Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: Dj w 02-03-2012, 09:36
-
zbrodnia nie testowali na nim beyerdynamica:)
ładnie wygląda, choć ja wolę wzmacniacze lampowe w drzewie,wtedy moim zdaniem jest prawdziwy hi end poza tym jest bezpieczniejsze jak by jakiś prąd poszedł to drewno nie przewodzi prądu.
ja posiadam espressivo jakieś;) cudów nie ma ale lampa jest tylko chciałbym żeby bardziej kolorowała dźwięk.
-
Samo pojęcie wzmacniacz lampowy jest wieloznaczne.
Zupełnie czym innym jest OTL a czym innym będzie wzmacniacz najeżony lampami z wyjściem na trafie lub jeszcze jakaś hybryda.
-
>> frackowiak, 2012-03-02 11:39:31
>to jest niesamowite!myslalem ze wszystkie na lampy (300b)GRAJA PRAWIE identycznie!
to jest niesamowite!
-
Jak dla mnie temat do zdjecia.
Pełno bzdur, zero empiryki, do kosza z tym.
-
Brak kultury udziela się wszystkim już na forum.
więcej poszanowania proszę a jak nie to proszę nie pisać nic
-
>> frackowiak, 2012-03-04 19:54:47
intuos przynajmniej ma słuchawki i wzmacniacz ;)
-
>> asmagus, 2012-03-04 21:03:36
Wyczuwam nutkę złośliwości ;)
-
Frackowiak, olej zaczepki. Masz listę wzmacniaczy jaka chodzi Tobie po głowie to dawaj. Kiedyś tam zrobisz szach-mat i kupisz sobie wypasa :-) Dopiero to robi wrażenie na niektórych, na mnie największe robi co innego choć mieć fajne zabawki to nie jest zły pomysł :-)
Jak się nie ma czegoś to nie można o tym pisać ? Nawet czysto wirtualnie ?
W normalnym świecie ktoś otwiera wątek o urządzeniach swoich marzeń a reszta dokłada swoje , ew. pisze ze sie takowe posiada lub słuchało i co się o nich myśli. No ale mieszkamy w Polska. A Polska 50 lat ostro tyrana w PRL + 20 Służby bezpieczeństwa nie mogą się dogadać jak rządzić demokratycznie tym naszym pięknym krajem.
No to i ludziom się udziela (na szczęście nie wszystkim).
Dziwie się Tobie Intuos, kiedyś wpadałeś na forum żeby napisać coś sensownego....pewnie trzeba poczekać jeszcze miesiąc - do wiosny.
Na dobrą sprawę każdego można zgnoić. Kompletnie sobie Was chłopaki nie wyobrażam na lajfie z takimi wejściami...
Dobrze że zacząłem na serwisach audio pisać kilka lat temu, gdybym zaczął dziś to bym pomyślał że jakaś terapia grupowa w izolatce + wołania o pomoc pt. "przemyć proszę klamkę bo wstawili wybrakowane drzwi".
-
Lan fajnie, że bronisz frackowiaka, tylko nie wiem dlaczego... czy pisanie czegokolwiek to jest to o co chodzi? Fakt faktem, że czasem z takiej listy linków można się czegoś dowiedzieć czy zobaczyć coś, czego się nie znało - tutaj rozumiem cel takiego działania. Natomiast frackowiak twierdzi, że sporo już się nasłuchał tych hi-endów, więc może kolega frackowiak opisze nam pokrótce co sądzi o tym czy o tamtym wzmaku ze swojej listy?
-
Jak go najdzie to napisze. Ma tu jakiś kontrakt ?
-
Twardy i nieugięty Lancaster jakiego znamy odszedł w niepamięć. Nastała nowa era, era Lancastera obrońcy uciśnionych! ;)
-
lancaster,
Rzadko sie udzielam na forum i zazwyczaj jak cos mnie zainteresuje albo zdenerwuje.
Temat ten nie wnosi nic poza tym co juz było. Jezeli osoba zkladajaca temat przestudiowalaby to co juz zostalo napisane zapewne nie bylo by go. Jest temat wzmacniaczy wysokich lotow. Tworzenie nowego watku jak dla mnie mija sie z celem. To kolejny temat mit... Nic w nim nie ma i skonczy sie tak jak temat wzmacniaczy elektrostatycznych.
Duzo tu marzen i tylko tyle.
Nie za bardzo chce mi sie tu gadac , bo z wymienionej listy o jednym gora dwoch wzmacnaiczach mozna podyskutowac, reszta nadaje sie w zakresie SŁUCHAWEK do kosza.
Lan nie bierz tego do siebie, bo szanuje Cie, ale zainteresowanie sie zalozycielem tematu odbieram jak zainteresowanie sie 10% spoleczenstwa ruchem palikota. Dali sie zrobic w konia...
-
>> frackowiak, 2012-03-05 09:12:06
tak jakby ten" ktos" bardzo skutecznie przependzil ich z tego forum,ale to jest dla mnie tchurzostwo!!!!
Widocznie koledzy uznali że, pomimo posprzątania wątku, wątek tak został zbrukany, że nie mogą w nim pisać :-)
Kolega Johny, do tego wpadł w histerię, że postanowił usunąć konto i przeciągnąć innych kolegów. Cóż, być może powielanie tego co zostało napisane na Audiohobby w innym miejscu, w komfortowych warunkach, może sprawić satysfakcję.
Tak, czy inaczej, kolegom "ex-elektrostowcom", dedykuję ten, pozornie nie związany z tematem, link, z nadzieją, że przemyślą sprawę. ;-)
Kol. Franckowiak.
Zainteresuj się polskimi wzmacniaczami lampowymi firmy WBA.
Uważam, że potrafią zagrać ciekawie i nie kosztują tysięcy funtów.
http://www.white-bird.pl/
-
Panowie od elektrostatów postanowili przejść tam, gdzie więcej motłochu się kręci, być może tutaj wyczerpali temat i teraz pragną nawracać użytkowników AS na słuszną drogę wałkując od początku to samo... smutne.
Ciekawy jest tylko fakt, że za jedną rozhisteryzowaną sierotką poszła cała grupa. Zobaczymy, kiedy po raz kolejny zmienią miejsce pisania...
Frackowiak jak widzisz Twoi koledzy już się stąd oddalili, Twój temat o elektrostatach niestety dogorywa, a w nowym nikt nie chce pisać - co teraz zrobisz?
Gustaw co do White Bird to jakoś euforia związana z tymi wzmacniaczami opadła? Mało kto ich już używa, za mało audiofilskie? Zbyt tanie? Marka nie ta?
-
Wydaje mi się, że w przypadku WBA jakieś środki na reklamę by się przydały. Troszkę, poprawiłbym też jakość wykończenia bo to może się sprzedawać ale bez aktywności na rynku samo się nie sprzeda. Banał ale taka jest prawda.
-
>>Wydaje mi się, że w przypadku WBA jakieś środki na reklamę by się przydały. Troszkę, poprawiłbym też jakość wykończenia bo to może się sprzedawać ale bez aktywności na rynku samo się nie sprzeda. Banał ale taka jest prawda.<<
Miałem przyjemność współpracować z osobą stojącą za WBA - panem Piotrem Bociankiem w zakresie marketingu i jako współudziałowiec. Założenie było takie, że projekt odniesie sukces, jak inne polskie marki, takie jak: Harpia, Sound Art, Ancient Audio czy JAG, niestety jest to człowiek niewątpliwie mający pojęcie o elektronice lampowej, muzyce (gitarzysta), niestety nie ma bladego pojęcia o marketingu jak i biznesie.
Jego mniemanie o produktach audiofilskich sprowadza się do aplikacji tezy: jak coś jest dobre i tanie to się sprzeda, jak w dyskoncie spożywczym.
Osoba ta była niezwykle odporna na wiedzę w zakresie samej istoty choroby, jaką jest audiofilia. Jego sprzęt z pozoru spełnia kryteria stawiane przez zdrowych ludzi, słuchających muzyki, z wyj. jednego - ceny, dla nich jest za drogo, a lampy są bardzo mało praktyczne, im wystarcza iPod.
Dla audiofilów jest odwrotnie, siermiężne obudowy, kilkunastokrotnie za niskie ceny modeli pretendujących do miana sprzętu klasy hi-end i brak kasy w kieszeniach panów redaktorów sprawia, że środowisko audio-uzależnionych omija tę ofertę szerokim łukiem.
Owszem rozsądniejsi dłubacze kupią, ale prawdziwi audioparanoicy z grubym portfelem będą polowali na 10-20x droższą egzotykę z e-bay`a. Elberoth czy Wiktor nie podłączą sobie tego nawet do KD, bo oni mają kable w ścianach kosztujące za 1m więcej niż najdroższy wzmacniacz od WBA.
Niestety Pan Bocianek tego nie kapuje i na tym polega jego dramat.
____________________________________________
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.
z.B.
>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<
>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
-
Oferta WBA jest ciekawa. Wzmacniacze brzmią naprawdę dobrze (miałem okazję słuchać kilku).
Produkty wykonane są solidnie lecz jakieś tam niedoróbki są typu "krzywa lampa", nierówno składająca się obudowa etc. Ten sprzęt jest naprawdę wart zainteresowania. Gdyby taki Grad Twin Pro od WBA miał obudowę jak wooaudio pewnie zachwytów byłoby więcej i cena 2/3 razy większa.
Moim zdaniem WBA powinno postawić na oryginalność, przykładowo taki decware csp2+ mógłby być przykładem.
Brzydki, trumienny, kształt ale oryginalny wygląd i dobra jakość.
-
>> Rolandsinger, 2012-03-05 12:01:26
>> Niestety Pan Bocianek tego nie kapuje i na tym polega jego dramat.
Czemu dramat ?
Nie analizowałm budowy i lamp ale "chińskie lampowce" są niewiele tańsze.
Gdybym rozważał "lampę" wybrałbym WBA jako produkt PL w "rozsądnej cenie".
Ale ja jestem nietypem bo nie patrzę się na sprzęt audio i używam wzmacniacza i "dopalacza" HEED Obelisk SI, które - uwierzcie mi - nie mają żadnego wyglądu. Po prostu dwa czarne prostopadłościany. Dlatego też prostota BP mi nie przeszkadza.
Może trzeba było zrobić kieszonkowy amp do odtwarzaczy przenośnych na mikrolampie ... Mówię serio.
Plus przepakować Grand Twin Pro w jakąś unikalną obudowę (ale nie kapiącą złotem) i wycenić na 9k.
-
Pobieżny rzut oka na schematy większości tych gniotów wzbudza u mnie odrazę.Nawet nie muszę,ani nie chcę tego słuchać.
-
>> almagra, 2012-03-05 13:16:33
Piszesz o WBA ? Czy o urządzeniach o których pisał @Frackowiak ?
Czy o wszystkim innym na świecie za wyjątkiem tego co Ty wymyśliłeś ?
-
Ciekawią mnie te klocki Dubiela, słuchał ktoś może skorpiona HV1?
-
Ktoś z forumowiczów, może nawet więcej niż jedna osoba, miał go - z 2 lata temu pisaliśmy o tym wzmacniaczu tu na forum. Niestety wyszukiwarka pewnie niezbyt Ci pomoże.
-
>> asmagus, 2012-03-05 13:37:10
To z tą wyszukiwarką to była ironia? ;)
-
Tym razem to była jedynie prawda.
-
Ktoś mi kiedyś mówił, że na forum jest jeden włąciciel HV1, tylko nie pamiętam o kogo chodziło. Chętnie bym posłuchał tego OTL\'a.
-
>> reactor, 2012-03-05 13:34:40
"Ciekawią mnie te klocki Dubiela, słuchał ktoś może skorpiona HV1? "
Miałem pożyczonego przez jakiś czas.
Poprawnie, miekko grająca, niebrumiąca rzecz. Wykonanie solidne, wygląd DIY. Grzał się bardzo mocno.
-
>> reactor, 2012-03-05 13:34:40
Ciekawią mnie te klocki Dubiela, słuchał ktoś może skorpiona HV1?
Sluchalem dawno temu tego Skorpiona z HD600 oraz Beyerami dt880 (2003) i wyszlo mi, ze ten lampiak jest stworzony do wlasnie takich nausznikow, wysokoomowych, przy czym, najfajniej wypadl w zestawieniu z dt880 (znakomita przestrzen, wyrazistosc, wlasciwe barwy, detal), ale ja tez i generalnie preferuje dt880 ponad hd600, wiec wzmak niczego tu nie rozsadza.
ps. poza tym, cena Skorpiona, z obecnej perspektywy, wydaje sie byc super atrakcyjna (wowczas wyceniali go na jakies 1500PLN), choc nie mam pojecia ile teraz za niego krzycza.
-
Ostatnio słuchałem lampiaka Feliksaudio.
Wykonanie garażowe jak WBA czy Dubiel.
Cena i dzwięk OK.
-
On ma impedancję wyjściową 60 ohm, więc do niskoomowych słuchawek się nie nadaje.
-
Nie jest to do końca prawdą,że wzmacniacz musi mieć znacznie mniejszą oporność wyjściową od obciążenia.
-
>> almagra, 2012-03-05 18:49:11
Nie jest to do końca prawdą,że wzmacniacz musi mieć znacznie mniejszą oporność wyjściową od obciążenia.
Możesz rozwinąć tę wypowiedź w kontekście DF ?
-
>> frackowiak, 2012-03-05 19:50:32
>Czytalem dzisiaj o tych polskich wzm lampowych,duzo audiofili jest zadowolonych,widac ze teoria potwierdza sie, ze budowa wzm lampowych
> nie jest taka trudna,jak ktos przylozy sie do budowy
znaczy się, jak Polak zrobił, to musi być debilnie proste?
ty chyba nie mieszkasz w Polsce, frackowiak? :)
-
>> asmagus, 2012-03-05 13:48:56
"On ma impedancję wyjściową 60 ohm, więc do niskoomowych słuchawek się nie nadaje."
DF to trudny temat. Również uważam, że nie zawsze trzeba o to walczyć.
DF ma związek również z proporcjami prąd/ napięcie co przekłada się dzwięk.
A co do tych 60 omów- jest to wartośc maksymalna. W zależności od zastosowanego układu (np SRPP) może zmieniać
się dynamicznie wraz z impedancją słuchaw w funcji częstotliwości- super sprawa.
-
>> szwagiero, 2012-03-05 10:22:15
Gustaw co do White Bird to jakoś euforia związana z tymi wzmacniaczami opadła? Mało kto ich już używa, za mało audiofilskie? Zbyt tanie? Marka nie ta?
Jako były użytkownik muszę z przykrością stwierdzić, że cena jest wręcz bardzo wygórowana jeśli brać pod uwagę jakość wykonania. Byle chiński "badziew" za $100 ma już kolorową płytkę drukowaną i dobrze trzymającą się dedykowaną obudowę, a kiedy kupuję wzmacniacze za 2-4k i dostaję dokładnie taką samą puszkę(w każdym modelu różni się tylko wymiarami), którą trzeba na "dzień dobry" poskręcać bo się wszystko trzęsie, to ja wysiadam. W dodatku po zdjęciu tej niby obudowy okazuje się, że wszystko jest zlutowane na płytce trawionej "na kolanie" metodą z technikum elektronicznego to troszkę zaczyna się tęsknić za wydaną gotówką. Do brzmienia się nie czepiam, ale jako esteta zawsze denerwuje mnie niska jakość wykończenia niektórych klocków i po czasie to zniechęcenie wygrywa. Tutaj nasze polskie produkty niestety kuleją i to strasznie, a szkoda, bo moglibyśmy mieć coś ciekawego na poziomie Woo, Cary czy Manley\'a, nawet można by wprowadzić kilka ultra-drogich modeli na indywidualne zamówienie, a resztę sprzedawać po niewygórowanych cenach, jednak nacisk powinien być postawiony też na wykonanie i podzespoły. Podstawki multistick w porcelanie to powinno być minimum w modelu flagowym. Do tego te gniazda słuchawkowe, w które nie można wkładać wtyczki do końca bo jeden kanał rozłącza, wybaczcie, ale takie rzeczy to można przemilczeć w DIY za 400zł (jeśli dobrze zabrzmi), a nie w sprzęcie, który ma być naszym docelowym.
Oczywiście powtarzam jeszcze raz, brzmieniowo są super, jednak TAKIE "opakowanie" to może być dodawane do urządzenia co najwyżej gratis.
-
To standardowe pudełka.
Z tego co pamiętam Roland walczył o super obudowy ale chyba skończyło się długim terminem oczekiwania i klapą, klapą w sensie, że ani jedno "dziecko" WBA w obudowę nie trafiło.
Jeśli się mylę Roland na pewno mnie poprawi.
-
Wpływ DF na brzmienie przetwornika jest tym większy im przetwornik jest gorszy.Słuchawki mają o niebo lepsze przetworniki od głośników i żyłowanie na siłę DF tak na prawdę nic nie wnosi oprócz poprawy sprawności mocowej,a jak wiadomo słuchawki dużo do żarcia nie potrzebują.
-
fryckowiak
dlaczego zaraz agresja?
sam dokonałeś takiego zestawienia, więc mnie to zaciekawiło
a propos "polskiej myśli technicznej" - choć nie słuchawkowej
słyszałem kilka miesięcy temu wzmacniacz Pocahontas - rdzennie polski wzmacniacz powszechnie znanego Andrzeja Markowa
powiem oględnie - nie grał gorzej od Sun Audio 2A3
-
Frackowiak: Lyknalbys sobie porzadny audiofilski sprzet nie jakies antylopy :))
http://www.head-fi.org/t/592062/ultrasone-sonicweld-metronome-headphone-dac-usb-converter
Zeby nie bylo ze za duzy Off-Top. DAC takze jest na lampach.
-
>> -Pawel-, 2012-03-05 20:41:55
Nie zaglądałem do środka WBA. Grand Twin faktycznie był niezbyt dobrze wykończony. Do tańszego wzmacniacza, którego miałem na testach praktycznie nie mam uwag co do jakości wykończenia. Było całkiem O.K.
-
Dla mnie osobiście kilka wyrobów WBA z którymi miałem kontakt również bezproblemowa.
Żadnych problemów z wpinaniem słuchawek itp. Uwagi odnośnie wykonania ? W tej cenie ?
Może mały konkurs. Co to za urządzenie (obiekt westchnień) z zabudową na poziomie "moje pierwsze DIY"...swego czasu dziwiłem się ze koledzy wspominają o wzmacniaczu za ponad 10 Kzł, który brumi, szumi, acz gra ponoć ładnie.
Z zewnątrz ładniejszy od WBA, aczkolwiek za 8Kzł można poszaleć z obudową dużo lepiej (jeśli ktoś ma taką potrzebę) :-)
-
Potwierdzam garażowe wykonanie WBA, ale brzmieniowo jest ok i tym się broni. Na zdjęciu źle nie wyglądają wyroby WBA, na żywo jak się człowiek przyjrzy jest gorzej....po prostu DIY....
-
>> asmagus, 2012-03-05 21:31:41
To standardowe pudełka.
Z tego co pamiętam Roland walczył o super obudowy ale chyba skończyło się długim terminem oczekiwania i klapą, klapą w sensie, że ani jedno "dziecko" WBA w obudowę nie trafiło.
Jeśli się mylę Roland na pewno mnie poprawi.
Dokładnie tak było. W Polsce zrobienie czegoś na poziomie wykonania japońskich klocków z półki 10k jest awykonalne. Powstałe w mozole 2 egz. gotowych obudów kupił znajomy pod DiY.
____________________________________________
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.
z.B.
>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<
>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
-
Roland
Czy możesz napisać z jakimi "firmowymi" wzmacniaczami lampowymi porównywałeś produkty WBA i co z tego porównania wyszło ?
Włodek
-
Nie słuchałem lampowego "topu" w stylu Cary SLI80, więc nie mam adekwatnego układu odniesienia. Natomiast wszystkie Skorpiony czy Woo 2 taki Sensauris zjadał spokojnie, wykopem, dynamiką, kulturą brzmienia.
____________________________________________
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.
z.B.
>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<
>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
-
>> almagra, 2012-03-05 22:05:04
Wpływ DF na brzmienie przetwornika jest tym większy im przetwornik jest gorszy.Słuchawki mają o niebo lepsze przetworniki od głośników i żyłowanie na siłę DF tak na prawdę nic nie wnosi oprócz poprawy sprawności mocowej,a jak wiadomo słuchawki dużo do żarcia nie potrzebują.
Ok. Zatem jak jest w drugą stronę, tzn. podpinasz pod wyjście 120 ohm 25 ohmowe słuchawki, DF masz tragiczny, ma to prawo dobrze zagrać? Jest jakakolwiek kontrola?
Jak to się ma do wzmacniaczy lampowych a SS, czy tu jest różnica? Chodzi o sytuację gdy mamy np DF 20 z SS i z OTL?
-
>> Rolandsinger, 2012-03-06 10:35:16
Nie słuchałem lampowego "topu" w stylu Cary SLI80, więc nie mam adekwatnego układu odniesienia. Natomiast wszystkie Skorpiony czy Woo 2 taki Sensauris zjadał spokojnie, wykopem, dynamiką, kulturą brzmienia.
Ja bym dodał do listy bardzo niskie szumy i brumy. Może TH, Zana itp, których nie słuchałem, nie szumią i nie brumią w ogóle, ale na tle krajowej konkurencji lampowej i lampowego DIY, który spotykałem, w tym kontekście, plasuje się znacznie wyżej.
Porównywaliśmy kiedyś w Katowicach, odsyłam do wątku ze spotkania, Sensariusa od WBA z Fury od Lancastera. Jeśli idzie o szum i obrum Sensarius wypadał lepiej, muzycznie to już kwestia gustu. Pamiętam, że Fury grzał się jak szalony ;)
Właśnie... skoro jesteśmy przy lampowcach, może lancasterowi [mimo waśni na forum trzymam kciuki za polski produkt] "urodzi się" Fury II który dorówna do światowego topu OTL\'i? Fury w wersji pierwszej, w zasadzie prototypowej chyba, ma zadatki na wielkiego zawodnika. Jest jak diament wymagający oszlifowania :)
-
Wystarczy popatrzeć na wykresy impedancji słuchawek, żeby zobaczyć po co jest współczynnik tłumienia. Prawda jest taka, że jeśli sygnał docierający do słuchawek jest kiepskiej jakości, to lepiej nie mieć za dużego DF, gdyż większa kontrola przetwornika spowoduje dokładniejsze odwzorowanie dźwiękowego badziewia, natomiast w sytuacji dobrego sygnału jest odwrotnie.
Sprowokowany waszymi dywagacjami wczoraj zacząłem na nowo badać temat. Nawet dałem sprzężenie DC z każdej strony wzmacniacza, żeby mi DF nie spadał na niskich częstotliwościach, i stwierdzam, co następuje - przy impedancji wyjściowej 0,2 oma zamiast 6 omów dźwięk jest bardziej płynny i ciągły, mniej suchy, cała scena bliżej słuchacza z efektem zanurzenia w niej zamiast grania z dystansu, do tego bas ma lepszą punktowość lokalizacji instrumentów, np. stopy. Zalet niskiego DF (5 zamiast 100) nie stwierdzono, no chyba że ktoś za zaletę uważa większą ilość kosmopolitycznie usposobionego basu.
W sferze audiofilskiej to bym powiedział, że mi z dużym współczynnikiem tłumienia gra bardziej analogowo i spójnie, z mniejszym DF bardziej ekspansywnie i z dystansu. Duży DF lepiej oddaje zachowanie tła, akustyki pomieszczenia, klimatu nagrania. Ja jego największe zalety widzę zupełnie gdzie indziej niż stereotypowe "trzymanie za mordę". Pierwszy raz testowałem to jakieś 4 lata temu prawie na Grado SR325i. Zejście z DF poniżej 10 usuwało pewne mikroinformacje, taki znikał taki "płynny plankton" budujący aurę i tło nagrania. Wczoraj było to samo na Grado PS1000. No i musiałem zrewidować pomysły zmian w kolejnej generacji Black Pearl.
-
Majkel, czy zwiększanie DF dokonuje się tylko głównie przez zwiększenie sprzężenia, czy można w nieskończoność, jaka jest granica i czy trzeba uważać na wzbudzanie się układu przy wysokiej wartości sprzężenia?
-
Odpowiadasz na wpis
>> Rolandsinger, 2012-03-06 10:35:16
Nie słuchałem lampowego "topu" w stylu Cary SLI80, więc nie mam adekwatnego układu odniesienia. Natomiast wszystkie Skorpiony czy Woo 2 taki Sensauris zjadał spokojnie, wykopem, dynamiką, kulturą brzmienia
===
Sensa to b.dobry wzmacniacz i gral takze z wieksza masa niz Zana. Jednak Woo 2 pomijajac juz wszelkie dyskusyjne aspekty byl polecany przez konstruktora do HD650. Mysle, ze z tymi sluchawkami lub takze i z HD600 po prostu niszczy wiekszosc konkurencji - ma to czego dokladnie im trzeba. Idealne polaczenie jak dla mnie. Sensa lepiej radzil sobie z HD800 i innymi co bardziej audiofilskimi.
-
(*) Niszczy w sensie - dopasowania brzmieniowo, nie ze tam jakies roznice klas etc. :)
-
>> majkel, 2012-03-06 10:53:55
"(...) przy impedancji wyjściowej 0,2 oma zamiast 6 omów dźwięk jest bardziej płynny i ciągły, mniej suchy, cała scena bliżej słuchacza z efektem zanurzenia w niej zamiast grania z dystansu, do tego bas ma lepszą punktowość lokalizacji instrumentów, np. stopy. Zalet niskiego DF (5 zamiast 100) nie stwierdzono, no chyba że ktoś za zaletę uważa większą ilość kosmopolitycznie usposobionego basu.
W sferze audiofilskiej to bym powiedział, że mi z dużym współczynnikiem tłumienia gra bardziej analogowo i spójnie, z mniejszym DF bardziej ekspansywnie i z dystansu. Duży DF lepiej oddaje zachowanie tła, akustyki pomieszczenia, klimatu nagrania. (...)"
Zgadzam się w pełni co do spostrzeżeń dotyczących basu! Co do reszty, aż tak się nigdy nie wsłuchiwałem ;)
-
>> fallow, 2012-03-06 11:11:44
(*) Niszczy w sensie - dopasowania brzmieniowo, nie ze tam jakies roznice klas etc. :)
Dobra, dobra .... już się nie wyłgasz ze swojego audifilskiego wpisu :)
-
Rolandinger
"Nie słuchałem lampowego "topu" w stylu Cary SLI80"
Za to możesz sobie go obejrzeć od środka tu :
lancaster, 2012-03-06 05:47:20
(rozwiązanie zagadki, nagród nie będzie :-/)
-
>> Corvus5, 2012-03-06 11:06:57
Majkel, czy zwiększanie DF dokonuje się tylko głównie przez zwiększenie sprzężenia, czy można w nieskończoność, jaka jest granica i czy trzeba uważać na wzbudzanie się układu przy wysokiej wartości sprzężenia?
To są pytania, na które odpowiedzi zależne są od konkretnej aplikacji. W moim wzmacniaczu głębokość sprzężenia ma znikomo mały wpływ na impedancję wyjściową, więc tęże symuluję rezystorami w szereg z wyjściem ze wzmacniacza.
-
Odpowiadasz na wpis
>> asmagus, 2012-03-06 11:21:09
Dobra, dobra .... już się nie wyłgasz ze swojego audifilskiego wpisu :)
===
A tak sie pilnowalem :)))
-
>> Rolandsinger, 2012-03-06 10:16:41
Dokładnie tak było. W Polsce zrobienie czegoś na poziomie wykonania japońskich klocków z półki 10k jest awykonalne. Powstałe w mozole 2 egz. gotowych obudów kupił znajomy pod DiY.
____________________________________________
Panowie nie popadajmy w skrajności, ceny chińskich wzmacniaczy lampowych wahają się od 400 do 4k PLN(czyli jak u nas), ale w tej cenie jest już wliczona obudowa, a nie blaszana puszka z pokrętłem od kuchenki gazowej i gniazdem jack z przerobionej przejściówki. Czy to aż tak wiele? Może do jakości wykończenia na poziomie Accu itp jeszcze daleko, ale i przedział cenowy nie ten, jednak przynajmniej ma to już jakiś wygląd..
-
-Pawel-, ładne obudowy szyte na miarę zrobione w Polsce zaczynały się kiedyś od 600zł. Nie wiem, czy facet się jeszcze tym zajmuje. W Polsce generalnie są dwie możliwości - albo totalna rzeźba artystyczna "cost no object", albo wypełnianie treścią chińskiego profilu ciętego z metra tudzież znanych ze sprzedaży online kompletów odlewanych. Firmy z produkcją taśmową chciałyby od razu strzelić sto obudów, albo lepiej 500, albo nie zawracaj głowy. Dlatego u nas albo idziesz w egzotykę i hi-end, gdzie ludzie dopłacą za wyjątkowość i walory organoleptyczne oprócz brzmieniowych (niektórzy nawet zwłaszcza za to pierwsze), albo wrzucasz elektronikę do skrzynki z OBI po kosztach części + drobne na zakupy w monopolowym. Polska to jest taki kraj, w którym klasa średnia to gatunek ginący, i dotyczy to zarówno konsumentów, jak i oferentów. Po prostu taki mamy klimat gospodarczy, więc o rzetelnych polskich produktach w przystępnej cenie i sprzedawanych z obustronnym zadowoleniem finansowym raczej można zapomnieć.
-
A jakie są możliwości podłączenia słuchawek pod gniazda głośnikowe wzmacniacza lampowego na 300B czyli 2x8W i czy ma to jakikolwiek sens w porównaniu do dedykowanych słuchawkowych wzmacniaczy lampowych ?
-
Można na 3 sposoby:
- przez rezystor z uzwojenia wtórnego
- bez tego rezystora
- poprzez kondensator z uzwojenia pierwotnego trafa (czyli OTL z dławikiem anodowym). Nie zapomnieć o rezystorze upływowym!
Takie próby to jednak loteria i duże prawdopodobieństwo słyszenia śmieci/ brumów.
-
Nie wiem czy dobrze to interpretuje ale chyba każda z powyższych możliwości wiąże się z ingerencją w konstrukcję urządzenia, a mi chodziło o jakąś "prostą" przejściówkę zewnętrzną podczepianą do odczepów głośnikowych.
-
Służę
-
Dzięki ale niewiele mi to pomoże, bo sam tego nie zrealizuje, a w necie widze wszędzie tylko przeliczenia i schematy - niestety nie moja bajka.
-
Ktoś z kolegów z forum zlutuje takie coś dla Ciebie z pewnością - mamy tu masę uczynnych osób. Pomógłbym ale sam nic nie lutuję - ostatni "przedłużkę" lutował dla mnie majkel.
PS. Wygląda jak "koncernowa" robota :)
-
Na początek nie trzeba nic lutować. Kup dwa rezystory 2-3-watowe o rezystancji 200-300 omów i gniazdko słuchawkowe. Da się to wszystko połączyć poprze skręcanie. Masa z jednego minusa głośnikowego do masy gniazdka. (chociaż czasami trzeba z dwóch). Z plusów głośnikowych (lepiej odczep wyższy) porzez rezystory do plusów gniazda.
-
Spróbuje; a czy ma znaczenie imped słuchawek - słuchawki mają 600 omów
-
Cary wystawiony na http://www.hifi.pl/gielda/.
-
Ale to jest chyba końcówka mocy bez wejścia słuchawkowego.
-
Proponuje wzmacniacz wygladajacy jak trumna ze zniczami. Prawdopodobnie chodzi o filozofie: "Delektuj sie tak, jak bys sluchal po raz ostatni" :)
http://www.decware.com/newsite/images/zentoriiwallpaper.jpg
-
Wygląda to strasznie. Bałbym sie w nocy słuchac !
-
>> brodacz
Ładną masz kolekcję, nie ma co! Może napiszesz kilka zdań na temat słuchawek, które masz w tej chwili na stanie? Które najbardziej przypadły Ci do gustu?
-
>>Sennheisery dyskwalifikuje komfort>>
Kazdy włascicel Senków dopasowuje je do swojej głowy rozginając umiejętnie pałąk, wtedy staja sie bardzo wygodne ale rozumiem ze Ty miałes pozyczone?
-
>> brodacz, 2012-03-24 13:50:38
"Cary szumi, na sluchawkach to niema zadnego znaczenia..."
-------------------------------
Nie rozumiem tego stwierdzenia. Szumi ale to nie przeszkadza? Dla mnie wzmacniacze szumiące i brumiące są o kant d... rozbić. Jak to jest w przypadku Carego?
-
Radical
Każdy inaczej ten szum odbiera. Dla mnie Cary brumi jak jasna cholera :) Nie do wytrzymania. Ale dźwięk ma genialny. Z pewnością Twin Head grał przy nim średnio, ale brumiał nieco mniej.
Drugie pytanie przy Cary (poza szumem) czy kolega znajdzie do niego kolumny, na których tenże Cary dobrze zagra. U mnie K-1000 grały średnio, słabiej niż na innych wzmakach. Kolejne kwestie to nowe/lepsze lampy, problem kosztów ich utrzymania, i wiele wiele innych.
-
poziom głośności zależy od tego jak ostatni element w systemie (słuchawki, kolumny) przenoszą wysokie tony.
niektóre wzmacniacze mają funkcje obcinania samej góry pasma. bardzo przydatna funkcja kiedy słuchamy starych płyt. płyty wtedy szumią w minimalnym stopniu
-
zapomniałem dodać że o poziom szumów chodzi.
-
>> Radical, 2012-03-26 16:44:32
Nie rozumiem tego stwierdzenia. Szumi ale to nie przeszkadza? Dla mnie wzmacniacze szumiące i brumiące są o kant d... rozbić. Jak to jest w przypadku Carego?
Podłącz swoje GS1000 do SLI80 to trochę Ci się zmieni sposób patrzenia na te sprawy :P
-
Poziom brumienia wzmacniaczy lampowych w dużym stopniu zależy od lamp jakie zastosujecie, a tu jest istna loteria. Często żeby uzyskać bardzo niski poziom brumienia trzeba przerzucić naprawdę dużo lamp a to niestety kosztuje. I jeszcze jedno, wzmaki lampowe są niestety bardzo podatne na pętle masy - dlatego najlepiej dać im kabel zasilający bez uziemienia - uziemione będą wtedy przez IC od strony źródła.
-
>> Kuba_622, 2012-03-26 18:12:57
Póki co podłączone do wzmacniacza za 500zł i nie szumi ;)
-
Osobiście nie słyszałem fabrycznego niebrumiącego/nieszumiącego lampowca dedykowanego do głośników.
Podłączane do słuchawek zawsze brumiły. Było to mniej lub bardziej słyszalne w zależności od efektywności i
impedancji słuchawek.
-
Ten szum za jakiś czas zacznie Ci dokuczać.
Szumy/brumy można zminimalizować poprzez zmniejszenie wzmocnienia napięciowego sterowników ale wymaga to
grzebania. Poprawę da lepsze ułożenie kabelków i żarzenia.
Postaraj się zdobyć schemat.
-
brodacz
Czyli rozumiem, że szumią Ci transformatory a nie brumi wzmacniacz do słuchawek. Szum transformatorów jest do przyjęcia, dla mnie :) Mistrzem szumu z transformatorów jest super Air Tight na 300B - ten to daje na pół pokoju, prawie podłoga dudni (trochę przesadzam, ale jak na sprzęt za 36 tysi to niefajnie).
Co ciekawe kolega, który kupił Twin Heada (tego mojego) uważa, że on prawie wcale nie brumi, więc jest to tak jak inne kwestie - sprawa indywidualnej oceny.
Gdyby istniało coś co daje tak piękny dźwięk jak Cary 80SLI w wersji tranzystorowej. W sumie produkt majkela jest bardzo dobry.
brodacz - jeśli masz taki budżet - PS-1000 + Cary SLI to dlaczego nie próbowałeś elektrostatów ? Czy próbowałeś i Ci się nie spodobało ?
Pozdrawiam
Włodek
-
trafa bardzo często szumią;(
rozwiązanie wymienić trafo na takie co mniej szumi albo wytłumić trafo.
posiadam wzmacniacz tranzystorowy w którym trafo tak brumi że czuć to na obudowie wzmacniacza...
-
No jak jest miłość, to nie ma co na siłę szukać skoku w bok, bo pod względem energii Staxy raczej nie podskoczą PS1000 :)
-
W kwesti brumienia to Twin Head brumi mniej niż moja hybrydowa jolida co mnie mocno zdziwiło bo z kolei vincent khv-1 też hybrydowy był idealnie bezgłośny. Nie wiem od czego to zależy ale w twin headzie żarzenie trzeba ustawiać co jakiś czas zmniejszając brumienie , myślałem że raz ustawione przy danym typie lamp nie zmienia się. Potencjometry mocno trzeszczą przy regulacji, może ich wymiana zniweluje brumienie ?
-----------------------------------------------------------
"A może-co było najbardziej prawdopodobne -podpadł po prostu dlatego ,że czystki i ewaporacje okazały się niezbędnym składnikiem mechanizmu sprawowania władzy"
G Orwell "Rok 1984"
-
>> brodacz, 2012-03-26 20:13:37
Dla pewnosci.Szum o ktorym mowie nie wydobywa sie z glosnikow ani sluchawek tylko ze wzmacniacza gdy go wlacze jak przykladam ucho
------------------
Aaaa to wszystko jasne. Zrozumiałem że wzmacniacz puszcza szum na słuchawki co jest dla mnie nie do przyjęcia, a to na zewnątrz więc ok :)
-
Lampy wydają dźwięki!!!Eureka!!!Wreszcie ktoś to dostrzegł.To podstawa brzmienia lampowego.Zjawisko ma charakter elektrostatyczny i występuje we wszystkich lampach na częstotliwościach rezonansu mechanicznego elektrod.Dawno temu wyłuszczyłem to na forum.Akurat w przypadku Twoich prostowników jest na tyle głośne,że możliwe do usłyszenia gołym uchem.Wymień lampę na inny,mniej rozbujany egzemplarz i efekt będzie niesłyszalny.
-
Witam . Troszke tak przeprosze ze zapytam ale gdzie mam zapytac .
Jesli bym chciał zrobić bardzo prosty wzmacniacz lampowy do słuchawek , taki zupełnie średni ale uznany nie wybitny dla czesci miłośników słuchawek ale taki srednio uznany dla większości , poprostu standart to czy można poprosic o jakies namiary z dokumentacja , minimum schemat , typ lamp, nie musi byc wszystko zaprojektowane , poradze sobie.
Obecnie slucham na sluchawkach Chinskich firmowych , firma Ata , 32omy , modyfikowanych , w sumie nie sprawiaja zadnych problemow z napedzaniem , charakterystyka raczej wyrownana , modyfikacja miala na celu zlikwidowanie podbijania niskich tonow przez swoisty system basrefleks .
Dziekuje za pozytywne rozpatrzenie mojej prosby/zapytania.
PS pozdrawiam
-
Nie kreccie nosami dlaczego akurat jakies Ata , pomińmy to .
-
Prawdopodobnie zbyt luźne zawieszenie elektrod i rezonans na 50Hz lub harmonicznej powoduje,że powstaje ten dźwięk.
-
z cyklu Polacy nie gęsi.
http://www.head-fi.org/products/espressivo-e-by-feliks-audio