Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: fallow w 19-05-2013, 11:59
-
Pewnie juz gdzies mowilismy ale i Shure dolozylo do oferty nowe IEMy za ponad tauzen baksow.
Dokladnie za 1400 zielonych a za jedyny tauzen w przedsprzedazy :)
-
Galeria -> http://postimg.org/gallery/7gf2y4jk/cca38cf6/
-
Czekać tylko aż AKG przywali 7 tysi za K801 albo Senn 10 kawałków za HD900.
Potwierdza się podstawowa zasada w biznesie: sprzedaje się po najwyższej cenie, jaką konsument jest gotów zapłacić. Audiofil dużo może, gdyż audiofilia niczym nie różni się od takich dziedzin jak moda wielkich projektantów czy dbanie o ciało u kobiet za pomocą kremów np. za 1 500 zł. To wszystko opiera się tylko i wyłącznie o emocje. Audiofile to w ogóle są osobnicy bardziej androgyniczni, żeby nie powiedzieć metro w sensie psychologicznym. Konstytutywna wrażliwość i labilność emocjonalna predysponuje ich do intensywnego przeżywania muzyki, a biorąc pod uwagę fakt, iż audiofile najczęściej nie posiadają talentu muzycznego, usiłują to jakoś rekompensować poprzez celebrację, uświetnianie swojej egzaltacji związanej z muzyką, która przejawia się w postaci wydawania kompletnie irracjonalnych kwot na urządzenia niczym nie różniące się od innych, wielokrotnie tańszych.
Powyższe konstatacje nie są wcale pejoratywne - dla jasności - w końcu wszyscy artyści są gejowaci - a jakże ich kochamy!
____________________________________________
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.
z.B.
>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<
>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
-
Warto dodać bo może nie każdy jest świadom. Shure nie tworzy słuchawek skierowanych na rynek polski. Polska to tylko dodatek. Gdy weźmiemy na warsztat przeciętnego niemieckiego obywatela z pensją 2000 euro na ręke tudzież norweskiego z pensją 3500 euro na ręke i wyjdzie na to że sprzęt wcale tak drogi nie jest. Punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia
-
Zgoda, ale spójrz na ceny z przed 10 - 15 lat. Wtedy zarobki w/w nacji nie były wiele mniejsze, a za to ceny słuchawek tak.
-
tutaj garść informacji o nowych Shurach 846
http://rms.pl/audiofilskie/profesjonalne/shure-se846
-
Dzieki za garsc informacji ale jest w nich niestety blad. Shure SE846 nie sa wcale trojdrozne. To zwrotnica jest w nich trojdrozna. Sluchawki sa jednodrozne. Nie wiem czy to sie zmienilo ale poki co w swiecie "wielkich" marek armaturowych IEMow jedyna wiecej niz jednodrozna konstrukcja byly a moze i dalej sa UE Triple.fi 10 Pro.
Co do cen kiedys i dzis oraz dostepnposci - mysle, ze to nie ma osoby ktora nie zdaje sobie sprawy, ze Shure oraz Senn, Beyer i inni nie celuja w polski rynek a swiatowy. Toz to oczywista oczywistosc :)) Tak samo swoje produkty sprzedaja rowniez w znacznie biedniejszych krajach niz Polska.
-
Fallow, rozwiń trochę temat trójdrożnej zwrotnicy i pozostałych elementów bo nie za bardzo rozumiem tę trójdrożną jednodrożność :).
-
To może ja rozjaśnię :)
Trójdrożna trójdrożność polega na tym, że masz 3 niezależne dźwiękowody, po jednym dla każdego przetwornika, a dźwięk jet "miksowany" dopiero w kanale słuchowym, wpada natomiast do niego "podzielony". Obecnie taka trójdrożnosć jest realizowana głównie w słuchawkach customowych np. polskich spiral-ear.
Natomiast jednodrożna trójdrożność to nic innego pasmo "pokrojone" zwrotnicą, ale wpadające do ucha i tak przy pomocy jednego otworu. W załączniku SE535 dla przykładu.
-
A Triple.Fi są faktycznie dwu-drożne.
-
Jak dla mnie to niepotrzebne komplikowanie sprawy.
Jeśli zwrotnica dzieli pasmo na n rozłącznych przedziałów i każdy z przedziałów odtwarzany jest przez 1 lub więcej dedykowanych przetworników to niezależnie od tego ile w sumie tych przetworników jest i jak za nimi dźwięk się miesza jest to dla mnie układ n-drożny... i równocześnie w paśmie mamy n-1 "szwów" między pasmami, lepiej lub gorzej zaprojektowanych ;).
-
Dla mnie to nic innego jak ideologiczne uzasadnianie wyższych cen. Nasze słuchawki są TRUE n-drożne dlatego chcemy za nie więcej :-) Ponadto w takich customach zapewne łatwiej jest odprowadzić każdy dźwiękowód oddzielnie niż robić specjalną komorę poprzedzającą wyjście. W słuchawkach uniwersalnych natomiast trzeba zachować uniwersalny rozmiar kołnierza pasujący do różnych końcówek stąd pasmo łączone jest przeważnie jeszcze przed "wpadnięciem" do kanału słuchowego. Takie Triple.Fi są "inne" i już pojawia się problem z dopasowaniem końcówek z innych słuchawek. Reszta jest natomiast w pełni uniwersalna i bardzo dobrze!
W naturze nigdzie nie występuje coś takiego jak dźwięk docierający do ucha "w kawałkach", nawet n-drożne kolumny odbieramy całościowo jako pełne pasmo.
____________________________________________________________________________
"Ja umiem a wy musicie bulić. Tak już ten świat jest skonstruowany.
Oczywiście nie musisz u mnie , masz pełne pole do popisu.
Ale i tak u kogoś czy gdzieś wydasz.
I mniej lub bardziej humanitarnie będziesz wybzykany przez wszystkich w kolejce zwanej cena."
-
Cholewcia no niebagatelne sumy sobie zaczynaja zyczyc. Zarabiam nie najgorzej i do tej pory moglbym sobie pozwolic na zakup topu uniwersali (1500zl) ale teraz? Rozumiem ze do takich sluchawek to ponizej ak120 nie powinno sie zblizac. Dochodzimy w ten sposob do 10tys w sprzecie przenosnym?!moze jeszcze jakis wzmak RSA, kosmiczny interconnect , a w drugiej kieszeni smartfon za 3 tys i wsiadajac do swojego auta bede podwajal jego cene
-
>> aallen, 2013-05-19 23:05:09
Warto dodać bo może nie każdy jest świadom. Shure nie tworzy słuchawek skierowanych na rynek polski. Polska to tylko dodatek. Gdy weźmiemy na warsztat przeciętnego niemieckiego obywatela z pensją 2000 euro na ręke tudzież norweskiego z pensją 3500 euro na ręke i wyjdzie na to że sprzęt wcale tak drogi nie jest. Punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia
__________________
Niby tak, ale jeśli ten trend podnoszenia cena się utrzyma to nawet niemca i norwega nie będzie stać na takie słuchawki za kilka lat.
-
Nie chce rozpetac dyskusji nt. czy powinno czy nie sie tak robic i dlaczego - poniewaz nie czuje sie na silach - nie mam odpowiedniej wiedzy o akustyce IEMow. Na pewno wiecej wiedzialby Getz z dawnego forum mp3store. To czlowiek encyklopedia. Wiem jedno to nie sa kolumny i jednak projektowanie akustyki sluchawek jest troche inne (porownania do natury). Wielodroznosc stosuje od lat np. tak uznana firma w dziedzienie IEMow jak ACS.
-
Ale jedno powiem :)
Kiedys np. przetworniki armaturowe mialy powszechna wade - wspolbiezne ruchy membrany i armatury przenosily sie na obudowe drivera ktora wpadala w rezonans. Zeby minimalizowac ten efekt stosowana umieszczone przeciwlegle 2 woofery polaczone dolem obudowy. (E500, Triple.fi) Nie robiono tego po to by dzielic zwrotnica pasmo - tylko by minimalizowac drgania przenoszone na sama oubudowe przetwornika (!). Nowe przetworniki sa juz inaczej zaprojektowane i takie zabiegi stracily sens - produceni jednak dalej stosuja takie rozwiazania i uzywaja starszych technologicznie driverow.
Z punktu widzenia akustyki na pewno jeden przetwornik jest lepszy niz kilka z podzialem. Wiec przykladowo takie Etymotici ER6 czy ER4 powinny byc lepsze niz E500/SE535 czy te najnowsze Shure\'y. Oczywiscie tam tez driver jest starej daty - z tych czasow kiedy stosowanie konstrukcji wielodriverowych mialo logiczne uzasadnienie z powodu niedostatecznie dobrej technologi armaturowych driverow.
Obecnie - wedlug mnie - zwiekszanie ilosci driverow to raczej pic na wode, gdyz istnieja juz na tyle dobre nowoczesne przetworniki ze mozna produkowac bardzo dobre IEMy "single driver" a zajmowac sie juz sama akustyka i filtrami wewnatrz sluchawk i tulejki.
Uwazam, ze jestesmy po prostu robieni w konia :)
-
Racja, na budowie ACS wzorował się też Themadcub robiąc prototyp swoich pierwszych customowych IEM więc może i coś w tym jest.
Od siebie dodam jeszcze, że w większości przypadków tłumienie drgań w customach odbywa się dzięki zatopieniu przetwornika i reszty elektroniki w silikonie.
-
>> Radical, 2013-05-21 13:13:10
(...) Dochodzimy w ten sposob do 10tys w sprzecie przenosnym?!moze jeszcze jakis wzmak RSA, kosmiczny interconnect , a w drugiej kieszeni smartfon za 3 tys i wsiadajac do swojego auta bede podwajal jego cene
Dobrze, ze nie jeździsz rowerem ;)
-
>> fallow, 2013-05-21 13:43:31
"Uwazam, ze jestesmy po prostu robieni w konia :)"
To może powrót do źródeł, jeden przetwornik dynamiczny?
-
>> asmagus, 2013-05-21 15:16:30
Dobrze, ze nie jeździsz rowerem ;)
http://www.bmwsklep.pl/bmw_m_carbon_racer,1023,4441.html
-
Nie trzeba BMW są droższe nawet polskie seryjne Kross\'y http://www.kross.pl/pl/2013/mtb-xc/level
Z drugiej strony Rower BMW i tak tańszy niż samochód BMW ;)
-
Dziś ich słuchałem. Powiem jedno SE846 chciałbym mieć. Bas niczym z poważnych kolumn, definicja, odpowiednia ilość. O jak fajnie się ich słucha. Tylko cena, jednak 2x za wysoka do oferowanej jakości... No ale to świat audio, tutaj wszystko się może zdarzyć