Audiohobby.pl
Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: violett w 04-05-2008, 21:49
-
Skandynawskie wokalistki jazzowe
Skąd taki urodzaj wokalistek jazzowych pochodzących ze Skandynawii? Czy ta kraina to autentyczna „kuźnia” talentów wokalnych, czy też może za tym zjawiskiem głównie stoi inteligentna polityka kulturalna tych krajów? A może i jedno i drugie? Wiele z nich korzysta z mecenatu państwowego, w tym i m.in. dopłat do nagrywanych płyt oraz sponsorowania koncertów poza granicami swego kraju, w tym często i w Polsce.
Pytam się, ponieważ interesuje mnie Wasze zdanie, a z tego co wiem, latem i jesienią szykuje się mały „potop” ze Skandynawii, lecz tym razem dość miły w moim przekonaniu.
Na swych półkach z płytami znalazłem takie wokalistki jazzowe i „okołojazzowe” ze Skandynawii:
Silje Nergaard
Caroline Henderson
Rebbekka Bakken
Solveig Slettahjell
Josefine Cronholm
Anneli Drecker
Ida Sand
Viktoria Tolstoy
Siri Gjeare
Kari Bremnes
Silvana Malta
Katrine Madsen
Caecilie Norby
Inger Marie Gundersen
Malene Mortensen
Helena Eriksson
Veronica Mortensen
Mari Boine
Lina Nyberg
Siri Larsen
Sanni Orasmaa
Mirja Makela
Johanna Grussner
Rigmor Gustafsson
Fredrika Stahl
Może znacie jeszcze inne? Dopiszcie, proszę do listy.
A jakie są Wasze typy? Którą/które z Pań chcielibyście usłyszeć na koncercie w Polsce?
Pozd.
V.
-
>>A jakie są Wasze typy? Którą/które z Pań chcielibyście usłyszeć na koncercie w Polsce?
Ja zdecydowanie Kari Bremnes.
Caroline Henderson była chyba dwa lata temu w Polsce. Byłem na jej koncercie w poznańskim Blue Note.
Sam koncert nie był zły ale mnie nie powaliło. Dobra, rzemieślnicza, robota ale to wszystko.
P.S. A jakieś szczegóły tego "potopu" ?
-
Myslę, że poza Kari Bremnes to większość wspomnianych Pań tłucze podobną muzykę z tak samo denerwującą manierą wokalną. Albo jedna szkoła, albo producenci naśladujący siebie.
Poza tym - nie są to wokalistki jazzowe. Bez przesady.
-
Na razie swą obecność w Polsce potwierdziły Silje Nergaard i Solveig Slettahjell, ale ma się pojawić jeszcze cztery lub pięć pań.
Wiem, że nie wszystkie one śpiewają tzw "prawdziwy" jazz, ale gdzieś je trzeba wkładać, a do popu także za bardzo nie pasują.
Także najchętniej posłuchałbym Kari Bremnes. Potem Katrine Madsen i Rigmor Gustafsson.
-
Karin Krog i nieżyjąca Radka Toneff - śpiewaczki jazzowe i dodam trzy nazwiska ze świata world music czy folk - Mari Boine, Anja Garbarek i Elisabeth Karsten. Warto wejść na stronę wytwórni płytowej http://kkv.no/ jest zakładka w języku angielskim.
Kari Bremnes najlepsze płyty wg mnie i nie tylko - Løsrivelse i Svarta Bjørn, a najpopularniejsza to Norwegian Mood, bo zawiera jej największe hity śpiewane po angielsku.
-
Parę słów o Katrine Madsen, którą bardzo cenię:
Audio; 2006-11
"...Trudno uwierzyć, że ta obdarzona ciemnym altem artystka ma tylko 34 lata. Brzmi bowiem tak, jakby śpiewała od czterech dziesięcioleci. To oczywiście komplement, bo wyczucie stylu w jazzowych balladach ma perfekcyjne, a i głos jakby wiele już zaśpiewał, wyważony, zdystansowany. I nie są to zwykłe interpretacje.
Możemy się o tym przekonać słuchając najnowszej płyty duńskiej wokalistyki "Supernatural Love". Są tu tak znane standardy jak: "All Or Nothing At All", "I Got Lost In His Arms", "You\'re Nearer", "Never Let Me Go" oraz beatlesowskie "I\'ll Keep You Satisfied" i "Can\'t Buy Me Love". Wszystkie są dalekie od popularnych wykonań, co czyni z Madsen artystkę intrygującą, przyciągającą słuchaczy wymagających i poszukujących nawych brzmień w jazzie. Chociaż akompaniuje jej tradycyjny kwartet fortepianowo-gitarowy plus goście, to znajdziemy w nim świetnych muzyków dbających o wysoką temperaturę nagrań. Jeśli dodać, że są zrealizowane z dbałością o brzmienie, to wystarczy, by obok nowego albumu Katrine Madsen nie przejść obojętnie..."[Marek Dusza]
Tu link do strony Katrine: http://www.katrine-madsen.dk/
Polecam szczególnie te trzy płyty:
-
myślę ,że miejsce na tej liście powinna zająć również
Lisa Ekdahl i jej \'\'En Samling Sanger\'\' -przynajmniej
-
Rebbekka Bakken
Parę słów o tej utalentowanej wokalistce. Pochodzi z Norwegii ( z farmy niedaleko Oslo), lecz mieszka od kilku lat w Wiedniu. Studiowała filozofię i ekonomię. Początkowo śpiewała klasyczny jazz, lecz z czasem wybrała drogę lżejszej muzyki. Jak mówi „jazz to jest swoboda, a ja jestem wolna, więc robię to co kocham – swoją muzykę”. Co ważne, sama komponuje oraz pisze inteligentne i poetyckie teksty, które są moim zdaniem ciekawe. Rebbekka nie dość, że jest obdarzona interesującym głosem o intrygującej ciepłej barwie (można rzec, że nieco „murzyńskim”) to do tego jest jeszcze piękną kobietą. Co za eksplodująca synergia!
http://www.rebekkabakken.com/
http://www.universalmusic.at/
Szczególnie polecam jej płytę narganą z Julią Hulsmann Trio „Scattering poems” ACT.
http://www.actmusic.com/product_info.php?products_id=90
-
I jeszcze Rebekka Bakken:
-
.
-
Ostatnia płyta:
-
"Odkryłem" dziś jeszcze jedna panią:
Live Maria Roggen, śpiewa z zespołem Come Shine.
-
Ponieważ swoją obecność jesienią na koncertach w Polsce potwierdziła Silje Nergaard parę słów o niej.
Jest Norweżką. Pierwszą płytę nagrała w 1990 roku. Na początku kariery nagrywała dla wydawnictwa Kirkelig Kulturverksted śpiewając po norwesku. Obecnie nagrywa dla Emarcy-Universal i śpiewa po angielsku. Ma ciekawy głos o nieco "infantylnej" barwie - trochę podobny do Stacey Kent.
http://www.siljenergaard.com/
Bardzo lubię jej płytę Nightwatch, bo tam gra na fortepianie Tord Gustavsen :-)
-
Swoje koncerty potwierdziła jesienią tego roku także Solveig Slettahjell.
Urodziła się 1971 roku niedaleko Oslo. Uczyła sie gry na fortepianie i śpiewu od najmłodszych lat. W 2000 r. ukończyła wydział jazzowy na Norweskiej Akademii Muzycznej, gdzie jej nauczycielem śpiewu była m. in. Sidsel Endresen. Obecnie nagrywa własne płyty z zespołem Slow motion quintet, ale m.in. z Jonem Balke i Sidsel Endresen nagrała "Batagraf" dla ECM\'u.
Jej sposób śpiewania jest bardzo charakterystyczny. Skromny i wycofany, ale jednocześnie bardzo ekspresyjny. Inny.
Dziwne, ale te same jej płyty są dostępne zarówno w ACT Music jak i w norweskiej wytwórni Curling Legs. Część jej płyt mam z ACT\'u, a część z Curling Legs :-)
http://www.curlinglegs.no/index.php?action=artistbrowser&artist=Solveig+Slettahjell
http://www.actmusic.com/artist_detail.php?manufacturers_id=22
-
-
Beate S. Lech
Beate S. Lech to wokalistka norwestkiego zespołu Beady Belle. Jej tata jest Polakiem z pochodzenia. Nawet na jednej z płyt recytuje po polsku (na cewbeagappic). Nagrywa w wytwórni Bugge Wesseltoft\'a - Jazzland rec.
Ich styl to raczej nu-jazz.
http://www.beadybelle.com/
Najbardziej mi się podoba ich album o tytule "cewbeagappic".
-
Ponieważ parę dni temu ukazał się nowy krążek Caroline Henderson, parę słów o niej.
Caroline Henderson urodziła się w Sztokholmie w 1962 roku, ale od 1983 roku mieszka w Kopenhadze. Jej ojciec to amerykański muzyk jazzowy Rudy Henderson, a mama to szwedzka piękność. Caroline od najmłodszych lat śpiewała w różnych zespołach, także popowych, czy nawet „dyskotekowych”. W 1995 roku nagrała pierwszą płytę solową – „Cinemataztic”. Jako wokalistka jazzowa zadebiutowała na Copenhagen Jazz Festiwal. Obecnie nagrywa swoje płyty w renomowanej duńskiej wytwórni Stunt/Sundance Records. Jest laureatką DANISH MUSIC AWARDS.
Jej głos jest bardzo zmysłowy, o ciekawym potencjale wokalnym, miłej i ekspresyjnej barwie - świetnie sprawdzający się repertuarze bluesowo – jazzowym, o wielkiej swobodzie i dużym feelingu oraz pulsującym charakterze. Niektórzy nazywają ją skandynawską Cassandrą Wilson. Caroline jest piękną kobietą o czekoladowym odcieniu skóry. Widziałem ją dwa lata temu na koncercie podczas Ladies’ Jazz Festival w Gdyni. Kapitalnie sprawdza się na scenie – żywioł i profesjonalizm oraz świetny show. Od razu nawiązała kontakt z publicznością i dała z siebie naprawdę wiele. Jej styl to okolice soulu, bluesa, jazzu, funku i popu, czyli dość ciekawy melanż. Jej nowy album pt. No 8, to świetna kontynuacja tego stylu. Raj dla uszu audiofila – bo jej albumy są nagrane na najwyższym poziomie realizatorskim.
http://www.carolinehenderson.dk/
http://www.diapazon.pl/PelnaGaleria.php?Id=254
-
-
>> violett, 2008-05-26 18:48:24
Caroline jest piękną kobietą o czekoladowym odcieniu skóry. Widziałem ją dwa lata temu na koncercie podczas Ladies’ Jazz Festival w Gdyni. Kapitalnie sprawdza się na scenie – żywioł i profesjonalizm oraz świetny show. Od razu nawiązała kontakt z publicznością i dała z siebie naprawdę wiele.
Zgadzam się, że na scenie wypada dobrze i profesjonalizmu nie można jej odmówić.
Na jej koncercie w Poznaniu zwróciłem też uwagę na delikwenta z jej zespołu. Popisał się taką solówką, na czymś w rodzaju małego akordeonu/harmonii , że wszystkim sztuczne szczęki powypadały. Na jakiś czas, tym popisem, mocno przyćmił Caroline Henderson. Generalnie Henderson to ciekawa wokalistka ale jakoś specjalnie nie wybijająca się z dość dużej grupy jazzujących pań (urody nie liczę bo faktycznie to bardzo milutkie stworzenie). Tak czy inaczej, nową płytę z pewnością posłucham. Dzięki za informację.
-
do znawców tematu
nie chcę mnożyć wątków ale jak nazywała się skandynawska ( chyba Norweżka ) która śpiewała pieśni wikingów z Garbarkiem?
i jak to była płytka??
-
Mi do glowy przychodzi Mari Boine i plyta "Visible World"
WaldeK
-
Albo płyta Jana Garbarka Group pt. „Twelve Moons”, gdzie oprócz Marii Boine śpiewa także Agnes Buen Garnas.
http://www.ecmrecords.com/Catalogue/ECM/1500/1500.php?cat=%2FArtists%2FBoine+Mari%23%23Mari+Boine&we_start=0&lvredir=712
-
Albo ich wspólna płyta (Agnes Buen Garnas i Jana Garbarka) pt. "Rosensfole":
http://www.ecmrecords.com/Catalogue/ECM/1400/1402.php?cat=%2FArtists%2FGarn%E5s+Buen+Agnes%23%23Agnes+Buen+Garn%E5s&we_start=0&lvredir=712
-
Eivor Palsdottir z Wysp Owczych.
Bardzo ciekawe odkrycie z gatunku etno-jazzu i roots! – dziękuję Andrzej62! Nie znałem jej!
Tu można o niej poczytać oraz jej posłuchać:
http://www.eivor.com/Default.asp?sida=676
I kilka okładek jej płyt:
-
Jeszcze z moich zbiorow.Tym razem inne regiony.Rokia Traore,Little Axe,Lhasa.
-
Bylbym zapomnial:SARAKINA-Polska,Bialystok-moje rodzinne miasto.
-
Viktoria Tolstoy
Viktoria urodziła się w 1974 roku w Szwecji w Sigtuna k/Sztokholmu (jako Viktoria Kjellberg), jej pra-pradziadkiem jest znany rosyjski pisarz Lew Tołstoj. Viktoria zresztą chętnie przyznaje się do rosyjskich korzeni i jest popularna także w Rosji. Jej styl śpiewu można określić w dwóch słowach „gładko i słodko”, ale Viktoria potrafi także i zadziwić swym bogatym dość wokalem. Pierwszą płytę nagrała już w 1994 roku dla EMI, a w 1997 roku nagrała płytę w wytwórni Blue Note, której producentem był Esbjorn Svensson z EST. Od 2003 roku nagrywa dla ACT Music. Zaśpiewała tu także na kilku płytach Nilsa Landgrena.
Widziałem ją podczas Ladies’ Jazz Festival w Gdyni w 2007 r. i muszę przyznać, że na scenie jest niesamowicie żywiołowa - potrafi skupić uwagę publiczności na sobie. Szybko nawiązała super kontakt z nami i czuć w niej było prawdziwą radość ze śpiewania. Poza tym, jak wiadomo, Viktoria jest bardzo ładna i to dodatkowo czyni z niej miły obiekt zainteresowania fanów ;-)
Najbardziej lubię jej płytę pt. „Shining on You” – ACT, kompozytorem i aranżerem, której jest niezrównany Esbjorn Svensson. Esbjorn tu akompaniuje także Viktorii na fortepianie, zamaskowany jednak pod pseudonimem Bror Falk, ale za to jak gra!!! Płyta została wyprodukowana przez innego zasłużonego szwedzkiego muzyka – Nilsa Landgrena, który gra tu na puzonie i śpiewa w chórkach.
Inną ciekawą płytą jest „My Swedish Hart” - ACT, gdzie Viktoria śpiewa piosenki mniej znanych szwedzkich autorów oraz pieśni ludowe (zaaranżowane oczywiście na jazz).
Płytą godną uwagi jest także „White Russian” – Blue Note, która przebojem zdobyła Szwecję w 1997 roku. Jest to ciekawa synergia melodyjnego pop-jazzu Viktorii i fortepianowego jazzu nieprawdopodobnie zdolnego Esbjorna Svenssona, który tu występuje pod własnym nazwiskiem (w odróżnieniu od płyty „Shining on You”). Oj, czuć tu duuuży stopień porozumienia muzycznego Viktorii i Esbjorna!
http://www.viktoriatolstoy.com/
http://www.diapazon.pl/PelnaGaleria.php?Id=207
-
-
Na 26 września ACT zapowiada premierę nowej płyty Viktorii Tolstoy "MY RUSSIAN SOUL"
http://www.actmusic.com/product_info.php?products_id=262
-
A gdzie Frederika Stahl?
_____________________________________
iPod Classic 80GB ideał - allegro min. 600 zł, u mnie - 500 zł