Audiohobby.pl
Audio => DIY => Wątek zaczęty przez: almagra w 21-04-2011, 20:34
-
Badam zachowania prądów w lampach elektronowych i coraz bardziej szczena mi opada!
-
No dobra, a konkretnie ?
-
Prądy termoemisji i przepływu wbrew logice,czyli pod prąd.
-
Lampa jako grzałka !
Kiedyś zastosowałem w akwarium.
Izolowałem taśmą silikonową 3M.
-
A na przykład:łączymy katodę i anodę razem i do plusa,a do siatki minus i....płynie prąd.Mały,bo mały ale płynie.Jakieś sugestie?
-
Też mamy do czynienia z emisją.
-
Albo siatka połączona z anodą i do katody płynąć może prąd tylko z termoemisji.Lampa jako ogniwo.Ujemny biegun stanowi anoda z siatka.
-
Jak to mówią i piszą siatka ważna rzecz,jest.
-
Emisja z siatki do anody? Emisja wtórna wywołana termoemisją z katody?Zjawisko występuje również po odłączeniu katody.
-
>Almagara
Pytanie zagadka , a znajesz ty lampę PLM2K ?
-
Sorry P.L.N.2K
-
Zjawisko to wyjaśnił już Lech Wałęsa. Są plusy dodatnie i plusy ujemne. Zawsze któryś w którąś stronę podryfuje.
-
ZAGARA,czy ta lampa to odpowiednik amerykańskiej BAX690?
-
Zastanawia mnie możliwość użycia lampy zasilanej wyłącznie własną termoemisją jako stopnia wstępnego niskoszumnego przedwzmacniacza.Jeżeli szum generowany przez lampę bez zewnetrznego napiecia anodowego będzie odpowiednio niższy,a wzmocnienie bedzie chodźby na poziomie kilku razy to powinno znacząco poprawić stosunek sygnału do szumu.
-
Świat lamp ma jeszcze obszary terra incognita i strasznie rajcuje mnie ich odkrywanie.Być może ponowne,ale dla mnie zupełnie nowe.W tym konkretnym przypadku chodzi o parametry szumowe triod w zakresie bardzo niskich prądów i napieć.Nigdzie w literaturze nic takiego nie spotkałem,ale podejrzewam,że szumy znacznie zmaleją.Ciekawe,czy uda się w ogóle uzyskać jakiekolwiek wzmocnienie takiego stopnia,który bedzie miał bardzo dużą oporność wyjściową,a będzie musiał wysterować wzmacniacz o porównywalnej oporności wejściowej.Podejrzewam,że nie ma opracowań żadnych na temat stopni wzmacniaczy wstępnych mikroprądowych na lampach.Być może dlatego,że nie mają prawa zadziałać.Ale moim zdaniem istnieje taka możliwość poprawy stosunku sygnał szum,ale może się np.okazać,że mają duże zniekształcenia nieliniowe lub ograniczenie pasma.Ale przecież dla sygnałów o wartości kilku mV powinno to wydolić dynamicznie i wnosić jakieś niewielkie kilkukrotne wzmocnienie.A jeżeli szum będzie choć trzykrotnie niższy,to warto spróbować.Parametry takiego stopnia można byłoby poprawić przez zmianę temperatury włókna.Zapewne podwyższenie żarzenia poprawiałoby pracę takiego stopnia.
-
P.L.N.2K lub wersja licencyjna P.L.N.II.K
Polska Lampa Naftowa 2 Knotowa.
Hihihi
-
almagara
Miałem kiedyś w rękach książkę opisującą interesujące Cię zagadnienia - wydanie polskie, w szarej szmacianej oprawie. Był to typowy podręcznik akademicki, tytułu ani autora nie pamiętam, ale 3/4 książki to bardzo rozbudowane wzory z całkami i innymi fetyszami, wykresy i opisy. Szukaj, a znajdziesz - antykwariaty z książkami technicznymi.
-
almagra, przepraszam za błąd w nicku.
Pozdrawiam.
-
W celu zmniejszenia szumów można podobno właczać niektóre triody w przedziwny sposób,tak,aby siatka pełniła rolę anody,a anoda siatki.Uzyskuje się wtedy znikomy prąd siatki,co bardzo zmniejsza szum.Wzmocnienie oczywiście taki stopień tez ma małe,ale można je nadrobić nastepnymi stopniami.Za szum odpowiada pierwszy stopień wzmacniacza.
-
"Za szum odpowiada pierwszy stopień wzmacniacza."
Jakiej wartości mierzalnej są te szumy lamp wejściowych ?
-
Lampy mają całe stado szumów, w tym i termiczne.
-
Podobno szumy żyją stadnie, im większe stado, tym większy szum.
-
Alma.
Nic na na tym zyskasz. Szumy termiczne rezystorów i tzn "exceed noise", "popcorn noise" sa o rząd wielkości większe niż szumy samej lampy pracującej w normalnym układzie "wspólna katoda" i nominalnych parametrach. Equivalent noise rezistance E88CC to ok 300ohm. WE417 200ohm D3A w trybie triody 65ohm. A mikrofon? 600ohm? W praktyce taki mikrofon "przykrywa" całkowicie swoimi szumami szumy które generuje lampa. Podobnie jest w przypadku innych źródeł sygnału:(
-
Ale mi chodzi o niskooporowe źródło,wkładkę MC.
-
>escaflowne
...mikrofon..... nie 200 Ohm ?
-
Co mniej szumi w układzie riaa, bańka ? germaniec ? krzem ? scalak ? fet ?
Hm... najbardziej to szumi bańka co by nie kombinować.
-
No ale można przyjąć że szumy układu które są niższe od szumu tworzywa płyty są już zadowalające.
-
Zagra a propo szumównie chce robić doktoratów zobacz jak zbudowane są najlepsze studyjne kompresory dynamiki,wzmacniacze mikrofonowe nie jakieś tam tylko najbardziej uznane
-
Hm.... tak się składa że to jeden z moich koników.
Wiesz słowo najlepsze jest określeniem względnym.
Kompresory i owszem maja dobrą opinię bo te na dyskretniakach sa przekombinowane innymi słowy zrobione zle, tu lampa jest łatwiejsza w aplikacji ze względu na pracę wysoko napięciową, łatwiej i taniej to wychodzi , ale też nikomu jakoś nie chciało się to zrobić jak należy na elementach scalonych.
Kompresor musi pracować na wysokich napięciach i tyle. Tu scalaczek z zasilaniem +/- 5..20 Vdc gucio zrobi , ale taki na min.+/- 37 już da radość i efekt lepszy od bańki.
Wiem bo robiłem i porównywałem.
Obecnie jest moda na tzw.vintage.
WSW Siemens und Halske mówi ci coś , ja się w nich wyspecjalizowałem , pracują na bańkach 80L.
W przypadku wzmacniaczy mikrofonowych to wszystko zależy od konstrukcji, stare lampowce były po prostu bardzo solidnie opracowane i wykonane, obecne odpowiedniki to badziew ale to wynika tylko i wyłącznie z tego że rynek jest mniej wymagający.
Owszem dzwiekowcy/realizatorzy często wolą lampusy z lat 60...70 bo mało jest współczesnych dobrze wykonanych klamotów. Te dobre są ale są droższe od tych starych grających dobrze.
-
Dźwięk się robi a nie wychodzi, to tylko elektronika a nie szarlataneria.
Tu nie ma znaczenia co to za cudowny element czy technologia, gra albo nie.
Czyli konstruktor i jego wiedza.
-
A mówi ,a mówi mi też Lola2
-
Z SIEMENS und Halske najbardziej lubię Mobile Verstarker RE134 to tak dla poprawy humoru ale kozak
-
Wielu twierdzi że to cudowne brzmienie SuH zawdzięcza lampom, gucio prawda.... to dzięki trafiakom jest taki a nie inny dźwięk.
Wyjmij trafa i nie będziesz w stanie tego słuchać.
-
Robiłem takie prezentacje, zamiast baniek wsadzałem opa604 i lepsze na wyższe napięcia i grało.... lepiej.
-
To zbuduj wzmacniacz tranzystorowy z trafem,albo pobaw się konstrukcja taką jak kiedyś lansowała firma Pathos ,pojedynczy IRF a dławik w katodzie
-
Nie ma to większego sensu.
Wystarczy dobra aplikacja wysoko napięciowych kości.
Zasilanie od +/-42 do +/-100 VDC ,tor DC z zabezpieczeniem.
Możliwość oddawania 180Vp-p z Iout np.150mA , imp.wyjść 10 Ohm i tu lampa legnie i brzmieniowo i cenowo.
-
Dwa kanały włącznie za zasilaczem i trafem zmieszczą się na jednej dłoni.
-
Jak można coś modyfikować zmieniając część wcześniej zaprojektowanego układu, przecież najważniejsza jest koncepcja całości . Ja nie muszę bronić lamp. Dla hecy zrób MC step prostą kaskodą na bateryjnej ECC86 z akuu i pomierz szumy.
-
68 to bardzo dobra lampa. Ale to i tak nie to co mi pasuje.
-
Z tymi parametrami w latach 90 tych przerabiałem tematy wzmacniaczy o Slew rate 10000V na us i daping factor>10000. potem moda w druga stronę bez sprężenia na pojedynczym stopniu teraz są samochodowe kości w modzie ?
-
Papier jak net wszystko przyjmie.
Szybkość toru nie powinna być zbyt duża tak samo jak i DF nie powinien być zbyt duży.... głośnik nie odda i co gorsza może być jeszcze zbyt tłumiony samą elektroniką.
-
teraz to też jestem mądry ale to bylo 20 lat temu
-
Wtedy jak dorwałem się do Accuphase A50 to myślałem że zwariuje