Audiohobby.pl

Audio => Gramofony => Wątek zaczęty przez: w 14-07-2008, 20:26

Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: w 14-07-2008, 20:26
mam straszne wahania, dlatego prosze o pomoc - ktory thorens w cenie do 5 tys. zlotych spelni oczekiwania przede wszystkim melomana, potem zas audiofila?
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 15-07-2008, 11:32
Używany  czy nowy ?
Napisz więcej o Twoich "strasznych wahaniach" :)
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: ahaja w 15-07-2008, 12:58
Np:
1. http://cgi.ebay.de/Plattenspieler-Thorens-TD-318_W0QQitemZ330251581786QQihZ014QQcategoryZ75776QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem  
2. http://cgi.ebay.de/High-end-Plattenspieler-Thorens-TD-320_W0QQitemZ300240600433QQihZ020QQcategoryZ75776QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem
i dodatkowo:
3. http://cgi.ebay.de/SME-3009-S2-Improved-Tonarm-inkl-orig-Cinchkabel-oh-HS_W0QQitemZ150270334366QQihZ005QQcategoryZ23322QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

I zostanie kupa pieniędzy na wkładkę.

Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: w 15-07-2008, 19:45
bym chcial nowke. uzywki mnie jakos wogle nie kreca
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: w 16-07-2008, 23:00
a moze ta rega p3-24? miast thorensow. co uwazacie, panstwo?
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: mark11 w 16-07-2008, 23:12
A może spróbować Linna Sondeka (niestety używka) i zamknąć temat, no i zawsze w odwodzie pozostają małe upgraed\'y w celu szlifowania brzmienia.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: w 16-07-2008, 23:38
sorki, ale do uzywek mam negatywny stosunek. chcialbys dzielic intymnosc poprzedniego wlasciciela majtek? nie obraz sie za to porownanie, nie ma w tym nic osobistego. tak po prostu czuje stare graty.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: ahaja w 16-07-2008, 23:57
Nowe, fakt nie Thorens ale bardzo  dobre: http://www.scheu-analog.de/en/ueberuns.htm  Miałem łożysko w rękach - majstersztyk.

Linn\'y ...  to kopie Thorensów .... :-).

Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: w 17-07-2008, 00:05
kuzwa, ludzie, czytajcie ze zrozumieniem - nowki sztuki! tylko i wylacznie. i thorens! z wyjatkiem regi p3-24. jasne, czy mam drukowac ogloszenia z rozbieranymi zdjeciami?
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 18-07-2008, 14:03
>majo
Napisz które modele z  tych Cię interesują:
http://www.bestaudio.com.pl/cenniki/Thorens.pdf
I czego oczekujesz od gramofonu.
Dopiero po skonkretyzowaniu oczekiwań będzie można dyskutować, doradzać, oceniać
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: w 22-07-2008, 21:57
bym chcial miec hi-end za cene, ktorej mi nie zagwarantuje cd plejer w tej cenie, co gramofon.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: AdamWysokinski w 10-08-2008, 22:27
> majo, 2008-07-22 21:57:43
> bym chcial miec hi-end za cene, ktorej mi nie zagwarantuje cd plejer w tej cenie, co gramofon.

Witam,
Ponieważ od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pomysł kupienia gramofonu - przyłączam sie do pytania. Czy za cenę dobrego cd - 10 +/- 1-2 kzł - można złożyć gramofon (z ramieniem i wkładką), który zapewni jakość brzmienia porównywalną lub przewyższającą jakość takiego cd? Aha, mam na myśli sprzęt nowy, nie kupuję używanego.


__________
I am weasel!
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: paww w 11-08-2008, 09:52
>AdamWysokinski

Sądze, że za 2 tys. zł to można kupić gramofon z wkładką i preampem (wszystko nowe), który kasuje wszystkie CD do kilku tysięcy złotych. Generalnie można powiedzieć, że gramofon z samej zasady działania daje przewagę nad CD jeśli chodzi o fizjologię dźwięku. Jednak ma też wady, podstawowa moim zdaniem to fakt, że jakość dźwięku silnie zależy od jakości tłoczenia.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 11-08-2008, 10:00
Za 10 kzł kupisz już coś sensowniego.
Ale proponuję zacząc "od tyłu"- napierw poczytaj na temat  wkładek, posłuchaj kilku, wybierz jedną . Potem sprawa łatwiejsza- ramię ( tu dużo mniejszy wybór ) i zgrany z systemem  przedwzmacniacz  ( tu polecam coś DIY ). Na koniec napęd i plinta- żeby się żonie (dziewczynie ) podobała :)

Nikt Ci nie odpowie jednoznacznie Czy to będzie grało lepiej niż CD.
Potencjalnie będzie dużo lepiej o ile optymalnie dobierzesz poszczególne elementy- a to bardzo trudna sprawa.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: paww w 11-08-2008, 10:21
Myśle, że nie ma co człowieka zniechęcac i proponować od razu system za 10kzł.

Jednak prawdą jest, że w analogu dobór zgranie systemu ma ogromne znaczenie. Bym powiedział chyba nawet większe jak cena zakupionych urządzeń. Jeśli będzie dobrze dobrany i zgrany system to będzie cieszył każdym dźwiękiem, jeśli nie to można się wogóle zniechęcić do analogu i uznać to za wielkie gówno.

W analogu jest tak, że drobne elementy mogą znacząco wpływać na brzmienie. Przykładowo: mocowanie wkładki, wytłumienie talerza, współpraca z preampem, zdolność ramienia do tłumienia drgań, itp.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: AdamWysokinski w 11-08-2008, 10:50
> Jednak prawdą jest, że w analogu dobór zgranie systemu ma ogromne znaczenie. Bym powiedział chyba nawet większe jak cena zakupionych urządzeń. Jeśli będzie dobrze dobrany i zgrany system to będzie cieszył każdym dźwiękiem, jeśli nie to można się wogóle zniechęcić do analogu i uznać to za wielkie gówno.

To stwierdzenie stosuje się tak samo do systemów analogowych, jak i cyfrowych. Synergia to podstawa.

Poza tym - wiem, nie znam się - ale nie chce mi się wierzyć, że za 2 kzł złożę zestaw analogowy, który przewyższy Sugdena CD21A SE, Naima CD5X, nowego Linna Majika albo inny dobry odtwarzacz w tej cenie.. Chętnie bym się dał przekonać, ale jest problem - nie znam w Łodzi nikogo, kto ma dobrze zestawiony tor analogowy.

> W analogu jest tak, że drobne elementy mogą znacząco wpływać na brzmienie. Przykładowo: mocowanie wkładki, wytłumienie talerza, współpraca z preampem, zdolność ramienia do tłumienia drgań, itp.

No to jest problem, bo z przyjemności słuchania muzyki (której dobre CD i dobrze wydana płyta zapewniają mi w nadmiarze) robi się nagle analogowe równanie z dziesiątkiem zmiennych, a efekt końcowy - niepewny. Dosyć to frustrujące musi być.. i chyba  jednak nie dla mnie.


__________
I am weasel!
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 11-08-2008, 10:58

U mnei piwrwsze proby  z gramofonem wypadaja bardzo blado przy xrodle cyfrowym(w tej chwili shigaclone+lampucera wg Lukasza Fikusa). Dxwiek z gramofonu jest ladny i tyle. Moze to wina kalibracji lub samej wkladki(mm) ale co tu duzo mowic roznica jest ogromna. CD po prostu jest w takiej(tej konkretnie) konfiguracji duzo prawdziwszy.
Nei ma pojecia ile by trzeba bylo wydac na gramofon zeby zblizyc sie poziomem dynamiki i realizmu, ale sadze ze trzeba wydac kilakkrotnie wiecej i to juz dla mnei powoli zaczyna byc bez sensu(chyba ze w celu poznania czaru krecacej sie plyty :))

...to pierwsze wnioski, ale nie zniechecam sie bo pamietam jak w przeslosci zdarzalo mi sie zmieniac zdanie diametralnie. Nie ma  nic przeciwko zeby jakis winyl zagral realniej i dynamiczniej od xrodla cyfrowego z ktregow  tej chwili korzystam

\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: paww w 11-08-2008, 11:10
>lan
U mnie z kolei doświadczenia są dokładnie odwrotne jak u Ciebie. Analog gra bardzo dobrze, cyfrówka (fakt skromna) nędznie.


Za chwilę założe nowy wątek do dyskusji w tym temacie.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: lok w 11-08-2008, 12:21
Lancaster ale dodaj ze ten gramofon i wkladka to cena 200zl.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: paww w 11-08-2008, 12:27
:-)
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: umka w 16-08-2008, 20:50
Napisz do Linn-a na maila. On pomoże Ci odsłuchać najprostszego Sondeka, chyba ok 10 kz. Poda namiary gdzie możesz najbliżej posłuchać takiego zestawienia. Niestety jak dla mnie tam jest na początek tylko ramię Pro Ject-a. Jednak jak się spodoba można tuningować bez peoblemów do topwego za ponad 50 kz.
pozdr. umka.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: rochu w 16-08-2008, 21:22
Miałem Linn Sondek LP12/Ittok LVII/Dynavector DV 20XH.
Wytrzymałem dwa lata.
Mam teraz Thorensa TD 160/SME 3009/Ortofon MC 10.
Jest dużo, dużo lepiej, mimo że teoretycznie co najmniej o klase, dwie niżej.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: jpg w 16-08-2008, 21:42
Na czym polegają rożnice?
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: jpg w 16-08-2008, 21:52
Stawiam na to,że Ittok był by bardziej szperający(mulący) i przez to odpadała scena?
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: umka w 16-08-2008, 22:08
To była tylko luzna propozycja. Wiem, że Krzysztof załatwi to bez specjalnego proszenia. Sam korzystałem z jego pomocy z innymi klockami i wiem, że jast nastawiony frontem do klienta. A prośba była , żeby porównać dwa diametralnie różne zródła. Jeśli już winyl okaże sie lepszy to nie ma musu kupna akurat tej marki. Wtedy można zacząć zabawę w poszukiwania swojego dzwięku.




Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: rochu w 16-08-2008, 22:50
>> jpg, 2008-08-16 21:42:58
Na czym polegają rożnice?

Linn był bardziej ofensywny, szczegółowy, bywał nerwowy, czasami posuwający się wręcz do agresji. Dzwięk raczej nie był zbyt analogowy. Grałem na nim na kilku wkładkach w tym także na uzywanej obecnie Ortofon MC 10.
To jest na pewno wielki sercem i duszą gramofon, ale jakoś mnie nie przekonał do siebie.
Powiem tak. To był najlepszy odtwarzacz CD jakiego miałem.

Thorens jest bardziej zrównoważony, gładki, pełen spokoju choć kopnąć gdy trzeba potrafi także.
Ma jeszcze tą zaletę, że jego ustawienie w porównaniu do Linna to zabawa. Linn, a zwlaszcza te trzy jego cholerne spręzyny,  zapewnił mi sporo niezapomnianych przeżyć przy setupie.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: jpg w 16-08-2008, 22:55
Ładnie napisane ,czyli brak "analogu" w analogu delikatnie mowiąc?
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: rochu w 16-08-2008, 23:34
Brak mi było pewnej lekkości prowadzenia dzwięku, jego potoczystości, gładkości.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: piotr_ w 19-08-2008, 15:37
"Miałem Linn Sondek LP12/Ittok LVII/Dynavector DV 20XH.
Wytrzymałem dwa lata.
Mam teraz Thorensa TD 160/SME 3009/Ortofon MC 10.
Jest dużo, dużo lepiej, mimo że teoretycznie co najmniej o klase, dwie niżej."

Rochu nie ma co sobie wogole glowy tymi "klasami" zawracac :) kto co lubi i jak co pasuje a gustow nie da sie wrzucic w lepsze/gorsze.
Mam dynavectora DV 20XH na srednim headshellu na ciezkim ramieniu Pua7 i gra ladnie i nieofensywnie natomiast na wszelkich mniej topornych ramieniach tylko darla jape czego nie mozna bylo powiedziec np. o jej starej wersji b2 ktora niby taka przestarzala i gorsza. Tymczasem na dzien dzisiejszy najwiecej niczym nie skrepowanej frajdy daje mi zwykly telefunken s600 z prostym shurem 91.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: w 22-08-2008, 23:20
zycie jest krotkie, kredyty tanie - wzialem thorensa td 160 hd. teraz pytanie o wkladke. mam tania ortofonu, warto by dostosowac poziom. co myslicie? preamp - musical fidelity. dobry preamp.
Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 23-08-2008, 20:57
majo
Dobry zakup.
Rozumiem kupiłeś wersję z RB-250.
To ramię o średniej masie jest dosyć uniwersalne.
Zeby wykorzystać potencjał "deski" musisz wydać co najmniej 1kzł.
No chyba, że zaryzykujesz i wsadzisz kontrowersyjnego Denona DL-110. A jak masz MC w pre to DL-103.
Chociaż bezpieczniej jest  kupić jakiegoś lepszego Goldringa.
A najlepiej to i to :)

Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: ahaja w 23-08-2008, 21:05
1000 nie trzeba wydawać.
http://www.joynetmall.com/shop/product_info.php?cPath=60_64_267&products_id=506    za tą cenę fenomenalna wkładka ze świetnym szlifem. Oczywiście MC LO.

K

Tytuł: thorens, ale ktory?
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 23-08-2008, 23:58
Piękna rzecz...
Jak zajeżdżę Denona to może ta...

Ale majo ma chyba pre MM- tak?