Audiohobby.pl
Audio => Audio z PC => Wątek zaczęty przez: panpromek w 10-11-2015, 10:18
-
Witajcie.
Jako, że zmian w systemie audio nigdy dość, chciałbym wymienić tytułowy przetwornik na coś innego, co da mi wyraźny progres w stosunku do M2Techa, tak dźwiękowo jak i funkcjonalnie. Charakter grania Hiface'a jest dla mnie odpowiedni. Od nowego DACa oczekuję nieco większej rozdzielczość i dynamiki oraz kontroli i zejścia basu.
Jako źródło dla przetwornika służy komputerek z Daphile połączony przez USB. Wzmaczniacz to lampowy OTL (Espressivo) i słuchawki Bayerdynamica, głównie DT150.
Wstępny wybór padł na przetworniki oparte o podwójny ESS Sabre 9018. Może to być dobry partner do dość ciepło grającego zestawu Espressivo+dt150. Budżet do 4000 PLN. Jeśli ktoś ma propozycje, chętnie przeczytam. Z góry dziękuję Wam za pomoc.
-
Ciekawe są DACe Audio GD. Całkowicie na elementach dyskretnych, zasilanie w klasie A.
Jeśli nie masz toru zbalansowanego, to w sigle ended masz:
DAC 19 - na PCM1704UK
DAC 3 - na Sabre
Jak masz ciepły system to możesz polubić Sabre. Ja osobiście go nie lubię. PCM ma zdecydowanie bardziej analogowo brzmiącą górę. Mniej ataku, więcej wybrzmień. Sabre natomiast jest sporo tańszy.
Porównywałem na AudioShow bezpośrednio na słuchawkach i tym samym poziomie głośności.
Nie znam innych tak jakościowo zbudowanych DAC'ow w rozsądnych cenach.
-
Audiolab MDAC
używany Metrum Acoustics
używany Mytek 192 - jest chyba gdzieś w ogłoszeniach
Amber DAC Lampizatora / trochę droższy.
-
Obawiam się, że wszystkie oprócz lampizatora mogą grać zbyt "sterylnie" jak na mój gust. Czy ktoś miał okazję słuchać Rega DAC R ?
-
Obawiam się, że wszystkie oprócz lampizatora mogą grać zbyt "sterylnie" jak na mój gust. Czy ktoś miał okazję słuchać Rega DAC R ?
Słuchałem ich CD Playerów z generacji Rega DAC, jakoś grały. Ale nie zdecydowałem się :)
-
M-DAC z zasilaczem Tomanka lub Teddy Pardo nie gra ostro ani sterylnie.
-
M-DAC z zasilaczem Tomanka lub Teddy Pardo nie gra ostro ani sterylnie.
Ma filtry którymi można co nieco poczarować i uczynić dźwięk bardziej pod swój gust. Dlatego go wymieniłem :)
-
Na konkurencyjnym forum, robi furorę coś takiego - LKS Audio MH-DA-003. Chińczyk za prawie 4 tyś PLN, ale wszyscy pieją z zachwytu. Dla mnie trochę ryzykowny interes z powodu gwarancji.
-
Na konkurencyjnym forum, robi furorę coś takiego - LKS Audio MH-DA-003. Chińczyk za prawie 4 tyś PLN, ale wszyscy pieją z zachwytu. Dla mnie trochę ryzykowny interes z powodu gwarancji.
Echhh.. Ileż ja już widziałem przez te lata takich "furor" na forach audio. Zdecydowana większość z nich kończyła się "furorami" sprzedaży na portalach aukcyjnych wspartymi odnośnikami do wątków na forach opisujących te "furory".
Oczywiście jest możliwe, że w tym przypadku jest inaczej ale moja intuicja handlowca podpowiada mi, że prawdopodobieństwo jest nikłe.
-
To prawda, mnostwo już takich "rewelacji" było.
-
To prawda, mnostwo już takich "rewelacji" było.
GRADO_Fan
Korzystając z okazji mam pytanie. Czy istnieje możliwość przetestowania czegoś takiego?
http://www.gfmod.pl/m2tech_hiface_two.html
Jeżeli się sprawdzi zostanie. Jeżeli różnica "z" lub "bez" będzie wątpliwa to nie zostanie.
-
Bartku, dawno Cię nie było, witamy po przerwie ;)
-
Panpromek,
Z czystym sumieniem moge Ci zaproponowac Chord 2Qute, mialem go teraz u siebie przez tydzien na odsluchu (wczoraj musialem zwrocic wlascicielowi), wraz z kilkoma innymi DACami, troche dolozysz ponad te 4kPLN, ale warto...
Jego rozdzielczosc, separacja intrumentow jest nie tylko sporo powyzej MDACa z Tomankiem (mialem) ale przebija, moim zdaniem, takiego Auralica Vege, ktory jest bardzo mocny w tym zakresie. Co wiecej, dzwiek bedzie bardzo otwarty (swietnie sie to wpisze w Twoj zestaw), z niezwykle motorycznym i bezblednie definiowanym basem. Bardzo silna strona tego urzadzenia jest tez naturalnosc, calosciowa koherencja, a zwlaszcza timing, RYTMIKA, dzwiek doslownie pulsuje i mimo niebywalej rozdzielczosci, wiecej nagran, nawet tych slabszych zabrzmi lepiej (2Qute je dociazy), nie dziesiatkuje wiec on plytoteki.
Co wiecej, ten model ma duzo lepsze wejscie USB (mozna z grubsza olac temat drogiego kabelka USB i wszelakich Regenow, iFi itp, dobrze zaimplementowana izolacja galwaniczna robi tutaj swoje) jak i prezentuja mala podatnosc na zasilanie, w przeciwienstwie do poprzednikow (HD oraz Ex). Jestem teraz na kupnie DACa, mam w planach posluchac jeszcze kilka sprzetow nieco drozszych (choc juz jednego sluchalem), ale mam dziwne przeczucie, ze to jedna z niewielu sensownych opcji do 15kPLN. Na mnie w kazdym badz razie zrobil duze i pozytywne wrazenie....
Jedyny minus to kwestia estetyczna, moze nie wpisywac sie w 'powazny' system audio, swoimi zabawkowymi gabarytami.
-
Mam M2Tech Hiface DAC od dawna, a w Grudniu kupiłem Chord Mojo, - jest lepszy pod każdym względem.
Chord Mojo załatwił sprawę DACA - wzmacniacza słuchawkowego.
Mojo jest zabawką mobilną - przenośną.
Nawet w domu ,mając kilka DACów i wzmacniaczy słuchawkowych ( uzbierało się tego coś ok.10 m;-) słucham poprzez Daphile (Intel NUC i3-6100U) i Chord Mojo, oczywiście na słuchawkach.
Mojo pociągnie dwie pary słuchawek i nawet się nie zająknie u mnie np. Audeze LCD2 i Audiotechniki.
Mojo podobnie jak M2Tech Hiface DAC w roli DACa do kolumn średnio się sprawdza.
Jako słuchawkowiec daje świetny dźwięk.
No i cena nie jest tak zwariowana jak np. Chord Hugo ;-)