Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: Gustaw w 28-12-2016, 22:42
-
http://www.innerfidelity.com/content/innerfidelity-ranks-headphone-manufacturers
Senki - top
Grado - passe
Stax - pod górkę
Nowy, potencjalnie mocny gracz - Focal
Dla mnie przykra jest pozycja Denona. Ta firma robiła bardzo fajne słuchawki.
-
http://www.innerfidelity.com/content/innerfidelity-ranks-headphone-manufacturers
Senki - top
Grado - passe
Stax - pod górkę
Nowy, potencjalnie mocny gracz - Focal
Dla mnie przykra jest pozycja Denona. Ta firma robiła bardzo fajne słuchawki.
o , dobra wrzutka
i jestem na czasie bo mam focal listen
-
Z rzeczy, które wyszły Sennheiserowi według mnie najbardziej: HE90 - wiadomo, HD595, PX100 wersja pierwsza. Znamiennie, ich sztandarowe produkty nigdy mnie do końca nie porwały - mówię o HD600, HD650, HD800. Natomiast niewątpliwie jest to firma, która ma najlepszą politykę wizerunkową - chodzi o wzornictwo, linie produktowe i skuteczne egzekwowanie raczej wysokich cen artykułów. Do tego mocno siedzą w segmencie pro.
Ja najbardziej lubię firmę Beyerdynamic - w stosunku do Sennheisera nacisk na design w kierunku bardziej utylitarnym, co pozytywnie odciska się na cenach. Te ostatnie poza modelami T1 i T5p mają moim zdaniem wyważone, a niektóre ich modele są klasą samą dla siebie. DT880 mam po raz drugi w posiadaniu i po modyfikacjach oraz zmianie padów są to słuchawki, które wyleczyły mnie z poszukiwania innych oraz znacznie obniżyły ciekawość nowościami. Dużą zaletą serii DT oraz tańszych Tesli jest możliwość podmieniania elementów między modelami i łatwa rozbieralność, co aż kusi, żeby poeksperymentować z konstrukcją. Do tego okrągły kształt padów pozwala dobierać je także spoza oferty Beyera.
-
Z rzeczy, które wyszły Sennheiserowi według mnie najbardziej: HE90 - wiadomo, HD595, PX100 wersja pierwsza. Znamiennie, ich sztandarowe produkty nigdy mnie do końca nie porwały - mówię o HD600, HD650, HD800. Natomiast niewątpliwie jest to firma, która ma najlepszą politykę wizerunkową - chodzi o wzornictwo, linie produktowe i skuteczne egzekwowanie raczej wysokich cen artykułów. Do tego mocno siedzą w segmencie pro.
Ja najbardziej lubię firmę Beyerdynamic - w stosunku do Sennheisera nacisk na design w kierunku bardziej utylitarnym, co pozytywnie odciska się na cenach. Te ostatnie poza modelami T1 i T5p mają moim zdaniem wyważone, a niektóre ich modele są klasą samą dla siebie. DT880 mam po raz drugi w posiadaniu i po modyfikacjach oraz zmianie padów są to słuchawki, które wyleczyły mnie z poszukiwania innych oraz znacznie obniżyły ciekawość nowościami. Dużą zaletą serii DT oraz tańszych Tesli jest możliwość podmieniania elementów między modelami i łatwa rozbieralność, co aż kusi, żeby poeksperymentować z konstrukcją. Do tego okrągły kształt padów pozwala dobierać je także spoza oferty Beyera.
Michał, posłuchaj Amiron.
-
Z rzeczy, które wyszły Sennheiserowi według mnie najbardziej: HE90 - wiadomo, HD595, PX100 wersja pierwsza. Znamiennie, ich sztandarowe produkty nigdy mnie do końca nie porwały - mówię o HD600, HD650, HD800. Natomiast niewątpliwie jest to firma, która ma najlepszą politykę wizerunkową - chodzi o wzornictwo, linie produktowe i skuteczne egzekwowanie raczej wysokich cen artykułów. Do tego mocno siedzą w segmencie pro.
Ja najbardziej lubię firmę Beyerdynamic - w stosunku do Sennheisera nacisk na design w kierunku bardziej utylitarnym, co pozytywnie odciska się na cenach. Te ostatnie poza modelami T1 i T5p mają moim zdaniem wyważone, a niektóre ich modele są klasą samą dla siebie. DT880 mam po raz drugi w posiadaniu i po modyfikacjach oraz zmianie padów są to słuchawki, które wyleczyły mnie z poszukiwania innych oraz znacznie obniżyły ciekawość nowościami. Dużą zaletą serii DT oraz tańszych Tesli jest możliwość podmieniania elementów między modelami i łatwa rozbieralność, co aż kusi, żeby poeksperymentować z konstrukcją. Do tego okrągły kształt padów pozwala dobierać je także spoza oferty Beyera.
A co takiego zrobiłeś w tych DT880,poza zmianą padów
-
Ja najbardziej lubię firmę Beyerdynamic - w stosunku do Sennheisera nacisk na design w kierunku bardziej utylitarnym, co pozytywnie odciska się na cenach. Te ostatnie poza modelami T1 i T5p mają moim zdaniem wyważone, a niektóre ich modele są klasą samą dla siebie.
A jak znajdujesz T90 ? Wchodzę dziś na forum a tu wątek, że "forum umiera" patrzę a tu ciągle "starzy" piszą i jeszcze nie "wymarli". Dezinformacja Panie ;)
Szczęśliwego Nowego Roku
-
Te Bajery Amiron lepsze od T1?
-
...
A jak znajdujesz T90 ? Wchodzę dziś na forum a tu wątek, że "forum umiera" patrzę a tu ciągle "starzy" piszą i jeszcze nie "wymarli". Dezinformacja Panie ;)
Szczęśliwego Nowego Roku
Trochę mnie już zmęczyły brakiem dociążenia dźwięku, ale długo ich używałem z satysfakcją. Też mam modzone.
Nawzajem, wszystkim dobrego Nowego Roku!
@gabler1, wyjęte przesłony sprzed przetworników i włożone pod nie - czarnym na wierzch. Do tego oderwane filcowe krążki od przetworników i włożone pod rzeczone przesłony. Pady zmienione na "velvet" od Audio123. Kabel na czterożyłowy i zakończony XLRem, pędzone z wyjścia symetrycznego.
-
Te Bajery Amiron lepsze od T1?
Nie nie lepsze. Ale Beyer z tą całą Teslą jednak mam wrażenie że trochę zdryfował. W zasadzie technicznie sprawne słuchawki i sam robiłem parę przymiarek i ni chu chu. Tam chyba za duży nacisk w tych teslach jest na okolice 6khz i to potrafi zmęczyć i odciągnąć uwagę od muzyki jako takiej.
Amiron też mają delikatny peak ale grają najbardziej klimatycznie z wszystkich tesli dla mnie. Są za to obciachowo wykończone, jakimś polarem szarym, wygląda to bardzo nie fajnie.
Na i na koniec tak jak t1 nie są warte swojej ceny, tak samo amirony. T1 ja bym uznał za dobrze wycenione gdyby kosztowały 2400.00 A Amirony 1200.00
-
A ja męczę Night howki ,na tą chwilę pracują jako zamknięte,wywaliłem siateczki 3 d które jakoś dziwnie zmieniają dżwięk i watolinę,do okoła padów wkładam płaskie opaski z tworzywa, teraz jest szybciej i średnica czytelna,oryginalne pady mają od środka welur i przez to średnica jest mocno pochłaniana,na head fi nawet wspominał o tym sam konstruktor audioqesta,dlatego wypuszczają nowe cało skurzane pady,same przetworniki mają ogromny potencjał.
-
Wychodzi mi na to, że najrozsądniejsze Beyery to DT990.
T1 słuchałem długo i akurat u mnie kompletnie zdeklasowały Grado PS-1000. Uważam, że są to b.dobre słuchawki ale faktycznie ich cena jest zbyt wysoka.
-
Dlaczego Stax tak mało przychylnie ,czyżby nisza nie warta uwagi ?
-
Niestety to nisza. Piszę to jako zdecydowany zwolennik STAX ale obiektywnie sprawę ujmując to nie jest firma wytaczająca obecnie trendy i nie zanosi się aby tak nie było w najbliższej przyszłości. Branża audio, i nie tylko, pokazuje, że w ofercie trzeba mieć szerokie portfolio produktów, od kompletnej taniochy aż po drogie flagowce. Taniocha robi obrót i faktycznie zwykle generuje konkretne zyski. Top oferty zwykle nie generuje wielkich zysków i służy do tego aby sprzedawała się taniocha i segment średni. Ludzie kupują taniochę i średniaków jako namiastkę flagowca. STAX nie ma taniochy i ze względów technologicznych nie jest to chyba zbytnio możliwe.
Konkludując - STAX to nisza ale moim zdaniem ciągle warta uwagi.
-
Trochę mnie już zmęczyły brakiem dociążenia dźwięku, ale długo ich używałem z satysfakcją. Też mam modzone.
niektórzy preferuja z tymi słuchawkami lampe aby je dociążyć ...
i teraz można sie spierac czy brak dociazenia to ich wada czy inne koloryzują
albo sie przyzwyczaic - sztuka kompromisu i zadowolenia z kompromisu - jak ze wszystkim w zyciu.
@Gustaw widzialem ostatnio ogloszenie o nowe/mało uzywane stax-.
Ze wzmacniaczem 4200 czy jakos tak. Toż to budżetówka ...
-
4200 to budżetówka ale dla Norwega lub Szwajcara :)
Nie słuchałem 009 ale przy 507 w stosunku do 404 to ja niestety progresu nie widzę tzn.nie słyszę.
W pewnych zakresach słyszę raczej regres.
Generalnie model biznesowy w przypadku STAXa raczej się nie sprawdził jeżeli firmę opchnęli za drobne 1.5 miliona USD.
Opakować inaczej, nowocześniej, 404 przy zachowaniu brzmienia i zestawić z tanim, firmowym, energizerem.
Zmniejszy się kasa ze wzmacniaczy ale efekt skali sprzedaży słuchawek może zrekompensować to z nawiązką ponieważ poszerzy się grupa potencjalnych klientów. Nowy właściciel ma kasę więc produkt można wypromować ale niestety nie widzę zmasowanego marketingu ze strony STAX-a. To wszystko co piszę to prawie banały ale widocznie STAX nawet z tym ma problem.
-
Niestety to nisza. Piszę to jako zdecydowany zwolennik STAX ale obiektywnie sprawę ujmując to nie jest firma wytaczająca obecnie trendy i nie zanosi się aby tak nie było w najbliższej przyszłości. Branża audio, i nie tylko, pokazuje, że w ofercie trzeba mieć szerokie portfolio produktów, od kompletnej taniochy aż po drogie flagowce. Taniocha robi obrót i faktycznie zwykle generuje konkretne zyski. Top oferty zwykle nie generuje wielkich zysków i służy do tego aby sprzedawała się taniocha i segment średni. Ludzie kupują taniochę i średniaków jako namiastkę flagowca. STAX nie ma taniochy i ze względów technologicznych nie jest to chyba zbytnio możliwe.
Konkludując - STAX to nisza ale moim zdaniem ciągle warta uwagi.
Ja Staxa lubię, ale wydaje mi się że jego słaba popularność w kraju to wynik modelu marketingowego. Ja piszę sobie te recki i wszyscy w zasadzie podsyłają różne sprzęty do recek, i dynamiki i orto i IEMy. A z tymi Staxami to zawsze pod górkę...
No i zawsze trzeba mieć wzmacniacz specjalny a to dodatkowa trudność logistyczna...
Natomiast co do Beyerów to owszej DT990 są w zasadzie ok i czarny koń, ale ja na bezludną wyspę zabrałbym DT150 z welurowymi padami i tranzystorem mocnym.
-
ale ja na bezludną wyspę zabrałbym DT150 z welurowymi padami i tranzystorem mocnym.
a ja jędrną 20-latkę ;-)
-
ale ja na bezludną wyspę zabrałbym DT150 z welurowymi padami i tranzystorem mocnym.
a ja jędrną 20-latkę ;-)
To ja też, jeśli można wybieram wariant drugi ;)
-
a ja jędrną 20-latkę ;-)
To ja też, jeśli można wybieram wariant drugi ;)
Najlepiej, żeby to była, porwana przez Was córka bossa narkotykowego - szybko by Was znaleźli ;)))
P.S.
Ja wziąłbym internet ;)