Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: tetejro w 21-01-2017, 13:39

Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 21-01-2017, 13:39
Pamiętam jeszcze takie piekne czasy (choć słabo) kiedy słuchawki były względnie tanie. Kiedy to mogło być? Na pewno jeszcze w erze popularnosci magnetowidów VHS (przez chwile nawet musiałem sie zastanowić jak nazywano te dawno zapomniane urządzenia). Był to może początek lat 90.tych.

Potem zainteresowanie słuchawkami jakby opadło było ich niewiele u dystrybutorów,. Trwało tak może rok czy dwa, a potem pojawiły sie niemal te same modele w aurze (czyli cenie) wyrobów hi-endowych. Taki epowiedzmy AKG 501 za 700 złotych w czasach kiedy najniższa pensja wymosiła moze 400 czy 450 złotych.

Dzisiaj tego badziewia są pełne sklepy - słuchawki za 500-1500 złotych to mozna powiedzieć że obecnie taki "standard". Wyroby tańsze tak do 500zł powiedzmy, okupuja stoiska hipermarketów audio. Ilość nowych marek i modeli świadczy o tym ze wszystkie tłuczone są na tym samym "stemplu" w Chinach tylko zmieniaja znaczki firmowe i kolory... No i oczywiście ceny w większosci z palca wyssane. Mozna wiec wnioskować ze ich produkcja kosztuje smieszne grosze a sprzedaż jest niespotykanie opłacalna.

Proponuje tutaj przykłady słuchawek "popularnych" ale takich swego rodzaju "rodzynków" w swojej cenie. Oraz słuchawek z pewnych wzgledów niezwykłych - czyli na przykałd "słabych" marek które okazują się lepsze niz wskazuje na to nazwa lub cena, albo mają w sobie coś interesującego - niekoniecznie z uwagi na brzmienie.

Do słuchawek tej kategorii z dawnych lat zaliczyłbym, dwa modele Phillipsa:

SPH8900
http://www.philips.pl/c-p/SHP8900_00/sluchawki-hi-fi

(mozna je było kupić w cenie do 250 zł. choć cena regularna była chyba o sto zł wyższa).

SPH5401
http://www.philips.pl/c-p/SHP5401_00/sluchawki-stereofoniczne

były do 150 zł. ale bardzo krótko - jesli nie pomyliłem modelu z tej serii.
Oczywiście legendarne na swój sposób słuchawki Creative Aurvana Live! Krążyły pogłoski, że ich przetworniki dynamiczne wykonane z celulozy bakteryjnej są przepakowanymi przetwornikami ze słuchawek Fostex o dwa razy wyzszej cenie. Trudno mi stwierdzić czy to prawda. Słuchawki weszły na rynek jakis czas temu za 200 złotych i chyba dostępne są nadal za 300zł. więc już nie tak atrakcyjne jak kiedyś.
http://pl.creative.com/p/headphones-headsets/aurvana-live

Dorzucę do tego porównania jeszcze dwa produkty diametralnie od siebie różne ale o podobnej stylistyce.
AKG K142HD w cenie ok. 400 złotych - dzisiaj dostepne niestey juz za 480zł.
http://akg.waw.pl/sluchawki-domowe-hifi-akg-k142hd.html

Szybkie porównanie wymienionych powyżej na FrazPC.pl z 2011 roku
http://www.frazpc.pl/artykuly/919546-3/Niezbednik_kazdego_gracza

oczywiście pod kątem słuchawek dla graczy ale zainteresowani bez trudu znajdą za pomoca wyszukiwarek recenzje i oceny wymienionych modeli z forów i pism o tematyce audio.

Dwie najdroższe pozycje z wymienionych mogły sobie poszaleć cenowo ponieważ przez ostatnie szesc lat na rynek napływaja coraz tańsze słuchawki, a stare produkty - o ile nie zostały wycofane lub zmodernizowane - przesuwane są na droższe pozycje cenowe.

I na tym tle dorzucę jeszcze pewien ciekawy wyrób - nie słuchałem, ale wstawiam go ze względu na podobieństwo stylistyczne do AKG K142, dziesiec razy niższą cene i "interesujacy" sposób reklamy :)
Unitra SD-30CH (tak naprawdę sa mniejsze niż AKG i na zywo słabo są podobne - nie da się ich pomylić)

http://www.sklepunitra.pl/sluchawki-unitra-sn-30-czarno-srebrne,3,565,7398

- w sklepach dostepne za ok. 45zł. Oprócz stylistyki retro (bardziej retro niz AKG K142 które też zachowują ten wygląd) uwagę zwraca specyficzny sposób marketingu.
Cyt. z opisu " Model SN-30 nie bez powodu wreszcie wzbudza duże zainteresowanie młodych kobiet." i "Wszelkie zastrzeżenia do działania przedmiotu należy zgłaszać do kierownika placówki sklepowej lub wpisywać do księgi skarg i zażaleń."
Jak brzmią te słuchaweczki, nie wiem i chyba sie nie dowiem z powodu krótkiego kabla i mikrofonu do smartfona, nie są to raczej słuchawki do zastosowań domowych.

PS. Zapomniałem dodać, ze chętnie poznałbym parametry i budowę tych Unitra zarówno SN-30 jak i SN-40 oraz jakies recenzje. Ale producent postawił w tym przypadku na wersje "z uśmiechem do klienta" i nie zamieszcza żadnych parametrów.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 28-01-2017, 17:03
Kolejna nowa marka na rynku o nazwie niczym podróbki z bazaru na stadionie dziesięciolecia w połowie lat 90. XXw.
Czyli Superlux HD681 (F) - wizualna i tym razem "podróba" AKG242 MkII do kupienia poniżej 100zł za wersję B i 140 za wersję F - różniące sie prawdopodobnie tylko wykończeniem. Czyli w cenie 4 razy nizszej od AKG.
Nie zdziwliłbym sie gdyby słuchawki obu marek wychodziły z jednej chińskiej fabryki (tajwańskiej)

Duże przetworniki - 50mm w rozmiarze jak z Philipsów SPH8900 oraz podawane bardzo szerokie pasmo przenoszenia wyglądają obiecująco.

https://audeos.pl/pl/p/Superlux-HD681/160

Kolejny Superlux HD681 EVO Mk I lub Mk II za 130zł. Mniej tradycyjny wygląd chyba nienaśladujący konkretnego modelu. Parametry takie same

https://audeos.pl/pl/p/Superlux-HD681-EVO-Black-v2-dodatkowe-pady/199?gclid=CNWI4OaW5dECFRqUsgodPgAKoA

Recenzja (raczej za bardzo audiofilska)

http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-superlux-hd681-evo/

http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-superlux-hd681-evo-mkii/

Oraz recenzja zbiorcza - w towarzystwie innych słuchawek, tym razem z rynku komputerowego
http://www.frazpc.pl/artykuly/927729-2/test-sluchawek-unitra-superlux-akg-snab-oraz-takstar

Na uwage po tej recenzji zasługują Takstar Pro 80 V2 . W cenie 300zł czyli zblizonej do Phillipsów SPH8900. ale produkt już niedostępny.
Dysponują wielkimi przetwornikami 53mm średnicy i wg recenzenta utrzymuja bardzo dobre zrównoważenie tonalne.

http://forum.mp3store.pl/topic/113670-test-sluchawek-takstar-pro-80/





Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 28-01-2017, 20:24
Te Philipsy SPH5401 kupilem swego czasu jak byla 'wrzawa' na ich temat, graly glownie srednica, niezwykle przejrzysta, z szeroka scena pozbawiona glebi, ledwie istniejacycm basem (gorny jego zakres sie owszem pojawial i byl dosc szybki). Przypominaly troche sluchawke telefoniczna swym charakterem grania, tylko na wyzszym poziomie. Podarowalem je dosc szybko komus z forum, nawet nie pamietam kto to byl. Wolalem jednak Kossy Porta Pro, rownie tanie a calosciowo bardziej kompletne sluchawki, a przynajmniej na nich dawalo rade sluchac muzyki, bo Philipsy byly moim zdaniem idealne do nauki jezyka obcego, glosy podawaly bowiem bardzo wyraznie i to ich zasadnicza zaleta.

Taka ciekawostka.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 28-01-2017, 21:33
Na ahy i ohy internetowe nad jakimkolwiek produktem należy bardzo uważać, bo 99% z jest marketingiem robiony przez ludzi, którzy te produkty sprzedają.
Akurat Phillipsy SPH5401/00 były krótko na rynku, nie zdazyłem się z nimi zapoznac ledwie raz je widziałem w sklepie. Ich cena zaczynała rosnąć wraz z szumem robionym w Internecie na ich temat. Były poniżej 100 a skończyły w okolicach 200.

Co do słuchawek tego typu, kupiłem dawno temu SPH8900 (mało używam słuchawek, choć miałem kiedyś kilka okazji odsłuchać jednoczesnie kilkanaście modeli od popularnych do topowych, uznanych producentów).
W przypadku Philipsów SPH8900 cena doszła do 400zł (czyli nadal poniżej progu który tu zakresliłem). Kupiłem je kiedy schodziły z rynku za mniej niż 200zł.
Powiem ze dupy nie urywały na tle oczekiwań rozbudzonych zachwytami internetowymi. Ale i tak brzmiały bardzo dobrze jak za te cenę w porównaniu ze słuchawkami n-razy droższymi. Miały też taką ceche ze grały bardzo różnie w zależności od źródła, ale potrafiły zagrać poprawnie nawet z telewizorem i małym odtwarzaczem mp3. Przede wszystkim były dobrze zrównoważone, a niedostatki wysterowania objawiały sie różnym stopniem wyostrzenia sybilantów.

Oczywiście każdy fan basowej nap...lanki powiedziałby o nich, że sa "jak słuchawka telefoniczna" :-D
Słuchawki łojace basem łatwo jest kupić.
Miałem takie białe Vivanco SR200 nauszne z Media Marktu - chyba z 50zł. kosztowały - sam bas i nic poza tym. Zresztą producent sie tym specjalnie chwalił - a jaka głeembia była :-D
Mam też takie dokanałowe Vivanco (SR nie wiadomo ile - ładne srebrne metalowe i one również nap..dalaja basem.
To są typowe produkty do telewizorów i gier gdzie sprawdzaja się bardzo dobrze.
Zrobione wg zasady że im mocniej dudni tym lepiej, a tak naprawde to żadna sztuka i nieporozumienie przy komfortowym słuchaniu muzyki.

Ponieważ trudno jest sprawdzić jakość brzmienia słuchawek bez przesłuchania jednoczesnie wielu modeli na jednym żródle, kieruję się selekcją jakosci do ceny patrząc na wielkość przetwornika. W dokanałowych jest zawsze ok 10mm średnicy, ale w słuchawkach wokółusznych takie podejście ma uzasadnienie na pierwszym etapie wyboru. Także ocena dosć banalnych cech jak - rozłaczany przewód sygnałowy, wielkość muszli usznej, pozbawienie regulatorów, długosc kabla i  zasób podawnych informacji technicznych.
Mowa oczywiście o słuchawkach marketowych tak do 500 złotych, których sie nie da zwykle posłuchac a przeważnie nawet załozyć na głowę żeby sprawdzic czy dobrze leżą i plastiki nie trzeszczą.
Wtedy mozna ocenić czy spodziewać się dudniącego basu dla nastolatków uzywającyh go w roli zamiennika dopalaczy, czy mozna już wymagać poprawnego odtwarzania muzyki.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 28-01-2017, 21:55
I taki dowcip.
W necie pojawiały sie artykuły, w duzych ilosciać, o wymianie kabli w Phillipsach SPH8900, na jakies super ekstra, które miały podnosić brzmienie na poziom Overture. Pojawiały sie nawet specjalne "hi-endowe" zamienniki kabli to tych Phillipsów - sprowadzane z Chin.
Przyczyna wymiany kabla okazała się jednak banalna. Był on tak badziewnie zrobiony że pękał przy wtyczce od strony słuchawki. U mnie rozpadła sie izolacja zewnętrzna, którą sklejałem taśmą, klejem wzmacniałem oplotem i koszulka trmokurczliwą. Najgorze co może sie stać w eksploatacji takich słuchawek to kiepski przewód obarczający przekaz efektem mikrofonowania.

Niedługo chyba sie szarpne na Superluksy. Posłucham trochę, a jak sie nie spodobaja podaruję rodzicielce, która z racji lekkiego niedosłuchu uzywa słuchawek podczas oglądania telewizji :-D
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 28-01-2017, 22:00
Wspomniane wczesniej Creative Aurvana Live!, te idealnie wpisywaly sie w charakter tzw. 'najebki basowej', dodatkowo dosc syntetyczna barwa utrudniala sluchania muzyki innej niz pop lub elektronika. Ostatecznie, rowniez powedrowaly do ludzi po dosc krotkim czasie ;'))

Z drugiej strony wiem ze wielu sie takie granie podoba, dosc dobrze maskujace mankamenty jazgotliwych realizacji mainstreamowych ;')
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 29-01-2017, 09:27
Ale wybredny :-D

A słuchałeś może owych Superluxów na przykałd w porównaniu z AKG242, których sa podróbką? Nigdzi enie znalazłem takiego porównania i pewnie nie da się tych słuchawek porównać nigdzie bezpośrednio.

Ciekawią mnie też owe Tekstery Pro 80, choć słuchawki zamknięte o ile pamiętam jakos bardziej mnie męczyły.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: frank w 29-01-2017, 17:27
Kiedyś nabyłem taki wynalazek:
http://www.jts-polska.pl/produkty/sluchawki-naglowne/379,hp-535/szczegoly
Nawet niezłe, ale liczyć na to, że zagrają jak kilkukrotnie droższe to złudzenia
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 29-01-2017, 17:34
Przyznam ze tego typu sluchawki (Superluxy i inne Luxy) juz raczej omijam, one nie sa projektowane, a jedynie pakuje sie wedlug cennika hurtowego czesci i sklada aby zgrabnie wygladalo i na tym sie to konczy. Takie podejscie czasem skutkuje przyzwoitym graniem (jak niezlej jakosci czesci zaskocza), ale rzadko jest tu uzyskiwana wybitnosc i balans w calym pasmie bo takie rarytasy uzyskuje sie juz metoda licznych prob i bledow, a to kosztuje.

W sumie, lepiej napisz jakiego brzmienia szukasz, nie ma co grac w loterie, za duzo tych firm sie natworzylo na polu 'sluchawkowych skladakow', no chyba ze masz mase czasu i uwielbiasz badania rynku ;')
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 29-01-2017, 17:43
A czy ja pisalem ze jakiegos brzmienia szukam? Kluczowe słowo to neutralnosc i szerokie pasmo.

Obecnie wszystkie słuchawki składane są wg tej samej zasady z chińskich cześci. Dlatego taki jest wysyp róznych dziwnych producnetów. A ceny słuchawek dynamicznych powyżej 1500zł., to juz czysty marketing.
No chyba ze sztab inżynierów pracuje wyłącznie nad tym jak spieprzyc brzmienie tych masowo produkowanych przetworników żeby uzasadnić niższą cenę wyrobów w sklepie.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 29-01-2017, 19:41
Nie pisales dlatego zapytalem, zeby nie bladzic ;') Czyli jednak szukasz brzmienia; neutralnego i o szerokim zakresie pasma ;'))

Kupilbym tutaj DT880 250Om od Beyera, zero efekciarstwa, jak masz jakis sensowny wzmacniacz sluchawkowy (milo byloby uzyc lampki do nich), i to tyle w temacie poszukiwan. Zmiescisz sie w 750PLN za nowe sluchawki.

ps. same przetworniki niczego nie gwarantuja, stad tyle padaki na rynku mimo tych samych teoretycznie czesci.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: cadam w 30-01-2017, 12:05
pastwa możesz wymienić kilka dobrych słuchawek z niższej półki cenowej?
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 30-01-2017, 12:25
Tzn do jakiej kwoty, 150-300PLN ?

Chyba tylko zestawy podrozne, jak Senki PX100 (wersja pierwsza - MKI).

Z takich stacjonarnych to nic mi nie utkwilo w pamieci godnego polecenia, moze od biedy AKG K240 (sa akurat w wyprzedazy, wiec sie lapia cenowo).
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: cadam w 30-01-2017, 12:36
Tzn do jakiej kwoty, 150-300PLN ?

Tak, mogą być też troch droższe.

Jak oceniasz Koss Portapro?
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: aulait w 30-01-2017, 14:07
W takich cenach można upolować naprawdę super fajne używki: Sennheisery HD 520, 530, 540, 560 i Beyery DT 880 Vintage a w widełkach do 350 trafiają się DT 990 Vintage DT 990 PRO, DT 150 czy Sennheiser HD 580 czyli HD 600 z plastikowym grillem. Całkiem niedawno za 350 ustrzeliłem HD 540 Reference Gold 600 om. Ja zdecydowanie wołałbym coś z takich używek niż nówki z marketu, jeśli miałbym wydać 300-350 PLN, choć te Koss Porta Pro całkiem spoko są.


Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 30-01-2017, 15:55
Koss Porta Pro sam uzywam, z przejrzystym systemem zgrywaja sie bardzo dobrze, wybaczaja slabszym realizacjom, sa bardzo lekko podkolorowane dzieki ekspozycji wyzszego basu, ale w tym segmencie cenowym to chyba jedyne sluszne rozwiazanie jak ma byc przyjemnosc ze sluchania zamiast bolu glowy.

Jakbym mial wydawac 500PLN to pewnie bym wolal 250PLN dolozyc do wspomnianych DT880 (cena nowych). Gdyby wliczyc uzywane sztuki do gry, to sie robi wiekszy wybor.

Jeszcze DT770 Pro (250Om) mozna by wspomiec, jak ma byc troche wiecej drajwu kosztem neutralnosci (w granicach rozsadku sa te odstepstwa). Ich plusem jest w miare latwe napedzenie, nie sa tak wymagajace jak HD600 (bardziej) czy DT880 (nieco mniej).
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: aulait w 30-01-2017, 16:31
DT 880 Vintage bardzo często schodzą za 200 PLN, sam tak kupiłem wersje Studio.

Faktycznie o DT 770 PRO 250 i 32 om zapomniałem a bardzo je lubię. Szczególnie przy cichym słuchaniu sprawiają mi dużo frajdy.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: cadam w 30-01-2017, 16:34
Gdzie najlepiej kupować nowe żeby nie natrafić na podróbki?
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: frank w 30-01-2017, 16:41
Trzeba by jeszcze doliczyć na jakiś preampik parę złociszy
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: aulait w 30-01-2017, 16:47
Gdzie najlepiej kupować nowe żeby nie natrafić na podróbki?

Beyery parę razy kupowałem w muziker.pl, wysyłają kurierem za darmo, przeważnie mają najtaniej i w dodatku gwarancje door to door na trzy lataa. Wadą jest, że trzeba czekać kilka dni, bo to słowacki sklep.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: aulait w 30-01-2017, 16:50
Trzeba by jeszcze doliczyć na jakiś preampik parę złociszy

No można, choć DT 770 PRO 32 om, grają całkiem spoko nawet z moim laptopem, czy telefonem. Zresztą DT 990 PRO 250 om też tak często grają całkiem ok, choć można zawsze lepiej.

Do tych bardziej wymagających często starcza wzmacniacz zintegrowany. Jeśli toś taki posiada.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: frank w 30-01-2017, 16:53
Tak, ale nie wykorzystujesz pełni ich potencjału
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: aulait w 30-01-2017, 16:56
To prawda na laptopie nie, ale spokojnie da się słuchać. Jednak wzmacniacze zintegrowane już potrafią bardzo ładnie zagrać ze słuchawkami.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 30-01-2017, 17:39
Z pre sluszna sprawa, zwlaszcza przy wyzszej impedancji nausznikow. Najlepiej byloby moc sobie pozwolic na jakiegos Esspresivo, ale to 1kPLN.

Za takie absolutne minimum (inaczej lepiej nie wydawac pieniedzy) uwazam 'przenosne' Fiio A3 za 250PLN.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: aulait w 30-01-2017, 18:25
Nie zgadzam się z Tobą, słuchawki typu DT 990 Pro 250 om, DT 150, czy DT  770 PRO warto kupić nawet do laptopa ponieważ i tak lepiej grają dla mnie niż CALe, Sennheisery typu HD 201, HD 202 czy jakieś Philipsiaki podobne. Nie dawno były na alle... HD 990 PRO 250 za 250 PLN, długo nie wisiały oczywiście.

Teraz słucham DT 990 Pro Black Limited Edition na Asusie X553M (czyli takim słabiutkim) i jest naprawdę całkiem spoko.

Jeszcze raz powtórzę, zanim ktoś wyda pieniądze na dodatkowy wzmacniacz słuchawkowy, niech dobrze posłucha swojego domowego wzmacniacza stereo do kolumn, bo może okazać się lepszy w roli wzmacniacza słuchawkowego od urządzenia dedykowanego do tej roli.

Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 30-01-2017, 19:33
Sluchalem dlugi czas na Grado GS1000 wprost  z karty dzwiekowej skladaka HP, gralo bardzo ok bo GS-y sa latwym zawodnikiem, ale bede sie trzymal swego, ze warto zainwestowac w jakis przyzwoity wzmacniacz (wszystko jedno, kolumnowy czy sluchawkowy) aby sluchawki mialy tez dobry, nisko schodzacy bas (zaznaczam, mowa o tych >250 Om). Tak samo jak z moimi DT880 grajacymi z iRivera, swietny player ale nie dal rady ich napedzic nalezycie, bylo dosc glosno i czytelnie w calym pasmie ale bas sie ledwie, ledwie zaznaczal, a to zmienialo zasadniczo odbior muzyki (patrzac z pozniejszej perspektywy).

Podkresle tez raz jeszcze, jak ktos nie moze wysuplac owych 250PLN na takiego Fiio to lepiej niech nie kupuje zadnego wzmaka i slucha prosto z laptopa, bo to strata kasy...
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: aulait w 30-01-2017, 20:02
Sorki Pastwa, ale źle Cię zrozumiałem, odebrałem Twój wpis, że nie warto kupować jakiś lepszych słuchawek tylko do laptopa a Tobie chodziło, że nie warto kupować byle jakich wzmacniaczy.

W sumie zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Nawet 32 omowe DT 770 PRO brzmią zdecydowanie lepiej na Luxmanie czy Espressivo niż na laptopie czy komórce, choć dedykowane są do urządzeń przenośnych a Espressivo mam do słuchawek wysoko impedancjyjnych.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 30-01-2017, 22:38
Używki Bayera czy jakiekolwiek uzywki do tego wysokoomowe wymagajace osobnych wzmnacniaczy to nie sa już słuchawki popularne.

Ja tu roztrzasam słuchawki które podłaczymu to TV i do mp3 ale i do odtwarzacza CD czy wzmacniacza z wyjsciem słuchawkowym - kazdego pierwszego z brzegu. Bez wydziwiania.

Co Sądzicie o Teksterach Pro80? Miał je ktoś słuchał ktos? Wyposazenie jest rewelacyjnie bogate, przetworniki duże, recenzje zapowiadją neutralnosc z szerokim pasmem. Mniej piszą o walorach użytkowych - słuchawki zamknięte sa dosć męczące, czy to modele no -name czy to na przykład studyjne AKG - jednakowo cisną w uszy i przyprawiaja o poty. W dodatku gdzy takie nakładam zawsze mam wrażenie ze przykładam ucho do szumiącej muszli. I dżwieki z zewnątrz zamiast znikać powoduja odruchowe nastawienie na wsłuchiwanie się w nie.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 31-01-2017, 19:09
do TV i mp3 idealnie sie nadadza zachwalane przeze mnie wczesniej Philipsy czy Audirvana Live.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 31-01-2017, 19:52
A jakie macie wrażenia ze słuchawkami zamkniętymi? Czy tylko mi sie tak zdawało zę wkładając uczy w zamknięte pudełka zaczynałem wsłuchiwac się w dżweki tła z zewnątrz? Tak jakbym wkładał ucho do szumiacej muszki albo przykładał sobie plastikowy kubek do ucha?
Dla mnie to był zawsze bardzo męczacy efekt Słuchawki otwarte i pólotwarte nie działały juz tak irytująco.
Tytuł: Słuchawki popularne, czyli chłyt marketindody
Wiadomość wysłana przez: paluch. w 01-02-2017, 22:06
proszę o opinie takich słuchawek TECHNICS RP-DH 1200  lub  RP-DH 1250 E-S, może ktoś ma lub słuchał i podzieli się opinią dzięki.