Audiohobby.pl
Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: Lord_Rayden w 17-05-2013, 08:26
-
Wreszcie w polskiej dystrybucji ma pojawić się (od lipca) player FiiO X3. FiiO , firma, która do tej pory produkowała wzmacniacze słuchawkowe, stacjonarne i przenośne, oraz liczne kabelki i przejściówki, po "końcówce mocy" E12, wreszcie wypuszcza swój dawno zapowiadany odtwarzacz.
Niestety FiiO, mimo dobrych tradycji sprzętu budżetowego i w miarę dostępnego cenowo, tym razem poszło w "High End' (jak samo twierdzi) i w PL player będzie kosztował 999 zł czyli tyle samo co egzotyczny i dla wielu kontrowersyjny player HiFIman 601 slim. Mają zresztą podobną wielkość wewnętrznej pamięci - 4 GB. Poza tym są już z innej bajki.
http://www.fiio.com.cn/products/index.aspx?MenuID=105026016
Fiio X3 do nieśmiertelny Wolfson 8740 (sa głosy,że to już stara kość i warto by zastosować nowszą). Oraz opamp AD8397.
Odtwarzanie plików lossless do 24/129 (będzie sobie radził z APE Normal i High, ALAC, WAV,WMA, Flac q=1 - 8), gapless, karta microSD do 64 GB, WY SPDIF i LineOut.
Choć cena jest niższa od takich tuzów jak AK100, Colorfly C4 czy AK120 to jednak po FiiO spodziewałem się większego umiaru (gdzies do 600 - 700 zł). No chyba,że nasz dystrybutor narzucił wysoką marżę.
-
Jak dla mnie przegieli z cena. AK100 to juz nawet nie skomentuje odpowiednim slowem :) rasowy audiofilski produkt w stylu kondycjonera z piaskiem w srodku :) tyle, ze dla swiezszego pokolenia.
-
Szczerze mówiąc nie podoba mi się ta tendencja w projektowaniu nowych DAPów, która polega na używaniu stacjonarnych kostek. Potem taki trzyma kilka godzin na jednym ładowaniu, a nie wiem, czy baterie są wymienne tak jak np. w komórce? Jak sobie 7 lat temu kupiłem iRivera ifp-799, to mi 3 tygodnie trzymał na jednym akumulatorze AA, a drugi miałem w kieszeni gdyby mi się zużył w playerze.
Te nowe "ho-endy" są projektowane jakby ktoś połączył sekcję cyfrową i zasilanie "normalnego" playera, tylko zamiast mobilnego DACa ze zintegrowanym wzmacniaczem słuchawkowym, pakują "stacjonarne" DACe i op-ampy, które i tak mają sporo gorzej niż by to miało miejsce w sprzęcie domowym. WM8740 to akurat super kość, najlepszy dyskofon jaki miałem i mam, jest na tej kości, choć tak na marginesie to ja nie wierzę w coś takiego jak brzmienie kości DAC, szczególnie tych o wysokiej rozdzielczości. Natomiast zastosowanie AD8397 to jest według mnie babol, bo on nie gra zbyt pięknie, a do tego żre sporo prądu. Jeśli coś tu jest "niedzisiejsze", to prędzej AD8397 niż Wolfson. Ta kość ma ponad dekadę, a kilka lat później powstało sporo lepszych, bardziej wydajnych prądowo i zużywających mniej energii. Wystarczy przegrzebać ofertę Texas Instruments.
-
Hmm...świetna konkurencja dla Cowonów, które robią w tej chwili telefony bez funkcji dzwonienia w cenie tych normalnych :) Jak dla mnie ten Fio to najsensowniejszy produkt współczesnej oferty playerów, chociaż jak na te 4GB (ŻE CO??? Na pewno dobrze doczytałem i to nie jest 40?) to jest się z czego pośmiać przy takiej cenie. Powinien kosztować te 200-300zł i byłby taki jak stare dobre odtwarzacze.
____________________________________________________________________________
"Ja umiem a wy musicie bulić. Tak już ten świat jest skonstruowany.
Oczywiście nie musisz u mnie , masz pełne pole do popisu.
Ale i tak u kogoś czy gdzieś wydasz.
I mniej lub bardziej humanitarnie będziesz wybzykany przez wszystkich w kolejce zwanej cena."
-
Fakt, jeśli bateria trzyma mniej niż 40h to wraz stary player za 200zł go rozwali :)
-
a ja mam AK100 od paru tygodni, bo spieprzył mi się jeden Cowon X7 (czekam na nowy akku, który może rozwiąże problem chociaż to niepewne), i muszę otwarcie powiedzieć, że jestem zawiedziony. To gówno gra lepiej od Cowonów, ale czemu kosztuje ponad 2 kPLN ?!?!?!
Z drugiej strony co sensownego można kupić z dużą pamięcią? Mam prawie 400 GB plików bezstratnych, które ze sobą wożę w 2 playerach.
Dźwięk Imodów mi w ogóle nie pasuje, o iPodach Classic nie wspomnę :-(
Ten Fiio jakoś mnie nie rzuca na kolana - i co to jest 64GB?
Goście na head-fi już mają pierwsze HM-901 i też szału podobno nie ma - chociaż pewnie to pierwszy próbny batch.
-
Bo dobre playery skończyły się dawno temu, w czasach gdy pojemność można było zwiększyć tylko dyskiem twardym i osiągane wówczas maksimum sięgało 40-80GB (iPody pomijam). Z czasem pojemność zaczęła spadać, a nie rosnąć, jakby technologia pamięci masowej zaczęła się uwsteczniać, bateria trzyma coraz krócej, a dźwięk jest coraz słabszy. W przypadku sprzętu przenośnego postęp wsteczny jest tak wyraźny, ze aż bezczelny. Zamiast dźwięku, baterii i pojemności, na czym potencjalnym nabywcom zależy (tak mi podpowiada przynajmniej logika), pojawiły się kolorowe wyświetlacze, ekrany dotykowe, androidy i inne wodotryski zamieniające wysokiej klasy odtwarzacz w coś na wzór niedorobionego smarkfona. :(
-
Gdyby firmom zależało na wypuszczeniu DAPa, którego priorytetem jest jakość dźwięku, to po pierwsze primo miałby on zwykły wyświetlacz LCD monochromatyczny podświetlany LEDem (czasowo), bo taki wyświetlacz i sterownik do niego potrzebują minimum prądu, a przez niską wydajność generują najmniej zakłóceń wewnątrz małego urządzenia. Jak jest kolorowo i dotykowo, to procesor obsługując to wszystko produkuje masę śmiecia, podobnież układ odświeżający display. No i przy tej całej mocy obliczeniowej nadal gapless to wielki rarytas. :))
-
Więc skąd te chore ceny? Za kolorowy dotykowy wyświetlacz i dźwięk stereofoniczny na podobnym poziomie zapłacimy 200-300zł kupując jakiś starszy telefon :) Czytnik kart też ma :D Fallow dobrze mówi, to miniaturowa audio-kuweta z piaskiem bo realnie to te nowe playery niczego sobą nie wnoszą poza w domyśle zbędnymi dla docelowego odbiorcy śmieciami.
-
Kupiłem iRivera H120 (20 GB). Stary DAP, ale dźwięk leci piękny. Od razu zgrał się (na RBoxie) z BD T50p. W odróżnieniu od AK100. Chyba tylko pozostaje wymienić dysk na kartę CF 32 GB, bo ta wersja nie daje możliwości włożenia dysku 40 GB. Za to DAP jest pancerny...
-
ja od długiego czasu używam Sansy Clip+ 8gb z dodatkową kartą 32gb,którą kupiłem zachęcony dobrymi recenzjami na stronach anglojęzycznych (anything but ipod), za kilkanaście euro. Słucham tylko .wav i w tej konfiguracji gra to ładnie - dynamicznie, z basem, rytmicznie, dosyć szczegółowo, średnio pod względem kolorów i raczej kiepsko przestrzennie, choć jakieś tam wrażeni sceny jest :-)
Cały czas przeglądam wpisy w poszukiwaniu godnego następcy Rio Karmy i widzę, że postępu na razie nie ma.. :-/
-
Ale czasy nadeszły (nadejszły). FiiO X3 dopiero teraz wchodzi do polskiej dystrybucji. Mają go już niektórzy userzy z sąsiedniego forum. A ja tak długo czekałem,że zdązyłem zmodować iModa do wewnętrznego, kupić iBasso D10 (świetny amp) i polubić AK100 z firmware w wersji 2.10 - zupełnie różnym od poprzedniego. Niemniej FiiO X3 atakuje polskich fanów portable. Czy zdobędzie ich serca i uszy ? Ceną chyba nie - 1000 zł. Ale wiele osób kupuje w cenie promocyjnej (chyba 700 zł).