego problemu.

Dzisiaj rozmawiałem z właścicielem MSX-elektronika. Kolejna porcja KITów RS-AMP'a powinna być dostępna w przeciągu 2 tygodni.

Pzdr,

--
pX
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 11-03-2018, 21:48
A kto je bedzie miał w sprzedazy?
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: pajretX w 12-03-2018, 13:59
A kto je bedzie miał w sprzedazy?
Oficjalnie do kupienia tylko na alle.

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 03-06-2020, 22:09
Temat sprzed trzech lat. T-Amp 2020 - tytuł pasuje do tego roku :-)

Kupiłem KIT RS-AMP są jeszcze na alledrogo więc jeżeli ktoś kupił, a czyta ten temat to zapraszam do dyskusji.

Na początek dobór transformatora - co polecacie? Tradycyjnie - toroidy.pl ?

Oraz obudowy - jak najtańsza ale mała dobrze chłodzona i dajaca mozlwośc montażu dodatkowych modułów - czyli przetwornika i jakiegos prostego przełącznika wejść - od biedy wystarczą dwa lub trzy - może się to da zrobić na przełączniku przerzutowym? A może coś na przekażnikach?

Jakieś propozycje?
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 07-06-2020, 00:54
Znacie w ogóle jakies realizacje RS-AMP ?
Mam wrażenie że ludzie kupują takie zestawy i zapał im sie kończy po zlutowaniu płytki. Widziałem jeden ukończony wzmacniacz wystawiony na sprzedaż za 1200 zł. Obudowa czajna albo Modushop.pl z podwójnymi radiatorami na bokach i trafo "audio" z Toroidy.pl. Sprzedajacy napisał że obudowa i trafo nadmiernie drogie, co niby miało świadczyć o atrakcyjności jego oferty.

Szukam inspiracji jak sensownie ułożyć klocki by zmieścić w jak najmniejszej obudowie. Lecz niestety nie ma praktycznie żadnych ukończonych realizacji.
Tytuł: RS-AMP (T-Amp tripath 2020)
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 21-06-2020, 08:17
Tytuł wątku powinien miec podtytuł (T-Amp tripath 2022), bo tak nazywa się układ scalony Tripath 2022 do projektu RS-Amp.
Sugestia z datą nie jest trafna, lecz jeżeli będzie mi tak sprawnie szło jak dotąd to może na 2022 skończę.

PYTANIE:

JAK SIĘ LUTUJE ? A konkretnie co robicie żeby po wetknieciu tych wszystkich małych "gówienek na nóżkach" (tht) w otwory płytki i odwróceniu płytki nie wypadały? Taśma klejąca? Gumka recepturka???