Audiohobby.pl

Audio => DIY => Wątek zaczęty przez: nano w 13-09-2010, 11:29

Tytuł: przerobka Matrix M-Stage
Wiadomość wysłana przez: nano w 13-09-2010, 11:29

powodzenia dla kogos kto sie tym bawi

http://www.headfonia.com/matrix-m-stage-class-a-biasing/3/

Tytuł: przerobka Matrix M-Stage
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-09-2010, 13:32

A co ma w ogóle dac to "biasowanie" opampa? I co to właściwie jest, tak bym ja laik to skumał?

Tytuł: przerobka Matrix M-Stage
Wiadomość wysłana przez: majkel w 13-09-2010, 14:43

Numer stary jak świat. Lepiej wziąć innego op-ampa niż cudować z drogim i nieciekawym OPA627. Facetowi po prostu odpowiada taki typ zniekształceń, jaki wprowadza ta modyfikacja.

Tytuł: przerobka Matrix M-Stage
Wiadomość wysłana przez: nano w 14-09-2010, 08:38

OPA627 ?


witam

dlaczego myslisz ze  OPA627  to nieciekawy  opa
Ja jestem poczatkujacy ale  dosc duzo ludzis na forach pisze ze to bardzo dobry  OPA ?

dzieki za info

Tytuł: przerobka Matrix M-Stage
Wiadomość wysłana przez: majkel w 14-09-2010, 10:20

Bo są lepsze. Nie ma pełnej przejrzystości, trochę bez życia jest. Gra "opampowo". OPA827 jest wyraźnie lepszy. Domzz, audio_house i ja mamy trochę rozeznany temat modyfikacji Lehmanna. To co facet na headphonia pisze to jest kropla w morzu potrzeb. Jak chcesz z niego zrobić rakietę, to trzeba przede wszystkim dodatkowo odfiltrować napięcia zasilania op-ampa. To wnosi duże, jeśli nie większe zmiany niż podmiana kostek. Wkładasz OPA2228 lub AD8599 i między nogi 4 i 8 dajesz kondensatory foliowe z przedziału 220~680nF, równolegle można jeszcze próbować jakieś bipolarne elektrolity 10~47uF.

Tytuł: przerobka Matrix M-Stage
Wiadomość wysłana przez: nano w 14-09-2010, 12:55

oki
dzieki za wypowiedz