Audiohobby.pl
Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: Triceramops w 11-06-2008, 17:50
-
Niniejszym zakładam-
szczęśliwy użytkownik DX71 :o)
-
prosimy o fotkę , yO!
-
Proszę bardzo, coś udało się \'wyguglać\':
-
To może do kompletu 10kg za 7999 zeta ?
-
Trochę za dużo tych zetów, jeśli się porówna z cenami np. na www.panolux.com ...
-
Łał , kolumienki by Pininfarina ;-)
-
A co do cen to już przegoniliśmy chyba wszystkich .
Coś na otarcie łez ( wariant lżejszy i tańszy )
-
A ciekaw jestem, jak najtańszy CEC, bez paskowego napędu, spisuje się w roli transportu do przetwornika. Jako jeden z niewielu CD, zwłaszcza w zbliżonym zakresie cenowym, ma wyjście cyfrowe AES/EBU, czyli gniazdo XLR...
-
Duet AMP3300R + DX-51 MK1 to bardzo wzięczny kompan przy szłuchaniu muzyki.
Pozdrawiam wszystkich CiECiów :)
-
Dołącze się i ja : CEC TL51XR
Rick.
-
No cóż muszę się przyłączyć :O)
TL51XZ
DX71 II mk
AMP5300
--------------------------------------------------
Korzystaj lecz nigdy nie wykorzystuj :O)
-
Ja też się przyłączam do miłośników, konkretnie CEC DX51 miałem okazję go prawie dwa tygodnie u siebie słuchać w nastepującej konfiguracji:
napęd Kenwood 9010
coaxial Profigold i mój własnej roboty
CEC DX51
IC Rafaell\'s Cable sound version clasic
pre Audiomatus PP03
Rafaell\'s Cable sound version clasic
monobloki Audiomatus AM250
kabel głośnikowy z miedzi beztlenowej
kolumny Sansui SP5500x modyfikowane
Wersja odsłuchu- słuchawkowa wzmacniacz Lake People G99/2 słuchawki Pioneer Monitor10 (IC jak wyzej)
DAC CEC DX51 to już naprawdę fajne urządzenie grające lekko po stronie ciepłej kapitalnie słucha sie na nim zarówno klasyki jaki i jazzu zmiana coaxiala oraz wyrzucenie IC Furutecha spowodowała u mnie że CEC DX51 potrafił zagrać bardziej agresywnie ale w dalszym ciągu bardzo analogowo bez cyfrowej naleciałości.
Polecam warto go mieć
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
A ja z moim C.E.C. 450 CD też mogę?... ;)
-
Pewnie, że tak :)
-
>> Triceramops, 2008-06-12 16:21:12
Pewnie, że tak :)
To miło mi :) Gra to nie najgorzej, z tendencją raczej do wysokich tonów, a nie niskich, i dość szczegółowo (jak na cedek za kilkadziesiąt złotych oczywiście:) ).
-
Coś dla oka i duszy radości .
-
Ja też :) Od ponad trzech lat. TL 51XZ + DX 71mkII. Gra muzyka! Nic już nie zmieniam, bo i po co?
-
>Nic już nie zmieniam, bo i po co?
Jeśli się nie mylę, takie zestawienie daje możliwość poeksperymentowania z przetwornikami. Zdaje się, że w TL51XZ zainstalowana jest płytka (wsuwana podobnie jak karty rozszerzeń w PC) z czterema Burr-Brownami 1704, a w DX71mkII nowsza wersja - z dwoma układami NPC. Czytałem, że wersja na BB brzmi lepiej. Ciekaw jestem, czy ktoś z Forumowiczów robił eksperymenty z przekładaniem płytek?
-
-->inzynier
Jako były użytkownik TL51X + DX71mkII muszę stwierdzić, że to zdecydowanie zacne urządzenia (szczególnie w cenie za jaką można je kupić), ale niestety dla naszych kieszeni sonicznie można jeszcze dużo lepiej.
-
pwit, na co się przesiadłeś i co zyskałeś po zmianie? Ja gram na 51XZ plus DX71mkII.
-
-> pwit
Zapewne mozna. Ale: sluchalem paru systemow z roznymi topowymi CD, za jakies straszne pieniadze i rzeczywiscie gralo dobrze. Na pewno troche inaczej niz u mnie. Ale czy lepiej? Moze, choc nie jestem pewien. Nie moge takich subtelnych roznic wylapac po odsluchach w nieznanym mi srodowisku i w krotkim czasie. Jednak roznice byly (?) na tyle niewielkie, ze absolutnie nie mam "parcia" na zmiane. Jak mysle o tych tygodniach negocjacji, targania srzetu, podmian, wymian, sluchania w najwyzszym napieciu aby wylapac roznice, kaucjach, kablach.... I dylematach: lepiej? na ile lepie? inaczej? bilansowania plusow dodatnich z ujemnymi. A potem perspektywa ew. gromadzenia kasy, sprzedawania obecnego sprzetu... Nieee... Raczej w spokoju poslucham muzyki, kupie sobie nowe plyty, posiedze na kanapie, winko... A sprzet tylko odkurze raz na tydzien. Jaks sie cos zepsuje, to sie bede zastanawial. Moge sobie ew. kupic raz na jakis czas zabaweczke za 1 czy 2 kzl, albo jakis audiofilski gadzecik-voodoo, zeby uspokoic sumienie. A muzyka gra.
Co i rusz, gdy wracam do domu po tygodniu lub wiecej nieobecnosci i wlacze muzyke, to sie nie moge powstrzymac od zachwytu, jak tp pieknie gra! To po co mi klopoty? I wydatki?
Pozdrawiam :)
-
--> Blue Ocean
CEC\'a zastąpiło AA Capitoile mkII.
Nie miałem wiele do zarzucania CEC\'owi, ale rozglądałem się za źródłem z analogowym wyjściem regulowanym o poziomie ok. 5V (na marginesie - dużego wyboru tutaj nie ma, nawet za naprawdę poważane pieniądze). Po wpięciu Capitole okazało się, że niestety dla portfela różnica jest spora. Wypełnienie, barwa, plynność, "analogowość", bez uszczerbku na dynamice w skaili mikro i makro.
Trzeba jednak obiektywnie powedzieć, że przy canach SH Capitole jest prawie dwurkotnie droższy od naprawdę sympatycznego CEC\'a.
--> inżynier
Szczerze zazdroszę takiego podejścia. Mam nadzieję, ze róznież jestem jemu bliski - źródło, wzmacniacz i druty mam już chyba wybrane na długi, długi czas. Jeszcze trochę zachodę przy głośnikach i też nie będę "bilansował plusów dodatnich i ujemnych";-)
-
-> pwit
A ja Ci zazdroszczę tego samozaparcia przy konstruowaniu monobloków. Jak się ma sprawa nowego stopnia napięciowego na pentodzie, zdaje się, E55L?
Kiedys sam konstruowałem sprzęt lampowy - w czasach, gdy bawiłem się krotkofalarstwem. Sympatycznie wspominam. Wtedy bylo gorzej z dostępnościa dowolnych materiałów i elementów, poza lampami oczywiście.