Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: robsmok w 24-08-2010, 14:38
-
no właśnie :) chciałęm sobie zmontować prostą lampke słuchawkową :)
nauszniki wysokoomowe znacznie upraszcają przedsięwzięcie :)
moze ktoś doradzi budżetowe ale wmiare dober słuchawki do lampy :)
ogolnie słucham kameralnego jazzu - uwielbiam brzmienie kontrabasu
DZIEKI ZA POMOC
POZFRAWIAM
-
Rozumiem, ze mają być to nauszniki zamknięte?
Co powiesz na DT150 (250 Ohm). Boję się tylko o bas, którego te słuchawony potrafią wyprodukować dużo, oj dużo.
W moim holdegronie jest on dobrze kontrolowany i mi to odpowiada, nie wiem jednak wygladaloby to w lampie.
Z dziurki laptopa te sluchawki grają źle :)
-
Może DT990 (770, 880) jako większoomowe zastępstwo.
-
DT 880 Pro
jeden z forumowych kolegów właśnie sprzedaje :)
oporność 250 czyli super
hmm ale wygooglałem że z racji na półotwarta budowę mogą być uciążliwe dla osób postronnych :(
-
DT880 troche są uciazliwe...dlatego sie ich pozbylem
Ale moze zamiast nich DT770? są dosyć detaliczne i zamkniete.
DT990 otwarte, podobnie jak DT880
-
Nie wiem jak DT770, ale DT770 Pro to kicha, jak zależy Ci na średnicy i chcesz mieć bas, a nie subowe uderzenie to wybierz lepiej DT150.
-
Rowniez moim zdaniem DT150 o klase lepsze od DT770. Jednak do nich potrzebny jest chyba tranzystor z dobrze kontrolowanym, szybkim basem (no chyba, ze ktos lubi duuuzo basu). Niestety z braku doświadczenia nie wiem jak to wygląda na lampach, które bas mają raczej ciepły.
Z tego co kiedyś pisał pan Piotr Ryka, z jego Twin Headem niezle sie zgrywaly, ale to już wzmacniacz wysokiej klasy. Może DT990pro?
-
DT 150 z Senasurisem i Fury zgrywały się równie dobrze.
-
>> domzz, 2010-08-25 09:58:36
DT 150 z Senasurisem i Fury zgrywały się równie dobrze.
A masz domzz porownanie z jakims tranzystorowcem?
-
Ja ich słuchałem na analitycznym tranzystorze i na hybrydzie, i w obydwu przypadkach mi się podobało.
-
Nie można, moim zdaniem DT150 nazwać wysokoomowymi CAl!; bowiem Dt150 to bardzo dobre słuchawki. Dzięki "pastwie" mam je teraz w domu i jestem nimi bardzo pozytywnie zaskoczony.
Bas nie jest rozdmuchany, jest go więcej niż w 7509 HD czy topowych AKG ale jest dobrze kontrolowany i przyjemny dla ucha. Głęboki. W sumie jak to możliwe, że taki dobry bas dają takie małe przetworniki?
W DT150 jest przestrzeń, nie jest jej specjalnie dużo, ale nie są klaustrofobicznie bliskie.
Bawię się padami (lub tym co z nich zostało) i moim zdaniem wyjęcie grubej gąbki zasłaniającej przetwornik robi tym słuchawkom bardzo, bardzo dobrze. Przestrzeni jest więcej i - tak na ucho - wyrównują się.
Zamówiłem do dt150, welurowe pady od DT100, które firmowo tej gąbki zasłaniającej driver są pozbawione.
Reasumując - nie ma się co bać basu w DT150 - legendy o nim są mocno przesadzone a słuchawki warte uwagi.
-
>> asmagus, 2010-08-25 11:58:42
Reasumując - nie ma się co bać basu w DT150 - legendy o nim są mocno przesadzone a słuchawki warte uwagi.
Ja się ich nie boję, co więcej mam je i bardzo cenię. Osobiście stawiam je wyzej niz DT990e2005 i dt880e2005
Również bas uważam za bardzo dobry. Nie miałem jednak okazji posluchac ich na lampie. Na tranzystorze (Holdegron FMB i moje DYI na tym samym TPA) jest bardzo dobrze, z tym, ze na moim bas schodzi jeszcze niżej
-
>> asmagus, 2010-08-25 11:58:42
>Nie można, moim zdaniem DT150 nazwać wysokoomowymi CAl!; bowiem Dt150 to bardzo dobre słuchawki.
Tzn że CAL! już przestały być bardzo dobrymi słuchawkami? Jakiś czas temu niektórzy stawiali je wyżej niż Beyerdynamiki ze średniej ligi, a teraz co się stało?
Z tym rozdmuchanym basem to według mnie też przesadna legenda w DT-150.
-
Wcmacniacze na TPA mówią tyle o tranzystorach w ogólności co przejażdżka polonezem o samochodach osobowych. Ja nie cenię wyżej DT150 od DT880 Pro, ale od DT990 Edition to już tak, bo te ostatnie ranią moje uszy z napędem typu Graham Slee Solo, a TPA chyba gra podobnie. Takie granie pasuje do którychkolwiek Beyerów Edition 2005 jak wół do karety.
-
>> majkel, 2010-08-25 13:21:02
Wcmacniacze na TPA mówią tyle o tranzystorach w ogólności co przejażdżka polonezem o samochodach osobowych.
Masz w sumie rację :). Chciałem tylko zaakcentować, że moje DYI jest podobne w brzmieniu do Holdegrona. Opa mam taki sam.
Dla mnie DT150 są lepsze od 880tek (poza starymi, ktore kiedys slyszalem - z lat 80) w moich gatunkach muzycznych. Na pewno w innych pokazac potrafia klasę (bo to są naprawde niezle sluchawki)