Audiohobby.pl
Audio => DIY => Wątek zaczęty przez: GRADO__Fan w 01-07-2008, 14:29
-
Dobra, nabrałem przemożnej potrzeby jak najszybszego zbudowania i sprawdzenia tego usrojstwa! :)
http://www.acoustic-revive.com/english/rgc24/rgc24_01.html
http://www.audiosystem.com.pl/acoustic_revive/acoustic_revive_rgc-24.html
Więcej na temat zastosowania jest w tym wątku:
http://audiohobby.pl/topic/4/955/1
Idę po koci żwirek...
Zapraszam do wymiany doświadczeń.
-
Tak się kiedyś zastanawiałem czy jak wezmę pompkę na baterie na jacht i zacznę dmuchać w żagle to czy zacznę szybciej płynąć.
-
O ile dobrze rozumiem to te ładunki uziemiają się w środku tej puszki? ... Wymyślili kieszonkową czarną dziurę .... jak ta nauka idzie do przodu.
-
=> Bacek
Takie teksty na tym forum są nie na miejscu, jak chcesz trollować jest audiostereo.....zrób, sprawdź, a potem pisz o czarnej dziurze....a jak nie masz nic do powiedzenia w temacie to naprawdę daruj sobie .......
-
Ok to może bardziej na temat. O ile dobrze zrozumiałem to uziemienie ładunków następuje do środka tej puszki a panowie w opisie twierdzą że najlepszym potencjałem jest potencjał ziemi. A przymykając oko na wiele praw fizyki skąd pewność że w tej puszce jest potencjał ziemi. Kawałek miedzi leżący w ziemi ma potencjał ziemi ale wiszący na słupach może już mieć kilka kV.
-
Mam już warunek niezbędny do dalszych prób - bentonit
Bacek,
Najpierw poczytaj dobrze to co się kryje pod tymi linkami, potem spróbuj u siebie i wtedy się wypowiadaj.
Akurat na stronie producenta są przytoczone pomiary pola elektrycznego, więc tutaj efekt jest nawet mierzalny przyrządami.
-
a ja głupi zamiast zbierać "wzbogacony" bentonit wyrzucałem go, buuuuuu ;)
-
josef
A masz koncesję na wzbogacanie betonitu ;)
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
zapytaj moich sierściuchów ;)
-
OK, żarty żartami....
Wczoraj późnym wieczorem zebrałem się i poskładałem prowizorycznego klona żeby sprawdzić czy to działa w ogóle. Użyłem plastikowego pudełeczka, żwirku bentinitowego, wody destylowanej i starego interkonektu. We wtyku usunąłem bolec sygnałowy i zostawiłem sam ekran.
Na początku nalałem niewiele wody, może 100ml poskładałem i ze zniecierpliwieniem podłączyłem...
-
>> GRADO__Fan, 2008-07-05 14:29:21
Na początku nalałem niewiele wody, może 100ml poskładałem i ze zniecierpliwieniem podłączyłem...
... i .. ?
-
a może woda nie powinna być destylowana a "wzbogacona" ;) ?
-
...i po kilku sekundach od włączenia DACa zaczął mi się pojawiać uśmiech na gębię ;) Kurde, to na prawdę działa!
Zmiany nie są natychmiastowe. Z początku wychwyciłem różnicę w gładkości i niewielką na basie. Po przesłuchaniu 2-3 kawałków wróciłem do pierwszego i było słychać już sporą różnicę. Bas, porządek na scenie, szczególiki, gładkość.
Za jakiś czas dolałem więcej wody i więcej. Jak zalałem już tak,że całość napęczniała i lekko pływała to na tym zakończyłem.
Powiem Wam koledzy, że teraz to jest dopiero odjazd! ;) DAC dostał tyle przestrzeni i wybrzmień.... Jaja normalnie
-
Musi działać :)
http://www.echoloft.com/hifi-forum/index.php?PHPSESSID=6df35b82fbabf89e408f2c3fbbb61483&topic=16598.0
-
Ogłoszenie (sprzedam):
Audiofilski zestaw uziemiający
"Miauuu MK1 PRO Edition"
- Kot Walduś - czarny, 1.5 roku, wredny charakter,
- kuweta (zielona),
- żwirek dla kota marki "Benek",
- kabel do uziemienia,
Zestaw posiada małe ślady zużycia.
cena 3500 zł+VAT
-
Ojj Gustaw trochę drogo :P Oryginalny RGC można kupić za "jedyne" 1200zł
Można się potargować ?
-
>> GRADO__Fan, 2008-07-06 12:11:57
Ojj Gustaw trochę drogo :P Oryginalny RGC można kupić za "jedyne" 1200zł
Można się potargować ?
Czy do RGC jest dodawany kot w zestawie, hmmm ? Czy ta wartość dodana się nie liczy ?
Proponuje 3499 zł+VAT i dodatkowo dorzucam myszkę-zabawkę dla kota (znacznie poprawia kontrolę basu).
-
Gdybym nie miał już własnego to pewnie bym rozważył...
Rafael>>
Tak to wygląda w całości.
-
Nikt jeszcze nie robił ?
-
GRADO__Fan, a czy mógłbyś porównać RGC-klona do podłączenia zacisku masy DACa do np. odizolowanego fragmentu rury od kaloryfera? Ja sobie wiele lat temu wymyśliłem taki sposób na likwidację brumu w słuchawkach przy słuchaniu z wieży.
-
Problem w tym Majkel, że ja mam kaloryfer pomalowany emalią
-
To oskrobać.
Przecież to nie może działać...
-
>> Molibden, 2008-07-15 03:43:14
>To oskrobać.
Dokładnie. :)
>Przecież to nie może działać...
Kolce pod listwę zasilającą działają, maści na tranzystory działają, RGC-24 tym bardziej. ;)
-
Nie wszystkie gadżety działąją, ale akurat RGC 24 działa :)
-
Zyzio,
Ja jestem otwarty na różnego typu wynalazki ale bardzo trudno mi uwierzyć w to, że jednocześnie RGC i magiczna ściereczka faktycznie działają. :)
Przyznaj się. Jaja sobie robisz :-)
P.S. Gdzie można kupić maść na przyrost mocy wzmacniacza ? ;-)
-
Trudno mówić o autosugestii skoro jedne gadżety u mnie słychać, a inne nie...
Nie słyszałem np. wpływu opasek na kable Energy i podkładek pod kable Shunyata Dark Field Elevators czy vibrapodów.....a wpływ demagnetyzera Furutecha RD2 był znikomy.....
-
>> Molibden, 2008-07-15 03:43:14
To oskrobać.
Przecież to nie może działać...
No bez oskrobania działać nie może i w tym właśnie problem.
A co do klona RGC. Krótko: zrobić -> posłuchać -> opisać
-
Przecież wystarczy postawić doniczkę z kwiatkiem na swoim sprzęcie. Następnie łączymy kablem * "ziemię" z masą wzmacniacza. Kwiatki pnące mocno polepszają czytelność wysokich tonów. Bonsai polepsza mikrodynamikę a kaktusy sprawdzają się w rocku/metalu. Uważać trzeba tylko przy podlewaniu :D.
* kabel wedle uznania, w zależności od tego czy pod tym względem jest się: wierzący/praktykujący, tylko wierzący czy może ateista
-
Kwiatki? Prądem? Cóż za okrucieństwo...
-
Nie okrucieństwo tylko w ten sposób neutralizujemy ich ujemny potencjał :D :D :D
-
Kolega Cles też poskładał i słyszy ;) , ale na razie wstydzi się przez Was przyznać do tego na forum. Ehh :P
-
Nie nie nie
Ja takich pajaców się nie wstydzę, niech sie śmieja do woli.
Ponieważ wiele cudów na moim sprzęcie doświadczyłem przed ostatecznym orzeczeniem muszę być pewny.
To co mogę powiedzieć na razie to fakt że po wykonaniu klona i podłączeniu dźwięk bardzo się poprawił. Poprawa następowała stopniowo w ciągu kilku godzin.
Zmiany
- znacznie głębszy bas, różnica ni kosmetyczna a kolosalna, jakby ktoś włączył subwoofer
- wybrzmienia i dźwięczność pojawiły sie w miejsce osuszenia i szarości
- znacznie poprawiła sie stereofonia - jakby nagle pokój dostał pogłosu
-
gdzie można dostać ten bentonit.czy konieczne jest dolewanie wody?na załączonym zdjęciu w oryginalnym rgc sa same kryształki bez wody.
choć wydaje się to niemożliwe, nie jestem nieomylny/
-
W RGC-24 jest mieszanka minerałów, cholera wie jakich, w zamkniętej puszce bez wody, bentonit to pomysł w forum zachodniego. RGC - 24 mam od 3 miesięcy - nie zamieniłbym go na żaden kondycjoner czy sieciówkę, nawet najdroższą. Nie ma najmniejszych watpliwości, że to działa, choć oryginał jest straaaaasznie drogi. Nie ulega jednak wątpliwości, że bez tego nie da się słuchać....i nie ma tu mowy o autosugestii, bo zmiany są zbyt wyraźne !
-
Zmiany
- znacznie głębszy bas, różnica ni kosmetyczna a kolosalna, jakby ktoś włączył subwoofer - tak !
- wybrzmienia i dźwięczność pojawiły sie w miejsce osuszenia i szarości - tak !
- znacznie poprawiła sie stereofonia - jakby nagle pokój dostał pogłosu - tak !, trówymiarowa scena !
Dodałbym jeszcze spokój, czarne tło, a w zasadzie czarna dziura :)
-
No widzisz Zyziu czyli mój klon działa jak oryginał!
Wczoraj nieco mi dźwięk siadł muszę sprawdzić czy woda nie odparowała.
-
ptx
bentonit kupisz w sklepie dla zwierzaków to jest to na co koty mają siusiać;-)
Kup najtańszy najlepiej taki na którym jest napisane że to bentonit.
-
Jak będę rozbił drugiego klona to bentonit będę zalewał warstwowo i tak radzę, bo to co z wierzchu pęcznieje i blokuje wsiąkanie dalej.
-
>> GRADO__Fan, 2008-07-05 16:10:56
Powiem Wam koledzy, że teraz to jest dopiero odjazd! ;) DAC dostał tyle przestrzeni i wybrzmień.... Jaja normalnie
a po odpięciu było słychać pogorszenie? jedyne czego się boimy to autosugestii
-
aasat, kwestię autosugestii poruszali już zyzio i cles.
A czy po odpięciu jest gorzej? To jest rozładowanie potencjału, więc nagle się to nie pojawi tak samo jak i nagle nie znika, ale najciekawiej jest jak jakiś czas jest odłączone z urządzenia i się wpina na nowo.
Słychać jak powoli scena się poszerza itd. Fajny efekt ;)
-
Zanim zabiorę się za klonowanie, z ciekawości zapytam, jak długo działa ten wynalazek? Jeśli zbiera zakłócenia, to po pewnym czasie kocia toaleta powinna sie naładować jak kondensator...
-
Najprawdopodobniej w orginalne jest miks różych zeolitów. Występują w okolicy Strzegomia jako kryształy
http://wapedia.mobi/pl/Skolecyt
W formie rozdrobnionej można nabyc w slepach zoologicznych jako wypełnienie do filtrów
http://wapedia.mobi/pl/Zeolit
Mieszkam w oklicy Strzegomia, także w najbliższym czasie wybiore się na poszukiwania kryształków audio.
-
chyba trzeba będzie z ciekawości spróbować klona...
pytanie do kolegów doświadczonych - jak często trzeba żwirek podlewać? czy do jednego klona można podłączyć więcej niż jedno urządzenie?
pytanie do zyzia - należy wnioskować, że oryginalny RGC nie traci swoich właściwości z biegiem czasu?
-
Należy tak wnioskować, gdyż mam go już od 3 miesięcy, no to chyba już by powinien przestać działać.
-
eech..czyzby chlopaki z AS mieli juz dosyc czytania o companion 3?..
-
-> dong
"jak często trzeba żwirek podlewać?"
Z ręcznym podlewaniem to za dużo roboty. Najlepiej to pociągnąć kabel bezpośrednio do kuwety kota, a sam sierściuch już zadba o odpowiednie podlewanie i wzbogacanie żwirku :)
-
>> kakofonix:), 2008-07-24 13:27:07
eech..czyzby chlopaki z AS mieli juz dosyc czytania o companion 3?..
Nie rozumiem....co miał wnieś ten wpis w tym wątku ???
-
wnieść ;)
-
wlasciwie nic waznego..tylko tyle ze bohaterowie sie przenosza..
-
>> dong, 2008-07-24 12:55:16
chyba trzeba będzie z ciekawości spróbować klona...
pytanie do kolegów doświadczonych - jak często trzeba żwirek podlewać? czy do jednego klona można podłączyć więcej niż jedno urządzenie?
Z początku częściej, co kilka dni, ale jak się zrobi tak żeby wsypywać i zalewać warstwowo to powinno wilgoć trzymać dłużej i nasiąknie cały.
-
Właśnie wyczyściłem kotu kuwetę.
Chce ktoś może jej zawartość? Oddam po kosztach.
Tak zwane siuśki w połączeniu ze żwirkiem zrobiły ładne duże i ciężkie kulki. Także wystarczy jedynie wcisnąć w nie kabel i gra muzyka. Nie ma ryzyka, że się wodą z namaczanego żwirku rozleje na lub do urządzenia.
-
nedj
W ogóle nie wiem o co Ci chodzi. Ani to nie jest śmieszne ani mądre co piszesz. Nie podaba Ci się pomysł wyjdź na spacer z kotem.
-
-> cles
Co żeś się tak zbulwersował? To przecież nie ja zacząłem temat podłączania kociego żwirku do sprzętu audio, a następnie porównywania, z jaką ilością i jakiej wody gra najlepiej.
-
Nie bardzo lubię jak ktoś zamiast wnosić coś do tematu robi sobie niestosowne żarty.
Jeśli wczytasz się dobrze w nasze wypowiedzi dowiesz się, że próbujemy walczyć z bardzo dziwnym zjawiskiem jakim jest diametralnie różne granie z tego samego sprzętu. Tak różne, że widzą to osoby postronne i niezaangażowane. Sprawa jest dla tych których dotyczy bardzo poważna.
Trop zyzia z kondycjonerem uziemienia a następnie wykonaniem jego klona jest tym czym tu się zajmujemy a nie jakimś pajacowaniem
-
-> cles
"Nie bardzo lubię jak ktoś zamiast wnosić coś do tematu robi sobie niestosowne żarty."
Akurat moje wpisy były na serio. Słuchałeś "wzbogaconego" żwirku, że krytykujesz mój pomysł?
"próbujemy walczyć z bardzo dziwnym zjawiskiem jakim jest diametralnie różne granie z tego samego sprzętu"
Ja akurat mam inne spostrzeżenia na temat różnej jakości odbieranego dźwięku w ciągu tygodnia. I akurat według mnie przyczyną takiego stanu nie był brak kociego żwirku.
-
=> nedj
Powiem wprost - jak nie masz pojęcia o temacie to wypier... z tego wątku i znajdź sobie inne zajęcie - możesz np. pokazać swojego avatara jakiejś durnej laseczce - może posika sie na samą myśl, że chłopina ją przewiezie 240 km/h :))))
-
-> zyzio
"Powiem wprost - jak nie masz pojęcia o temacie to wypier... z tego wątku i znajdź sobie inne zajęcie"
A skąd masz pewność, że nie posiadam DIY-owego RGC-24 opartego o kocią kuwetę?
"możesz np. pokazać swojego avatara jakiejś durnej laseczce - może posika sie na samą myśl, że chłopina ją przewiezie 240 km/h"
Przykro mi, że masz kiepskie doświadczenia z blacharami. Ja z takimi się nie zadaję.
-
Panowie, peace!!!
nedj swoje opinie na temat różnego grania przedstawił w odpowiednim wątku... wskazują one na doświadczenia odmienne niż moje, clesa czy zyzia, i tyle. rzecz niewarta naparzania się.
ja staram się uważnie czytać wszystkie wpisy, które mogą być pomocne... tropów nedja też nie zamierzam zaniedbywać... choć prawdę mówiąc tylko kwestia wilgotności powietrza wydaje się mieć znaczenie praktyczne, bo można na nią w kontrolowany sposób wpływać (regulatora stanu psychofizycznego ani potencjometru szumów tła nigdzie w handlu nie napotkałem ;-).
zresztą, od paru tygodni cierpię znacznie mniej... po ostatniej zmianie konfiguracji sprzętowej - vide wątek
http://www.audiohobby.pl/topic/4/1088#koniec
rgc lub jego klona spróbuję, ale motywację mam ciut mniejszą niż wcześniej... różnice między lepszymi i gorszymi dniami w pewnym stopniu pozostały, ale i tak zawsze gra przyjemnie...
-
nedj
to nie audiostereo i jezeli bedzie trzeba zglosi sie cie do moderacji, bo na tym forum nie uznajemy chamstwa i temu podobnych rzeczy.
Masz prawo czegos nie uznawac ale nie masz prawa innym wmawiac ze to ty masz racje , wiec jak ci sie cos nie podoba to powiedz ze nie wierzysz i nie obrazaj innych
-
intuos, daj spokój!
nedj nie należy do pieniaczy i wielokrotnie to udowadniał; niepotrzebnie podnosicie emocje, sprawa nie jest tego warta.
-
Oświećcie mnie jeszcze trochę. wsadzam jeden koniec kabla (jakiego najlepiej?) do kubka z tym czymś ;) a drugi koniec podpinam do chassis?
chassis musi być połączone z masą (obwodu)?
-
Potem już tylko prosisz kota żeby ulepszył wynalazek. W przypadku braku kota... rozumiesz... :D
-
Następny "mundry" się znalazł
Pawcio
Odizolowany kabel do mokrej glinki a z drugiej strony zakładasz np wtyk RCA pozbawiony bolca środkowego i wpinasz do jakiegokolwiek gniazda RCA.
Możesz też podpiąć kabel do specjalnego zacisku "ground" jeśli takowy w Twoim sprzęcie jest. Mają tak niektóre przedwzmacniacze.
-
czy to jest to samo? czy cena 500 jest ok, zwlaszcza ze sprzedajacy napisal: "Cena jest odzwierciedleniem jego zalet i w części wynagradza kilka lat mojej pracy; nie jest zaś jedynie sumą cen użytych elmentów, jak chcieliby niektórzy" ;-)
http://www.allegro.pl/item406402607_resurrector_musisz_przeczytac_dobre_brzmienie.html
-
^jaz_12
wygląda, że to coś zupełnie innego :)
w opisie (cokolwiek nawiedzonym) nie ma ani słowa o uziemieniu.
^cles
jaki komponent(y) podpinasz do swojego klona?
-
No ale zdjęcie z aukcji cosik przypomina klona :) Opis jes dziwny - dodatkowy głośnik ??
-
witam,
zle zadalem pytanie. czy to moze byc to samo w znaczeniu wyciagania pieniedzy, przepraszam za skrot myslowy.
-
To nie klon :) Korespondencja z konstruktorem:
Witam,
W podanym linku jest coś do uziemiania odtwarzacza CD, przecież u mnie o tym nie ma ani słowa...
Może nie dość jasno sprecyzowałem o co chodzi, ale nie można zbyt krótko tego opisać.
Resurrector - wraz ze wzmacniaczem i kolumnami oraz dodatkowymi głośnikami, o których tam piszę stanowią cały zestaw, tak więc oferowany przeze mnie podzespół stanowi integralną część takiego systemu.
Jeśli Pan nie jest biegły w elektronice, możemy porozmawiać o złożeniu takiego systemu dla Pana potrzeb.
A dla elektroników wystarczy ta część.
Pzdr.,
M.K.
-
cles dzięki.
mam preamp DIY i brak wolnego gniazda.
czyli "wpinam" druta do masy przedwzmacniacza, tak?
nada się np. miedź solid? lepiej gruby czy cienki?
-
W ramach eksperymentu i nie zniechęcony prześmiewczymi uwagami żartownisiów (zresztą, samemu cisną mi się dowcipne uwagi - temat jest wszak wdzięczny :-)) skleciłem najbardziej zwariowane voodo-ustrojstwo w swojej karierze :-) I to w wersji full-wypass-proffessional ;-)
Dodam, że jestem "kablo i voodo odporny", ale kiedyś trzeba zacząć ;-).
Myślę, że warto podać nieco lepszy sposób konstrukcji klona, niż "obudowa otwarta" :-).
Użyłem zakręcanego pudełka po maściach fi=8cm, wysokość ok 6cm, w środek włożyłem miedzianą taśmę jantzena szerokości ok. 5,5 cm i długości ze 25 cm skręconą spiralnie, pomiędzy taśmę nasypałem bentonitowy żwirek dla kotów :-))), taśma zlutowana do 4mm żyły kabla głośnikowego z OFC (Procab LS40) długości ze 30 cm i zalutowana na drugim końcu krokodylkiem (może być ew. wtyk RCA z wyciągnietym bolcem środkowym). Kabelek przewiercony przez pudełko tak, by było to szczelne, nalana woda (dosypywałem żwirku tak, by na maksa wypełnić spiralę i żeby mi się nie stykała dolewając stopniowo wody i żwirku) - po nasiąknięciu zrobiło się to nieźle uszczelnione i rozpęcznione tworząc jednolitą masę). Zależało mi, aby była jak największa powierzchnia styku miedź - bentonit i aby było to dobrze wypełnione. Jeśli "to" ma działać, to na wymianie ze żwirkiem przecież :-). Pudełko szczelnie zamknięte przykrywką - nie trzeba dolewać wody, nie wysycha, nie zaleje sprzętu, itd.
Krokodylek wpiąłem do odczepu uziemienia we wzmacniaczu.
Czy i jak to ustrojstwo działa pozostawię do sprawdzenia każdemu, a zwłaszcza żartownisiom :-), może przestaną dworować :-). To świetna zabawa i roboty na prawdę niewiele.
-
pawcio
Tak
-
Cles i inne "mundrale" zastanówcie się przez moment - nie ma takiej opcji aby to miało jakikolwiek wpływ na działanie sprzętu. Jaki wpływ może mieć kawałek przewodnika podłączonego do masy, którego drugi koniec wisi w powietrzu??? (a propos tego kota - przypomniał mi się cytat z filmu nic śmiesznego: "i to wszystko zatopimy w ..."). Owszem zwiększa to może pojemność doziemną, ale o ile ? :D
Zadałem sobie trud przeczytania co to jest i co ma niby robić. Ciekaw jestem co powoduje pojawienie się magicznego "ujemnego potencjału". Pewnie kot jak sika to pociera pałeczką... Nawet jak się skądś bierze, to dlaczego ujemny niby jest lepszy ? Na to wszystko dajcie jeszcze piramidę, nie trzeba będzie fazy z elektrowni.
Rozumiem klonować Krella- są tacy co lubią to brzmienie. Passa - jeszcze lepiej, coś Curla... to jest to! Ale klonować coś stworzone tylko do wyciągania kasy od "audiowszystkołykającofili" ? Z mądrzejszych rzeczy wyobrażam sobie tylko zakup takiego klona po promocyjnej cenie.
Pisze o wszystko bo miałem nadzieję że takich bzdur nie będzie na tym forum, że pójdą sobie/zostaną na AS... Obiecuję jednak już więcej nie wtrącać się w ten beton(it).
pozdrawiam,
Ten wykład sponsorowała literka A - a jak autosugestia.
-
Też kiedyś próbowałem wpuścić bednarkę do doniczki. Ale podobno tak nie wolno uziemiać :) Jednak z tego co tu kojarzę to nie jest uziemienie tylko raczej sztuczna masa z obudowy??? Jak to traktować?
I w związku z tym pytanie – ile tego kociego piaseczku powinno być? Jak dużo? :)
Jaka woda i jaki drut wewnątrz?
Woda destylowana powinna być lekkim kwasem lub lekka zasadą (znaczy jest obojętna ale tak ją można zapisać „jonowo”). Czy przypadkiem nie jest tak że powstaje w tej dodatkowej masie jakiś potencjał odkładający się na obudowie?
Może ktoś znajdzie wybebeszony ten sztuczny grunt żebyśmy się mogli przekonać i zrobić „voodo dla każdego”?
Trzeba uważać żeby nie odłożyć na obudowę potencjału ;) w postaci fazy – bo mogą nam już po tym brzmieć tylko chóry anielskie... Poza tym na pewno nie poprawi to jakości dźwięku wzmacniacza.
PS. Czytając ten wątek przypomina mi się film Woodego Allena – chyba jego wersja wojny i pokoju... Wypowiadał tam mniej więcej taki tekst – „ojciec nie był bogaty, ale miał kawałek ziemi. Był to naprawdę mały kawałek” – i po tych słowach ojciec wyciąga z kieszeni kawałek trawnika wielkości dłoni i z duma go prezentuje :)))
-
Wytłumaczę dla czego woda destylowana;
Po prostu związek ulega zanieczyszczeniu wapniem i bentonit po x takich dolewkach traci po prostu dobre właściwości akumulacyjno przewodzace, tak że lejcie zwykła wodę ale wtedy bawcie się w wymianę co jakiś czas taniego w sumie półproduktu. Osobiście polecał bym taki czystszy o wyższym stężeniu bentonitu do klarowania wina http://allegro.pl/item406085014_bentonit_srodek_do_klarowania_500g_sprawdz_.html
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
Oczywiście kabelek należy podpiąć miedzy CD lub napęd CD do miejsca w którym podpinamy masę kabelków łączących CD z pozostałymi klockami )przedwzmacniacz, wzmacniacz). Działa to wtedy w sumie analogicznie jak izolacja galwaniczna i podpiecie napedu kabelkiem optycznym-tyle a może aż tyle
Co do wody to nie trzeba lać dużo (nie ma tam pływać) ma być po prostu minimalnie wilgotny-absorbuje też wodę z powietrza (czyli częściowo się regeneruje)
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
No ale w oryginale to jest zamknięte wiec niczego tam nie ubywa i nie trzeba dolewać... Z ta doniczką to żartowałem :)
A jak jest podpięty kabel? Ma tylko jedną żyłe połaczoną z zewnętrzną cześcią gniazda RCA?
-
Kabelek dobrze raczej żeby był podpięty w ekranie który ma tylko rozplecioną końcówkę także utopioną w bentonicie drugi koniec ekranu nie podłaczamu do masy CD, coś jak kierunkowe IC ma to na celu eliminacjię działania rdzenia jak antena i ściągania śmieci z eteru (tak że ładunki na ekranie również lądują w bentonicie)
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
Byłbym zapomniał woda parując zabiera ładunki z bentonitu do powietrza (coś jak upływnośc kondensatora) tak że dla tego to cały czas działa, inaczej naładowało by sie to do oporu i d...a z sztucznego uziemiania
Przypominam prosty często stosowany zabieg np. spryskiwania spryskiwaczem powietrza i pozbycie sie kłopotliwych ładunków elektrostatycznych (efekt świeżości)
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
Teraz to juz zupełnie nie wiem co i jak tam podłączyć i do czego podłaczyć ten ekran.
A nie wystarczy sam kondensator?
-
=> Lenny
Wypożycz sobie lepiej oryginalnego RGC-24, podłącz i zbieraj szczenę z podłogi, a potem nam o tym napisz :)))) Nie napisałbyś, bo czułbyś się jak idiota.....którym niestety już jesteś wyśmiewając się z czegoś czego nie próbowałeś.....
-
Panowie, nie obrażajmy obrażających, bo stajemy w tym samym rzędzie i jesteśmy tego sami warci :-)
Więcej luzu i to ze strony niedowiarków, jak i nawiedzonych przekonanych. To nie AS :D
Przeczytanie wątku, napisanie postu zajmuje więcej czasu, niż zrobienie takiego urządzenia. Wiem, "jeśli to nie może działać, to nie będę w tym uczestniczył". Ale proszę dalej konsekwentnie, skoro nie będę uczestniczył, to nie wtrącam się do całego tego "obłędu" i nie dzielę się uwagami, to nie może działać. Sprawdź i dopiero wtedy masz prawo powiedzieć, to wariactwo. Kropka.
-
Rafaell - dobrze kombinujesz ale... na tej zasadzie oryginalne RGC-24 nie zalewa się wodą i nie rozładowuje się w żaden sposób.
Chyba, że Zyzio odprawia każdej nocy, gdy Księżyc w pełni tajemniczy obrzęd voodo-spłukania polewając urządzenie krwią ze świeżo ukatrupionego kurczaka (oups, kota) ;-) Zyzio, jak to jest?
-
>> madly, 2008-07-30 09:41:26
Jakbyś poczytał więcej o bentonicie to byś się dowiedział że najlepszy i na dodatek ulepszany metodą opatentowaną mają amerykanie, my cały czas mówimy o "odpadzie" czyli piaseczku dla kotów, lub środku do klarowania wina z niską zawartością bentonitu na dodatek z zamkniętą strukturą-stosowanym w DIY. Dla tego trzeba trochę urządzeniu pomóc, bo granulat jest podłej jakości. W naszych krajowych warunkach DIY powinien to być jeszcze jeden masywny klocek z grubych 5-10mm blach o wymiarach naszego sprzętu wypełniony nie ulepszanym bentonitem i mogli byśmy sobie do niego nic nie lać też będzie działał tylko jest wtedy duży i ciężki ale sadzę że warto.Nalanie jednorazowe wody poprawia też styk bo bentonit puchnie pod wpływem wody i zaciska się na przewodzie dając dobre elektryczne odprowadzenie nadmiaru ładunków. Dobry Bentonit powinien 8x zwiększyć swoją objętośc -dla tego RGC-24 ma tak mocną obudowę.Nasuwa sie kolejny "Patent" obudowa na nasz sztuczny uziemiacz powinna być mocna i wtedy skutecznoścć działania bentonitu jest o wiele wyższa niż takiego luźno nasypanego do plastikowego opakowania po margarynie. Tak że cena robionego porządnie na DIY urządzonka też może wzrosnąć. Myślę że na Audio Show już takie duże pudełka zobaczymy wystawione na sprzedaż
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
Oryginalny RGC-24 podobno nie bazuje na bentonicie, a sam bentonit, to wynalazek DIY, o ile dobrze zinterpretowałem wpisy w tym wątku. Czy tak?
@Rafaell
1. Czy trenowałeś ten bentonit do klarowania wina z linka wskazanego przez Ciebie wcześniej?
2. Zwróć uwagę, na mój opis urządzenia w obudowie zamkniętej parę wpisów wyżej. Ta "konstrukcja" spełnia parę Twoich uwag/spostrzeżeń :-). U mnie bentonit dość mocno sprasował i to z dwóch stron spiralną blachę miedzianą - powierzchnia styku Cu-bentonit jest ścisła i duża. Pudełko jest wypełnione mocno i naprężone przez rozpęczniony żwirek.
3. Zamknięcie pudełka zmniejsza odparowywanie wody i wysychanie całej masy. Czy Twoje uwagi dotyczące odparowywania wody i jej zasadności to coś, co sprawdziłeś, zweryfikowałeś eksperymentalnie, czy też próba wyjaśnienia zjawiska?
-
Bentonit to produkt erupcji wulkanu, DIY bym do tego nie porównywał. Widzę dalej leniuszek i nie chce sie poszukać dla czego bentonit tak działa. Model efektu elektrycznego rozpracowano niedawno ok 20 lat temu,jest to nano materiał, szkoda klawiatury i mojego czasu, jak chcesz coś więcej wiedzieć to poczytaj wpisy powyższe i pogoogluj nie chce mi się wypuszczać pary w gwizdek
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
^Rafaell
a jaką wartość audiofilską może mieć bentonit budowlany?
http://www.technologie-budowlane.com/Granulat_hydroizolacyjny_SS100___WATERSTOPPAGE-p-346-.html
sprzedawany co prawda w workach 25 kg, ale dzięki temu zapasu starczyłoby pewnie na baaaardzo długo... ;-)
-
>> Qubric_, 2008-07-30 07:01:11
Teraz to juz zupełnie nie wiem co i jak tam podłączyć i do czego podłaczyć ten ekran.
Qubrik
Możesz podłaczyć zwykły RCA z wyrwanym bolcem środkowym do urządzenia a do bentonitu goły drut.
Rafaell miał na myśli małą modyfikację polgającą na zastosowaniu przewodu z ekranem. Ekran wtedy jest odłaczony od wtyku RCA po stronie urządzenia natomiast po stronie bentonitu i on i przewód masy taplają się w błotku ;-)
capisci?
-
>> dong, 2008-07-30 10:46:29
Ja bym kupił i poszedł za ciosem. Taka ilość starczyła by do podpięcia naszego ulepszacza tak że od strony kolumn, trzeba by było to pewnie wtedy wsypać do dużych donic na kwiaty. Miałbyś sławę jako pierwszy który na DIY zastosował to w ten sposób. Tam są wyższe prądy ale kto wie może jednak takie 10 kg sztuczne masy coś zadziałają na dżwięk ? kto nie próbuje ten niema
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
"oryginalne RGC-24 nie zalewa się wodą i nie rozładowuje się w żaden sposób" - tak, ale w nim siedzi jakaś tajemnicza mieszanka minerałów, a puszki nie da sie rozkręcić, żeby sprawdzić konkretnie co to jest ;)
-
>> zyzio, 2008-07-30 11:07:44
Mogą to robić w następujący sposób do wytoczonej puszki na prasie wciskają uszlachetniony bentonit i dają niewielka ilość wody wystarczającą do zainicjowania zarówno spenczania jak i przewodzenia-dla tego nie wypada z puszki a otwór jest po to żeby woda przechodziła z bentonitu do atmosfery i odwrotnie.
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
>> Rafaell, 2008-07-30 10:44:32
>> Bentonit to produkt erupcji wulkanu, DIY bym do tego nie porównywał.
Użyłem DIY w sensie "odkryty przez światek DIY".
>> Widzę dalej leniuszek i nie chce sie poszukać dla czego bentonit tak działa.
Nie leniuszek, a brak czasu :-) Po za tym, gdy ktoś prześlęczał zapewne spory materiał, a nie daj boże z wątków audiofilskich, gdzie co 20-ty wpis jest rzeczowy (;-)), ma jakieś wnioski, to dlaczego nie skorzystac z tej wiedzy? Po to jest ten wątek przecież.
A pytanie mnie intrygujące, to czy wg Ciebie wymiana powietrza i odparowywanie wody w przypadku obudowy, którą opisałem jest potrzebna, czy nie? Zawsze mogę zrobić dziurki w wieczku, ale czy jest sens?
-
>> madly, 2008-07-30 11:55:12
Wymiana powietrza, czyli dziurki są konieczne, można dać audiofilsko po podeschnięciu pod dziurki elegancki materiał (to dla estetów) lub cienka czarna fizelinę krawiecką,będzie trwalsza
Rafaell
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
-> madly
"Przeczytanie wątku, napisanie postu zajmuje więcej czasu, niż zrobienie takiego urządzenia."
Dlatego właśnie parę dni temu sam zrobiłem klona tego gadżetu. A mianowicie wspomnianą przeze mnie wersję "automatyczną" (a jak się jednak później okazało, jest to wersja "półautomatyczna").
Postanowiłem wypróbować wariant wyśmiewany przez innych, a mianowicie wersję samonawilżającą i samowzbogacającą się.
Kabel to sieciówka wykonana z litej miedzi (nie mam pod ręką suwmiarki, więc nie wiem, jak grube są druty). Oczywiście wykorzystałem tylko przewód od uziemienia, reszta jest niepodłączona. Po stronie kuwety jest goły drut, zawinięty w taką jakby antenkę (pętelkę). Po stronie sprzętu kabel jest przylutowany do ekranu chincha (wywalony środkowy bolec).
Poprawa jest bardzo zdecydowana i jednoznaczna. Też rozdziawiłem japę z wrażenia.
Trzeba tylko uważać, żeby kuweta nie była "przeładowana", bo wtedy brzmienie siada, zwalnia, robi się ciężkie, niezbyt rześkie i lepkie. Dlatego właśnie wariant ten jest "półautomatyczny", gdyż należy jednak kuwetę opróżniać.
Muszę jeszcze popróbować z różnymi rodzajami żwirku oraz z samymi "uzdatniającymi". Może uda sprawdzić, jak wiek i płeć "użyźniacza" wpływają na dźwięk.
Bardzo serdecznie polecam to rozwiązanie. Trzeba jednak je dobrze rozplanować logistycznie, bo inaczej będzie ostro capiło w pokoju odsłuchowym.
-
Mnie zostaje wersja ręczna, bo mam uczulenie na koty, i nie zaoptarzę się w sierściucha tylko po to, żeby mi uziemiał audio. Mógłby ktoś podpiąć przewodem zacisk masy audio do odizolowanego kawałka rury wodnej lub ciepłowniczej, i co z tego wyszło?
-
>> majkel, 2008-07-30 21:27:25
> Mógłby ktoś podpiąć przewodem zacisk masy audio do odizolowanego kawałka rury wodnej lub ciepłowniczej, i co z tego wyszło?
Mam podpiętą masę do miedzianej rury od kaloryfera od kilku dni i kompletnie żadnych zmian w dźwięku nie zauważyłem.
"When you hear music,
after it\'s over,
it\'s gone in the air.
You can never capture it
AGAIN!"
- Eric Dolphy -
-
Sądząc po ostatnich wpisach Zyzia to on codziennie odprawia czarne msze składając w ofierze mocz tuzinów kotów dla poprawy jakości brzmienia swojego Piano Crafta przy pomocy zaklęć voodoo :)))
-
Dzięki za odpowiedź, ja też nie słyszałem żadnej różnicy, oprócz tej zamierzonej - zniknął brum ze słuchawek wpinanych do integry, bo ja nie mam ani jednego klocka z bolcem. Ciekawi mnie natomiast porównanie żwirku do uziemienia drutem do rur, bo jeśli skutek będzie inny, to o co tutaj biega?
-
http://cgi.ebay.pl/Acoustic-Revive-RGC-24_W0QQitemZ170247398347QQihZ007QQcategoryZ61395QQrdZ1QQssPageNameZWD2VQQcmdZViewItemQQ_trksidZp1638Q2em122 - dużo taniej z opłatami by raczej nie wyszło :(
-
z czego w oryginale jest wykonana obudowa?
-
Wygląda na żeliwną ;)
-
dzieki, moze wiec warto zrobic klona tez z metalowej puszki lub czegos podobnego , styk wypelnienia z obudowa bylby wiekszy
-
No to chwalić się kto ma ile i do czego podpiętych sztucznych mas bentonitowych.
Ja na razie mam 3 w butelkach 2,5l po Coli ,w sumie to heca bo najmniej kosztuje bentonit dla kotków 12.90zł w Almie wyższe koszta to Cola trzeba wypić ;) pózniej kabelek no i złocone wtyczki Neutrika (ja obciąłem środkowy bolec, bo mi we wzmaku słuchawkowym odpina wtyczki z równoległych RCA)
Jedna "butelka" uziemia w tunerze masę z anteny a dwie pozostałe wzmacniacz słuchawkowy.
zmieniłem technikę napełniania bentonitem butelek,najpierw wsadzam rozpleciony drut z interkonektu (oczywiście zrobiony jako kierunkowy) później nalewam pól butelki wody, dosypuję bentonit tym razem nie dla kotków a po dojściu że wierzchnia warstwa jest sucha dolewam jeszcze wody,w ten sposób cały bentonit jest zalany i "uaktywniony" Sam wierzch zasypuję suchym bentonitem następnie mocno ubijam masę uderzając butelkami o podłogę dla wygody założyłem kabel przez nakrętki i dałem wtyczki gniazda żeby można było wygodnie butelki odpiąć i w razie przewrócenia nic mi się nie naśmieciło . Byłem rozrzutny i każdą butelkę mam osobno na każdy kanał-dual mono :) pewnie separacja kanałów się znacznie poprawi ;) Ponieważ jest poprawa szczególnie na basie i lokalizacji mniej na wysokich tonach zamierzam sobie coś takiego zrobić do kolumn. Na razie mam 2 butle 5l po wodzie mineralnej ale na oko do tych prądów głośnikowych to za mało, przypomniałem sobie o 20 litrowych kanistrach po chemii gospodarczej do prób jak znalazł tylko ten piaseczek zaczyna być drogi, pewnie trzeba będzie kupić w hurcie worek 50 kg-ach ta audiofilia
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
a próbował ktoś tego ze zwykłym piaskiem? może to nie chodzi o sam bentonit ale o samą wodę?
-
Powiedz to swoim kotom ;)
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
ale ja ich nie muszę uziemiać ;)
-
a kto je cały czas trzyma w domu-uziemione jak nic ;)
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
to może założe im obroże z metalu i podepne do sprzętu...hmm ;) ?
-
Coś Ty maszynę do wytwarzania elektrostatyczności z kotków chcesz zrobić-niedobry sprzęt sie może spalić
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
Najtańsza inwestycja słyszana już w trochę lepszym sprzęcie, rewelacyjny stosunek do tego co uzyskujemy za to co płacimy czyli bentonitowe sztuczne uziemienie
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
OMG :)
-
Wtyczki i gniazda Neutrika XRL takie dałem-bo miałem (można było taniej ale walały sie z kata w kąt) W sumie to jest wygoda bo łatwo butlę 2,5l odpiąć od kabla celem konserwacji w sumie to chyba bardzo długo to bedzie trwać bo z wierzchu posypałem mokry bentonit suchym bentonitem i ten mokry po prostu został odcięty od możliwości wymiany wody z powietrzem-woda cały czas jest w materiale do końca nie nasyconym i łaknącym wody :)
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
czy należy to podpinać oddzielnie do każdego sprzętu - np. oddzielnie CD, oddzielnie wzmacniacz, etc..? I jeśli podpiąć to do CD, to jak..? w które miejsce?
-
kurna, czy tu ktoś "żyje"?
-
Kris, sądzę, że nie musi być oddzielnie. A wpinasz w wolne gniazdo RCA (po usunięciu środkowego bolca)
-
Maskotka head-fi też używa, nawet w dużych ilościach...
http://www.head-fi.org/forums/f21/rgc-24-ground-conditioner-lovers-thread-359569/
-
http://www.head-fi.org/forums/f21/rgc-24-ground-conditioner-lovers-thread-359569/ - być może zagadka kamieni we wnętrzu RGC-24 rozwiązana !
-
:-) krótkie ask google daje ciekawe wyniki.
Tourmalin używany jest:
- jako powłoka ceramiczna w lokówkach - nie elektryzują się włoski
- w filtrach akwarystycznych.
Jest nawet do dostania w PL: http://www.roslinyakwariowe.pl/sklep/tourmaline-250g-p-4210.html
oczywiście ze sporym przepłaceniem, w USA ten sam produkt kosztuje: http://www.adgshop.com/Toumaline_F_p/105-023.htm
Może ktoś znajdzie ciekawsze źródełko ;-)
-
chyba będzie problem z turmalinem... napisałem do hurtowni, która sprzedaje to jubilerom (mam nadzieję że nieoszlifowane etc to cena byłaby niższa). Jak nie to pozostaje kupować na allegro pojedyńcze sztuki. Turmalin, z tego co wyczytałem, ma ciekawe cechy więc powinien spisywać się dużo lepiej niż bentonit no i cena byłaby zrozumiała. Z USA nie będzie się opłacało tego sprowadzać...
Trzeba znaleźć jego szersze zastosowanie (są np maty tumalinowe stosowane jako uszczelnienia basenów, tylko nie wiem na ile jest tam tego turmalinu) a wtedy po nitce dojdziemy do kłębka.
-
36szt 10x10 za 24zł http://allegro.pl/item435718238_turmalin_surowy_sznur_ok_40cm_kamyki_hurt_k437.html
cena jest akceptowalna i powinno wyjść taniej niż z akwarium :)