Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: Gustaw w 18-02-2012, 15:08

Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 15:08
... oczywiście w porównaniu do STAX-ów. :)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: aallen w 18-02-2012, 15:25
Ponieważ są tańsze, mniej zaawansowane technologiczne, gorzej wykonane od najwyższych modeli STAXa, i nie występuje wokół nich aż tak duży efekt "Voodoo", specjalnych dedykowanych wzmacniaczy etc.
Dźwiękowo jednak najwyższe modele słuchawek dynamicznych są wcale nie gorsze ale żeby potwierdzić tą teze trzeba byłoby wykonać badanie ABX na osobach zarówno zwiazanych z audio jak i nie by oceniać sam dźwięk, który w tym wypadku najbardziej się podoba :)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 15:47
Słuchałem PS-1000, GS-1000, słuchałem Denonów 7000, Beyerdynamiców T1....Senków 600, 650....... itd i nie są to złe słuchawki  ale .......

Do wszelkich rzeczy z górnej półki podchodzę w sposób bardzo nieufny tzn. traktuję to jako potencjalne zadęcie producenta. czytaj: "jesteśmy najlepsi, lata pracy naszych naukowców w laboratorium na orbicie okołoziemskiej, rewolucja technologiczna, wytyczamy nowe standardy" i w wypadku dynamików niestety sprawdzało się to tylko tak sobie. Owszem, w niektórych aspektach dźwięk dobry albo bardzo dobry ale nie jest to coś takiego za co można pokroić się żywcem i albo sprzedać nerkę ;-)

Podobnie podchodziłem do pierwszych odsłuchów STAX-ów. Ot kolejny balon, który łatwo da się przekłuć. Niestety, albo raczej stety, tutaj spotkała mnie niespodzianka. Uuuuuuu ...... ,pomyślałem, to nie są ściemy i bełkot marketingowy.  Tak duża ilość informacji na najważniejszym wycinku pasma jaką jest średnica i to podana w sposób dla mnie naturalny jest dla mnie niespotykana w żadnych do tej pory słuchanych dynamikach. Podobnie sprawa wygląda z gładkością wysokich częstotliwości.

Oczywiście można napisać, że systemy były dedykowane itp ale i systemy do dynamików też były dedykowane przez ich właścicieli i dziwnym zbiegiem okoliczności takiego wrażenia na mnie nie wywarły jak to zrobiły STAX-y.

Jestem świadomy tego, że STAXy to nie tylko same zalety (problemy z niskim basem) ale jeżeli chodzi o średnicę, ilość informacji i gładkość wysokich, to dynamiki mogą sobie, co najwyżej, pobiegać dookoła stadionu, grubo po tym kiedy zakończono już główne zawody.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: aallen w 18-02-2012, 16:08
Wiesz Gustawie z tym co piszesz można się po części zgodzić jednakże ty to słyszysz i co najważniejsze różnica ta w przypadku Ciebie jak i muzyki którą słuchasz jest istotna, w praktyce są to setne sekundy jak na torze formuły 1 gdzie 2 sekundy różnicy jest przepaścią. Wszystko jest względne i zależy od słuchacza.

Przykładowo taki Wiktor jeżdząc w lidze STAXów ma prawo jak najbardziej każdą mikroróżnicę traktować jako przepaść, przewagę, inność ponieważ on ma kilkanaście ich par. Dla osoby niezwiązanej z audio różnice pomiędzy 3 Omegami będą z całym szacunkiem żadne, i nie zmieni tego fakt 30h grania wiecej czy kolejny tajemniczy wzmacniacz jak i data produkcji.

Osobiście uważam że to jak kto postrzega dźwięk jest sprawą tak indywidualną jak posiadana wada wzroku i zarazem postrzeganie świata, co za tym idzie na mnie żadne słuchawki (poza k1000) nie wywołały efektu wow ponieważ już z góry wiedziałem że jest to tylko dźwięk i nagle z 2 + 2 nie zrobi się 5. Słuchałem wielu słuchawek na różnych systemach gdzie opinie były opisywane tak "przepastnie" że bałem się słuchać GS1000i po PS1000i . Opisy jednak jak domyślałem się były wypiętrzone do granic możliwości i faktyczna realna różnica dla normalnej osoby była prawie żadna.

Większość ludzi postrzega dźwięk jako całość i przede wszystkim przyjemność. Grupka osób a Audiohobby, HeadFi, Audiostereo, Mp3store tego nie zmieni i większość osób będzie słuchać a nie z chirurgiczną precyzją ciąć dźwięk milimetr po milimetrze.

Odnosząc się na koniec do ostatniego twojego akapitu, stwierdzam z całą pewnością że powinno się na początek podobnie jak w matematyce założyć pewną niewiadomą i oznaczyć sobie z czym chcemy porównywać i w jakiej dziedzinie działać, ponieważ jedna osoba stwierdzi że mogą sobie pobiegać, druga że może z nią konkurować a jeszcze inna zwróći uwagę na piękne żółte siedziska na stadionie :)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 16:22
Aby sprawa była jasna. Ja absolutnie nie twierdzę, że słuchanie muzyki za pośrednictwem słuchawek dynamicznych nie może się podobać i nie daje satysfakcji. Sam słucham na dynamikach. Twierdzę jedynie, że jest coś więcej/lepiej czego ta technologia niestety nie jest w stanie, w moim subiektywnym odczuciu, przekazać.

aallen,

Może i tak być jak piszesz czyli, w podtekście, że trochę przesadzam ale póki co swojego zdania nie zmieniam. :-)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: aallen w 18-02-2012, 16:30
Ja to wiem. Próbuję tylko wypośrodkować faktyczne odczucia i to jak ktoś do tego podchodzi. Miałem STAXy podobała mi się średnica jednak te różnice nie przekonały mnie :)
Jeśli chodzi o technologię niewątpliwie AKG k1000 biją resztę słuchawek na głowę. Żadne słuchawki nie zagrają w powietrze. Ani STAXY ani tym bardziej zwykłe dynamiki

Jak najbardziej dobrze że przesadzasz, wyobrażasz sobie o czym byśmy rozmawiali gdyby każdy przytaknał i zamknał się ze swoimi osobistymi odczuciami w sobie ? Wtedy forum można byłoby zamknąć.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Radical w 18-02-2012, 16:48
Sorry aallen ale k1000 są tak samo słuchawkami jak quady motocyklami ;)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: aallen w 18-02-2012, 16:56
Co to za usilne tłumaczenie przewagi k1000 jako niebycie słuchawkami. One są słuchawkami a najmniej rozchylonej pozycji przetworników :)
W średniej i największej mogą być głośnikami. To tak apropos technologii :)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Radical w 18-02-2012, 17:00
Dla mnie k1000 to są głośniki nagłowne a nie słuchawki. Tak samo jakby ktoś mówił że quad to świetny motocykl terenowy bo ma napęd 4x4. Raczej ciężko aby motocykl miał napęd 4x4 skoro z definicji jest jednośladem ;) Czy jak siądziemy blisko kolumn to możemy już mówić że to słuchawki? ;)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 18-02-2012, 18:04
o mają wysokie zniekształcenia THD dla niskich tonów, oraz mało łagodne pasmo przenoszenia dla wysokich?
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: escaflowne w 18-02-2012, 19:00
Bo trzeba w nich pogodzić dwie sprzeczne cechy: Niską masę membrany ze dużą sztywnością. Wynik jest efektem kompromisu. W elektrostatach problem nie istnieje.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: escaflowne w 18-02-2012, 19:01
Są za to inne utrapienia..
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 19:59
Pamiętam, że na jednym ze spotkań słuchawkowych miałem okazję posłuchać niepozornych słuchawek Yamahy (YH ileś tam). Nie wiem jakiej były konstrukcji ale nie były to dynamiki, nie były wygodne i nie grały pełnym dźwiękiem.  Tam też było coś takiego w dźwięku czego nie znalazłem w słuchawkach dynamicznych. Zmierzam do tego, że nie tylko STAX-y mają to "coś". Nie wiem jak to nazwać ... naturalność, fizjologiczność,.... bla, bla bla ? Jak zwał tak zwał ale miały to "coś" innego.

Nie chcę za bardzo "odlatywać" w porównaniach ale to coś jak porównanie stereotypowego dźwięku cyfrowego z stereotypem gramofonu. Niby ten pierwszy ma lepsze parametry a ten drugi gorsze + trzaski podczas odczytu ale właśnie tego drugiego słucha się lepiej.

Swoją drogą powinni robić słuchawki dwudrożne. Średnica i góra - elektrostaty, na basie dynamiki, czyli taki Martin Logan w słuchawkach. :-)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 18-02-2012, 20:07
>> Gustaw, 2012-02-18 19:59:20
Pamiętam, że na jednym ze spotkań słuchawkowych miałem okazję posłuchać niepozornych słuchawek Yamahy (YH ileś tam).

Z tego co pamiętam, to były Yamaha YHD-2

Do tej pory słyszałem tylko wersję zmodyfikowaną YHD-3 Intuosa, które podobały mi się bardziej od Stax SR-001
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 18-02-2012, 20:09
yamaha yhd-2
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 20:11
Wydaje mi się, że tamte wyglądały trochę bardziej staroświecko ale przyznam, że dokładnie nie pamiętam.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 18-02-2012, 20:47
>> Gustaw, 2012-02-18 15:47:56
Jestem świadomy tego, że STAXy to nie tylko same zalety (problemy z niskim basem) ale jeżeli chodzi o średnicę, ilość informacji i gładkość wysokich, to dynamiki mogą sobie, co najwyżej, pobiegać dookoła stadionu, grubo po tym kiedy zakończono już główne zawody.

Ja moglbym powiedziec z drugiej strony, ze o takiej chropowatosci wysokich tonow jaka potrafia przekazac niektore dynamiki to elektrostaty moga sobie tylko pomarzyc ;\')) Mam tu konkretnie na mysli realne instrumenty, jak taka trabka lub skrzypce (lub ogolnie instrumenty smyczkowe), ich przenikliwosc, swidrujace rozwibrowanie na GS-ach jest dla mnie znacznie przyjemniejsza niz owo kojace lagodzenie staxowe (bo taki dzwiek do mnie nie dociera w calej pelni). Powiem Ci tutaj jeszcze, ze bardzo podobna (nie napisze ze identyczna) gladkoscia gory pasma co Staxy wykazuja sie dynamiczne dt880 rocznik 2003 (pozniejsze modele juz tak nie graly), a tak, te tez wszystko bardzo delikatnie tu pokazuje z jednolita faktura, taka jedwabista i elastyczna gora jak zdzblo trawki, niby jest jasno ale nie kluje i nie swidruje.

Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 18-02-2012, 21:21
>> Gustaw, 2012-02-18 19:59:20

>Swoją drogą powinni robić słuchawki dwudrożne. Średnica i góra - elektrostaty, na basie dynamiki, czyli taki Martin Logan >w słuchawkach. :-)

Jednak proponowałbym Ci zainteresować się trochę bardziej kwestią starych ortodynamików - im na basie niczego nie brakuje, powiem więcej - bas jest zdecydowanie ich mocną stroną.

Co do Yamaha YHD-2 to mam teraz Tomka YHD-3 i one są bardzo ciekawe, natomiast mają pewną "bułę" na średnicy (nie bardzo jestem w stanie to określić, wiem natomiast, że niektórzy to słyszą, a niektórzy nie) podobnie jak YH-100 tylko trochę większą. Jest to w zasadzie ich jedyna wada, bo cała reszta to same plusy.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 21:25
Te Yamahy których słuchałem to były zdaje się te:
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 21:27
Czyli YH2
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Dj w 18-02-2012, 21:34
szwagiero
akg k340 były właśnie taką hybrydą;)
dla mnie orthdynamiki mają nerwową góre taką jak słuchawki zamknięte.
i trudno się zdecydować tu jest piękne wybrzmiewanie a tu mamy wyraźniej słyszalny dźwięk w tym zakresie.
Ja byłem świecie przekonany że góra ma syczeć długo wybrzmiewać dopóki nie posłuchałem zamkniętych słuchawek.
wydaje mi się że nie znajdę słuchawek idealnych i chyba nikt takich nie znalazł tylko każdy stara się wybrać mniejsze zło.
na pewno gdyby powstały nowe hybrydy, miały połączenie elektorstatów i dynamików, nie każdy stwierdził by że to są idealne słuchawki.


 
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 21:35
>> pastwa, 2012-02-18 20:47:39

Słyszałem starsze DT880 (w ciemnej obudowie) i faktycznie nieźle to grało.
Miałem okazję bezpośrednio porównać je z Denonem 7000 i Denon całościowo wypadł lepiej ale i tak byłem zdziwiony tym, że potrafiły tak dobrze zagrać.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 18-02-2012, 21:41
Gustaw YH2 (tudzież HP2 - takie posiadam) to również bardzo fajne słuchawki - w zasadzie są najbardziej neutralne jeśli chodzi o Yamahy tak jak HP/YH-1. Aha no i nie posiadają wspomnianej "buły" na średnicy.

Co do DT880 to delikatnie podany dźwięk posiadały najstarsze Beyery z lat 80\'tych (dokładnie mowa o tych: http://forum.mp3store.pl/topic/87297-s-beyerdynamic-dt880-600-ohm-vintage/) chociaż ja miałem DT880 z literką "s" na końcu.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 18-02-2012, 21:43
>> Dj, 2012-02-18 21:34:09
>szwagiero
>akg k340 były właśnie taką hybrydą;)

Wiem, niestety w moim odczuciu sporo brakuje tym słuchawkom, szczególnie w kwestii basu.

Dj dziwi mnie trochę to, co piszesz o orto w kwestii nerwowej góry - jakich modeli słuchałeś?
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 21:50
>> szwagiero, 2012-02-18 21:41:59
Co do DT880 to delikatnie podany dźwięk posiadały najstarsze Beyery z lat 80\'tych

To te. Ale nie pamiętam czy była literka S czy też nie.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Dj w 18-02-2012, 21:59
hm chyba chodziło mi o taką swobodę bardziej tlenowa góra jest w dt 880 wersji 2005. ja słyszę więcej wiatru,a z ostrością to się nie wypowiem bo jedne grają blisko a drugie daleko.
słuchałem yamah jakiś nie wiem jakich szczerze ale były na pewno ortho;)
posiadam w domu nieszczęsne saby, który cierpią na niedobór basu(znaczy mają go tyle ile lubię),scenę mają słabiutka, natomiast jest świetlista średnica.

być może powietrze to kwestia tego że tych słuchawek nie można puścić na dość dużej głośności przez ciasną scenę.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 18-02-2012, 22:06
>> Dj, 2012-02-18 21:59:27

Błędnym jest określanie w jakiś sposób "góry ortodynamików" ponieważ są dość znaczące różnice w jej prezentacji przez fakt, że ortodynamiki posiadają różną budowę. Są Yamahy i cała reszta orto oparta na driverze typu fostex\'owego. Bardziej otwartą górę z większą ilością informacji posiadają te drugie. Yamahy są dość powściągliwe w kwestii góry i mają ją bardziej "kremową" i bardziej zaokrągloną. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku nie występuje ostrość (no chyba, że w nowych ortodynamikach które próbują być jak dynamiki:)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Dj w 18-02-2012, 22:11
ostrości nie ma chyba, bo przy tak bliskiej scenie nie klują w uszy ale, tlenu w górnych rejestrach nie ma jak by albo słyszę tak ponieważ mają wazką scenę.
saby są otwarte a yamah słuchałem zamkniętych.
 Gustaw o tych beyerach mówisz http://forum.mp3store.pl/topic/87297-s-beyerdynamic-dt880-600-ohm-vintage/
nawet do sprzedania są;)  
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 22:14
>> Dj, 2012-02-18 22:11:20
nawet do sprzedania są;)

Gdybym nie nabył ostatnio tajwańskich podrób DT880 to może bym nawet je kupił :-)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Dj w 18-02-2012, 22:16
to podrabiają dt 880?
jakim cudem? przecież Chińczycy nie znają dobrej stali;)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 22:19
>> Dj, 2012-02-18 22:16:49
to podrabiają dt 880?

http://audiohobby.pl/topic/10/7003/1
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 18-02-2012, 22:25
Gustaw, ja mialem te na mysli, z plaskimi muszlami (widoczne na pierwszej fotce od gory, ponizej jest juz model 2005):

http://www.head-fi.org/t/309607/beyerdynamic-dt880-2003-vs-2005-versions-plus-akg-k701

Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 22:30
>> pastwa, 2012-02-18 22:25:11
OK. Jednak słuchałem tych z lat 80-tych. Chciałem kupić ale znajomy, właściciel tych słuchawek, absolutnie nie chciał sprzedać. Notabene były w idealnym stanie, jak nowe.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 22:37
Tutaj mały przykład delikatnego, z pewnością przypadkowego, podobieństwa dwóch DAC-ów :-)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 18-02-2012, 22:42
i od tyłu. :-)

Sorry za O.T.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 18-02-2012, 23:32
No tak od Neutrika gniazda wszyscy kradną ;)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 19-02-2012, 09:37
>> Gustaw, 2012-02-18 22:37:35
Tutaj mały przykład delikatnego, z pewnością przypadkowego, podobieństwa dwóch DAC-ów :-)


Śmiałem się z tego kilka dni temu. Ciekawe na ile skopiowali też środek i z jakimi podzespołami?
Na "dźwigienkę" z przodu już się nie zdecydowali.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 19-02-2012, 09:44
http://tamaudio.com/store/index.php?route=product/product&product_id=96
http://tamaudio.com/store/index.php?route=product/product&product_id=97

http://www.head-fi.org/t/570997/matrix-quattro-dac-and-amp-loaner-program


Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 19-02-2012, 10:01
:-)
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 19-02-2012, 10:06
Widać, że inspirowali się Benchmarkiem - różnice w rozmieszczeniu niektórych elementów są już mniej widoczne.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 20-02-2012, 09:59
Jeszcze w nawiazaniu do tematu, choc moze nieco inaczej. Mysle, iz spolecznosciowe (wsrod sluchawkowcow) postrzeganie elektrostatow, jako tych statystycznie lepszych od sredniej dynamicznej, jest dosc banalne do wytlumaczenia. Generalnie, elektrostatow, zarowno w biezacej jak i przeszlej produkcji, wiele nie powstawalo, mozna by rzec, ze kilka na krzyz, co wiecej, zasadniczo juz na \'dzien dobry\' celowano  tu cenowo (wiec i dzwiekowo w pewnym sensie) wyraznie wyzej od pulapu przy jakim zaczynaja sie dynamiki (chyba nikt nie bedzie argumentowal, ze mozna wybierac i przebierac wsrod nowych elektrostatow juz przy kwocie 500-700PLN, tak jak mozna do woli wsrod dynamikow). Sila rzeczy, obraz elektrostatyczny wykrystalizowal sie tu jako sluchawki z natury statystycznie lepiej grajace, i wcale by tak nie bylo, gdyby sie taki Stax, jakims cudem przelamal i zaczal robic masowo elektrostaty o zblizonym rozrzucie cenowym jak to ma miejsce u \'slabych\' dynamikow, zwyczajnie by ta technologia wszystkim spowszedniala i nikt by tu teraz sie nia tak nie zachwycal, zwlaszcza, gdyby w niemal kazdym domu walaly sie jakies tanie elektrostaty po pudelkach z rupieciami.

Wyglada wiec, ze aby zrobic dobre elektrostaty trzeba wylozyc sporo wiecej kasy, natomiast aby zrobic sluchliwe dynamiki, niekoniecznie, i to tyle w kwestii oczywistych przewag jednej technologii nad druga.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: w 20-02-2012, 10:05
Z pewnością budowa słuchawek dynamicznych jest tańsza, choć niekoniecznie prostsza.

Osobiście nie daję się przekonać że ceny półkowe niby wysokich modeli słuchawek musza kosztować aż tyle, w końcu frau Helga z frau Buba robią to niczym pulpeziken.
Tytuł: Dlaczego dynamiki są takie złe ?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 20-02-2012, 10:20
Zgadzam się z kolegą Gustawem w 100%.
Przekaz staxów jest dla mnie bardziej naturalny i "fizjologiczny".
To słychać od razu - nawet w najtańszym zestawie (ja słuchałem 2050).
Jest to cecha, która dla mnie stanowi przewagę na dynamikami. Jak posłuchałem J.Hendrixa na 2050 (a słucham go od lat) to lekko się zdziwiłem... i od razu wiedziałem że to jest to !
Mając wcześnie zestaw 404/006t brakowało mi trochę impaktu i "jaj" w niektórych nagraniach. Bas też był czasami rachityczny, ale mimo tego nie wyobrażałem sobie powrotu do dynamików. Po zmianie zestawu na 507/007t znikły dla mnie wszystkie w/w niedomagania... obecnie nie wyobrażam powrót do słuchawek dynamicznych.