Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: tomo38 w 24-09-2012, 16:40
-
Jak w temacie - zastanawiam się na zakupem tychże słuchawek - niestety nie mam mozliwości posłuchania przed zakupem więc chętnie posłucham jakichś opinii na ich temat . W sumie tylko ten model wchodzi w grę ponieważ nie mam zamiaru kupować drugiego wzmaka do ortodynamików - posiadam obecnie wzmak Darkvoica , z którego jestem zadowolony , napędza on z powodzeniem Shure srh-1840 - szukam sluchawek z nieco bardziej "mocnym" graniem do muzyki cieższej i elektroniczno-sztucznej .Z recenzji wynika , że HE-400 dobrze się w takich klimatach odnajdują . Co mnie martwi to fakt ,że w recenzjach , jakkolwiek pozytywnych, HE-400 wystepują jako konkurent słuchawek typu Senki 650 i 600 , a to jest klasa niżej od Shure 1840 i żadna dla nich konkurencja . Chciałbym coś grajacego inaczej niż Shure ale nie z innego pułapu jakościowego . Jeśli ktoś zna HE-400 będę wdzieczny jeśli podejmie się próby ich zrankingowania
-
też mnie ciekawi jak to jest z HE-400 i ich porównanie do Shure 1840, gdyż przymierzam się do zmiany słuchawek i interesują mnie te dwa modele. Jakbyś mógł opisać Shury 1840
-
to najlepsze słuchawki jakie znam bez względu na cenę - a co znam ? no ofkoz senki hd 600 (mialem wieki temu) , akg 701 (słuchałem) , ultrasone 2900 (miałem) , grado rs2 i 325 (miałem i grado to najwieksze rozczarowanie ) , audio technka ad 1000 i w1000x (miałem) - shure jest najlepsze z w/w i to są w sumie słuchawki dla ludzi zmęczonych słuchawkami - dzwięk jest idealnie zbalansowany i rozłozony w przestrzeni , pozbawiony agresji ale nie zmulony - ich stonowany charakter na pewno nie polubią zwolennicy mocnych wrażeń ale ja znam słuchawki tzw "mocne" i wiem , że po godzinie słuchania sciąga się je z głowy z ulgą a shure 1840 dają komfort odsłuchu taki jak dobre kolumny - grają podobnie do moich chario academy millenium 2 tzn elegancko i z wyrafinowaniem - po to zamierzam zakupić he-400 ,żeby mieć coś na odsłuchy krótsze i do muzyki ogólnie agresywnej - taka swoista przeciwwaga - poza tym te he-400 są w recenzjach uznawane za najciemniejsze słuchawki Hifimana ze spora dawka muzykalności - to dla mnie atut bo ponoc droższe modele bezlitosnie łoją małżowiny - no i chciałem sam posmakować ortodynamików bo rozmaite bzdury o nich piszą - jedni sa zachwyceni , inni z błotem mieszaja - czas sprawdzic samemu :P
-
Czyli w sumie nic dobrego nie słuchałeś jeszcze ;)
-
Dzięki za odpowiedź. Słuchałem HE-6 i nie powiem żeby łoji małżowiny. Czytałem to że HE-400 nie są jakieś zadobre jeśli chodzi o średnie, nie ma tu aurii takiej jak jest na HE-500, tylko ten bas jest podobno dobry i czarne tło i nić więcej.
Czyli Shury 1840 mogły by mi pasować, tak krótko szukam otwartych AKG K550 z kopnięciem na basie kiedy potrzeba, np. stopa żebym ją poczuł.
-
ale nie zakończyłem poszukiwań - na razie skreśliłem tylko firmy - Grado , Akg , Sennheiser ,Ultrasone, Beyerdynamic, Audio technika - korespondenycjnie olałem też Denon , JVC i Fostex - chciałbym posłuchac jednak np AKG K1000 i Sony R10 tyle , że trafienie tych modeli graniczy z cudem - poza tym nie znam w ogóle Staxa , Hifimana i Audeze ale jak sie uda to poznam
-
Nie pchałbym się w parowanie HiFiManów orto z lampą. Oni zrobili chwalone dynamiki HE-300 i te bym próbował. Szkoda by było, żeby kolejna firma uległa skreśleniu w tej metodzie szybkiego wykreślania. ;)
-
za szybkie wykreślanie to akuart nie jest bo opisuje 10 lat doświadczeń i każde z tych słuchawek miałem w domu i poznałem na wylot - nie wymieniałem modeli odsłuchiwanych okazjonalnie -poza tym jeden wzmacniacz słuchawkowy posiadam od 2 lat a wcześniej zwykle miałem ich 3 - lampe , hybrydę i tranzystora więc w/w słuchawki diagnozowane były na różnych amplifikacjach - wnioski do jakich doszedłem są moje i opierają się na moich gustach więc naturalne jest , że ktoś inny będzie mial swoje opozycyjne do nich - mogę np powiedzieć , że
grado jest za drogie i takie rs2 grają na poziomie słuchawek za 600 zł , Audio technika i ultrasone jakie by słuchawki nie zrobili słychac w nich tytanowe drivery , które pozornie są dźwięczne ale to jest dżwięcznosc nienaturalna i bardziej podpada pod dzwonienie , akg nie posiada w ogóle "mięsa" czyli to dźwiek prześwietlony bez masy i zbyt lekki co powoduje nieuzasadnione zachwyty na temat przestrzenności zaś nieśmiertelne senki jakkolwiek genialnie pozycjonują np dźwiek w pionie to ich barwa polega na rozmaitych odmianach szarości i bardziej sie skupiamy na tym skąd dźwięk sie wydobywa niż na jego fakturze czyli w sumie co gra - fujarka czy fortepian :) - ostatnia generalizja to mój wniosek an temat słuchawek zamkniętych - te z reguły mają problem z rozpraszaniem ciśnienia akustycznego co prowadzi do zbasowania i ogólnego zakorkowania dźwieku - ciekawe czy ktos ma podobne wnioski ...
-
>> tomo38, 2012-09-25 02:31:02
>> akg nie posiada w ogóle "mięsa"
A słuchałeś K540, K550? Nie koniecznie trzeba szukać w najdroższych modelach by znaleźć dźwięk jakiego oczekujesz.
-
Nic mnie tak nie bawi jak to kiedy czytam, że ktoś czegoś szuka i skreśla "firmy" ;)
Słuchałem modelu X firmy Y i mi się nie podobał, firma Y jest do bani!
-
Odnośnie barwy Sennków - średnica HD800 jest kompletna, w HD700 raczej też. Lekka szarzyzna bywa w HD600, to fakt. Odnośnie genialnej przestrzenności - wolę to co robią Grado GS1000 i PS1000, Audio-Technica ATH-W5000 od dowolnych znanych mi Sennek w aspekcie przestrzennym.
Odnośnie kiepskiej przestrzeni w słuchawkach zamkniętych - ATH-W5000 już wspominałem, Beyerdynamic T5p też nieźle, o Sony MDR-R10 wspomnę w sumie tak tylko dla jaj, bo nie słuchałem. ;)
Z lampy HE-500 i HE-6. Te ostatnie nie wydały sensownego dźwięku przy jakiejkolwiek użytecznej głośności, te pierwsze wpadały w dźwiękową anemię, i charakterystyczne pierdzenie zwane clippingiem. Jeden wzmacniacz to był SET przełączany OTL/trafo z lampami mocy 4W na kanał, drugi z lampami 3W na kanał i transformatorem wyjściowym o dwóch odczepach - z wysokim i niskim poziomem sygnału. Jak masz coś mocniejszego, może się udać, nie neguję.
Co do Ultrasone - część modeli ma membranę mylarową pokrytą tytanem, a część złotem. Nadmierna dźwięczność? Trzeba sięgnąć po Signature Pro albo Edition 9, tam jest zgoła inaczej niż w serii Pro 900/2900, 750/2500 i niższych.
Beyerdynamic T5p lub DT770 mają mniej basu i jest mniej masywny niż w Grado PS1000. Beyery są zamknięte, a Grado otwarte. Itp., itd.
-
Majkel masz rację co do parowania Hifimanów planarnych z lampą. Mianowice HE-6 było podłączone do wzmaczniacza Schiit to było to jakieś takie anemiczne, bez wyrazu, podłączywszy do NuForca HDP odrazu słuchawki nabrały życia, detaliczność jak i dynamika się poprawiły i to bardzo mocno.
A z tym nie dla całej marki to jest to trochę głupie, tak jak poprzednicy pisali, jeden model będzie słaby, a np. inny może być dla nas bardzo dobry.
-
majkel - ja naprawde wiem które słuchawki są zamkniete a które otwarte , a które półotwarte ale dzięki za info - słuchawek słuchałem 3 razy tyle co miałem ale przyzwoitość wymaga aby się nie wymądrzać na temat czegoś co się miało na głowie krótką chwile i słuchalo tylko na jednej amplifikacji
-moję sądy sa generalizowaniem o czym napisałem wprost dla ciężko kapujących ale generalizowaniem opartym na doświadczeniach a nie stwierdzeniach typu , że he-400 nie dadzą się napędzić otl-em i od tego są he-300 - czy ktoś ferujący takie wnioski zapinał obie te pary pod otl czy zwyczajnie pieprzy głupoty bo uważa , że każde ortodynamiki są trudne do napędzenia - otóż he-400 są łątwiejszym obciążeniem dla wzmaka niż he-300 - wsytarczy kwadrans googlowania i dziesiątki recenzji na ich temat gdzie mamy opisane z czym te słuchawki pracowały na testach i co z tego wynikło -
-fakt , że takie he-6 są faktycznie niemozliwe do wsyterowania pzrez 99 % słuchawkowców na rynku nie wynika z natury ortodynamików tylko powolnego uczenia się konstruktora swojej roboty - Hifiman wciąż się rozwija i facet jescze nie opanował do końca swojej roboty - macie od tego masę informacji na necie - w tym testy masowe wszytskich słuchawek Hifiman z konkluzją , że konstruktor uczy się pomału i póki co najlpesze co mu wyszło to he-500 i he-400 w drugiej rewizji (te słuchawki maja już 2 edycje jakby ktos chciał wiedzieć)
- na koniec - to ,że firmę skreślam nie oznacza , że robi buble (wyjątkiem jest tu Grado i ich produkty - jesli ktoś sie nabiera na ich flagowce które graja podobnie jak sr-60 z dziurą w tandetnej gąbce wyciętej nożyczkami to jego sprawa) , faktem jest , że rozmaite produkty tej samej firmy graja odmiennie ale wiadomo , też ,że tzw flagowce grają podobnie do słuchawek oczko niżej - tak jest z akg 601 i 701 , Audio techniką w1000 i w5000 i ultrasone 2900 i edition 9 - miałem na głowie wszytskie w/w i zazwyczaj dwukrotność ceny jest tu jakimś nieporozumieniem - paskudnym wyjątkiem jest tu Grado , którego flagowce stanowią jakoś pokrętna ewolucję sr-60 i miewałem wrażenie np odsłuchując rs-1 , że to odkorkowane i inaczej wytłumione sr-60 ...
-
No cóż, są sprzęty na tym świecie, do których nie ma sensu podpinać więcej niż SR60i od Grado, ale mnie takie systemy nie interesują. Masa informacji w internecie? Masa - owszem, ale nie informacji, raczej dezinformacji, coś jak nauka czytania na głos. Ktoś tam raczkuje w temacie słuchawek i na bieżąco zalewa Internet swoimi kolejnymi objawieniami. Ja już nie mam na nie czasu. Coraz częściej zdarza mi się przerwać czytanie "recenzji" po kilku, kilkunastu pierwszych zdaniach. Plagą wręcz recenzji jest brak nazywania zjawisk po imieniu, chęci rozłożenia obserwacji na czynniki, nawiązań, opisu skojarzeń z czymś znanym. Jest głównie analiza ilościowa i zastępowanie informacji ocenami, nachalne wartościowanie podparte subiektywnym punktem widzenia arbitralnie rzutowanym na słuchawkowy wszechświat i z domyślnym nadaniem mu charakteru absolutnego. Nie ma informacji co jest jakie, tylko że jest dobre, albo złe; za mało, za dużo, albo w sam raz. Więcej niż u tego, a mniej niż u tamtego. Taką recenzję można napisać bez słuchania, wystarczy pogooglać kilka wykresów z pomiarów i poczytać dane techniczne producenta. Tak sobie teraz patrzę z perspektywy paru lat czytania i słuchania na to, którzy opiniotwórcy są szanowani po latach i cały czas stanowią autorytet. To są właśnie Ci, którzy potrafili opisać naturę urządzenia, znaleźć cechy osobnicze i je nazwać, a nie poszeregowali najszybciej nasuwające się i mało istotne na wysokim poziomie osłuchania parametry. W Internecie jest już to samo co na półkach sklepowych. Utworzyła się kategoria masówki. Masówki opiniotwórczej zbudowanej przez napalonych aspirantów, ludzi pozbawionych skromności i dystansu do siebie albo zwyczajnych geeków, którzy muszą ogłosić światu, że znów przeżyli audiofilskie uniesienie, a poza tym potrzebują nabić licznik odwiedzin na Facebooku, albo się wspiąć o kolejną pozycję w wynikach wyszukiwania. Czuję w kościach, że niedługo nadejdzie globalny kryzys słowa pisanego (lub mówionego, recytowanego przez Youtube, itp.), straci ono nie tylko wartość merytoryczną, ale i zwykłą siłę przyciągania uwagi. Ja już coraz mniej odróżniam wchodzenie na youtube od klikania pilotem TV, i nie mam tu na myśli siebie tylko moje obserwacje innych, bo jedno i drugie czynię rzadko. Znudzi się YouTube, znudzi się Facebook, znudzą się internetowe recenzje. I niech się znudzą jak najszybciej, bo tylko ktoś utalentowany będzie w stanie przywrócić im wartość, i wtedy znowu się będzie chciało je czytać.
HE-500 najlepsze od Fanga? Chyba kogoś pogięło. :) HE-6 to słuchawki o klasę lepsze od nich, a wniosek wysnuwam z tego 1% wzmacniaczy słuchawkowych, które pozwalają ich posłuchać. Natomiast nie zamierzam polemizować z porównaniami, gdzie ktoś wyszczególnia przewagi HE-500 nad HE-400 lub równowagi między nimi. Nie znam tych ostatnich.
Niestety ja cierpię na syndrom Jasona Morina, który polega na tym, że jak się zbilansuje wszystkie cechy znanych słuchawek, to Grado PS1000 wychodzą najlepsze. Najbliższe im w mojej przestrzeni wartości są HiFiMany HE-6. Są bardziej zmysłowe, milsze, ale wolniejsze i ciut mniej kawę na ławę. Nie wiem też jaką krotnością Pro 2900 są Edition 9, ale różnica dla mnie między nimi jest taka, że Pro 2900 nie miałbym ochoty posiadać, bo w ogóle bym ich nie używał, a brak posiadania Edition 9 tłumaczę tylko niedostatkiem funduszy, bo gdybym miał ich nieograniczoną ilość, to Editon 9 do kolekcji słuchawkowej na pewno bym zaprosił. Z moich wyliczeń wychodzi więc, że realna wartość Pro 2900 dla mnie to 0zł co wyklucza mówienie o jakichkolwiek krotnościach, bo operacja mnożenia zawsze dałaby zero, a np. Edition 9 są dla mnie warte sporo więcej niż 0zł.
-
Majkel, na pisałeś w 1/3 tekstu to, co ja pomyślałem, gdy czytałem sam początek ;-)
Niestety, ja przeważnie nie znajduję w recenzjach sprzętu tego, czego szukam. Pojęcia "za dużo", "za mało", "za twardo", "za miękko" to pojęcia względne i są tylko efektem końcowym, na który składa się wiele elementów. Dobrą analogią byłby opis samochodu: "Jest przestrzennie w środku, mogę się zapakować, nieźle przyspiesza: wg producenta tak, a tak, choć wg mnie nieco inaczej, ogólnie fajne autko, polecam.". A co o elastyczności silnika, pracy zawieszenia i tłumienia, przenoszeniu środka ciężkości na zakrętach, jaka praca na innych mieszankach, jak wydajny dolot, jak pracuje sprzęgło i jak jest rozwiązane. Choć mimo wszystko można znaleźć kolejne podobieństwa: tak, jak można źle zrobić wzmacniacz pod kątem doboru parametrów, tak można źle skalibrować instalację LPG w samochodzie. A to, że niektórym to może pasować. Ludzie piją tanią herbatę i tanią kawę, a mięso nie ma mięsa i im to pasuje. Wiwat produkty śmieciowe! ;-)
-
Skojarzenie z samochodami jest bardzo na temat. Parę razy w życiu uczestniczyłem w procesie wyboru samochodu, w tym raz dla siebie. W necie napisano dziesiątki razy w tekście głównym i komentarzach, co człowiek stwierdza w pierwszych minutach po zajęciu fotela kierowcy, otwarciu bagażnika, ponaciskaniu pedałów, itp. Natomiast nikt, albo prawie nikt nie pisze o tym, co ZAWSZE decydowało w moim przypadku o wyborze. Obcowanie z tym, a tamtym samochodem to ZUPEŁNIE INNE WRAŻENIA, zbiór emocji wywołanych bynajmniej nie tym, że coś jest większe, twardsze, szersze, wyższe, gładsze, jaśniejsze, _wpisz co chcesz_, itd. Epicko rozwlekła wersja broszury informacyjnej to jeszcze nie jest recenzja i daleko jej do tego.
-
Broszura sprzętu za 100zł a za 100 000zł niczym się nie różni. Te same zachwyty, te same technologie, każdy produkt jest super i najbardziej innowacyjny. Super bas, super soprany, super przestrzeń i naturalność. Super komfort, super trakcja, naszpikowane nowinkami, super spalanie. Co z tego, że THD mamy mierzone bez podłączonych słuchawek, a spalanie samochodu w mieście mierzy się przy 20km/h?
-
majkel - napisz do gościa , że go pogięło
http://www.innerfidelity.com/content/hifiman-he-5-he-5le-he-6-and-he500-planar-magnetic-headphones
rozumiem , że rozpiera Cię duma z bycia Polakiem , w końcu królową tej wybranej nacji jest bogarodzica ale jest też inny świat w którym Twoja duma powoduje mało elegancki rechot i dlatego facet , którego pogięło nawet Ci nie raczy odpisać bo zwyczajnie nie interesuje go samopoczucie i światopogląd mieszkanców republik bananowych , czy naprawdę interesuje cię co sądzi ambitny obywatel Zimbawbe na temat słuchawek , które nabył za kilkukrotnośc swojej pensji ?
Jest róznica w kimś kto posiada 20 wzmacniaczy słuchawkowych w tym takich za które może sobie kupic dwa samochody uznawane w republice bananowej za klasę średnia i 40 par słuchawek w tym kupowanych for fun które dla nas są parnasem , a kimś kto he-6 uważa sa top bo drogie jak diabli , a wzmacniacze słuchawkowe za 10 tys dolarów za fanaberie bo holdegron może byc a hd-800 są "kompletne" - róznica miedzy mieszkańcem penthousa a mieszkańcem lepianki polega na tym , że mieszkaniec penthousa wie , że mieszka w penthousie ...
-
>> tomo38, 2012-09-25 22:17:56
róznica miedzy mieszkańcem penthousa a mieszkańcem lepianki polega na tym , że mieszkaniec penthousa wie , że mieszka w penthousie ...
Nie zderzyłeś się ostatnio z ciężarówką? Nie to żebym coś insynuował ale takie nagromadzeni nadęcia w jednej osobie musi być wynikiem poważnego wypadku.
-
>> tomo38, 2012-09-25 22:17:56
a wzmacniacze słuchawkowe za 10 tys dolarów za fanaberie bo holdegron może byc
No to się wreszcie wydało co jest w tej pięknej obudowie od Sonic Pearl ;) Te opampy ze zmazanymi oznaczeniami na zdjęciach to pewnie TPA6120 :D
-
>> Kuba_622, 2012-09-25 22:44:24
No to się wreszcie wydało co jest w tej pięknej obudowie od Sonic Pearl ;) Te opampy ze zmazanymi oznaczeniami na zdjęciach to pewnie TPA6120 :D
Nie, nie jest to TPA6120, wystarczy nawet spojrzec na wielkosc samych kostek.
-
Nie zderzyłem drogi Gustawie chociaż jeżdżąć 5 lat po ulicach NY stwierdzam ,że na dziurawych polskich drogach jest to prawdopodobne więc rozumiem Twój żart i to rozumiem chyba lepiej niż Ty sam .Podtrzymując styl odpowiem żartem , że niektórym to by takie zderzenie pomogło .Przykro mi z powodu nadęcia i niewiedzy w skreślaniu firm , wstyd mi nawet za to ,że nie wiem czemu w tym wątku zapytującym o wrażenia po odsłuchu he-400 do tej pory nie odezwał się Ż-A-D-E-N kto tych budżetowych i wcale nie nowych słuchawek nawet nie powąchał .Masz te słuchawki gustawie czy w tym wątku chciałeś pokazać , że zaistniałeś pod gwiazdami ? He-300 i He-400 pokazują ,iż pan od hifimana zgłebił mądrość insynuującą , że "małą łyżką wiecej sie najesz" choc w republikach bananowych mała łyżka wciąż jest patelnią a maluch ciężarówką i na tym dobrym bo polskim żarcie kończę.
-
Uwielbiam czytać takie czołobitne pierdy przed obliczem Wujka Sama. Od razu widać, że człowiek zna Stany tylko z telewizji i opowieści skrobaczy azbestu, którym w USA nic nie wyszło oprócz kilku karaczanów spod materaca. Ja nie mam żadnych kompleksów przed obywatelami USA, bo spędziłem tam dostateczną ilość czasu na równych prawach z Amerykanami, ani nie muszę uważać za guru byłego sprzedawcę słuchawek. Nawet miałem przyjemność posłuchać firmowanego przez ten sklep wzmacniacza słuchawkowego, wysoki model, więc mam jakiś tam kontekst słów pisanych przez Tylla. Naprawdę nie widzę powodu brać wyższości jego tekstów nad moim słyszeniem. Ani też nie zakochałem się w USA tak, żebym chciał tam zamieszkać na stałe. Fajny kraj na wypady turystyczne albo zakupowe, a dla przedsiębiorców bardzo pojemny potencjalny lub rzeczywisty rynek zbytu.
Patryk, ja mam wrażenie graniczące z pewnością, że Kuba żartował.
-
Polskie drogi dziurawe? Pojedź sobie do Michigan, masz raptem 10h jazdy w jedną stronę z NY. Przy amerykańskich zarobkach i cenie benzyny to pikuś. Wykruszony beton rulez, a nieustanny gwizd opon w gratisie. Z rozrzewnieniem wspominam te płatne autostrady, gdzie był normalny, gładki, swojski asfalt, a nie betonowe płyty i towarzyszący im gwizd w rytmie klap-klap.
-
>> tomo38, 2012-09-25 22:17:56
>rozumiem , że rozpiera Cię duma z bycia Polakiem , w końcu królową tej wybranej nacji jest bogarodzica ale jest też inny świat w którym Twoja
>duma powoduje mało elegancki rechot i dlatego facet , którego pogięło nawet Ci nie raczy odpisać bo zwyczajnie nie interesuje go samopoczucie
>i światopogląd mieszkanców republik bananowych , czy naprawdę interesuje cię co sądzi ambitny obywatel Zimbawbe na temat słuchawek ,
>które nabył za kilkukrotnośc swojej pensji ?
czyli ty oceniasz ludzi zależnie od kraju pochodzenia?
i np. mieszkańcom Zimbabwe wciskasz buble, ale Amerykanina całujesz w mankiet, jak cokolwiek od ciebie kupi?
czy ty przypadkiem nie pochodzisz z ... Polski?
-
>> tomo38, 2012-09-25 22:17:56
majkel - napisz do gościa , że go pogięło
http://www.innerfidelity.com/content/hifiman-he-5-he-5le-he-6-and-he500-planar-magnetic-headphones
Tomo38, w zasadzie dla każdych słuchawek powyżej powiedzmy kwoty 500$ znajdę Ci recenzję z szanowanego pisma/magazynu/portalu że są najlepsze na świecie. Wartość recenzji raczej powinna być taka byś jako czytelnik miał pojęcie o sygnaturze dźwięku danego modelu Kieruj się własnymi uszami.
PS. Myślę, ze nie jeden z nas korespondował z Tyll\'em, więc nie nadymaj się tak ... wypuść powietrze. To, ze audiohobby jest niszowym portalem nie oznacza, że użytkownicy nie mają dostępu do informacji. Właśnie dlatego, ze ten dostęp jest panuje tu zbiorowe uczulenie na prawdy głoszone ex cathedra .
-
>> patrykvel, 2012-09-26 00:40:45
Nie, nie jest to TPA6120, wystarczy nawet spojrzec na wielkosc samych kostek.
To był tylko taki głupi żart sytuacyjny bo rozśmieszyła mnie wiadoma wypowiedź. Majkel jak widzę się nie obraził :)
-
Każde słuchawki są wyjątkowe, równie dobrze mogę napisać że DT 880 są najlepszymi słuchawkami na świecie. do hi-fimanów mam uprzedzenie, wydaje się mi że słuchawki głównie dostają wysokie noty za swoją unikalną technologie przetworników, a nie do końca za dźwięk. Słuchając 400 miałem wrażenie że to są nieco inne sennheisery hd 650. Ludziom podobają się zazwyczaj słuchawki basowe i hi-fiman jest tego przykładem. Słuchawek słuchałem kilkanaście minut a więc bardzo krótko ale mnie nie zachwyciły, lepsze wrażenie zrobiły na mnie denony d5000.
-
>> tomo38, 2012-09-26 00:49:23
Przykro mi z powodu nadęcia i niewiedzy w skreślaniu firm , wstyd mi nawet za to ,że nie wiem czemu w tym wątku zapytującym o wrażenia po odsłuchu he-400 do tej pory nie odezwał się Ż-A-D-E-N kto tych budżetowych i wcale nie nowych słuchawek nawet nie powąchał .Masz te słuchawki gustawie czy w tym wątku chciałeś pokazać , że zaistniałeś pod gwiazdami ?
Chciałem jedynie zasygnalizować, że pośrednie porównywanie Polski to republiki bananowej jest delikatnie mówić nie na miejscu. Jeżeli sugerujesz, że maluch jest tutaj ciężarówką to dlaczego o spedycję promu kosmicznego pytasz w fabryce maluchów a nie w fabryce promów kosmicznych? Dodatkowo, argument ilościowy pod kątem odsłuchiwanego sprzętu również do mnie nie przemawia, tak samo jak kryterium ceny danego wzmacniacza.
Co do wartościowania flagowych Grado to akurat tutaj się zgadzamy.
ps. Ten NY o którym wspominasz to jakieś miasteczko w Prowansji czy może mała wieś w zachodniej Rumuni?
-
Gustaw, ty pariasie. Greenpoint! Mówi to panu coś?
-
"delikatnie mówiąc" powinno być. Echhh, daje się we znaki ta moja zaściankowość.
-
>> Gustaw, 2012-09-26 13:02:48
ps. Ten NY o którym wspominasz to jakieś miasteczko w Prowansji czy może mała wieś w zachodniej Rumuni?
W okolicach Lądka-Zdrój. To przeca w NY z chińskiego przetwornika za dolara i kawałka nogi od stołu składa się Twoje ulubione słuchawki. A trochę dalej jest stodoła w której robią tego brumiącego lampowca, co jak go kupisz to już nawet nie musisz słuchać, z takiego topu jest. Jak Ty szerokiego świata nie znasz...
-
Przecież Nowy Jork już nie istnieje:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1023499,title,Nowy-Jork-znika-z-mapy-Polski,wid,11817922,wiadomosc.html?ticaid=1f3ce&_ticrsn=5
-
Hifiman basowymi sluchawkami? Nie wiem jak nizsze modele, ale HE5LE ma swietnie zdefiniowany i doskonaly w moich uszach bas. Taki Massive Attack - I against I brzmi fantastycznie - swietnie odczuwalne dolne pasmo bez wdzierania sie na cala reszte, a jednoczesnie nieoerwane od calosci. Denony z tego co pamietam brzmialy w tym zkresie jak niezdefiniowana nabrzmiala plama basowa. Bez urazy do wlascicieli - lubi inny rodzaj prezentacji tego pasma.
-
Są ludzie, którzy lubią gdy stopa brzmi "bum" ia tacy, którzy lubia gdy stopa brzmi "buuuuum :)
Swoją drogą ciekawe jak nisko realnie schodzą HE5LE i inne od tego producenta?
-
Widzę, że ominął mnie mocny podmuch wielkiego świata.
HAj TOm ferti ejt, zis is kris from Poznan. Anforcznetly aj dont lyw in de jułesej soł aj kant sej enythyn ebałt hedfołns.
A tak w ogóle to ktoś słyszał te HE-400? ;)
-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
-
Jam słuchał;-P ale krótko
-
Schodza calkiem nisko i bas jest bardzo wyrownany, slyszalny akustycznie, ale w takiej supersynergii z reszta pasma. W wielu innych slysze zazwyczaj bule czy ten napompowany midbass, albo tlusty bas itp W sensie jakosciowym odpowiadal mi bas z beyerow, nawet najbardziej z dt1350, pomijajac ich calosciowe brzmienie (mimo wszystko oceniam b. pozytywnie), mniej z Senek, jeszcze mniej z Grado. Bas hifimanow to takie rozwiniecie w tej plaszczyznie, ale na wiekszym nasyceniu, rodzielczosci basu, jeb... calkowitego pasma, a nie podbitego wyzszego rejestru.
Potrafia to co HD800 podac tylko nie w tak super idealnej technicznej perfekcji, a bardziej naturalnie, bardziej po ludzku.
Denony przekazuja to wszystko w bardziej jaskrawy, karykaturalny efekt. Efektownie.
Oczywiscie slowo karykaturalny nie oznacza 4 przepascie audiofilskie:)
-
No HE5LE mają akurat bas bardzo dobry - potwierdzam. Tylko że jak dla mnie to jedna z dwóch czy trzech zalet tych słuchawek, z górą i średnicą jest już gorzej - przynajmniej dla mnie - ortomaniaka :)
-
>> szwagiero
Ze średnicą nie jest tak źle. Przy odpowiednim dobraniu wzmacniacza HE5 i HE6 zagrały lepiej niż ortoyamahy.
HE400 to inna (słabsza) liga- prawie pod każdym względem.
Jakby Hifimany mniej ważyły to bym sobie kupił. Ale jeszcze czekam na możliwość posłuchania Audeze.
-
szczerze to miałem wrażenie że 400 mają górę gorszą od 650, a co do basu to ideałem moim zdaniem jest ten w 565 czy 545. Najmilsza barwa i świetna dynamika, niestety w DT 150 bas ma kopa ale jest grubaśny, brudny.
W D5000 mamy ładniejszą barwę ale czasem bas niestety wyrczy jak stary odkurzacz.
Szkoda że nie miałem podczas odsłuchu 400 innych słuchawek, ale moim zdaniem hd 650 z odpowiednim kablem,torem oraz bez gąbek zagrają lepiej od tych hifimanów.
-
tomo38 mógłbyś jeszcze coś napisaćw tym wątku?..proszę :-)
Twoje doświadczenia słuchawkowe w kontekście republiki bananowej i ulic NY, którymi jeździsz od 5 lat
doprowadziły mnie do łez.
Naprawdę dawno się tak nie bawiłem czytając wątek słuchawkowy :-)
-
Czy miał ktoś już okazję posłuchać HE-400?
Niestety w okolicach Krakowa nie udało mi się znaleźć możliwości ich posłuchania, a bardzo jestem ciekaw wrażeń z odsłuchu tych słuchawek?
-
http://hd-opinie.pl/15200,audio,recenzja-sluchawek-ortodynamicznych-hifiman-he-400.html#more-15200
-
Dzięki!
-
Posiada ktoś może HE-500? Przymierzam się do kupna tych słuchawek, ale z wiadomych względów trudno o nich znaleźć cokolwiek, jeśli chodzi o doświadczenia właśnie osób prywatnych tak ja każdy tutaj. Jeśli są jakieś porównania albo recenzje to tylko jakieś przepłacone do gazet itd. Nie słyszałem jeszcze żadnych ortodynamików i potrzebuję dobrej rady, ale czytając testy Piotra Ryki o ortodynamikach, widzę że te brzmienie celuje we mnie.
-
Pogadaj z dystrybutorem o wypożyczeniu - posłuchasz sam w swoim systemie i sam zdecydujesz, wszelkie opinie są niewiele warte!
-
Jeśli znasz ang. to http://www.head-fi.org/ jest skarbnicą wiedzy jak i bzdur. Odpowiednio selekcjonując wiedzę możesz dowiedzieć się dużo. Oczywiście nic nie zastępuje odsłuchu.
-
Znam to forum, już nieraz się nim posiłkowałem. Nie jestem nowicjuszem, chociaż żaden ze mnie profesjonał, ale wiem czego chcę od brzmienia. Jeśli wierzyć temu co pisze się o ich ogólnym przekazie, to trafią w moje potrzeby tak w teorii, ale w praktyce to różnie bywa.
Z odsłuchem to raczej będzie problem. Wiem że Hi-Fi Man chyba wypożycza słuchawki, z tego co czytałem na forum RMS. Może coś uda się wskurać w temacie.
-
Ja na ślepo zamówiłem HE-400. W Polsce ich nie mają obecnie na stanie i nie udało mi się nikogo znaleźć u kogo mógłbym posłuchać. Zamówiłem więc ze sklepu w Stanach i pewnie za jakieś 10dni dojdą. Podobno są nieco inne od HE-500, ale jakieś pojęcie o Hifimanach będzie można mieć na ich postawie. Ja sam świadomie wybrałem HE-400 a nie HE-500, ale to już ze swoich specyficznych powodów. Sam nie znam w ogóle brzmienia Hifimanów. Najwyżej pójdą na sprzedaż.
-
>> korzena, 2013-02-08 18:38:46
Ja na ślepo zamówiłem HE-400...
-> Trzeba się będzie ustawić na odsłuch, gdy się wygrzeją. :)
-
Hmmm....:)
-
Ale od dystrybutora wiem, że w Polsce mają znowu być dostępne pod koniec lutego. Mają je też właśnie udostępniać na odsłuch. Ale jakby co to Cię zapraszam:)
-
Jak ktoś z Krakowa ma ochotę posłuchać, to jest okazja
http://forum.mp3store.pl/topic/101973-hifiman-he-400-praktycznie-nowe/
-
Sprawdzałeś ogłoszenia tutaj? ;)
-
>> Perul, 2013-03-01 13:48:04
Jak ktoś z Krakowa ma ochotę posłuchać, to jest okazja
http://forum.mp3store.pl/topic/101973-hifiman-he-400-praktycznie-nowe/
Już teraz nie posłuchać tylko kupić. To moje ogłoszenie:)