Audiohobby.pl
Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: -Pawel- w 24-11-2014, 19:11
-
Zainspirował mnie ten wpis:
Mozna by tez zalozyc dodatkowy watek w ktorym by sie polecalo zakupione nowosci plytowe, czyli co nieprzecietnie dobrego , wedlug forumowiczow, zostalo wydane w tym roku jak i kolejnych (zakladajac ze temat by tyle przetrwal).
-
Włodek Pawlik & Randy Brecker: Night In Calisia, 2014.
Muzyka lekka, łatwa i przyjemna. Bez napinania się i nadmiernych ambicji, do kotleta, przeglądania internetu, ale też słuchania uważnie na słuchawkach. Równie dobra lub lepsza jak Suita Tykocin. Nagrodzona Grammy. Warto, szczególnie dla początkujących w jazzie.
-
Zgadzam się z tym co powyżej.
Ogólnie to bardziej grzęznę w rzeczach sprzed paru lat... Jakoś z nowości trudniej znaleźć coś ciekawego.
-
Wild Beasts - Present Tense,
Anglicy wpadli mi od razu w ucho swym debiutanckim Two Dancers (sliczne All The King's Men) jak i pozniejszym, bardziej elektronicznym Smother. W tym roku tez nie zawiedli wydajac Present Tense, bardziej folkowy, a potrafia oni w mistrzowski sposob wyciagnac brzmienie lat 80, odswiezyc go i nadac nowy wymiar, okraszajac subtelnie nowoczesnym brzmieniem. Dobrego popu jest jak na lekarstwo w obecnych czasach, stad musialem zaczac od tej pozycji ;')) Rownie wazne, choc nie najwazniejsze, to perfekcyjna jakosc nagrania, audiofile docenia.
-
Zespół Tabula Rasa z płyty Tabula Rasa .
Jeden z utworów .
Dive in
-
albo to ,z tego samego albumu
-
Dzięki pastwa za Wild Beasts. Widać na tym przykładzie, co znaczy aranżacja w popie, jej pomysłowość. Kojarzy mi się to z niemieckim Lali Puna, z wokalistką o bardzo usypiającym (nie mylić z plastikowo "zmysłowym") głosie.
-
Nie z tego ani z poprzedniego roku. Mimo to jestem zakochany w tym albumie.
Milutkie , przyłożyli sie do efektów dzwiekowych typu echa ,pogłosy które nadają tu 70% klimatu .
-
Wild Beasts - Present Tense,
Mocno Depeszowskie ale fajne .Synthpop w dobrym wydaniu .
-
Od jakiegoś czasu zaistniały w moim muzycznym świecie ....obok Akcentu , Top One , Bacha , Hendriksa i wielu innych .
Pierwszy ich album .1997 Styl -historyczny folk-rock .
Blackmore's Night - Shadow Of The Moon Full Album
-
W momencie kiedy nie sądziłem że może powstać nowego i dobrego w ramach gatunków które słucham natrafiłem na album Protein for Everyone.
Duża dawka inspiracji sceną Canterbury - dla fanów konieczne do spróbowania :)
-
Dla tych którym nie chce sie odsłuchiwać całej płyty ,skrót muzyczny w postaci dwóch numerów .Jeśli ktoś jest naprawde leniwy polecam drugi numer z tych dwóch :)
No Second Chance - Blackmore's Night
Blackmore's Night - Wish You Were Here
-
W momencie kiedy nie sądziłem że może powstać nowego i dobrego w ramach gatunków które słucham natrafiłem na album Protein for Everyone.
Duża dawka inspiracji sceną Canterbury - dla fanów konieczne do spróbowania :)
dziwnie to brzmi . jeśli ci ludzie umieją grać to dlaczego tak grają? Eksperymentują z kakofonią ?Nie moje klimaty .
Kocham melodyke .
-
Milutkie , przyłożyli sie do efektów dzwiekowych typu echa ,pogłosy które nadają tu 70% klimatu .
Słuchałeś pierwszego czy drugiego linku ? Ale efekty to 20% tego co odpowiada za klimat. Ale aranżacje i wokalizy to bardzo wysoki poziom. I to jeszcze na debiucie.
oki , posłucham jeszcze raz ,pozatym nie miałem na myśli nic negatywnego , początek tej płyty np. skojarzył mi sie z Floydami ,podobne efekty , pogłosy .
A ty weż napisz jakąś krytyke do tego co ja dałem :)... np. infantylizm melodyczny ...:)
-
A ty weż napisz jakąś krytyke do tego co ja dałem :)
Jak mogę krytykować Ritchie'go jak mam 4+3 płytki :)
1998 japonckie,1999,2001,2010,BVCM-37696,UICY-93618,P33P-25019
a to ci sie w dupie poprzewracało :)
-
W momencie kiedy nie sądziłem że może powstać nowego i dobrego w ramach gatunków które słucham natrafiłem na album Protein for Everyone.
Duża dawka inspiracji sceną Canterbury - dla fanów konieczne do spróbowania :)
dziwnie to brzmi . jeśli ci ludzie umieją grać to dlaczego tak grają? Eksperymentują z kakofonią ?Nie moje klimaty .
Kocham melodyke .
Kakofonia? Akurat to bardzo melodyjna płyta jest, jak dla mnie :) w tym gatunku. Choć z drugiej strony zależy czego słuchamy, bo kiedyś to i Thick As a Brick był dla mnie kakofonią...
-
a ja na to,hahahahahahhahahahahhaahahahahhahahhahhhahahahahaahahah ha!
Ludzie! Niech was Bóg ma w swojej opiece,czego i sobie życzę!!!
-
Chodząca kóltóra ze słomą z butuf.
-
Coś jak Supersisters,fajne.
A może nawet jak Caravan.
-
Wielkie dzięki, Prrogu, za tego Schnausera. Świetna muzyka. Z odpowiednią dawką dystansu do samej siebie, z cudownymi melodiami i zdrową dawką pokręcenia. Ten walczyk, nr 2 na płycie, ze swoją lekką upiornością i ironizującą słodyczą, jest cudowny. Tutaj album do odsłuchu on-line w całości:
https://schnauser.bandcamp.com/album/protein-for-everyone-2