Audiohobby.pl
Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: pmcomp w 22-06-2013, 15:04
-
Witam,
nie udzielam się za bardzo na tym forum, bardziej na innym ale opiszę ku przestrodze pewną sytuację.
Dotyczy ona firmy VISATEX z Wrocławia, autoryzowanego dealera kilku znanych marek na polskim rynku.
Ponieważ na allegro VISATEX wystawia dużo sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach opowiem Wam moja historię ... może na przyszłość każdy forumowicz pomyśli zanim od Nich coś kupi.
W dniu 4 czerca 2013 roku zakupiłem na allegro parę kolumn Harbeth SHL5 w cenie 7.990 zł: http://allegro.pl/harbeth-super-hl5-okazja-25-salon-wroclaw-i3291420037.html .
Ponieważ aukcja zniknie kiedys do archiwum zamieszczę poniżej całkowity opis:
"HARBETH SUPER HL5
Tylko teraz od 01.06 do 30.06 kupisz u nas najwyższej jakości sprzęt HI-END na wyprzedaży z rabatem do 30% !
Skorzystaj z okazji, następna taka już się nie powtórzy.
Na tej aukcji wyprzedajemy Herbeth HL5, cena rynkowa ok. 10 200 zł, tylko u nas para za:
7 990 zł brutto
Na pozostałych aukcjach znajdziesz inne produkty, które wyprzedajemy po okazyjnej cenie, zapraszamy na odsłuch do naszego salonu w centrum Wrocławia."
Kolumny zaznaczone w kategorii jako NOWE.
Cena bardzo atrakcyjna o czym wspominał sam sprzedający porównując do listowej 10.200 zł. Dzisiejsza cena listowa to 12.800 zł. Przed dokonaniem zakupu zadzwoniłem więc do Wrocławia i Pan po długim ociąganiu i wyciąganiu z niego informacji raczył mnie poinformować, że sprzet nie jest nowy tylko to tzw. exdemo. Ponieważ tego własnie sie spodziwałem żadna czerwona lampka sie nie zapaliła choc podejście sprzedawcy pozostawiało pewien niedosyt. Kliknąłem Kup Teraz i dokonałem zapłaty przez PayU całej kwoty wraz z transportem. Dzwoniąc nastepnego dnia usłyszałem, że towaru nie wyślą dopóki płatnośc nie potwierdzi się na ich koncie. Podczas rozmowy nt. przesyłki dostałem informację, że kolumny przyjadą DHLem, w fabrycznym opakowaniu o dodatkowymi osłonami kartonowymi w środku. Dalej brak powodu do czerwonej lampy, zachowanie jak najbardziej poprawne i standardowe.
Po tygodniu, w piątek kurier zapukał do moich drzwi i wtaszczył dwa pudła. Obejrzałem dokładnie, czy kartony nie były otwierane i czy nie są uszkodzone. Nie były, wszystko było w porządku. Podpisałem protokół odbioru.
No to zabrałem się do otwierania. Po otwarciu górnej części moim oczom ukazała się kolumna zapakowana w gruby foliowy worek. Szczerze mówiąc po doświadczeniach z Dynaudio spodziwałem sie od Brytyjczyków lepszego pakowania. Ponieważ pomiędzy ściankami kartonu i kolumny jest mało miejsca wyjąłem kolumne w jaknajbardziej "standardowy" dla kolumn sposób czyli ciągnąc do góry za worek. Z drugą postapiłem tak samo. Po wyjęciu z foli pierwsze oględziny nie wykazały żadnych rys, obtarć czy wgnieceń na skrzynkach obudów. Kolumny przeniosłem do salonu gdzie miały być ustawione na miejscu moich dotychczasowych 30-o letnich Harbeth Monitor HL MkIII. BTW SHL5 jest jego bezpośrednim kolejnym nastepcą w wymiarowo identycznej obudowie. Standy były przygotowane. Przed ich ustawieniem postanowiłem zdjąć maskownice i obejrzeć przetworniki, bardziej z ciekawości niz dla sprawdzenia ponieważ moje sa dwudrożne z pilpropylenem na dole i tekstylna kopułką na górze, a nowe z Radialem na dole i dwoma metalowymi kopółkami na górze. Po ostroznym uchyleniu maskownic, a zdejmuje i zakłada się je w dość specyficzny sposób, moim oczomo ukazała się kopulka superwysokotonowa ... WGNIECIONA !!! Przeżyłem szok !!! Nigdy nie zdazyło mi sie kupić nowego sprzetu elektronicznego uszkodzonego czy nie działającego. Z drżeniem rąk zdjąłem druga maskownicę tam przetworniki były w porządku. Tak to wyglądało:
(http://imageshack.us/a/img41/8908/13vt.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/41/13vt.jpg/)
(http://imageshack.us/a/img515/2503/f5kx.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/515/f5kx.jpg/)
Zrobiłem kilka zdjęć i siadłem do komputera aby natychmiast napisać mail do sprzedawcy. Oto on:
<@wp.pl>
Do: visatex-allegro@wp.pl, biuro@visatex.pl
Kolumny Harbeth SHL5 zakupione na allegro, aukcja nr 3291420037 - reklamacja
"Szanowni Państwo,
w dniu dzisiejszym kurier DHL przywiózł mi zakupione od Was kolumny Harbeth SHL5.
Opakowania nie były naruszone. Po wyjęciu kolumn z opakowań (w sposób profesjonalny tzn. ciągnąc do góry za worek foliowy, w którym kolumny były zapakowane) dokonałem oględzin. Po uchyleniu maskownicy od góry w jednej kolumnie zauważyłem wgniecioną kopułkę górnego głośnika czyli głośnika superwysokotonowego. Po dokonaniu zdjęcia zdjąłem obie maskownice i dokonałem oględzin i zdjęć wszystkich przetworników ze szczególnym uwzględnieniem uszkodzonej kopułki.
Załączam zdjęcia.
Czekam na Państwa propozycje załatwienia tej sprawy.
Pozdrawiam serdecznie."
Podpis
Po wysłaniu maila zadzwoniłem na jeden z podanych numerów komórkowych. Pan odebrał, po wysłuchaniu mojej opowiesci i informacji że wysłałem maila z reklamacją, Pan skonstatował, że to na pewno ja uszkodziłem głosnik podczas wyjmowania kolumny z kartonu, Po opisaniu mu sposobu wyjęcia kolumn z kartonów, opisanego powyżej, Pan stwierdził że to raczej niemozliwe żeby kolmny przyszły uszkodzone ale sprawdzi z pracownikiem, który je pakował do wysyłki i skontaktuje się ze mną w poniedziałek lub wtorek. A poza tym te kolumny mają tak atrakcyjna cenę, że On już nic nie będzie do tego dopłacać. Pierwsza czerwona lampa własnie mi sie zapaliła.
Siadłem do komputera i napisałem mail:
<@wp.pl>
Do: visatex-allegro@wp.pl, biuro@visatex.pl
Re: Kolumny Harbeth SHL5 zakupione na allegro, aukcja nr 3291420037 - reklamacja
Szanowni Państwo,
w związku z dzisiejszym Państwa telefonem dotyczącym mojej reklamacji wnoszę o odpowiedź w formie pisemnej lub mailowej na moje pismo reklamacyjne.
Jednocześnie nadmieniam, że w związku z oskarżeniami, które usłyszałem w związku z moją reklamacją podczas rozmowy telefonicznej przypominam, że po Waszej stronie leżeć będzie ich udowodnienie. A prawda ma to do siebie że zgodnie z przysłowiem zawsze wychodzi na wierzch. przypominam, że składanie nieprawdziwych zeznań i oświadczeń ma swoje skutki prawne.
Do Państwa odpowiedzi ustosunkuję się po jej otrzymaniu jak wyżej.
Swoją droga nie spodziewałem się z Państwa strony takiego podejścia do klienta.
Z poważaniem."
Podpis
W poniedziałek rano zadzwoniłem do Audio Systemu, oficjalnego dystrybutora Harbetha na Polske i opisałem całą sytyuacje i zapytałem jakie sa mozliwości płatnej lub nieodpłatnej wymiany głośnika na nowy. Pan odpowiedział, że skontaktuje się z Visatexem i żebym w tej sprawie kontaktował się z nimi. W drugiej rozmowie mailem dostałem wycenę głosnika, 500 zł brutto. Podobnej ceny sie spodziwałem, w granicach 100 EUR płaciłem kilka lat temu za nowy głosnik wysokotonowy z kopułka metalową do moich Thieli CS 3.6.
W poniedziałek po południu dostałem z Vistaexu telefon. Pan w bardzo niemiły i nieprzyjemny sposób stwierdził, że:
- kolumny zostały spakowane i wysłane w stanie nienaruszonym
- to ja uszkodziłem głosnik
- na pewno grzebałem przy głosniku ponieważ dwie śróbki mocujące są nieoryginalne.
Na pytanie jaki ma na to dowód odpowiedział opryskliwie, że dowodem są zdjęcia przedmiotu sprzedaży na allegro. Na taktowne pytanie kiedy zdjęcia zostały zrobione odpowiedział, że przed wystawieniem kolumn na aukcję. Na moja uwagę, że od tatmego czasu do czasu ich spakowania i wysyłki przez Vistaex mineło ok. 10 dni nie odpowiedział nic.
Poprosiłem jeszcze grzecznym choć już dość zdenerowanym głosem o przesłanie mi tych odpowiedzi, których własnie udzielił na piśmie. Pan ze złościa odpowiedział że on na pismie nic nie musi i zrobic tego nie zamierza. Stado czerwonych lamp własnie mi sie zapaliło. Juz nie informowałem Go ze jest wbrew prawu panującemu w naszym kraju ale brak odpowiedzi pisemnej to jego problem nie mój. Wszystkie czerwone lampy pulsowały jaskrawo w mojej głowie.
Nastepnego dnia, czego się spodziewałem dostałem odpowiedź:
najpierw taką:
BIURO
Do: Piotr Malicki <@wp.pl>
Re: Kolumny Harbeth SHL5 zakupione na allegro, aukcja nr 3291420037 - reklamacja
"Witam Pana,
w odpowiedzi na Pana reklamację o"
potem taką:
BIURO
Do: Piotr Malicki <@wp.pl>
Re: Kolumny Harbeth SHL5 zakupione na allegro, aukcja nr 3291420037 - reklamacja
"Witam Pana,
w odpowiedzi na Pana reklamację po konsultacji z pracownikiem ,który pakował kolumny w o becności obcej osoby oświadczamy że kolumny wyjechały w nienaruszonym stanie na co mamy dowód w postaci zdjęcia na którym widać kolumnę z nieuszkodzonym głośnikiem,co więcej na Panu spoczywa obowiązek sprawdzenia przesyłki w obecności kuriera i podpisanie odbioru towaru w stanie nienaruszonym i nie uszkodzonym.Podpisując ten dokument kurierowi pozbawił się Pan możliwości roszczeń z tego tytułu. Takie jest nasze stanowisko w tej sprawie i uważamy ją za zamkniętą.
Dariusz Szafiński-kierownik VISATEX"
No cóż. Szczerze mówiąc niczego innego sie nie spodziewałem. Historię opisałem, korespondencję zamieściłem. Każdy czyteklnik może osądzić sam.
Mam dwa wyjścia:
- skierować sprawę na drogę sądową. Oprócz zdjęć wysłanych do Visatexu mam jeszcze inne twarde dowody w postaci świadków, którzy byli podczas rozpakowywania kolumn. Zawsze mogę zasięgnąć opinii biegłego, czy głosnik był rozkręcany czy uszkodzenie nastapiło mechanicznie przez wgniecenie bez ingerencji do wenątrz obudowy. Jesli takie było to zapewnę sa na głosniku odciski palców "sprawcy", a mozna je porównać z np. moimi czy pracowników Vistaexu. TYLKO PO CO ??? !!! ??? Dla 500-et złotych ??? Prawnicy i jazdy do Wrocławia kosztowac mnie będa więcej. Zostaje droga druga:
- upublicznic sprawę, poinformować konsumentów na wszelkich forach związanych z treściami audio, stereo i audio video, na facebooku ... . Co niniejszym czynię. Własnie VISATEX "zakupił" sobie u mnie darmową antyreklame i antyPR ... za cene 500 zł. Uważam, że taka "kara" będzie dotkliwsza i bardziej wymierna i przełozy się bezpośrednio na ich wyniki. Ostatnia sprawa z platformą nc+ pokazuje siłe takich działań.
Napiszę wprost: ZOSTAŁEM PRZEZ VISATEX OSZUKANY !!! I ostrzegam wszystkich przed zakupami w tej firmie, szczególnie przez allegro, szczególnie bez odbioru osobistego. Decyzje i wnioski pozostawiam Wam.
BTW dziwi mnie troche postawa Audio Systemu. Poprosiłem aby własciciel zadzwonił do mnie w celu porozmawiania o tej sprawie. Bez odzewu. Choć od strony prawnej z tą sprawą nie ma On nic wspólnego, jedynie cierpi troszkę jego marka i marka Harbeth.
Znam co najmniej kilka firm z branzy audio i video, sam prowadzę portal www.hdtvpolska.com (gdzie ta informacja też się pojawi, może z jakimś banerkiem "reklamowym"?), gdzie takie załatwienie sprawy nie miałoby miejsca.
A wiecie co jest najsmutniejsze ? ... że nikt nie zrobił rzeczy najprostszej ale jakże ważnej ... nie użył magicznego słowa ... przepraszam. Czegoś co powinno sie zrobić na samym początku: "drogi kliencie, jest nam niezmiernie przykro, że doszło do takiej systuacji. Mamy nadzieję, że zostanie rozwiązana ku obopólnej korzyści. Przepraszamy bardzo". Czy jakoś tak w tym stylu.
Jednym słowem wg. VISATEXU to ja jestem oszustem, uszkodziłem czy zniszczyłem głosnik i śmiem sie od nich domagać naprawy.
Czy tak to wygląda ??
500 zł ??? Pieprzyc to ... stać mnie.
Pozdro
EDIT:
Do kilku firm, które Vistaex w Polsce sprzedaje wysłałem także takiego maila:
<@wp.pl>
Do: xxx
Visatex z Wrocławia
"Szanowni Państwo,
ponieważ firma Visatex z Wrocławia, będąca Waszym dealerem, wyprzedaje na allegro sprzęt pochodzący z Waszej dystrybucji pragnę zapoznać Was z sytuacją, która miała miejsce ostatnio i jest opisana tutaj: http://www.audiostereo.pl/visatex-z-wroclawia-klub-antymilosnikow-zdecydowanie-odradzam_104114.html .
Mam nadzieje, że takie działania i zachowania Visatexu więcej się nie powtórzą i nie narażą Was i reprezentowanych przez Was marek na popsucie wizerunku.
Z poważaniem."
Podpis.
Pozdro
-
Dziwne podjeście sprzedawcy. Przyjalbym reklamacje nawet gdybym byl przekonany na 90% ze to Ty uszkodziles glośnik.
Moglo sie też zdarzyc, ze nawet nie wiedzieli o uszkodzeniu glośnika przed wysylką, co nie zwalnia z odpowiedzialnosci.
PS. na pewno chwyciłeś za tweeter ;-)
-
PS. Harbeth sa panowane w worek i do kartona bez żadnych przekladek/osłon z tworzywa/styropianiu, etc. ?
-
Trza było kupować u Lana :)
-
Pakowane są bardzo słabo. W rogach są takie wzmacniające narożniki z grubej tektury. Żadnych styropianów czy innych wynalazków jak w Dynaudio.
Może jutro cyknę zdjęcia.
-
Sorki, sa styropiany czy inne wypraski na górze i na dole ale dość cienkie. Nie zapewniają dobrego odstepu od kartonu.
-
Tylko ogolne info. Reklamacje w firmach kurierskich sa zalatwiane pozytywnie gdy dystans(narożnik etc.) miedzy kolumna a kartonem wynosi 5cm.
-
> pmcomp
mieszkam we wroclawiu i nigdy nic nie kupilem w firmie visatex. dlaczego? bo gadka z panem od "hi-endu" kilka razy wyprowadzila mnie z rownowagi. gosc zamiast dopasowac sie do potrzeb brzmieniowych klienta, doradzic co dobrze moze wypasc z moja muzyka, probuje narzucic swoj punkt widzenia. nie tylko na to jak ma brzmiec sprzet ale tez czego powinienem sluchac. jest przy tym dosc zarozumialy i pewny siebie. szkoda bo jest tam troche dobrych, odpowiadajacych mi klockow z mojego przedzialu cenowego (creek, epos).
nie wiem kto i kiedy uszkodzil kopulke w twoim SHL5 ale biorac pod uwage moje wlasne doswiadczenia z tym sklepem, opryskliwosc sprzedajacego wcale mnie nie dziwi.
-
Odradzam firmy,które mają w nazwie przyrostki \'\'ex\'\',\'\'tex\'\',\'\'pol\'\',\'\'bud\'\',oraz \'\'inter\'\'.
-
>> almagra, 2013-06-23 00:42:07
Odradzam firmy,które mają w nazwie przyrostki \'\'ex\'\',\'\'tex\'\',\'\'pol\'\',\'\'bud\'\',oraz \'\'inter\'\'.
A Lancast-er może być?
-
Zacytuję jeszcze z ich strony allegro:
"DOSTAWY PRODUKTÓW
Dostawy w firmie „VISATEX” realizowane są w terminie (po uzgodnieniu formy płatności oraz wszystkich warunków dostawy) nie przekraczającym 7 dni roboczych. Wyjątek stanowić mogą zamówienia na produkty aktualnie niedostępne. W tym przypadku termin realizacji może się wydłużyć (w indywidualnych przypadkach nawet do kilkudziesięciu dni), jednak wówczas Nabywca zostanie o tym bezzwłocznie poinformowany. Koszt dostawy ponosi Nabywca - określa cennik znajdujący się na aukcji. Nabywca może sobie zażyczyć inną formę dostawy - w tym celu konieczny jest kontakt e-mailowy lub telefoniczny z Działem Handlowym.
REKLAMACJE I GWARANCJE
W chwili odbioru towaru Nabywca jest zobowiązany do sprawdzenia przesyłki. Ewentualne uszkodzenia należy niezwłocznie zgłosić pracownikom działu handlowego firmy „VISATEX”. Każdy zakupiony towar na naszych aukcjach jest fabrycznie nowy i posiada kartę gwarancyjną autoryzowanego serwisu danej marki na terenie Polski. Okres gwarancji zależy od producenta. W przypadku awarii sprzętu należy kierować się do jednego z autoryzowanych punktów serwisowych producenta w Polsce. W sytuacji, gdy towar nie odpowiada Państwa oczekiwaniom w ciągu 10 dni od daty otrzymania przesyłki istnieje możliwość jego zwrotu lub wymiany pod warunkiem, że towar jest nie używany, czysty i kompletny. Koszty całkowitej wymiany pokrywa Nabywca, łącznie z ponowną dostawą."
W powyższym opisie nie ma ani słowa o obowiązku sprawdzenia stanu sprzętu w obecności kuriera podczas odbioru. Ja swoje zgłoszenie dokonałem niezwłocznie po sprawdzeniu stanu zakupionych kolumn, drogą mailową i telefonicznie, zgodnie z podaną powyżej zasadą ustanowioną przez Visatex.
W związku powyższym od strony prawnej Vistaex nie ma racji pisząc to co napisał w zacytowanej odpowiedzi do mnie.
Pozdro
-
pmcomp
jeśli masz pewność, że jesteś kryty od strony prawnej, to możesz spróbować uderzyć do UOKiK-u
oni właśnie od tego są - żeby chronić interesy konsumentów w walce z nieuczciwym i silniejszym biznesem
ja swojego czasu wywalczyłem w ten sposób zwrot VAT-u od firmy ubezpieczeniowej, która próbowała lecieć w kulki
przedstawiłem sprawę UOKiK-owi, niedługo dostałem od nich opinię, że zwrot mi się absolutnie należy z podaniem podstawy prawnej i po przesłaniu jej ubezpieczycielowi dostałem kasę w ciągu kilku dni
wcześniej kombinowali jak koń pod górkę, ale w obliczu UOKiKU-u poddali się od razu...
spróbuj, to nic nie kosztuje, a może zaoszczędzisz parę złotych
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik
"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie
-
pm nie odpuszczaj im,nie chodzi o te 500zł za głośnik,ale o zasadę,jeśli wysyłają towar za parę kzł to niech wysyłają sprawny a nie udają,że to ty jesteś winny,że kopułka jest wgnieciona.Uważają Ciebie za oszusta,który sam wsadził paluch tam gdzie nie trzeba to jeszcze robi jakąś krucjatę przeciwko nim.No pasaram czy jakoś takoś:O)
-
tzn. jak nie masz całkowitej pewność, to też chyba warto spróbować - najwyżej ci odpowiedzą, że prawnie sprawa nie jest taka oczywista
-
pmcomp -->
kupiłeś towar poza siedzibą sklepu, to nic że była aukcja na allegro, nie było licytacji więc ustawa obowiązuje
masz bodajże 10 dni albo 14 na zwrot towaru bez podania przyczyny!
chociaż zaraz, te cwaniaki z tego co piszesz wysłali go po 10 dniach tak byś był w czarnej dupie :(
towar jest niezgodny z umową, tego bym się trzymał!!
pogoń gnoi, dla zasady!
niech się przejadą do sądu w Twoim mieście na rozprawę, a jak nie wyrok będzie ogłoszony zaocznie.
sprawa jest do wygrania ..
... nie cierpię takiego jeb... polactwa i cwaniactwa a niestety u nas to norma :(
-
Dołączam się do słów zdezintegrowanego trzeba walczyć o swoje!
Kupiłem kiedyś wzmacniacz tutaj w Norwegii był to sprzęt powystawowy w idealnym stanie (od dystrybutora) kartony itd wpłaciłem całą kwotę towar przyszedł nie naruszony (kurier) .
Po około 10 dniach miałem niedosyt jakieś drobne wątpliwości nie co do jakości towaru ale do zgrania z systemem nie był to tani wzmacniacz i trochę mi siadło zadowolenie jakie było w czasie kupna.
Napisałem @ do tegoż dystrybutora po 10 min miałem telefon że jeśli za kolejny tydzień zestaw się nie zgra nie będą robić żadnych problemów ze zwrotem ja towaru oni całej kwoty(sprzęt musi być w idealnym stanie) panuje tutaj niesamowite zrozumienie oraz wysokiej klasy sztuka handlu.
Nie tylko ze sprzętem buty kurtki itp do niczego się nie czepiają zapłacisz za coś kartą wracasz po roku pokazujesz but że coś nie tak sprawdzają jak nie masz paragonu czy kupiłeś to u nich i wybierasz nowe buty albo zwracają kasę boją się abyś nie rozgłaszał nigdzie anty reklamy proste jak drut.
W Polsce kupiłem buty do chodzenia po górach i po 3 miesiącach chodzenia po górach się rozlazły (buty za kostkę) po pokazaniu ich w sklepie w Pl pani doszła że wkładałem je bez rozsznurowania :) przypominam wszystkim że tego rodzaju buty bez rozsznurowania nie sposób założyć są ponad kostkę i dodała że widocznie góry po których chodziłem były nie takie jak trzeba:))
Dodam tylko że nawet kupując jakikolwiek towar mam prawo zwrócić go do tygodnia bez podania przyczyny super i to jest naprawdę zajefajne.
Dochodź swojego to ważne!
d(-_-)b MAG
-
Gdybyśmy mieli normalny kapitalizm to takie cwaniaczki już dawno by pozwijali swoje byznesy.
>> almagra, 2013-06-23 00:42:07
"Odradzam firmy,które mają w nazwie przyrostki \'\'ex\'\',\'\'tex\'\',\'\'pol\'\',\'\'bud\'\',oraz \'\'inter\'\'."
Chodzi o komunistyczny rodowód takich firm?
-
Dziwna sprawa, bo Visatex "na oko" wydaje być się ugruntowaną marką. Być może, to tzw. wypadek przy pracy. Tak, czy inaczej liczę na kulturalne i jasne wyjaśnienie sprawy.
-
>> almagra, 2013-06-23 00:42:07
"Odradzam firmy,które mają w nazwie przyrostki \'\'ex\'\',\'\'tex\'\',\'\'pol\'\',\'\'bud\'\',oraz \'\'inter\'\'."
Nie no błagam... "bud" to ma w nazwie 75% firm budowlanych w Polsce. Z pewnością nawet połowa nie jest taka jak tu opisana.
-
Po prostu ktoś paluchem wgniótł niechcący podczas pakowania.Wcale tego nie zauważył ponieważ jest dupą,albo zauważył i bał,albo wstydził się przyznać,że jest dupą.Ot i cała tajemnica!
-
A szefo cieszy się,że obchnął towar frajerowi,co podpisał kota w worku.Wcale nie musi wierzyć pracownikowi zapewniającemu,że wszystko było OK.Ma to w dupie,ponieważ jest polskiem biznesmanem i możecie go itp...
-
Takie firmy omijam zawsze szerokim łukiem. Dla mnie pieniądze mają oczywiście wartość, ale kasa to rzecz nabyta. Złapali cię na suszarce, płacisz, zapominasz. Tutaj uczucie niesmaku i frustracji będzie jeszcze towarzyszyło dłuższy czas. Ja tak przynajmniej mam.
Może właścicielowi firmy wydaję się, że jest cwany, twardy biznesmen a tak naprawdę sam sobie strzela w kolano... Homo Sovieticus.
-
Ponieważ na audiostereo.pl pojawiły sie różne spekulacje i tutaj zamieszczę mój ostatni post:
Ech .... chyba musicie przeczytac moj pierwszy post od poczatku. To tak jak w tym porzekadle, jemu ukradli, on ukradł, nie ma znaczenia, winien. W całym wątku sedno uciekło i prawie wszyscy skupiają się na kwestiach prawnych. A nie o to tu chodzi.
Napisze raz jeszcze: tu nie chodzi o kase czyli 500 zl za wymiane uszkodzonego glosnika.
Chodzi o podejscie do klienta gdzie juz w pierwszej rozmowie telefonicznej potraktowano mnie, klienta, jak oszusta.
Po drugie i najważniejsze, a tak mnie uczono, nie uslyszalem prostego slowa ... PRZEPRASZAM. Tak niedużo a tak wiele.
I o to jest właśnie ta "wojna". 500 zl mam w doopie, chce byc potraktowany jak KLIENT a nie jak oszust. Tak jak traktują mnie wszędzie na świecie tam gdzie wydaje swoje pieniądze. A taki przypadek spotkał mnie po raz pierwszy. My Polacy mierzymy chyba wszystkich swoją miarą. I tak ten sprzedawca mnie potraktował. Skoro on mógłby oszukać to ja na pewno oszukałem. Wszędzie na świecie klient jest najważniejszy, jego zadowolenie i opinia. Klient ma dać pełne referencje i polecenie usług i towarów zakupionych od sprzedawcy innym osobom. Jesli ktos z Was sadzi inaczej to odsylam do madrych ksiazek z marketingu i sprzedazy oraz do sklepów w normalnych czesciach swiata. O takich tuzach jak eBay czy amazon juz nie wspominam. O pelnej i prawdziwej ochroni platnosci w PayPal juz nie wspominam. Jak wyszlo w tym przypadku chyba sami widzicie.
I o to chodzi i dlatego Visatexu nie polecam. I mają coraz mniej czasu zeby to zmienic.
O tym, że Visatex sprzedaje sprzęt demo jako NOWY już szkoda wspominać i tu mocniejsze słowo cisnie sie na usta od razu. I przed tym też chcę przestrzec potencjalnych klientów. O tym, że korzysta na aukcjach ze zdjęć nieprzedstawiających sprzedawanego przedmiotu do tego objętych prawami autroskimi innych podmiotów nie ma już co roztrząsać. To są fakty !!!
W związku z tym strategia, jak ja nazywacie, byla i jest wlasciwa od samego poczatku.
Pozdro
-
pmcomp
Ja zrozumiałem od początku, to samo na AS, tylko tak jest na forach, że zaczynasz temat z jakąś myślą a koledzy kończą za Ciebie z inną i generalnie Ty byłeś poszkodowany a dostajesz od kolegów równo po głowie.
Miałem podobną sprawę jak ostatnio kupowałem samochód. Dealer/sprzedawca próbował zarobić kilka tysięcy taką metodą, że będę teraz opowiadał to każdemu jako przestrogę, a w trakcie podpisywania umowy nie skupiałem się na zadowoleniu z kupna nowej zabawki tylko na tym, że próbowali mnie wyrolować. Widocznie wolą w ten sposób.
Dziękujemy za wiadomość, będziemy czujni.
WŁ
-
pmcomp
idea szczytna, tylko sukcesów (zmuszenia firmy do zmiany swojego podejścia) tą metodą ci nie wróżę
parę osób pewnie to przeczyta i nazwę zapamięta, większość w ogóle nie zwróci uwagi na twoje teksty, a ileś sobie pomyśli, że być może jednak to ty sam wgniotłeś ten głośnik....
gdyby udało ci się zmusić visatex (przez sąd, uokik) do naprawienia głośnika lub oddania ci pieniędzy i wtedy byś to nagłosnił, to rzeczywiście masz szansę wywołać efekt
ludzie dowiedzieliby się, że nie można ich bezkarnie kiwać, że można wywalczyć uczciwe podejście i gdyby sami znaleźli się kiedyś w podobnej sytuacji, to pamiętaliby o twoim przypadku
(bo ciebie stać na wywalenie 500 zł, ale nie wszyscy tak mają)
przy następnej okazji visatex zastanowiłby się 10. razy, zanim zdecydowałby się wywinąć komuś taki numer
ale oczywiście, twoje głośniki, twoja kasa, twoja sprawa
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik
"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie
-
Ja od nich nigdy niczego nie kupie oraz będę moim znajomy to odradzał... właśnie dzięki postowi pmcompa (pozdrawiam).
Jest wiele miejsc, które z otwartymi rękami przyjmie moje pieniądze po co miał bym ryzykować i iść do nich? Szczególnie, że nie znoszę oszustów a nikt kto nie czuł by się oszukany trudu pisania takich postów by sobie nie zadawał.
Poza tym klient, który czuje się oszukany po prostu został oszukany... nie ważne kto ma racje. Tak to w handlu działa i traci na tym przede wszystkim sprzedawca. Bo zadowolony klient powie o tym trzem osobom, niezadowolony 20...
Pozdrawiam
-
Ale jaja, miałem na oku te kolumny. Pisałem do ww sklepu czy będą w stanie przyjąć moje obecne w rozliczeniu i czy mają tylko jedną pare czy więcej , odpowiedzi do tej pory nie otrzymałem.Skoro nie odpisali zainteresowanemu to stwierdziłem że nie będę sie narzucał,teraz widzę jak dobrze się dla mnie złożyło (sorki pmcomp)
Jak już któryś kolega wspominał wychodzi na to że właściciele takich firm mają za dobrze, stąd brak szacunku do klijenta.
Oby dostali po dupie.
-
Usłyszałem od własciciela Visatexu jakies obietnice ale nie mają pokrycia w potwierdzeniu mailowym. Może On tak ma.
Słowo "przepraszam" nie może przejść im przez gardło.
-
Wystarczyła jedna noc i temat VISATEX znikł z audio stereo.....
Właściciel sklepu uruchomił wszystko co się dało ......załatwił knebel
-
Niestety traktowanie klienta z góry jako zło konieczne jest to ogólnie przypadłość polskich realiów nie tylko jeśli chodzi o audio. Nie dziwie się pmcomp\'owi że nagłaśnia sprawę bo najbardziej irytujące w takich przypadkach jest własnie podejście sprzedawców. Oni pieniądze mają a Ty się bujaj że coś jest nie tak. Odpowiedzą Ci chamsko żebyś spadał na drzewo bo oni sobie nie mają nic do zarzucenia. Oczywiste jest to że różne rzeczy się dzieją na świecie i oczywiste jest to że sklep też nie może płacić np za uszkodzenie powstałe w transporcie ale jednak fajnie by było gdyby sprzedawcy choć sprawiali wrażenie że chcą nam pomóc rozwiązać sytuację a nie od razu umywać ręce i spuszczać po brzytwie. Nie ważne kto i jak uszkodził głośnik ważny jest sposób załatwienia sprawy i po tym co tu przeczytałem ja w sklepe Visatex nic nie kupie i również będe odradzał innym zakupy u nich.
-
>> BOBSAPP, 2013-07-10 09:14:43
>Wystarczyła jedna noc i temat VISATEX znikł z audio stereo.....
Wątek jeszcze jest ale już nie w klubach tylko na bocznicy.
-
pmc czy sytuacja w sprawie wykrystalizowała się?Jak motywuje firma na si usunięcie Twojego wątku na as?
-
Na bocznicy czyli tam gdzie niezalogowani nie mają dostępuuuuu :O)
-
Jest w końcu PLAYTOZA tego sklepu......czy dalej kręcą lody
-
Nie. Sprawa się wyjaśniła. Po nagłośnieniu problemu sprzedawca się ugiął i wymienił głośnik na swój koszt. Swoja droga 500 zeta za g... przeciętną papierową kopułkę która ma coś tam bzyczeć neiwyrażnie to lekko wiele.
ponieważ na sąsiednim forum (audiostereo) dawno wyjaśniono wszelkie kwestie prawne i mozliwości dowodowe jakie daje spisanie protokołu przy kurierze a jakich jak wiemy realnie zazwyczaj nie ma, podam tylko dobry sposób na zapewnienie sobie "pleców" dowodowych na takie wypadki.
W korespondencji e-mailowej prosimy sprzedawce żeby PRZED zapakowaniem kolumny do wysyłki obfotografował ją w określony sposób i przesłał nam zdjęcia w wysokiej rozdzielczości.
Jeśli przyśle i jest ok. to on jest do przodu my jesteśmy spokojni, jeśli nie przyśle to może mieć problem dowodowy gdyby nie było ok.
Inna rzecz, większość sprzedających przez allegro po takim e mailu w ogóle nie odpowiada.
-
Nie do końca mogę się z Tobą zgodzić. Może Ci wysłać zdjęcie takiego samego produktu, a nie tego samego.