Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: Cypis w 22-10-2012, 16:38
-
Cześć
Wielu z was ma doświadczenia w modowaniu słuchawek. Chciałbym się dowiedzieć jakie metody i materiały stosujecie by wygaszać górki (uzupełniać dolinki) w charce SPL, gasić pogłosy w muszlach zamkniętych, itp.
W szczególności interesuje mnie jak przygasić SPL w okolicach 600Hz w plastikowych słuchawkach zamkniętych. Macie jakieś sposoby?
-
Tak, badałem tą sprawę i korzystam przy tłumieniu "zawieszenia" przetwornika, czyli plastiku, do którego jest przyczepiony. Co do tłumienia muszli, to najlepsze wytłumienie, to wywalenie jej. Takie jest moje doświadczenie ;-)
-
>> Corvus5, 2012-10-22 17:28:26
>> korzystam przy tłumieniu "zawieszenia" przetwornika, czyli plastiku, do którego jest przyczepiony.
Chyba nie zrozumiałem. Czy to oznacza, że tłumisz przetwornik "wytłumiając" bezpośrednio zawieszenie membrany?
-
Nie, zawieszenie membrany zostawiam. Jedyne tłumienie, jakie mam jest od połączenia przetwornika przez plastik z pałąkiem, tylko tam panują wyższe częstotliwości od minimum kilku kHz, a głównie po dziesiątki kHz. Grado działa tam tak, że przesuwa wszystko na wyższe partie. Co do tłumienia twoich 600Hz, to najprędzej spróbowałbym przez wzmacniacz poprawić sterowanie, wtedy górka może być lepiej kontrolowana.
-
Kiedyś próbowałem wyciąć niepożądany bas wytłumianiem - niestety nie udało się. Można co najwyżej osłabić go całościowo poprzez włożenie waty do muszli. Im wata bardziej zbita, tym basu mniej.
Można też próbować wycinać/zaklejać basreflexy - coś takiego zrobiłem w K518 i efekt był całkiem zadowalający http://forum.mp3store.pl/topic/88103-akg-k518-perul-mod/ W tym przypadku to raczej trzebaby zmniejszyć przekrój basreflexu, no chyba, że w ogóle nie ma tych otworów (czasem się zdarza) to wtedy już trzeba eksperymentować.
-
Pytanie główne: czemu 600Hz?
-
>> Corvus5, 2012-10-22 18:59:02
>> Pytanie główne: czemu 600Hz?
Bo jest wyraźna górka. Sfuzowane gitary Iron Maiden brzmią jak z plastikowego pudełka. Jak korektorem się to obniży to zaczyna być normalniej.
-
Umieściłbym przetwornik w innym otoczeniu i sprawdził, czy nadal ma górkę. Albo jest to duży przetwornik, np. 50mm albo to coś od obudowy, bo częstotliwość rezonansu bardzo dziwna wg mnie. Jedna z opcji to wrzucenie filtra LC w słuchawki. Tak mam teraz filtrowane pasmo.
-
>> Corvus5, 2012-10-22 19:54:13
>> Albo jest to duży przetwornik, np. 50mm albo to coś od obudowy, bo częstotliwość rezonansu bardzo dziwna wg mnie.
Przetwornik ma 36mm i chodzi o tą górkę przy ok. 500-600Hz:
http://en.goldenears.net/en/files/attach/images/254/592/009/fc9d8eca2cbc6d055434ee6a824a189b.png
-
>> Cypis, 2012-10-22 19:59:40
>Przetwornik ma 36mm i chodzi o tą górkę przy ok. 500-600Hz:
>http://en.goldenears.net/en/files/attach/images/254/592/009/fc9d8eca2cbc6d055434ee6a824a189b.png
Nie widzę tam żadnej górki
-
Gołego nie słuchałem. Na razie je "wygrzewam". Jutro popróbuję - otworzę, powytłumiam, pokombinuję... Jak nie pomoże to zrobię filtr pasmowo zaporowy ;)
-
Przerabiałem ostatnio trochę materiałów tłumiących w muszlach i najlepiej na moje ucho wypadają wata opatrunkowa i wełna mineralna. U siebie mam \'kanapkę\' z obu tych materiałów ;)
-
moim zdaniem nie ma idealnego materiały wytłumiającego, każdy inaczej pochłania dźwięk co w efekcie daje różną charakterystykę. bardzo dobry efekt jeśli słuchawki grają bardzo szorstko to zainstalować wełnę przed uchem, wydaje mi się że philipsy 5401 zagrały by bardzo dobrze po takim modzie, średnica powinna się zrobić miodowa i pełna i ta nieprzyjemna górka powinna zniknąć. wiem wiem nie powinno się stosować takich zabiegów ponieważ dźwięk przechodzi przez materiał przez to ma często dziwny charakter ale skoro większość producentów tak projektuje słuchawki to czemu nasze mają tego nie mieć.
Bardzo ważna wielkość komory rezonansowej
-
Nie wiem, czemu tak projektują, bo i tak to słychać, że psuje ;-) Bardzo podobny efekt mogę uzyskać, gdy zaśmiecę zasilanie opampów ;-)
-
Corvus5
być może dla tego że można poprawić wytłumieniem ogólny zarys dźwięku.
Ja do grado wsadziłem wełnę przed driver i usłyszałem najmilszą średnicę jaką miałem okazję do tej pory słuchać, średnica była chyba milsza niż ta w hd650.
Moim zdaniem drivery w CALach potrzebują bardzo mocnego wytłumienia z przed drivera, przynajmniej w moich obudowach, Do orginalnych Calów nie ma co porównywać tej konstrukcji.
Nie ma takiej dziwnej góry, jest normalna scena i lepsza wieloplanowość ale bas nie potrafi zejść nisko co może wielu osobą przeszkadzać, bas ma inny charakter nie jest membranowy tylko bardziej podmuchowy.
Wolę słuchać teraz muzyki na tych Calach niż na dt 880, ponieważ bardzo dobrze tłumią dźwięki otoczenia, mi to bardzo dokucza ponieważ staram się słuchać muzyki na niskich poziomach głośności.
-
Takie tłumienie rozbijało precyzję dźwięku, robił się rozwalony, kamienny, martwy. Przypomina mi to trochę DT990 lub w mniejszym stopniu K601 czy K701, choć w tych jest tam bardziej inne zjawisko.
-
Dla wielu referencyjna góra jest ta w dt 880, z czego się ona bierze?
specyficzny driver inny niż w dt 150, gra bardziej średnicą, do tego dochodzi wytłumienie i mamy referencyjną górę.
Choć czasem mam wrażenie że te słuchawki mają ogromny koc, na niektórych płytach słychać wyraźnie niestety to wytłumienie jednak bez wytłumienia te słuchawki grają... dziwnie tworzą się pogłosy, słuchawki grają jakby na zewnątrz i posiadają wtedy dziwne pasmo przenoszenia.
-
Akurat 601 grają lepiej z większym wytłumieniem, góra jest stabilniejsza i słuchawki posiadają normalniejszą średnicę, bez wytłumienia tego krążka gąbkowego dźwięk się rozjeżdża
-
Przy odpowiednim wytłumieniu dźwięk może nabrać większych kolorów, często tak się dzieje gdy wytłumiamy wełną powierzchnie przed driverem
-
Moim zdaniem driver powinien być porowaty tak jak ma to miejsce w beyerach,
z moich obserwacji wynika ze zwiększenie masy przetwornika wpływa na większego kopa (większa masa= większe wychylenie ale gorsza kontrola)
Zwiększałem już masę membran.
-
>dziwnie tworzą się pogłosy, słuchawki grają jakby na zewnątrz i posiadają wtedy dziwne pasmo przenoszenia.
No to chyba dobrze, że grają na zewnątrz? ;-) Opisujesz K601 właśnie pod katem rozjechanego dźwięku. Bez tłumienia z przodu jest jeszcze gorzej? Tragedia. Wiem, że jakiś większy wzmacniacz trochę lepiej je napędzał, ale dalej miał kłopoty z tym.
Dla mnie dobrze, jak słuchawki grają "na zewnątrz". Miałem opinię po przesłuchaniu, że grają tak, jakby nie było słuchawki, a za nimi był dźwięk z czegoś innego grany. Tylko teraz tak nie mam, bo popsułem i zbieram dźwięk do kupy, gra ładnie, ale nie jest teraz do przodu, co wg mnie brzmi obecnie tanio. Ale tłumienie mam tylko na plastikach obudowy słuchawek, bo tam się najwięcej zbiera. W sumie na słyszalnym torze nie ma za bardzo czegoś do odbicia oprócz grilla przed membraną i może wnętrza przetwornika za membraną. Tylko tego akurat przetwornika mi szkoda.
-
Przed membranę z SHP-2500, a za "grill" dawałem kawałek husteczki higienicznej i już miało biocelulozę i przypominało w 10% CAL ;-)
-
>> Corvus5, 2012-10-22 23:46:17
dawałem kawałek husteczki higienicznej i już miało biocelulozę
Rozumiem, że chusteczki najpierw były użyte do wytarcia nosa, żeby celuloza stała się bio? ;)
Ja się trochę bawiłem w "modowanie" kilku słuchawek i zawsze wychodziło mi, że producent trochę lepiej się zna ode mnie ;) A największym ograniczeniem jest słaba jakość użytych materiałów oraz samych przetworników.
-
Mi większość słuchawek zagrało lepiej po zmodowaniu z niskiego przedziału cenowego, są pewne wyjątki których się na da poprawić, przynajmniej ja nie potrafię.
Bardzo często stosuje rozwiązania innych firm produkujących słuchawki, co daje często korzystną poprawę brzmienia.
Każda firma ma inne nieco patenty na zmianę charakterystyki.
Corvus5 nie mierzyłem takich parametrów, patent podpatrzyłem z dt 880 tam za driverem masz takie sitko które zapobiega powrotowi fali akustycznej na driver.
Taki patent jest wręcz genialny jeśli w słuchawkach słychać wyraźnie odbicie fali akustycznej od obudowy.
Jeśli siatkę dasz grubszą to możesz usunąć fizelinę z drivera, wtedy pomiędzy driverem a tą siatką będzie więcej powietrza, zwiększy się pierwsza komora rezonansowa co da efekt mocniejszego dźwięku o mniejszej kontroli.
Do tego zakładasz większy magnes na przetwornik i dociążasz membranę drivera;-)
Driver przenosi pasmo przenoszenia mniej więcej tak, środek przenosi najwyższe częstotliwości a idąc na zewnątrz mamy coraz niższe.
Stosując różne materiały na membranie możemy otrzymać ciekawy efekt, zastanawia mnie że żadna firma nie zainstalowała jeszcze do swoich słuchawek przetwornik o kopułce stożkowej, wtedy zupełnie inaczej rozprasza się fala akustyczna, ciekaw jestem co by taki trik wniósł do słuchawek.
-
A mnie zastanawia dlaczego nie robi się słuchawek na koncentrycznych konstrukcjach takiego typu jak stosuje Tannoy czy KEF ??
-
A macie jakieś sprawdzone mody na SHP5401. Mam obecnie SHP5500 czyli to samo tylko inne pady, ktoś zmodował tak, że to zupełne bezbasie, zwłaszcza w porównaniu do CAL i HD330. Z tego co pamiętam oryginał SHP5401 ma zbliżoną ilość basu jak CAL i chciałbym, żeby tak zostało.
-
>> Perul, 2012-10-23 09:08:49
>> Z tego co pamiętam oryginał SHP5401 ma zbliżoną ilość basu jak CAL
Z tego co ja pamiętam to CAL!e maja dołu zdecydowanie więcej.
-
No nie będę się spierał, bo SHP5401 miałem 1,5 roku temu a pamięci do brzmień nie mam. W każdym razie niedawno (ze 2 miesiące temu) też rejackowałem jedne SHP5401 to bas się dało w nich usłyszeć a w tych zmodowanych SHP5500 to raczej się trzeba go domyślić.
Może ktoś ma zdjęcia jak w oryginale są te wszystkie fizeliny, bo podejrzewam, że poprzez usuwanie ich (i zastąpienie innymi), bierze się ten słaby bas.
-
>> Dj, 2012-10-23 08:36:46
Mi większość słuchawek zagrało lepiej po zmodowaniu z niskiego przedziału cenowego, są pewne wyjątki których się na da poprawić, przynajmniej ja nie potrafię.
Niestety mnie się jak na razie nie udało niczego poprawić :)
Mam teraz takie dość ciekawe słuchawki Sony, przetwornik jest częściowo z biocelulozy, ogólnie konstrukcja podobna do CD3000. Ale np. głębia sceny jest znacznie gorsza niż w CD3000 i podejrzewam, że to po prostu kwestia groszej jakości przetworników i ich parowania. W każdym razie największą wadą jest to, że słuchawki grają dźwiękiem bardzo odchudzonym, jeżeli koledzy mają jakiś pomysł jak to zmienić, to chętnie wypróbuję :)
-
Ważne, żeby pasmo trzymało. Malutkie przesunięcie rezonansów o kilka procent zmienia dźwięk na tyle, że można powiedzieć, że to sąsiedni model słuchawek.
Apropos dociążania membrany: jakie wnioski?
-
@Perlu,
Bezbasie shp5500 wynika z zastosowanych padow, one sa poprostu beznadziejne... sam kiedys je kupilem, byłem zdegustowany poprostu tym co soba prezentowały.
-
Wytłumieniem nie da się chyba zrobić podobnej ch-ki?
-
strasznie dziwna charakterystyka, spady są duże, nawet bardzo duże