Audiohobby.pl
Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: AWS 303 w 26-05-2008, 15:23
-
Witam.
Jakie są zalety i wady obu typów obudów?
-
Polecam artykuły redaktor Andrzeja Kisiela w Elektronice praktycznej zatytułowane "W głośnikowym żywiole"
-
A ja i tak najbardziej lubie bas z labiryntu...
-
No wlasnie Panowie....
Obudowy....
....a ja tam wole bez!
WaldeK
-
Zdecydowanie bez ! A burczybas to chyba najwieksza krzywda jaka mozna sobie zrobić :) ...no chyba ze jakis niesamowity - rzadkosć(poprosze o wskazania) ;)
-
wolę burczybasa niż bezbasowe popierdółki :))
-
josef, a ja ani jedno ani drugie :))))
-
josef, przyznaj sie co tam masz za burczybura ? :)
-
Ja zdecydowanie preferuje obudowy zamknięte. To przyszło wraz z osłuchaniem. Tak było u mnie a przeszedłem nawet przez Tonsil Bolero.
-
>> lancaster, 2008-05-26 19:29:38
Ja jestem wierny burczbasom (a nawet dwóm bo tyle jest wylotów bass refleksu w jednej kolumnie) popełnionym przez Tannoya.
-
Też jestem miłosnikiem BR ewentualnie 3 i 1/2 droż nego układu z membrana bierną.Mam aktualnie 70L burczy basa (słuchali koledzy josef,rochu,majkel) I moim zdaniem jeszcze to może lepiej zabrzmieć po zwiększeniu pojemności do jakiś 170L ewentualnie sadzę że kolega rochu też mi dał dużo do myślenia z tym układem Goodmansa w małej pojemności ścianka tylnia zamiast drgać i wprowadzać dodatkiowe dżwieki z obudowy mogła by być dodatkową ścianką stratną dla efektu "pompowania" obudową. To nie jest takie głupie rozwiązanie z lat "60"
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
Tylko obudowa zamknięta.
Reszta to burczy brzuchy, którym się wydaje, że dużo znaczy dobrze.
-
mark, sa wyjatki....tannoy dual concentric, Rehdekoi pewnie ejszcze kilka innych...dlatego pyam :)
-
Właśnie taki mały dual concentric (8 cali) pogrywa u mnie. I całkiem dobrze polubił się z Sunem. Razem nie burczą za nadto :)
-
Ja mam obudowę zamkniętą. I dobrze. Basss jest no, jak z suba.
-
Mam Yamahy w obudowie zamkniętej i bardzo sobie chwalę ten bas, nie mniej dwa dni obcowania z Goodmansami w OB daje mi wiele do myślenia.
Kilka lat temu zbudowałem kilka odgród i od tego czasu zapomniałem juz jak fajny to może byc dzwięk, zwłaszcza gdy wchodzi on w interakcje z pomieszczeniem tak trudnym jak u mnie.
Swoją drogą, zastanawiają mnie ostatnio konstrukcje takiej manufaktury jak Auditorium 23.
-
BR zawsze można przytkać albo ustawić z tyłu (o ile jest z tyłu) coś bardzo wygłuszającego i nic nie zabuczy, a bas będzie kilkakrotnie głębszy niż z zamkiętej obudowy.
Rollo
-
Dzisiaj słuchałem sobie toccaty i fugi J,S.Bacha na organach bas był niesamowity ale nic mi nie burczało czy bumiało ,nie wiem z kąt te stereotypowe uogólnienia ? Jego ma być słychać a on nie ma łoić bo nie o to chodzi w brzmieniach naturalnych instrumentów
Rafaell
-
Odpowiadasz na wpis
>> AWS 303, 2008-05-26 23:03:40
>Ja mam obudowę zamkniętą. I dobrze. Basss jest no, jak z suba.
O czym tu gadać... jak ktoś ma dużo miejsca na kolumny to lepiej zrobić sobie OZ, lepsza kontrola basu, ale aby zejście było niskie potrzeba zazwyczaj stosunkowo dużej obudowy, BR to kompromis, mniejsza obudowa przy takim samy zejściu ale gorsza kontrola basu. W OZ za membraną głośnika tworzy się poduszka powietrzna, która powoduje, że zejście basu jest łagodniejsze i mówiąc obrazowa krzywa opada powoli, w BR wiadomo cuda się robią na sznurku ale w pewnym momencie powietrze uchodzi tą śmieszną rurką... i tyle :))
-
>> zoltar7, 2008-05-27 00:16:27
Ja widzę że to także kwestia wzmacniacza u mnie po zmianie z Sony TA-F770ES z DF100 na Audiomatusy AM250 to właśnie tą poduszkę w zamkniętych kolumnach robi wzmacniacz, po prostu trzyma je za pysk na prawie 40 cm niskotonowcu jest rewelacja. Teraz czas wymienić obudowę na sztywniejszą lub zastosowanie dodatkowego elementu stratnego oprócz otworów BR i będzie super
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
Byłbym zapomniał u mnie prawie nie czuć powietrza wychodzącego z otworów BR i tak chyba powinno być dobrze zrobione
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
Przy OZ jest dużo, dużo lepsza kontrola basu. Przed przejściem na OZ miałem kolumny Vienna Acoustic Beethoven. Basu było, że ho ho, cały pokój. Po wymianie na Re90 basu jest mniej objętościowo ale jakościowo bez porównania.
Re90 są ze trzy razy większe objętościowo od VA.
IMHO jak ktoś raz posłucha OZ z dobrze dobranym wzmakiem to nie ma powrotu do BR.
-
>IMHO jak ktoś raz posłucha OZ z dobrze dobranym wzmakiem to nie ma powrotu do BR.
IMO:
No a jak się posłucha głośników bez obudowy to nie ma powrotu do pudełek. Odgrody, magnetostaty, wielkie elektrostaty( tych akurat nie słuchałem ale z opini wynika ze to też jest to ) Trzeba pamiętać, że obudowa zawsze była kompromisem.
Sam mam kolumienki pioneera z konca lat 70 - hpm 100. Obudowa basreflex. W porównaniu z dzisiejszymi basreflerxami, które miałem przyjemność posłuchać, bas jest super kontrolowany, krótki, suchy. Ale jak przejdę na odgrody, od razu słychać że te pudełka dodają od siebie sporo.
Ale jak miałbym wybierać między basreflexem a ozetem To wybrałbym ten zespól głośnikowy który po prostu lepiej gra. Wydaje mi sie ze tu nie ma reguły. Dobrze zaprojektowany basreflex moze zagrać jak oz i na odwrót.
-
>> dartman, 2008-05-27 10:09:05
No to miałeś pecha, u mnie kolega josef był zdziwiony i myślał że basu będzie niewiadomo ile przy 15" głośniku z BR a tutaj niski kontrolowany bas podany bardzo delikatnie, jak dla mnie bardzo realnie. Jeszcze raz podaję że napędzają je Audiomatusy 250 które jako wzmacniacze w klasie D używane są przez producentów kolumn najwyższej klasy do napędzenia osobno niskotonowców. Można to jeszcze poprawić ale trzeba się bawić we własnym zakresie i tylko dla siebie, niektóre rozwiązania patentowe jeszcze nie wygasły a konkurencja ich nie kupiła i nie wdrożyła w życie
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
A ja na 12 calowych głośnikach pionka( stywno zawieszonych) w 20m2 mam ilościowo mniej basu niż z 17cm głośnika produkowanego w dzisiejszych czasach :) Stare vintage pod względem basu są fajne. Bardziej naturalne niż nie jeden dzisiejszy głośniczek. Ale nie ma sie co dziwić. Teraz jest moda na mocny bas, słucha sie syntetycznych, "cyfrowych" kino-domowych dźwięków, a wtedy słuchało się muzyki... Oczywiście nie jest to regułą, jak to w audio bywa.
-
>> Zdzislav, 2008-05-27 10:25:11
Masz sporo racji, każde rozwiązanie obarczone jest pewnymi kompromisami, kosztami i na to nie ma rady .Wraz z ich likwidacją rosną koszty. Kto dziś ma takie rozwiązanie ściana z cegieł jest odgrodą a głośnik promieniuje sobie spokojnie do osobnych pokoi .W latach 50-60 budowano takie audiofilskie ściany z wmurowanym głośnikiem. Właśnie stoję przed problemem dania bardzo drogiego materiału na obudowy który nie będzie przenosił w BR na zewnątrz żadnych drgań i znając życie skończy sie na jakimś kompromisie
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
>> Zdzislav, 2008-05-27 10:40:57
Tak zapomnieliśmy że referencją do odsłuchów powinna być muzyka instrumentów klasycznych z dużej orkiestry to najłatwiej skonfrontować w pamięci z tym co gra u nas w pokoju z tym co słyszeliśmy np. tego samego dnia w filharmonii na żywo. Syntetyczne perkusje są dźwiękowo nieprzewidywalne i wtedy głośnik staje się zamiast reproduktora dźwięku kolejnym instrumentem a chyba o to nie chodzi
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
zoltar7, 2008-05-27 00:16:27
>O czym tu gadać... jak ktoś ma dużo miejsca na kolumny to lepiej zrobić sobie OZ, lepsza kontrola basu, ale aby >zejście było niskie potrzeba zazwyczaj stosunkowo dużej obudowy,
Jak chcesz mieć zejscie w OZ i dasz przewymiarowaną obudowe , to uzyskasz bas jak z kiepsko zestrojonego bassreflexu.
Kolejny mit , to zawsze lepszy impuls z OZ. Tak nie jest , bo odpowiednio dobrana skrzynka, głosnik, wytłumienie oraz port BR da dobry impuls i niskie zejscie. Jednak taki bassreflex może nie wszystkim przypaść do gustu , bo co prawda będzie nisko schodził , ale nie będzie tej basowej przewalanki której wielu oczekuje. Można mieć duzy głośnik i stosunkowo mało basu.
Porównywałem kiedyś bezpośrednio OZ z BR obydwa na 8 calowych wooferach i bas z OZ był tak spłycony, że miało się wrażenie iz kontrabas nie ma wszystkich strun , mało tego impuls był podobny , bas z BR na pewno nie wlókł się po pokoju.
____________________________
Dobrze słyszę?? Tak , to bassreflex!
-
Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co to jest OZ?
-
Chyba Obudowa Zamknieta
-
OZ - obudowa zamknięta :)
-
Nie wiem czy piszemy o tym samym basie ;-) Ja piszę o krótkim, sprężystym, twardym. O uderzeniu kamieniem w żołądek... Nie o wlokących się po pierdółkach i budzących ochy i achy brzęczących z tego powodu oprawkach i żaluzjach w oknach.
Być może rzeczywiście nie miałem szczęścia do głośników BR, chociaż ostatnia konstrukcja VA Beethoven wydawała się być już całkiem przemyślana.
Nie słuchałem głośników na odgrodach i to przyznaję mnie zainteresowało, rozumiem, że wtedy stosowane są zwrotnice aktywne?
-
>> dartman, 2008-05-27 11:19:16
Szanowny kolego coś takiego istnieje tylko w artylerii i tam polecam skierować swoje zainteresowania. W urządzeniach reprodukujących dżwięk ma być tylko wierna kopia tego co nam mikrofon zarejestrował. Banalny przykład z koncertu muzyki dawnej J.Savalla w kosciele Katarzyny w Krakowie. Był tam także duży bęben (troche mniejszy niż w filmowym logo firmy RCA) Uderzajac w dużą membranę słychać było przede wszystkim niski dosyć łagodny niczym skrzydło motyla bas (to nie werbel żeby brzmiało twardo) następnie słychać było poruszone dźwiekiem wzbudzone pewne "meble" w kościele o żadnym masowaniu brzucha mowy nie było. No ale mi sie zdaje ze kolega uważa za referencje bas który wychodzi z estradowych kolumn na koncercie kapel rockowych i chce to samo mieć w domu. No cóż zapominamy że panowie realizatorzy poza uszkodzonym słuchem (taka praca-choroba zawodowa) starają sie zamaskować niedoskonałości przeważnie przypadkowej akustyki pomieszczeń.
Dla mnie dobre kolumny potrafia zabrzmieć zarówno miękko jak i twardo kiepskie tylko twardo i to na dodatek z górką na 60-100 Hz i już mamy wrażenie niskiego basu ale to zupełnie nie to i nie w 20m2 .
W sumie zauważyłem prostą analogię; średnica głośnika w centymetrach powinna być równa powierzchni pokoju w metrach, z banalnego powodu niższy bas po prostu nie słychać w mniejszych pomieszczeniach i stąd jego subiektywny brak i konieczność masowania wątroby tak lubiana przez wielu
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
>> Rafaell, 2008-05-27 11:45:36
>>Dla mnie dobre kolumny potrafia zabrzmieć zarówno miękko jak i twardo kiepskie tylko twardo i to na dodatek z górką na 60-100 Hz i już mamy wrażenie niskiego basu ale to zupełnie nie to i nie w 20m2 .
Szanowny kolego to właśnie miałem na myśli. Wszystkie kolumny BR, z którymi miałem do czynienia grały tylko miękko.
Nie wiem co oznacza pojęcie bas referencyjny. Dla mnie bas, który chcę mieć u siebie jest taki jaki słyszę na koncertach rockowych, akustycznych, w filharmonii czy słuchając na żywo Miller\'a, Wood\'a.
Bas ma być różnorodny, kolumny z BR IMO grają tylko basem monotonnym, nudnym i rozlazłym. Być może nie słyszałem tych właściwych.
Ale o gustach się nie dyskutuje, jedni lubą tak inni inaczej.
Słucham w pokoju o powierzchni ca. 40m2, przy średnicy głośników basowych 25cm. Więc raczej niczego mi nie brakuje, no może Infinity Beta :-)
-
> i nie w 20m2
No cóż, mam te 20m i wiem o tym doskonale, że czym większe pom. tym niższy bas, ale bez przesady. To tak jak z charakterystyką głośnika. Czym mniejszy pokój tym większy spadek efektywności najniższych tonów i tyle. Tak, że w 20m2 nie ma takiej kiszki, jest po prostu cicho z niskim basem.
-
Trzeba tez pamiętać, że niski bas w kiepskim pomieszczeeniu potrafi być "uciążliwy". Obudowy OZ są w tym względzie łaskawsze , zazwyczaj nie zapuszczają się tak nisko jak BR.
____________________________
Dobrze słyszę?? Tak , to bassreflex!
-
Chyba potrzebne jest małe sprostowanie, im większy pokój tym niższa częstotliwość jego rezonansu a co za tym idzie wzmocnienie niższej częstotliwości basu. Nie prawdą jest natomiast, że w małych pokojach nie da się uzyskać niskiego zejścia. Nawet w 15m2 można uslyszeć 30Hz. U siebie na 14m2 słyszę właściwie całe pasmo odtwarzanej muzyki z nisko strojonych 18cm głośniczków. Sygnał testowy 40Hz ma takie natężenie, że można jeszcze raz zobaczyć swój obiad ;P Poniżej 40Hz bas słabnie ale zejścia do 30Hz są jeszcze wyraźnie słyszalne i moim zdaniem to wystarcza do pełnopasmowego odtworzenia zdecydowanej większości nagrań.
Stereotypy o BR biorą się przeważnie z odsłuchu firmowych konstrukcji zaprojektowanych "na ilość". Miałem kiedyś monitorki Elaca z BR strojonym na 50Hz i tam właśnie było dużo sztucznie napompowanego średniego basu. Wysokie strojenie powoduje intensywną pracę układu rezonansowego i kiepski impuls. Natomiast niskie strojenie znacznie rozciąga zejście i pozwala utrzymać znacznie lepszy impuls, gdyż ten jest najgorszy zwykle w okolicach strojenia portu. Moje obecne kolumny mają strojenie na 35Hz przy pojedyńczym 18cm niskotonowcu i są to pierwsze kolumny, na których jestem w stanie usłyszeć dźwięki o których istnieniu nie miałem pojęcia ;)
Zgadzam się z tym co napisał marko3T, dobrze zaprojektowany i zestrojony BR potrafi zagrać niesamowicie i OZ o podobnych rozmiarach z podobną powierzchnią czynną przetworników wypada przy nim blado i płytko.
Btw. 30Hz bez problemu słychać nearfield, duży pokój może wzmacniać najniższe częstotliwości ale w małym też je słychać i często łatwiej w nim uzyskać pełnopasmowy, zrównoważony bas poprzez odpowiednie strojenie i ustawienie kolumn wraz z odpowiednim wykorzystaniem efektu "room gain".
-
>> dartman, 2008-05-27 12:09:34
Może po prostu nie miałeś okazji posłuchać z nimi takich 250Wat Audiomatusów. Do dobrego basu wymagany jest porządny wzmacniacz z zapasem mocy o bardzo małym czasie narastania sygnału. W moim poprzednim 180W Sony TA-F770ES właśnie mi brakowało tej szybkości która teraz jest, no ale nie czarujmy się tam DF wynosił tylko 100. Co do metrażu to mam podobny 36m2 zero rezonansów przy normalnym poziomie słuchania i faktycznie dopiero w takim metrażu z wysoko efektywnych kolumn 98dB usłyszymy porządny bas. Spróbuj kiedyś posłuchać kompromisu -czyli kolumn z membraną bierną, naprawdę jest ciekawie nawet przy nie najlepszym wzmacniaczu.
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
>> Rafaell, 2008-05-27 12:47:46
Potwierdzam, porządny wzmacniacz do basów to podstawa. Jak słuchałem VA Beethoven to faktycznie miałem tylko integrę o mocy coś 100W na kanał. Może rzeczywiście zagrałyby one znacznie lepiej przy dobrym wydajnym wzmaku? Pewnie tak.
Przy obecnych kolumnach dopiero takie 2x260W dual mono z potężnym zasilaniem odrabia lekcje :-)
Myślę, że kolejnym właściwym krokiem w kierunku poprawy basu i nie tylko jest zwrotnica aktywna. Do czego się właśnie przymierzam.
-
>> Krs47, 2008-05-27 12:35:53
No cóż wynika że ze mnie supernisko basolub :) moje głosniki schodżą na 23Hz a od 25Hz już idą sobie liniowo. Tak niski bas to raz na dzień może w nagraniach występuje, jak nie rzadziej ale frajda jest niesamowita. Co do pokoju to miałem szczęście i jest tam masa nieregularnych ścian, nawet podłoga nie jest równoległa do sufitu ma po przekatnej aż 13 cm spadku ! (tak kiedyś budowali) Tak ze nic mi sie tam nie wzmacnia będący u mnie kolega josef najpierw trochę przyłoił a później spytał czy to ja tak głośno gram :) a gałka nawet nie była na 11
Nieraz pisałem o tym ze kolumny maja być dobierane pod pomieszczenie i wyniki pomiarów z komór bezechowych nie dadzą nam gwarancji ze u nas zagra to dobrze,no ale odeszliśmy od tematu. Podam tylko tyle z praktyki u siebie że wytłumienie od środka przedniej przeważnie niewytłumionej ścianki poprawia znacznie liniowość charakterystyki kolumn BR
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
Moje pierwsze w życiu zestawy zbudowane jakieś 17 lat temu pracowały w układzie Compound jako układ 2,5 drożny (wewnętrzny głośnik pracował do jakieś 500 -600Hz) Na zewnątrz był układ 2drozny Gralo bardzo sympatycznie
Potem nastąpiła "era" bass-reflex-ow - praktycznie cala oferta Minimy Audio. Pod koniec mojej aktywności w tej "firmie" przyszły obudowy zamknięte - zarówno ukl 2 jak i 3 drożne. Ta drogę kontynuowałem pracując dla bydgoskiego Argosa Tam postawiliśmy w zasadzie tylko na obudowy zamknięte. Podczas jakichś tam prac i poszukiwań "popełniłem" pewien eksperyment - bas w obudowie zamkniętej natomiast część sredniotonowa pracowała w odgrodzie .Ot taki eksperyment czysto poznawczy bez komercyjnego charakteru...
Po długim okresie wróciłem do "zabawy w głośniki" Wrażenia jakie pamiętam z odsłuchów odgrody dały mi na tyle do myślenia ze moja kolejna konstrukcja nad którą obecnie juz od dłuższego czasu pracuje jest OB
Patrząc z perspektywy okazuje sie ze konstruowanie OZ jest zupełnie inna bajka niż BR czy OZ
Podstawowym problemem jest tu "dopasowanie efektywnościowe" Czytając niektóre wpisy(zarówno u nas jak i na"tym gorszym" forum) na temat OB widzę ze sporo ludzi ma problemy ze zrozumieniem i opanowaniem tego zagadnienia. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt ze typowy dla OZ czy BR pomiar charakterystyki w zakresie basu
(pomiar w polu bliskim) jest mało wiarygodny dla OB ze względu na dipolowe charakterystyki itp
Jeśli jednak poprawnie przebrnie sie przez ten etap projektowania w zasadzie bas z OZ pozbawiony jest wad. Dlaczego? Otóż - glosnik nie jest zawieszony na "poduszce powietrznej" wewnątrz obudowy (brak asymetrii ruchu membrany) ,brak sprężania i rozprężania powietrza wewnątrz obudowy-a przez to brak drgań obudowy (w Argosie poprzez kompozytowe obudowy bardzo mocno te drgania ograniczyliśmy ,jednak IMO OB likwiduje przyczyny a nie skutki). Oczywiście - bezwładność membrany powoduje pewne drgania jednak ich amplituda jest w porównaniu do OZ czy BR znikoma
Kolejną , kto wie czy nie najważniejszą zaleta OB jest wybitnie ograniczona reakcja z pomieszczeniem
U siebie ANI RAZU nie zauwazylem typowych przy OZ czy BR problemow ze wzbudzaniem sie basu dla czestotliwosci skorelowanych z wymiarami pomieszczenia . W tym samym pomieszczeniu monitor w BR na 18 cm Seasie "alu" potrafi pobudzic mody pomieszczenia. Dla uscislenia - w mojej OB bas ma 12 cali ( jako srodek - gora duet aluminowych Seasow) a pomieszczenie 22m2.
Efekty? Tu juz nie mowi sie o tym czy dany zakres jest czy go nie ma wzglednie czy jest podbity/oslabiony...
Faktura dźwięku jest przebogata , wszystko doskonale narysowane Nagle bas okazuje sie posiadać swoje pełnoprawne miejsce - z cala masa szczegółów, wybrzmień itp Możliwość śledzenia artykulacji , niuansików stylu gry np kontrabasisty itp jest naprawdę na dobrym poziomie. To jest to o czym pisał kol.Rafaell -"wierna kopia tego co nam mikrofon zarejestrował" czy "potrafią zabrzmieć zarówno miękko jak i twardo" Inna cecha która wręcz mnie oczarowała jest coś co nazwałbym "wewnętrzną dynamika" - przykład W którymś utworze K.Bremnes podczas wręcz bardzo cichego fragmentu gdzieś w tle( tzn teraz już wiem gdzie...) pojawia sie bęben. Uderza on cicho niemniej ma super-wyraźnie oddana fazę ataku i wybrzmienia łącznie z odbiciami od ścian pomieszczenia w którym dokonano nagrania Gradacja dynamiki jest zaj....Takich przykładów można by podać duuuzo więcej....Charakter basu jest tylko zdeterminowany nagraniem...
Dlaczego o tym pisze?
Otóż motywem większości konstruktorów jest uzyskanie postępu w swoich pracach. Każde doświadczenie , każdy rozwiązany problem ułatwia a wręcz determinuje kierunek prac i poszukiwań w przyszłości. O ile ( mówimy cały czas o konstrukcjach mających znamiona poprawności) w moim przypadku "przesiadka " z BR na OZ była sporym krokiem zbliżającym do obcowania z muzyka to przesiadka z OZ na "pełne" OB było krokiem wręcz milowym
Myślę niemniej ze do niektórych rozwiązań trzeba po prostu dojść samemu droga "ewolucji" Polecanie czy wręcz narzucanie OB jako rozwiązania "prawie idealnego" osobom które jeszcze same nie bardzo wiedza czego chcą choćby z racji skromnego doświadczenia jest błędem. Konstruktorom polecam po prostu sprobowanie. Duże głośniki które można zastosować ( a od których można zacząć) w OB na szczęście nie są straszliwie drogie...A przy poprawnym projekcie - efekty które można uzyskać z głośnika za 300-400 zł/szt są moim zdaniem baardzo trudne do uzyskania z BR czy OZ z głośnikiem w podobnej cenie....
BTW
Przy okazji udało mi sie zredukować i "obejść" kilka cech uznawanych ( do niedawna także przez mnie.. :-) ) jako wady OZ np wymiary Udało mi sie tak dobrać i dopracować wymiary i kształt ze moja OB nie jest większą od typowej 3-way z głośnikiem na froncie (wys 100cm ,szer ok.36 cm) nadając całości przy okazji "akceptowalny" wygląd NIE OGRANICZAJĄC przy okazji np pasma przenoszenia od dołu...
Zdjęcia wkleję za jakieś 2-3 tyg po powrocie z obczyzny do Ojczyzny :-)
Pozdrawiam
Waldek
-
Rafaell jestem ciekawy jak to możliwe, że twoje kolumny przenoszą LINIOWO od 25Hz przy 70l pojemności i rzekomych 98db efektywności;) Podejrzewam, że jak to zwykle bywa w przypadku vintage jest tam niezła kaszana ze strojeniem, objętością, rezonansami, zniekształceniami, charakterystykami kierunkowymi, sztywnością obudowy, zgraniem fazowym "multidrożnej" konstrukcji i kto wie z czym jeszcze... Nie odbież tego jako atak ale spójrz sobie chociażby na JBL L100, zwróć uwagę na fabryczne strojenie tej konstrukcji ;)
http://www.troelsgravesen.dk/JBL_L100.htm
Wracając do tematu zgadzam się, że duże Sd to podstawa przy osiąganiu bardzo niskich częstotliwości granicznych. Można zejść nisko również na mniejszych głośnikach ale coś za coś, tracimy wówczas na efektywności oraz wytrzymałości mocowej. Moje kolumny schodzą nisko na pojedyńczym 18cm basowcu ale mają jakieś 83db skuteczności ;) Dla mnie to nie problem ale ludzie "wyksztalceni" przez gazetki myślą, że to nie ma prawa grać.
Sam będę w przyszłości budował kolumny z 2x22cm na basie ale wiem, że poprawne zaprojektowanie dużych 3 drożych kolumn to trudna sprawa. Niestey Rafaell, w kwestii głośników vintage ma raczej mało do powiedzenia, technologia poszła bardzo do przodu i obecnie mamy zupelnie inne możliwości...
-
To wszystko co napisałem wyżej nie zmienia faktu, że "na ucho" Twój sprzęt może grać znakomicie ;)
-
Jeżeli ktoś jest ciekawy bardzo interesującego technicznego opisu mojej czterodrożnej kolumny vintage OZ (86dB, 27Hz)to proszę o info na prv, chętnie wyślę.
>> Krs47, 2008-05-27 13:53:59
Co do postępu technologicznego to wygląda on tak, że zamiast Audio Physics Avanti mam w domu vintage z przed 16lat. ;-)
-
WaldemarK, Twój tekst jest pierwszym, który dał mi do myślenia na temat OB ;) Może rzeczywiście warto poeksperymentować... :)
-
Wiesz Dartman, 16 lat to jeszcze nie taki staroć :) Miałem na myśli głównie głośniki z 60-tych i 70-tych lat, tak cenione przez koneserów ;) Poza tym nie tylko glośniki grają, rownie ważna jest aplikacja a producenci zwykle mają pewne ograniczenia. Przy DIY można doszlifować brzmienie dokładnie pod swój gust, czasem zdarza się że wymiana głupiego rezystora w zwrotce sprawia, że nie możemy się oderwać od sprzętu ;)
-
>> Krs47, 2008-05-27 13:53:59
Co do postępu technologicznego to wygląda on tak, że zamiast Audio Physics Avanti mam w domu vintage z przed 16lat. ;-)
Nawet mnie to nie dziwi... Co do postepu technologicznego... IMO w przeciagu ostatnich 15 lat (a moze i wiecej..) zadna rewolucja technologiczna sie nie dokonala.Glosnik wciaz dzila na tej samej zasadzie , zbudowany jest z tych samych materialow ,...I owszem nastepuje pewien postep -udoskonalanie materialow, pewnych szczegolow (np stosowanie od jakiegos czasu mabnesow neodymowych -zreszta stosowanych od dawna w glosnikachPA czy prace nad geometria membran )
ale IMO nie zmienia to jakos drastycznie obrazu dzisiejszej techniki glosnikowej
Zasadnicza zmiana jaka sie dokonala to zmiana podejscia konstruktorow i projektantow Mowie tu zarowno o samych glosnikach jak i gotowych zestawach . Pewna maniera projektantow glosnikow w polaczeniu z rozwojem techniki tranzystorowej i takze cyfrowej w zakresie wzmacniaczy powoduje ze "na topie" jest w tej chwili projektowanie relatywnie nieuzych glosnikow o nieproporcjonalnie duzym wychyleniu np nie dziwi w tej chwili wychylenie rzedu +/- 8 mm dla 17cm glosnika.
Przy zalozeniu ze bas to tylko przepompowanie odpowiedniej ilosci powietrza za pomoca wzmacniacza o mocy 200W na kanal ta koncepcja sie jako-tako sprawdza. Niemniej kazdy kto slyszal np kontrabas odtworzony za pomoca 15 cm glosnika i ten sam kontabas odtworzony za pomoca glosnika 12 czy 15 cali wie o co chodzi....
Ta maniera projektowania takich glosnikow wymuszona jest przez wiele czynnikow - od , nazwijmy je architektoniczo-wzorniczych , poprzez manie miniaturyzacji itp
Kolejna sprawa ze coraz wiecej zwlaszcza mlodych ludzi nie ma zadnej potrzeby obcowania z muzyka odtwarzana z wysoka wiernoscia.. Rozejrzyjmy sie - wiekszosci odpowiadaja dwa glosniczki + sub podlaczony do komputera wzglednie MP3 w telefonie ( ktory przy okazji stal sie drugim przenosnym komputerem z TV itp)
Zatem musimy sobie zdac sprawe , ze nasze , relatywnie "specyficzne" potrzeby sa slabo reprezentowane i nie bardzo sie wpisuja w ogolne tredy
Pozostaje nam albo "polowanie" na vintage-owe rarytasy albo we wlasnym zakresie dochodzenie do rezultatow bazujac na niebanalnych lub lekko zapomnianych rozwiazaniach .
WaldeK
-
Odpowiadasz na wpis
>> Krs47, 2008-05-27 13:49:06
WaldemarK sporo wytłumaczył co do jakości głośników. U mnie w kolumnie z 1984 roku sa głośniki nowej generacji z 1994 i zamiast membrany celulozowej są z nowszego materiału nazwanego EPCD tej samej firmy Sansui są to głosniki 15" przeznaczone do kolumn 250W (pudła mam po 130W ) Ich amplituda przekracza +-1cm. Tak ze przy tej średnicy mogą namieszać nieźle z basem. Najciekawsze ze litraż jest identyczny tylko za modą w 250W wstawiono 4cm otwór o podobnej długości (grało to właśnie tym robionym basem) W SP-5500X sa dwa otwory BR o średnicy 6cm ok 20cm długosci każdy (nie chce mi sie mierzyć) i sposób grania jest bardziej zbliżony do tego co w naturze. Już w latach 1980 było widać cięcia księgowego choćby dosyć cienkie ścianki które sobie po prostu drgają. Zresztą w AudioNote w na AS też piknie obudowa hulała ale to był jeden z lepiej grających na wystawie głosników. Ja się podejrzeniami Vintage co do kiepskiej jakości nie przejmuję w myśl dewizy uszka mam ..... Od razu informuję że tej jakości dźwięku co również na vintagowych słuchawkach na tuningowanych SP5500x to po prostu nie ma ale już da się ich spokojnie słuchać. Spokojnie sądzę ze przy aktualnej różnicy 2 klas jakości,kolumny te po wymianie na super sztywne obudowy i zwiększeniu pojemności poszły by do góry z basem o klasę. W tamtych latach robiły niektóre firmy bardzo dobre skrzynki no cóż 125kg kolumna z 15" subem kosztowała wtedy 980\'000 yenów schodziła na 18Hz i warto by coś podobnego wykonać samemu. Byłbym zapomniał te moje kolumny są 4 drożne i wtedy jakoś nie mieli z tym problemów mimo roboty na ucho.
Najlepiej warto by było ruszyć i odkurzyć stare koncepcje i zastosować nowe technologie.
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji
IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?
-
Odpowiadasz na wpis
>> marko3T, 2008-05-27 12:35:01
>Trzeba tez pamiętać, że niski bas w kiepskim pomieszczeeniu potrafi być "uciążliwy".
>Obudowy OZ są w tym względzie łaskawsze, zazwyczaj nie zapuszczają się tak nisko jak BR.
No tera to gadasz z sensem ;-)
-----------------------------------------
Co tak choleara buczy? Dobrze słyszę?? Tak , to bassreflex!
-
WaldeK
To ciekawe co piszesz tyle, że nie na temat... bo pytanie jest co jest lepsze OZ czy BR a nie dlaczego OB :P
-
>> zoltar7, 2008-05-27 16:11:31
WaldeK
To ciekawe co piszesz tyle, że nie na temat... bo pytanie jest co jest lepsze OZ czy BR a nie dlaczego OB :P
IMO jakas tam odpowiedz w moim wpisie chyba jednak jest....
Napisałem ze OZ w stosunku do BR była swego rodzaju postępem , krokiem naprzód...A ze tą drogą można iść dalej to była taka już luźna dygresja...Po prostu dla mnie OZ nie jest już rozwianiem docelowym i ostatecznym , do którego z przyjemnością bym wrócił.
Wracajac do BR i OZ kazde z tych rozwiazan ma swoje wady i zalety . Są one jednak przypisane nie tyle generalnie typowi obudowy a raczej konkretnej realizacji . Są przecież OZ o "takim sobie" potencjale jak i są BR których słuchanie nie powoduje strasznego dyskomfortu i w bezpośredniej konfrontacji słuchanie takiego BR może dać więcej radości.
Myślę ze podstawą do dalszych rozważań jest uświadomienie sobie własnych potrzeb , oczekiwań.
Sugerowanie sie stereotypami typu "OZ ma słabo rozciągnięty ale dobrze kontrolowany bas a BR dudni" jest droga donikąd.
Kto jak kto - ale my powinniśmy umieć docenić konkretne, indywidualne rozwiązanie- BEZ GENERALIZOWANIA
Pozdrawiam
WaldeK
-
zoltar7
>No tera to gadasz z sensem ;-)
I to nie pierwszy raz.
___________________________
Gdzie ten bas , gdzie kontrabas? Nic nie słyszę! A to OZ:-(
-
A co z przerobieniem obudowy B-R na taką z otworem stratnym?? Warto, da się? http://www.audiohobby.pl/topic/1/777#koniec