Audiohobby.pl

Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Dudeck w 27-10-2010, 02:00

Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 27-10-2010, 02:00
Czasami zachodzę w głowę : jak to możliwe , że zespół ten zdobył w całym kraju tak wielką popularność, że co rusz gości na jakimś festiwalu , imprezie z okazji , czy nawet programie telewizyjnym - jak nie grają , to robią za ekspertów od muzyki ?
U mnie wielkie zdziwienie wywołałaby już tylko sama wiadomość , że są znani ulicę dalej niż tylko ta , na której mieści się ich rodzimy Dom Kultury .
O sobie mówią , że są zespołem góralskim .
Pewnie chodzi o te szerokie pasy noszone na dżinsach , bo chyba nie o te trąbki w odpustowych kolorach , a i twórczość ich za wiele za tym nie przemawia . Jest ona raczej taka "góralo(nie)podobna" . No może te ciągłe gadanie w rozmowie , że pochodzą z Milówki bardziej robi swoje .
Nie powiem , "Lornetka" była świetna - taka fajna , kabareciarska piosenka . Ale potem było już ostro w dół - nawet bardziej niż stoki w ich Milówce .
Podobnie grafomańskie teksty mozna spotkać jeszcze tylko u "Ich Troje" .
"Pędzą konie po betonie ( tu się rymuje ) w szarej mgle ( tu już czysta poezja ) " rozkładają na maxa . Ale to jeszcze nic przy tym :
&p=A738B8B5862FDEA3&playnext=1&index=21
albo przy tym :

Zaś po wysłuchaniu tego :
&feature=related miałem nieodpartą chęć wywalenia radia przez okno .
No ale co ono winne ?!

Wedle nauki trzmiel za dużo waży , posiada skrzydełka o zbyt małej powierzchni i za słabo nimi macha . W ogóle nie powinien latać . Ale on o tym nie wie . Może chociaż Golców da się uświadomić ?



 
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 27-10-2010, 15:01
Dudeck, skądeś ty wylazł? To oni, te Nagusy, jeszcze żyją? Po co się pieklić na coś czego nie ma?
A wytłumaczyć fenomen popularności bardzo łatwo - w narodzie istnieje jakaś głęboko ukryta tęsknota za rzewną, swojską nutą. Sam się zdziwiłem jak koleżanka z roku (z nieprawdopodobnie wręcz wielkim biustem zresztą, przy szczupłej sylwetce, o jasny gwint, gdyby tylko była bezpruderyjna - zrobiłaby karierę w Playboyu!) wykazywała ogromne zainteresowanie pieśniami typu "graj piękny cyganie".
Ludności takiej najpierw systematycznie obrzydzano a finalnie odebrano disco-polo. A tęsknota została. Były jakieś popłuczynki w postaci Piasków, później Łez itd. ale to nie całkiem to. Bracia Dęci zaś wpisywali się prawie idealnie.
Co do Lornetki mam odrębne zdanie - sam się zdziwiłem gdy usłyszałem ją przed laty w popołudniowej audycji  "Zapraszamy do Trójki". Myślałem że mi się tuner przestawił na jakieś regionalne Radio Łomża czy inne Murzasichle.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 27-10-2010, 15:48
Kasie -nie docytałem całego postu, ale dawaj dalej o tm biuście!
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 27-10-2010, 15:50
uwielbiaaaaaam takie zaazangowane brednie
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 27-10-2010, 15:59
Rysiek Riedel... i koniec
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 27-10-2010, 17:22
>> Ego-n, 2010-10-27 15:50:14
>uwielbiaaaaaam takie zaazangowane brednie

Jakie brednie? 100% real historia, no silly cone, 60-ileś cm w żebrach, ponad 100 w szczytach, brązowe oczy, czarne włosy, silna sklonność do rzewnych nastrojów, Agnieszka Z. się nazywa!
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 28-10-2010, 12:54
A Ty Dudeck słuchasz ani dąbrowskiej.


"Charlie, Charlie"
http://panna0n.wrzuta.pl/audio/6DHyCzaIjGF/ania_dabrowska_-_charlie_charlie


to jest dopiero rzewna nuta...
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: reactor w 28-10-2010, 13:23
>> bady, 2010-10-28 12:54:29

Ja tam bady do tej kobity nic nie mam, ale słuchać jej nie jestem w stanie.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 28-10-2010, 13:28
A ja mam. Uważam, że to dno muliste, któremu zachciewa się aspirować do muzyki ciut ambitniejszej (coś, jak rubik). Ostatnio nawet dość ciekawie wygląda cały skład instrumentalny, ale gówno w ładnym papierku dalej pozostaje gównem.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 28-10-2010, 13:35
Jakby się wsłuchać w ten jej szumiący i jęczący bezgłos, to można nawet zauważyć, że frazy nie potrafi poprowadzić, recytuje.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 30-10-2010, 13:28
Ten numer jest dobry
ale niestety nie jej.
W dodatku śpiewany techniką "odpowietrzania kaloryfera". W sumie więc całe wrażenie robią instrumentaliści i realizator.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Vinyloid w 30-10-2010, 14:13
Kaczorze na motorze, czy mógłbyś zdradzić jakieś szczegóły tej tajemniczej techniki wokalnej ?
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: reactor w 30-10-2010, 14:26
>> Vinyloid, 2010-10-30 14:13:26

Wdech--->świst, wydech---->chrobot... jakoś tak to leciało.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 30-10-2010, 14:35
>> Vinyloid, 2010-10-30 14:13:26
>Kaczorze na motorze, czy mógłbyś zdradzić jakieś szczegóły tej tajemniczej techniki wokalnej ?

Właśnie sam nie wiem jak to się robi. :) Ale zawsze rozpoznam to charakterystyczne zionące pustą rurą phhhhhhhhhh....
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Vinyloid w 31-10-2010, 01:40
>> Detektyw Kwass, 2010-10-30 13:28:54
Ten numer jest dobry
ale niestety nie jej.


"Charlie Charlie" też nie jest jej. To cover zespołu o nazwie A Camp.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Rafal w 31-10-2010, 16:46
Pojechali po góralach, byli też Golce. I ja się pytam! A gdzie są Trebunie Tutki? Nie widać ich a ciągle grają, nie fenomen, nawet nie polskiej sceny bo ja ich już dawno nie widziałem na scenie.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 03-11-2010, 01:10
">> bady, 2010-10-28 12:54:29
A Ty Dudeck słuchasz ani dąbrowskiej."

To pytanie czy stwierdzenie ?


"Charlie, Charlie"
http://panna0n.wrzuta.pl/audio/6DHyCzaIjGF/ania_dabrowska_-_charlie_charlie


Wcale ten utwór nie jest daremny , i nie należy mylić rzeczywistej miernoty wielu dzisiejszych wykonawców z tymi , których  nie słuchamy ze względu na odmienność gatunku jaki prezentują swoją twórczością .
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 03-11-2010, 01:17
">> Detektyw Kwass, 2010-10-30 13:28:54
Ten numer jest dobry
ale niestety nie jej.
W dodatku śpiewany techniką "odpowietrzania kaloryfera". W sumie więc całe wrażenie robią instrumentaliści i realizator."

Bardzo dobrze zaśpiewane i zagrane .
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 04-11-2010, 10:17
>> Dudeck, 2010-11-03 01:10:30
Wcale ten utwór nie jest daremny , i nie należy mylić rzeczywistej miernoty wielu dzisiejszych wykonawców z tymi , których nie słuchamy ze względu na odmienność gatunku jaki prezentują swoją twórczością .




I tak sobie mów.
A ja dalej piszę, że wokalistka jest daremna i nie do końca mam pewność, czy można nazywać ją "wokalistką".
A przy tym tekście (Charlie-Charlie) każde disco-polo to wykwintna poezja.

Głos a\'la britney spears, tylko chyba jeszcze bardziej bezgłos.


Jak pierwszy raz ileś lat temu usłyszałem to w trójce, to pomyślałem, że to jakiś żart.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 04-11-2010, 10:19
>> Dudeck, 2010-11-03 01:17:15
(...)http://www.youtube.com/watch?v=OOGOMm2NkDg (...)
Bardzo dobrze zaśpiewane i zagrane .


Co zatem znaczy Twoim zdaniem "źle zaśpiewane"?
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 04-11-2010, 10:59
Zazwyczaj kiedy ktoś bierze do swojego repertuaru czyjąś piosenkę , to dokonuje jej przearanżowania ( często na siłę ) by nadać jej "swój" charakter , co też często skutkuje tym , że piosenka jest właśnie "źle zaśpiewana" .
Na przykład niektórzy wykonawcy popisują się możliwościami swojego wokalu ( muzycznie , warsztatowo idealnym ) i ... "kładą" w ten sposób fajne kawałki .
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 04-11-2010, 11:09
"A przy tym tekście (Charlie-Charlie) każde disco-polo to wykwintna poezja."

Wyczuwam jakieś uprzedzenie do samej wykonawczyni .



( Obecnie w szołbiznesie jest ogromny wysyp samorodnych talentów 3w1 . Tekst , muzyka , aranżacja - wszystko obrabia jedna osoba , sam wykonawca . Na trasie pociągu z Gdyni do Sopotu potrafi taki napisać teksty wszystkich piosenek do nowej płyty . )  
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Vinyloid w 04-11-2010, 11:28
>> Dudeck, 2010-11-04 11:09:39
"A przy tym tekście (Charlie-Charlie) każde disco-polo to wykwintna poezja."

Wyczuwam jakieś uprzedzenie do samej wykonawczyni .



( Obecnie w szołbiznesie jest ogromny wysyp samorodnych talentów 3w1 . Tekst , muzyka , aranżacja - wszystko obrabia jedna osoba , sam wykonawca . Na trasie pociągu z Gdyni do Sopotu potrafi taki napisać teksty wszystkich piosenek do nowej płyty . )


No, tu się z tobą, Ptaszku, nie zgadzam. Jak ktoś ma talent i odpowiedni warsztat, to jest w stanie poradzić sobie z każdą z wymienionych przez ciebie dziedzin. Może nie w 30 minut ale jednak.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 04-11-2010, 11:33
>> Dudeck, 2010-11-04 11:09:39
"A przy tym tekście (Charlie-Charlie) każde disco-polo to wykwintna poezja."

Wyczuwam jakieś uprzedzenie do samej wykonawczyni .



( Obecnie w szołbiznesie jest ogromny wysyp samorodnych talentów 3w1 . Tekst , muzyka , aranżacja - wszystko obrabia jedna osoba , sam wykonawca . Na trasie pociągu z Gdyni do Sopotu potrafi taki napisać teksty wszystkich piosenek do nowej płyty . )




Dudeck, ja Cię proszę... Podaj tych wykonawców, co oni tacy mądrzy są i sami wszystko robią. Na pewno nie jest to jęcząca Ania.
Czy jestem do niej uprzedzony? Ja po prostu nie cierpię beztalencia. A jak już beztalencie próbuje wyleźć poza ramy taniej muzyki pop, staje się jego antyfanem. Czy to Rubik, czy to jęcząca Ania.
Chociaż akurat Rubik parę pophitów popełnił, o czym zapominać nie wolno.

A teraz konkrety, nazwiska proszę... (jak na przesłuchaniu;p ).


Pisałeś o wokalu idealnym muzycznie i warsztatowo. Że niby kto to jest?
Dla mnie Celine Dion i koniec. Ale do muzyki pop nie trzeba być idealnym, tu liczy się również maniera głosu itp. Tylko bez przesady. To, że nie trzeba być idealnym nie oznacza, że Brajtni Spirs czy jęcząca Ania umieją śpiewać.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 04-11-2010, 11:37
>> Vinyloid, 2010-10-30 14:13:26
Kaczorze na motorze, czy mógłbyś zdradzić jakieś szczegóły tej tajemniczej techniki wokalnej ?



Może ja postaram się pomóc.

Struny głosowe mocno niezwarte, pomiędzy nimi idzie 5-10x tyle powietrza, ile powinno (zatem szumiąca wokalistka musi brać oddech co takt). Nośność głosu pierwszorzędowa (do pierwszego rzędu). Mikrofon koniecznie musi być przy samej paszczy, bo z większej odległości nic nie wyłapie.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 04-11-2010, 11:49
są nawet choroby głosu związane z niedozwarciem strun, to powinno się leczyć...
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Vinyloid w 04-11-2010, 11:58
>> bady, 2010-11-04 11:33:55

(...)Pisałeś o wokalu idealnym muzycznie i warsztatowo. Że niby kto to jest? Dla mnie Celine Dion i koniec

Nie popadajmy w skrajności - Dion nie jest jedyną wokalistką na świecie z dobrym warsztatem. Celowo nie piszę z idealnym, bo to w dużej mierze zależy od repertuaru. Co do nośności, to faktycznie sporo wokalistów nie ma pary nawet z mikrofonem a co dopiero bez. No ale jak "gwiazdy" wokalistyki są kreowane przez speców od marketingu zamiast od emisji głosu, to jest jak jest.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 04-11-2010, 12:00
oczywiście, że nie jest, ale akurat dla mnie prywatnie jest numero uno :)
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 04-11-2010, 12:05
np. w takiej muzyce większość woli M. Carey, większa charyzma, ładniejsza buzia ;) i bogatsze uposażenie naturalne :) Ja wszystko rozumiem.

Ale nie mieszajmy do wokalistyki parawokalistek, którym się wydaje, że potrafią śpiewać.


Mnie tylko cały czas zastanawia, kto tą Anię tak lansuje, dając fajny band i często ciekawą muzykę.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 04-11-2010, 12:08
No i ten magiczny rejestr gwizdkowy, którym zdaje się moja idolka gardzi ;)
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 04-11-2010, 12:10
o Carey oczywiście chodziło mi z tym gwizdkowym.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 04-11-2010, 16:02
>> bady, 2010-11-04 12:05:50
>Mnie tylko cały czas zastanawia, kto tą Anię tak lansuje, dając fajny band i często ciekawą muzykę.

Pewnie te same typy które lansowały niejaką Ewę Sonnet - panowie ze złotymi łańcuchami na byczych karkach i białymi wąsami.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 04-11-2010, 16:12
Prawdziwa sztuka obroni sie sama.
Edytka np.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 04-11-2010, 16:37
Oczywiście nie chodzi mi o Górniak.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 04-11-2010, 16:41
wiem, wiem tylko od Edytę Profesor Bartoszewską
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 04-11-2010, 23:39
"( Obecnie w szołbiznesie jest ogromny wysyp samorodnych talentów 3w1 . Tekst , muzyka , aranżacja - wszystko obrabia jedna osoba , sam wykonawca . Na trasie pociągu z Gdyni do Sopotu potrafi taki napisać teksty wszystkich piosenek do nowej płyty . )"

Pisane ogólnikowo , nie odnosi się do Dąbrowskiej .


"No, tu się z tobą, Ptaszku, nie zgadzam. Jak ktoś ma talent i odpowiedni warsztat, to jest w stanie poradzić sobie z każdą z wymienionych przez ciebie dziedzin. Może nie w 30 minut ale jednak.
Twoja odpowiedź"

No , jak ma talent , to tak .
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 04-11-2010, 23:44
"Podaj tych wykonawców, co oni tacy mądrzy są i sami wszystko robią. Na pewno nie jest to jęcząca Ania."

Wyszkoni ?

"Pisałeś o wokalu idealnym muzycznie i warsztatowo. Że niby kto to jest?
Dla mnie Celine Dion i koniec. Ale do muzyki pop nie trzeba być idealnym, tu liczy się również maniera głosu itp. Tylko bez przesady. To, że nie trzeba być idealnym nie oznacza, że Brajtni Spirs czy jęcząca Ania umieją śpiewać."

Lubisz Dion , a nie trawisz Dąbrowskiej ? Dziwne .
Nie przepadam za Górniak , ale "muzycznie i warsztatowo" to pierwsza liga .
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 08-11-2010, 12:12
>> Dudeck, 2010-11-04 23:44:50
"Podaj tych wykonawców, co oni tacy mądrzy są i sami wszystko robią. Na pewno nie jest to jęcząca Ania."

Wyszkoni ?

Nie. Ania jęcząca o Czarlim.


I co to za zestawienie ukochanej mej Celinki z tym jęczącym czymś?

tak zamiata się całą resztę wokalistów w kilka sekund.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 08-11-2010, 12:54


właśnie koleżanka podesłała mi taką rewelkę, ciekawe, czy jakiemuś producentowi zechce się z nią coś zrobić...
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: w 09-11-2010, 00:25
nie podeszła nikomu?

ej no, panna robi ogień na scenie...

nasty raz właśnie słucham.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Shakhal w 09-11-2010, 23:26
>> bady, 2010-11-09 00:25:15

Cos tam w sobie ma zobaczymy co z niej zrobia.

Co do Ani Dabrowskiej, zwykla muzyczka (lubie sobie czasami jej posluchac) lecz jednak trzyma sie delikatnie na uboczu i nie idzie tak mocno za roznymi trendami, stara sie jakos swoj orginalny charakter zbudowac.
Chcial bym jej na zywo posluchac to by rozwialo pewne obawy co do jej glosu.
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 10-11-2010, 01:34
"I co to za zestawienie ukochanej mej Celinki z tym jęczącym czymś?"

A więc tak , zakochany . W takim przypadku inne zawsze będą tylko Kopciuszkami .
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 10-11-2010, 01:40


Może i cel szczytny , ale nigdy nie trawiłem tego utworu . Ani wcześniej ani teraz . Za dużo operetki .
Tytuł: Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 10-11-2010, 01:51
"właśnie koleżanka podesłała mi taką rewelkę, ciekawe, czy jakiemuś producentowi zechce się z nią coś zrobić..."

Jest oki.