Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => CD / DAC => Wątek zaczęty przez: Majk w 30-07-2010, 15:35

Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 30-07-2010, 15:35
Witam szanownych forumowiczów

Jestem nowy w temacie audio a także zagadnień technicznych dotyczących tego tematu. Obecnie przechodzę etap zdobywania informacji jak również kompletowanie swego pierwszego zestawu słuchawkowego (z możliwościa rozbudowy do zestawu kolumnowego w przyszłości), stąd moja wizyta tutaj. Otwarcie przyznam, że żywo interesuję sie odtwarzaczami/wzmacniaczami hybrydowymi/lampowymi. Otóż przeglądając w sieci informacje o odtwarzaczach CD, natrafiłem na pewną anglojęzyczną recenzję, o tyle ciekawą iż z jednej strony obrazującą możliwości modowania Vincenta CD-S6, lecz z drugiej autor wskazuje na jego zdaniem podrabiane liczne komponenty urządzenia.

http://www.lampizator.eu/lampizator/REFERENCES/Vincent/Vincent%20CD-S6%20CD%20player%20upgrade.html

Czy przedstawiony w linku temat jest powszechny i nie ma się czym przejmować, czy może wręcz przeciwnie? Na co zwrócić uwagę, jeżeli będę już kupował urządzenie? Moja prośba jest o opinie i podpowiedzi w miarę Waszych chęci. Będę bardzo zobowiązany
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: L3VY w 30-07-2010, 19:59
Jakiej muzyki słuchasz? Jakie brzmienie preferujesz? Ile chcesz wydać? Czy masz już słuchawki lub jakiegoś faworyta? Czy zamierzasz słuchać z dziurki czy kupić wzmacniacz słuchawkowy?

Jak odpiszesz na moje pytania to dopiero wtedy będę mógł ocenić czy Vic s6 Ci się spodoba - co i tak nie będzie wyrocznią, a tylko sugestią, bo ostatecznie liczy się Twoje zdanie.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 31-07-2010, 11:14
Witam L3VY
W zasadzie chodziło mi po głowie zagadnienie dotyczące tej konkretnej recenzji z linku, ale dziękuję za zwrócenie uwagi.
Mój gust muzyczny to współczesny rock, rock progresywny, jazz klasyczny jak i nujazz. Brzmienie preferowane (w oparciu o odsłuchy tylko kolumnowe w salonach audio) to:
- duża analityczność,
- zdecydowanie łagodna góra (jestem bardzo wyczulony na "jazgotliwe" dźwięki, słyszalne np z budżetowych głośników przy dużym poziomie głośności);
- jak najwierniejsze odtworzenie instrumentów, szczególną uwagę zwracam na wybrzmiewanie talerzy perkusyjnych;
- jak najszybsze i najniższe dolne rejestry (oczywiście bez żadnego dudnienia); tu znów nawiązanie do perskusji, czyli głębokie brzmienie centrali, wręcz wyczuwalny charakterystyczny- niestety nie rejestrowany na wszystkich płytach- dźwięk błony po uderzeniu pałki stopy, łatwo rozróżnialny z brzmieniem instrumentów basowych;
- lekko ocieplony całokształt ale bez straty dynamiki;
- najszersza możliwa scena.
Pierwsze z dwóch cech udało mi się usłyszeć na zadowalającym poziomie, używając słuchawek Sennheiser HD280pro przy współpracy z IAudio X5 oraz MxMem. Niestety lekko ocieplone brzmienie w tym przypadku odbywa się kosztem braku sceny i zbyt małej dynamiki, w ogóle wszystko jest jakieś takie przytłumione.
Co do wzmacniacza słuchawkowego, skłaniam się ku WBA Grand Twin. A to z tego względu, iż podczas odsłuchów kolumnowych zdecydowanie podobało mi się brzmienie odtwarzaczy i wzmacniaczy hybrydowych np od Audio Analogue Rossini z Puccini Settanta i kolumnami ProAc Response. Nie mam jeszcze faworyta słuchawkowego.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: L3VY w 31-07-2010, 11:41
Niestety nie ma takich słuchawek. Co do CD to Vic S6 nie będzie analityczny i nie będzie miął szybkiego basu, ale będzie łagodny na górze, a np: Marantz 8003 będzie analityczniejszy, szybszy ale może być za ostry.
Proponuję najpierw sprawić sobie WBA i potem dopasować CD, aby ogólne brzmienie było dobrane za sadzie kontrastu.

Z Twojego opisu wnioskuję, że szukasz takiego combo:
analityczność z AKG K1000
góra z Ultrasona 7
instrumenty i może bas z GS1000
charakter z HD650
scena z K1000
A takie słuchawki nie istnieją!!
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 31-07-2010, 12:19
Odpowiadasz na wpis
>> L3VY, (..)A takie słuchawki nie istnieją!!

Racja ale można sobie je częściowo samemu stworzyć. Ja np używam GS1000i z wyregulowaną górą na korektorze wąskopasmowym z poziomu DSP na źródle i spełniają w sumie większość powyższych założeń jak nie wszystkie. Jednak najbezpieczniejszym wyborem moim zdaniem byłyby RS2i, one mają już bas taki jak być powinien, do tego łagodną górę, z Grand Twinem grały by ciepło ale i nie gubiły by szczegółów czyli analityczność zachowana, łagodna góra również. Tylko, że do takiej pary brałbym jakiś nie-lampowy CD, może ten Marantz byłby świetnym rozwiązaniem, z samymi lampami w torze mogły by wyjść trochę kluski..

A przy okazji, Majk skąd jesteś? Gdybyś chciał to zapraszam do siebie do posłuchania gotowego systemu, może akurat Tobie takie granie podpasuje ;)
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 31-07-2010, 20:37
Dziękuję Koledzy za odpowiedzi.

Nie pocieszyłeś mnie L3VY z tym zestawieniem słuchawek pod mój gust- nie sądziłem, że jest ze mną aż tak źle :) Co do odtwarzacza CD, może istnieje jakieś ogólne podejście, gdzie lampy mogą występować a gdzie tranzystory tak, by nie przekolorować brzmienia ani w jedną ani w drugą stronę? Pawle, jednak wolałbym korektora nie używać, gdyż moim zdaniem jakieś ale jednak zawsze zakłócenia pewne do toru reprodukcji dźwięku wprowadza.
No a co do odsłuchów to ja bardzo chętnie, pomieszkuję na pomorzu zachodnim.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 31-07-2010, 21:08
To kawałek drogi jest, no ale gdybyś chciał przejechać się na Podlasie(w woj. lubelskim) to serdecznie zapraszam ;) Dokładniejsze namiary mogę podać na priv.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: L3VY w 31-07-2010, 23:09
"Nie pocieszyłeś mnie L3VY z tym zestawieniem słuchawek pod mój gust..."

Podawałem wg moich oczekiwań. Skoro słuchałeś HD280 to na pewno masz mniejsze wymagania i znajdziesz coś w przystępnej cenie co Ciebie zadowoli. Ja słuchałem kilkunastu topowych słuchawek i żadne mnie nie przekonały. Po prostu wole słuchać na kolumnach.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 31-07-2010, 23:17
>> L3VY, 2010-07-31 23:09:41

Na ilu metrach z jakimi kolumnami i jakim wzmacniaczem i jak adaptowanym akustycznie pomieszczeniem jest tak rewelacyjnie?                              
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: L3VY w 01-08-2010, 11:28
"Na ilu metrach z jakimi kolumnami i jakim wzmacniaczem i jak adaptowanym akustycznie pomieszczeniem jest tak rewelacyjnie?" że wszystkie słuchawki których słuchałem mnie nie zadowalają?

Nie chodzi o konkretny sprzęt tylko o możliwość kreowania sceny przez kolumny. Na słuchawkach wokal jest oddalony ode mnie maksymalnie o 5cm. Ewentualnie jest rozmyty i gra plamą dźwięku. Natomiast na nie tak drogim systemie stereo, np:
Cd Marantza (chyba) 52se (modyfikowany)
Audiolab 8000A (modyfikowany)
Usher X719, w pokoju 20m2 bez adaptacji
można uzyskać tak dokładne kreowanie sceny, że można określić posturę muzyka są nie dostępne dla słuchawek. Na słuchawkach czuję się jakbym był malutkim ludzikiem i grała orkiestra wielkości ludzików z klocków Lego. Dodatkową wadą słuchawek są bardzo pofalowane charakterystyki, przez co nie możliwym jest złożenie uniwersalnego systemu słuchawkowego który zagra przynajmniej dobrze każdy gatunek muzyczny.

Powyższe jest jedynie moją opinią. Mam nadzieję, że mnie nikt nie zbanuje za preferowanie systemów opartych o kolumny ;)
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 01-08-2010, 11:56
>> L3VY, 2010-08-01 11:28:42

No cóż ja jakoś miałem to szczęście ze słuchałem również na słuchawkach w okresie dojrzewania i mózg sobie wyrobił odpowiednie synapsy które potrafią przetworzyć sygnał ze słuchawek na to co powinniśmy usłyszeć w realu  taki DSP ;)

Doskonale rozumiem ludzi którzy po paru sekundach ściągają słuchawki z uszu to nie ich świat i czują się w nim obco!

Trochę mnie zmartwiłeś bo myślałem że jesteś kolejną osobą mającą genialnie skonfigurowany system kolumnowy a takie systemy jak widzę zarówno mój, czy Twój, pozwalają się w prawdzie cieszyć muzyką ale nie zbliżają nas za nadto do sal koncertowych z muzyką na żywo.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 01-08-2010, 12:02
Dziękuję Pawle, odpowiem na PW.

Niestety muszę się z L3VYM zgodzić, choć moje doświadczenie w kwestii słuchawek jest nader znikome. Ale jest jedna przewaga takiego zestawu nad kolumnowym- cena oraz dyskretne granie na zewnątrz, a burza emocji muzycznych w głowie pośrodku nocy. I z tego tytułu postanowiłem zacząć od zestawu słuchawkowego, zanim dozbieram finansowo ale i "dorosnę "do kolumn i reszty wymaganej do ich należytego napędzenia. Sądzę że tak chyba jest poprawnie. A no i jest jeszcze jedna cecha, o której moim zdaniem Koledzy należy wspomnieć: kolumny pozwalają na poczucie dźwięku ciałem, co moim zdaniem jest znakomite; w końcu o to chodzi w tym tzw. "powietrzu", prawda? Nie wiem jak Wy, ale ja w zasadzie tylko po to jeżdżę na koncerty :)

L3VY dziękuję za Twoją opinię, lecz czy rzeczywiście nie ma możliwości odtworzenia dźwięku znakomitego w każdym rodzaju muzyki za pomocą chociażby najdroższych i zestrojonych zestawów słuchawkowych?
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 01-08-2010, 12:13
Rafaell, ja również mogę nazywać się mianem "słuchawkowca", bo już od I Komunii Św. ze słuchawkami na uszach, aż dziw że mam słuch jeszcze dobry;) A jest naprawdę dobry- tak wychodzi na corocznych badaniach:P Lecz przez cały ten czas miałem do czynienia jedynie z zestawami budżetowymi, nie wiem czy to pozwala na wykreowanie właściwego gustu brzmieniowego (mam na myśli uwolnienie pełnego potencjału oceny brzmienia dźwięku, potencjału jakim dana osoba dysponuje). Sądzę iż owocować to może błędnym dobieraniem komponentów własnego zestawu, bądź "żąglowaniem" takowymi, co bez zasobnego portfela lub możliwości odsłuchów (Pawle dziękuję raz jeszcze) może przyprawić o zawał portfela:/
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 01-08-2010, 12:14
>> Majk, 2010-08-01 12:02:02  

=>czy rzeczywiście nie ma możliwości odtworzenia dźwięku znakomitego w każdym rodzaju muzyki za pomocą chociażby najdroższych i zestrojonych zestawów słuchawkowych?  

Ależ jest! to tylko kwestia uporu osoby konfigurującej sprzęt i odpowiednich zasobów finansowych. Na początek warto skonfigurować sobie niedrogi system który dobrze zszywa muzykę i potrafi przekazać jej istotę;system przy którym mózg potrafi sobie dośpiewać resztę mimo ze jej nie słychać. Dalsza droga zależy od tego co nas w systemie uwiera lub ku czemu chcieli byśmy się przybliżyć.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: L3VY w 01-08-2010, 12:19
L3VY dziękuję za Twoją opinię, lecz czy rzeczywiście nie ma możliwości odtworzenia dźwięku znakomitego w każdym rodzaju muzyki za pomocą chociażby najdroższych i zestrojonych zestawów słuchawkowych?

Zależy od Twojego gustu i progu tolerancji. Kiedyś jak miałem HD650 to zachwycałem się Mendelssohnem o 2 w nocy na normalnym dla symfoniki poziomie głośności, ale po 2 tygodniach zachwyt nad basem tych słuchawek minął i zaczął przeszkadzać. Słuchałem wiele słuchawek w wielu konfiguracjach, m.in. Ultrasony, GSy, PSy, K1000, 701, HD650, HD800, Bajery, Denony, ... zawsze wypadały w czymś słabo, a czymś innym bardzo dobrze. Stąd rozumiem Włodka który pomimo posiadania K1000 nie sprzedał swoich Grado.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 01-08-2010, 12:50
 K1000 i GS1000 napędzane odpowiednim wzmakiem i na przyzwoitym źródle to bardzo dobre słuchawki
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 01-08-2010, 13:42
>> Rafaell, 2010-08-01 12:50:13
K1000 i GS1000 napędzane odpowiednim wzmakiem i na przyzwoitym źródle to bardzo dobre słuchawki


Rafaellu, mogę posłużyć za żywy przykład Twoich słów ;)
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 02-08-2010, 16:07
No właśnie szanowni Panowie, cóż więc oznacza to przyzwoite źródło i wzmacniacz? Waszym zdaniem po prostu, na którym się oparłwszy mógłbym obrać jakiś kierunek, choć bez odsłuchów rzecz jasna się nie obędzie.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Vinyloid w 02-08-2010, 17:07
Stopień przyzwoitości źródła i wzmacniacza zależy od grubości twojego porfela,  słuchawek z jakimi mają współpracować a przede wszystkim od...twojej cierpliwości. Daj sobie czas na poszukiwania i nie ekscytuj się za bardzo każdą przeczytaną opinią lub recenzją. Uważam, że nie ma innej metody jak odsłuch. Idealnie kiedy jest kilkudniowy, gorzej kiedy jest kilkugodzinny. To co może cię na począku wprawić zachwyt (potężny bas, bardzo szeroka scena, itp) może ci po jakimś czasie wyjść bokiem. Znalezienie odpowiedniego tandemu słuchawki-wzmacniacz wymaga sporo czasu, samozaparcia ale też finansowego realizmu. Ergo - kiedy i gdzie tylko możliwe słuchać i oceniać wg własnego smaku. Pytaj w salonach czy możesz wypożyczyć sprzęt za kaucją a jeśli nie da rady, to możesz w ostatecznośći zakupić sprzęt przez internet i odesłać go do sprzedawcy z żądaniem zwrotu gotówki w ciągu 10 dni bez podania przyczyn. (Uwaga ! To działa tylko przy sprzedaży wysyłkowej). Nie liczyłbym również na to, że taki myk uda ci się więcej niż jeden raz z danym sprzedawcą. Nie namawiam do postępowania w ten sposób, bo jest trochę wredny ale to ty jako klient powinieneś mieć możliwość dokonania wyboru, którego słuszności w żaden inny sposób nie jesteś w stanie ocenić. Poza tym targuj się o cenę. Moje słuchawki kupiłem z 500 złotowym rabatem (za gotówkę mogłem je dostać 800 zł poniżej ceny sklepowej).
Poza tym, kiedy wybierzesz się podróż puść informację na forum w jakich okolicach jesteś. Jestem przekonany, że wielu z nas chętnie zaprosi cię na odsłuch do siebie.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 02-08-2010, 18:09
Ekscytacja to ja powinienem mieć na drugie imię :). Poważnie mówiąc, Twoja uwaga jest cenna i każdy zaczynający przygodę z audio powinien ją poznać. Owszem istotę odsłuchów podzielam w pełni, choć miałem do czynienia z kolumnowym stereo. Sens jest przede wszystkim finansowy. Ale bez uwag i opinii Waszych mogłoby nie starczyć cierpliwości żadnemu przy takiej mnogości dostępnej elektroniki z różnych przedziałów, jaką mamy obecnie.
Słuszna jest ustawa o ochronie  praw konsumentów i przyznam się, że nie raz już z niej skorzystałem, na szczęście (dotychczas) bez wywoływania negatywnych nastrojów u sprzedawcy.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 02-08-2010, 23:02
>> Majk, 2010-08-02 16:07:23
>No właśnie szanowni Panowie, cóż więc oznacza to przyzwoite źródło i wzmacniacz? Waszym zdaniem po prostu, na którym się oparłwszy mógłbym obrać jakiś kierunek, choć bez odsłuchów rzecz jasna się nie obędzie.

No cóż każdy ma różne wymagania, forumowicz Piotr Ryka po odsłuchaniu słuchawek Sony MDR R-10  "miał pecha" ;) i wszedł do pewnego dobrego pokoju odsłuchowego i co wtedy zauważył:

 "zaszedłem do ich pokoju odsłuchowego, a tam grała Wadia 581se, która jest na pewno od Ayona nie gorsza i dzielony wzmacniacz Audio Research za straszne pieniądze, i monitory Sonus Faber "Guarnieri", a okablowanie było z tych po kilkadziesiąt tysięcy za kabel. I nie dało się tego słuchać z przyjemnością, no nie dało. To tak jakbyś sobie głowę kocem owinął, albo inaczej – tak jakby to był tylko sam pokrowiec dźwięku a nie dźwięk we własnej osobie."      

Uszy po prostu zwiędły no ale R-10 to wybitne słuchawki i niejeden super system kolumnowy po prostu wymięka, jak bym ich nie słuchał to może bym miał wątpliwości.

Mimo wszystko ja proponuję zejść na ziemie zobaczyć ile jest i czego w szkatule i jak to mówią w Małopolsce "według stawu grobla"                        
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 03-08-2010, 17:50
No to ja zapytam inaczej. Waszym zdaniem Panowie, jakie źródło do 7 tyś naszych pięknych polskich złotych uważacie za najbardziej neutralne, tj. brzmieniowo nie dodające nic od siebie? Ewentualną korektę brzmieniową chcę dokonywać za pośrednictwem zmiany lamp wzmacniacza. Zdaje mi się ta droga słuszna.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Vinyloid w 03-08-2010, 18:26
Jako zwolennik odsłuchu z komputera zdecydowanie wybrałbym dobrą kartę muzyczną (500-2000 zł) + napęd BluRay (500 zł) niż sprzęt stacjonarny czy jak kto woli tradycyjny. Pozostałą kwotę przeznaczyłbym na inne elementy toru.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 03-08-2010, 19:10
Niestety nie mogę zdecydowac się na to rozwiązanie, choć obecnie zdarza mi się słuchać bezpośrednio poprzez kartę X-Fi po lekkiej przebudowie. Mój PCet jest dość rozbudowany- bierze mnóstwo Watów, jego umiejscowienie jest nieodpowiednie do prowadzenia odsłuchów, no i te nieznośne zakłócenia generowane przez podzespoły komputera. Tak sobie zaplanowałem, co by jednak posiadać sprzęt dedykowany tylko audio.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 06-08-2010, 09:51
Koledzy, nie zostawiajcie mnie tak w potrzebie...
Wrócę jeszcze do pierwszego posta w temacie, dotyczącego Vincenta. Czy przedstawione w recenzji z linku "podróbki" komponentów odtwarzacza, to rzecz normalna? Czy też może użytkownik został oszukany i trzeba sie takiego zjawiska wystrzegać?
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 06-08-2010, 18:42
Dziękuję bardzo za poradę. Pozdrawiam.
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: ogorek w 06-08-2010, 18:53
>>>>>>>>>>>>

Odpowiadasz na wpis
>> Rafaell, 2010-08-01 12:50:13
K1000 i GS1000 napędzane odpowiednim wzmakiem i na przyzwoitym źródle to bardzo dobre słuchawki  

<<<<<<<<<<<<

Czytam zaległosci na forum i chyba wszyscy doradzający zapomnieli, ze chodzi o słuchanie w środku nocy tak, zeby nie budzić śpiących obok domowników. K1000, GS1000 i STAX-y raczej odpadają.

TO wszystko są słuchawki bardzo dobrze słyszalne na zewnątrz (czyli przez współdomowników)

Zwłąszcza K1000 -> jak mniemam z racji ich budowy bo rzeczonych słuchawek nie dane mi było posłuchac ...
Tytuł: Vincent CD-S6
Wiadomość wysłana przez: Majk w 07-08-2010, 15:34
Ogorek, dzięki za uwagę, ale rzeczywiście chodzi o odsłuchy słuchawkowe ze względu na sąsiedztwo jedynie. Domowników mam że tak powiem, bardzo tolerancyjnych:) Pozdrawiam.